W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja po wizycie, owulacja była, tak jak myślałam z prawego jajnika. Wszystko ok tylko dostałam Metoformax od zaraz, a jak poczytałam ulotkę to doszłam do wniosku, że nie wiem na co Dziewczyny to biorę przy PCOS, przy cukrzycy, przy nadwadze, a ja nic z tego nie mam. Już nic nie rozumiem, gin powiedział że to na jajniki, będą lepiej pracowały, ale przecież pracują dobrze. A w ciąży tego nie można brać.. Przecież jakiś % szans jest, że mogło się udać. To czemu mam brać coś takiego?? Nie zapytałam, bo nie wiedziałam co to za lek i teraz mam mocny mętlik w głowie. Chyba poczekam z tym braniem do @, po @ zacznę też Dostinex i wykituję w końcu od nadmiaru chemii, tfu tfu..
-
Cześć Zosia, cześć dziewczyny z rana. Na polu tak paskudnie, że już paskudniej być nie może Mam zły humor, przez tą wczorajszą wizytę się głowię czy brać ten lek czy poczekać do @. Wiem, wiem, lekarz kazał, ale ja nie jestem potulne ciele, coś tam o lekach wiem i mam obiekcje Nie lubię nie wiedzieć co mam robić Buuu!!!
Na pocieszenie sobie myślę o swojej pięknej komodzie, którą sobie wczoraj kupiłam. Zapłaciłam zamiast 990 tylko 706 zł Jaka oszczędna jestem
Szkoda, że tylko jeden dzień miałam trochę kasy na koncie, no ale. Oprócz tego znalazłam aptekę, w której Dostinex 8 tabl. kosztuje 260 zł a nie 370, to też sukces, choć i tak aż żal tyłek ściska, jak pomyślę ile wydaję na lekiiza30 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
o matko olka takie drogie te tabletki masakra
Mika jak uważasz ze ovulka była wczesniej to pewnie była tak jak myslisz mi tez ten program zaznaczył na dzień gdzie test ovu wyszedł negatywny i do tego praktycznie nie miałam śluzu, a jak był to bardzo niewiele, wiec u mnie tez sie pomylił i tak nie patrze na to kiedy mi wyznaczył tylko kiedy faktycznie wiem ze była, to jest tylko program także może sie mylićMika85 lubi tę wiadomość
-
No miesięcznie fajnie to wychodzi: CLO 20, zastrzyk 80, wizyty u samego gina min. 50, Dostinex koło 200 za m-c, różne witaminki i wspomagacze min. 100, ostatnio jeszcze wizyta u endo plus Eutyrox, nie wspominając o badaniach bo szkoda.. I h... mnie strzela jak słyszę od kogoś hasło, że nie mam dzieci to nie mam na co kasy wydawać, tylko na własne przyjemności.. Scyzoryk się w kieszeni otwiera. A rachunki, a paliwo do cholernego auta? I wieczne pustki w kieszeni.. Oraz perspektywa, że jak się nie uda i trzeba będzie odwiedzić klinikę niepłodności to pójdziemy z torbami.