W maju kwitną bzy 🌸🌺, spełnią się nasze sny!🤰👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamala8 wrote:Mam jeszcze pytanie bo lekarzowi nie wierzę. Powiedział że ok. Czy grubość ednometrium 9mm w 18dc jest ok? Owulację mam w 13-14dc.
Tak jak najbardziej, do zapłodnienia wystarczy min. 6-7 mm 😊 -
Żelka1990 wrote:Wiesz co, czuje się totalnie przez ciebie teraz niesprawiedliwie posadzona. Ja nie prosiłam o rade. Ja napisałam moje odczucia, jak każda dziewczyna. Zostałam zjechana za swoje emocje za to, ze napisałam o swoich obawach. Dodam o swoich raz jeszcze, to nie ja zjechałam kogoś za to, ze się boi ze ma złe przeczucia. Myślałam ze ta pierwsza strona która tak jest ślicznie opisana, ma jakieś znaczenie. Wspieramy się i szanujemy nie ważne jak długo się staramy. Ja o te ciaze starałam się od listopada 2020 roku, po drodze miałam masę różnych przeżyć, i tylko ja wiem ile mnie to kosztowało. Ktoś mi zarzuca, ze ja śmiem pisać tak czy inaczej.
Nikomu nie życzę takiego stresu jaki przeżywam. Nikomu. Jestem osoba po stracie, jestem tez matka i stanęłam przed kolejna bardzo trudna sytuacja w zyciu.
Jednak uważam, ze żadna kobieta drugiej kobiecie nie ma prawda powiedzieć ani napisać takich słów jakie ja przeczytałam w moja stronę.
Żelka... Ale nikt Ci nie zarzuca, że nie masz swoich przejść, że nie masz racji. Staramy się tylko uświadomic Ci, że Twoje obawy, na podstawie tego co pisałaś dotąd, nie miały podstaw. Nie twierdzę, że nie mogłas mieć racji, że Twoja intuicja się myliła. Ale weź pod uwagę też odczucia innych. Szczególnie tych dziewczyn, które oddałyby wiele, a czasami wszystko, by mieć takie przyrosty jak Ty.
Wiem, że buzują w Tobie emocje, chyba każda z nas powinna ochłonąć.
A co powiedział lekarz na izbie przyjęć? Uspokoili Cię troszkę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2022, 15:08
verliebtindich, Lolka997 lubią tę wiadomość
-
Pfry wrote:Dziewczyny ja zgodnie z zapowiedziami siknęłam dzisiaj na test. Na tą chwilę traktuję go jako negatywny i w końcu zaczynam rozumieć o co chodzi z cieniem cienia. Masakra z tym jakaś! 😂🙉 Nie rozumiałam tego dopóki sama nie doświadczyłam.
Pojawiło mi się takie coś jak na poniżej załączonych zdjęciach, z 2-3 minuty robiłam sesję foto po odczycie i zaczęło się robić w moim mniemaniu bardziej widocznym cieniem. 😅 Jak dla mnie jest to wciąż negatyw bo nie ma wybarwienia i temperatura lekko spadła, ale za kilka dni, jeśli @ nie przyjdzie to powtórzę test - może faktycznie było coś na rzeczy.
W moim dotychczasowym doświadczeniu obsikiwania testów (dzisiejszy test to 4 szt. 🤪) pierwszy raz widzę cień cienia i uważam to za mocno frustrujące. Ale pierwszy raz używałam też strumieniowego z DOZ. Tak to zazwyczaj płytkowe z Rossmana. 🤔
Najwcześniejsze zdjęcie:
https://ibb.co/jbvYYkp
I po kilku minutach:
https://ibb.co/pnQNj19
Ja tam bym nie czekała parę dni tylko zrobiła jutro rano ☺☺☺ dla mnie wygląda jak pozytywnybajkaa lubi tę wiadomość
15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
Nutka85 wrote:Wróciłam od gin...
Pokazał mi, jak to określił, "domek dla dzidziusia" 🥺🥺🥺
Jest pęcherzyk 10mm tam gdzie powinien być. Zrobił też badanie na fotelu, mówi, że nie widzi żadnych oznak infekcji. Piersi też ok 🙂
Mam się zgłosić za 3 tygodnie, no, chyba że coś by mnie zaniepokoiło, albo bym już wytrzymać nie mogła 😉 na żadne inne badania mnie nie wysyłał, tylko morfologia i mocz przed kolejna wizyta 🙂
Cudnie, czekamy na kropka ☺Nutka85 lubi tę wiadomość
15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
Eh dziewczyny... powiem Wam tak, że nie potrzebnie zrobiła się tutaj taka kwaśna dyskusja...rozumiem zarówno jedną jak i druga stronę
Ja tutaj o swoim dodatni teście nie napisałam, bo wolałam poczekać aż lekarz wszystko potwierdzi...i dobrze, że tego nie zrobiłam bo każda by już gratulowała A ja później bym musiala powiedzieć że niestety ciąża pozamaciczna...
Każda z nas ma inną historię, inne przeżycia i wogóle każda z nas jest inna...nie powinnyśmy tak na siebie naskakiwać...
Myślę że bardzo ważne jest słuchanie intuicji bo to ona niejedokronie wie lepiej niestety...
Ja odkąd zrobiłam test i wyszedł pozytywny również niestety miałam złe przeczucia jednakże mam ogromne wsparcie w mężu i rodzicach, którzy byli obok...
Trzeba się postawić również w sytuacji innego człowieka, który może nie ma tak jak my... Może nie każdy ma takie wsparcie jak my w realnym życiu i szuka wtedy pomocy i ukojenia tutaj.
To moja pierwsza ciąża i niestey trafiła się pozamaciczna mimo tego że jest na to 1% szans A ja nie miałam żadnych dodatkowych czynników, które mogły by zwiększyć to ryzyko ( poważne infekcje, operację,używki itp.)
Również wiem, że nie u jednej takie przyrosty jak u Żelki dają zdrowe ciążę i niejedna by chciała takie mieć...no ale niestety często bywa inaczej...
Trzymam za nas wszystkie mega kciuki aby wszystko było u każdej dobrze
Wiem jednak również że jak w przyszłości znowu uda nam się zajsc w ciążę to będę panikować niemiłosiernie bo z tyłu głowy będę mieć to przykre doświadczenie.
I tak apropo że przy małej becie nic się nie da zobaczyć...no jednak coś się da skoro przy becie 230 zarówno mój lekarz jak i lekarze w szpitalu zobaczyli pęcherzyk w jajowodzie( mam usg). Nie byli jednak w stanie stwierdzić czy jakimś cudem bym to pecherzyk z wcześniejszego cyklu ( miałam okres taki jak zawsze, testy przed wyszły białe jak śnieg) czy też z tego ( co jest bardziej prawdopodobne bo lekarz stwierdził przejście owulacji, ból po prawej stronie się zgadzał no i niestety ciąża.w prawym jajowodzie)
Zdjęcie usg:
https://ibb.co/Sr8qBRd
Życzę wszystkim więcej spokoju i zrozumienia zarówno z jednej jak i drugiej stronyWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2022, 15:43
Żelka1990 lubi tę wiadomość
Ona👱♀️ 26
AMH 2.0
-Witamina D
-Kwas foliowy
-Inozytol
-Euthyrox 75
-NAC
-KoenzymQ10
-Resveratrol
-Probiotyk OmniBiotic10
On🧔 27
-Witamina D, C,E
-Kwas foliowy
-L-karnityna
-Resveratrol
-Koenzym Q10
Starania o pierwszego 👶 od 12.2021
05.05.2022-->II niestety CP w jajowodzie, poronienie trąbkowe...💔
maj-->lipiec przerwa w staraniach, czekanie na HSG
29.07.2022-->HSG, oba jajowody drożne, wszystko okej, lekarz daje zielone światło
03.2023-->kolejna CP💔, metotreksat, teoretycznie podziałał beta spadała ale jajowód nie wytrzymał, kilka dni po wyjściu ze szpitala krwotok wewnetrzny i usunięcie lewego jajowodu...
19. 04. 2024--> pierwsza wizyta u M.P.
Czerwiec 2024--> histeroskopia, wycięcie zrostów (adenomioza)
23.08.2024--> początek 1 stymulacji 😍1 procedura IVF--> 0 blastocyst💔
21.11.2024-->początek 2 stymulacji ❤️ -
Nutka85 wrote:Żelka... Ale nikt Ci nie zarzuca, że nie masz swoich przejść, że nie masz racji. Staramy się tylko uświadomic Ci, że Twoje obawy, na podstawie tego co pisałaś dotąd, nie miały podstaw. Nie twierdzę, że nie mogłas mieć racji, że Twoja intuicja się myliła. Ale weź pod uwagę też odczucia innych. Szczególnie tych dziewczyn, które oddałyby wiele, a czasami wszystko, by mieć takie przyrosty jak Ty.
Wiem, że buzują w Tobie emocje, chyba każda z nas powinna ochłonąć.
A co powiedział lekarz na izbie przyjęć? Uspokoili Cię troszkę?
Sama tez zrobiłam sobie szkodę bo zaczęłam czytać wątki o przyrostach bety o zdiagnozowałam sie sama. Bardzo zmęczona i zestresowana za bardzo sie wkręciłam w to, ze te przyrosty są takie jak u innych dziewczyn wiec na pewno będzie zle. Działa tez na mnie presja czasu.
Ale dzisiaj wróciła mi nadzieja, ze może nie będzie aż tak źle jak zakładałam ja czy nawet wczorajsze USG.
Wczoraj robiła mi USG pani Doktor specjalista, która pełniła dyżur wiec myśle, ze to istotne z nią dwie młodsze lekarki. Badała mnie na prawdę wnikliwie. Nawet w jednej małej chwili oglądając endometrium powiedziała hmmm, może tutaj sie coś kreuje coś minimalnego ale No nie wiem nic przy takim poziomie bety nie mogę powiedziec.
Po czym ogladala jajniki jajowody prawy ok poszła na lewy i pokazuje tym młodszym lekarkom, widzicie i one yhym kiwają głowami. O ja pytam jest? A ona „tak w lewym jajowodzie” ale wie Pani na tak wczesnym etapie ja tego nie mogę potwierdzić Na 100% będziemy panią obserwować jest ring charakterystyczny ale jeszcze tak mocno nie swieci. Zadzwoniła do profesora Jacha kierownika katedry i jeszcze jednego. Potem do mojego lekarza prowadzącego. Powiedziała mi, ze wyjścia są dwa albo zostaje w szpitalu i będą mnie obserwować albo mogę wrócić do domu wyspać sie w swoim łóżku i wrócić rano ze skierowaniem. Mój ginekolog chciał bym została po tym co ona mu powiedziała, chociaż sam mi napisał maila później, ze ciężko znaleźć coś przy takiej wartości bety a wynik przecież miałam z rana ale, ze jesli Pani Doktor coś znalazła to musimy to obserwować z większa częstotliwością . Ale ja z ta Panią doktor stwierdziłam ze jest małe ryzyko ze coś sie stanie w nocy i wrócę rano.
Wróciłam rano duzo wsparcia mi dało wypłacanie sie w męża ramiona po prostu ale tez dzisiaj tam na poradni zalałam sie łzami.
No ale badało mnie dwóch lekarzy i studentka, prof Jach i dr Bereza. Generalnie nie mam niepokojących objawów w sensie krwawienie czy co kolwiek innego, beta jest w normach wiec tutaj kazali być dobrej myśli. Niepokojące uważają to ze tak mocno progesteron mi spadl, a nie są w stanie nic z tym zrobić na tym etapie bo nie znają lokalizacji ciąży. Zbadali mnie i powiedzieli, ze nie wiedza dlaczego Pani doktor powiedziała i napisała, ze ring uwidoczniony w lewym jajowodzie skoro ring owszem jest ale przy ciałku żółtym w lewym jajniku na tym etapie nie uważają tego za nieprawidłowość. I tutaj bym sie może mogła zastanowić czy ja sie koze przesłyszałam czy coś z tym jajnik - jajowod ale ona to wpisała i w komputer i tez właśnie powiedziała prof Jachowi i mojemu Prowadzacemu.
Generalnie nie widać pęcherzyka mamy czekać do bety minimum 500 bo już od tego poziomu będą mogli zobaczyć gdzie jest zlokalizowany malutki pecherzyk oczywiście jeszcze pusty będzie. Mam wpisane teraz zamiast podejrzenie ciąży pozamacicznej ze jest to ciąża o nieznanej lokalizacji do częstej obserwacji.
Gdyby sie coś zaczęło dziać co kolwiek mam prosto do nich jechać ale skoro mam w sobotę wizytę u mojego prowadzącego to do nich do poradni dopiero termin jak zdecyduje mój lekarz to on sam da mi kolejne skierowanie .
Dzisiaj sie uspokoiłam, duzo mi dało to ze mnie o i zbadali wróciła mi nadzieja ze będzie dobrze.verliebtindich, Krysia23, SandraH.97, Pfry, Mara92, Marcysia1990, Gwiazdeczka 93 lubią tę wiadomość
-
Żelka,
Napisałam wyraźnie, że wspieramy Cię w trudnej sytuacji, nie napisałam nic złego i z całego serca bardzo współczuję. Przykro mi, że tego nie chcesz zrozumieć, ale nie będę się narzucać.
I bardzo dobrze, że nie zlekceważyłaś swoich obaw. Być może przedstawiłaś je zbyt mało klarownie, by w naszych głowach również się zrodziły. Z mojej, jak i innych dziewczyn perspektywy - Twoje obawy wyglądały na nieuzasadnione.
Słusznie dziewczyny wczoraj mówiły, że z przyrostami wszystko jest ok, a jeśli masz wątpliwości - jedź do lekarza.
Niemniej, postawiona przez Ciebie na podstawie intuicji diagnoza wydawała się być przesadzona. Nie wiem, czy wiedziałaś coś więcej niż nam napisałaś czy rzeczywiście to matczyna intuicja, ale po samym przyroście, który był w normie nic nie wskazywało na cp.
Wierz mi, że KAŻDA wspólczuje Ci tej sytuacji. I ŻADNA nie chciała by być na Twoim miejscu. I KAŻDA życzy Ci wszystkiego dobrego. I KAŻDA z nas może być kiedyś na Twoim miejscu.
I naprawdę, wiadomość Lolki, choć z niecenzuralnymi wyrażeniami - miała Cię uspokoić. A nie umniejszyć Twoim przejściom, w żaden sposób. Zakładam, że nie miała nic złego na myśli. Więc nie jest w porządku robienia z niej teraz potwora, bo jednak coś poszło nie tak.
To co przechodzisz jest straszne. I wiem, że jesteś w wielkich emocjach. Ale nie pozwolę na to, zeby ktoś nas oskarżał o brak empatii.
Na tym ten temat zakończę. Jeśli od nas czegoś potrzebujesz- jesteśmy.
Sandra, to miejsce jest dla wszystkich, nie tylko dla tych, które się starają lub są w ciąży. Dla tych ze straconymi ciążami też. Nikt nigdy nikogo nie wyśmiał ani nie powiedział przykrych rzeczy z powodu straty. Nie wiem nawet dlaczego miałby to zrobić. Wspieramy się jak możemy. Rozumiem i szanuję, jeśli nie chciałaś się chwalić i cieszyć na zapas. Każda z nas przeżywa inaczej.
Każda z nas ma za sobą drogę.
I w większości - długą i krętą.
Nie jest to miejsce do licytowania swoich doświadczeń.
Nie jest to miejsce do licytowania się kto ma gorzej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2022, 16:46
Anati, Poziomka9204, Anett93, Kasiooola, SandraH.97, Żelka1990, Lolka997, Ekta, jo_ana, Gwiazdeczka 93, AgulaM lubią tę wiadomość
-
Żelka1990 wrote:Wiem doskonale o co chodzi z tym, ze ktoś może czuć złość na mnie, ze powinnam się cieszyć bo przecież beta rośnie. Ale ja mam tez prawo do swoich odczuć. Wiem co to znaczy zobaczyć dwie kreski a później zalewając się łzami patrzec na to na co czekałaś całym sercem musisz spuścić w toalecie.
Sama tez zrobiłam sobie szkodę bo zaczęłam czytać wątki o przyrostach bety o zdiagnozowałam sie sama. Bardzo zmęczona i zestresowana za bardzo sie wkręciłam w to, ze te przyrosty są takie jak u innych dziewczyn wiec na pewno będzie zle. Działa tez na mnie presja czasu.
Ale dzisiaj wróciła mi nadzieja, ze może nie będzie aż tak źle jak zakładałam ja czy nawet wczorajsze USG.
Wczoraj robiła mi USG pani Doktor specjalista, która pełniła dyżur wiec myśle, ze to istotne z nią dwie młodsze lekarki. Badała mnie na prawdę wnikliwie. Nawet w jednej małej chwili oglądając endometrium powiedziała hmmm, może tutaj sie coś kreuje coś minimalnego ale No nie wiem nic przy takim poziomie bety nie mogę powiedziec.
Po czym ogladala jajniki jajowody prawy ok poszła na lewy i pokazuje tym młodszym lekarkom, widzicie i one yhym kiwają głowami. O ja pytam jest? A ona „tak w lewym jajowodzie” ale wie Pani na tak wczesnym etapie ja tego nie mogę potwierdzić Na 100% będziemy panią obserwować jest ring charakterystyczny ale jeszcze tak mocno nie swieci. Zadzwoniła do profesora Jacha kierownika katedry i jeszcze jednego. Potem do mojego lekarza prowadzącego. Powiedziała mi, ze wyjścia są dwa albo zostaje w szpitalu i będą mnie obserwować albo mogę wrócić do domu wyspać sie w swoim łóżku i wrócić rano ze skierowaniem. Mój ginekolog chciał bym została po tym co ona mu powiedziała, chociaż sam mi napisał maila później, ze ciężko znaleźć coś przy takiej wartości bety a wynik przecież miałam z rana ale, ze jesli Pani Doktor coś znalazła to musimy to obserwować z większa częstotliwością . Ale ja z ta Panią doktor stwierdziłam ze jest małe ryzyko ze coś sie stanie w nocy i wrócę rano.
Wróciłam rano duzo wsparcia mi dało wypłacanie sie w męża ramiona po prostu ale tez dzisiaj tam na poradni zalałam sie łzami.
No ale badało mnie dwóch lekarzy i studentka, prof Jach i dr Bereza. Generalnie nie mam niepokojących objawów w sensie krwawienie czy co kolwiek innego, beta jest w normach wiec tutaj kazali być dobrej myśli. Niepokojące uważają to ze tak mocno progesteron mi spadl, a nie są w stanie nic z tym zrobić na tym etapie bo nie znają lokalizacji ciąży. Zbadali mnie i powiedzieli, ze nie wiedza dlaczego Pani doktor powiedziała i napisała, ze ring uwidoczniony w lewym jajowodzie skoro ring owszem jest ale przy ciałku żółtym w lewym jajniku na tym etapie nie uważają tego za nieprawidłowość. I tutaj bym sie może mogła zastanowić czy ja sie koze przesłyszałam czy coś z tym jajnik - jajowod ale ona to wpisała i w komputer i tez właśnie powiedziała prof Jachowi i mojemu Prowadzacemu.
Generalnie nie widać pęcherzyka mamy czekać do bety minimum 500 bo już od tego poziomu będą mogli zobaczyć gdzie jest zlokalizowany malutki pecherzyk oczywiście jeszcze pusty będzie. Mam wpisane teraz zamiast podejrzenie ciąży pozamacicznej ze jest to ciąża o nieznanej lokalizacji do częstej obserwacji.
Gdyby sie coś zaczęło dziać co kolwiek mam prosto do nich jechać ale skoro mam w sobotę wizytę u mojego prowadzącego to do nich do poradni dopiero termin jak zdecyduje mój lekarz to on sam da mi kolejne skierowanie .
Dzisiaj sie uspokoiłam, duzo mi dało to ze mnie o i zbadali wróciła mi nadzieja ze będzie dobrze.
Mam cały czas nadzieję, że będzie Kochana dobrze ❤️Żelka1990 lubi tę wiadomość
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Żelka, gdyby jednak nie był widoczny pęcherzyk przy becie 500, to uważam że to normalne, u mnie było widać pęcherzyk przy becie 1298, dwa dni wczesniej przy 614 nie było widać, a byłam na wizycie tylko po Duphaston, ale i tak mi sprawdził.
Dziwi mnie trochę to że nie mogą podać progesteronu?
Przecież ha biorę od owulacji proga, więc jak zobaczę dwie kreski mam kontynuować, więc nie rozumiem dlaczego ty nie możesz brać...
verliebtindich, Gwiazdeczka 93 lubią tę wiadomość
15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
Przepraszam, że się wtrącę. Nutka czy dobrze zrozumiałam, że miałaś ostatnio pęcherzyk ciążowy 10mm i jeszcze nic więcej nie było widać? Bo jestem w trochę podobnej sytuacji, z tym, że u mnie w sobotę był pęcherzyk 10mm i 2mm ciałko żółte, ale nie było jeszcze widać nic poza tym.
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
Olaola wrote:Przepraszam, że się wtrącę. Nutka czy dobrze zrozumiałam, że miałaś ostatnio pęcherzyk ciążowy 10mm i jeszcze nic więcej nie było widać? Bo jestem w trochę podobnej sytuacji, z tym, że u mnie w sobotę był pęcherzyk 10mm i 2mm ciałko żółte, ale nie było jeszcze widać nic poza tym.
Często zarodek widać dopiero przy becie ok 10 tys albo i wyżej. Myślę, że na dniach teraz już na pewno bedzie piekne serduszko, chociaż już może być 😊
A jakby liczyć od owulacji to serduszko zaczyna bić po ok 21 dniach plus trzeba dodac zawsze te ok 5 dni w zapasie -
verliebtindich wrote:Żelka,
Napisałam wyraźnie, że wspieramy Cię w trudnej sytuacji, nie napisałam nic złego i z całego serca bardzo współczuję. Przykro mi, że tego nie chcesz zrozumieć, ale nie będę się narzucać.
I bardzo dobrze, że nie zlekceważyłaś swoich obaw. Być może przedstawiłaś je zbyt mało klarownie, by w naszych głowach również się zrodziły. Z mojej, jak i innych dziewczyn perspektywy - Twoje obawy wyglądały na nieuzasadnione.
Słusznie dziewczyny wczoraj mówiły, że z przyrostami wszystko jest ok, a jeśli masz wątpliwości - jedź do lekarza.
Niemniej, postawiona przez Ciebie na podstawie intuicji diagnoza wydawała się być przesadzona. Nie wiem, czy wiedziałaś coś więcej niż nam napisałaś czy rzeczywiście to matczyna intuicja, ale po samym przyroście, który był w normie nic nie wskazywało na cp.
Wierz mi, że KAŻDA wspólczuje Ci tej sytuacji. I ŻADNA nie chciała by być na Twoim miejscu. I KAŻDA życzy Ci wszystkiego dobrego. I KAŻDA z nas może być kiedyś na Twoim miejscu.
I naprawdę, wiadomość Lolki, choć z niecenzuralnymi wyrażeniami - miała Cię uspokoić. A nie umniejszyć Twoim przejściom, w żaden sposób. Zakładam, że nie miała nic złego na myśli. Więc nie jest w porządku robienia z niej teraz potwora, bo jednak coś poszło nie tak.
To co przechodzisz jest straszne. I wiem, że jesteś w wielkich emocjach. Ale nie pozwolę na to, zeby ktoś nas oskarżał o brak empatii.
Na tym ten temat zakończę. Jeśli od nas czegoś potrzebujesz- jesteśmy.
Sandra, to miejsce jest dla wszystkich, nie tylko dla tych, które się starają lub są w ciąży. Dla tych ze straconymi ciążami też. Nikt nigdy nikogo nie wyśmiał ani nie powiedział przykrych rzeczy z powodu straty. Nie wiem nawet dlaczego miałby to zrobić. Wspieramy się jak możemy. Rozumiem i szanuję, jeśli nie chciałaś się chwalić i cieszyć na zapas. Każda z nas przeżywa inaczej.
Każda z nas ma za sobą drogę.
I w większości - długą i krętą.
Nie jest to miejsce do licytowania swoich doświadczeń.
Nie jest to miejsce do licytowania się kto ma gorzej.
Ja wiem i rozumiem, nie mam na myśli nic złego 😊
Ja po prostu jestem umysłem bardziej ścisłym, który woli wiedzieć wszystko co i jak i mieć pewność ^^ stąd moja decyzja, aby poczekać z jakimiś informacjami chodziło mi po prostu o to, że może niektórzy potrzebują wsparcia z zewnątrz i odczuwają chęć pochwalenia się komuś jak najszybciej i ja to rozumiem ^^ Tak samo, ze ktoś potrzebuje podzielić się swoimi obawami ^^
Ja po prostu podjęłam decyzję by poczekać z tymi nowinkami ponieważ czułam że coś może być nie tak i po prostu dla mnie to było lepsze rozwiązanie.
Mimo wszystko bardzo się cieszę z każdych zdjęć z pozytywnymi testami tutaj, ponieważ wiem że niejedna z Was wiele przeszła a teraz cieszy się ze zdrowej ciąża. Daje mi to nadzieję i siłę że będzie Dobrze.
Żelka trzymam mocno kciuki, żeby jednak okazało się że Twój kropek jest we właściwym miejscu ^^verliebtindich lubi tę wiadomość
Ona👱♀️ 26
AMH 2.0
-Witamina D
-Kwas foliowy
-Inozytol
-Euthyrox 75
-NAC
-KoenzymQ10
-Resveratrol
-Probiotyk OmniBiotic10
On🧔 27
-Witamina D, C,E
-Kwas foliowy
-L-karnityna
-Resveratrol
-Koenzym Q10
Starania o pierwszego 👶 od 12.2021
05.05.2022-->II niestety CP w jajowodzie, poronienie trąbkowe...💔
maj-->lipiec przerwa w staraniach, czekanie na HSG
29.07.2022-->HSG, oba jajowody drożne, wszystko okej, lekarz daje zielone światło
03.2023-->kolejna CP💔, metotreksat, teoretycznie podziałał beta spadała ale jajowód nie wytrzymał, kilka dni po wyjściu ze szpitala krwotok wewnetrzny i usunięcie lewego jajowodu...
19. 04. 2024--> pierwsza wizyta u M.P.
Czerwiec 2024--> histeroskopia, wycięcie zrostów (adenomioza)
23.08.2024--> początek 1 stymulacji 😍1 procedura IVF--> 0 blastocyst💔
21.11.2024-->początek 2 stymulacji ❤️ -
SandraH.97 wrote:Ja wiem i rozumiem, nie mam na myśli nic złego 😊
Ja po prostu jestem umysłem bardziej ścisłym, który woli wiedzieć wszystko co i jak i mieć pewność ^^ stąd moja decyzja, aby poczekać z jakimiś informacjami chodziło mi po prostu o to, że może niektórzy potrzebują wsparcia z zewnątrz i odczuwają chęć pochwalenia się komuś jak najszybciej i ja to rozumiem ^^ Tak samo, ze ktoś potrzebuje podzielić się swoimi obawami ^^
Ja po prostu podjęłam decyzję by poczekać z tymi nowinkami ponieważ czułam że coś może być nie tak i po prostu dla mnie to było lepsze rozwiązanie.
Mimo wszystko bardzo się cieszę z każdych zdjęć z pozytywnymi testami tutaj, ponieważ wiem że niejedna z Was wiele przeszła a teraz cieszy się ze zdrowej ciąża. Daje mi to nadzieję i siłę że będzie Dobrze.
Żelka trzymam mocno kciuki, żeby jednak okazało się że Twój kropek jest we właściwym miejscu ^^
I to jest jak najbardziej zrozumiałe każda z nas inaczej przeżywa i inaczej chce się dzielić informacjami.
A obawy Żelki zderzyły się po prostu z bardziej zdroworozsądkowym , mniej emocjonalnym podejściem, a nie ze złośliwościąWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2022, 17:36
SandraH.97 lubi tę wiadomość
-
Jejku, ale w tym maju dużo się dzieje. Wolałabym, żeby były same pozytywne wiadomości, ale wiadomo, nie zawsze może być różowo 😔
Żelka, przytulam Cię.
Sandra, już niedługo dla Ciebie tez wyjdzie słońce ☀️
Nutka, super wiadomości, mega się cieszę! 🤩
Pfry no tak coś czułam, że u Ciebie może być pozytyw! Powtarzaj test! Czekam z niecierpliwością! 😁
SandraH.97, Pfry, Nutka85 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️35
Starania o pierwsze dzieciątko
Hashimoto
Własne owulacje
Krótkie cykle
Duphaston na wydłużenie fl -
abrakadabra wrote:Często zarodek widać dopiero przy becie ok 10 tys albo i wyżej. Myślę, że na dniach teraz już na pewno bedzie piekne serduszko, chociaż już może być 😊
A jakby liczyć od owulacji to serduszko zaczyna bić po ok 21 dniach plus trzeba dodac zawsze te ok 5 dni w zapasie
Abrakadabra właśnie ja byłam w sobotę rano i beta mogła być około 15-16 tys. już wtedy (dwa dni wcześniej było 8 tys, a przyrost miałam 111 procent), to był 25 dpo.
Dzięki 😘
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
Olaola wrote:Abrakadabra właśnie ja byłam w sobotę rano i beta mogła być około 15-16 tys. już wtedy (dwa dni wcześniej było 8 tys, a przyrost miałam 111 procent), to był 25 dpo.
Dzięki 😘
To jakbys poszła teraz, jutro nawet czy pojutrze to juz raczej bedzie piękne serduszko 😊 Czasem wystarczy jeden dzień za wcześnie i nie będzie słychać, tez zależy od sprzetu lekarza kto jaki ma😋 Ale jak cos nie polecam luxmedu do takich usg bo maja tragiczneWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2022, 18:03
-
Olaola wrote:Przepraszam, że się wtrącę. Nutka czy dobrze zrozumiałam, że miałaś ostatnio pęcherzyk ciążowy 10mm i jeszcze nic więcej nie było widać? Bo jestem w trochę podobnej sytuacji, z tym, że u mnie w sobotę był pęcherzyk 10mm i 2mm ciałko żółte, ale nie było jeszcze widać nic poza tym.
Hej, ja w tej ciąży miałam dokładnie takie wymiary na którymś usg i nie było jeszcze zarodka. 10mm to jeszcze mało😊 na pewno sie pojawi😁
Edit: nawet w stopce mam wpisane 😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2022, 18:10
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️