W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
cukierniczka wrote:Anati współczuję
Zuzka podeślesz te normy? Chętnie spojrzę. Zobaczymy co powie pediatra, w sumie nie wiem czy podany zakres jest dla dzieci czy dorosłych.
Ogólnie pocieszam się jak czytam, że nie tylko ja mam problemy uśpić małego każda z nas jest super Mamą i zdarzają się ciężkie momenty, w ktorych to bobas placze i nie wiadomo jak mu pomóc chociaż chciałoby się z całego serca...
Dziś wielka chwila, po karmieniu o 15 uciekam na pizzę. Szczerze to trochę na siłę ale rozumiem, że muszę to zrobić dla swojego zdrowia.
Proszę
A nawet jeżeli Twój lab ma trochę inne normy, to nadal to przekroczenie jest naprawdę bardzo bardzo niewielkie, biorąc pod uwagę rozpiętość normy.
Idź, mam nadzieję, że mimo wszystko będziesz miała z tego wyjścia chociaż trochę radości ♥️. Daj nam znać, jak było.
Za nami bardzo ciężki dzień. Józia do 14 właściwie cały czas krzyczała, nie potrafiłam jej pomóc i w końcu zaczęłam płakać razem z nią z tej bezsilności. Później zasnęła na mnie na 2 godziny i obudziła się jak inny człowiek 😅. Radosna i rozgadana. Wieczorem był jeszcze mały problem z usypianiem, ale nie było to nawet w części tak ciężkie jak poranek. Jak zasnęła, to dosłownie wybiegłam z domu 😄. Wyjście do paczkomatu, który mam 300 metrów od domu było jak najwspanialsza wycieczka.
A dzisiaj jedziemy do moich rodziców. Mam zamiar tylko karmić i oddawać Józię dziadkom, a sama leżeć w hamaku z książką 😎.
A na zdjęciu mój wczorajszy sposób na ogarnięcie się w łazience - stały nadzór 😄
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2023, 05:50
Anati, Monk@, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Cukierniczka cudownego popołudnia. Oby udało Ci się odświeżyć głowę, bo łatwo się mówi, ale i tak będziesz myślała o maluszki w domu. Byle nie cały czas !
Tez bym gdzieś wyszła, ale w mieście w którym mieszkamy nikogo nie znam i czekam bardzo na wyjazd do rodziców.
Zuzka genialna metoda, ale współczuje tych ciężkich dni. Ja tez płakałam z Kacprem jak był głodny a nie miałam mleka 😩
Ponieważ ostatnio ciagle updatowalam Was z 💩 to od wczoraj były 2. Dziecko szczęśliwe. A ja chyba jeszcze bardziej. Mama nadzieje ze wychodzimy na prosta… we wtorek szczepienia .
Miłego weekendu! Wkoncu ma być ciepełko 🌞
cukierniczka, Monk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Anati zdrówka dla was, mam nadzieję, że czujecie się choć trochę lepiej już.
Verlie, kurcze oby udało się ustalić przyczynę tych wysypek i alergii...
Cukierniczka super, że zdecydowałaś się jednak wyjść z domu, mam nadzieję, że poprawi ci to samopoczucie. Udanego spotkania. 🍀
Ja wczoraj przyjechałam do rodzinnego domu, więc Lilka zaliczyła pierwszą dłuższą podróż - 100km. Całą drogę przespała na szczęście. Tylko noc w nowym miejscu była kiepska. Koło północy w końcu udało się, żeby zasnęła to o 3 sama się obudziłam i coś mi strzeliło do głowy (bo zapomniałam laktatora), żeby przystawić ja na śpiocha i położyć dalej spać. Oczywiście obudziła się i później do rana były już tylko turbo drzemki. 🙈
Anati, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry Dziewczyny 🥰
Nie było mnie tu ostatnio, łażę jakaś niewyspana, ciągle coś do zrobienia... No nie było czasu na spokojnie Was poczytać i napisać coś z sensem 🤪
Hela cały tydzień miała dziwne nocki. Do 3 spala super, budziła się na jedzonko i potem usypiała z 2 godziny. Nie płakała, nie marudziła, ale leżała sobie w łóżeczku, gadała, stękała. Byłam sama, bo mąż akurat miał nocki w pracy, więc byłam niewyspana. A dzisiaj pierwsza noc z tatusiem i nocka idealna 😂
Mieliśmy też szczepienie (rotawirusy i pneumokoki). Hela ma zaczerwienienie i stwardnienie w miejscu wkłucia. Miała też lekki stan podgorączkowy.
Za miesiąc 6w1 i meningokoki. Tej ostatniej najbardziej się boje, bo po pierwszej dawce miała prawie 39. Niby mogę zaszczepić oba jednocześnie, ale chyba to rozdzielę.
W ogóle u nas z tymi szczepieniami to zawsze problem ze strony przychodni. Hela jest zapisana do Salve, oni mają u nas 7 oddziałów. Każde, dosłownie każde szczepienie było przekładane. A teraz dzień przed mi zadzwonili, że przekładają na za miesiąc. No chyba żart 🤬 zrobiłam taka awanturę, że aż sama się dziwie, że potrafię. No i nagle się znalazło miejsce w innym oddziale. Pani z łaski mnie tam zapisała, mówiąc, że wciska na siłę. A jak pojechaliśmy, to nikogo w kolejce, pani doktor się spóźniła 15 minut (bo między pacjentami gdzieś wyskoczyła). Więc byłam tam łącznie pół godziny, a żadnego innego szczepienia w tym czasie nie było 🤦♀️ wiec takie to wciskanie "na siłę" 😂
My za dwa tygodnie mamy chrzest 😉
Ja kupiłam dla siebie tiulowa rozkloszowana spódnice, do tego biała bluzka i szpilki 🙂 a Hela będzie miała łososiową sukienkę 😉 dostałam ją od szwagierki (jej córka była na jakimś weselu w niej). Bardzo mi się podoba, więc nie zamierzam płacić prawie 2 stów za sukienkę typowo na chrzciny 🤪
No i mam fazę na kupowanie opasek dla Heli 😂
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę pięknej pogody, która można wykorzystać na długie spacerki z naszymi kochanymi bobaskami ❤️❤️❤️
Zdjęcie z pierwszych odwiedzin u mamusi w pracy 🤪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2023, 10:07
Kasiooola, cukierniczka, Kofii, Monk@, Anati, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Nutka sliczniutka Hela 😘😍 tez miałam fazę na opaski ✋🏻piona.
Co do ośrodka, to słabo trafiliście… przecież powinni wiedzieć jak ważny jest kalendarz przy tej ilości dodatkowych. Później jakaś infekcja/trzydniówka i harmonogram sie sypie i ciężko nadrobić… super ze to wywalczylas !
Dzięki well Kacper już bardzo dobrze w porównaniu z ostatnimi tygodniami. Neli choroba rozwinęła sie na całego, wiec kolejny tydzień spędzi ze mna w domu przesuwając moje i dziadkow granice wytrzymałości 🙈 2 latki są nieobliczalne na etapie buntu. Nikt nie obiecywał ze będzie łatwo 😁
Co do stroju na chrzciny, do kościoła założę taka biała sukienkę z długim rękawem, lekko rozkloszowana (miałam ja na sobie w dniu poprawin naszego ślubu i na panieńskim , i później na jeszcze innych chrzcinach), wiec wjeżdża recykling😂
Jej minusem jest to ze jest dość ciepła jak na 6 sierpnia, wiec na czas imprezy przebiore sie w kwiecista sukienkę z jedwabiu, lekka i mniej formalna, która tez już zaliczyła kilka imprez aż jestem z siebie dumna, ze nie planuje kupować nic, bo w sumie to co mam sie nadaje.
Ja generalnie jestem Zośka samosia z takimi eventami. Sama ogarnialam z mężem dekoracje, sama robiłam desery, mama zrobiła tort i przywiozła kwiaty ze swojego ogródka. W tym roku podobny plan, ale desery odpuszczam, bo przy dwójce dzieci już tyle nie ogarnę 😂
Na ten weekend plan samemu zrobić zaproszenia, bo u Neli nie cudowalam, a chce teraz sama zrobić coś takiego żeby zaspokoić moja artystyczna dusze 🤓
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2023, 10:58
Monk@, Nutka85, Poziomka9204, mamaleonka lubią tę wiadomość
-
Nutka85 ➡ Hela to przepiękna kruszynka, a opaska tylko dodaje Jej uroku – śliczne zdjęcie❣️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2023, 10:04
Nutka85 lubi tę wiadomość
🧔🏼Mąż 40 l ❌️ 🪱🪱🪱❓️
👩🏼🦰moì 40 l ✅ owulacje, etc. wszystko si qu'a la font 😁
I 🤰✝️ Faustynka 👼🏼
II 🤰❤️ 17maj'05 Wiktoria 👧🏼
III 🤰✝️ Daniel 👼🏻
IV 🤰✝️ Rita 👼 -
aldonaviktoria wrote:hej,
ovu przychodzi kiedy chce, więc proszę o wpisanie na testowanie 27.06.
...a oprócz tego..:
24.06. VI rocznica cywilnego
25.06. V rocznica Ślubu 💒 <drewniane gody>
będzie pięknie móc dać [Mężowi] w prezencie test z ⏸️ 🙆🏻♀️
EDIT.:
Nutka85 ➡ Hela to przepiękna kruszynka, a opaska tylko dodaje Jej uroku – śliczne zdjęcie❣️ -
czekan na nowy czercowy 2023 🔜😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2023, 10:05
Zuz.ka, Poziomka9204, mamaleonka lubią tę wiadomość
🧔🏼Mąż 40 l ❌️ 🪱🪱🪱❓️
👩🏼🦰moì 40 l ✅ owulacje, etc. wszystko si qu'a la font 😁
I 🤰✝️ Faustynka 👼🏼
II 🤰❤️ 17maj'05 Wiktoria 👧🏼
III 🤰✝️ Daniel 👼🏻
IV 🤰✝️ Rita 👼 -
Anati, ja też właściwie nie mam znajomych tu, gdzie mieszkam.
A w temacie kup, to u nas od dwóch dni cisza w temacie i coraz bardziej się boję, z czym się to będzie wiązało 😬
Co do chrzcin, to zaprosiliśmy najbliższych na obiad do restauracji, z dekoracji miałam tylko wianuszek na główkę dla Józi i chyba tyle 😬. Rozegraliśmy temat bardzo minimalistycznie. Może przy ewentualnym kolejnym dziecku też się bardziej wysilę 😄
Well, za mną też podróż. Co prawda do rodziców mam mniej, bo 50km, ale trochę mnie nadal stresują te wyjazdy z nią (jechałam sama). Pierwsze 15 minut płakała, ale na szczęście później zasnęła. Trochę jestem spokojniejsza, od kiedy mam lusterko, w którym ją podglądam.
Nutka, fajnie, że się odezwałaś ♥️. Ja niestety byłam zmuszona kupić coś na ten chrzest, bo nadal jestem +7kg do przodu i nie wchodzę w ubrania sprzed ciąży
Przyjechałam do rodziców odpocząć, a sąsiad skuwa płytki 🤡. Chciałam się zdrzemnąć, bo dzisiaj Mała zorganizowała nam pobudkę o 5:20 (dzięki czemu u rodziców pod drzwiami zameldowałyśmy się 7:15 🤣), ale nie da rady.
Anati, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
My tez mamy chrzciny niedługo, bo 10 czerwca Mam sukienkę i czapeczkę po starszej, nie typowo chrzcinowe, ale białe w haft angielski. Takie bardzo strojne chrzcinowe mi się nie podobają. Tylko starsza była 1,5 miesiąca starsza od Zośki, gdy miła chrzciny, wiec na wszelki wypadek kupiłam tez mniejsza sukienkę właśnie haft angielski. Na krótki rękaw, mam różowy płaszczyk po starszej i biały sweter ewentualnie jakby było chłodniej Sobie akurat sukienkę i byty kupiłam, bo mam mało sukienek do karmienia, przyda mi się na lato i ciepła jesień My akurat robimy w lokalu, będzie 26 osób z najbliższej rodziny (mąż ma dużo rodzeństwa) i nie zmieścimy się w domu. Ale cieszę się, bo mniej roboty i bałaganu. Mama mi kupiła już piękna świece i szatke dla małej, tort wybrany, planuje tez wielki bukiet balonów z helem, już mam je w domu. Poucinam na imprezie i dam dzieciakom, mamy 6 maluchów i na pewno się ucieszą. Wiec u nas tez już ten temat na tapecie… A 3 dni przed chrzcinami mamy kontrole w poradni endokrynologicznej. Ale to już tylko formalność na szczęście, choć jak o tym mysle wracają moje lęki, to są trudne wspomnienia
My będziemy dłuższy wyjazd mieli dopiero koniec sierpnia. W moje rodzinne strony, 7h autem. Moja przyjaciółka bierze ślub. Ale zaprasza bez dzieci, wiec idziemy tylko do kościoła z mężem. To będzie pierwszy raz Zośki poza domem spanie, długa podróż i nie chce zostawiać jej z rodzicami, choć wiem, ze mama by się super zajęła. Niestety pierwszy rok wyjazdów ze starsza to była masakra jeśli chodzi o spanie w nowych miejscach, płakała nam godzinami. Obawiam się powtórki, po ostatniej wizycie z dziećmi u męża brata Zośka wyła mi 4h wieczorem. Strasznie mi jej było żalWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2023, 15:42
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Zuz.ka wrote:A u mnie spory kryzys, czuję się kiepską mamą. Wczoraj popołudniu znowu dramat o niewiadomej przyczynie, nie mogliśmy jej uśpić. Dzisiaj Józia nie mogła zasnąć na poranną drzemkę, szarpała się, nie chciała jeść, mnie drażnił jej krzyk, to że mnie ciągle łapkami i nóżkami uderzała, miałam ochotę ją komuś oddać i wyjść. Uratowało ją tylko to, że nie było komu, więc zostałam 😄. Najgorsze było dla mnie to, że ja się na nią wściekałam, a ona co na mnie spojrzała, to się uśmiechała. A wiecie, co się na koniec okazało? Że ma przesikanego pampersa i jak ją przebrałam, to spokojnie zjadła i zasnęła. Miałam ochotę palnąć się w głowę. Wymyślałam najprzeróżniejsze przyczyny, problemy z laktacją, za mało mleka, za duży wypływ, bóle brzuszka. A nie pomyślałam o najprostszej 🤦🏽♀️🤦🏽♀️🤦🏽♀️
Inna sprawa, że rzeczywiście w ostatnich dniach jest nieswoja, trochę niespokojna, gorzej śpi w dzień. Mam nadzieję, że to jakiś skok, a nie nowa norma 🤡cukierniczka lubi tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Ja witam się z balkonu, sezon uznaję za otwarty, właśnie ucielam sobie drzemkę w fotelu -kokonie z Julkiem, który nijak nie chciał iść spać a zasnął 2min od wyjscia na balkon
Wczoraj byłam na pizzy, wygłodniała zjadłam ją z prędkością światła. Chyba się przyzwyczaiłam do jedzenia w biegu przez ostatnie miesiące
Było w sumie bardzo fajnie, nawet nie myślałam wciąż o Julku dziś będzie spacer + vege drożdżówka na miescie. Jak słońce jest to ja mam od razu dobry humorPoziomka9204, wellwellwell, Kasiooola, Anati lubią tę wiadomość
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Zuz.ka wrote:
Proszę
A nawet jeżeli Twój lab ma trochę inne normy, to nadal to przekroczenie jest naprawdę bardzo bardzo niewielkie, biorąc pod uwagę rozpiętość normy.
Idź, mam nadzieję, że mimo wszystko będziesz miała z tego wyjścia chociaż trochę radości ♥️. Daj nam znać, jak było.
Za nami bardzo ciężki dzień. Józia do 14 właściwie cały czas krzyczała, nie potrafiłam jej pomóc i w końcu zaczęłam płakać razem z nią z tej bezsilności. Później zasnęła na mnie na 2 godziny i obudziła się jak inny człowiek 😅. Radosna i rozgadana. Wieczorem był jeszcze mały problem z usypianiem, ale nie było to nawet w części tak ciężkie jak poranek. Jak zasnęła, to dosłownie wybiegłam z domu 😄. Wyjście do paczkomatu, który mam 300 metrów od domu było jak najwspanialsza wycieczka.
A dzisiaj jedziemy do moich rodziców. Mam zamiar tylko karmić i oddawać Józię dziadkom, a sama leżeć w hamaku z książką 😎.
A na zdjęciu mój wczorajszy sposób na ogarnięcie się w łazience - stały nadzór 😄
U moich rodziców nie ma dziecka, no zero wymagań, bawi się wszystkim co ma pod ręką i zmęczony zabawą zasypia. Chyba muszę tam spędzić wakacje 😃mamaleonka lubi tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Nutka85 wrote:Dzień dobry Dziewczyny 🥰
Nie było mnie tu ostatnio, łażę jakaś niewyspana, ciągle coś do zrobienia... No nie było czasu na spokojnie Was poczytać i napisać coś z sensem 🤪
Hela cały tydzień miała dziwne nocki. Do 3 spala super, budziła się na jedzonko i potem usypiała z 2 godziny. Nie płakała, nie marudziła, ale leżała sobie w łóżeczku, gadała, stękała. Byłam sama, bo mąż akurat miał nocki w pracy, więc byłam niewyspana. A dzisiaj pierwsza noc z tatusiem i nocka idealna 😂
Mieliśmy też szczepienie (rotawirusy i pneumokoki). Hela ma zaczerwienienie i stwardnienie w miejscu wkłucia. Miała też lekki stan podgorączkowy.
Za miesiąc 6w1 i meningokoki. Tej ostatniej najbardziej się boje, bo po pierwszej dawce miała prawie 39. Niby mogę zaszczepić oba jednocześnie, ale chyba to rozdzielę.
W ogóle u nas z tymi szczepieniami to zawsze problem ze strony przychodni. Hela jest zapisana do Salve, oni mają u nas 7 oddziałów. Każde, dosłownie każde szczepienie było przekładane. A teraz dzień przed mi zadzwonili, że przekładają na za miesiąc. No chyba żart 🤬 zrobiłam taka awanturę, że aż sama się dziwie, że potrafię. No i nagle się znalazło miejsce w innym oddziale. Pani z łaski mnie tam zapisała, mówiąc, że wciska na siłę. A jak pojechaliśmy, to nikogo w kolejce, pani doktor się spóźniła 15 minut (bo między pacjentami gdzieś wyskoczyła). Więc byłam tam łącznie pół godziny, a żadnego innego szczepienia w tym czasie nie było 🤦♀️ wiec takie to wciskanie "na siłę" 😂
My za dwa tygodnie mamy chrzest 😉
Ja kupiłam dla siebie tiulowa rozkloszowana spódnice, do tego biała bluzka i szpilki 🙂 a Hela będzie miała łososiową sukienkę 😉 dostałam ją od szwagierki (jej córka była na jakimś weselu w niej). Bardzo mi się podoba, więc nie zamierzam płacić prawie 2 stów za sukienkę typowo na chrzciny 🤪
No i mam fazę na kupowanie opasek dla Heli 😂
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę pięknej pogody, która można wykorzystać na długie spacerki z naszymi kochanymi bobaskami ❤️❤️❤️
Zdjęcie z pierwszych odwiedzin u mamusi w pracy 🤪
Jak zwykle nie zdążyłam na zdjęcie 😔👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Poziomka ja tez nie zdążyłam na zdjęcie 😜
Ja mam znów kryzys mała nadal za mało przybiera od dzisiaj kpi chce wiedzieć ile wypija, ale jak narazie to widzę ze mało. Zjadła 120 a potem dwa razy po 80 teraz śpi a ja zaraz znów siadam do laktatora.
Wczoraj miałam okropny humor nie wiem czemu ale obwinialam się ze to moja wina ze za mało przybiera ze glodze dziecko byłam blisko ataku paniki… dobrze wiem ze robię wszystko co mogę ale wczoraj jakoś mi się wlaczyl taki dziwny tryb i nie mogłam się uspokoić..
Możecie polecić podwójny laktator? Muszę się zorientować co jest wartego uwagi jeśli kpi wypali to lepiej będzie podwójny. Narazie mam pojedynczy medeli i jestem zadowolona ale podwojne medeli są drogie.
U nas był długi weekend Mateusz od środy w domu ja dwa dni spędziłam w łóżku bo mnie totalnie rozłożyło, juz jest leoeij tylko kaszel pozostał. Pogoda piekna dużo siedzimy na ogrodzie łapiemy wit d 😁
-
Mamaleonka ja też się zmagam z kryzysem, a że kpi w dzień a w nocy cyc to widzę ile schodzi i wyciagam na raz koło 80-90
Ja mam neno camino+ biustonosz libero i jest super, wolne ręce, zawsze jest moment chociażby żeby wyparzyć butelki.
Piję fermaltiker ale nie widzę żeby coś to dawało. Jedynie w nocy jak młody mniej je, albo tylko jednego cyca chce a potem idzie spać to odciagam drugą pierś i mam wtedy, żeby w ciągu dnia te ok 30-40 dokładać na bieżąco. Bardzo to obciążające psychicznie ale myślę że i tak jedno mm w ciagu dnia będę dawać i wtedy odciągając zrobię sobie zapas.15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Helenka przesłodka 🥰
Mamaleonka to, że mała gorzej przybiera to absolutnie nie Twoja wina ❤️ trzymam kciuki, żeby udało Wam się to ogarnąć!
Cukierniczka za Ciebie też trzymam.❤️ KPI jest mega ciężkie 😔
My wczoraj byliśmy wieczorem w restauracji z mężem we 2 🥰 bobas pod opieką mojej mamy, która była zachwycona, że on taki grzeczny😅 a to dlatego, że był już w fazie głębokiego snu nocnego 😂 ale najważniejsze, że babcia zadowolona i że chętna na częstsze zostawanie z nim 😂
A dziś byliśmy u znajomych, wzięliśmy wózek i na szczęście zasnął sobie w nim, bo obawiałam się jak to będzie z drzemką 😊 i kurczę powiem Wam dziewczyny, że nie wiem jak Wy karmicie na siedząco, dla mnie to jest taaakie niewygodne 😆
mamaleonka lubi tę wiadomość
-
Cukierniczka, też używam neno camino, nie mam do niego gorsetu zrobiłam prowizorkę że starego stanika sportowego 🤣 ale mam pytanie,bo też stałam się kpi, jest to nieco wygodniejsze jeśli chodzi o karmienie bo Amelka spędzała na piersi pół dnia I tak mało przybierala, nie bolą cie brodawki od tego laktatora ? Jakiego lenka używasz, tego z zestawu ? Ja mam uczucie takiego wyciągania w trakcie stosowania, ale może to tak poorostu ma być.
Mamaleonka, widzę że te nasze dziewczynki nie chcą rosnąć wg tabelek, ale najważniejsze że rosną, Amelka jest ponad miesiąc starsza i je jeszcze mniej, koło 90ml na porcje i to wszystko, a ja z dwóch piersi mogę ściągnąć nawet 150. Nie pytajcie skąd to mam ale mój P się śmieje ze zaraz będę to mleko sprzedawać 🙄 to jak to było miesiąc temu że nie mam mleka bo się dziecko nie najada...powodzenia ❤️
Kofi, ja karmie tak cały czas,na siedząco 🤣 nie umiem za to karmić na lezaco wogole 🤣
Za mną od wczoraj ciężki czas, męczy mnie bol gardła, ledwo oddycham, kaszle, kicham, smarkam. Młody był przeziębiony w tygodniu i od niego musiałam złapać. Amelka w nocy nie spala 2 h i płakała, podejrzewam że też ja coś bolało:(
Właśnie spędzam czas z laktatorem i pije herbatę z miodem i cytryna, nie wiem czym się poratuje więcej, ale czuję się coraz gorzej 🙄26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Cukierniczka, nie mówię, że u Ciebie na pewno tak jest, ale u mnie laktator jakby nie działał na piersi. Jak karmię, to słyszę, że mleczko aż zalewa Józię, nie nadąża przełykać, a laktatorem zdarzało mi się, że nie mogłam odciągnąć nawet 30ml 😳. To by się zgadzało z wersją Hafiji, że laktator nie odzwierciedla w 100% możliwości piersi. Trzymam kciuki, żeby Ci się rozkręciło ♥️
Za nami fajny weekend, poleżałam z książką na hamaku, Józię dostawałam do karmienia.
Dzisiaj był dzień ważenia, na szczęście Mała ruszyła z przyrostami i odbiła na siatce (był dłuższy moment, że spadała w kanałach). A teraz siedzę z herbatą i obserwuję na niani, jak tata ją usypia. Wygląda na to, że będzie sukces . Cieszy mnie to bardzo, bo przynajmniej wiem, że nie jesteśmy z wózkiem jej jedynymi szansami na zaśnięcie 😁wellwellwell, mamaleonka lubią tę wiadomość
-
Zuzka ja tez tak mam, ściągam laktatorem około 50 ml z jednej piersi, a małą aż mleko zalewa. Choćbym się uparła godzinę ściągać to i tak więcej nie poleci…
Moja Zośka tez z tych mniejszych. Idzie 25 centylem. No ale ja jestem drobna i ona się mała urodziła. Chyba przybiera dobrze. Ostatnio jak ją ważyłam tydzień temu miała 5.1 kg. Jakbym chciała porównywać do córki bliskiej koleżanki, to bym się załamała, bo ona ma córkę 2 dni młodsza i jej mała wazy 6.8 😅 a urodziła się mniejsza od Zośki 😅 No ale widzę, ze moje dziecko rośnie to jestem spokojna. Powoli wchodzimy w 68 już 🤯
Kasioola zdrowiej szybko! Koniec maja, a nadal choroby 🤯 ja się umawiam od grudnia z sąsiadka na kawe, ale ona ma dzieci przedszkolne ciagle chore i pisała mi przedwczoraj, ze znów są na antybiotyku… Co za masakra
Ja za 2 tygodnie wracam popołudniami do pracy Dziewczyny! Niby na początek planuje 2h dziennie, ale już mi szkoda czasu z tą moją kruszynką… 🥲