W lipcu seksy i szaleństwa, w kwietniu rodzą się maleństwa!
-
WIADOMOŚĆ
-
Lidia wrote:To ja mam dokładnie to samo rozciągliwego wcale, ewentualnie wodnisty ale to też rzadkość.Tylko, że ja nie mam owualcji i pewnie dlatego 🧐
No właśnie u mnie też słabo z tym śluzem, w tamtym miesiącu nie było owulacji i w ogóle śluzu płodnego. Teraz zaczyna się pojawiać ale testy owu jeszcze negatywne. Od następnego cyklu zaczynam brać olej z wiesiołka. -
Dziewczyny, mam problem. Zawsze umiałam dobrze tą szyjke badać i dobrze sie z nią poznałam😜 ale po poronieniu mam wrażenie jakby ona nie była do końca zamknięta😔 to już mój trzeci cykl po poronieniu. Mimo, że nie byłam łyżeczkowana (tylko farmakologicznie) to zdecydowanie ta szyjka sie jakoś zmieniła. Poroniłam wcześnie dość bo w 8 tyg zatrzymał sie rozwój i naprawde nie wiem co jest grane. U gina na kontroli potem nie byłam bo po tym co przeszłam w szpitalu nie mogłam patrzeć na lekarzy.
Dzisiaj ją zbadałam (13dc) i oczywiście jest wysoko, jeszcze dość twarda ale tak sie wydaje jakby była otwarta😒
W tym cyklu biore wiesiołka i już zauważyłam poprawe, śluzu jest dużo i nawet da się rozciągnąć troche🤣 u mnie to niespotykane więc sie cieszę. Na owulacje jednak sie nie nastawiam bo cykle mam w większości bezowulacyjne i dłuuugie24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
Kremówka wrote:Czyli mój progesteron 10 to mega mało, właśnie znalazłam jak dziewczyny piszą że nje ma szans na ciążę z takim ;(((
Ja miałam 12, też myślałam że mało. Dzień po kresce na teście miałam 26. Więc on sobie urośnie jak się dzidzia umości wygodnie. -
Hej:)
I ja proszę o zapisanie na 12.07.
15.07 idę zrobić pierwsze badania z immunologii- allo mlr i ana. Trochę się zastanawiam czy może dokupić coś jeszcze z immunologii bo skoro idę to żeby kłuli tylko raz:)
A najlepiej to żebym zobaczyła kreski 12 i nie musiała nigdzie iść;p
Ale wątpię- dziwny trochę mam ten cykl, seksów mało, stresu dużo- za dużo rzeczy składa się na nie.
Ale za Was wszystkie trzymam kciuki:) -
Wiem, że już przynudzam i mnie zaraz zbanujecie, ale ginka powiedziała, że przy pęcherzyku 17 mm i endo 5 owu jutro nie będzie, a test właśnie wyszedł pozytywny. Orientujecie się ile najpóźniej po pozytywnym teście może wystąpić owulacja? Bo teraz to już nie wiem jaki nam harmonogramu serduszkowania narzucić na ten cykl.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2021, 22:28
Kremówka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEj a Wy dziewczyny "bzykacie" się tylko dla dwóch kresek na tescie?? Jedne z Was piszą, że uprawiają seks w wyznaczone dni, inne, ze w okresie okołoowulacyjnym, jeszcze inne, ze co drugi dzień dla pewności. Czy przy staraniu o dziecko, seks jest tylko obowiązkiem czy nadal przyjemnością? Bo brzmi to wszystko dwojako... u mnie np jest tak, że kochamy się kiedy mamy ochotę, bez względu na to czy wypada owu czy nie, chodzi o pociąg, podniecenie a nie ciśnienie na ciążę. U nas w pewnym momencie stwierdziliśmy, że stało się to zbyt zwierzęce z naciskiem na ciążę bez przyjemności, tylko odznaczyć z naciskiem na ||
Jak u Was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2021, 22:56
Sendi94, Izi, Wojcinka lubią tę wiadomość
-
milam wrote:Ja miałam 12, też myślałam że mało. Dzień po kresce na teście miałam 26. Więc on sobie urośnie jak się dzidzia umości wygodnie.
milam lubi tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Hej dziołchy, ja nie zapisuje się na testowanie - będę czekać na 🐒 bo mam już chyba zbyt zryta psychikę na testy i to czekanie i modlenie się pod drzwiami 🤷♀️🤦♀️ zreszta są średnio regularne +/- 2-3 dni. 🐒 powinna być tak mniej więcej 12-14 lipiec. Owulkę prawdopodobnie miałam piątek - sobota bo w piątek przyjęłam ovitrelle, dodatkowo w piątek zalały mnie śluzy …
Za wszystkie testowiczki trzymam meeeega mocno kciuki 👍👍👌👌👌
-
conte wrote:Ej a Wy dziewczyny "bzykacie" się tylko dla dwóch kresek na tescie?? Jedne z Was piszą, że uprawiają seks w wyznaczone dni, inne, ze w okresie okołoowulacyjnym, jeszcze inne, ze co drugi dzień dla pewności. Czy przy staraniu o dziecko, seks jest tylko obowiązkiem czy nadal przyjemnością? Bo brzmi to wszystko dwojako... u mnie np jest tak, że kochamy się kiedy mamy ochotę, bez względu na to czy wypada owu czy nie, chodzi o pociąg, podniecenie a nie ciśnienie na ciążę. U nas w pewnym momencie stwierdziliśmy, że stało się to zbyt zwierzęce z naciskiem na ciążę bez przyjemności, tylko odznaczyć z naciskiem na ||
Jak u Was?
Kurde, no powiem szczerze, że od czasu starań to faktycznie coś w rodzaju obowiązku, ale ja w okolicach owu mam dużo libido, więc z frajdą. Role się odwróciły, bo wcześniej to zwykle TŻ zwykle był inicjatorem, a teraz jak wypada owu to nie ma zmiłuj z mojej strony. Fkatycznie jest w tym coś zwierzęcego, ale trudno odpuścić owu, kiedy na kolejna trzeba tyyle czekać. Ale to Twoje pytanie teraz mi zasiało ziarno niepokoju, że jak tak dalej pójdzie to bardzo nam się zinstrumentalizuje małżeństwo .conte lubi tę wiadomość
-
Mia91 wrote:Wiem, że już przynudzam i mnie zaraz zbanujecie, ale ginka powiedziała, że przy pęcherzyku 17 mm i endo 5 owu jutro nie będzie, a test właśnie wyszedł pozytywny. Orientujecie się ile najpóźniej po pozytywnym teście może wystąpić owulacja? Bo teraz to już nie wiem jaki nam harmonogramu serduszkowania narzucić na ten cykl.
Teoretycznie 24-36h po pozytywnym teście jest owu ale w rzeczywistości może być troche później, testy nie są do końca precyzyjne. A co do seksów to conte dobrze napisała. Nie warto ograniczać sie tylko do seksu w dni płodne z nastawieniem na ciąże bo często nic z tego nie wychodzi. Organizm sie podświadomie blokuje wtedy. Cieszcie sie sobą i zapomnij teraz na te kilka dni o testach, objawach owu itd 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2021, 23:08
conte, Kajucha95 lubią tę wiadomość
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
nick nieaktualnyconte wrote:Ej a Wy dziewczyny "bzykacie" się tylko dla dwóch kresek na tescie?? Jedne z Was piszą, że uprawiają seks w wyznaczone dni, inne, ze w okresie okołoowulacyjnym, jeszcze inne, ze co drugi dzień dla pewności. Czy przy staraniu o dziecko, seks jest tylko obowiązkiem czy nadal przyjemnością? Bo brzmi to wszystko dwojako... u mnie np jest tak, że kochamy się kiedy mamy ochotę, bez względu na to czy wypada owu czy nie, chodzi o pociąg, podniecenie a nie ciśnienie na ciążę. U nas w pewnym momencie stwierdziliśmy, że stało się to zbyt zwierzęce z naciskiem na ciążę bez przyjemności, tylko odznaczyć z naciskiem na ||
Jak u Was?
Mój mąż kiedyś stwierdził "dziecko powinno być stworzone podczas stosunku pełnego miłości a nie ze stosunku z tzw. obowiązku". I my się tego trzymamy. Jeżeli akurat w okresie owu nie mamy ochoty to się nie zmuszamy, bo na siłę to bez przyjemności a dla Nas nie o to w tym chodzi. Moim zdaniem od takiego zadaniowego traktowania seksu łatwo można się od siebie oddalić. Ale każdy podchodzi do tego jak uważa, ma inne zdanie i robi tak jak dla niego najlepiej Akurat u Nas by się to nie sprawdziło. Mężowi nie mówię kiedy mam owu, żeby nie czuł presji. A jeżeli wtedy nie ma ochoty, to nie mówię "Ale mam owulacje, powinniśmy". Cieszymy się sobą, seksem, zbliżeniem. Miłość przede wszystkim 😊Sendi94, Izi, conte lubią tę wiadomość
-
Ja na 20 go sie zgłaszam ponownie😁
Jak juz tak rozmawiacie o tym sluzie to i ja zapytam jak długo i czy wogule macie sluz kremowy po okresie? Mi apka wyliczyla ,ze zaczynaja sie płodne , niby gdzies juz tam cos rozciagliwego sie pojawilo ale nadal w kremie caly czas🙈 i zastanawiam sie czy to normalne ,ze tak dlugo kremowy wystepuje🤔Zazwyczaj mialam przezroczyste wodnisteWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2021, 00:49
Asia2309 lubi tę wiadomość
-
KaJa wrote:Dziewczyny, mam problem. Zawsze umiałam dobrze tą szyjke badać i dobrze sie z nią poznałam😜 ale po poronieniu mam wrażenie jakby ona nie była do końca zamknięta😔 to już mój trzeci cykl po poronieniu. Mimo, że nie byłam łyżeczkowana (tylko farmakologicznie) to zdecydowanie ta szyjka sie jakoś zmieniła. Poroniłam wcześnie dość bo w 8 tyg zatrzymał sie rozwój i naprawde nie wiem co jest grane. U gina na kontroli potem nie byłam bo po tym co przeszłam w szpitalu nie mogłam patrzeć na lekarzy.
Dzisiaj ją zbadałam (13dc) i oczywiście jest wysoko, jeszcze dość twarda ale tak sie wydaje jakby była otwarta😒
W tym cyklu biore wiesiołka i już zauważyłam poprawe, śluzu jest dużo i nawet da się rozciągnąć troche🤣 u mnie to niespotykane więc sie cieszę. Na owulacje jednak sie nie nastawiam bo cykle mam w większości bezowulacyjne i dłuuugie
Ja jestem po 2 obumarciach i dwoch porodach Pare ladnych lat juz mineło a szyjke mam zawsze od poczatku tak jakby lekko otwarta .Zamyka sie tak fest dokľadnie zaraz po owulacji i tylko wtwdy .KaJa, Magda_Lena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy się bzykamy regularnie przez cały miesiąc z przerwą na @. W dni płodne przeważnie codziennie, ale nie na zasadzie odbebnienia. Moje libido w te dni jest wystrzelone w kosmos i mogłabym nawet po kilka razy dziennie 😁. Stary zawsze chętny więc problemu nie ma. Nie wyobrażam sobie zmuszać się i na siłę cokolwiek robić. seks ma być przyjemnością a nie przykrym obowiązkiem.
conte lubi tę wiadomość
-
U nas jakoś 3 cykle temu zrobilismy według zaleceń gin seksy co dwa dni i koniec 😂
Pierwszy i ostatni raz tak zrobilismy😂
Noe sprawiało nam to frajdy, wiec wrocilismy do swoich zwyczajów koedy jedno i drugie ma ochote❤ oczywiście tez mojemu nie mowie kiedy płodne żeby nie czuł jakiegos obowiazku, ale jak dochodzi do zbliżenia to sie zawsze smieje ze o chyba dzis trafiłem 😂❤(podczas owu mam bardzo mokro w srodku🤭)conte lubi tę wiadomość
-
Ja nawet nie do końca ogarniam kiedy mam dni płodne, w sensie mniej więcej wiem ale nie wyczekuję tej owu z rozłożonymi nogami, że tak powiem xd kochamy się częściej niż wcześniej ale to też suple nam libido podkręciły. Mąż dorzucił do prezentu na urodziny książkę erotyczną, jakąś banalną historyjkę (nie czytałam takich nigdy i sama bym nie kupiła) i śmieje się, że będzie mi kupował częściej chyba jak tak działa na mnie xD
Co do testowania - trzymam za Was mocno kciuki w tym miesiącu!
W czerwcu nie testowałam bo składałam wypowiedzenie i zawiesiliśmy starania - czekam na @ i dziś powinna być
W lipcu z kolei jeszcze będzie za wcześnie nawet jak dziś przyjdzie @. Trochę mi smutno z tego powodu ale się zdarza.
Swoją drogą wyczekuję jej bo mamy w niedzielę rocznicę ślubu i jedziemy na weekend w góry, znaleźliśmy taki klimatyczny domek.. więc chętnie bym uczciła to w łóżku hihi poza tym lepiej chodzić po górach nie w 1 czy 2 dzień okresu bo wtedy umieram z bólu i mnie zalewa...♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Agnuka wrote:kurde, właśnie dostałam wyniki dzisiejszych badań, coś mi się za przeproszeniem "pochrzaniło"
wyniki 3dc :
LH 2,75 mlU/ml (faza folikularna 1,5 - 8,0)
FSH 5,07 mlU/ml (faza folikularna 2,9 - 12,0)
lh/fsh 0,54 ... chyba bieda?
prolaktyna 15,24 ng/ml (4,79 - 23,3)
estradiol 38,67 pg/ml (Faza folikularna 12,5 - 166)
progesteron w 3dc 0,54 ng/ml (faza folikularna =<0,25 - 0,54) co oznacza, że tutaj jest na max praktycznie?
testosteron 0,96 ng/ml (0,1 - 0,9)
co teraz badać? poradźcie 🙏🙏🙏
A Ty masz jakieś "objawy"? Jakie masz cykle? Coś Cię martwi?
Bo tu nic strasznego to nie ma, jakby sie przyczepic tego testosteronu to mozesz zbadac dheas, androstendion, ale nie wydaje mi sie ze to jest trop. Tarczyce masz ok?
Komu sie chociaz raz lh/fsh nie popieprzylo maca, niepokalanek, żeń-szeń, tak tu mówią na forum, ja mam w drugą strone zawsze ten stosunek wiec nie stosowalam