WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
Odpowiedz

W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧

Oceń ten wątek:
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5051 5185

    Wysłany: 22 lutego 2023, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po badaniach i obchodzie :) Chyba mam dobre wieści. Ordynator mnie badał i stwierdził, ze według niego poród tuż tuż i powinno w dzień lub dwa samo się rozkręcić. Wydaje mi się, ze zrobił mi „masaż” szyjki macicy, bo strasznie długie i bolesne było te badanie, aż się polała krew. Rozwarcie dziś na 2-3 cm. Spytałam tez, co jeśli się samo jednak nie zacznie to powiedział, ze jutro podłącza oksytocynę jeśli nie dostanę skurczow. Wiec wygoda na to, ze Zośka chce być z lutego jak siostra i tata :)

    Anati, wellwellwell, Zuz.ka, Anett93, verliebtindich, Babova, Monk@, cukierniczka, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Anati Autorytet
    Postów: 549 1008

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wspaniale ! Trzymam kciuki za szybka akcje i powrót do rodzinki😘 oby poród był z tych lekkich 🫶 czekamy na Zosię !

    🙋🏼‍♀️32 🙋🏻‍♂️37
    11.2020 córeczka SN 💗
    07.2021 cb1 | 08.2021 cb2 | 12.2021 cb3

    👣 KACPER
    Ur. 40 tc 6d SN
    8.02.2020
    3780g, 58 cm

    age.png
  • wellwellwell Autorytet
    Postów: 3549 4115

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia to trzymam za was kciuki 😊🤞
    Wygląda na to, ze żaden z dzieciaczkow nie chce byc z marca. 😁

    🩷 Liliana, 13.04.2023, 55cm, 3550g 🩷

    age.png
  • Zuz.ka Autorytet
    Postów: 1105 1950

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia, to czekamy na Zosię ♥️

    U mnie znowu lekko podkrwawiony śluz po wczorajszym masażu, ale niczego więcej on nie sprowokował 🤡. Zaraz się biorę za reorganizację komódki - tak dawno w niej wszystko układałam, że już mi się zdążyła zmienić wizja.

  • wellwellwell Autorytet
    Postów: 3549 4115

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuz.ka wrote:
    Gusia, to czekamy na Zosię ♥️

    U mnie znowu lekko podkrwawiony śluz po wczorajszym masażu, ale niczego więcej on nie sprowokował 🤡. Zaraz się biorę za reorganizację komódki - tak dawno w niej wszystko układałam, że już mi się zdążyła zmienić wizja.

    Zuzka a ty masz wyznaczony jakis termin indukcji jesli nic nie ruszy? 🙁 czy po kolejnym ktg będą decydowac?

    🩷 Liliana, 13.04.2023, 55cm, 3550g 🩷

    age.png
  • Zuz.ka Autorytet
    Postów: 1105 1950

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wellwellwell wrote:
    Zuzka a ty masz wyznaczony jakis termin indukcji jesli nic nie ruszy? 🙁 czy po kolejnym ktg będą decydowac?
    W niedzielę mam się zgłosić :)

    wellwellwell lubi tę wiadomość

  • Kremówka Autorytet
    Postów: 2694 2986

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kofii skarbie… tak mi przykro ale ja uważam, że dałaś radę naprawdę! To co zrobiłaś i przeżyłaś to ogromna ciężka praca i jesteś silna i bardzo dzielna. Trzymaj się i myślami jestem z Tobą naprawdę 💪🏻😘
    I również jak Anati uważam, że to że nam to opisałaś świadczy o Twojej sile.

    U nas wczoraj o północy pobyt na IP bo się mały nie ruszał za bardzo (nie wiem czemu on tak ma…) i przepływy wyszły dobre i miałam wracać do domu, bo nie ma miejsc i nara. W ogóle ja będę na ginekologii, bo tam jest mój lekarz a tam maja tylko 5 łóżek takich dla kobiet z dziećmi i może być tak, że mi nie zrobią CC w piątek jak będą zajęte… żenujące, do tego nie ma tam kangurowania przez tatę a piętro wyżej na położnictwie już jest… wiec czuje, że będę w najgorszym możliwym miejscu do porodu ever.
    W ogóle mały podobno jest straszliwie już nisko i się pcha a moja szyjka idealnie zamknięta. No i będę sobie czekać słuchajcie na oddziale na ,,planowana” CC w 41 tygodniu chyba jak tak będzie..
    żałuje że szlam do tego szpitala za moim lekarzem, bo i położne są tu chamskie ..

    Anati lubi tę wiadomość

    29 lat
    30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
    ➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
    ➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
    ➖Kir tylko 2DS2
    ➖ krótka faza lutealna

    🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina

    17/06 hcg 14,26 🍀
    30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
    06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
    14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
    27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
    02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
    17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
    14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
    12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
    17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
    02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
    15/11 (24+6) 700g ☺️
    07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
    21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
    02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
    15-20/01 szpital-hipoglikemia
    21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
    04/02 (36+3) 2936g 🤩
    05-10/02 szpital

    23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
    planowana CC w 39+1
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5051 5185

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kremówka, a nie możesz jeszcze zmienić szpitala? Bo faktycznie nie brzmi to dobrze…

    Anati, wellwellwell lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • wellwellwell Autorytet
    Postów: 3549 4115

    Wysłany: 22 lutego 2023, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kremowka kurcze, wiem, ze to troche na ostatnia chwile, ale moze daloby rade umówić termin CC w innym szpitalu - jesli sa jakieś, ktore wydaja sie lepsza opcja. Jednak twoj komfort psychiczny jest w tym wszystkim bardzo wazny. 🙁

    🩷 Liliana, 13.04.2023, 55cm, 3550g 🩷

    age.png
  • mamaleonka Autorytet
    Postów: 735 1058

    Wysłany: 22 lutego 2023, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kremówka, straszne to się wydaje.. nie da rady żebyś gdzieś indziej miała CC?

    Gusia trzymam kciuki 🤞

    Kurczę zaraz wy wszystkie urodzicie i tylko ja będę do marca chodzić jak taki słoń 😜😂

    age.png
  • Nutka85 Autorytet
    Postów: 1343 2579

    Wysłany: 22 lutego 2023, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki bardzo ulewają?
    Bo Hela na początku prawie w ogóle, a teraz ulewa, ale po ok.2h od jedzenia. I tak się zastanawiam, czy to ulewanie czy wymioty... Ja już panikuje, mąż mówi, że nic takiego się nie dzieje i że na pewno to jest normalne.

    ♀️37l, po terapii pochwicy
    ♂️33l

    01.05 ⏸️
    11.05 "domek dla dzidziusia"
    18.05 jest ❤️
    06.07 prenatalne, niskie ryzyka ❤️
    07.09 połówkowe, 540g dziewczynki
    07.11 bad.3trymestru, 1760g dzidziulki 💝

    01.01.2023 Helena 😍
    53cm, 2970g, 9/10, CC

    age.png
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 22 lutego 2023, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa wrote:
    Dziękuję dziewczyny za gratulacje 🥰
    Najdzielniejsza była w tym wszystkim moja córeczka ❤️
    Jest przesłodka!

    1930g i 49cm miała i dostała 10 punktów ☺️
    Ze względu na to, że jest jeszcze wcześniakiem mimo, że jest w doskonałym stanie to musi być dogrzana w inkubatorze więc jeszcze jesteśmy osobno, ale jak poszłam do niej to rozmawiałam z lekarzem i powiedział, że jutro max pojutrze będzie ze mną na sali 💪
    Malutka oddycha samodzielnie.

    IMG-20230221-WA0021.jpg
    Kruszynka, a jaka silna 😍dużo zdrowia dla Was!

    Ulaa lubi tę wiadomość

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 22 lutego 2023, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kofii wrote:
    Postanowiłam spróbować spisać moja historię porodową, chociaż nadal jest mi mega ciężko. Wczoraj i dziś od 3 w nocy nie spałam, bo miałam cały czas w głowie urywki z porodu 😕 dlatego chyba Wam od razu opiszę, żeby potem już coraz mniej o tym myśleć.
    Tak jak już pisałam, przyjechałam na izbę przyjęć rano w sobotę z krwistym plamieniem, zrobili mi ktg i USG i stwierdzili, że zostaję z powodu wysokiego ciśnienia. No i tak sobie leżałam na tej patologii ciąży z lekkimi skurczami, które o 17 zaczęły się lekko nasilać, a od 20 były już regularne co 3-4 min. Ciągle, cały dzień lekko krwawiłam. Położne na patologii mega mi pomagały, pokazywały co robić jak jest skurcz. Chodziłam pod prysznic, kręciłam się na piłce i przy łóżku. Dostałam kroplówkę z paracetamolu, zastrzyk chyba z nospy i koło 23 miałam już rozwarcie na jakieś 5 cm i zaprowadzono mnie na porodówkę. Zgodziłam się na lewatywę, bo miałam kilka dni problem z zaparciami i było to okropne, myślałam że zemdleję, poleciała mi nawet krew z nosa. W końcu jak już się to uspokoiło, przyjechał mój mąż, no i zaczęliśmy robić te wszystkie gimnastyki porodowe. Miałam przygotowane jakieś piosenki, olejek do masażu i inne cuda, ale nic z tego nie użyłam. Położna włączyła jakąś muzykę, ale kompletnie nie zwracałam na to uwagi. Byłam w sali z wanną, ale z powodu przewidywanej dużej masy dziecka nie mogłam tam rodzić, jedynie mogłam wejść na chwilę, ale nie chciałam z powodu tego krwawienia. Miałam do dyspozycji gaz, ale nie podpasował mi, nie czułam żadnej ulgi i używanie było uciążliwe. Chyba o 2 pod prysznicem zaczęły mi się skurcze parte, położna mówiła że widzi już główkę z włoskami, pomagała na wszystkie sposoby, wypróbowaliśmy mnóstwo pozycji... I nic. Nie dałam rady. Byłam wyczerpana, cały czas krzyczałam, że już nie dam rady, że nie mogę. Taka męczarnia trwała godzinę i nie przynosiła żadnych efektów. Dostałam kroplówkę, która też w niczym nie pomogła. Były przy mnie 2 położne, byłam jedyną rodzącą w tym czasie. Zadzwoniły po lekarzy i usłyszałam, że konieczne będzie użycie próżnociągu i zrobienie rozległego nacięcia krocza. Położna zaproponowała jeszcze ostatnia pozycję, taką klęczącą na łóżku, ale ja nie byłam w stanie się obrócić i podnieść do tej pozycji. Niestety poród zakończył się zabiegowo. Na sali było mnóstwo osób... Mojego męża wyprosili z sali, aby tego nie oglądał. Wyciągnęli maluszka, dali mi na brzuch, a on nie płakał, był siny. Wzięli go na stolik i tam dopiero wydał dźwięk. Dostał 7 punktów. Dali go mężowi do kangurowania, a ja leżałam ze strasznymi drgawkami. Potem uspali mnie do szycia. Obudziłam się po około 1,5 h i dostałam potem synka do przytulenia, ale był już ubrany w kocyku. Na sali porodowej musiałam zostać 6h na obserwacji. Po około 2h leżenia położne przyszły pomóc mi się umyć. Wstałam i po 3 krokach zemdlałam, więc przenieśli mnie znów na łóżko, gdzie leżałam pod jakąś kroplówką, dostałam też śniadanie. Położne później umyły mnie na łóżku i przewiozły na wózku na salę. Synka przywieźli mi troszkę później, zapytałam czy może na noc zostać na oddziale noworodkowym, nie wyobrażałam sobie że miałabym się nim zająć, ja do toalety i pod prysznic musiałam iść z położną, nie podjęłabym się opieki nad takim maluszkiem... Miałam potem z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia, że go zostawiłam, że nie spróbowałam. Następnego dnia rano przywieźli mi go, próbowałam go nakarmić z pomocą położnych, ale średnio to szło, chwilę ssał i przestawał. Na obchodzie lekarka stwierdziła, że za wolno mu bije serduszko i wzięli go na obserwację i jest tam do teraz, nie ma go ze mną na sali, jest podpięty pod kabelki i monitorowany. Nie mam pokarmu, chodzę do niego go przystawiać, próbuję z laktatorem i nic. Podobno jutro ma mieć konsultację kardiologiczną.
    Bardzo się cieszę, że wybraliśmy ten szpital, bo ma 3 stopień, a obok jest Centrum Zdrowia Dziecka. Nie wiem jak wyglądałby poród w innym szpitalu i czy wykryliby te nieprawidłowości z serduszkiem. (Jestem w UCK w Katowicach, jeśli ktoś z innych wątków chciałby o coś zapytać w sprawie szpitala to mogę opowiedzieć).
    No, to tak w skrócie. Prawdopodobnie będę potrzebować pomocy specjalisty, żeby jakoś to wszystko sobie poukładać. Nie wiem czy kiedykolwiek będę w stanie się zdecydować na kolejne dziecko
    Kochana byłaś mimo wszystko dzielna, pamiętaj o tym! ❤️

    Dziękuję za tą historię, że się nią z nami podzieliłaś, trzymam kciuki, żeby maleństwo było całe i zdrowe ❤️

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 22 lutego 2023, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka85 wrote:
    My dzisiaj byliśmy z Helcią na szczepieniu. Dostała 6w1 i rotawirusy. A za dwa tygodnie pneumokoki (zdecydowałam się też na płatne, bo jest na więcej szczepów i lepsze jakościowo podobno).
    Helcia rotawirusy chętnie połknęła. A przy kluciu chwilkę zapłakała i zaraz przysnęła 🙂
    Waży już 4400g (choć na wadze u położnej zawsze było ok.150g mniej😜-zobaczymy w poniedziałek).
    Znów po południu nie było kupy, ale chyba bez dolegliwości brzuszkowych, bo była spokojniutka. Po tym szczepieniu jest lekko spokojniejsza i taaaaka rozkoszna ❤️
    Chyba w nocy po drugim karmieniu wezmę ja sobie do łóżka (mąż w pracy 😜) żeby się poprzytulac 😜
    A jutro mam wizytę u gin, zobaczymy co powie 🙂
    Dzielna Helenka 😍

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 22 lutego 2023, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka85 wrote:
    Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki bardzo ulewają?
    Bo Hela na początku prawie w ogóle, a teraz ulewa, ale po ok.2h od jedzenia. I tak się zastanawiam, czy to ulewanie czy wymioty... Ja już panikuje, mąż mówi, że nic takiego się nie dzieje i że na pewno to jest normalne.
    U nas Olek ulewa jak się intensywniej rusza, później ma czkawkę 🙈 maluch ulewa nadmiar jedzenia, a może to być też refluks, chrześniak męża miał z tym problem jakoś do 3msc.

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 22 lutego 2023, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzka, Gusia czekam na Wasze maluszki ❤️

    Ja od wczoraj na lekach, coś mi się przyplątało. Biorę taką dawkę leków, że powinny szybko postawić mnie na nogi. Mam nadzieję, że mały nic nie złapie, bo we wtorek szczepienie 😔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2023, 22:18

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • mamaleonka Autorytet
    Postów: 735 1058

    Wysłany: 23 lutego 2023, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry 😊
    Jak tam samopoczucie?

    Poziomka, mam nadzieje ze choróbsko szybko minie i ze mały się nie zarazi.


    Gusia, Zuzka cały czas o Was myśle i trzymam kciuki 🤞❤️


    U mnie znów się włączyło wicie gniazda. Kupiłam malutka komodę żeby była w sypialni dopóki mała będzie z nami mieszkać. Żeby nie chodzić do jej pokoju co chwile po ubranka. Dziś się biorę za konkretne sprzątanie bo jutro teściowa przylatuje. W planie mam nawet mycie okien i lodówki ale nie wiem czy będę miała tyle siły.
    Miłego dnia 😘

    Poziomka9204 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 5032 7927

    Wysłany: 23 lutego 2023, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka85 wrote:
    Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki bardzo ulewają?
    Bo Hela na początku prawie w ogóle, a teraz ulewa, ale po ok.2h od jedzenia. I tak się zastanawiam, czy to ulewanie czy wymioty... Ja już panikuje, mąż mówi, że nic takiego się nie dzieje i że na pewno to jest normalne.
    Kacper ulewa często i sporo, ale pewnie przez swoje łapczywe jedzenie. Tylko faktycznie to jest zawsze w miarę niedługo po jedzeniu. Ciężko mi powiedzieć, czy to normalne. Masz jakiś kontakt do położnej, żeby jej zapytać?

    Gusia, Zuzka, mamaleonka 💪🏼🤞🏼

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Zuz.ka Autorytet
    Postów: 1105 1950

    Wysłany: 23 lutego 2023, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie spokój :). Cieszę się, bo mąż wziął urlop na dzisiaj i jutro, więc nie siedzę sama z brzuchem. Mamy trochę planów, może dzień szybciej zleci.

    Wczoraj zrobiłam reorganizację komódki, teraz jest chyba bardziej praktyczne ułożenie.

    Miłego dnia, dziewczyny :)

    Ula, Kofii, dajcie znać, co z Maluchami i jak Wy się czujecie.

    Monk@, Anati, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

  • Nutka85 Autorytet
    Postów: 1343 2579

    Wysłany: 23 lutego 2023, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    Kacper ulewa często i sporo, ale pewnie przez swoje łapczywe jedzenie. Tylko faktycznie to jest zawsze w miarę niedługo po jedzeniu. Ciężko mi powiedzieć, czy to normalne. Masz jakiś kontakt do położnej, żeby jej zapytać?

    Gusia, Zuzka, mamaleonka 💪🏼🤞🏼

    W poniedziałek rano położna do nas przychodzi... Więc na pewno zapytam. Na szczęście wczoraj po wieczornym i nocnych karmieniach był spokój. Helcia je bardzo łapczywie, nie wiem jak ja tego oduczyć 😉

    Monk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

    ♀️37l, po terapii pochwicy
    ♂️33l

    01.05 ⏸️
    11.05 "domek dla dzidziusia"
    18.05 jest ❤️
    06.07 prenatalne, niskie ryzyka ❤️
    07.09 połówkowe, 540g dziewczynki
    07.11 bad.3trymestru, 1760g dzidziulki 💝

    01.01.2023 Helena 😍
    53cm, 2970g, 9/10, CC

    age.png
‹‹ 829 830 831 832 833 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ