W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Kofii wrote:Ja sobie dziś z ciekawości sprawdziłam na IKP ile kosztował NFZ mój poród 😅 prawie 9 tysięcy 😅 przeraził mnie trochę opis "ciężka patologia ciąży zakończona porodem zabiegowym" 😅 a pobyt synka kosztował niecałe 8 tysięcy 😅
Mój poród z Gabrysią (cc) łącznie kosztował NFZ 16tys zł 🤭
A z Julianem ponad 30tys zł (poród naturalny). -
Ulaa, a konsultowaliście z kimś te badania z krwi na alergię? Ja już nie raz czytałam, że poniżej 1 r.ż. te testy wychodzą przekłamane, ale nie wiem, ile w tym prawdy.
cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Ulaa, a konsultowaliście z kimś te badania z krwi na alergię? Ja już nie raz czytałam, że poniżej 1 r.ż. te testy wychodzą przekłamane, ale nie wiem, ile w tym prawdy.
Tak, konsultowaliśmy to z alergologiem i gastrologiem. Ten panel, który my zrobimy to tylko kilka alergenów (w tym bmk).
Zwykle to wychodzi tak, że jeśli są pozytywne to znaczy, że na 100% jest alergia, jeśli negatywne lub wątpliwe to trzeba powtórzyć. Ale nasza lekarz prowadząca powiedziała, że warto wykonać.
A że nie są drogie to postanowiliśmy zrobić i to tylko jedna mała próbka krwi.Monk@, cukierniczka lubią tę wiadomość
-
Ulaa dzięki za odpowiedz u nas nie ma żadnych objawów ulewa sporadycznie brzuch nie meczy. Śpi bardzo ładnie. Pielegniarka tez mówiła ze jest pewna ze to nie alergia bmk ale jeśli mnie to uspokoi to pogada z lekarzem i postara się żeby wystawili skierowanie na testy.
Trzymam kciuki żeby Gabrysia przykoksowala i cieszę się ze już widzisz różnice.
U nas piękna pogoda spacerujemy po parku kupiłam sobie kawkę po drodze. Właśnie zaliczylam pierwsze karmienie w plenerze mała ładnie zjadła nie wyginała się aż mi się chciało płakać ze szczęścia w końcu widać postępy pracy fizjo i chiropraktyka ❤️
Pięknego dnia dziewczyny 😘wellwellwell, Monk@, Kasiooola, Anati, Ulaa, cukierniczka lubią tę wiadomość
-
Cześć
Dzisiaj mija rok od zobaczenia moich 2 kreseczek🤩 które właśnie leżą obok mnie 🥰 piękny a zarazem trudny rok za nami.
Też mamy ciężkie wieczory i noce, Amelce się odwidziało spania według wcześniej ustalonych zasad. Usypianie wieczorne - dramat, nie może zasnąć, śmieje się, zaczepia mnie chociaż już dawno powinna spać. Zawsze zasypiała mi max do 19 30, gdzie miałam czas na trening, teraz od kilku dni mecze się z nią do 21... w nocy budzi się raz koło 3, ale później już nie chce zasnąć, znowu się śmieje I bawi 🤣 dzisiejszej nocy wytrzymałam z nią do 4 30,bo czym budziłam partnera żeby się nią zajął bo już nie dałam rady, ciągle jestem przeziębiona i męczy mnie lejący katar, a Amelka albo się boi mojego kichania albo się przebudza jak wycieram nos 🤪
Mamaleona, oby już teraz było dobrze i zaczela wiecej przybierac.
Ja zauważyłam że Amelka przez to cycowanie chce jeść co godzinę 40 ml, co jest dość męczące, ale odlewam z porcji które dla niej ściągam 😅 ostatnio kilka razy miała ochotę na cyca nawet, nie wiem czy to taki etap ale już będzie 2 tygodnie jak karmienie nawet z butli trochę trwa, bo ona się bawi,wypycha butelkę, jak wezmę, za chwile jeczy że chce 🤪
Dziewczyny czy któraś się z Was zmaga z rozejsciem miesnia prostego brzucha ? U mnie nie ma efektu ćwiczeń, mięsień się nie schodzi zaczynam się tym załamywać 🤪wellwellwell lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Mamaleonka super, że miałyście dziś taki pozytywny dzień, oby teraz już było z górki. 🌷
Kasiooola przede mną dopiero wizyta u fizjo, ale podejrzewam, że też mogę mieć problem z brzuchem. Póki co mam oponkę, która nie wygląda jakby miała szybko zejść, a położna jak mi ten brzuch wymacala to mówiła coś o przepuklinie pępkowej. 😐 A czym się objawia rozejście mięśnia?Kasiooola lubi tę wiadomość
-
Mamaleonka, fantastycznie, że widać postępy 🥰 trzymam za Was kciuki 🥰 ogólnie za wszystkie z Was, które walczycie z kp czy z kiepskimi przyrostami.
Kasiooola, ja też jeszcze nie byłam u urofizjo, od kiedy mały jest na świecie, to wszystko inne ważniejsze 🤦🏼♀️
Kacper ma podobnie z zasypianiem. Jest już zmęczony, zawsze dostawał cycka i zasypiał, a teraz zje i zaczyna się do mnie śmiać i zaczepiać rączką 🤯 jeszcze jutro mamy iść do fizjo na 18:30 i trochę późno, ale umawialiśmy się ponad miesiąc temu, wtedy chodził spać około 21. A od jakichś dwóch tygodni koło 19:30 🥴 nie wiem, czy nie postarać się o więcej snu w ciągu dnia po prostu... Ciężka sprawa teraz 🥴
Kacper dziś po Bexsero, póki co jest tylko marudny, nawet gorączki nie ma. Mam nadzieję, że na tym się skończy 🙏🏼
Well, a Ty na jakie szczepionki z tych obowiązkowych się zdecydowałaś ostatecznie? U nas za tydzień 6w1, nigdzie we Wrocławiu ich nie ma i będziemy jechać albo do Oławy albo do Oleśnicy po nią 😖Kasiooola lubi tę wiadomość
-
Well, u mnie właśnie po rozlanej oponce, ale tak czytam że jeśli byłoby to faktycznie rozejscie to bym tego brzucha nie wciągnęła a mogę go wciągnąć całego 🙄
Generalnie stwierdziła to po badaniu a i właśnie pytała czy miałam wystający pepek w ciąży bo to też może być objawem rozejscia, a miałam właśnie go totalnie na wierzchu, w pierwszej ciąży byl schowany.
Obok tego mam przepuklinę pępkowa i w tym mięśniu też jest przepuklina. Już nie wiem co, żadne cwiczenia na to rozejscie nie pomaga bo oponka jednak nie znika
Monka, ja się zapisałam od razu po porodzie bo zależało mi żeby maksymalnie uniknąć zrostow po cc 🤣 a okazuje się że mam problem raczej z czyms innym a blizna to tylko taki dodatek
Myślisz że udałoby Ci uspac Kacperka jeszcze w ciągu dnia ? U nas usypianie dramat, ja na sama myśl się pocę 🤣 jeszcze na polu we wózku to jeszcze, ale w domu to turbodrzemki 🫠
Dzisiaj mieliśmy wieczór wielka maruda, nawet na rękach gdy ją nosiłam to była marudzaca
Zazylam paracetamol i muszę się wygrzać, 3 dzień kataru, przy którym ciągle kicham jak pierwszego dnia za mną 🤡26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Kasiooola, zdrówka 😘
W ciągu dnia lepiej mu to zasypianie idzie... Zwykle przy piersi zaśnie. A wieczorem już nie. Może za dużo emocji po całym dniu? Choć jak tak myślę, to różnie bywa. Są mowmnty, że zaśnie od razu przy piersi, a są i takie, że drze się wniebogłosy. Czasem jak dostanie smoczek, to momentalnie zasypia. Nie wiem już, w czym rzecz. Za to wieczorem/w nocy jak ma smoczek, to go wyciąga i wsadza do buzi kciuk 😅🤦🏼♀️
Ja po CC też bym do fizjo na pewno szybciej się wybrała. Po sn czułam się dobrze, nie wiedziałam, że to takie ważne, żeby po sn też pójść. I tak nie szłam, ostatnio ogarnęłam, że dobrze by było, ale jakoś terminy były niepasujące mi i nie mogę się zebrać.
Kacper w ogóle ostatnio koksi, powoli chce gonić Kacpra Anati, bo jak tak dalej pójdzie, to przeskoczy zaraz o dwa kanały w siatce 🤯 dziś 7 kg, ledwo już się nam mieści w dostawce i w wózku 🤯 myślę powoli nad spacerówką...Kasiooola lubi tę wiadomość
-
Matko, nie ogarnęłam, że Ty mówisz w kontekście tego fizjo jutro? No właśnie w ciągu dnia on miewa drzemki, ale nie jestem w stanie ich kontrolować. Ani kiedy zaśnie, ani na jak długo. Zwykle ostatnio po pół godziny spał i koniec. Większość z prób odłożenia kończyła się pobudką, więc po prostu trzymałam go na rękach. A im dłużej spał, tym łatwiej było go obudzić. Za to dzisiaj spał mi na rękach 1,5 godziny, obudziłam go, bo już musieliśmy się szykować do przychodni, odłożyłam do Chicco, a ten dalej śpi 🤦🏼♀️🤷🏼♀️ mimo wszystko będę próbować te jego drzemki tak ogarnąć, żeby był wyspany na wieczór...
🤯 -
Monk@ wrote:Mamaleonka, fantastycznie, że widać postępy 🥰 trzymam za Was kciuki 🥰 ogólnie za wszystkie z Was, które walczycie z kp czy z kiepskimi przyrostami.
Kasiooola, ja też jeszcze nie byłam u urofizjo, od kiedy mały jest na świecie, to wszystko inne ważniejsze 🤦🏼♀️
Kacper ma podobnie z zasypianiem. Jest już zmęczony, zawsze dostawał cycka i zasypiał, a teraz zje i zaczyna się do mnie śmiać i zaczepiać rączką 🤯 jeszcze jutro mamy iść do fizjo na 18:30 i trochę późno, ale umawialiśmy się ponad miesiąc temu, wtedy chodził spać około 21. A od jakichś dwóch tygodni koło 19:30 🥴 nie wiem, czy nie postarać się o więcej snu w ciągu dnia po prostu... Ciężka sprawa teraz 🥴
Kacper dziś po Bexsero, póki co jest tylko marudny, nawet gorączki nie ma. Mam nadzieję, że na tym się skończy 🙏🏼
Well, a Ty na jakie szczepionki z tych obowiązkowych się zdecydowałaś ostatecznie? U nas za tydzień 6w1, nigdzie we Wrocławiu ich nie ma i będziemy jechać albo do Oławy albo do Oleśnicy po nią 😖
Monka jak macie taka pozna wizytę to weź moze do fizjo piżamkę dla małego i jakieś waciki po wizycie go przemyjesz przebierzesz nakarmisz i potem moze uda ci się go tak przetransportować żeby dalej spał 😜
Ja tak robiłam z Leonem jak był malutki i wiedziałam ze wrócimy późno 😜🤦♀️
Podejrzałam ten sposób jak byliśmy w Legolandzie dużo osób tak robiło z dzieciakami i stwierdziłam ze w sumie nie jest to takie głupie 😜
Chyba ze u was wieczorna kąpiel jest konieczna to wtedy nie było tematu 😁
Kasiola wiem co przezywasz z tym katarem u mnie podobnie tylko z kaszlem, jak mała zasypia a ja zacznę kaszleć to jest taki przeraźliwy płacz jak by się jej krzywda działa. Jak już śpi snem głębokim to nie ma problemu.
U mnie cudowny dzień skończył się zła nowina. Jak odbierałam młodego z przedszkola pani powiedziała ze Leon ma najprawdopodobniej ospę i żeby obserwować czy pojawia się nowe kropki. W kilka godzin pojawiło się tyle tego ze jak go smarowałam to miałam ochotę go w tym płynie wykapać.
Niby miał ospę we wrześniu ale tylko 4 kropeczki a teraz ma pełno. Mam nadzieje ze Lidzia nie złapie chociaż wątpię bo Leon kilka razy dziennie tuli mała i tak jest już za późno żeby ich izolować.
Co ma być to będzie -
Hejka:)
Meldujemy się po wczorajszych combo szczepieniach (6w1, pneumokoki, rotawirusy). Kacpi miał gorączkę, był rozdrażniony, bolały go nóżki i słabiej jadł, ale wieczorem już się śmiał i liczę ze od jutra już tylko lepiej. Ma tez katar znowu, ale dzielnie odciągamy.
Kurczę naprawdę współczuje każdej z Was która mierzy się ze słabymi przyrostami. Przerabiałam to z Nela i znam ten stres.
O dziwo moj koksu dzisiaj kończy 15 tyg i wazy 7600g 🤎 Nawet kryzys laktacyjny jakoś mocno nie zaważyl na wadze bo poprzednio był na 96 centylu, a teraz na 93…
Mówiłam położnym o kupkach i nie kazały się przejmować, bo karmie wyłącznie piersią i może tak być. ..
Jak zapytałam o Nimenrix przed ukończeniem pierwszego roku życia to znowu wprowadzały mnie w błąd, ale dzięki Zuzce tym razem się nie dałam argumentom i sprawdzała przy mnie ulotkę 🙈 po 6 mies szczepimy jedna dawką.
Monka kciuki za samopoczucie po bexsero! Koksujcie i nas doganiajcie;)👏🏻
Mamaleonka nie wiedziałam, ze ospę można mieć dwukrotnie. Oby mała nie złapała, ale jeśli już niech maja łagodny przebieg. Teraz sezon na tego typu choroby w przedszkolach … eh , dawaj znać jak to się u Was rozwinie .
Ula kciuki za rozwiązanie tych niepewności, co powoduje małe przyrosty 🙏
Fizjoterapia…. Tez powinnam znaleźć czas na wizytę, ale przez mało śpiącego Kacpra nie ma kiedy 😩 łącze sie z Wami w nieodczasie i zmęczeniu.
Od wczoraj jesteśmy u moich rodziców, i chociaż babacia ogarnia jedno dziecko, Fizycznie nie odpoczywam, ale psychicznie baaardzo! Droga to była masakra … zamiast 2 h jechaliśmy prawie 5, bo na zmianę dzieci coś potrzebowały.
Btw, dla mnie tez jutro mija rok od 2 kresek ❤️ i tez jestem przeziębiona …Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2023, 00:13
-
Cześć 🤯 my już od 4 40 na nogach, Amelka dała mi przynajmniej pospać w nocy bo spała od 19 do 3 🤯 No ale po tym jedzonku o 3 zaraz mi wstała 😆 więc ona się już bawi w bujaczku a ja korzystam z chwili i jeżdżę na orbitreku.
Monka, super ze przybiera dobrze, lubi mamusine mleczko.
Trzymam kciuki żeby było dobrze po szczepieniu, 🙏
Te maluszki śpią najbardziej wtedy gdy trzeba gdzieś jechać 🤣 a jak można pospać to zaraz wstają.
U nas mam wrażenie że na zasypianie już nic nie pomaga, nawet cyc 🙄 a ostatnio sobie o nim przypomniała ze istnieje do zasypiania 🙈
Powodzenia u fizjo!
Anati, fajnie tak czasem powspominać te emocje z przed roku 😁 bardziej ten strach połączony z ekscytacja ❤️
Amelka w zeszły czwartek ważyła 5300g na wadze w ośrodku, w domu mam zamiar ja zważyć w niedzielę dopiero żeby sobie nie dobierać do głowy, ale ostatnie kilka dni wydaje mi się taka ciężka 🤣
Aktualizacja, Amelka jednak śpi, zasnela w trakcie pisania posty 😁Anati lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Mamaleonka mocne kciuki, żeby mała nie złapała tej ospy. Mogę napisać, ze gdy mój brat się urodził to ja i siostra miałyśmy ospę i jakoś się uchował dzięki mamy mleku. Ale za to miał ospę będąc nastolatkiem i strasznie zle przechodził… My starsza zaszczepiliśmy na ospę, bo był zwariowała, ze mi przyniesie do domu jak urodzę. Jakiś taki uraz 😅
Ja tez wczoraj ważyłam Zosię, na wadze już 5.23 ❤️ Ale ja jej nie wazę za często wiec nawet ciężko powiedzieć ile przyrasta tygodniowo 😅 nie wygląda mi jednak na głodzone dziecko i ma te anemię, wiec tez nie oczekuje, ze będzie grubaskiem. W poniedziałek powtarzamy jej wyniki, bo w środę mamy kontrole w Szczecinie u naszej pani endokrynolog. Będę robić tarczyce jej, wiec zrobię przy okazji morfologię.
Poza tym szczerze Wam współczuje chorob. Jak byłam chora po porodzie to tez moje kichanie i kaszel budziły Zosię…
Co do zasypiania, to u nas trwa ono długo, ale i tak jest przyjemne. Ja sobie leżę z Zosia w łóżku i ona coś sobie rozmawia i się wierci. Mąż ma gorzej, bo nasza dwulatka podczas czytania bajek przy zasypianiu milion razy wstaje bo pic, bo jesc (i tłumacz, ze myła zeby), bo jeszcze chce jakaś zabawkę, bo jeszcze się musi do wszystkich przytulić 😅 wiec te leżenie z małą jest całkiem okej 😂 kiedyś przecież odzyskamy wolne wieczory ❤️Anati, mamaleonka lubią tę wiadomość
-
Gusia_ wrote:Mamaleonka mocne kciuki, żeby mała nie złapała tej ospy. Mogę napisać, ze gdy mój brat się urodził to ja i siostra miałyśmy ospę i jakoś się uchował dzięki mamy mleku. Ale za to miał ospę będąc nastolatkiem i strasznie zle przechodził… My starsza zaszczepiliśmy na ospę, bo był zwariowała, ze mi przyniesie do domu jak urodzę. Jakiś taki uraz 😅
Ja tez wczoraj ważyłam Zosię, na wadze już 5.23 ❤️ Ale ja jej nie wazę za często wiec nawet ciężko powiedzieć ile przyrasta tygodniowo 😅 nie wygląda mi jednak na głodzone dziecko i ma te anemię, wiec tez nie oczekuje, ze będzie grubaskiem. W poniedziałek powtarzamy jej wyniki, bo w środę mamy kontrole w Szczecinie u naszej pani endokrynolog. Będę robić tarczyce jej, wiec zrobię przy okazji morfologię.
Poza tym szczerze Wam współczuje chorob. Jak byłam chora po porodzie to tez moje kichanie i kaszel budziły Zosię…
Co do zasypiania, to u nas trwa ono długo, ale i tak jest przyjemne. Ja sobie leżę z Zosia w łóżku i ona coś sobie rozmawia i się wierci. Mąż ma gorzej, bo nasza dwulatka podczas czytania bajek przy zasypianiu milion razy wstaje bo pic, bo jesc (i tłumacz, ze myła zeby), bo jeszcze chce jakaś zabawkę, bo jeszcze się musi do wszystkich przytulić 😅 wiec te leżenie z małą jest całkiem okej 😂 kiedyś przecież odzyskamy wolne wieczory ❤️
U nas tak samo z usypianiem, mala zje i wtedy leży chwile pogada pogłaszcze ja po główce i zasypia. Leon ma zawsze wędrówki a bo siku a bo chce Lidzie przytulić potem jak już leży to wymienia kogo kocha cała rodzine po kolei 🤦♀️
Ja nie szczepilam Leona bo miał ospę we wrześniu i nawet nie pomyślałam ze może mieć jeszcze raz ale zdarza się.
Super Zosia przybiera ❤️
Anati odpoczywaj ❤️☀️ -
Monka a ty sama kupujesz szczepionkę w aptece? U mnie w poz się przychodzi bez swojej szczepionki, bo u nich na miejscu się kupuje. Jak rozmawialam z pediatra to mówiła, że 6w1 teraz szczepią hexacima bo takie maja... Ale my się ostatecznie chyba jednak zdecydujemy na te refundowane.
Zdrówka dziewczyny, kiepsko z tymi chorobami... Oby szybciutko przeszło.
U nas dziś równo 6 tygodni + tydzień opoznienia po terminie, więc albo Lila przechodzi jakiś skok rozwojowy albo wyjazd do domu mojej mamy namieszał jej j teraz nie chce spać w nocy... Zawsze budziła się koło 1-2 na jedzenie i po karmieniu od razu odpływała i pospala jeszcze do 5. Od mojego wyjazdu po pierwszej pobudce już nie spi i nie da się jej uspic. 😭 Dzisiaj pierwsza noc po powrocie do naszego domu i było to samo. Oprócz tego śpi tylko na rekach na turbodrzemkach po 20 min, ale w wózku na dworze jest to samo... Nie da się już z nią spacerować, bo po kilkunastu minutach jest ostra awantura i nie da się jej.uspokoic, musi być na rękach.😢
Aaa i właśnie w przyszłym tygodniu jeszcze czeka nas szczepienie, więc już się boje co to się jeszcze zadzieje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2023, 10:17
-
Hej dziewczyny.
U mnie lekki kryzys. Józia jest totalnie zagazowana, przez co pręży się koszmarnie i chyba trochę cofa efekty fizjoterapii. Dzisiaj w nocy rzucała się na łóżku, budziła się co 1,5h. Mam wrażenie, że moje mleko ją zalewa, je łapczywie i stąd te problemy. Mam kilka pomysłów, co mogłabym zmienić, a jak to nie pomoże, to wracamy do CDL. Podkopało mnie to psychicznie, bo widzę, że jej to przeszkadza.
Monka, u mnie tak samo problem ze szczepionką. Wyłapałam ostatnią sztukę w okolicy moich rodziców, a gdyby ta mi przepadła, to trzeba byłoby jechać po nią ponad 100km. (Gdzieś mi wczoraj mignęło, że jest dostępna w 2% aptek w kraju. Zastanawiam się, czy nie kupić od razu opakowania na 3 dawkę.)
-
Mamaleonka, jejku, współczuję... Jak nie urok, to sraczka... Mam nadzieję, że mała się nie zarazi 🥺
Anati, nas czeka takie combo za tydzień + jeszcze meningokoki 🤯 super, że chociaż psychicznie odpoczęłaś 🥰
Well, tak, ja sama kupuję szczepionkę. U nas nie sprzedają w przychodni, trzeba mieć swoją. Mąż właśnie pojechał do Oławy. W Oleśnicy też jest i to dużo taniej, ale nie będziemy ryzykować wiezieniem jej dwa razy dłużej. Jejku, trzymam kciuki, żeby to ze snem Lilki było tylko chwilowe 🥺 a jak sobie radzisz z psem i dzieckiem? Ja już powoli jestem tym wykończona... U nas też to, że pies jest stary i schorowany, więc potrzebuje więcej opieki, częstszych spacerów, z drugiej strony młody by musiał się wybiegać, więc też nie byłoby tak łatwo.
Zuzka, ja też pomyślałam, czy od razu nie wziąć trzeciej dawki... Zobaczymy, czy dostaniemy receptę i szczepionkę, być może jak załatwimy receptę, to będzie już po ptakach 😑 dziś mąż wziął wolne i może pojechać, a tak to nawet nie ma kiedy tego załatwić 😑
Poza tym ściskam Cię mocno. U nas najgorsze chyba już za nami, my się ratowaliśmy windi, jak było już naprawdę źle, ulga natychmiastowa. Ale wiem, że to od łapczywego jedzenia u Kacpra było, tylko nie wiem, jak go tego oduczyć 😏
Kacper dzisiaj ciągle płacze, jak się udaje go uspokoić, to tylko na chwilę... Myślę, co z tym fizjo dzisiaj, czy jednak nie odwołać 😔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2023, 12:38
-
Monka, współczuję, bo wczoraj przeżyłam taki płacz, że aż męża prosiłam żeby przyjechał, więc wiem, jaka to bezsilność. Później nagle stwierdziła, że jednak chce jeść (a proponowałam jej kilka razy wcześniej) i się uspokoiła. Załamana prosiłam męża, żeby przyjechał mnie wesprzeć, a jak dotarł, to Józia się w najlepsze uśmiechała 🤡.
Pisałaś wczoraj o drzemkach - ja też zupełnie nie wiem, jak miałabym ich porami manipulować.
Właśnie karmię i znowu słyszę, że Mała ledwo nadąża przełykać, mimo że siedzę lekko odchylona do tyłu, a ona leży w pozycji biologicznej (niby polecanej w takich sytuacjach). Rozważam jeszcze, czy nie odciągać przed karmieniem jakiejś porcji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2023, 13:20
-
U mnie była dziś położna i sugeruje, że prawdopodobnie Lilka się przebodzcowala u mojej rodziny. Faktycznie dużo osób tam było, może coś w tym jest... Ale jak jej nie minie po weekendzie to mam się odezwać i wystawi nam skierowanie na badanie moczu, żeby wykluczyć infekcje. Już mam stresa na myśl o łapaniu tego moczu. 🙈
Monka no właśnie niestety odkąd pojawiła się Lila to z mojej strony pies poszedł trochę w odstawkę 😢😢😢 nie chciałam tego bardzo, ale nie jestem w stanie póki co się nim zbytnio zajmować. Chciałam go wyprowadzać z rana, bo i tak codziennie motam mała w chustę, ale na razie mąż go wyprowadza przed pracą. Z tym, że my mamy mały ogródek więc w ciągu dnia go wypuszczam żeby tam się wybiegał trochę. A na spacery chodzi 3x dziennie z mężem.