W marcu wiosna idzie 🥀💐☀szybko nam przyniesie dzidzie 🤰🌻💕
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas wszystko ok ☺️ robiliśmy prowokacje zwykłym bebilonem i dostała alergii więc znowu dokarmiamy pepti syneo. No i w sumie mało co dokarmiałam bo mojego mleczka wystarczy w miarę ogarnęłam kiedy muszę odciągać itp. ale w nocy budzika nie słyszę i tutaj trochę problem 😅 no ale nie wiem jak długo tak wytrzymam z tym odciaganiem wiec szkoda że nie chce pić z piersi 😔
Teraz przybiera po 15g więc w normie ☺️
Przybrała na masie policzki ma grube hihi 🤭 ale jest długa więc nosimy 68 rozmiar.
A tak to czas leci jak szalony 🙈Chrupka , Nati94, Poziomka9204, Olo323 lubią tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Pozdrawiamy 🌞 już w spacerówce na płasko. Przynajmniej tak nie trzęsie 👍 jutro dopytam fizjo, czy może tak jeździć ale już mnie szlag trafiał na tą gondolę. Będę sprzedawać to muuvo, na moje tereny nie nadaje się ogólnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2023, 22:05
Blondyna.B, Poziomka9204, Angelaaaa, Chrupka lubią tę wiadomość
-
Ale rosną te nasze bobaski 😍
U nas Stasio kawał chłopa. Za tydzień kończy pół roku. Ze względu na mocny refluks, a gotowość Stasia do rozszerzania diety powoli wprowadzamy już jedzonko. Jak tylko widzi swoją miseczkę to się trzęsie 😂
Rany jak ten czas leci ! 🫣Angelaaaa, Nati94, Poziomka9204, Olo323 lubią tę wiadomość
-
Grażyna1820 wrote:Ale rosną te nasze bobaski 😍
U nas Stasio kawał chłopa. Za tydzień kończy pół roku. Ze względu na mocny refluks, a gotowość Stasia do rozszerzania diety powoli wprowadzamy już jedzonko. Jak tylko widzi swoją miseczkę to się trzęsie 😂
Rany jak ten czas leci ! 🫣👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Hej ☺️ Dziewczyny minęło już kilka miesięcy, powiedzcie proszę jak tam Wam życie się układa z nowymi członkami rodziny? Czy czegoś się nie spodziewałyście? Mamy pierwszych dzieci, czy tak wyobrażałyście sobie macierzyństwo? Macie jakieś przemyślenia?😊
W ubiegłym roku w kwietniu zobaczyłam dwie kreski na teście, minął już rok... z jednej strony jakby to było wczoraj a z drugiej zupełnie inne życie.Angelaaaa, Poziomka9204, Olo323 lubią tę wiadomość
-
KlaraJa wrote:Hej ☺️ Dziewczyny minęło już kilka miesięcy, powiedzcie proszę jak tam Wam życie się układa z nowymi członkami rodziny? Czy czegoś się nie spodziewałyście? Mamy pierwszych dzieci, czy tak wyobrażałyście sobie macierzyństwo? Macie jakieś przemyślenia?😊
W ubiegłym roku w kwietniu zobaczyłam dwie kreski na teście, minął już rok... z jednej strony jakby to było wczoraj a z drugiej zupełnie inne życie.
U mnie z plusów to że Ala jest mniej wymagająca niż była Maja 😅 z Majką było ciężko ogarnąć i coś zrobić a teraz mi łatwiej 😁
Ale jest ci robić w ciągu dnia i brakuje trochę godzin na odpoczynek 🙈 mega się wzruszam, że tak szybko leci czas 🥹Poziomka9204, Nati94, KlaraJa lubią tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Ja jestem pozytywnie zaskoczona. Zawsze kochałam małe brzdące, ale bałam się ze jak przyjdzie co do czego będzie ciężko😏 ale czuje się bardzo dobrze w roli mamy. Choć Staś jest dość wymagającym dzieckiem i okres ząbkowania i skoków rozwojowych mocno odczuwamy, staram się tłumaczyć ze to minie, a on mnie teraz potrzebuje 🥹 staram się dać mu to, czego ja na jego miejscu bym potrzebowała🥹 najwyżej nie będzie domowego pięknego obiadku a z mężem zjemy jajecznicę albo kebaba, podłogi nieumyte poczekają do jutra 🤷♀️
Nati94, KlaraJa lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny! Właśnie też chciałam zacząć od warzyw, ale nie wiedziałam od jakich. Ale u nas jeszcze chwilka, w każdym razie zamierzam zacząć wcześniej niż 6 miesiąc, będę chciała dawać tak po trochu, dla smaku. Mój syn chyba nie jest koneserem mleka 🙈
KlaraJa ja miałam wyobrażenie, że może być zdecydowanie ciężej i byłam na to przygotowana. Nie wiem czy mam "mało" wymagające dziecko, czy na tą chwilę nie męczę się wychowując Olka 😀 wiem już, że na pewno będę za jakiś czas planowała drugiego malucha.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2023, 19:32
Nati94, Grażyna1820, Chrupka , KlaraJa, Angelaaaa, Olo323 lubią tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Co do nas..to Staś jakby był z nami od zawsze..serio Go nie było 🙈? Ma jakieś gorsze dni, typu teraz od kilku dni jest niedokładny i wszystko robię z nim na rękach, ale wiem, że to minie i będzie pięknie..starsze siostry- super, jakieś gorsze momenty mamy za sobą, nawet moja prawie 3 latka, poza okazyjnym pchaniem mu do rączki np ogórka, w miarę ogarnia temat i mi ,pomaga, i jest kochana 😍 jedyne, co mnie zaskakuje w dużej mierze, to ilość prania. Non stop pralka/suszarka/składanie. No i zdecydowanie czuję się dużo bardziej przygotowana do macierzyństwa, niż przy pierwszym dziecku i to mogę ,mówić głośno,. Jestem dużo bardziej cierpliwa, spokojna, większość rzeczy mnie już nie dziwi 🙃 jest dobrze. I bardzo cieszę się z kp- naprawdę nie mam żadnych problemów z tym, wszystko poszło naturalnie.
Klara, ale jak oceniasz to ,nowe życie,? Pierwszorazowe macierzyństwo to rzeczywiście ogromna zmiana i mało kto jest na to gotowy w 100 proc, nawet jeśli mysli, że jest przyjdzie taki czas, gdy już nawet przestaniesz o tym myśleć. Jeśli coś się dzieje, to mocno tulę 🤗Grażyna1820, Poziomka9204, KlaraJa, Angelaaaa, Olo323 lubią tę wiadomość
-
U nas początki trudne - zaskoczyło mnie że dziecko serio może nie chcieć ŻADNEGO smoczka... A to duży problem - podziwiam mamy które to sobie robią celowo 🙈
Nieprzespanych nocy się bałam i nadal boję, bo coraz więcej ich jest ze względu na prawdopodobnie regres snu 😔 a drzemki są turbo i tylko na rękach więc ciężko mi odespać, chociaż mąż jest coraz bardziej chętny do pomagania przy niej a do tej pory to przede wszystkim dom był na jego głowie
Ale już się rozumiemy, potrafię ją wyczuć o co chodzi i kocham ją najmocniej ❤️
Jestem z tych matek co nie poczuły ogromnej miłości od pierwszego wejrzenia, kocham ją od początku ale potrzebowałam ok miesiąca na przyzwyczajenie się i rzeczywiście poczucie tej matczynej miłości...Poziomka9204, Grażyna1820, KlaraJa, cslza, Blond27, Olo323 lubią tę wiadomość
-
Blondyna.B wrote:U nas początki trudne - zaskoczyło mnie że dziecko serio może nie chcieć ŻADNEGO smoczka... A to duży problem - podziwiam mamy które to sobie robią celowo 🙈
Nieprzespanych nocy się bałam i nadal boję, bo coraz więcej ich jest ze względu na prawdopodobnie regres snu 😔 a drzemki są turbo i tylko na rękach więc ciężko mi odespać, chociaż mąż jest coraz bardziej chętny do pomagania przy niej a do tej pory to przede wszystkim dom był na jego głowie
Ale już się rozumiemy, potrafię ją wyczuć o co chodzi i kocham ją najmocniej ❤️
Jestem z tych matek co nie poczuły ogromnej miłości od pierwszego wejrzenia, kocham ją od początku ale potrzebowałam ok miesiąca na przyzwyczajenie się i rzeczywiście poczucie tej matczynej miłości...KlaraJa lubi tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Hej, hej 😊
U nas również nie było tej "miłości" od pierwszego wejrzenia, ale głównie ze względu na nieplanowaną cesarkę, której panicznie się bałam.
Laura jest bardzo grzeczna. Śmieje się prawie non stop, płacze najczęściej jak jest głodna, a nie zdążę wyciągnąć jej cycka 🙈 Jest ogromnym ssakiem i czekam właśnie na nowe smoczki, bo z Lovi się odciskają, a z MAM zachodzą na nosek.
Co mnie zaskoczyło najbardziej w macierzyństwie? Zdecydowanie trudności związane z karmieniem piersią. Wiedziałam, że łatwo nie będzie, ale zbliża się trzeci miesiąc odkąd się karmimy, a my dalej borykamy się z problemami. Jutro przyjeżdża CDL i się dowiem czy podcinać jej wędzidełko czy może problemy wynikają z moim szybkim wypływem. Sporo już za mną - nawał, kryzys laktacyjny, zastój, zapalenie, prawdopodobnie grzybica piersi, a teraz odkąd prawdopodobnie laktacja się stabilizuje to ból podczas karmienia i poranione brodawki 😥 mam nadzieję, że w końcu znajdę przyczynę i będę mogła cieszyć się karmieniem w pełni 😊
Poziomka drugie dziecko, wow 🙈 mówił Ci ginekolog po jakim czasie od cc możesz starać się o dziecko? 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2023, 21:37
KlaraJa, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
Starania od 08.2021
♀️26 ✅ Posiewy, hormony, biopsja endometrium ❌Hiperprolaktynemia czynnościowa
♂️29✅ Badanie nasienia, przewlekły stan zapalny prostaty wyleczony
🍀10cs
25.05.2022 ⏸ 10dpo
04.02.2023 Laura 💖 3370g 51cm
🍀brak owulacji, rozregulowane cykle, niespodzianka! 😍
21.05.2024 ⏸️
Rośniemy 🥰 25.01.2025 -
Dzięki Dziewczyny za feedback! 😊 Domi_naturelover, cslza, conte zaglądacie tutaj jeszcze? Co tam u Was?
Nati moje obecne życie oceniam jako dobre, choć zupełnie inne niż było ☺️ czy coś mnie zaskoczyło? Wszystko 😂 w teorii byłam przygotowana, ale w praktyce to zupełnie inna bajka. Pierwszy miesiąc był bardzo ciężki, Olek bardzo dużo płakał przez problemy brzuszkowe i te odparzenia, chwilami byłam totalnie załamana bo myślałam że już tak będzie zawsze, do tego te problemy z karmieniem, baby blues... na szczęście to minęło i obecnie Oluś to bardzo łaskawe dla nas dziecko ☺️ przesypia noce (sama budzę go na karmienie, bo panicznie boje się spadku wagi...) ładnie się bawi z nami, podnosi, chwyta, głuży, śmieje, ma piękne oczka, uśmiech no jest poprostu śliczny, pełen pakiet ❤️ Najbardziej problematyczne jest chyba to karmienie, czasami wydaje mi się że mam dużo mleka (Oluś uwielbia wisieć na piersi, także każde karmienie jest dłuuugie) a czasami tak się denerwuje że myślę że nic tam nie ma... Byliśmy ostatnio u fizjo/osteopaty żeby sprawdzić, czy ruchowo rozwija się prawidłowo i fizjo stwierdził, że mamy zdrowego, silnego synka, rozwija się jak powinien. Muszę się jeszcze umówić znowu do neurologopedy bo zaczął jakby "odbijać" przy piersi. No i karmimy się głównie na leżąco, chyba że gdzieś wychodzimy. Poza tym karmieniem problematyczne jest trochę to, że bardzo nie lubi jak się od niego oddalam przez co posprzątanie, zrobienie prania czy wykąpanie się jest bardzo ciężkie... Drzemki robi tylko przy piersi, jak tylko chce go odłożyć od razu się budzi 😑 na szczęście nie ma tak ze spaniem nocnym, jak już się go odłoży do łóżeczka to śpi jak aniołek😊 (odpukać!)
Blondyna_B no ja celowo ograniczam smoczek 🙈 i używam tylko kiedy nie widzę innego wyjścia. Olek uwielbia ssać, był czas kiedy mąż zaczął mu podawać częściej smoczek i zauważyłam, że rzadziej "zgłaszał" się do piersi przez co prawdopodobnie przez chwilę przestał przybierać na wadze. Nie miałam natomiast problemu ze znalezieniem odpowiedniego, od razu załapał suavinexa i najchętniej nie wypuszczałby go z buzi🙈Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Ala już nie robi długich drzemek tylko równe 30 minut za to w nocy tylko 1karmienie. Także coś za coś 🤣 i od kiedy zaczęła przekręcać się na brzuch to praktycznie cały dzien się tak kula przez co jeszcze więcej ulewa 🤦♀️ 9 maja mamy szczepienie i zobaczymy jak z wagą bo ostatnio tak na granicy 14g na dzień i wtedy jeszcze dodatkowo dostawała 100ml a zaczęłam schodzić z mm. No ale niestety tylko pewien czas było super zero plam kupki super a znowu alergia się pojawiła i chce odstawić kpi bo jest męczące także powoli będę przechodzić na mm. No i zaraz rozszerzanie diety i się boje czy jeszcze jakieś alergię się pojawią i ewentualne problemy..🤐
Pozbyłam się prawie wszystkich ciążowych ubrań 😝 to że mi przykro, że nie powinnam zachodzić w kolejną ciążę to jedno ale mam też problemy z blizną. Raz w miesiącu chodze do urofizjo na wbijanie igieł w blizne.Poziomka9204 lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Chrupka aż tak szybko nie planuję 🙈 niech się tam wszystko ładnie "ułoży". Z blizną też jeżdżę do fizjo-uro, dużo mi to daje, mimo, że jeżdżę tylko raz w miesiącu.
Angelaaaa a co się dzieje z blizną 😔 ja też będę miała igły, ale to po to żeby bliznę wyciągnąć do góry.
Ogólnie musiałam przejść na dietę, jadłam za mało o ciągle chciało mi się słodyczy 🤦♀️ w niecałe 3tyg spadło 2.5kg, a ja czuję się dużo lepiej na jelitach i ogólnie fizycznie. Liczę, że dzięki temu unormuje się też tarczyca, bo jestem na etapie odstawienia leków i sprawdzenia, czy tarczyca pracuje po ciąży prawidłowo.👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Poziomka ja jak dotykam Blizne to mam uczucie jakbym miała tam pełno siniaków i czuć w pewnych miejscach takie wybrzuszenia, koe wiem jak to nazwać. I jakbym była bardzo mocno zszyta. I dzięki igłą rozluźnia mi się tą blizna. Ulgę przynosi na kilka dni a potem znowu się męcze. Od zewnątrz blizna ładna a od środka gorzej bo robi mi usg na każdej wizycie. I mówiła że jak raz miałam zrosty to teraz pewnie też. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej 😬Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
nick nieaktualnyHellou. Zaglądam od czasu do czasu 🙂 u nas też ciężko było na początku z "miloscia". Jak jeszcze byliśmy w szpitalu to byłam tak na emocjach i hormonach, że masakra... tez nie odczuwałam jakiejś mega więzi z Michałem. Dziś jest moim cudownym dzieckiem ale nie mam też takiego czegoś, że nie zostawię go z kimś kiedy muszę coś załatwić lub chce odpocząć. Chyba trochę "wyrodna" ze mnie matka😂 u mnie ciężko z cierpliwości, szybko się denerwuje jak Michał jest najedzony, przebrany, wyspany i dalej marudzi a ja nie wiem o go kaman...🙈
U nas regres snu chyba powoli mija chociaż zdążają się noce, że nie spi godzinę, dwie.
Teraz jesteśmy w UK cała rodziną a już myślałam, że nie polecimy... w noc jak mieliśmy jechać na lotnisko, Michał spadł z łóżka. Byłam roztrzęsiona... godz 2 w nocy, ja szykuje mu jedzenie na drogę, o 7 wylot i słyszę, że spadł. Delikatnie podkrwniony miał glutek, ja w panice... co ja przeżyłam wtedy... pojechaliśmy na nocna, oczywiście pediatry nie było. 4 godz do lotu a ja nie wiem co robić, jechać czy nie jechać. Na nocnej mówią mi, na izbę przyjęć (ciekawe ile czekania)... pojechaliśmy na lotnisko, nie dawałam mu usnąć żeby obserwować go, w razie coś po prostu byśmy wrócili a reszta poleciałaby bez nas. Reszta tzm moja siostra z dziećmi, mama i ojczym. Strachu się najadlam jak nigdy wcześniej w życiu. Ale wszystko jest dobrze, podejrzewam, że Michał też bardzo się przestraszył bo to była noc a ja od razu zaczęłam go oglądać gdzie, co i jak, czy coś nie połamał itd.
Jest najukochańszy, śmieje się ciągle. Jak mu nic nie dolega i jest "obrządzony" to naprawdę nie mogę narzekać. Boję się tylko, że dostanie ospy bo syn siostry złapał tydzień temu a tu ciężko o dobra opiekę medyczną jeśli nic nie zagraża życiu 😑Poziomka9204, KlaraJa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChrupka wrote:Hej, hej 😊
U nas również nie było tej "miłości" od pierwszego wejrzenia, ale głównie ze względu na nieplanowaną cesarkę, której panicznie się bałam.
Laura jest bardzo grzeczna. Śmieje się prawie non stop, płacze najczęściej jak jest głodna, a nie zdążę wyciągnąć jej cycka 🙈 Jest ogromnym ssakiem i czekam właśnie na nowe smoczki, bo z Lovi się odciskają, a z MAM zachodzą na nosek.
Co mnie zaskoczyło najbardziej w macierzyństwie? Zdecydowanie trudności związane z karmieniem piersią. Wiedziałam, że łatwo nie będzie, ale zbliża się trzeci miesiąc odkąd się karmimy, a my dalej borykamy się z problemami. Jutro przyjeżdża CDL i się dowiem czy podcinać jej wędzidełko czy może problemy wynikają z moim szybkim wypływem. Sporo już za mną - nawał, kryzys laktacyjny, zastój, zapalenie, prawdopodobnie grzybica piersi, a teraz odkąd prawdopodobnie laktacja się stabilizuje to ból podczas karmienia i poranione brodawki 😥 mam nadzieję, że w końcu znajdę przyczynę i będę mogła cieszyć się karmieniem w pełni 😊
Poziomka drugie dziecko, wow 🙈 mówił Ci ginekolog po jakim czasie od cc możesz starać się o dziecko? 😊