Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
Odpowiedz

W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧

Oceń ten wątek:
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3106 3239

    Wysłany: 22 lutego 2023, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po badaniach i obchodzie :) Chyba mam dobre wieści. Ordynator mnie badał i stwierdził, ze według niego poród tuż tuż i powinno w dzień lub dwa samo się rozkręcić. Wydaje mi się, ze zrobił mi „masaż” szyjki macicy, bo strasznie długie i bolesne było te badanie, aż się polała krew. Rozwarcie dziś na 2-3 cm. Spytałam tez, co jeśli się samo jednak nie zacznie to powiedział, ze jutro podłącza oksytocynę jeśli nie dostanę skurczow. Wiec wygoda na to, ze Zośka chce być z lutego jak siostra i tata :)

    Anati, wellwellwell, Zuz.ka, Anett93, verliebtindich, Babova, Monk@, cukierniczka, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Anati Autorytet
    Postów: 549 1008

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wspaniale ! Trzymam kciuki za szybka akcje i powrót do rodzinki😘 oby poród był z tych lekkich 🫶 czekamy na Zosię !

    🙋🏼‍♀️32 🙋🏻‍♂️37
    11.2020 córeczka SN 💗
    07.2021 cb1 | 08.2021 cb2 | 12.2021 cb3

    👣 KACPER
    Ur. 40 tc 6d SN
    8.02.2020
    3780g, 58 cm

    age.png
  • wellwellwell Autorytet
    Postów: 3538 4102

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia to trzymam za was kciuki 😊🤞
    Wygląda na to, ze żaden z dzieciaczkow nie chce byc z marca. 😁

    🩷 Liliana, 13.04.2023, 55cm, 3550g 🩷

    age.png
  • Zuz.ka Autorytet
    Postów: 1093 1937

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia, to czekamy na Zosię ♥️

    U mnie znowu lekko podkrwawiony śluz po wczorajszym masażu, ale niczego więcej on nie sprowokował 🤡. Zaraz się biorę za reorganizację komódki - tak dawno w niej wszystko układałam, że już mi się zdążyła zmienić wizja.

  • wellwellwell Autorytet
    Postów: 3538 4102

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuz.ka wrote:
    Gusia, to czekamy na Zosię ♥️

    U mnie znowu lekko podkrwawiony śluz po wczorajszym masażu, ale niczego więcej on nie sprowokował 🤡. Zaraz się biorę za reorganizację komódki - tak dawno w niej wszystko układałam, że już mi się zdążyła zmienić wizja.

    Zuzka a ty masz wyznaczony jakis termin indukcji jesli nic nie ruszy? 🙁 czy po kolejnym ktg będą decydowac?

    🩷 Liliana, 13.04.2023, 55cm, 3550g 🩷

    age.png
  • Zuz.ka Autorytet
    Postów: 1093 1937

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wellwellwell wrote:
    Zuzka a ty masz wyznaczony jakis termin indukcji jesli nic nie ruszy? 🙁 czy po kolejnym ktg będą decydowac?
    W niedzielę mam się zgłosić :)

    wellwellwell lubi tę wiadomość

  • Kremówka Autorytet
    Postów: 2694 2986

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kofii skarbie… tak mi przykro ale ja uważam, że dałaś radę naprawdę! To co zrobiłaś i przeżyłaś to ogromna ciężka praca i jesteś silna i bardzo dzielna. Trzymaj się i myślami jestem z Tobą naprawdę 💪🏻😘
    I również jak Anati uważam, że to że nam to opisałaś świadczy o Twojej sile.

    U nas wczoraj o północy pobyt na IP bo się mały nie ruszał za bardzo (nie wiem czemu on tak ma…) i przepływy wyszły dobre i miałam wracać do domu, bo nie ma miejsc i nara. W ogóle ja będę na ginekologii, bo tam jest mój lekarz a tam maja tylko 5 łóżek takich dla kobiet z dziećmi i może być tak, że mi nie zrobią CC w piątek jak będą zajęte… żenujące, do tego nie ma tam kangurowania przez tatę a piętro wyżej na położnictwie już jest… wiec czuje, że będę w najgorszym możliwym miejscu do porodu ever.
    W ogóle mały podobno jest straszliwie już nisko i się pcha a moja szyjka idealnie zamknięta. No i będę sobie czekać słuchajcie na oddziale na ,,planowana” CC w 41 tygodniu chyba jak tak będzie..
    żałuje że szlam do tego szpitala za moim lekarzem, bo i położne są tu chamskie ..

    Anati lubi tę wiadomość

    29 lat
    30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
    ➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
    ➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
    ➖Kir tylko 2DS2
    ➖ krótka faza lutealna

    🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina

    17/06 hcg 14,26 🍀
    30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
    06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
    14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
    27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
    02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
    17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
    14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
    12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
    17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
    02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
    15/11 (24+6) 700g ☺️
    07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
    21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
    02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
    15-20/01 szpital-hipoglikemia
    21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
    04/02 (36+3) 2936g 🤩
    05-10/02 szpital

    23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
    planowana CC w 39+1
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3106 3239

    Wysłany: 22 lutego 2023, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kremówka, a nie możesz jeszcze zmienić szpitala? Bo faktycznie nie brzmi to dobrze…

    Anati, wellwellwell lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • wellwellwell Autorytet
    Postów: 3538 4102

    Wysłany: 22 lutego 2023, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kremowka kurcze, wiem, ze to troche na ostatnia chwile, ale moze daloby rade umówić termin CC w innym szpitalu - jesli sa jakieś, ktore wydaja sie lepsza opcja. Jednak twoj komfort psychiczny jest w tym wszystkim bardzo wazny. 🙁

    🩷 Liliana, 13.04.2023, 55cm, 3550g 🩷

    age.png
  • mamaleonka Autorytet
    Postów: 735 1058

    Wysłany: 22 lutego 2023, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kremówka, straszne to się wydaje.. nie da rady żebyś gdzieś indziej miała CC?

    Gusia trzymam kciuki 🤞

    Kurczę zaraz wy wszystkie urodzicie i tylko ja będę do marca chodzić jak taki słoń 😜😂

    age.png
  • Nutka85 Autorytet
    Postów: 1343 2579

    Wysłany: 22 lutego 2023, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki bardzo ulewają?
    Bo Hela na początku prawie w ogóle, a teraz ulewa, ale po ok.2h od jedzenia. I tak się zastanawiam, czy to ulewanie czy wymioty... Ja już panikuje, mąż mówi, że nic takiego się nie dzieje i że na pewno to jest normalne.

    ♀️37l, po terapii pochwicy
    ♂️33l

    01.05 ⏸️
    11.05 "domek dla dzidziusia"
    18.05 jest ❤️
    06.07 prenatalne, niskie ryzyka ❤️
    07.09 połówkowe, 540g dziewczynki
    07.11 bad.3trymestru, 1760g dzidziulki 💝

    01.01.2023 Helena 😍
    53cm, 2970g, 9/10, CC

    age.png
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 22 lutego 2023, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa wrote:
    Dziękuję dziewczyny za gratulacje 🥰
    Najdzielniejsza była w tym wszystkim moja córeczka ❤️
    Jest przesłodka!

    1930g i 49cm miała i dostała 10 punktów ☺️
    Ze względu na to, że jest jeszcze wcześniakiem mimo, że jest w doskonałym stanie to musi być dogrzana w inkubatorze więc jeszcze jesteśmy osobno, ale jak poszłam do niej to rozmawiałam z lekarzem i powiedział, że jutro max pojutrze będzie ze mną na sali 💪
    Malutka oddycha samodzielnie.

    IMG-20230221-WA0021.jpg
    Kruszynka, a jaka silna 😍dużo zdrowia dla Was!

    Ulaa lubi tę wiadomość

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 22 lutego 2023, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kofii wrote:
    Postanowiłam spróbować spisać moja historię porodową, chociaż nadal jest mi mega ciężko. Wczoraj i dziś od 3 w nocy nie spałam, bo miałam cały czas w głowie urywki z porodu 😕 dlatego chyba Wam od razu opiszę, żeby potem już coraz mniej o tym myśleć.
    Tak jak już pisałam, przyjechałam na izbę przyjęć rano w sobotę z krwistym plamieniem, zrobili mi ktg i USG i stwierdzili, że zostaję z powodu wysokiego ciśnienia. No i tak sobie leżałam na tej patologii ciąży z lekkimi skurczami, które o 17 zaczęły się lekko nasilać, a od 20 były już regularne co 3-4 min. Ciągle, cały dzień lekko krwawiłam. Położne na patologii mega mi pomagały, pokazywały co robić jak jest skurcz. Chodziłam pod prysznic, kręciłam się na piłce i przy łóżku. Dostałam kroplówkę z paracetamolu, zastrzyk chyba z nospy i koło 23 miałam już rozwarcie na jakieś 5 cm i zaprowadzono mnie na porodówkę. Zgodziłam się na lewatywę, bo miałam kilka dni problem z zaparciami i było to okropne, myślałam że zemdleję, poleciała mi nawet krew z nosa. W końcu jak już się to uspokoiło, przyjechał mój mąż, no i zaczęliśmy robić te wszystkie gimnastyki porodowe. Miałam przygotowane jakieś piosenki, olejek do masażu i inne cuda, ale nic z tego nie użyłam. Położna włączyła jakąś muzykę, ale kompletnie nie zwracałam na to uwagi. Byłam w sali z wanną, ale z powodu przewidywanej dużej masy dziecka nie mogłam tam rodzić, jedynie mogłam wejść na chwilę, ale nie chciałam z powodu tego krwawienia. Miałam do dyspozycji gaz, ale nie podpasował mi, nie czułam żadnej ulgi i używanie było uciążliwe. Chyba o 2 pod prysznicem zaczęły mi się skurcze parte, położna mówiła że widzi już główkę z włoskami, pomagała na wszystkie sposoby, wypróbowaliśmy mnóstwo pozycji... I nic. Nie dałam rady. Byłam wyczerpana, cały czas krzyczałam, że już nie dam rady, że nie mogę. Taka męczarnia trwała godzinę i nie przynosiła żadnych efektów. Dostałam kroplówkę, która też w niczym nie pomogła. Były przy mnie 2 położne, byłam jedyną rodzącą w tym czasie. Zadzwoniły po lekarzy i usłyszałam, że konieczne będzie użycie próżnociągu i zrobienie rozległego nacięcia krocza. Położna zaproponowała jeszcze ostatnia pozycję, taką klęczącą na łóżku, ale ja nie byłam w stanie się obrócić i podnieść do tej pozycji. Niestety poród zakończył się zabiegowo. Na sali było mnóstwo osób... Mojego męża wyprosili z sali, aby tego nie oglądał. Wyciągnęli maluszka, dali mi na brzuch, a on nie płakał, był siny. Wzięli go na stolik i tam dopiero wydał dźwięk. Dostał 7 punktów. Dali go mężowi do kangurowania, a ja leżałam ze strasznymi drgawkami. Potem uspali mnie do szycia. Obudziłam się po około 1,5 h i dostałam potem synka do przytulenia, ale był już ubrany w kocyku. Na sali porodowej musiałam zostać 6h na obserwacji. Po około 2h leżenia położne przyszły pomóc mi się umyć. Wstałam i po 3 krokach zemdlałam, więc przenieśli mnie znów na łóżko, gdzie leżałam pod jakąś kroplówką, dostałam też śniadanie. Położne później umyły mnie na łóżku i przewiozły na wózku na salę. Synka przywieźli mi troszkę później, zapytałam czy może na noc zostać na oddziale noworodkowym, nie wyobrażałam sobie że miałabym się nim zająć, ja do toalety i pod prysznic musiałam iść z położną, nie podjęłabym się opieki nad takim maluszkiem... Miałam potem z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia, że go zostawiłam, że nie spróbowałam. Następnego dnia rano przywieźli mi go, próbowałam go nakarmić z pomocą położnych, ale średnio to szło, chwilę ssał i przestawał. Na obchodzie lekarka stwierdziła, że za wolno mu bije serduszko i wzięli go na obserwację i jest tam do teraz, nie ma go ze mną na sali, jest podpięty pod kabelki i monitorowany. Nie mam pokarmu, chodzę do niego go przystawiać, próbuję z laktatorem i nic. Podobno jutro ma mieć konsultację kardiologiczną.
    Bardzo się cieszę, że wybraliśmy ten szpital, bo ma 3 stopień, a obok jest Centrum Zdrowia Dziecka. Nie wiem jak wyglądałby poród w innym szpitalu i czy wykryliby te nieprawidłowości z serduszkiem. (Jestem w UCK w Katowicach, jeśli ktoś z innych wątków chciałby o coś zapytać w sprawie szpitala to mogę opowiedzieć).
    No, to tak w skrócie. Prawdopodobnie będę potrzebować pomocy specjalisty, żeby jakoś to wszystko sobie poukładać. Nie wiem czy kiedykolwiek będę w stanie się zdecydować na kolejne dziecko
    Kochana byłaś mimo wszystko dzielna, pamiętaj o tym! ❤️

    Dziękuję za tą historię, że się nią z nami podzieliłaś, trzymam kciuki, żeby maleństwo było całe i zdrowe ❤️

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 22 lutego 2023, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka85 wrote:
    My dzisiaj byliśmy z Helcią na szczepieniu. Dostała 6w1 i rotawirusy. A za dwa tygodnie pneumokoki (zdecydowałam się też na płatne, bo jest na więcej szczepów i lepsze jakościowo podobno).
    Helcia rotawirusy chętnie połknęła. A przy kluciu chwilkę zapłakała i zaraz przysnęła 🙂
    Waży już 4400g (choć na wadze u położnej zawsze było ok.150g mniej😜-zobaczymy w poniedziałek).
    Znów po południu nie było kupy, ale chyba bez dolegliwości brzuszkowych, bo była spokojniutka. Po tym szczepieniu jest lekko spokojniejsza i taaaaka rozkoszna ❤️
    Chyba w nocy po drugim karmieniu wezmę ja sobie do łóżka (mąż w pracy 😜) żeby się poprzytulac 😜
    A jutro mam wizytę u gin, zobaczymy co powie 🙂
    Dzielna Helenka 😍

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 22 lutego 2023, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka85 wrote:
    Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki bardzo ulewają?
    Bo Hela na początku prawie w ogóle, a teraz ulewa, ale po ok.2h od jedzenia. I tak się zastanawiam, czy to ulewanie czy wymioty... Ja już panikuje, mąż mówi, że nic takiego się nie dzieje i że na pewno to jest normalne.
    U nas Olek ulewa jak się intensywniej rusza, później ma czkawkę 🙈 maluch ulewa nadmiar jedzenia, a może to być też refluks, chrześniak męża miał z tym problem jakoś do 3msc.

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 22 lutego 2023, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzka, Gusia czekam na Wasze maluszki ❤️

    Ja od wczoraj na lekach, coś mi się przyplątało. Biorę taką dawkę leków, że powinny szybko postawić mnie na nogi. Mam nadzieję, że mały nic nie złapie, bo we wtorek szczepienie 😔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2023, 22:18

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • mamaleonka Autorytet
    Postów: 735 1058

    Wysłany: 23 lutego 2023, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry 😊
    Jak tam samopoczucie?

    Poziomka, mam nadzieje ze choróbsko szybko minie i ze mały się nie zarazi.


    Gusia, Zuzka cały czas o Was myśle i trzymam kciuki 🤞❤️


    U mnie znów się włączyło wicie gniazda. Kupiłam malutka komodę żeby była w sypialni dopóki mała będzie z nami mieszkać. Żeby nie chodzić do jej pokoju co chwile po ubranka. Dziś się biorę za konkretne sprzątanie bo jutro teściowa przylatuje. W planie mam nawet mycie okien i lodówki ale nie wiem czy będę miała tyle siły.
    Miłego dnia 😘

    Poziomka9204 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 23 lutego 2023, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka85 wrote:
    Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki bardzo ulewają?
    Bo Hela na początku prawie w ogóle, a teraz ulewa, ale po ok.2h od jedzenia. I tak się zastanawiam, czy to ulewanie czy wymioty... Ja już panikuje, mąż mówi, że nic takiego się nie dzieje i że na pewno to jest normalne.
    Kacper ulewa często i sporo, ale pewnie przez swoje łapczywe jedzenie. Tylko faktycznie to jest zawsze w miarę niedługo po jedzeniu. Ciężko mi powiedzieć, czy to normalne. Masz jakiś kontakt do położnej, żeby jej zapytać?

    Gusia, Zuzka, mamaleonka 💪🏼🤞🏼

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Zuz.ka Autorytet
    Postów: 1093 1937

    Wysłany: 23 lutego 2023, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie spokój :). Cieszę się, bo mąż wziął urlop na dzisiaj i jutro, więc nie siedzę sama z brzuchem. Mamy trochę planów, może dzień szybciej zleci.

    Wczoraj zrobiłam reorganizację komódki, teraz jest chyba bardziej praktyczne ułożenie.

    Miłego dnia, dziewczyny :)

    Ula, Kofii, dajcie znać, co z Maluchami i jak Wy się czujecie.

    Monk@, Anati, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

  • Nutka85 Autorytet
    Postów: 1343 2579

    Wysłany: 23 lutego 2023, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    Kacper ulewa często i sporo, ale pewnie przez swoje łapczywe jedzenie. Tylko faktycznie to jest zawsze w miarę niedługo po jedzeniu. Ciężko mi powiedzieć, czy to normalne. Masz jakiś kontakt do położnej, żeby jej zapytać?

    Gusia, Zuzka, mamaleonka 💪🏼🤞🏼

    W poniedziałek rano położna do nas przychodzi... Więc na pewno zapytam. Na szczęście wczoraj po wieczornym i nocnych karmieniach był spokój. Helcia je bardzo łapczywie, nie wiem jak ja tego oduczyć 😉

    Monk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

    ♀️37l, po terapii pochwicy
    ♂️33l

    01.05 ⏸️
    11.05 "domek dla dzidziusia"
    18.05 jest ❤️
    06.07 prenatalne, niskie ryzyka ❤️
    07.09 połówkowe, 540g dziewczynki
    07.11 bad.3trymestru, 1760g dzidziulki 💝

    01.01.2023 Helena 😍
    53cm, 2970g, 9/10, CC

    age.png
‹‹ 829 830 831 832 833 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ