X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W listopadzie lecą liście i dwie kreski na teście:)
Odpowiedz

W listopadzie lecą liście i dwie kreski na teście:)

Oceń ten wątek:
  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 7 listopada 2019, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2020, 11:39

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • zakochanaaw Autorytet
    Postów: 443 326

    Wysłany: 7 listopada 2019, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitka_87 wrote:
    Ja też chciałabym mieć choć jedno dziecko 😣 W ogóle kobiety w moim otoczeniu narzekają, że im ciężko w ciąży, że źle się czują, że jeść nie mogą, że mdli je i wymiotują, a mi się tylko przykro robi, bo ja bym bardzo chciała się tak źle czuć jak one teraz... 😔 I jeszcze tak narzekają przy mnie świadome, że ja się staram i póki co nie idą te starania w dobrym kierunku...

    U mnie to samo... Moja kuzynka najbardziej mi tak dogaduje a zna sytuację cała... Ostatnio to powiedziałam mojemu, że ona albo jest mega chamska albo po prostu głupia gadając mi tak bo jest mi w cholerę przykro a on jeszcze na mnie naskoczył, że ja już jestem chora psychicznie, że mi to przeszkadza, że przesadzam i to ja glupieje... Także tym tekstem wbił mi nóż w serce :(

    Starania od 01.2017 o pierwsze maleństwo...
    Ona 24l. - Brak owulacji, io, tsh, mutacje MTHFR_677C>T i MTHFR_1298A>C i PAI-1 4G układy heterozygotyczne...
    On 35l. - 04.19 teratozoospermia - 0%/10.19 - 3-4%/7.04 - 3%/10.06 - 0%, usg jąder i badania krwi - ok.
    15.06. - laparoskopia, histeroskopia i hsg.
    niedrożne obydwa jajowody - UDROŻNIONE <3
    03.11 - hematolog
    16.11 - klinika leczenia niepłodności
    cykle stymulowane... bez efektów :(
    04.01.21-decyzja o próbie inseminacji a później in vitro
    21.01.21- beta 12,5
    01.02- mamy pęcherzyk!
    09.02 - mamy zarodek!
    15.02- mamy serduszko!!
    Nasz naturalny cud 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2019, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakochana ja uważam, że powinni ludzie być bardziej taktowni, ale nie są... Dlatego nie zgodzę się z Twoim Mężem/Partnerem.

    Nie mam problemu, żeby w ogóle rozmawiać o ciąży osoby z mojego bliskiego otoczenia. Powiem szczerze, że nawet jestem zainteresowana jak wyszło USG, czy wszystko dobrze z ciążą, czy wyniki są w porządku. Nie życzę nikomu źle i wykazuję zainteresowanie mimo, że temat dla mnie jest dość delikatny. Staram się nie odsuwać od kobiet w ciąży i walczyć z uczuciem zawodu jaki mi towarzyszy, że im się udało, a mi nie...

    Jednak uważam, że mogłyby dać sobie na wstrzymanie opisując na każdym kroku swoje złe samopoczucie i w mojej obecności rozprawiając o akcesoriach dziecięcych jakie chcą zakupić na etapie 2 miesiąca ciąży...

    Jedna z moich rzekomo bliskich koleżanek dzień po tym jak oznajmiła mi, że jest w ciąży (podkreślając gorąco, że udało się to już za pierwszym razem) wysłała mi zdjęcie książki, której tytuł brzmiał mniej więcej "Jak wyluzować głowę i zajść w ciążę" i zaproponowała, że mi pożyczy...

    Czułam się jakbym w twarz dostała 😔😔😔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2019, 09:25

  • in_co_gni_to Autorytet
    Postów: 421 655

    Wysłany: 7 listopada 2019, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitka.... Nie dziwię Ci się, najbardziej wkurzający komentarz na świecie... Współczuję

    1. 9 cykli starań
    2. Poronienie w 12 tc
    3. 1cs po poronieniu- córeczka, w 2018

    4. Od maja 2019 starania o drugie dziecko
    5. m. Oligoasthenoteratozoospermia , morfologia 0%
    6. 02.2020 cb
    7. 03.03.2020 II , 4.03.2020 bhcg 30.09 U/l, 06.03 bhcg 120, 9.03 bhcg 500,
    8.13.03 USG pęcherzyk ciążowy na razie bez zarodka
  • zakochanaaw Autorytet
    Postów: 443 326

    Wysłany: 7 listopada 2019, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitka_87 wrote:
    Zakochana ja uważam, że powinni ludzie być bardziej taktowni, ale nie są... Dlatego nie zgodzę się z Twoim Mężem/Partnerem.

    Nie mam problemu, żeby w ogóle rozmawiać o ciąży osoby z mojego bliskiego otoczenia. Powiem szczerze, że nawet jestem zainteresowana jak wyszło USG, czy wszystko dobrze z ciążą, czy wyniki są w porządku. Nie życzę nikomu źle i wykazuję zainteresowanie mimo, że temat dla mnie jest dość delikatny. Staram się nie odsuwać od kobiet w ciąży i walczyć z uczuciem zawodu jaki mi towarzyszy, że im się udało, a mi nie...

    Jednak uważam, że mogłyby dać sobie na wstrzymanie opisując na każdym kroku swoje złe samopoczucie i w mojej obecności rozprawiając o akcesoriach dziecięcych jakie chcą zakupić na etapie 2 miesiąca ciąży...

    Jedna z moich rzekomo bliskich koleżanek dzień po tym jak oznajmiła mi, że jest w ciąży (podkreślając gorąco, że udało się to już za pierwszym razem) wysłała mi zdjęcie książki, której tytuł brzmiał mniej więcej "Jak wyluzować głowę i zajść w ciążę" i zaproponowała, że mi pożyczy...

    Czułam się jakbym w twarz dostała 😔😔😔

    Mi tak właśnie kuzynka po oznajmieniu, że im się udało w sumie też od razu bo w drugim cyklu też pierwsze co walnęła mi tekstem żebym zluzowała, że ona też strasznie przeżywała ale odpuściła i udało się... A i jeszcze walnęła tekstem coś w stylu "działajcie na co czekacie" nosz ku***, my od stycznia 2017 staramy się z lekarzami a wcześniej ponad rok po prostu się nie zabezpieczaliśmy nie myśląc czy coś będzie z tego czy nie, po prostu się bawiliśmy sobą... Więc u mnie "odpuszczenie nie zadziałało" za to dowiedziałam się że chorujemy.. :/ ja się podsuwałam trochę od ciężarnych ale to ze względu właśnie na te teksty :(

    Starania od 01.2017 o pierwsze maleństwo...
    Ona 24l. - Brak owulacji, io, tsh, mutacje MTHFR_677C>T i MTHFR_1298A>C i PAI-1 4G układy heterozygotyczne...
    On 35l. - 04.19 teratozoospermia - 0%/10.19 - 3-4%/7.04 - 3%/10.06 - 0%, usg jąder i badania krwi - ok.
    15.06. - laparoskopia, histeroskopia i hsg.
    niedrożne obydwa jajowody - UDROŻNIONE <3
    03.11 - hematolog
    16.11 - klinika leczenia niepłodności
    cykle stymulowane... bez efektów :(
    04.01.21-decyzja o próbie inseminacji a później in vitro
    21.01.21- beta 12,5
    01.02- mamy pęcherzyk!
    09.02 - mamy zarodek!
    15.02- mamy serduszko!!
    Nasz naturalny cud 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny za słowa wsparcia, cieszę się, że są osoby, które potrafią zrozumieć sytuację.

    Ja też rozumiem, że to dopiero 7 cykl starań, a licząc w miesiącach kalendarzowych to niedługo będzie 5 miesięcy, ale też mam swoje lata (32) i się zwyczajnie martwię 😪

  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 7 listopada 2019, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zakochanaaw wrote:
    Mi tak właśnie kuzynka po oznajmieniu, że im się udało w sumie też od razu bo w drugim cyklu też pierwsze co walnęła mi tekstem żebym zluzowała, że ona też strasznie przeżywała ale odpuściła i udało się... A i jeszcze walnęła tekstem coś w stylu "działajcie na co czekacie" nosz ku***, my od stycznia 2017 staramy się z lekarzami a wcześniej ponad rok po prostu się nie zabezpieczaliśmy nie myśląc czy coś będzie z tego czy nie, po prostu się bawiliśmy sobą... Więc u mnie "odpuszczenie nie zadziałało" za to dowiedziałam się że chorujemy.. :/ ja się podsuwałam trochę od ciężarnych ale to ze względu właśnie na te teksty :(

    Kto może wiedzieć cos o faktycznym "odpuszczaniu" komu się udalo w 1 lub 2 cyklu starań. Przecież one nawet nie poczuły i nie wiedza co to znaczy walka o dziecko. No halo...

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2019, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakochana... wredna ta Twoja kuzynka 😤 Udało im się szybko to fajnie, naprawdę tylko pozazdrościć w pozytywnym tego słowa znaczeniu, ale czy naprawdę nie można zamiast takich durnych tekstów powiedzieć: wiem, że Wy też się staracie i życzę Wam, żeby się udało czym prędzej...? W takich sytuacjach poznajemy kto jaki jest...

    zakochanaaw lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2019, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    doomi03 wrote:
    Kto może wiedzieć cos o faktycznym "odpuszczaniu" komu się udalo w 1 lub 2 cyklu starań. Przecież one nawet nie poczuły i nie wiedza co to znaczy walka o dziecko. No halo...

    Bardzo trafne spostrzeżenie Doomi...

    To tak samo jak mi koleżanka chciała wcisnąć książkę o wyluzowania głowy, a zaszła "już przy pierwszej owulacji". Choć w jej przypadku myślę, że było to celowe i zwyczajnie wredne.

  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 7 listopada 2019, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, niestety brak taktu u niektórych ludzi jest tak ogromny, że to się w głowie nie mieści. Zresztą w ogóle brak u nich jakichkolwiek ludzkich uczuć, choćby współczucia. Śmierć mojego synka zweryfikowała u nas wszystkie te znajomości, przyjaźnie, czy nawet kontakty z rodziną. Tyle przykrości ile doświadczyłam z ich strony po tym wszystkim co się stało i nadal doświadczam, to po prostu masakra. Choćby przykład z "przed chwili" - zbliżał się 1 listopada, który jest dla mnie naprawdę trudny odkąd pochowałam własne dziecko, na samą myśl o tym dniu łzy same leciały, a co w tym czasie robił brat męża? Wysyłał nam zdjęcia swojej 3miesięcznej córeczki... Albo już hitem było, jak mąż zadzwonił do teściów, czy przyjadą w święto zmarłych do małego, a teściowa jak gdyby nigdy nic powiedziała, że nie bo w tamtym roku przyjechali bo byliśmy świeżo po i wypadało, ale teraz to już nie mają po co przyjeżdżać... Takich różnych sytuacji mogłabym przytoczyć mnóstwo. Także na jakiekolwiek zrozumienie ze strony innych ludzi w Waszych sytuacjach, czy takiej w jakiej ja się znalazłam nie ma co liczyć... Oczywiście znajdą się poszczególne osoby, które będą nas naprawdę wspierać, ale są one w dużej mniejszości niestety...

    Dobrze, że mamy to forum z różnymi wątkami, bo możemy tutaj "pogadać" z ludźmi, którzy potrafią nas zrozumieć i dać ogromne wsparcie :)

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • BB__Anna Ekspertka
    Postów: 242 203

    Wysłany: 7 listopada 2019, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2020, 09:41

    37 l.
    Synek 24.01.2014 <3
    Ciąża pozamaciczna w 2017 (metotreksat)
    Starania od 9.2018...
    Uregulowana niedoczynność tarczycy
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 7 listopada 2019, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BB__Anna, jest dokładnie tak, jak piszesz. Dlatego trzeba się uodpornić na to wszystko, bo inaczej człowiek by zwariował...

    BB__Anna lubi tę wiadomość

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • bella88 Autorytet
    Postów: 433 480

    Wysłany: 7 listopada 2019, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję takich znajomych. Mój kuzyn z żoną maja problem z zajściem w ciążę. Wiem jak długo się starali. Teraz z tego co wiem to już odpuścili, oboje są po 40 i ponad 10 lat starań nie przyniosło żadnego skutku. Nigdy tak naprawdę z nimi nie rozmawiałam na te tematy, dopiero ostatnio kuzyn sam to poruszył jak się dowiedział o zasniadzie, ale jego żona nadal chyba nie przyjela tego do wiadomości bo nawet na jakiejś imprezie rodzinnej widziałam że tak podchodzi do dzieci z rezerwa. Szczerze? Rozumiem ja bo sama miałam przejścia przed tą pierwszą ciąża, ale mi się w końcu udało. Teraz przed drugą znowu problemy. W sumie wyliczylam że to nasz 20cs. Zaczęliśmy w 2017, po 13cs zobaczyłam II to wyszło że to zasniad, musiałam odczekać ponad rok i teraz od czerwca znowu się staramy już 7cs. I pociesza mnie tylko myśl że mam już jedno dziecko, które jest zdrowe i które jest moim oczkiem w głowie. I nie wyobrażam sobie żeby ktoś mi powiedział że to proste i żeby działac. A co my kur... Na dupie siedzimy? Mamy prawo się złościć że nie wchodzi.

    25 cs o drugie maleństwo
    29.04 10dpo - ||
    05.05 16dpo Beta 1113 mlU/ml, Prog 35,60 ng/ml
    07.05 18dpo Beta 2307 mlU/ml
    Wizyta 29.06 godz. 18.45 prenatalne
    oar8skjo7l38xs7t.png
  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 9999 5101

    Wysłany: 7 listopada 2019, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitka_87 wrote:
    Zakochana... wredna ta Twoja kuzynka 😤 Udało im się szybko to fajnie, naprawdę tylko pozazdrościć w pozytywnym tego słowa znaczeniu, ale czy naprawdę nie można zamiast takich durnych tekstów powiedzieć: wiem, że Wy też się staracie i życzę Wam, żeby się udało czym prędzej...? W takich sytuacjach poznajemy kto jaki jest...
    Wczoraj gadałam sobie z bratowa... Jest w ciazy.. W drugiej.. A pierwsza córkę starała się ponad rok.. I dopiero się udało.. Teraz była inna sytuacja.. Najpierw się starali o też cały czas była skupiona na tym że się nie udaje... Zmieniła się im trochę sytuacja osobista i dziecko w tym momencie wszystko by skomplikowalo i co???? Zaszła akurat w tym cyklu, w którym nie chciała ciazy.. Czyli z tym odpuszczaniem w niektórych przypadkach się sprawdza... Ja niestety nie umiem nie myśleć o tym... No teraz to wiem że nie uda się póki nie usunę polipa to nie mysle tak o tym żeby się udało i nie wyczekuje tak na zadno testowanie.. Ale wiem że po histero znowu to będzie moim priorytetem...

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • Ignissa Autorytet
    Postów: 1424 833

    Wysłany: 7 listopada 2019, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Turkusowa90 wrote:
    Doskonale Cię rozumiem. Też staramy się o pierwsze. Ale u nas to juz 14 cs, więc zapisalismy się do kliniki leczenia niepłodności, może tam się czegoś dowiemy. Jak narazie moje wyniki w normie, owulacja jest, mąż ma 3% morfologii. Ginekolog proponował inseminacje.
    Ale tylko przez tą morfologię, czy coś jeszcze jest nie tak? Mój M ma morfologię 4% i androlog mówi, że to jest ok, można ewentualnie suplami i dietą trochę popracować

    Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
    16.09 beta 103
    18.09 beta 238
    22.09 beta 1361
  • M046IKA Przyjaciółka
    Postów: 107 70

    Wysłany: 7 listopada 2019, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kto testuje jeszcze w tym miesiącu? Ja 20.11 testuje :D. Wydaje mi się że ten cykl może być szczęśliwym :D

  • Ignissa Autorytet
    Postów: 1424 833

    Wysłany: 7 listopada 2019, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M046IKA wrote:
    Kto testuje jeszcze w tym miesiącu? Ja 20.11 testuje :D. Wydaje mi się że ten cykl może być szczęśliwym :D
    Też testuję 20.11. Na pierwszej stronie masz całą listę tych które jeszcze będą testować ;)

    Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
    16.09 beta 103
    18.09 beta 238
    22.09 beta 1361
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 7 listopada 2019, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja testuję 14.11, już się nie mogę doczekać, chociaż staram się nie nastawiać za bardzo na ten cykl, ale wiecie jak to jest...

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • M046IKA Przyjaciółka
    Postów: 107 70

    Wysłany: 7 listopada 2019, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ignissa wrote:
    Też testuję 20.11. Na pierwszej stronie masz całą listę tych które jeszcze będą testować ;)
    Trzymam za Ciebie kciuki ❤🙈

  • M046IKA Przyjaciółka
    Postów: 107 70

    Wysłany: 7 listopada 2019, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lorinka9191 wrote:
    Ja testuję 14.11, już się nie mogę doczekać, chociaż staram się nie nastawiać za bardzo na ten cykl, ale wiecie jak to jest...
    Mam nadzieję że Ci się uda ❤

    lorinka9191 lubi tę wiadomość

‹‹ 51 52 53 54 55 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ