W marcu wiosna idzie 🥀💐☀szybko nam przyniesie dzidzie 🤰🌻💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Nati bardzo mi przykro 😔
-
Grażyna1820 wrote:Nati bardzo mi przykro 😔 daj sobie czas na smutek .
Angelaaaa, może spróbuj porozmawiać jeszcze z mężem .. może on im przetłumaczy jeszcze ze potrzebujecie wtedy czasu dla siebie
Póki jego siostry nie miało być na święta z dziećmi to padły słowa że w tym roku to możemy sami sobie spędzić święta w spokoju że nie będą nam głowy zawracać itp. chociaż my cały czas ich zapraszamy na następny dzień świąt, no ale jak widać planu im się pozmieniały to od razu my Ci źli jesteśmy..
Póki szwagierka miała faceta to też nie miała dla nas czasu jak przyjeżdżała do Polski a teraz jest sama z dwójką dzieci dwóch różnych ojców i ona nie wie jak ta "najbliższa rodzina" jest ważnaMaja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Angelaaaa współczuję sytuacji z rodziną... U nas co roku jest problem z bratem (od 4 lat jak dziadek nie żyje) to nie ciągnie go żeby się spotkać z nami na święta tylko jeździ do żony rodziny a jej rodzina jakoś nas nigdy nie zaprosili. Na szczęście my zawsze się widzimy w małym gronie więc mało jest tych kłótni ale czasem się zdarzają - nie daj sobie wejść na głowę, postaw na swoim to Wasz komfort jest najważniejszy!
To, że ktoś na drugi dzień po porodzie może góry przenosić nie znaczy, że ktoś inny po miesiącu będzie się dobrze czuł a z takim maleństwem taka droga to chyba jednak za długo...
My na święta tylko zapraszamy rodziców moich i męża i pewnie jego babcia przyjedzie a zawsze mamy składkową wigilię więc prawdopodobnie nic nie będę musiała robić oprócz ogarnięcia lekkiego mieszkania -
Angelaaaa ludzie myślą tylko o sobie. Trzeba teraz rozwinąć czerwony dywan, bo raczyli zjawić się na Święta. Jak ja nie lubię takiego podejścia...
My zawsze mamy dwie Wigilie, później jednego dnia u jednych rodziców, drugiego u drugich. Na szczęście nie muszę nic robić u siebie. Na Święta ciąża będzie już donoszona, więc ja nie zamierzam robić nic przez siłę 😄
Cslza szkoda słów na tą służbę zdrowia... znieczulica. Najlepiej wypisywać co miesiąc tą samą receptę, wtedy są zadowoleni.
Nati tulę mocno ❤️ moje dwie babcie odeszły w małym odstępie czasu 8lat temu, wciąż mi ich brakuje.👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Nati bardzo mi przykro z powodu Babci, trzymaj się! 🥰
Angelaa postaw na swoim, wszystkim i tak nie dogodzisz. Nienawidzę takiej postawy ludzi… No pępek świata. 🤮
A pro po świąt, my musimy wziąć moja mamę do pomocy przy małym jak będę rodzic, wiec i tak będzie w domu jak wrocimy, to myśle ze święta jakoś razem ogarniemy.. ale ja to bym wolała w jak najmniejszym gronie wiec nie chce zapraszać teściów i wgl. Małego zobaczyli wszyscy pierwszy raz po 1-2 tyg na chwile na spacerze z wózka w maseczkach (covid master), a tak żeby się spotkać to dopiero po miesiącu ponad.
Mała będzie miała na święta max 2tyg, pewnie z 1 tyg, wiec absolutnie nigdzie z nią nie będę jeździć ani nikogo zapraszać, no może właśnie oprócz mojej mamy, bo i tak będzie potrzebna co może wywołać jakieś spięcia.Poziomka9204 lubi tę wiadomość
👩🏻26
euthyrox 75, homa 1,1, inozytol, b12, foliany, acard75, neoparin 0,4, duphaston
👦🏻 34
🤰🏻 🧒🏻13.04.2020 Wojtuś, 3700g, 61 cm, SN
🤰🏻😇1cs, wrzesień 2021, poronienie zatrzymane 7tc, zabieg
🤰🏻😇👧🏻2cs, marzec 2022, poronienie zatrzymane 10tc/13tc, poronienie samoistne plus zabieg
🤰🏻👧🏻 Rozalia 10.12.22 3300g, 59 cm , SN zakończone CC
PAI-1 hetero
MTHFR C667T hetero -
Nati współczuję straty babci...
-
nick nieaktualnyNati moje kondolencje 😪
Angela, dlatego ja z rodziną mojego Starego nie koreluje specjalnie 😅 nie chce od nich nic i lepiej żeby nie chcieli nic od nas 🤭 zawsze byliśmy na zawołanie wszystkich, czasem nawet własnym kosztem pomagaliśmy wszystkim, do czasu. Do czasu aż trzeba było nam przyspieszyć podłączenie skrzynki el. na budowę. Teściowa się pochwaliła, że kierowniczka pge jest jej znajomą i czy zadzwonić do niej. Oczywiście powiedziałam, że tak i, że super bo moze będzie szybciej. Po 2 tyg W pyta ją czy dzwoniła a ona, że zapomniała. Nosz kurwa mac szlag mnie trafił. Od tamtej pory wie, że u nas się nie pożywia w żadnej kwestii. A tym bardziej mnie to rozjuszyło bo do nas nie zadzwoniła jak byłam w ciąży zapytać jak się czuje itp tylko jak coś chciała a mój W, ma jeszcze dwie siostry to tam to skacze na każde zawołanie. Jedna w UK siedzi to jej kasę wysyła bo jej facet nie jest w stanie na rodzinę zarobić 🤦♀️ mojemu W wciska zawsze paczki dla niej jak leci do UK i też wiecznie jest zgrzyt bo przecież żeby to wziąć to musiał dodatkowy bagaż dokupować bo zawsze latał z podręcznym i ona myślała, że my będziemy pokrywać koszty tych "paczek". Ile było kłótni o to, to nie macie pojęcia. No baba jest nieprzeciętna ogólnie. Jak firmę zakładaliśmy to było gadanie a po co Ci to, byś pracował jak ojciec to byś był brygadzistą w Niemczech itp. Jak W na studia dodatkowe poszedl to a po co Ci, daj sobie spokoj, nie ebdziesz mial czasu. Jak budowę zaczynaliśmy to a po co Ci dom jak masz takie ładne mieszkanie. Teraz chodzi i się chwali🤦♀️ do mnie ostatnio zadzwoniła, po 2 tyg od kiedy byliśmy u niej (W jest aktualnie w UK), że ona nie może narazie przyjść do nas bo była chora i dopiero skończyła antybiotyk i przyjdzie za tydzień ale żebym jej zdjęcia małego wysłała bo ona każdemu mówi, że jest taki piekny. No myślę sobie ,spoko dzwoni, żeby jej zdjęcia wysłać bo znowu się chce pochwalic🤦♀️ to tez jest zazdrosc bo ona nic w zyciu nie osiagnela oprocz wychowania 3 dzieci a rodzenstwo W gorzej sobie radzi w kwestiach finansowych i ich sciska, ze nas stac na wszystko. Kiedys mu powiedziala, ze od kiedy ma kase to jest skurwysynem bo jak byl sam to dawal matce kase czasem a jak jestesmy razem to niestety ale ma swoje zycie, obowiazki i wydatki 🤷♀️ dlatego mi taki układ pasuje, ja nie dzwonie, ona nie dzwoni i jest ok 😂
teściu jest odwrotnością jej, złoty chłop i mocno mu współczujemy, tak nim pomiata, że szok...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2022, 16:49
Poziomka9204, Grażyna1820, Olo323 lubią tę wiadomość
-
conte wrote:Nati moje kondolencje 😪
Angela, dlatego ja z rodziną mojego Starego nie koreluje specjalnie 😅 nie chce od nich nic i lepiej żeby nie chcieli nic od nas 🤭 zawsze byliśmy na zawołanie wszystkich, czasem nawet własnym kosztem pomagaliśmy wszystkim, do czasu. Do czasu aż trzeba było nam przyspieszyć podłączenie skrzynki el. na budowę. Teściowa się pochwaliła, że kierowniczka pge jest jej znajomą i czy zadzwonić do niej. Oczywiście powiedziałam, że tak i, że super bo moze będzie szybciej. Po 2 tyg W pyta ją czy dzwoniła a ona, że zapomniała. Nosz kurwa mac szlag mnie trafił. Od tamtej pory wie, że u nas się nie pożywia w żadnej kwestii. A tym bardziej mnie to rozjuszyło bo do nas nie zadzwoniła jak byłam w ciąży zapytać jak się czuje itp tylko jak coś chciała a mój W, ma jeszcze dwie siostry to tam to skacze na każde zawołanie. Jedna w UK siedzi to jej kasę wysyła bo jej facet nie jest w stanie na rodzinę zarobić 🤦♀️ mojemu W wciska zawsze paczki dla niej jak leci do UK i też wiecznie jest zgrzyt bo przecież żeby to wziąć to musiał dodatkowy bagaż dokupować bo zawsze latał z podręcznym i ona myślała, że my będziemy pokrywać koszty tych "paczek". Ile było kłótni o to, to nie macie pojęcia. No baba jest nieprzeciętna ogólnie. Jak firmę zakładaliśmy to było gadanie a po co Ci to, byś pracował jak ojciec to byś był brygadzistą w Niemczech itp. Jak W na studia dodatkowe poszedl to a po co Ci, daj sobie spokoj, nie ebdziesz mial czasu. Jak budowę zaczynaliśmy to a po co Ci dom jak masz takie ładne mieszkanie. Teraz chodzi i się chwali🤦♀️ do mnie ostatnio zadzwoniła, po 2 tyg od kiedy byliśmy u niej (W jest aktualnie w UK), że ona nie może narazie przyjść do nas bo była chora i dopiero skończyła antybiotyk i przyjdzie za tydzień ale żebym jej zdjęcia małego wysłała bo ona każdemu mówi, że jest taki piekny. No myślę sobie ,spoko dzwoni, żeby jej zdjęcia wysłać bo znowu się chce pochwalic🤦♀️ to tez jest zazdrosc bo ona nic w zyciu nie osiagnela oprocz wychowania 3 dzieci a rodzenstwo W gorzej sobie radzi w kwestiach finansowych i ich sciska, ze nas stac na wszystko. Kiedys mu powiedziala, ze od kiedy ma kase to jest skurwysynem bo jak byl sam to dawal matce kase czasem a jak jestesmy razem to niestety ale ma swoje zycie, obowiazki i wydatki 🤷♀️ dlatego mi taki układ pasuje, ja nie dzwonie, ona nie dzwoni i jest ok 😂
teściu jest odwrotnością jej, złoty chłop i mocno mu współczujemy, tak nim pomiata, że szok...
OMG co ja czytam 😅 moja teściowa też dramat, jedyny plus jest taki, że jest pediatrą. Nie dzwonimy do siebie, ona do mojego męża też dzwoni tylko jak ma biznes (naprawić laptopa lub coś żeby za nią się dowiedział). A to że jest pediatrą nie oznacza, że kiedykolwiek wnukowi pieluchę zmieniła, 1x musiała z nim zostać sama dosłownie na 15minut, nigdy dłużej. Teraz ma pretensje, że mały jeździ na noc tylko do mojej mamy, no ale jak mam jej zostawić dziecko na noc, jak ona z nim nigdy sama nawet na spacer noe poszła? Synek ma prawie 5 lat, także miała czas żeby zawiązać z nim więź...
A teściu mój nie istnieje, ostatnio widzieliśmy go na naszym ślubie nie jest zainteresowany ani jedynym synem, ani jedynym wnukiem (swoją drogą urodzonym w jego 60te urodziny, więc musi pamiętać, że ma wnuka).
I mi to też pasuje, teść nie istnieje, teściowa tylko w święta lub choroby. Mój mąż długo musiał to przepracowywać, bo jest ich jedynym dzieckiem (są rozwiedzeni) i żadne z nich nie wykazuje się zaangażowaniem w relację rodzic-syn czy dziadkowie-wnuczek.31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
conte wrote:Nati moje kondolencje 😪
Angela, dlatego ja z rodziną mojego Starego nie koreluje specjalnie 😅 nie chce od nich nic i lepiej żeby nie chcieli nic od nas 🤭 zawsze byliśmy na zawołanie wszystkich, czasem nawet własnym kosztem pomagaliśmy wszystkim, do czasu. Do czasu aż trzeba było nam przyspieszyć podłączenie skrzynki el. na budowę. Teściowa się pochwaliła, że kierowniczka pge jest jej znajomą i czy zadzwonić do niej. Oczywiście powiedziałam, że tak i, że super bo moze będzie szybciej. Po 2 tyg W pyta ją czy dzwoniła a ona, że zapomniała. Nosz kurwa mac szlag mnie trafił. Od tamtej pory wie, że u nas się nie pożywia w żadnej kwestii. A tym bardziej mnie to rozjuszyło bo do nas nie zadzwoniła jak byłam w ciąży zapytać jak się czuje itp tylko jak coś chciała a mój W, ma jeszcze dwie siostry to tam to skacze na każde zawołanie. Jedna w UK siedzi to jej kasę wysyła bo jej facet nie jest w stanie na rodzinę zarobić 🤦♀️ mojemu W wciska zawsze paczki dla niej jak leci do UK i też wiecznie jest zgrzyt bo przecież żeby to wziąć to musiał dodatkowy bagaż dokupować bo zawsze latał z podręcznym i ona myślała, że my będziemy pokrywać koszty tych "paczek". Ile było kłótni o to, to nie macie pojęcia. No baba jest nieprzeciętna ogólnie. Jak firmę zakładaliśmy to było gadanie a po co Ci to, byś pracował jak ojciec to byś był brygadzistą w Niemczech itp. Jak W na studia dodatkowe poszedl to a po co Ci, daj sobie spokoj, nie ebdziesz mial czasu. Jak budowę zaczynaliśmy to a po co Ci dom jak masz takie ładne mieszkanie. Teraz chodzi i się chwali🤦♀️ do mnie ostatnio zadzwoniła, po 2 tyg od kiedy byliśmy u niej (W jest aktualnie w UK), że ona nie może narazie przyjść do nas bo była chora i dopiero skończyła antybiotyk i przyjdzie za tydzień ale żebym jej zdjęcia małego wysłała bo ona każdemu mówi, że jest taki piekny. No myślę sobie ,spoko dzwoni, żeby jej zdjęcia wysłać bo znowu się chce pochwalic🤦♀️ to tez jest zazdrosc bo ona nic w zyciu nie osiagnela oprocz wychowania 3 dzieci a rodzenstwo W gorzej sobie radzi w kwestiach finansowych i ich sciska, ze nas stac na wszystko. Kiedys mu powiedziala, ze od kiedy ma kase to jest skurwysynem bo jak byl sam to dawal matce kase czasem a jak jestesmy razem to niestety ale ma swoje zycie, obowiazki i wydatki 🤷♀️ dlatego mi taki układ pasuje, ja nie dzwonie, ona nie dzwoni i jest ok 😂
teściu jest odwrotnością jej, złoty chłop i mocno mu współczujemy, tak nim pomiata, że szok...
Hit z tym, że myśleli, że na swój koszt będziecie to przewozić. Pewnie kwestia podejścia, że macie pieniądze to co to dla Was 🤦♀️ mam wrażenie, że tacy ludzie myślą, że pieniądze z nieba spadają... Nie patrzą ile trzeba się narobić żeby te pieniądze mieć.
U nas teściowa znowu chce dla wszystkich dobrze i zwykle chce zagłaskać, doradzić, też męczące, ale da się z nią żyć w symbiozie 😄 mam nadzieję, że nie zmieni się po narodzinach małego. Moja mam znowu w nic się nie wtrącą, zawsze powtarza, że każdy ma prawo uczyć się na swoich błędach 😄👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
cslza wrote:OMG co ja czytam 😅 moja teściowa też dramat, jedyny plus jest taki, że jest pediatrą. Nie dzwonimy do siebie, ona do mojego męża też dzwoni tylko jak ma biznes (naprawić laptopa lub coś żeby za nią się dowiedział). A to że jest pediatrą nie oznacza, że kiedykolwiek wnukowi pieluchę zmieniła, 1x musiała z nim zostać sama dosłownie na 15minut, nigdy dłużej. Teraz ma pretensje, że mały jeździ na noc tylko do mojej mamy, no ale jak mam jej zostawić dziecko na noc, jak ona z nim nigdy sama nawet na spacer noe poszła? Synek ma prawie 5 lat, także miała czas żeby zawiązać z nim więź...
A teściu mój nie istnieje, ostatnio widzieliśmy go na naszym ślubie nie jest zainteresowany ani jedynym synem, ani jedynym wnukiem (swoją drogą urodzonym w jego 60te urodziny, więc musi pamiętać, że ma wnuka).
I mi to też pasuje, teść nie istnieje, teściowa tylko w święta lub choroby. Mój mąż długo musiał to przepracowywać, bo jest ich jedynym dzieckiem (są rozwiedzeni) i żadne z nich nie wykazuje się zaangażowaniem w relację rodzic-syn czy dziadkowie-wnuczek.👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Poziomka9204 wrote:Musiało to być dla męża ciężkie do przepracowania. Rodzice potrafią krzywdzić dzieci, zwłaszcza kiedy związek się rozpadł. Pewnie synek jest dla niego całym światem 😊
Wiesz co, to nie kwestia rozwodu, to jest kwestia charakterów. Dwoje ludzi nastawionych na siebie i karierę lekarską, mieli dziecko, które wychowywali dziadkowie, bo oni nie mieli czasu. I dziadków K bardzo kocha (ma jeszcze tylko 1 babcię), ale jednak dziadkowie nie zastąpią dziecku miłości rodziców...
I tak, mój mąż jest super tatą i to nie tylko moja opinia. Moja mama i moje babcie zawsze jak widzą jak się zajmuje synkiem to nie mogą się nachwalić jakim jest super tatą, zaangażowany nawet w szczepienia 😅 I to też kwestia charakteru, po prostu wie czego nie miał w dzieciństwie...Poziomka9204 lubi tę wiadomość
31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
cslza wrote:Wiesz co, to nie kwestia rozwodu, to jest kwestia charakterów. Dwoje ludzi nastawionych na siebie i karierę lekarską, mieli dziecko, które wychowywali dziadkowie, bo oni nie mieli czasu. I dziadków K bardzo kocha (ma jeszcze tylko 1 babcię), ale jednak dziadkowie nie zastąpią dziecku miłości rodziców...
I tak, mój mąż jest super tatą i to nie tylko moja opinia. Moja mama i moje babcie zawsze jak widzą jak się zajmuje synkiem to nie mogą się nachwalić jakim jest super tatą, zaangażowany nawet w szczepienia 😅 I to też kwestia charakteru, po prostu wie czego nie miał w dzieciństwie...
Tak też myślałam 🥰👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Nati94 wrote:U nas Wigilia na bank na miejscu, bo mały będzie miał maksymalnie 2 tygodnie, raczej będę w terminie porodu prędzej. Zapraszamy do nas ale jeszcze nie wiem czy na Wigilię i Święta bo też potrzebujemy kogoś do opieki nad dziewczynkami w razie porodu w czasie Świąt szczególnie.
Wczoraj umarła moja Babcia, więc trochę nastroje średnie, środową wizytę muszę przełożyć bo prawdopodobnie będzie pogrzeb a nie mogę mieć jej w innym dniu bo L4 będzie bez ciągłości. Mama wczoraj strasznie płakała, ja byłam się pożegnać już po ale nie żałuję, chociaż zgarnelam opier** od opiekunki medycznej- ale to była moja decyzja, plus jestem pielęgniarką i jestem trochę bardziej oswojona z umieraniem niż inni. No i musiałam uspokoić mamę bo jestem jedyna na miejscu, mama była w złym stanie, uspokoiła się dopiero, gdy ją przekonałam do wzięcia tabletek uspokajających. Byłam to winna babci, porozmawiałam z nią i dziś mi się śniła. Tak jest świat skonstruowany, że ktoś się rodzi, ktoś umiera, ważne, że w otoczeniu bliskich i w miłości.
Przykro mi15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
Domi_naturelover wrote:Anetko, a jak tam u Ciebie? 😊
Jakie dalsze kroki, jesteś już pod opieką nowego ginekologa?
Dziękuję że pytasz, to bardzo miłe że jesteście już na rozwiązaniu prawie a i tak o mnie pamiętacie 🥺♥️
Dzisiaj byłam na drugim monitoringu - jest pęcherzyk 16 mm, endo 9,5 😍 lekarz mówi że idealne warunki do zamieszkania małego człowieka 🙂
ale oczywiście nie może być tak pięknie bo wykrył dwa mięśniaki jeden 6 mm drugi 8 mm mówi że przy tym cyklu nie groźne ♥️ ale do obserwacjiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2022, 19:38
Poziomka9204, cslza, conte, Angelaaaa, Mgdra, Grażyna1820, Olo323 lubią tę wiadomość
15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
nick nieaktualnyPoziomka9204 wrote:Ciekawe, że tacy ludzie często dobierają się w pary i trwają w tym wiele lat 😄 znam sporo takich przypadków.
Hit z tym, że myśleli, że na swój koszt będziecie to przewozić. Pewnie kwestia podejścia, że macie pieniądze to co to dla Was 🤦♀️ mam wrażenie, że tacy ludzie myślą, że pieniądze z nieba spadają... Nie patrzą ile trzeba się narobić żeby te pieniądze mieć.
U nas teściowa znowu chce dla wszystkich dobrze i zwykle chce zagłaskać, doradzić, też męczące, ale da się z nią żyć w symbiozie 😄 mam nadzieję, że nie zmieni się po narodzinach małego. Moja mam znowu w nic się nie wtrącą, zawsze powtarza, że każdy ma prawo uczyć się na swoich błędach 😄
A teraz hit. Siostra ta w UK Pożyczyła od niego £300 i on się upomniał po kilku miesiącach, ta matce powiedziała, że nie przyleci do PL bo nie ma kasy bo musi oddać, bo nie ma urlopu i w ogole a teściowa hicior, dzwoni do mojego, że co z Ciebie za brat, że Ty od siostry pieniądze wołasz 😂 no a nam kuźwa pieniądze z nieba spadają, szczególnie, że jej facet zarabia £4500 i ona też pracuje. No ale jak się wydaje więcej niż się ma 😂🤷♀️ mój się wkur&*@%€ jak jej powiedział co tamta w UK wyprawia, jak się bawi, jeździ, zwiedza itd to mu matka powiedziała, że jest cham, że tak gada o siostrze i kłamie i się nie odzywali dłuuuuugo 😅
Dlatego mi ta relacją odpowiada 🤭
-
Aneta2506 wrote:Dziękuję że pytasz, to bardzo miłe że jesteście już na rozwiązaniu prawie a i tak o mnie pamiętacie 🥺♥️
Dzisiaj byłam na drugim monitoringu - jest pęcherzyk 16 mm, endo 9,5 😍 lekarz mówi że idealne warunki do zamieszkania małego człowieka 🙂
ale oczywiście nie może być tak pięknie bo wykrył dwa mięśniaki jeden 6 mm drugi 8 mm mówi że przy tym cyklu nie groźne ♥️ ale do obserwacji
Trzymamy kciuki i czekamy na wieści ☺️Aneta2506 lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Widzę, że poruszyłyście mój ulubiony temat, temat teściów, a więc też się wypowiem 😅
My mieszkamy z teściami, za rok jak dobrze pójdzie to przeniesiemy się na nasze własne mieszkanko.
U mnie teściowa do przeżycia - cierpliwości ma sporo, ale w niczym nigdy nie widzi problemu, potrafi kłamać w żywe oczy i robić dużo na pokaz.
A co do teścia to jest chyba najgorszym człowiekiem jakiego znam.. jak się wprowadziłam rok temu po ślubie to do mnie taki miły, super tatuś, a do męża na mnie nadawał jak pojechałam np. z koleżankami na piwko w tygodniu to mówił do męża, że musi sobie mnie wychować 🙄 albo jak jeździłam często do rodziców, bo mąż pracuje za granicą, a mieszkają 5km stąd, to teksty, że jeżdżę do nich, żeby opowiadać co się w domu tutaj dzieje..
Teść nie pracuje, siedzi na rencie, koło domu nic nie zrobi, żyje plotkami na temat ludzi ze wsi, a on pokazuje się wszystkim z jak najlepszej strony. Szkoda, że każdy go postrzega jako takiego cudownego, a w rzeczywistości jest okropny dla rodziny, wtrąca się do wszystkiego, a ja jestem osobą, która sobie nie da wejść na głowę i kłótnie się zdarzają. Jego dom to myśli, że może wszystkimi kierować i sterować jak marionetkami. Do wychowania dzieci nie nadają się w ogóle. Jak widziałam jak teściowa trzyma 3 miesięczne dziecko szwagierki to myślałam, że się popłacze. Nie widzę tego, że mogłaby mi bawić takiego tygodniowego bobasa 😕
Nie ma chyba takich teściów, którzy byliby tacy super na 100 procent. Zawsze się znajdzie coś co nas zdenerwuje. Czasami lepiej się powstrzymać i nie komentować, a z drugiej strony ileż można się nie odzywać i dusić to w sobie?
Dla tych co mieszkają sami - zazdroszczę wam bardzo i nie mogę się doczekać mieszkania na swoim 🥰Poziomka9204, malinowamamba95, Olo323 lubią tę wiadomość
Starania od 08.2021
♀️26 ✅ Posiewy, hormony, biopsja endometrium ❌Hiperprolaktynemia czynnościowa
♂️29✅ Badanie nasienia, przewlekły stan zapalny prostaty wyleczony
🍀10cs
25.05.2022 ⏸ 10dpo
04.02.2023 Laura 💖 3370g 51cm
🍀brak owulacji, rozregulowane cykle, niespodzianka! 😍
21.05.2024 ⏸️
Rośniemy 🥰 25.01.2025 -
Ja to uważam, że wszystkie te relacje z rodzicami/tesciami są trudne. Tak zle, i tak nie dobrze. My mamy spokój w miarę, mieszkamy dosyć daleko, wszyscy dziadkowie jeszcze pracują, wiec pomocy tez brak. U nas moja mama się często na początku wtrącała ale już ja utemperowałam w miarę i wie, że swoje już wychowała, wiec ja za rady dziękuje. Rzadko tez zostawiamy małego z babcia, częściej w sumie z opiekunka. Teściowa z koleji bardziej siostrze męża pomaga z córka, z naszym synkiem nigdy nie została sama. Wtrącać się raczej nie wtrąca bo tez już ja jej corka „wychowała”, czasem coś tam wtrąci ale raczej mało. Wiec teoretycznie dobrze, bo nikt mi się nie wtrąca, nie mam jakiś nacisków za bardzo i nagabywania, ale z drugiej strony czasem pomoc by sie przydała… Moja przyjaciółka znów ma wszystkich dziadków na emeryturze wiec jest z kim dziecko zostawić, ale z drugiej strony, są zwady i wtrącanie sie do wychowania. Nie znam w sumie idealnej relacji dzieci- rodzice/tesciowie, jak już się pojawia rodzina/wnuki, chociaż może gdzieś u kogoś istnieją. 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2022, 21:57
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
👩🏻26
euthyrox 75, homa 1,1, inozytol, b12, foliany, acard75, neoparin 0,4, duphaston
👦🏻 34
🤰🏻 🧒🏻13.04.2020 Wojtuś, 3700g, 61 cm, SN
🤰🏻😇1cs, wrzesień 2021, poronienie zatrzymane 7tc, zabieg
🤰🏻😇👧🏻2cs, marzec 2022, poronienie zatrzymane 10tc/13tc, poronienie samoistne plus zabieg
🤰🏻👧🏻 Rozalia 10.12.22 3300g, 59 cm , SN zakończone CC
PAI-1 hetero
MTHFR C667T hetero -
conte wrote:A teraz hit. Siostra ta w UK Pożyczyła od niego £300 i on się upomniał po kilku miesiącach, ta matce powiedziała, że nie przyleci do PL bo nie ma kasy bo musi oddać, bo nie ma urlopu i w ogole a teściowa hicior, dzwoni do mojego, że co z Ciebie za brat, że Ty od siostry pieniądze wołasz 😂 no a nam kuźwa pieniądze z nieba spadają, szczególnie, że jej facet zarabia £4500 i ona też pracuje. No ale jak się wydaje więcej niż się ma 😂🤷♀️ mój się wkur&*@%€ jak jej powiedział co tamta w UK wyprawia, jak się bawi, jeździ, zwiedza itd to mu matka powiedziała, że jest cham, że tak gada o siostrze i kłamie i się nie odzywali dłuuuuugo 😅
Dlatego mi ta relacją odpowiada 🤭👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰