W lipcu seksy i szaleństwa, w kwietniu rodzą się maleństwa!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyanka wrote:To nie wiedziałam:) a jak się czulas po nich,,?
Przez pierwsze 10 dni brałam dawkę 850 3x1 i czułam się fatalnie, było mi strasznie niedobrze, apetytu nie miałam za bardzo. Ale później jak ręką odjął wszystko przeszło i dawkę zwiększyłam na 1000 3x1 😊 -
nick nieaktualnyMoniaa88 wrote:Drogie dziewczyny ze stwierdzoną IO, co skłoniło was do badań na nią??
Bo ja generalnie nie mam nadwagi (174cm i 62kg),
Tyle, że nie mogę zajść w ciążę (przez naście lat, ani pół ciąży). Babcia, mama z cukrzycą, mi glukoza wychodzi w normie (chociaż ostatnio było ok 96), chodzę ciągle zmęczona i taka tępa, nie raz mi zimno jest. Nic mi się nie chce, i jeszcze to, że nie mogę mieć dziecka. A i makaron jadłabym w każdej ilości i rodzaju, słodkie też mnie nieraz nachodzi.
Głównie piszą, że IO mają grubsze osoby ...
Ginekolog zalecił mi badania hormonalne itp. I tam była właśnie insulina. Wyszła wysoka naczczo i zalecił wizytę u diabetologa. Na wizytę musiałam mieć zrobiona krzywą glukozową i insulinową no i tam już wszystko wyszło:) -
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny . Ja już w sumie nie wiem co jest dobrym objawem a co niekoniecznie....Biochem - 2017 r
Franek 👼- 36 tc (*) 2670g/50cm 20.03.2021 (Sn) - kolizja pepowinowa
Maciej 💙 - 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022r. (Cc)
Pozamaciczna w bliźnie po cc - 10.11.2022 r. -
Lucy91 wrote:Boli mnie brzuch jak na @ i mam sporo śluzu.... ehhh...
Nie pamiętam czy tak ma być czy szykować się na zle informacje ?
Trzeba byc dobrej mysli, na tym etapie nic inego zrobic nie mozemy 🙄Lucy91 lubi tę wiadomość
-
Madlen2205 wrote:
Szansa jest widać spadek w 8dpo który może świadczyć o zagnieżdżeniu widzę że jutro masz 14 dpo to już śmiało możesz testować , powodzenia 🍀🤞 -
Kremówka wrote:Dziękuję każdej z Was za odpowiedzi! ;*
Biorę pierwszy cykl i zwiększyłam ilość z 2 do 4 dopiero tydzień temu, faktycznie muszę poczekac
O siemieniu lnianym nie słyszałam w tym kontekście ale jak Kaja pisze gluta nie przełknę
Ja polecam w płynie, lepiej się wchłania i tylko łyżeczkę dziennie bierzesz. -
nick nieaktualnyDziewczyny śniło mi się dzisiaj ze robilam 3 testy i na każdym były dwie kreseczki ⏸, (ah ta podświadomość 🙈) mam nadzieję że to dobra wróżba i w tym tygodniu znów będzie wysyp kreseczek😍
Blondyna.B, Ivanka93, KaJa, Iskra444, Nayax, Kremówka, Marbella, Kajucha95, Lucy91, Paulina1106, Zagadka919 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, udzielam się mało, forum bardzo mnie nakręca. Cieszę się z każdych ⏸️, ale jednocześnie dopada mnie zazdrość. Też tak macie? Czasem mam wyrzuty sumienia, że to złe uczucie, że nie powinnam go do siebie dopuszczać. W ogóle zaczynam chyba fiksować, zaczynam unikać dzieci, kobiet w ciąży...
Nie wiem czy mam jeszcze siłę na to wszystko. Przestałam wierzyć w stymulacje, nie mam na nią siły, każdy zastrzyk z ovitrelle dojeżdża mnie fizycznie, po ostatnim płakałam z bólu. Co prawda jest to tylko kilka godzin, ale za każdym razem się go boję.
Hormony przed zastrzykiem rozjeżdżają mi głowę, wahania nastojów są takie, że sama siebie nie lubię 😔 Przestaje wierzyć, że kiedykolwiek się uda. Coraz częściej dopuszczam myśl o adopcji.
Nie wiem jak przetrwać czas do następnego okresu.
Najgorsze co ciągle słyszę, to że mam odpuścić, nie myśleć. Ale jak pytam jak to zrobić, kiedy jak u lekarza muszę pojawić się 3-4 razy w cyklu, jak muszę pamiętać o lekach, zastrzykach, po których moje ciało to bomba hormonalna, to jakoś nikt nie daje rady i odpowiedzi. Ale za to wszyscy wiedzą i pamiętają, żeby zapytać dlaczego nie mamy jeszcze dziecka. Nie ukrywam przed nikim, że się staramy i jest jak jest, ale czasem mam ochotę zamknąć się w domu i z nikim nie widzieć... Jestem silna osobą, ale przestaje dawać radę 😔
Jak sobie radzicie? Skąd macie siłę? 😔Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2021, 17:17
🙋♀️ 36 lat, starania o pierwsze dziecko od 08.2019
09.2020 ciąża pozamaciczna szyjkowa
AMH 4,56👍
TSH 0,858👍
Prolaktyna 922,81 mlU 👎
4 cykle z CLO, 2 cykle z kubeczkiem
Od 05.2021 Ovarin, ozempic, lametta, ovitrelle, diostinex
04.2021 - przerwa na regenerację głowy
04.2021 - potwierdzona insulinooporność
08.2021 IUI pierwsze podejście
🙋♂️ 34 lata, wyniki nasienia w miarę ok
Parenton, żelazo, Wit. C -
nick nieaktualny
-
MartiWa wrote:Cześć dziewczyny, udzielam się mało, forum bardzo mnie nakręca. Cieszę się z każdych ⏸️, ale jednocześnie dopada mnie zazdrość. Też tak macie? Czasem mam wyrzuty sumienia, że to złe uczucie, że nie powinnam go do siebie dopuszczać. W ogóle zaczynam chyba fiksować, zaczynam unikać dzieci, kobiet w ciąży...
Nie wiem czy mam jeszcze siłę na to wszystko. Przestałam wierzyć w stymulacje, nie mam na nią siły, każdy zastrzyk z ovitrelle dojeżdża mnie fizycznie, po ostatnim płakałam z bólu. Co prawda jest to tylko kilka godzin, ale za każdym razem się go boję.
Hormony przed zastrzykiem rozjeżdżają mi głowę, wahania nastojów są takie, że sama siebie nie lubię 😔 Przestaje wierzyć, że kiedykolwiek się uda. Coraz częściej dopuszczam myśl o adopcji.
Nie wiem jak przetrwać czas do następnego okresu.
Najgorsze co ciągle słyszę, to że mam odpuścić, nie myśleć. Ale jak pytam jak to zrobić, kiedy jak u lekarza muszę pojawić się 3-4 razy w cyklu, jak muszę pamiętać o lekach, zastrzykach, po których moje ciało to bomba hormonalna, to jakoś nikt nie daje rady i odpowiedzi. Ale za to wszyscy wiedzą i pamiętają, żeby zapytać dlaczego nie mamy jeszcze dziecka. Nie ukrywam przed nikim, że się staramy i jest jak jest, ale czasem mam ochotę zamknąć się w domu i z nikim nie widzieć... Jestem silna osobą, ale przestaje dawać radę 😔
Jak sobie radzicie? Skąd macie siłę? 😔
Może zrób sobie przerwe od stymulacji? Każdemu zdażają sie chwile zwątpienia a po Twoim poście widać, że jesteś zmęczona. Nie mówię, że masz w ogóle odpuścić ale może przerwa przyda sie dla Ciebie i Twojego samopoczucia?24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
KaJa wrote:Może zrób sobie przerwe od stymulacji? Każdemu zdażają sie chwile zwątpienia a po Twoim poście widać, że jesteś zmęczona. Nie mówię, że masz w ogóle odpuścić ale może przerwa przyda sie dla Ciebie i Twojego samopoczucia?
Miałam 3 miesięczną przerwę... Ale chyba masz rację. A może jednak rodzicielstwo nie jest nam dane 😔🙋♀️ 36 lat, starania o pierwsze dziecko od 08.2019
09.2020 ciąża pozamaciczna szyjkowa
AMH 4,56👍
TSH 0,858👍
Prolaktyna 922,81 mlU 👎
4 cykle z CLO, 2 cykle z kubeczkiem
Od 05.2021 Ovarin, ozempic, lametta, ovitrelle, diostinex
04.2021 - przerwa na regenerację głowy
04.2021 - potwierdzona insulinooporność
08.2021 IUI pierwsze podejście
🙋♂️ 34 lata, wyniki nasienia w miarę ok
Parenton, żelazo, Wit. C -
MartiWa wrote:Cześć dziewczyny, udzielam się mało, forum bardzo mnie nakręca. Cieszę się z każdych ⏸️, ale jednocześnie dopada mnie zazdrość. Też tak macie? Czasem mam wyrzuty sumienia, że to złe uczucie, że nie powinnam go do siebie dopuszczać. W ogóle zaczynam chyba fiksować, zaczynam unikać dzieci, kobiet w ciąży...
Nie wiem czy mam jeszcze siłę na to wszystko. Przestałam wierzyć w stymulacje, nie mam na nią siły, każdy zastrzyk z ovitrelle dojeżdża mnie fizycznie, po ostatnim płakałam z bólu. Co prawda jest to tylko kilka godzin, ale za każdym razem się go boję.
Hormony przed zastrzykiem rozjeżdżają mi głowę, wahania nastojów są takie, że sama siebie nie lubię 😔 Przestaje wierzyć, że kiedykolwiek się uda. Coraz częściej dopuszczam myśl o adopcji.
Nie wiem jak przetrwać czas do następnego okresu.
Najgorsze co ciągle słyszę, to że mam odpuścić, nie myśleć. Ale jak pytam jak to zrobić, kiedy jak u lekarza muszę pojawić się 3-4 razy w cyklu, jak muszę pamiętać o lekach, zastrzykach, po których moje ciało to bomba hormonalna, to jakoś nikt nie daje rady i odpowiedzi. Ale za to wszyscy wiedzą i pamiętają, żeby zapytać dlaczego nie mamy jeszcze dziecka. Nie ukrywam przed nikim, że się staramy i jest jak jest, ale czasem mam ochotę zamknąć się w domu i z nikim nie widzieć... Jestem silna osobą, ale przestaje dawać radę 😔
Jak sobie radzicie? Skąd macie siłę? 😔
Kochana a ile już się staracie? Ja powiem Ci też mam takie momenty ale z tego co widzę na forum to staramy się stosunkowo krótko bo to 16 cykl. Też miałam momenty ze musiałam odciąć się od forum, czytania o ciążach, staraniach bo wariowałam. Teraz po detoksie internetowym trochę mi jest lepiej. Mi też mówią żeby odpuścić i nie myśleć ale tak jak mówisz... Nie da się po prostu.
Pomysl o miesiącu czy dwóch bez stymulacji na odetchnięcie. Trzymaj się ❤️MartiWa lubi tę wiadomość
Starania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
MartiWa rozumiem Cie doskonale tez cieszą mnie każde ⏸ na forum zwłaszcza że niektóre dziewczyny staraly się długo i przeszły ciężka drogę, ale gdzieś jednak zawsze jest to ukłucie zazdrości, że to nie mnie się udało. Staram się myśleć że na każdą z nas w końcu przyjdzie pora i kiedyś zostanę mama chociaz w miarę upływającego czasu to coraz trudniejsze...
MartiWa, Izi lubią tę wiadomość
-
Szyszka90 wrote:Kochana a ile już się staracie? Ja powiem Ci też mam takie momenty ale z tego co widzę na forum to staramy się stosunkowo krótko bo to 16 cykl. Też miałam momenty ze musiałam odciąć się od forum, czytania o ciążach, staraniach bo wariowałam. Teraz po detoksie internetowym trochę mi jest lepiej. Mi też mówią żeby odpuścić i nie myśleć ale tak jak mówisz... Nie da się po prostu.
Pomysl o miesiącu czy dwóch bez stymulacji na odetchnięcie. Trzymaj się ❤️🙋♀️ 36 lat, starania o pierwsze dziecko od 08.2019
09.2020 ciąża pozamaciczna szyjkowa
AMH 4,56👍
TSH 0,858👍
Prolaktyna 922,81 mlU 👎
4 cykle z CLO, 2 cykle z kubeczkiem
Od 05.2021 Ovarin, ozempic, lametta, ovitrelle, diostinex
04.2021 - przerwa na regenerację głowy
04.2021 - potwierdzona insulinooporność
08.2021 IUI pierwsze podejście
🙋♂️ 34 lata, wyniki nasienia w miarę ok
Parenton, żelazo, Wit. C -
MartiWa wrote:W sierpniu minie dwa lata. Rok temu się udało, ale okazało się, że ciąża pozamaciczna. Nie bardzo mamy czas na przerwy, mam 36 lat, każdy miesiąc przerwy nie pomaga 😔
No to rzeczywiście, domyślam się do czujesz. A może zmiana lekarza coś by pomogła? Myślałaś o inseminacji? Może in vitro? Może daj sobie jeszcze czas, wyznacz jakaś datę i gdyby się udało to podejmiecie jakieś inne kroki. Ja w tym cyklu dostałam pierwszy raz ovitrelle, też czułam się po nim fatalnie😌Starania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%