W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Nutka85 wrote:Poziomka, no i znowu nasze dzieci będą miały coś wspólnego 😍
Super, że wszystko w normie, Olek to duży silny chłopak 🙂🙂🙂
Mi temperatura rośnie niestety 😢 jak tak dalej pójdzie to napiszę do lekarza, bo się zaczynam martwić czy to nie wpłynie jakoś na Helenke i na termin CC 😢😢😢
Helenka jest już duża i silna 😘 trzymam kciuki za szybkie opanowanie infekcji, dawaj znać 😘
Poziomka, super, że wszystko w porządku. ❤️
Ja, nie wiem dlaczego, ale jakoś sobie zakodowałam, że Ty tak jak Nutka będziesz mieć CC. Coś mi nie pasowało, ale jakoś ta myśl była zakorzeniona 🤔🤔🤔Poziomka9204 lubi tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
Dziewczyny zdrówka dla was wszystkich, oby szybko te dziadostwa wam przeszły. 😔
Nutka, Helenka na pewno jest bezpieczna, oby tylko nie wplynelo to na twoj zabieg. Jak masz watpliwosci to skonsultuj z lekarzem, zawsze to lepiej niż sie zastanawiać i stresowac.
Poziomka, nie przejmuj sie, czy będzie SN czy CC, najważniejsze, że z Olkiem wazystko dobrze i ze niedługo sie spotkacie. Osobiscie uwazam, ze lepiej, ze lekarz trzyma reke na pulsie i w razie czego da ci skierowanie niz jakby kazali ci w szpitalu na sile probowac rodzic, a ty bys nie byla w stanie. Będzie dobrze 🥰
Ja dzis bylam u urofizjo. Wymasowala mi troche obolale plecy i biodra i pokazala cwiczenia na biodra/miednice, zeby przygotowac je do porodu. No i jak nie bede miec zadnych boli to kolejna i juz ostatnia wozyta w 35t.😳
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Napisałam do gin. Napisał, że na razie tylko paracetamol, jeśli temperatura skoczy powyżej 38. Od razu w smsie napisałam, że boje się o przyjęcie do szpitala i termin CC, ale na to nie zareagował. Więc może na razie to niczemu nie zagraża.
Na razie pcham w siebie herbaty z cytryną, miodem i sokiem malinowym.
Well, masaże i oklejanie taśmami przez fizjo potrafią zdziałać cuda 😍 ja ostatnio miałam wizyty co tydzień, po każdej czułam się lekko 😉
wellwellwell, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Nutka mam nadzieje, ze nie rozłoży Cię bardziej i szybko się wykurujesz! Te choroby naprawdę mnie przerażają, tylko czekać, aż mąż przyniesie coś z pracy albo z uczelni jak wroci po weekendzie
-
Verlie wiedziałaś wcześniej niż ja, że tak to się może skończyć 😃❤️
Well na szczęście rodzę też w takim szpitalu, że na siłę nie ma SN, jak wiszą, że akcją nie idzie prawidłowo to podejmują szybkie kroki. Dziękuję za Wasze wsparcie, już się uspokoiłam ❤️❤️❤️
Nutka polecam też duża dawkę witamin że świeżych owoców 😊wellwellwell, Monk@ lubią tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Poziomka9204 wrote:Verlie wiedziałaś wcześniej niż ja, że tak to się może skończyć 😃❤️
Well na szczęście rodzę też w takim szpitalu, że na siłę nie ma SN, jak wiszą, że akcją nie idzie prawidłowo to podejmują szybkie kroki. Dziękuję za Wasze wsparcie, już się uspokoiłam ❤️❤️❤️
Nutka polecam też duża dawkę witamin że świeżych owoców 😊
Najważniejsze, żeby się skończyło dobrze dla Ciebie i Olka ❤️❤️❤️Poziomka9204 lubi tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
Nutka nic się nie przejmuj, kuruj się domowymi sposobami, na pewno wszystko będzie ok 💗
Poziomka najważniejsze, że Olek zdrowy i że lekarz trzyma rękę na pulsie 💗 Olki to chyba duże chłopaki, u mnie w rodzinie też jest Olek, który miał ponad 4 kg jak się urodził 😁
Sorki dziewczyny, że się nie odniosę do wszystkiego, czytam ale jakoś nie przyswajam tych wiadomości, nadal kiepsko się czuję. Byłam znowu u lekarza, dostałam krople do nosa i syrop, mam nadzieję, że to pomoże. Sylwester niestety w domu 😔 smutno mi, bo mieliśmy iść na mini imprezkę do koleżanki 😔 a tymczasem dziś lekarka mi powiedziała, że ona by mi zalecała zrezygnowanie ze spotkań z ludźmi już do porodu, bo sezon chorobowy, a w ciąży to wszystko się łapie 😔 dobrze, że ze znajomymi często rozmawiamy na discordzie, to nie będę się czuła samotna i jakoś to zleci 😆
ciekawe czy wyzdrowieję na tyle, żeby zdążyć się zaszczepić na krztusiec 🤧
Szkołę rodzenia też już odpuszczam, szkoda, bo w tym tygodniu ominęły mnie 2 zajęcia z laktacji, no ale trudno.
Macie może jakąś stronę z której brałyście plan porodu? Chcę go w końcu przygotować, czekałam aż będziemy go robić na szkole, no ale niestety nie doczekam się juzPoziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Kofii współczuję samopoczucia, rozumiem bo mam to samo. Z nikim się już nie spotykam, Sylwester w łóżku z czego akurat się cieszę
szkoda tylko bo planowałam jakąś smaczną wyżerkę a tu przy diecie cukrzycowej nie ma zmiłuj. Ale nic to, kiedyś sobie odbijemy
Co do planu porodu może spójrz czy na stronie wybranego przez Ciebie szpitala nie ma, bo mój ma i listę do szpitala i właśnie plan porodu. Zawsze to łatwiej
Poziomka9204, Kofii lubią tę wiadomość
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
cukierniczka wrote:Kofii współczuję samopoczucia, rozumiem bo mam to samo. Z nikim się już nie spotykam, Sylwester w łóżku z czego akurat się cieszę
szkoda tylko bo planowałam jakąś smaczną wyżerkę a tu przy diecie cukrzycowej nie ma zmiłuj. Ale nic to, kiedyś sobie odbijemy
Co do planu porodu może spójrz czy na stronie wybranego przez Ciebie szpitala nie ma, bo mój ma i listę do szpitala i właśnie plan porodu. Zawsze to łatwiej -
Kofii ja właśnie na szkole rodzenia dostałam plan do wypelnienia, ale możesz sobie zerknac na Fundacje rodzic po ludzku, bobtam sobie mozna wygenerowac taki plan:
https://gdzierodzic.info/plan-porodu/#Kofii, cukierniczka lubią tę wiadomość
-
Koffi jak Cię to pocieszy, to ja tez już odpuszczam większe spotkania z ludźmi… Miałam w lutym robić małej urodzinki, ale nie będziemy raczej, bo moi rodzice pracują z małymi dziećmi i są bardzo towarzyscy, często niestety nam przywożą choroby. Mama na przykład teraz ma grype. Złapała na wigilii u babci, gdzie było kilkadziesiąt osób. Większość chorych. Cieszę się, ze nie pojechaliśmy i zostaliśmy w domu. Choć tez wiadomo, ze mąż do pracy chodzi i na studia będzie jeździł, wiec tez się pewnych rzeczy nie da uniknąć… No ale będę spokojniejsza na pewno nie spotykając się z osobami, wobec których obawiam się, ze nam przyniosą zarazki…
A wieczor spędzam nad toaletą. Zrobiłam za słodka kolacje i czułam, ze albo zemdleje, albo będę zwracać. No i na szczęście te drugie. Choć wcale to nie jest przyjemneale już po południu złe się czułam i zamiast pracować spałam, wiec mam nauczkę, żeby nie jesc juz naleśników z czekolada 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2022, 20:51
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Kofii, zdrowiej szybko! 🥺🥺🥺
Ja też widziałam często plany porodu właśnie na stronach szpitala - ale ten moj wstępnie wybrany chyba nie udostępnia. Ale wciąż czekamy, co powie mój lekarz prowadzący - gdzie się przenosi. Muszę poczekać więc do wizyty 20 stycznia i dopiero będę podejmować decyzję, czy ten szpital zostaje (bo mam podejrzenie, że to jedna z jego opcji), czy nasz doktor idzie gdzieś indziej i warto to rozważyć. I chciałabym podpisać umowę z indywidualną położną i w tym "moim" szpitalu koło 24tc już zalecają podpisywać. No nic, ja muszę z 2-3 tygodnie dłużej poczekać.
Ja melduję, że udało mi się dziś zaszczepić, na szczęście nic mi po szczepionce nie dolega, uff.wellwellwell, cukierniczka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
Poziomka, jedno jest pewne, za chwilę się już spotkacie ❤️ czy SN czy cc, to nie ważne.
Ja na początku ciąży byłam prawie zdecydowana na vbac, ale mnie ginka sprowadziła na ziemię szybko, chociaż ona sama jest za tym żeby próbować naturalnie po jednej cc, jeszcze po takim długim czasie. Ale u mnie były też inne problemy, które miała załatwić laparoskopia. Aż się boję że po porodzie wrócą plamienia wszechobecne 🙄Teraz już jestem nastawiona na cc, i chyba najgorsze że wiem co mnie czeka 😁 ale myślę że gdybym rodziła drugi SN to bym miała takie same myślenie 😁
Ja mam jakieś problemy z koncentracja, czytam coś, chce napisać i za chwilę nie pamiętam 🙈
I zrobiłam się płaczliwa i wrażliwa na wszystko. Teraz nic się nie dzieje, położylam się obok syna i się rozpłakałam, że mój mały synek już nie jest taki mały, i że za chwilę będę mieć drugie dziecko i ono też za chwilę urośnie, nawet nie będę wiedziała kiedy. 😔
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Jestem dziewczynki dziękuje za wszystkie pocieszenia 😘
Tragiczne dwie doby za mną dosłownie nawet nie mam co tutaj koloryzować …
Chorowałam już na covid a teraz gorzej było , bo mogłam stosować tylko paracetamol który na mnie nigdy nie działał za bardzo 😢
Gorączka ciagle ponad 38 tyle dobrze że paracetamol trzymał to w ryzach że nie doszło do 39 ale co się omeczylam i upocilam .. pisalyscie o tym jak się w szpitalu na tych salach po porodzie czuje - to ja już to chyba przeżyłam … dziś w nocy np 7 razy do cna mokre (jak zanurzone w wannie z wodą) ubrania zmieniałam, mąż musiał pościel zmieniać, ogólnie już ją dwa razy prał. Do tego nos ciagle zatkany, ani inhalacje ani płukanie zatok ani tym bardziej woda morska nie daje rady ..
Ale wiecie co jest najgorsze? Że zawiodłam się na moim lekarzu.. na SMS przedwczoraj nie odpisał, wczoraj rano mąż do niego dzwoni to nie odebrał, czekaliśmy na teleporade i nie dzwonił , pewnie zamierzał na koniec a ja już miałam prawie 39 stopni i nie czułam za bardzo małego .. Mąż dzwonił na rejestracje z prośba o telefon jednak a to już było półtorej godziny po wyznaczonej godzinie i tak. Do tego w rozmowie zignorował doktor te zmniejszone ruchy i większość naszych obaw , chaotycznie opowiedział o lekach ale to akurat to ja wiedziałam wszystko od teściowej internistki za to nastraszył malowodziem jak będę mało Piła i zakrzepami w łożysku bo ja mam trombofilie ale i tak biorę clexane to nic więcej nie da się zrobić. I właściwie tyle .Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2022, 21:41
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Kasiooola wrote:Poziomka, jedno jest pewne, za chwilę się już spotkacie ❤️ czy SN czy cc, to nie ważne.
Ja na początku ciąży byłam prawie zdecydowana na vbac, ale mnie ginka sprowadziła na ziemię szybko, chociaż ona sama jest za tym żeby próbować naturalnie po jednej cc, jeszcze po takim długim czasie. Ale u mnie były też inne problemy, które miała załatwić laparoskopia. Aż się boję że po porodzie wrócą plamienia wszechobecne 🙄Teraz już jestem nastawiona na cc, i chyba najgorsze że wiem co mnie czeka 😁 ale myślę że gdybym rodziła drugi SN to bym miała takie same myślenie 😁
Ja mam jakieś problemy z koncentracja, czytam coś, chce napisać i za chwilę nie pamiętam 🙈
I zrobiłam się płaczliwa i wrażliwa na wszystko. Teraz nic się nie dzieje, położylam się obok syna i się rozpłakałam, że mój mały synek już nie jest taki mały, i że za chwilę będę mieć drugie dziecko i ono też za chwilę urośnie, nawet nie będę wiedziała kiedy. 😔
Ja od kilku dni jestem jakaś rozchwiana, aż sama siebie nie poznaję. A dzisiaj jeszcze boli mnie głowa i mam wyższe ciśnienie, które kontroluję od rana, bo jak na mnie jest za wysokie. Liczę, że rano będzie lepiej.
Stwierdzam, że jutro muszę dołożyć większe ubranka dla dziecka po porodzie, niech sobie wybiorą co na mojego "makuszka" im będzie pasowało 😃 nie dość, że młody zapowiada się spory, to jeszcze po kości udowej lekarz stwierdza, że będzie też długi po tatusiu 😅Kasiooola lubi tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Kremówka wrote:Jestem dziewczynki dziękuje za wszystkie pocieszenia 😘
Tragiczne dwie doby za mną dosłownie nawet nie mam co tutaj koloryzować …
Chorowałam już na covid a teraz gorzej było , bo mogłam stosować tylko paracetamol który na mnie nigdy nie działał za bardzo 😢
Gorączka ciagle ponad 38 tyle dobrze że paracetamol trzymał to w ryzach że nie doszło do 39 ale co się omeczylam i upocilam .. pisalyscie o tym jak się w szpitalu na tych salach po porodzie czuje - to ja już to chyba przeżyłam … dziś w nocy np 7 razy do cna mokre (jak zanurzone w wannie z wodą) ubrania zmieniałam, mąż musiał pościel zmieniać, ogólnie już ją dwa razy prał. Do tego nos ciagle zatkany, ani inhalacje ani płukanie zatok ani tym bardziej woda morska nie daje rady ..
Ale wiecie co jest najgorsze? Że zawiodłam się na moim lekarzu.. na SMS przedwczoraj nie odpisał, wczoraj rano mąż do niego dzwoni to nie odebrał, czekaliśmy na teleporade i nie dzwonił , pewnie zamierzał na koniec a ja już miałam prawie 39 stopni i nie czułam za bardzo małego .. Mąż dzwonił na rejestracje z prośba o telefon jednak a to już było półtorej godziny po wyznaczonej godzinie i tak. Do tego w rozmowie zignorował doktor te zmniejszone ruchy i większość naszych obaw , chaotycznie opowiedział o lekach ale to akurat to ja wiedziałam wszystko od teściowej internistki za to nastraszył malowodziem jak będę mało Piła i zakrzepami w łożysku bo ja mam trombofilie ale i tak biorę clexane to nic więcej nie da się zrobić. I właściwie tyle .
Dużo zdrówka ❤️👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
U mnie też kiepsko ... Kaszel, katar, ból głowy i temperatura ok.38.
Wzięłam na noc paracetamol, mam nadzieję, że bardziej nie urośnie.
Ruchów też mniej niż zwykle, ale jak zjem cos słodkiego czy poskaczę brzuchem, to się uaktywnia.
Obawiam się, że przez tę ilość chorób na około to zabronią odwiedzin. A ja do poniedziałku nie zdążę odzyskać sił po tej chorobie (o ile się skończy do niedzieli), i jeszcze CC mnie mocno osłabi... Kiepska sytuacja 😢 -
Nutka85 wrote:U mnie też kiepsko ... Kaszel, katar, ból głowy i temperatura ok.38.
Wzięłam na noc paracetamol, mam nadzieję, że bardziej nie urośnie.
Ruchów też mniej niż zwykle, ale jak zjem cos słodkiego czy poskaczę brzuchem, to się uaktywnia.
Obawiam się, że przez tę ilość chorób na około to zabronią odwiedzin. A ja do poniedziałku nie zdążę odzyskać sił po tej chorobie (o ile się skończy do niedzieli), i jeszcze CC mnie mocno osłabi... Kiepska sytuacja 😢👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Współczuje Nutka, ze tak na sam koniec Cię złapało. Do poniedziałku blisko, ale może najgorsze przesilenie chorobowe minie i już będzie ku lepszemu. Dbaj o siebie. 🤗
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2022, 05:24
-
Po 3 obudziły mnie skurcze. Takie typowo okresowe bóle brzucha, zaczęłam je mierzyć i były co ok 6/7 minut. Nie narastał ból. Nie były tez jakoś mocno intensywne, ale czułam wyraźne twardnienie brzucha. Szczyt bólu przypadał na ok. 40 sek. Małemu tez się chyba nie podobało bo ruszał się więcej. Oj jak mnie to zmotywowało żeby szybko wypełnić papiery szpitalne od położnej. Wzięłam 2 nospy i ustępują, ale takie skurcze w pierwszej ciąży miałam dopiero po terminie , a nie miesiąc przed 🙄 coś czuje, ze Kacperek przywita się w styczniu… nie mam nic przeciwko, ale niech jeszcze posiedzi 2/3 tyg w brzuszku. Dzisiaj 35t2d
Poziomka9204 lubi tę wiadomość