W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Nutka, daj znać jak się czujesz, mam nadzieję że już będzie tylko lepiej
Kremówka, lekarz widzę podchodzi do tematu olewająco. Dobrze ze czujesz się sama leoiej, to najważniejsze
Anati, łączę się w skurczowym bolu. U mnie w nocy było dokładnie to samo 🙈 brzuch twrady i po chwili puszczał. Też nie znam tego z pierwszej ciąży, ale mnie te skurcze już męczą kilka dobrych tygodni, a jaka byłam rozczarowana że one nic nie wnoszą, bo szyjka długa ciągle i mocno trzyma. Chociaż wiem że nigdy nie wiadomo kiedy zacznie puszczać.
Zaciskamy nogi przez najbliższe 3 tygodnie 🤰
U mnie ta noc mocno słaba, zasnęłam po północy dopiero, o 2 już obudził mnie ból brzucha, więc dzisiaj będę jak zombie 🥴 i teraz już nie śpię bo mała obudzona 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2022, 07:12
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Jeny, dziewczyny ale miałyście noc. Mnie tylko bolały biodra i się ciągle rzucalam z jednego boku na drugi. Nie mogłam spać od 5 ale ostatecznie udało mi się do 7 złapać jakieś pół godziny. myślę jednak że będę celować w popołudniową drzemkę
Kremówka aż ciężko uwierzyć, bo ten lekarz był zawsze taki pomocny. Może to, że olał znaczy że w jego mniemaniu nie jest to takie zagrożenie (?) Sama nie wiem ale na pewno powinien zachować się jednak bardziej empatycznie...15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Tez mi aż przykro bo poczułam się zostawiona sama sobie …
kolejna noc co godzinie zmieniłam ubranie albo brałam prysznic, już pod siebie kładłam ręczniki żeby to wchłaniały .. boje się tym małowodziem, nie wiem czy mimo tego że dużo pije jestem w stanie przyjąć taką ilość płynów jaką tracę…
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Dziękuję dziewczyny za wsparcie ❤️
Ja wczoraj na noc wzięłam paracetamol. Pocilam się po tym jak nigdy... Teraz jeszcze leżę, sił mam mało, ale marzę o tym, żeby wziąć szybki prysznic. Katar, kaszel ciągle są. Mam nadzieję, że dzisiaj jak się wygrzeje w łóżku, ewentualnie na noc znów jedna tabletka i będzie jako tako.
Dziewczyny, ale miałyście noc 😔 współczuję takich skurczów 😔 myślę, że ja z nerwów i stresu był oszalała 😉 dobrze, że Wy doświadczone i rozsądne, to nie panikujecie ❤️Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Nutka, wygrzewaj się i dużo herbatki z cytrynka ❤️lekarka mi zawsze pisze/mówi że jeśli pojawiają się skurcze i przechodzą po ciepłym prysznicu z polewaniem brzucha i nospa to fałszywy alarm i tego się trzymam😁, głównie jak jestem sama w nocy 😬
Ja dzisiaj idę z synem na randkęzanim wróci do szkoły w poniedziałek to spędzimy razem czas na mieście, zjemy coś dobrego, porozmawiamy. Chciałabym spędzić z nim maks czasu zanim Amelka się urodzi, bo wiem że może mu być bardzo ciężko, bardzo długo miał mnie tylko dla siebie.
Miłego dniaPoziomka9204, Nutka85, wellwellwell, Monk@, mamaleonka, Anett93 lubią tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Hej!
Ja spędziłam kolejną noc na kanapie, w dzień jakoś funkcjonuję, ale w nocy mam takie "pracie" na dolne partie, że nie mogę w ogóle zasnąć... niby nic się tam nie dzieje, ale ja czuję jak Olek się tam mocno rozpycha. Oczywiście ból tylko w lędźwiach tak jak na okres. Skurcze żadne się nie piszą, więc dziecko chyba nie ma po prostu już miejsca 😟😔
Co do pocenia się, ja nie jestem przeziębiona, a pocę się masakryczne, wstaję kilka razy w nocy i jestem zalana potem, ale problem jest taki, że największe pragnienie też mam w nocy, w dzień jakoś jest kiepsko i muszę się z tym mocno pilnować. Mimo to wody ciągle w normie, a męczę się z tym już dłuższy czas...
Dobrego dnia dla wszystkich! ❤️👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Nutka, mam nadzieję, ze typowe apogeum jest teraz i po dwoch dniach cie juz pusci ta goraczka i gorsze samopoczucie. ❤ 02.01. masz sie juz zglosic na oddzial tak?
Kremowka kurcze, przykro mi, ze sie zawiodlas na lekarzu, zwlaszcza na końcówce. 😟 mam nadzieję, ze juz ci lepiej troche... A kiedy masz zaplanowana wizyte?
Anati to trzymamy kciuki, zeby Kacperek jeszcze chwilke posiedzial 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2022, 09:44
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Nutka, Kremówka, Kofii, zdrówka dla Was kochane 🥺
Cukierniczka, a Ty już lepiej się czujesz? Nie rozłożyło Cię?
Ja też się wczoraj wieczorem tak mniej wyraźnie czułam i zastanawiam się, czy coś mnie złapie. Mam nadzieję, że się uchowam albo chociaż z tydzień jeszcze, jeśli faktycznie mam się pochorować, bo we wtorek szczepienie na krztusiec... W ogóle w poniedziałek i wtorek mam pięć wizyt w sumie, no ale przynajmniej będzie wszystko szybko z głowy.
Tak się zastanawiam, bo mąż jedzie w styczniu na jakąś konferencję, gdzie będzie 300 osób i czy faktycznie to dobrze... Jak same mówiłyście, żeby ograniczać większe spotkania.
U mnie nastrój ostatnio -10, ale widzę, że większość tak ma. Nie wiem, czy to końcówka ciąży taka jest? Czy jakaś taka auta czy co... Poza tym, że wiecznie bez sił, to jeszcze ciągle mi się chce płakać albo jestem co najmniej jakaś taka zdołowana. Na książkach w tematyce ciąży/dzieci nie mogę się skupić, na innych również kiepsko, no nie wiem, co ze sobą zrobić. Jak tylko się ruszę, to zaraz sapię przez 5 minut 🤦🏼♀️
Nutka, zawsze były w tym okresie choroby, teraz są niby trzy wirusy, ale wcześniej też zawsze coś było, co roku była mowa o grypie, ile to chorych, że ludzie się nie szczepią, a wizyt nie zabraniali. Także myślę, że na spokojnie Twojego męża wpuszczą. Myślę, że cesarkę raczej też zrobią, jeśli nie będziesz jakoś mocno chora, tylko faktycznie będzie Ci trudniej dojść do siebie. Kuruj się tam dalej, mam nadzieję, że te 3 dni dużo Ci dadzą ❤️
Kasiooola, super pomysł z wyjściem z synem, zanim Ci się kolejne dziecko urodzi. Na pewno młody doceni, bo z Twoich opowieści widać, że oboje jesteście ze sobą bardzo związani.Poziomka9204, Kasiooola lubią tę wiadomość
-
Well, też mam nadzieję, że teraz zwalcze gorączkę i będzie lepiej. Do szpitala idę w niedzielę wieczorem, w poniedziałek ma być cesarka. Już się tak nastawiłam, że nie chciałabym przekładać 😢
Monka, mam nadzieję, że z cesarką nie będą kombinować. No bo przez infekcję raczej nie dojdą do wniosku, że mogę nagle rodzic sn? 🤦♀️
Z tego co czytałam, to chyba ewentualnie będą mogli rozważać narkozę 😢
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Monk@ tak, na szczęście ja już od wczoraj czuję się ol. Katar mnie czasem męczy w nocy ale słyszałam że w 3 trymestrze ten katar hormonalny wraca a ja w 1 trymestrze strasznie się z nim męczyłam.
Co do humoru rozumiem Cie, tzn u mnie to bardziej huśtawka, raz jest ok ale na wieczór jak już mam mniej siły to i nastrój spada. Nieraz też się wkurzam bo po posiłku chciałabym się przespać albo sobie po prostu wiecej poleżeć w ciągu dnia ale ze względu na tą cukrzycę zmuszam się do ruchu co mnie już męczy na tym etapiePoziomka9204, wellwellwell lubią tę wiadomość
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Monk@ mam wrażenie, że coś jest w powietrzu 🤦♀️ mi zaczyna szwankować ciśnienie. Ja też na niczym się nie mogę skupić.
Mam wrażenie, że ostatnie izolowanie covidowe wychodzi bokiem, bo pozostałe wirusy mocniej uderzyły. Bo twierdzą teraz, że covid jest z tego najlżejszy. Ja standardowo się nie izoluję od ludzi, po prostu trzymamy dystans jak ktoś ma oznaki przeziębienia. Póki co w tym roku byłam chora sama przez siebie, bo czapki na głowę nie założyłam 😅
Nutka, jeżeli będziesz chora to tym bardziej CC, bo jak masz w takim stanie rodzić SN. Będzie wszystko dobrze, ja w to mocno wierzę 😊❤️👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Cukierniczka, super, że czujesz się lepiej ☺️ współczuję tego ruszania się na siłę, ja nie muszę, sama z siebie chcę i nie mogę się zabrać... Ale co innego w Twojej sytuacji 😔
Nutka, nie sądzę, żeby nagle kazali Ci rodzić SN. Moim zdaniem prędzej by termin zmienili. A może być jak mówisz z tą narkozą. Ciężko stwierdzić, ale skoro masz wskazania do CC, to na pewno nie zmienią zdania przez infekcję.
Poziomka, u nas na szkole rodzenia ciągle powtarzali, żeby dbać o siebie szczególnie na końcówce, bo jak trafimy na porodówkę chore, to nikt się nie będzie litował i nie będzie cesarki robił tylko z tego powodu. I po prostu będzie nam trudniej rodzić i dochodzić do siebie. Ale może to też zależeć od szpitala i stanu rodzącej, u nas na pewno mówią na podstawie swoich doświadczeń w naszych szpitalachPoziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Poziomka9204 wrote:Monk@ mam wrażenie, że coś jest w powietrzu 🤦♀️ mi zaczyna szwankować ciśnienie. Ja też na niczym się nie mogę skupić.
Mam wrażenie, że ostatnie izolowanie covidowe wychodzi bokiem, bo pozostałe wirusy mocniej uderzyły. Bo twierdzą teraz, że covid jest z tego najlżejszy. Ja standardowo się nie izoluję od ludzi, po prostu trzymamy dystans jak ktoś ma oznaki przeziębienia. Póki co w tym roku byłam chora sama przez siebie, bo czapki na głowę nie założyłam 😅
Nutka, jeżeli będziesz chora to tym bardziej CC, bo jak masz w takim stanie rodzić SN. Będzie wszystko dobrze, ja w to mocno wierzę 😊❤️
Mój gin to samo mówił.
Bo na wizycie pytałam jak to jest z partnerami przy i po porodzie. On mówił, ze nie jest w stanie powiedzieć jak będzie za tydzień, bo przez tę ilość wirusów to mogą zmienić z dnia na dzień.
I dodał właśnie, że dwa lata siedzieliśmy w domach, odporności nie nabieraliśmy, a wirusy jak nurtowały tak mutowaly. I dlatego, szczególnie dzieci, teraz łapią wszystko po kolei. Covid, grypa, rsv, szkarlatyna, krztusiec.
Ja jestem też w bardzo kiepskim nastroju. Wszystko mnie dobija. Miałam zamiar przed weekendem wypakować wózek. Teraz nawet na to nie mam ochoty 😢Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Widzę ze dla wszystkich ta końcówka jest ciężka..
trzymajcie się dziewczyny.
Nutka mam nadzieje ze poczujesz się lepiej i ze wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Ja tez ostatnio mam problem z koncentracja, niby czytam co piszecie ale czasami muszę 3 razy przeczytać zanim do mnie dotrze.
Nastrój mam znów tragiczny. Jestem szczęśliwa po chwili płacze a zaraz potem jestem zła i nie wiem na co. Codziennie mi się śni albo poród albo ogolnie moja mała, ze jest już z nami.
Już się nie mogę doczekać aż będzie po.
Odpoczywajcie i dużo zdrówka ❤️Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Poziomka to łącze się w bólu z problemami z ciśnieniem. 😔 od 3 dni boli mnie głowa, ale nie mam żadnych objawów chorobowych, więc obstawiam właśnie reakcje na ciśnienie... Normalnie bym w tej sytuacji pewnia piła litr kawy dziennie, a tak to pije max 1 słaba.
Monk@ u nas to w ogóle z tego co słyszę jest jakiś wielki problem z robieniem cesarki 😐
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Nutka, nie nakręcaj się negatywnie! 3 dni to jeszcze jest czas, żeby się podleczyć
A w szpitalu przecież pracują osoby z doświadczeniem, pewnie nie raz miały taka sytuacje i dobrze się Tobą zaopiekują
Nie ma co demonizować tych porodowek i oddziałów, jak masz zaplanowana cc i wskazania, nikt Cię nagle nie zmusi przecież do innego typu porodu „bo tak”
Naprawdę nie ma co myśleć negatywnie
Co do zakazu porodów rodzinnych i odwiedzin to tez szczerze nie sadze, żeby po tym, jak 2 lata temu fundacje zrobiły wielka burze szpitale teraz tego zakazały. Może najwyżej ograniczą ilość odwiedzających do partnerów czy jednej osoby na raz? Mnie być może łatwiej jest się nie nakręcać negatywnie, no rodziłam w COVID, gdzie nie było i porodów rodzinnych i odwiedzin praktycznie nigdzie i przetrwałam, w dodatku nie wspominam tego nawet złe. Personel był bardzo pomocny, położne kochane, a pacjentki na pewno się bardziej wspierały niż zwykle. I od siebie napisze, ze każda z nas ma dwie opcje - albo czekać spokojnie, albo nakręcać się i narażać na stresyMysle, ze pierwsza opcja jest zdecydowanie zdrowsza. Na pewne rzeczy nie mamy wpływu, ale mamy wpływ na nasze nastawienie i myśli
Kremówka a Ty jak się dziś czujesz?
Ja w przeciwieństwie od większości mam ostatnio dobry humor 😅 Jak wyciągnęłam małe ubranka i zaczęłam pranie to jeszcze bardziej nie mogę się doczekać porodu i aż Zosia będzie z nami w domku ❤️ jeszcze u nas za oknem totalna wiosna i 12 na plusie. Nie mogę wychodzić, ale te słońce i tak mnie ładuje i nie mogę się doczekać, aż mąż weźmie młoda dziś na spacer i na plac zabaw, na pewno będą się super bawić. Mogłabym się katować myślami, ze nie mogę z nimi iść, ale wole się cieszyć, ze oni mogą i planuje odpocząć trochę jak wyjdą ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2022, 11:26
Poziomka9204, Anati lubią tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Cukierniczka, super, że czujesz się lepiej ☺️ współczuję tego ruszania się na siłę, ja nie muszę, sama z siebie chcę i nie mogę się zabrać... Ale co innego w Twojej sytuacji 😔
Nutka, nie sądzę, żeby nagle kazali Ci rodzić SN. Moim zdaniem prędzej by termin zmienili. A może być jak mówisz z tą narkozą. Ciężko stwierdzić, ale skoro masz wskazania do CC, to na pewno nie zmienią zdania przez infekcję.
Poziomka, u nas na szkole rodzenia ciągle powtarzali, żeby dbać o siebie szczególnie na końcówce, bo jak trafimy na porodówkę chore, to nikt się nie będzie litował i nie będzie cesarki robił tylko z tego powodu. I po prostu będzie nam trudniej rodzić i dochodzić do siebie. Ale może to też zależeć od szpitala i stanu rodzącej, u nas na pewno mówią na podstawie swoich doświadczeń w naszych szpitalach👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
wellwellwell wrote:Poziomka to łącze się w bólu z problemami z ciśnieniem. 😔 od 3 dni boli mnie głowa, ale nie mam żadnych objawów chorobowych, więc obstawiam właśnie reakcje na ciśnienie... Normalnie bym w tej sytuacji pewnia piła litr kawy dziennie, a tak to pije max 1 słaba.
Monk@ u nas to w ogóle z tego co słyszę jest jakiś wielki problem z robieniem cesarki 😐
U nas też raczej CC to ostateczność, chyba, że ma się na to skierowanie. Można też w niektórych miejscach sobie to załatwić, ale to już zależy mocno od lekarza prowadzącego. Większość szpitali namawia żeby kobieta chociaż spróbowała SN 😊👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
wellwellwell wrote:Monk@ u nas to w ogóle z tego co słyszę jest jakiś wielki problem z robieniem cesarki 😐
W każdym razie nie wiem, jak inne szpitale. Tam na grupie różnie pisali, jednym te zaświadczenia podważali, innym nie, ciężko stwierdzić 🤷🏼♀️
A Ty chciałabyś cesarkę? -
Gusia_ wrote:Co do zakazu porodów rodzinnych i odwiedzin to tez szczerze nie sadze, żeby po tym, jak 2 lata temu fundacje zrobiły wielka burze szpitale teraz tego zakazały. Może najwyżej ograniczą ilość odwiedzających do partnerów czy jednej osoby na raz?