W lipcu seksy i szaleństwa, w kwietniu rodzą się maleństwa!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnycoma wrote:Ja to was podziwiam, ze czekacie zeby powiedziec mezowi. Jak zobaczylam pierwsze w zyciu 2 kreski to sie darłam z kibla, ze jestem w ciazy i mam zawał.
Ja mam to samo 😂 oboje z mężem wyczekujemy tego momentu i nie widzę innej możliwości niż powiedzieć mu od razu 😁 zresztą, sam mi kiedyś powiedział, że jak się uda to nie chce niespodzianek ani nic w tym stylu tylko chce wiedzieć od razu - bo staramy się razem i on na to czeka równie niecierpliwie jak ja 😀Izi, Axon lubią tę wiadomość
-
Nayax wrote:Ja mam to samo 😂 oboje z mężem wyczekujemy tego momentu i nie widzę innej możliwości niż powiedzieć mu od razu 😁 zresztą, sam mi kiedyś powiedział, że jak się uda to nie chce niespodzianek ani nic w tym stylu tylko chce wiedzieć od razu - bo staramy się razem i on na to czeka równie niecierpliwie jak ja 😀
Izi lubi tę wiadomość
-
Ja jak kreski pomyliłam na clearblue to się darłam żeby przeszedł po czym jak się zorientowałam, że to przecież negatyw powiedziałam "wiesz co w sumie to nic"
Obraziłby się jakbym parę dni nie powiedziała, już raz mówił, że on rozumie, że ja mu od razu powiem jak zobaczę bo stara się tak samo jak ja i że chce wiedzieć od razu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2021, 13:36
♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
nick nieaktualny
-
Nayax wrote:Mój raz znalazł pozytywny test owulacyjny w łazience i juz pytania czemu mu nie powiedziałam od razu, kiedy mi wyszedł itp. - myślał, że to ciążowy 😂 jaki był zawiedziony, jak wyjaśniłam, że to test owu.
Miałam dokładnie tą samą sytuacje teraz🤣 i z jaką poważną miną stał😆Izi, Nayax, Kremówka, Zagadka919 lubią tę wiadomość
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2021, 14:04
Axon, KaJa, Nayax lubią tę wiadomość
♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Hej, witam sie niesmialo po ponad 5 letniej przerwie
Starania o 2 rozpoczete jakis czas temu, dzisiaj lekki dzien zwatpienia we wszystko, moze dlatego ze zatestowalam,a nie jestem pewna co do owu - przedzial 8-10 dpo i lipa na tescie -
N_a wrote:Hej, witam sie niesmialo po ponad 5 letniej przerwie
Starania o 2 rozpoczete jakis czas temu, dzisiaj lekki dzien zwatpienia we wszystko, moze dlatego ze zatestowalam,a nie jestem pewna co do owu - przedzial 8-10 dpo i lipa na tescie
Spokojnie poczekaj. 8dpo to może jeszcze nic nie wyjść. Widzę, że niedawno też skończyłaś brać anty więc organizm musi dojść do siebie. Testuj, może jutro albo pojutrze coś wyjdzie😊✊24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
Lipiec u Nas obfity, bo i urodziny Małej i Męża a nie mam glowy do prezentow wiec taki w postaci ⏸bylby idealny 🙊. Jedna aplikacja pokazywała mi owu na 22.06 a druga 24.06. Zrobilam tylko jeden test owu i byl pozytywny wlasnie 22.06 🧐
-
Ja też od razu mówię co i jak z testem 😁
A pierwszy raz jak się udało, to jakoś takie miałam przeczucia, nakręcałam się, więc w domu żadnych testów nie było. Dopiero pamiętnego dnia w niedzielę popołudniu wysłałam J. do apteki obok po kilka sztuk i później poszłam do łazienki, skinęłam na test, odłożyłam go i uciekłam 🤣😂😂😂 Hahahaha
Poszłam do J., który czekał na mnie w kuchni i on taki zdziwiony "już?" 🤣 Przyznałam się, że stchórzyłam i nie dam rady popatrzeć, bo taka jestem nastawiona, że coś musi być, więc odczekalismy chwilę i razem poszliśmy
Dosłownie podchodzenie jak do najeżonego kota 🤦🏻♀️😅
Maaatko, człowiek tyle czasu na to czekał, a ja wtedy jak dziecko 😂 to było takie głupiutkie, cały czas się z tego śmiejemy🤷🏻♀️Axon, Gravity lubią tę wiadomość
-
coma wrote:Ja to was podziwiam, ze czekacie zeby powiedziec mezowi. Jak zobaczylam pierwsze w zyciu 2 kreski to sie darłam z kibla, ze jestem w ciazy i mam zawał.
Teraz w sumie nie martwię się o to za bardzo bo nie zamierzam nigdy testować przed terminem @ więc jak już się kiedyś uda i @ będzie się spóźniać to będą od razu dwie mocne kreski to tez na pewno od razu powiem mężowi w szufladzie mam też schowaną książkę od Blog Ojciec -"idealny rodzic nie istnieje "i w ten sposób zamierzam poinformować moją drugą połówkę o ciąży (o ile to kiedykolwiek nastąpi ) -
nick nieaktualnyJa też juz się nie bawię w żadne niespodzianki. Nie potrafię się nawet cieszyć pozytywnym testem a na samą myśl że wyjdą dwie kreski mnie ściska w gardle. Bardzo chcę dziecko ale z drugiej strony strasznie boje się ciąży i że znowu coś nie wyjdzie...
-
Norka01 wrote:Ja też juz się nie bawię w żadne niespodzianki. Nie potrafię się nawet cieszyć pozytywnym testem a na samą myśl że wyjdą dwie kreski mnie ściska w gardle. Bardzo chcę dziecko ale z drugiej strony strasznie boje się ciąży i że znowu coś nie wyjdzie...
-
Norka01 wrote:Ja też juz się nie bawię w żadne niespodzianki. Nie potrafię się nawet cieszyć pozytywnym testem a na samą myśl że wyjdą dwie kreski mnie ściska w gardle. Bardzo chcę dziecko ale z drugiej strony strasznie boje się ciąży i że znowu coś nie wyjdzie...
Nic dziwnego, większość z Nas na tym forum jest po przykrych przejściach, po cb, poronieniu itp. Nawet jak ból mija to strach pozostaje. Myślę, że jakbym teraz zobaczyła dwie kreski to też bym nie umiała sie z nich cieszyć w 100%. Już sobie powiedziałam, że nawet rodzinie nic nie powiem dopóki mi brzucha nie będzie widać 😆
U mnie dzisiaj max jutro owu bo test wczoraj o 22 pozytywny, dzisiaj od rana już słabe kreski. Nawet czuje troche lewy jajnik i jestem w szoku bo większość owu mam z prawego zawsze o ile ta owu jest. Mam wrażenie że ten inofem jednak coś działa bo cykle coraz krótsze. Zobaczymy jak z tym będzie. Nawet jak nic z tego nie wyjdzie to i tak widzę chociaż poprawe w tych cyklach, czuje bardziej te jajniki a wcześniej zupełnie nic. A od następnego cyklu planuje dołożyć jeszcze nac 😁
Dzięki dziewczyny za pomoc z tymi testami owu. Teraz już wiem jak powinien wyglądać pozytyw i to lepiej ogarnęłam 😁
Axon lubi tę wiadomość
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
Pani Miśka wrote:U mnie kolejna ciąża w rodzinie, wpadka przy gumkach... No ja się pytam JAK?! ☹☹☹ I śmieszki o umiejętnościach pana męża, że nawet guma nie da rady...29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
nick nieaktualnyMasia2 wrote:Podobno można zamówić pakiet na testydna.pl (czy jakoś tak). To polecał mi mój lekarz w razie, gdyby znów przydarzyło się poronienie.
Anjucha - przepraszam ale nie doczytałam - miałaś poronienie samoistne czy łyżeczkowanie? Mnie na kontroli lekarz dał zielone światło a były to dwa miesiące od zabiegu, ponieważ nie dało się wywołać poronienia farmakologicznie. Tak naprawdę co do tego okresu wstrzymania starań każdy lekarz ma inna teorie. Niektórzy kaza odrazu, niektórzy po 3 miesiącach a znowu inni dopiero po 6… my zaczynamy po 2,5 miesiącach od poronienia.
Nie, nie. Na szczęście samoistne
Chyba sobie wykupie ten test. Zawsze to głowa spokojniejsza
Co do mówienia mężowi. No ja przy pierwszej cb powiedziałam po 2 testach sikanych. Wyszło jak wyszło.
Przy drugiej cb też, ale już testowałam tydzień później, ale też lipa.
I mimo, że wiem, że on też czeka itd, to serce mi się kraja jak sobie pomyśle, że znów fantastyczna nowina okaże się dramatem
-
Pani Miśka wrote:U mnie kolejna ciąża w rodzinie, wpadka przy gumkach... No ja się pytam JAK?! ☹☹☹ I śmieszki o umiejętnościach pana męża, że nawet guma nie da rady...
No niestety ale często w rodzinie padają takie głupie teksty i nikt nie myśli, że może to kogoś ranić. Trzeba sie uodpornić na takie gadanie. Swoją drogą też sie zastanawiam często jak to sie ludziom udaje tak raz i już pykło🙈24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
nick nieaktualny