W październiku jesień🍁, plucha🌧, świetna pora na spłodzenie malucha 🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
Wojka wrote:Progesteron 28,14
Beta 228,53 (przyrost zwolnił z 435% na 127%).
Co myślicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2023, 10:48
Wojka lubi tę wiadomość
👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
Effiii wrote:Co byś sugerowała do zmiany, bo w sumie nie mam pojęcia. Mój mąż ma jeden nałóg, z którym stara się walczyć... Słodycze ... Dzień bez kostki czekolady do obiadu dzień stracony.Rozpoczęcie starań 06.2022
💁♀️PCOS, owulacja przywrócona na stymulacji, oba jajowody drożne,
Lametta 5-9 dc 1x2, NAC 5-9 dc 3x1, Proovulin, Resweratrol (250 mg), omega 3 (EPA 1000 mg, DHA 500 mg), Wit D3, Wiesiołek 1- 12 dc 3x1, L-arginina 6-12 dc 3x2, Wit E 1-12 dc 3x1, Pregna start, selen 100 mcg, cynk 30 mg, wit C 1000 mg, zioła ojca Sroki, Ovitrelle x2
Trombofilia:
MTHFR_677C>T Układ homozygotyczny ❌️
PAI-1 4G Układ heterozygotyczny ❌️
14 cykl stymulowany (wczesniej prawie 2 lata)
💁♂️
L- karnityna 3x1 (1800 mg), L- arginina 3x2 (3000 mg), acetyl L-karnityna 2x1 (1000 mg), Q10 3x1 (600 mg), selen 100 mcg, wit E 1x1, likopen 1x1 (20 mg), NAC 2x1 (1000 mg), omega 3 2x1 (EPA 1000 mg, DHA 500 mg), smoothie + zmielone siemie lniane z dodatkiem oleju z czarnuszki
Morfologia nadal 1%, ale w normie w przeliczeniu na ejakulat,
DFI 15%, HBA 74%, MAR test 0% -
Hej dziewczyny, przez ostatnie dwa dni się nie odzywałam, musiałam odpocząć. Gratuluję wszystkim nowym mamuśką ⏸️ i trzymam za Was kciuki. Obyście się wynudziły w tych ciążach 🙂
Ja dziś najzwyczajniej w świecie łapie doła. Zaczynam coraz bardziej stresować się piątkową drożnością. Do tego dziś opiekuje się siostrzenica męża i chyba to mnie jeszcze dobiło. Mam nadzieję że mnie zrozumiecie, kocham to dziecko jak własne i gdy tylko potrzeba to zaraz biegnę z nią siedzieć. Ale gdy tak się do mnie śmieje, przytula się to jest mi strasznie smutno, że sama mam problem z zajściem w ciąże.
@Jagodecka jesteś? Długo się nic nie odzywałaś. Wszystko dobrze?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2023, 10:56
Jagodecka, Chmurka21, Lani lubią tę wiadomość
23 cykl starań
👱🏻♀️32 lat/🧔🏻33 lata
♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo
HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale podkoksujemy
11.04.2024 - wizyta u nowego ginekologa 👎
24.04.2024 - wizyta w poradni leczenia niepłodności
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
aśś wrote:W przypadku braku zmiany sugeruje zrobic posiewy tlenowe, beztlenowe, ureoplasmy, chlamydie itp, bo jesli jest cos co przeszkadza to suple i tak nie pomoga👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
Alysa wrote:Ja dziś najzwyczajniej w świecie łapie doła. Zaczynam coraz bardziej stresować się piątkową drożnością. Do tego dziś opiekuje się siostrzenica męża i chyba to mnie jeszcze dobiło. Mam nadzieję że mnie zrozumiecie, kocham to dziecko jak własne i gdy tylko potrzeba to zaraz biegnę z nią siedzieć. Ale gdy tak się do mnie śmieje, przytula się to jest mi strasznie smutno, że sama mam problem z zajściem w ciąże.
Będziemy mocno trzymać za Ciebie kciuki w piątek, a z takim wsparciem na pewno będzie dobrze!
goska000, Mysza_Polna, Chmurka21, Emimo lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
-
Sarka94 wrote:Byłam na monitoringu, i tylko się wkurzyłam.
Mam na lewym jajniku już 2.5cm torbielke, widać pęcherzyk w środku, ale zdecydowanie nie pękł. Lekarz stwierdził, że to nie jest torbiel krwotoczna. Więc teraz sama się zastanawiam czy torbiele krwotoczne, które widziała poprzednia lekarka to nie są zwykłe torbiele i w ogóle od 3 cykli pęcherzyk nie pękł. Teraz monitoring robił starszy Pan, któremu się trzęsły ręce 😁 niestety na pytanie czy ona jeszcze pęknie nie znał odpowiedzi i jest szkoły żeby duphaston brać na sztywno od 16dc. Dziś mój 15dc, do tego endometrium gładkie, ale 6mm. To za mało. Także raczej cykl strat i chyba powinnam znaleźć lekarza, który mnie potraktuje bardziej poważnie...
Może polecacie jakiegoś dobrego lekarza Bydgoszcz Tuchola okolice? Ewentualnie 3miasto jak będzie trzeba. Już mam tych wszystkich lekarzy dosyć
+ nie ma co dalej testy owulacyjne męczyć i męża 😅 tym bardziej, że się biedny rozchorował
Ja od niedawna chodzę do dr Piątkowskiego w Gdyni. Dobre opinie, pracował w klinice, ma uprawnienia do in vitro, widać że się dokształca. Jedyne z czym mam trudność (ale pewnie powinna to być zaleta), to że wychodzi z założenia że szukamy przyczyn i je leczymy (np w przypadku braku naturalnych owulek) a nie od razu stymulacja, zastrzyki itp. Dla mnie, która chciałaby wszystko na już teraz to trochę trudne. Ale ma całościowe spojrzenie na płodność kobieca i męska. Wcześniej moją stała lekarka była dr Olszewska i pewnie dalej będę do niej chodzić profilaktycznie.
-
A propo badań, ja też się biję z myślami czy to już nie czas, niby wszystko cyka jak w zegarku mierzę temp robię testy, badam szyjkę wszystko pod tym względem wygląda książkowo.
Zdecydowanie coś idzie nie tak, albo może za bardzo się blokuję nie wiem.
Jak pójdę do lekarza to na pewno z wynikami, nie wiem też czy będziemy tak potrafili na zawołanie, bo monitoring i komenda " już" zadziała na mojego partnera raczej w drugą stronę, bo widzę co się dzieje w owulacje, że on bardzo chce a mu nie wychodzi, szczerze to jestem pełna obaw, chyba dam sobie czas do końca roku a od nowego pomyślę o tym już na poważnie.
Nie chciałabym wprowadzić się w taki tryb biegania po lekarzach, monitoringu, czekaniu na wyniki bo dopiero mnie to wszystko przytłoczy i zestresuje, ale może być to nie uniknione.
Póki co działamy, mam dwoje dzieci więc noo musicw końcu się udać
Emimo lubi tę wiadomość
-
Alysa wrote:Hej dziewczyny, przez ostatnie dwa dni się nie odzywałam, musiałam odpocząć. Gratuluję wszystkim nowym mamuśką ⏸️ i trzymam za Was kciuki. Obyście się wynudziły w tych ciążach 🙂
Ja dziś najzwyczajniej w świecie łapie doła. Zaczynam coraz bardziej stresować się piątkową drożnością. Do tego dziś opiekuje się siostrzenica męża i chyba to mnie jeszcze dobiło. Mam nadzieję że mnie zrozumiecie, kocham to dziecko jak własne i gdy tylko potrzeba to zaraz biegnę z nią siedzieć. Ale gdy tak się do mnie śmieje, przytula się to jest mi strasznie smutno, że sama mam problem z zajściem w ciąże.
@Jagodecka jesteś? Długo się nic nie odzywałaś. Wszystko dobrze?Chmurka21 lubi tę wiadomość
👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
Effiii wrote:Do inseminacji musieliśmy mieć komplet badań i posiew i chlamydia itp ok.
My nic 🫣 dopiero po inseminacji badaliśmy się bo miałam zlecenie od gina i od razu ogarnęłam Męża.09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵🩵 ( 4.1.1 (3), 4.1.2 )
IVF listopad 🔜 -
@Nomeolvides, wow taki lekarz to skarb. Nie każdemu chce się podchodzić do sprawy przyczynowo, tylko leczą skutki (a raczej naklejają plaster), bo tak najłatwiej. Chociaż rozumiem, że chciałoby się już i teraz Ale moim zdaniem faktycznie lepiej znaleźć przyczynę, tak aby organizm jak najlepiej przygotować na ciążę, bo jednak każde odstępstwo (np. właśnie brak owulacji) o czymś świadczyStarania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
-
Sarka, ja miałam stymulację raz Clo plus Ovitrelle i po CLO zostały mi dwie torbiele, jedna 5, druga 6 cm na obu jajnikach. Nie pękły. Brałam Duphaston i po 3 tygodniach nie było śladu. Żałuję, że robiłam stymulację bo mam swoje owulacje, pęcherzyki ładne i pękające. Straciłam miesiąc bo musiałam pozbyć się torbieli. Co do dzieciaczków to w pełni rozumiem, ja też wariuję na ich punkcie, ale dopada mnie smutek bo chciałabym takiego swojego smerfa biegającego po domu 🥲
Chmurka21, Emimo lubią tę wiadomość
09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵🩵 ( 4.1.1 (3), 4.1.2 )
IVF listopad 🔜 -
czaranna wrote:A propo badań, ja też się biję z myślami czy to już nie czas, niby wszystko cyka jak w zegarku mierzę temp robię testy, badam szyjkę wszystko pod tym względem wygląda książkowo.
Zdecydowanie coś idzie nie tak, albo może za bardzo się blokuję nie wiem.
Jak pójdę do lekarza to na pewno z wynikami, nie wiem też czy będziemy tak potrafili na zawołanie, bo monitoring i komenda " już" zadziała na mojego partnera raczej w drugą stronę, bo widzę co się dzieje w owulacje, że on bardzo chce a mu nie wychodzi, szczerze to jestem pełna obaw, chyba dam sobie czas do końca roku a od nowego pomyślę o tym już na poważnie.
Nie chciałabym wprowadzić się w taki tryb biegania po lekarzach, monitoringu, czekaniu na wyniki bo dopiero mnie to wszystko przytłoczy i zestresuje, ale może być to nie uniknione.
Póki co działamy, mam dwoje dzieci więc noo musicw końcu się udać
Najgorzej było przy stymulacji i zastrzyku Ovitrelle - doskonale wiedział, że jadę do gina i dostałam rekomendację "dziś i jutro" 🙈Starania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
-
goska000 na spokojnie, może tam kropek walczy to nie dokładaj stresu:)
Wojka przyrost jest w normie więc na spokojnie, znam przypadki ze było więcej pęcherzyków i beta wystrzelała na początku w góre, ale potem się wchłaniały i zostawał jeden. Na spokojnie, progesteron jest dobry, także sprawdź może jeszcze przyrost za 48h dla świętego spokoju i tyle, trzymam kciuki, żeby się tam dobrze kropek ulokował na 9 miesięcy
Sarka94 nie polecę konkretnego lekarza bo to nie moje okolice, ale polecam znaleźć klinikę niepłodności. Też błądziłam po różnych, ale jak mi ostatnia babeczka powiedziała, że powinnam się pogodzić że dzieci może nigdy nie będę mieć to się już wkurzyłam, a w klinice od razu inne podejście, od razu jakiś plan i jakoś tak pozytywie.
Pusshka dziękuję mnie to podnosi bardzo, chociaż na razie ma plan pierwszy cykl stymulowany i ciąża:) postanowiłam się chociaż dobrze nastawić w końcu:) i uważam że mój limit życiowego pecha już wykorzystałam
Alysa głowa do góry, ważne że jest plan, trzeba działać, sporo dziewczyn przeszło drożność więc musi być do przeżycia. Po badaniu w końcu są większe szanse na ciąże, także ja wierze że niedługo będziesz tulić swoje dzieciątko:)Wojka, goska000, bonassola, Emimo lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze bobo
👩30l.
2017 laparotomia, usunięty potworniak ze znaczna częścią prawego jajnika
PCOS
🧔30l.
🔜
Laparoskopia -
@Alysa może to po prostu taki dół sezonowy? Pogodowo - jesienny? Myślę, że taka aura też nie pomaga. Ja na przykład od zeszłego tygodnia czuję się mocno przygnębiona, a to, że zaraz owulacja tylko dokłada mi stresu.
Nie czuj się źle jeśli chodzi o uczucia do siostrzenicy męża, to chyba normalne i każda z nas tak ma. Trzymaj się 💜 I trzymam kciuki za badanie, będzie dobrze!10sc 🙏
12.22 - badania przed staraniami, przeciwciała, glukoza (5.2) , TSH (1.6->1.15)
02.23 - rozpoczęcie starań
12.23 - planowa wizyta w klinice
Leki i suplementacja:
♀Euthyrox, Cyclodynon, olej z wiesiolka, Q10, kwas foliowy, Omega 3, Witamina C, Witamina D, probiotyki
♂Q10, multiwitamina, Omega 3, olej z czarnuszki, Witamina D, probiotyki -
Effiii wrote:Całkowicie Cię rozumiem, u mnie w listopadzie pojawi się w rodzinie bobas ( od brata ) i już mam obawy jak to zniosę. Obawiam się świąt, bo zawsze całą rodziną spędzamy razem. Nie wiem jak ja to przeżyje.. może to głupie ale strasznie mnie to stresuje, chociaz bardzo cieszę się ich szczęściem.
Chmurka21 lubi tę wiadomość
23 cykl starań
👱🏻♀️32 lat/🧔🏻33 lata
♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo
HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale podkoksujemy
11.04.2024 - wizyta u nowego ginekologa 👎
24.04.2024 - wizyta w poradni leczenia niepłodności
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
goska000 wrote:My nic 🫣 dopiero po inseminacji badaliśmy się bo miałam zlecenie od gina i od razu ogarnęłam Męża.👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
@Alysa, nie chcę Ci dawać złotych rad, bo to musi być Twoja decyzja czy potrzebujesz z kimś o tym porozmawiać czy nie. Ale faktycznie w moim przypadku rozmowy pomagają. Po nieudanym pół roku starań zaczęłam głośno o tym mówić – wiedzą praktycznie wszyscy bliżsi znajomi, a mamy ich trochę. Byłam zaskoczona ich dojrzałą postawą, mimo że niektórym udawało się bardzo szybko zajść, więc teoretycznie nie wiedzą przez co przechodzimy.
Szczególne wsparcie mam u bratowej – a oni mają dwójkę dzieci (jedno 1 cs, drugie 2 cs), więc też niby ‘nie rozumie’ naszej sytuacji, ale potrafi mnie wesprzeć.
Nie mówiliśmy tylko naszym rodzicom, ale nie ma z ich strony nacisków i życzeń – gdyby były, pewnie powiedzielibyśmy. Dla naszego komfortu, aby właśnie nie pytali, bo takie pytania naprawdę bolą.
Przytulam Cię, kochanaStarania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
-
Bulbasek wrote:goska000 na spokojnie, może tam kropek walczy to nie dokładaj stresu:)
Wojka przyrost jest w normie więc na spokojnie, znam przypadki ze było więcej pęcherzyków i beta wystrzelała na początku w góre, ale potem się wchłaniały i zostawał jeden. Na spokojnie, progesteron jest dobry, także sprawdź może jeszcze przyrost za 48h dla świętego spokoju i tyle, trzymam kciuki, żeby się tam dobrze kropek ulokował na 9 miesięcy
Sarka94 nie polecę konkretnego lekarza bo to nie moje okolice, ale polecam znaleźć klinikę niepłodności. Też błądziłam po różnych, ale jak mi ostatnia babeczka powiedziała, że powinnam się pogodzić że dzieci może nigdy nie będę mieć to się już wkurzyłam, a w klinice od razu inne podejście, od razu jakiś plan i jakoś tak pozytywie.
Pusshka dziękuję mnie to podnosi bardzo, chociaż na razie ma plan pierwszy cykl stymulowany i ciąża:) postanowiłam się chociaż dobrze nastawić w końcu:) i uważam że mój limit życiowego pecha już wykorzystałam
Alysa głowa do góry, ważne że jest plan, trzeba działać, sporo dziewczyn przeszło drożność więc musi być do przeżycia. Po badaniu w końcu są większe szanse na ciąże, także ja wierze że niedługo będziesz tulić swoje dzieciątko:)
Chciałabym, ale wiesz jak jest09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵🩵 ( 4.1.1 (3), 4.1.2 )
IVF listopad 🔜 -
Alysa wrote:W święta najchętniej zaszyła bym się w pracy ale mąż mi nie da... Najgorsza chyba będzie dla mnie wigilia i kolejny rok z rzędu te życzenia żebyśmy w końcu doczekali się dziecka. Normalnie szlak mnie trafia i chce mi się wtedy ryczeć. U mnie w rodzinie nikt nie wie że się staramy i mamy problem. Nikt też nie wie że idę na hsg. Mój mąż mi sam już powiedział żebym w końcu z kimś pogadała gdy widzi jak się stresuje, np z jego siostra z którą się blisko trzymam, ale ja nie potrafię. Z resztą nie widzę sensu rozmawiać o takich sprawach z kimś kto przez to nie przechodził, bo wiem że mnie nie zrozumie. I tak trzymam to wszystko w sobie.👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
Alysa wrote:W święta najchętniej zaszyła bym się w pracy ale mąż mi nie da... Najgorsza chyba będzie dla mnie wigilia i kolejny rok z rzędu te życzenia żebyśmy w końcu doczekali się dziecka. Normalnie szlak mnie trafia i chce mi się wtedy ryczeć. U mnie w rodzinie nikt nie wie że się staramy i mamy problem. Nikt też nie wie że idę na hsg. Mój mąż mi sam już powiedział żebym w końcu z kimś pogadała gdy widzi jak się stresuje, np z jego siostra z którą się blisko trzymam, ale ja nie potrafię. Z resztą nie widzę sensu rozmawiać o takich sprawach z kimś kto przez to nie przechodził, bo wiem że mnie nie zrozumie. I tak trzymam to wszystko w sobie.
Ja zwierzam się tylko Wam i Mężowi. Ktoś, kto nie wie jak heroicznie walczymy, nie przeżył tego co my, nie jest w stanie Nas do końca zrozumieć. Nawet gdyby bardzo się postarał.Chmurka21 lubi tę wiadomość
09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵🩵 ( 4.1.1 (3), 4.1.2 )
IVF listopad 🔜