W maju zobaczę kuta*a 🍆 w styczniu urodzę bobasa 👶🏼

Ile różnych historii!

U mnie było tak, że 6 lat życia straciłam na kiepski związek. Mimo, że wiedziałam, ze jest beznadziejny, to tkwiłam w tym i tkwiłam.. I tam wiedziałam, że żadnych dzieci, bo już nie będzie odwrotu.

Po czym w ubiegłym roku, na tinderze, trafiłam na mężczyznę mojego życia. Serio! Narzuciliśmy sobie tempo niczym formuła 1 3 miesiące po pierwszej randce zarezerwowaliśmy salę weselną, a miesiąc później podpisaliśmy akt notarialny na nasze wspólne mieszkanko. Trochę szaleństwo, co? Czas płynie, a my w tej decyzji jesteśmy tylko pewniejsi. Nie sądziłam, że w związku może być tak dobrze, tak łatwo, tak naturalnie.

Od pierwszych randek rozmawiamy z moim R. o dzieciach - i jedno, i drugie z nas marzy o własnej rodzince. Ja jestem chrzestną dwóch uroczych dzieciaczków - mam swoją parkę, którą kocham nad życie. Ale chciałabym teraz móc pokochać własne małe stópki. Zobaczyć mojego prawie męża z maleństwem na piersi, takiego beztrosko szczęśliwego. Przed tym jednak marzę o poczuciu, że pod serduchem noszę nasze maleństwo. Mam nadzieję, że to już niedługo. Babcia wczoraj dzwoniła, że nie mogą z podwórka wypędzić bociana i pytała czy coś zmajstrowaliśmy. Liczę, że to dobry znak.

grazka0022, malrzrz, Powder, AnMiPe, Kokosik, ater, Miracle25, MoniaB, Bergamotka94, S_va_88 lubią tę wiadomość

grazka0022, malrzrz, Powder, AnMiPe, Kokosik, ater, Miracle25, MoniaB, Bergamotka94, S_va_88 lubią tę wiadomość

Powder wrote:

Wiecie co, chyba jednak nic nie będzie z tego cyklu, bo zajrzałam na temperaturę z nadgarstka i po tym, jak spadła z 36,07 w 5dpo na 35,78 w 6dpo. Potem 35,29 wczoraj 7dpo. A dzisiaj odbiła tylko do 35,38 😳

Powder, temperatura z nadgarstka to nie jest wiarygodna metoda mierzenia. Powinnaś mierzyć pod językiem rano tuż po przebudzeniu się, mniej wiecej o tej samej godzinie. Takie zegarki nie są dokładne i się niepotrzebnie denerwujesz przez to, bo mogą pokazywać nieprawdziwe informacje.
Plus to, że masz go na sobie non stop wjeżdża na psychę i za dużo masz do analizowania. Pisze to z troski, wiem że Brajan szaleje. 🙃

Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja, 09:43

kropka_aga, AnMiPe, Powder, ater, Gnom, MoniaB, Lilinka, Rivendell, Marzycielka94, NinaB lubią tę wiadomość

kropka_aga, AnMiPe, Powder, ater, Gnom, MoniaB, Lilinka, Rivendell, Marzycielka94, NinaB lubią tę wiadomość

cukrzyk1991 wrote:

Dziewczyny ! Bo wyskoczył mi teraz taki tiktok, gdzie laska mówi dlaczego kobiety w dzisiejszych czasach nie chcą mieć dzieci. I weszłam w komentarze i było mnóstwo komentarzy typu : "mam 29/30/31/32 lat i nie chcę dzieci i wiem, że mi się nie odwidzi". W związku z czym mam do Was pytanie - bo zawsze mega nurtował mnie ten temat - czy któraś z Was miała tak, że np. zapierała się, że nie chce dzieci np. mając 20-30-40 lat i nagle jej się "odwidziało" i dziś żałuje, że tak późno się zdecydowała ? A jeśli nie chciałyście mieć dzieci/dziecka to z jakich powodów ?

Czasem zdarzało mi się widzieć gdzieś na grupach na fb o niepłodności posty osób 32-40 typu "żałuję, że tak późno zdecydowałam się na robienie dziecka, bo teraz nie mogę zajść". Ciekawie mnie cholernie Wasze zdanie na ten temat. Otwieram panel dyskusyjny jak to napisała Powder

A ja nieco inaczej. Zawsze chciałam, zawsze marzyłam o dużej rodzinie, pokoleniowej. I wierzcie lub nie, ale ja to rysowałam jako swoje marzenie już w przedszkolu. Aczkolwiek żałuję, że tak późno. Bo jak mi lekarz w wieku 22 lat pokazywał piękne pęcherzyki i owulacje na usg i mówił, że to świetny czas na ciążę, to bałam się chłopa patykiem dotknąć. Teraz chłop nadal ten sam, stała umowa od dawna, zaobrączkowani lepiej niż gołębie u Janusza, a jedynie tych pięknych owulacji świetnych momentów brak na usg.

Motylek93, MoniaB, malrzrz, S_va_88, anett13 lubią tę wiadomość

Motylek93, MoniaB, malrzrz, S_va_88, anett13 lubią tę wiadomość

cukrzyk1991 wrote:

Dziewczyny ! Bo wyskoczył mi teraz taki tiktok, gdzie laska mówi dlaczego kobiety w dzisiejszych czasach nie chcą mieć dzieci. I weszłam w komentarze i było mnóstwo komentarzy typu : "mam 29/30/31/32 lat i nie chcę dzieci i wiem, że mi się nie odwidzi". W związku z czym mam do Was pytanie - bo zawsze mega nurtował mnie ten temat - czy któraś z Was miała tak, że np. zapierała się, że nie chce dzieci np. mając 20-30-40 lat i nagle jej się "odwidziało" i dziś żałuje, że tak późno się zdecydowała ? A jeśli nie chciałyście mieć dzieci/dziecka to z jakich powodów ?

Czasem zdarzało mi się widzieć gdzieś na grupach na fb o niepłodności posty osób 32-40 typu "żałuję, że tak późno zdecydowałam się na robienie dziecka, bo teraz nie mogę zajść". Ciekawie mnie cholernie Wasze zdanie na ten temat. Otwieram panel dyskusyjny jak to napisała Powder

W sumie ja tzn z jednej strony gdzieś tam zawsze miałam z tyłu głowy, że będę miała dzieci, ale nigdy nie chciałam ich już teraz. Nagle mi się zmieniło jakoś rok temu, jak popatrzyłam sobie na moją przyjaciółkę w ciąży i to z jakim spokojem ją znosi (ale to wiadomo loteria) i że dalej podróżują, robią fajne rzeczy, a na naszym spotkaniu ciąża nie była numerem jeden i jakby nie toczyło się wszystko w ogóle. I miałam takie „o, da się normalnie z tym żyć” xD

Powder, nie analizuj tak, bo się wykończysz dziewczyno!! Daj temu kropkowi na spokojnie się w środku zadomowić i nie stresuj go i siebie aż tak dokładna analiza wszystkiego 🫢 wiem, że Brajan robi swoje, ale kochana, wdech wydech!

Ragazza, dobrze, że pojechałaś do szpitala. Tam Ci pewnie zrobią betę i będzie wszystko jasne. Mam nadzieję, że to jednak nie cp, tylko resztki bety jeszcze trzymają się w moczy i dlatego test wyszedł konkretny.
Trzymaj się tam ♥️

kropka_aga, Powder, S_va_88 lubią tę wiadomość

kropka_aga, Powder, S_va_88 lubią tę wiadomość

cukrzyk1991 wrote:

Dziewczyny ! Bo wyskoczył mi teraz taki tiktok, gdzie laska mówi dlaczego kobiety w dzisiejszych czasach nie chcą mieć dzieci. I weszłam w komentarze i było mnóstwo komentarzy typu : "mam 29/30/31/32 lat i nie chcę dzieci i wiem, że mi się nie odwidzi". W związku z czym mam do Was pytanie - bo zawsze mega nurtował mnie ten temat - czy któraś z Was miała tak, że np. zapierała się, że nie chce dzieci np. mając 20-30-40 lat i nagle jej się "odwidziało" i dziś żałuje, że tak późno się zdecydowała ? A jeśli nie chciałyście mieć dzieci/dziecka to z jakich powodów ?

Czasem zdarzało mi się widzieć gdzieś na grupach na fb o niepłodności posty osób 32-40 typu "żałuję, że tak późno zdecydowałam się na robienie dziecka, bo teraz nie mogę zajść". Ciekawie mnie cholernie Wasze zdanie na ten temat. Otwieram panel dyskusyjny jak to napisała Powder

Ja byłam na nie dopóki nie poznałam męża. Po ślubie postanowiliśmy budować dom, przestaliśmy się zabezpieczać na zasadzie co będzie to będzie. Dopiero po skończeniu budowy zaczeliśmy myśleć, że trzeba poszukać jakiegoś dobrego lekarza, bo przez tyle lat ciąża nam się nie przydarzyła. No i po odbiorze domu nagle zaciążyłam, niestety poroniłam, a później to już tylko tona badań, leków, supli i wizyt. Marzyła mi się 3, ale teraz chociaż z 1 potomkiem będę szczęśliwa 😉

Gnom, S_va_88 lubią tę wiadomość

Gnom, S_va_88 lubią tę wiadomość

Swoją drogą MoniaB - jak juz kiedyś się zbiorę, to opiszę twoją historię w jakimś spicy romansie. Wymiatasz Kobieto!

MoniaB, S_va_88, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

MoniaB, S_va_88, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

kropka_aga, Bergamotka94, CrazyDaisy, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

kropka_aga, Bergamotka94, CrazyDaisy, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

Powder wrote:

W sumie dzięki za przytrzymanie mnie w miejscu, bo w każdej dziedzinie mam tendencję do overthinkowania i analizowania każdej molekuły i każdego scenariusza 🙈😬 już oczywiście byłam w połowie drogi na proga, ale sama siebie opanowałam, że po co, co mi to da, tylko kasę przepalę.

To fakt, kochany z Ciebie narwaniec 🩷🩷🩷
Zawsze jak czytam twoje wpisy to kojarzy mi się to taką osobą pomiędzy Harley Quinn, Joeyem Tribbianim a Tashą z Orange is the new black

kropka_aga, Miracle25, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

kropka_aga, Miracle25, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

AnMiPe wrote:

To fakt, kochany z Ciebie narwaniec 🩷🩷🩷
Zawsze jak czytam twoje wpisy to kojarzy mi się to taką osobą pomiędzy Harley Quinn, Joeyem Tribbianim a Tashą z Orange is the new black

Hhaha totalnie Monica Geller wg wszystkich 🙈🙈

kropka_aga, Miracle25, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość

kropka_aga, Miracle25, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość

AnMiPe wrote:

To fakt, kochany z Ciebie narwaniec 🩷🩷🩷
Zawsze jak czytam twoje wpisy to kojarzy mi się to taką osobą pomiędzy Harley Quinn, Joeyem Tribbianim a Tashą z Orange is the new black

Taaakk!! Ja też widzę Harley Quinn

Marzycielka94 lubi tę wiadomość

Marzycielka94 lubi tę wiadomość

Powder, S_va_88, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

Powder, S_va_88, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

Cześć Dziewczyny

Gratulacje @kasialinkaa ⏸️🥹 starałam się nadrobić ale chyba jeszcze nie wrzuciłaś wyniku bety , chociaż przy takich kreskach to formalność

U mnie 13 dpo dzisiaj jeszcze czysto bez 🩸
Cały weekend przechorowałam gardło , katar, lekko podwyższona temp.37.7 ogólnie tragicznie się czułam
Miałam dziwne kilku minutowe jakieś bóle w dole brzucha nie wiem nawet jak to opisać, dziwne bardzo.
Nie wiem czemu to zrobiłam ale nie mam w domu testów ciążowych i nasikałam na owulaka i wyszedł mega pozytywny nigdy takiego nie miałam na "horienach" nawet przed OWU także brajana nakarmiłam

Powder, AnMiPe, ater, emciak, Lisik, karczoch321, cukrzyk1991, cysterka95, kasialinkaa, Bergamotka94, S_va_88, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

Powder, AnMiPe, ater, emciak, Lisik, karczoch321, cukrzyk1991, cysterka95, kasialinkaa, Bergamotka94, S_va_88, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

AnMiPe, milka_91, Bergamotka94 lubią tę wiadomość

AnMiPe, milka_91, Bergamotka94 lubią tę wiadomość

milka_91 wrote:

Cześć Dziewczyny

Gratulacje @kasialinkaa ⏸️🥹 starałam się nadrobić ale chyba jeszcze nie wrzuciłaś wyniku bety , chociaż przy takich kreskach to formalność

U mnie 13 dpo dzisiaj jeszcze czysto bez 🩸
Cały weekend przechorowałam gardło , katar, lekko podwyższona temp.37.7 ogólnie tragicznie się czułam
Miałam dziwne kilku minutowe jakieś bóle w dole brzucha nie wiem nawet jak to opisać, dziwne bardzo.
Nie wiem czemu to zrobiłam ale nie mam w domu testów ciążowych i nasikałam na owulaka i wyszedł mega pozytywny nigdy takiego nie miałam na "horienach" nawet przed OWU także brajana nakarmiłam

Leć po test 😁
Ja wiedząc już że jestem z ciąży nasikalam na owulaka I też wyszedł pozytywny, ale może jednak lepiej nie iść w tym kierunku 😂😂
Rób test nawet popołudniu skoro już 13dpo to napewno wyjdzie co ma wyjść 🤞🤞🩷

Powder, milka_91, karczoch321, S_va_88 lubią tę wiadomość

Powder, milka_91, karczoch321, S_va_88 lubią tę wiadomość

Powder, S_va_88 lubią tę wiadomość

Powder, S_va_88 lubią tę wiadomość

assialbnn lubi tę wiadomość

assialbnn lubi tę wiadomość

assialbnn wrote:

Leć po test 😁
Ja wiedząc już że jestem z ciąży nasikalam na owulaka I też wyszedł pozytywny, ale może jednak lepiej nie iść w tym kierunku 😂😂
Rób test nawet popołudniu skoro już 13dpo to napewno wyjdzie co ma wyjść 🤞🤞🩷

Też bym testowała, u mnie 2 kreski były 11 dpo z popołudniowego siku, więc 13 dpo wg mnie na bank wyjdzie jesli ma wyjść

assialbnn, milka_91, Powder, Marzycielka94, olaa lubią tę wiadomość

assialbnn, milka_91, Powder, Marzycielka94, olaa lubią tę wiadomość

cukrzyk1991 wrote:

Dziewczyny ! Bo wyskoczył mi teraz taki tiktok, gdzie laska mówi dlaczego kobiety w dzisiejszych czasach nie chcą mieć dzieci. I weszłam w komentarze i było mnóstwo komentarzy typu : "mam 29/30/31/32 lat i nie chcę dzieci i wiem, że mi się nie odwidzi". W związku z czym mam do Was pytanie - bo zawsze mega nurtował mnie ten temat - czy któraś z Was miała tak, że np. zapierała się, że nie chce dzieci np. mając 20-30-40 lat i nagle jej się "odwidziało" i dziś żałuje, że tak późno się zdecydowała ? A jeśli nie chciałyście mieć dzieci/dziecka to z jakich powodów ?

Czasem zdarzało mi się widzieć gdzieś na grupach na fb o niepłodności posty osób 32-40 typu "żałuję, że tak późno zdecydowałam się na robienie dziecka, bo teraz nie mogę zajść". Ciekawie mnie cholernie Wasze zdanie na ten temat. Otwieram panel dyskusyjny jak to napisała Powder

Ja zawsze chciałam, zawsze lubiłam dzieci i robiłam za rodzinną niańkę. 😅 Chciałam tak właśnie koło 30stki zacząć się starać, ale baby fever mam już z 5 lat, dlatego tak bardzo się niecierpliwię. 🤡 Nie miałam złudzeń, że uda się od razu, no ale wiadomo, lepiej by było szybciej niż później.

S_va_88 lubi tę wiadomość

S_va_88 lubi tę wiadomość

Gnom wrote:

Ja zawsze chciałam, zawsze lubiłam dzieci i robiłam za rodzinną niańkę. 😅 Chciałam tak właśnie koło 30stki zacząć się starać, ale baby fever mam już z 5 lat, dlatego tak bardzo się niecierpliwię. 🤡 Nie miałam złudzeń, że uda się od razu, no ale wiadomo, lepiej by było szybciej niż później.

Ja byłam długo na nie, chociaż gdzieś tam mówiłam sobie że mi się to zmieni. Po ślubie chcieliśmy pożyc sobie na luzie z mężem, bez spiny na dziecko, celem było żeby po prostu podróżować i nadpłacać kredyt. Jednakże teraz jesteśmy już 2 lata po ślubie i uważam że to jest ten moment, że do pełni szczęścia brakuje nam bobo, mój mąż ma 2 chrześniaków i widok jak on się nimi zajmuje mnie rozczula. Poprzestawiało mi się w głowie i teraz bardzo pragnę mieć już swoje bobo. Jednakże zobaczymy co z tego wyjdzie. Żałuję tylko teraz z perspektywy czasu że tak późno odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. Ponieważ jak ja mam bzika teraz na punkcie bobo to wychodzą problemy tzn wiedziałam że mam pcos ale żyłam w bańce że przecież wiele kobiet z pcos ma dzieci i że raczej da się to ogarnąć. Jasne że się da, tylko trwa to długo. Ja po prostu długo nie mogłam też trafić na dobrego lekarza. A przestawienie mi się w głowie trochę trwało.

Gnom, S_va_88 lubią tę wiadomość

Gnom, S_va_88 lubią tę wiadomość

Powder lubi tę wiadomość

Powder lubi tę wiadomość