W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
verliebtindich wrote:Na pewno nie przed skończeniem pełnego cyklu antybiotykoterapii, ale położne w ogóle nie dają na to szans. Mój kontakt z lekarzem dziś to 30 sekund na obchodzie, o tym, że zrobią mi usg, a lekarz na usg bardziej był zajęty pokazywaniem studentom, jak się sprawdza przepływy (swoją drogą, usg bez zarzutu, przepływy super, bobas jak malowany) niż skupieniem się na ilości mojego płynu owodniowego - "jest go tam jeszcze". Jutro będę próbować dowiedzieć się czegokolwiek na obchodzie, bo zaczynam mieć obawy, że to naprawdę tutaj miałoby się zamienić w wyczekiwanie porodu - jak twierdzą położne. Diagnoza na dyżurce wisi - PROM, więc ciągle slysze, że u pani te wody odpływają - w czasie teraźniejszym, w trybie ciągłym. A tak nie jest.
Napisalam do mojej położnej z naszego wybranego szpitala, że zawaliłam, zamiast pisać do niej to pojechałam do innego szpitala i wylądowałam na patologii i podniosła mnie na duchu, że po pierwsze, na żądanie mogę się wypisać w każdej chwili, a jak po skończeniu antybiotyków będzie ok i też nie będą chcieli mnie puścić - to również mogę to zrobić i przyjechać do nich. Napisala, że nawet jakbym zaczela rodzic teraz to mogę do niej dzwonić i wypisywać się stąd i jechać tam. No i tam pracuje też mój lekarz, jest ciężki w kontakcie smsowym, ale jutro będę go męczyć, albo dzwonić - co radzi w takiej sytuacji i jak możemy to rozwiązać. Bo tutaj nie czuję się dobrze, nie chcę tutaj rodzić, jeśli nie zajdzie taka bezwzględna konieczność. Moim zdaniem teraz nic nie odpływa, w majtkach jest lekko mokro, ale mniej niż 2-3 miesiące temu, kiedy pytałam o to lekarza i mówił, że to fizjologiczna wydzielina, wodnista, ale tak jest ok. Tym bardziej, że jest w tym też biały śluz i nie przypomina czopa więc plan na teraz jest taki: doczekać końca antybiotykow, a jak nie będą chcieli mnie wypuścić (mam na myśli optymistyczne scenariusze, brak czynności skurczowej i wypływania tego plynu, no wiecie o co chodzi, że nic sie nie dzieje, ale obserwujemy) to wypisuje się na własne żądanie, jadę do domu, przepakowujemy torby, ja sie chociaz wykąpię jak normalny czlowiek, ogarniamy co i jak ma być w domu na bombla i jedziemy do tamtego "naszego" szpitala - a nuż oni nas wcale nie będą chcieli na tej patologii.
W każdym razie psycha dziś mi siadła już mocno, mialam rozmowę z psychologiem, ale nie potrafię się odnaleźć w tej sytuacji, tym miejscu, ono mnie dołuje i jeśli mam gdzieś leżeć już do porodu - to jeśli będzie to możliwe, postaram się to miejsce zmienić.
Przepraszam, ze sie tak tutaj wtrącę kochana ale oststnio byłam w bardzo podobnej sytuacji. Trafiłam na patologie z podejrzeniem PROM, zrobili mi wszystkie badania i okazało sie, ze nic nie płynie ale chcieli mnie zatrzymac na obserwacji biorac pod uwagę, ze nie mogłam pojąć czemu mam na tej obserwacji być (jeden lekarz mówił, ze to po to, żeby obserwować wody, drugi, ze to przez skurcze, których nie było na KTG 🤷♀️) i nie czułam sie tam psychicznie dobrze, wypisałam sie na zadanie ze szpitala. Akurat ja nie dostałam nawet antybiotyku (z tego co zrozumiałam, nie było wskazań do tego, zeby go podac na tamten moment) wiec może zrobiłam i głupotę i mogłam zostać te 3 dni na patologii (ogólnie wszystko jest Ok, byłam to sprawdzić u prowadzącego i nic nie cieknie + dodatkowo monitoruje co 2 dni CRP) o tyle Ty po antybiotykoterapii będziesz juz w miarę zabezpieczona - wiec jesli czujesz sie psychicznie zle ale fizycznie z ciaza jest ok - to może zmiana szpitala nie jest takim złym pomysłem. Ogólnie ja to bardzo rozumiem- czułam sie okropnie nie wiedząc na czym stoję i jakie badania i po co oni mi robili w tym szpitalu i przede wszystkim czemu miałam tam zostsc, kiedy niby było wszystko Ok. Daj znać, co tam u Ciebie i jak sie czujesz.verliebtindich lubi tę wiadomość
🙎🏼♀️36 l., 👱🏻♂️ 38l.
Bobo nr. 2
Starania od 01/2024
19.02.24 ⏸
05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
05.04 (10+5) : wizyta
15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
28.05 : wizyta
Synuś 👶🏼:
Starania od 09/2021
03.08.22: ⏸
09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm
-
Verlie dużo zdrowia Kochana! ❤️
U nas kilka gorszych dni... znowu musiałam odstawić witaminę D, myślałam, że ta już bedzie dobra 😔 dodatkowo wczoraj mieliśmy szczepienie na rotawirusy, Olek na wieczór płakał, nie chciał jeść... widać było, że mocno boli go brzuszek, do tego dwie solidne kupki.
A ja do tego wszystkiego dostałam pierwszego okresu 🤦♀️
Na szczęście noc była spokojna, ale ja nie mogę zasnąć od ostatniego karmienia i będę dzisiaj miała oczy na zapałki.
Dobrego dnia!verliebtindich lubi tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Izet wrote:Przepraszam, ze sie tak tutaj wtrącę kochana ale oststnio byłam w bardzo podobnej sytuacji. Trafiłam na patologie z podejrzeniem PROM, zrobili mi wszystkie badania i okazało sie, ze nic nie płynie ale chcieli mnie zatrzymac na obserwacji biorac pod uwagę, ze nie mogłam pojąć czemu mam na tej obserwacji być (jeden lekarz mówił, ze to po to, żeby obserwować wody, drugi, ze to przez skurcze, których nie było na KTG 🤷♀️) i nie czułam sie tam psychicznie dobrze, wypisałam sie na zadanie ze szpitala. Akurat ja nie dostałam nawet antybiotyku (z tego co zrozumiałam, nie było wskazań do tego, zeby go podac na tamten moment) wiec może zrobiłam i głupotę i mogłam zostać te 3 dni na patologii (ogólnie wszystko jest Ok, byłam to sprawdzić u prowadzącego i nic nie cieknie + dodatkowo monitoruje co 2 dni CRP) o tyle Ty po antybiotykoterapii będziesz juz w miarę zabezpieczona - wiec jesli czujesz sie psychicznie zle ale fizycznie z ciaza jest ok - to może zmiana szpitala nie jest takim złym pomysłem. Ogólnie ja to bardzo rozumiem- czułam sie okropnie nie wiedząc na czym stoję i jakie badania i po co oni mi robili w tym szpitalu i przede wszystkim czemu miałam tam zostsc, kiedy niby było wszystko Ok. Daj znać, co tam u Ciebie i jak sie czujesz.
Dziękuję! Dobrze czytać, że takie historie kończą się dobrze ❤️
Dam znać więcej dziewczyny po dzisiejszym badaniu, bo może się dowiem czegoś ciekawszego. Jestem w kontakcie z lekarzem prowadzącym i oprócz opierdolu, że zamiast do niego to piszę do położnej, powiedział, że postara się ogarnąć możliwości, gdybym miała się przenosić do nich do szpitala. Ale na razie wciąż liczę na pozytywny finał sprawy i wyjście do domku. Ktg dobre, skurcze się nie piszą, nic się nie sączy, myślę, że badanie dziś będzie kluczowe - jak ilość płynu i czy coś się pokaże w tych testach pH. Będę dawać znać, jak będę coś wiedzieć, bo na razie nie wiem nic, poza tym, że crp w porządku ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2023, 09:10
wellwellwell, mamaleonka, Anati, Kofii, Monk@, cukierniczka, Kasiooola, Izet, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Poziomka, u nas też od poniedziałku ciężko... Nie wiem z czego to wynika, ale Hela zrobiła się marudna i płaczliwa. Ciągle chce być na rączkach. Może to ten sławny skok? 🤦♀️
To już druga dawka rotawirusow u Was?
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
verliebtindich wrote:Dziękuję! Dobrze czytać, że takie historie kończą się dobrze ❤️
Dam znać więcej dziewczyny po dzisiejszym badaniu, bo może się dowiem czegoś ciekawszego. Jestem w kontakcie z lekarzem prowadzącym i oprócz opierdolu, że zamiast do niego to piszę do położnej, powiedział, że postara się ogarnąć możliwości, gdybym miała się przenosić do nich do szpitala. Ale na razie wciąż liczę na pozytywny finał sprawy i wyjście do domku. Ktg dobre, skurcze się nie piszą, nic się nie sączy, myślę, że badanie dziś będzie kluczowe - jak ilość płynu i czy coś się pokaże w tych testach pH. Będę dawać znać, jak będę coś wiedzieć, bo na razie nie wiem nic, poza tym, że crp w porządku ❤️ -
Poziomka, Nutka, dołączam do waszych dzieciaczków, ostatnie 2 dni to jest totalna masakra, Amelka ciągle płacze i się złości, a wieczorami to już jest wogole rollercoster 🤪
Moja robi tak samo jak Helenka, też się zapomina w płaczu tak jakby nie oddychała, mój syn robił dokładnie tak samo więc ja już dmucham na nią od razu jak widzę że będzie taka akcja...🤦♀️
Ja już po badaniach kontrolnych,tsh po ciążowych zawirowaniach wróciło do normy 🤫 w morfologii tylko jeden odchyl ponad normę więc hemoglobina też wróciła do swojego poziomu 😊
Poziomka, jak okres już okres, nie mów 🫣 ja pojutrze idę na wizytę poporodowa do swojego lekarza 😊
Miłego dnia, u nas nie uwierzycie sypie drobny snieg, a wczoraj 15 stopni 🙉Poziomka9204 lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Verlie, podmiana szpitala brzmi jak dobry plan. Jak nie czujesz się tam dobrze, to nie ma co się przymuszać. Kurczę a ten lekarz co opierdziel robił, to zdaje sobie sprawę jak jest słabo dostępny 😂 przecież gdyby nie położna miałabyś więcej stresu. Ze tez nie mogło się obyć bez atrakcji co?
Oj dziewczyny u nas tez skok na całego! Próbuje być w tym dzielna, ale bywa ciężko. Pocieszam się ze on minie za jakiś tydzien i odzyskam moje spokojne dziecko; a za 3 tyg planuje starsza dać do żłobka ( mimo przerażenia) ze coś mi przywlecze. Jedyny plus to mały w nocy ma przerwy między karmieniem 4 h ! To już jest coś bo nie chodzimy z mężem jak zombie po nocy.
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
U nas tak samo od wczoraj tragedia. Ale to brzuszek, na skok bym chyba nie zrzucała. Już było tak w miarę, a wczoraj cały dzień płacz, prężenie i moje pękające serce.
Dziewczyny, jakimi szczepionkami szczepicie? Decyduje się któraś na 6w1? Zastanawiam się, która z tych 6w1 lepsza. Zuzka, jesteś w stanie coś podpowiedzieć?
Verliebt, dawaj znać, jak sytuacja, też jestem za zmianą szpitala 🙄Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Kasiooola, Kacper zwykle 2-3 drzemki zalicza w ciągu dnia. Jedną przed południem, drugą wczesnym popołudniem (albo jedną zamiast tych dwóch) i jedną właśnie jakoś teraz, koło 16-17. Ale te drzemki też już nie są tak długie, jak kiedyś.
U nas śnieg sypał w weekend i chyba w poniedziałek 🤔 a wczoraj też mega ciepło. Chyba że mi się dni pomyliły, ale jakoś tak było podobnie, jak mówisz. Ja już nawet nie rozróżniam dni tygodnia. Dobrze, że mąż do pracy chodzi, to chociaż wiem, kiedy jest weekend 🙈 a tak to nawet nie wiem, kiedy ten dzień zleci. Wstajemy rano, karmienie, przewijanie, spacer i mąż wraca z pracy, bierze młodego, a ja się szykuję do spania 🙈 -
Ja już po badaniu.
W worku płynu jest mniej (ale małowodzia nie ma) a Actim Pro słabo dodatni- no ale nie negatywny. Zaproponowali albo zostać na razie do konca antybiotykoterapii, albo wypisać się na żądanie i kontrola u prowadzącego. Prowadzący odpisał, żebym napisała do niego jutro rano, a na razie została na oddziale, co raczej pachnie przeniesieniem niż wypisem.
Także dobrych newsów na razie brakMonk@, wellwellwell, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Monka ja tez szczepilam 6w1, młoda dobrze zniosła i Kacper za tydzień tez to samo dostanie.
Ja tez nie rozróżniam dni tygodnia 😂 i szokujące jest jak znikają dni od poniedziałku do piątku, mimo ze niektóre godziny ciągną się niemiłosiernie 🙈 -
Gusia_ wrote:Monka ja szczepilam Hexacima starsza i teraz tez będziemy tà
Ja chyba też tę dostałam, ale nie mam młodego podpiętego na IKP, tak samo widzę, że na ZUS PUE nie widnieje 😡 Wy też jeszcze nie macie tego? Długo to trwa? Na PUE wszelkie zwolnienia faktycznie były od ręki, choć no nie wiem, kiedy pracodawca przekazał dokumenty... -
Monka, ja też jeszcze Józi nie mam w zusie.
Co do szczepionki, to ja zdecyduję się na Infanrix - głównie z tego względu, że ma rejestrację do końca 3rż, co ma znaczenie przy opóźnieniach w szczepieniu (hexacim do końca 2rż). Poza tym ma więcej antygenów krztuścowych - lepsza ochrona. Ale generalnie poza tymi dwoma różnicami to są bardzo podobne preparaty. Warto też sprawdzić dostępność, bo bywają braki jednej lub drugiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2023, 17:05
Monk@ lubi tę wiadomość
-
Ja się zdecydowałam na Hexacime, bo właśnie wtedy był problem z kupnem Infanrix, a chciałam
6w1. Nie mieliśmy żadnych nopów, wiec teraz idziemy tak samo skoro było ok u nas jedyne nopy były po bexeroWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2023, 17:13
Monk@ lubi tę wiadomość
-
Widzę temat szczepionek, my szczepiliśmy i będziemy szczepić 5w1 (pentaxim). Tylko najstarszy syn dostał 6w1 infanrix hexa,ale to bardziej z mojej niewiedzy jak to bywa często przy pierwszym dziecku.
W każdym razie żadnemu z moich dzieci nic nie było po tych szczepionkach ☺️
U nas dużo się dzieje, przy czwórce dzieci jest co robić 😂
Gabrysia wczoraj skończyła 3 tygodnie. Jest kochana i póki co bardzo grzeczna.
Cycolina straszna, nie akceptuje smoczka więc cycuś jest też do ciumkania 🙈Monk@, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Zuz.ka wrote:Monka, ja też jeszcze Józi nie mam w zusie.
Co do szczepionki, to ja zdecyduję się na Infanrix - głównie z tego względu, że ma rejestrację do końca 3rż, co ma znaczenie przy opóźnieniach w szczepieniu (hexacim do końca 2rż). Poza tym ma więcej antygenów krztuścowych - lepsza ochrona. Ale generalnie poza tymi dwoma różnicami to są bardzo podobne preparaty. Warto też sprawdzić dostępność, bo bywają braki jednej lub drugiej.
Dziękuję dziewczyny 😊 -
Monka, ja widziałam Amelke kilka dni po tym jak ja zgłosiłam w pracy do ubezpieczenia, gdzieś na początku lutego się pojawiła. Mam ją na ZUS pue oraz na ikp. Nie wiem czemu u Ciebie ciągle jest nie widoczny ale pewnie wkrótce zaaktualizuja.
Moje dni też tak lecą, dobrze że syn chodzi do szkoły bo też bym nie wiedziała kiedy weekend, ale jeśli mi się ktoś pyta który dzisiaj mamy dzien miesiąca to nie mam zielonego pojęcia 🙄
U nas te drzemki masakra, ciągle nie chce złapać smoczka żeby się uspokoić. Poprostu nie mam czasu iść do łazienki w ciągu dnia bez krzyku, bo tylko odejdę od niej a już płaczę 😬
Monk@ lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Ulaa wrote:Widzę temat szczepionek, my szczepiliśmy i będziemy szczepić 5w1 (pentaxim). Tylko najstarszy syn dostał 6w1 infanrix hexa,ale to bardziej z mojej niewiedzy jak to bywa często przy pierwszym dziecku.
W każdym razie żadnemu z moich dzieci nic nie było po tych szczepionkach ☺️
U nas dużo się dzieje, przy czwórce dzieci jest co robić 😂
Gabrysia wczoraj skończyła 3 tygodnie. Jest kochana i póki co bardzo grzeczna.
Cycolina straszna, nie akceptuje smoczka więc cycuś jest też do ciumkania 🙈