Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Może ta tarczyca ma coś do czynienia ze stosunkiem LH/FSH, ale nie wiem - u mnie te wyniki akurat były ok, więc nie szperałam na ten temat. Natomiast na logikę - jak czegoś jest w organizmie za mało, to pewnie czegoś jest za dużo np. moja wysoka prolaktyna być może obniża progesteron.
Myślę, że najważniejsze dla Ciebie Antylopko to zbić TSH. Jak ginekolog to zignoruje, to poszukaj solidnego endokrynologa.
Tak to już jest, że czeka się cały czas... A przy staraniach to już w ogóle: najpierw na dni płodne, potem na testowanie, potem na ponowne testowanie, no bo umówmy się, kto tu wytrzymuje do 14dpo? ;p a potem na wredną @ żeby już tylko zacząć nowy cykl. Takie życie. Cierpliwość to ponoć cnota:PLizzinka, inaa lubią tę wiadomość
-
antonna wrote:U mnie dziś skok temperatury o 0.1. Jeśli jutro dalej wzrośnie to chyba będę mogła powiedzieć, że owulka już była :>Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon
-
Lizzinka wrote:Pewnie, ja uwielbiałam moje 28 dniowe cykle, zawsze dostawałam @ w sobotę teraz mi jakoś to wszystko świruje.
To dokładne jak ja! Zawsze sobota, ewentualnie pt/nd, mąż sie zawsze śmieje, ze zawsze w weekend mam, wtedy kiedy można sie najwiecej przytulać
Mój zaraz jedzie na imprezę firmowa ;( zostaje sama w domu. Od 3 dni chciałabym juz serduszkować, ale zawsze coś dziś nawet mi sie śniło .... Ah, tak w ogóle, to nie mogę przestać myślec o dzidziusiu, powinnam odpuścić, ale jakoś mnie to przerasta jak Wy sobie z tym radzicie? -
Oj, tak bardzo Cię rozumiem... Też się strasznie nakręcam czasami, ale wiesz co? Jak czymś jestem zajęta to o tym zapominam to chyba jest lek na za-dużo-myślenie. Może trzeba zacząć szydełkować albo haftowaćKonieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon
-
Lizzinka bardzo polecam haftowane dla mnie mega odprezajace. A jak mnie cieszy jak coś wyjdzie tak jak ma być. Rosolina ja sobie nie radzę koleżanki mówią nie myśl o tym wrzuć na luz-ale nie da się tak, to tylko zrozumie osoba która to sama przeżyła lub przezywa
Lizzinka, inaa, Ania-nowa lubią tę wiadomość
-
No nie da się wiem o tym. Nigdy nie haftowałam, miałam podejścia do szydełka, ale jakoś się nie przekonałam
ja to lubię się zaszyć w kuchni i piec, albo sprzątać. Muszę znowu zacząć szyć jak odzyskam moją maszynę. to mnie bardzo uspokajało i odrywało od rzeczywistości a jak już nie mam weny na robienie czegokolwiek to włączam film albo czytam książkę. W dzień na szczęście jestem w pracy, więc też mam o czym myśleć.
A sama się uczyłaś haftować Miki?Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
antylopaa wrote:Heloł Maj frends, jak wam mija wieczór ? Złapała mnie właśnie ogromna ochota na ....... Ale resztki @ więc dopiero jutro. Szkoda że takiej ilości żołnierzy mój mąż nie może mieć zawsze jak po tej 'przerwie technicznej'...Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon
-
Ja ostatnio robiłam gruntowne porządki w szafie, co zajęło mi 2 godziny, strasznie się nawkurzałam i zapomniałam o całej akcji bejbik i przy okazji pozbyłam się niepotrzebnych, nienoszonych już ubrań! Brawo ja!Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon
-
Brawo Ty !
Ja niecierpie robić z ciuchami bo mama od mojego urodzenia miała second handy wiec cały czas worki i przebieranie ciuchow w domu ! Brrrrrrrrrr a tez by mi się przydało tylko ja jestem typem chomika, to nic ze przytyłam w ciagu 5 lat 20 kg ale ... niee nie wyrzuce bo jeszcze kiedys schudne ..Lizzinka lubi tę wiadomość
-
Lizzinka wrote:No nie da się wiem o tym. Nigdy nie haftowałam, miałam podejścia do szydełka, ale jakoś się nie przekonałam
ja to lubię się zaszyć w kuchni i piec, albo sprzątać. Muszę znowu zacząć szyć jak odzyskam moją maszynę. to mnie bardzo uspokajało i odrywało od rzeczywistości a jak już nie mam weny na robienie czegokolwiek to włączam film albo czytam książkę. W dzień na szczęście jestem w pracy, więc też mam o czym myśleć.
A sama się uczyłaś haftować Miki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 23:12
-
Ja jakoś nie mogłam tego załapać widocznie nie mam talentu do takich rzeczy
inaa, ale zazdroszczę!! Uwielbiam second handyWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 23:13
inaa lubi tę wiadomość
Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
inaa wrote:Brawo Ty !
Ja niecierpie robić z ciuchami bo mama od mojego urodzenia miała second handy wiec cały czas worki i przebieranie ciuchow w domu ! Brrrrrrrrrr a tez by mi się przydało tylko ja jestem typem chomika, to nic ze przytyłam w ciagu 5 lat 20 kg ale ... niee nie wyrzuce bo jeszcze kiedys schudne ..
Brrry. .. jutro wizyta u diabetologa-ciekawe co kolejny lekarz mi powie -
Tak miałam to szczęscie, że mama miała zawsze super ciuchy i nie musiałam na nie wydawać kasy a wszystko było unikatowe, niepowtarzalne. Jedyny minus to to , że nie cierpie składać , wieszać ciuchów haha
A co do przytycia to zaczęło się jak mama własnie sprzedała mój rodzinny dom, moją oazę i wylądowałam u nielubianej babci, na szczescie mam juz swoje m .. wczesniej tez miałam bo teraz gdzie mieszkam to moje drugie m ale jakoś nie potrafię się odnaleźc . Dopiero teraz powoli się układa - z tym kursem i w ogóle. Tak się tułamy z mężem od 3 lat bo u mnie ciężka sytuacja ( do mamy nie moge isc mieszkac i do taty tez bo macocha wrecz mnie nienawidzi nie wiadomo za co ) . Także bardziej sie dołuje w trakcie naszych kłotni bo zwyczajnie w razie czego nie mam gdzie iść. Praca wszystko załatwi. Nawet głupi staż !Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 01:01