Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
ale ona była bardzo miła nie zrobiła tego złosliwie ona jako jedyna kazała mi mła przystawiac do cyca by chociaż ta siarę piła i przynosiła mi jak nikt nie widział mleko w butli bo inne to kazały mi przytawiać cały czas a nie widziały że mam mało pokarmu i mala płaczę ogólnie czas po porodzie wspominam ok tylko ten ból po cesarce okropny a tak marzyłąm o naturalnm porodzie miałam skakać na piłcę mąż miał przeciąć pepowine ale wyszło jak wyszła
-
Pełna Nadziei wrote:Inaa i bardzo dobrze do tego podchodzisz ja w ciągu moich 14cykli gdzie się staram przechodzilam przez różne fazy. było tak ze nawet tuż po owu się oszczedzalam nie piłam itd. A jest właśnie tak jak mówisz to nie ma wpływu. Ile czasu się staracie ? bo ja chyba tu na watku najdłużej. Człowiek tak jak ja czuję się już bezsilna mam wrażenie ze nigdy nie będę miała swoich dzieci
Kurde, takie przypadki naprawdę dają nadzieję... Cud czy nie cud, ale jestem pewna, że w końcu każdej z nas się uda Mieliście robione jakieś konkretne badania?Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
inaa wrote:Oglądałam jakiś program, zreszta moja mama się tym zajmuje i ma bardzo wielkie sukcesy na różnych sferach problemowych. Ona jest kosmoenergetykiem - mnóstwo pazjentów wyleczyła. Ja zawsze do tego sceptycznie podchodziłam, ale spróbuje . Trzeba sobie wizualizować to ze jestescie w ciazy, porod i to jak trzymamy dzidziusia. Tak dopiero dzisiaj do tego doszłam. Musze spróbować bo wiele rzeczy zanim do mnie przyszło to sobie przed snem zawsze wizualizowałam. CiekaweKonieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon
-
antylopaa wrote:Ahaa.. No ale mimo wszystko mi nie byłoby miło gdyby mi ktoś powiedział ze mam chujowe cycki xd
-
Ja wiem ze takie cuda się zdarzają tylko nienawidzę tych wszystkich którzy swoim tekstem "nic nie chce mowić, ale już czas najwyższy żebyś miała pierwsze dziecko, chłop tez już mienajmlodszy" po prostu klnę od razu na wszystkie klientki jakie znam a zaszły ostatnio w ciąży, nienawidzę ich za to ze im się udało a mi nie! Wiem to nie są pozytywne emocje ale tak mam bo jestem ostro zazdrosna. Raz miałam w życiu nieprzyjemne akcje gdy to mój luby chciał pójść w cug, wtedy pokazałam na co mnie stać. Jestem mściwa, ach taki mam podły charakter
Udało się w cyklu
-
antylopaa wrote:Cześć dziewczynki. Przez cały weekened nie udzielałam się, bo rozładował mi się telefon, a ładowarka została w robocie. Nie wiem czemu te zasrane Ajfony mają ładowarki inne niż wszystkie?!
Dziś mam mega doła, przez pogodę i przez wszystko. Mamy bardzo dużo pracy, mało czasu na życie, tak po prostu. W piątek byłam na siłowni - pierwszy raz od .......?? Czułam się wspaniale, zmęczenie dobrze robi człowiekowi. Co prawda nie wytrzymałam całych 60 minut Cardio tylko 45, ale uwierzcie mi przy takim tempie po niećwiczeniu to i tak dobry wynik. Jestem nadal cała obolała. Dziś miałam wybrać się na Zdrowe Plecy. Ale oczywiście co? Muszę jechać na angielski. Co prawda to mój własny wybór, mój i nie mój. Wiem, zarabiam, mam za to pieniądze, dzięki temu mogę odłożyć każdą wypłatę z pracy i potem umeblować dom chociaż w części. Ale czy nie wydaje wam się, że jesteśmy niewolnikami swojego życia? Zarabiamy, żeby mieszkać w domach w 30%, bo resztę spędzamy poza nim. Harujemy do nocy, żeby raz w roku wyjechać na parę dni, pocieszyć się wakacjami, potem znów wracamy do tej szarej rzeczywistości i znów nic nie cieszy. Słuchajcie, to jakiś koszmar. Mam dziś straszny humor. Nie chciałabym stracić swoich uczniów, bo to moje pieniądze i ciężka praca, ale czasami idę do nich tak wypalona i zła, że boję się, że to odbije się na jakości mojego nauczania no i na nich. Sama nie chciałabym wysłać dziecka do kogoś, kto robi to z musu. Mam nadzieję, że nie napisałam tego zbyt mądrze, dziewczyny, dodajcie słowa otuchy, bo tak naprawdę tylko tutaj piszę o wszystkim szczerze.Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
hahaha no do mnie za chwile sasiadka wpada zdjąć pazury, potem wam opisze o tej wizualizacji...
eh sprawdziłam sobie tempke i mam 37,77 ale to po sprzataniu w kuchni i wieczorem i widzicie jak sprzatanie podnosi ? hahahah troll -
inaa wrote:Eh dziewczyny, ja mam całkiem odwrotnie. Siędzę w domu i płacze bo ... nie ma pracy. Mam chyba depresje.. nie wychodze z łóżka , do późna śpie ( mimo 10 budzików) schodze na doł i dalej się kłade ... to wszystko przez siedzenie w domu non stop. Mnie sie juz nawet do sklepu obok nie chce wyjscKonieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon
-
eeee ja tam ogladam tylko wspaniałe stulecie, a wieczorem z mezem seriale typu chirurdzy, gre o tron, wikingowie itp.
Hmm wysłałam dzisiaj pare cv i bardzo bym chciała dostac prace z jednego ogłoszenia tj. wpisywanie danych do bazy od pn-pt na 1/2 . Marzy mi się żeby zadzwonili -
antonna wrote:inaa opowiedz mi więcej o tej wizualizacji Jak to trzeba dokładnie robić :>
A co do pracy to póki nie możesz jej znaleźć to może zajmij się pomaganiem innym (np. wyprowadzeniem psów w schronisku). To chyba poprawiłoby Twoje samopoczucie, ktoś by Ci był wdzięczny, miałabyś po co wstawać :>
Ale miałam wczoraj parszywy nastrój. Okres zniosłam dzielnie, niby mnie to nie obeszło, ale moja koleżanka akurat urodziła, byłam w szpitalu ją odwiedzić i od widoku tylu ciężarnych i małych dzieci podłamałam się
antylopaa ja będąc na studiach dorabiałam m.in. udzielając korków z matmy, ale jak tylko skończyłam studia i miałam z czego żyć to zrezygnowałam z tego. I teraz już nie udzielam. A pod koniec już też mnie to męczyło. Teraz za to mam studentów i oni mnie wystarczająco denerwują
Ja jestem w podobnej sytuacji, bo moja koleżanka jest teraz w 19 miesiącu ciąży, zaszła w listopadzie, w miesiącu, w którym my zaczęliśmy się starać. Przeżywam to razem z nią, widzę wszystkie zdjęcia USG, ale uwierz, że czasami jest mi przykro, że to nie ja bardzo się cieszę jej szczęściem, ale w tej samej chwili jest mi smutno. Więc wierzę, że nie jest Tobie lekko. Ale, my też będziemy na ich miejscu, mam nadzieję, że niedługoKonieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
ja mam prace na 3/4 w biedronce i zawsze marzyło mi się by pracować w sklepie z artykułami dla dzieci wózki ciuchy łózeczka oj marzenie moje uwielbiam takie sklepy i czułabym sie tam jak ryba w wodzie
-
moj w pracy więc mam czas dla siebie ale już od rana mnie też denerwował i to bardzo ale jeszcze jutro no może po jutrze i bedzie ok bo @ przyjdzie hehe
-
inaa wrote:eeee ja tam ogladam tylko wspaniałe stulecie, a wieczorem z mezem seriale typu chirurdzy, gre o tron, wikingowie itp.
Hmm wysłałam dzisiaj pare cv i bardzo bym chciała dostac prace z jednego ogłoszenia tj. wpisywanie danych do bazy od pn-pt na 1/2 . Marzy mi się żeby zadzwoniliKonieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
Karola - mama Julci i ... ? wrote:ja mam prace na 3/4 w biedronce i zawsze marzyło mi się by pracować w sklepie z artykułami dla dzieci wózki ciuchy łózeczka oj marzenie moje uwielbiam takie sklepy i czułabym sie tam jak ryba w wodzieKonieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon