X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W walentynki były hece ❤️ więc na betę w marcu lecę 🏃🏻‍♀️
Odpowiedz

W walentynki były hece ❤️ więc na betę w marcu lecę 🏃🏻‍♀️

Oceń ten wątek:
  • Marzycielka94 Autorytet
    Postów: 1463 3854

    Wysłany: 18 marca, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maaniusia wrote:
    Cześć dziewczyny.
    Dzis 20 dzień cyklu i teoretycznie 11 dzień po owulacji, pojawiła się druga blada kreska (nie z porannego moczu). A poprzedni okres był o wiele krótszy i skąpszy. Estradiol u mnie to jakaś porażka. Czy możliwe że test się nie pomylił i to ciąża?
    Wszystko jet możliwe, póki nie ma 🐒 wszystko jest możliwe. Pokaż nam zdjęcie testu albo idź na betę sprawdzić jak się sprawy mają ?

    ✨ Starania od 09/24 (13 cs)

    Może WRZESIEŃ będzie nasz? 👶🏼🍼
    🏩 3 cykl stymulowany
  • Marzycielka94 Autorytet
    Postów: 1463 3854

    Wysłany: 18 marca, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Nie ma szans…

    Karczoszku ja przeczytałam i podpisuję sie obiema rękami pod wszystkim, co napisałaś. Czas starań zabiera cząstkę nas i zapominamy wtedy, żeby przede wszystkim…. ŻYĆ. Bardzo się cieszę, że tak do dobitnie ujęłaś, lepiej bym tego nie napisała ❤️❤️

    ✨ Starania od 09/24 (13 cs)

    Może WRZESIEŃ będzie nasz? 👶🏼🍼
    🏩 3 cykl stymulowany
  • Dżozu Autorytet
    Postów: 790 1806

    Wysłany: 18 marca, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julciaa14 wrote:
    Ja siknełam rano na test. Jednak ta beta chyba trochę urosła, bo na teście coś się przebija
    https://ibb.co/yFcnpPyK
    Trzymajcie kciuki dziewczyny żeby to się dobrze skończyło 🤞🤞🤞
    Gdzie są moje owulacyjne siostry? Dziewczyny sikajcie już czas 😁🤞

    🤩😍🥰🥰🥰🥰

    U mnie lipa, nie było owulki (prog z sb 0.17), zbiera mi sie na okres od dwóch dni (w sumie nigdy tak nie miałam, jak zaczynało bolec to zaraz było , a tu troszke boli, troche sluz podbarwiony, i tak od nd).

    starania od 2/24; 📣

    ⏸️ 10.07.2025 🤩 po raz pierwszy w życiu 🤩
    11.07 - beta 60,60
    14.07 - beta 258
    17.07 - beta 882,6
    23.07 - beta 11 tys.
    29.07 - 4,5 mm Kropka 🐤🥳 ciąża młodsza o tydzień (późna owulka)
    26.08 - 3,69 cm Wiercipiętka 👶❤️
    8.09 - 6,1 cm Bobasa ❤️❤️❤️ usg prawidłowe

    ⏳23.09 - wizyta usg

    preg.png
  • Dżozu Autorytet
    Postów: 790 1806

    Wysłany: 18 marca, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Nie ma szans, że nadrobię wątek po kilku dniach przerwy 🥲

    Zrobiłam sobie mini przerwę i wpadłam w sumie tylko sprawdzić co u Dariiki i baaaaardzo mi przykro kochana, nawet nie wiem co napisać, ale mam nadzieję, że Twoje pozytywne nastawienie które bije z pierwszych postów weźmie górę i jakoś to przetrwasz. Mocno trzymam kciuki żeby te kolejny trzy gratisowe cykle okazały się strzałem w 10 🥰

    Ja mam od powrotu z urlopu trochę złości do całego świata w sobie. Chociaż uczciwie mówiąc chyba najwięcej do siebie 🥲 Na urlopie jak pierwszego dnia dostałam okres to wyluzowałam totalnie, jedliśmy, zwiedzaliśmy, wino lało się litrami jak za starych (dobrych hehe) czasów i mega mnie uderzyło to jak podstępnie okres starań zabrał mi „moje” życie.
    Na samym początku czytając tu posty na forum miałam z tyłu głowę mocne myśli pt „ja nie będę taka zafiksowana jak one”, a przez ostatnie pół roku dzień po dniu widzę jak bardzo temat ciąży przejął małymi kroczkami moja codzienność. Dzień zaczynany od przeglądu forum, domawianie kolejnych cud-supli, herbatek, szukanie przepisów na płodność, wypisana lista co jeść i co robić żeby wspomóc chociażby implantację.
    Doszło do tego, że jeszcze we wrześniu fajnie sobie trenowałam, przebiegłam maraton po górach z palcem w d…, a aktualnie jestem na etapie, że moja aktywność została ograniczona do minimum, bo się naczytałam, że tą intensywna szkodzi. Mi chyba bardziej szkodzi jej brak, szczególnie na głowę 🙃😆
    Jasne, są plusy. Zdrowsza dieta, większe zwrócenie uwagi na sen, ogólnie tak zdrowotnie chyba lepsze samopoczucie. Ale co z tego jak jedyny wątek na którym skupia się moja głowa to ciąąąąąąża. W kontekście czegokolwiek zawsze kończą się moje myśli ciążą w tle.

    Może to taki klasyczny kryzys po 8 miesiącach i jednym niepowodzeniu - widze, że wiele z nas ma je mniej więcej w podobnym okresie. Na pewno minie, to akurat wiem, ale postanowiłam, że czas trochę przystopować. Wywaliłam z insta te wszystkie hormonalne profile, na ten moment pewnie nic nowszego się już z nich nie dowiem, a jednak bombarduja mnie te treści w dużej ilości. Półeczka z suplementami zostaje (nowa partia zresztą już domówiona), ale nic nowego nie chce i nie planuje na razie dorzucać.
    Testów owu nie będę w tym miesiącu robić, nawet na razie trzymam się w niesprawdzaniu śluzu, nie dotykam termometra, nie włączam apek żeby wiedzieć kiedy będzie owulka.
    Testów ciążowym tych bardziej. Mam jeszcze jakieś w domu, ale już w tym cyklu co był bardzo nie chciałam testować przed czasem, a jednak to zrobiłam, bo wyjazd. Więc myślę, że uda mi się wytrzymać conajmniej do dnia po spodziewanym okresie.

    Co do owulki… Wiem, że ogólnie ja mam i raczej niezłej jakości. 4 razy badałam proga i 3 razy był w okolicy 20. Nawet jak w tym miejscu wyszedłby mi niższy to w sumie co z tym zrobię…? Na razie trafiłam na takich lekarzy, że i tak by mi żaden pewnie nic typu luteina nie przepisał 🙃 No i uznałam, że nie bardzo mam na to wszystko wpływ. Przecież nawet na forum jest dużo przypadków kobitek co zaszły w ciążę kochając się np. 3 dni przed owu, więc w tym miesiącu zostawiam to wszystko w rękach losu, a nie terminarza i testów :P

    Napisałam wczoraj do mojej biegowej trenerki, mam nadzieję, że ma miejsce i będę mogła wrócić do biegania i roweru z rozpisanym planem. Z mężem już szykujemy motorki na nowy sezon i mam nadzieję, że w weekend uda się coś polatać, bo ma być ładna pogoda 🥹

    Ogólnie doszłam do super odkrywczego wniosku, ze… trzeba żyć 🤣 nie wiem ile jeszcze potrwają nasze starania, ale ja nie chcę być tym sflaczałym Karczochem którym nagle się stałam, więc czas się trochę ogarnąć. Jasne, że starania będą dalej w tle i będę się jednak gdzieś tam na tym skupiać i działać. Ale trzeba też robić fajne rzeczy i zadbać trochę o siebie 💕

    No i co do dbania o siebie to poprosiłam lekarza o skierowanie na powtórkę badań z listopada. Bo skoro ferrytyna mi spadła z 22 na 16, to może inne wyniki też.
    Pewnie mi go nie wystawi, ale jak macie jakieś tipy na doktorów z luxmedu i jak z nimi gadać, to chętnie przyjmę.

    Z forum nie znikam, bo jesteście super i to takie moje internetowe comfort place, ale ograniczę się do zaglądania 3 razy dziennie, a nie 20 🤣

    Się rozpisałam, pewnie żadna nie dotrwa do końca haha. Dobrego dnia, korzystajcie ze słoneczka i darmowej witaminy D 😀🌞

    Piękny post :) czyli nie zakladam instagrama jednak hehe. Żyj Karczochu, żyj i nie flaczej!

    Zycze sobie i Wam zebyśmy nie sflaczały także.

    Marzycielka94 lubi tę wiadomość

    starania od 2/24; 📣

    ⏸️ 10.07.2025 🤩 po raz pierwszy w życiu 🤩
    11.07 - beta 60,60
    14.07 - beta 258
    17.07 - beta 882,6
    23.07 - beta 11 tys.
    29.07 - 4,5 mm Kropka 🐤🥳 ciąża młodsza o tydzień (późna owulka)
    26.08 - 3,69 cm Wiercipiętka 👶❤️
    8.09 - 6,1 cm Bobasa ❤️❤️❤️ usg prawidłowe

    ⏳23.09 - wizyta usg

    preg.png
  • Default.owa Autorytet
    Postów: 257 634

    Wysłany: 18 marca, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julciaa14 wrote:
    Ja siknełam rano na test. Jednak ta beta chyba trochę urosła, bo na teście coś się przebija
    https://ibb.co/yFcnpPyK
    Trzymajcie kciuki dziewczyny żeby to się dobrze skończyło 🤞🤞🤞
    Gdzie są moje owulacyjne siostry? Dziewczyny sikajcie już czas 😁🤞

    Trzymam kciuki. Ja też lecę jutro na betę sprawdzić przyrosty. Oby dla nas obu to były dobre wiadomości. 🤞🏻🩵
    Wierzę, że tak będzie, miałam dziś ostatni test, więc siknęłam dla spokoju ducha i ewidentnie krecha rośnie.
    https://zapodaj.net/plik-CdZosoQaCY
    Ale i tak będę się niepokoić, póki nie zobaczę USG i serduszka.

    PaulinaNnn, Dżozu, Donna89, onalola, Deyansu, Meggi_**, Marzycielka94, Ola8999, DreamBee, Julciaa14 lubią tę wiadomość

    🧑🏻‍🦲 34 👩🏽 30 🐶 4

    Starania od VII 2024

    4 cs
    ⏸️ 10.24
    💔 11.24

    2 cs
    ⏸️ 14.03
    💔 02.05 Florian 🩵

    2 cs - wracamy do starań
    ⏸️ 22.08 🤞🏻
    Beta 24.29
    Prog 23
    25.08🤞🏻
    Beta 203.47

    🤞🏻Rośnij kropku i daj mi super prezent urodzinowy 🤞🏻

    👩🏻‍🦲 Morfologia 0% -> 2%
    Fragmentacja DNA 8%
    Kariotyp ✅️

    👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
    Kariotyp ✅️
    Hormony wszelkiej maści ✅️
    Morfologia ✅️
    🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
    🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1

    -> Acard 75 & heparyna
  • Powder Autorytet
    Postów: 1641 4232

    Wysłany: 18 marca, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julcia, Default.owa trzymam mocno kciuki!!! 🤞🏻 bardzo ładne krechy (Default.owa przez Ciebie teraz mnie nosi, żeby siknąć 😂🤪, bo jestem 8dpo).

    Default.owa, Donna89 lubią tę wiadomość

    💁🏻‍♀️ 33 💁🏻‍♂️ 34 🐶 🐶

    🍼staranie na luzie od 03.2024
    ⏳monitorowane: 8cs

    🔜 październik, pierwszy cykl stymulowany (lametta)
  • Zosia667 Autorytet
    Postów: 1248 2389

    Wysłany: 18 marca, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powder wrote:
    Karczoszku, ja doszłam do końca, pięknie to wszystko ujęłaś i bardzo się cieszę, że znalazłaś taki fajny spokój ducha i plan na siebie! Oby przyniosło Ci to ogrom satysfakcji we wszystkich obszarach! 🩷🫂

    Maniaaa, twój przykład dał mi wiatr w żagle 💪🏻 i aż się zaśmiałam z piwka i testu na jednej taśmie. Brakowało tylko fajek, do wysadzenia głowy ekspedientki 😂😂

    Na pewno jednym z plusów z tego cyklu, z którego bardzo się cieszę i korzystam jest brak PMS, który miesiąc temu mnie przeciągnął po podłodze, więc chyba zainspiruję się Karczochem i skorzystam z tej bonusowej energii i zrobię coś dla siebie. 😌

    Zosia, oo mata do akupresury to najlepsza zabawka, jaką sobie kupiłam w ostatnim czasie. Nic mi tak nie pomogło z lepszą jakością snu, kiedy miałam problemy. 🩷
    Powder to ja polecam jeszcze magnez na noc.
    Nigdy się tak nie wysypiałam (a mamy w łóżku budzik 30kg🐕ktory potrafi już od 5 tańcować po łóżku). W dodatku budzę się sama jakoś 6-7 a uwierz mi że jestem totalnym spiochem.

    Powder lubi tę wiadomość

    Starania od 10/2024

    Pierwsza wizyta w klinice 06/2025

    10cs Cud 😍
    24.06 beta 410 | prog 25,40
    26.06 beta 1217
    02.07 beta 13.641 | prog 29,64 | TSH 2.06 | ft3 4,73 | ft4 17,8
    03.07 pęcherzyk ciążowy (4t6d)
    17.07 1,2cm ❤️
    12.08 5,19cm 😍
    20.08 6,49cm 😍🩵
    09.09 10,7cm ♂️

    preg.png
  • Powder Autorytet
    Postów: 1641 4232

    Wysłany: 18 marca, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia667 wrote:
    Powder to ja polecam jeszcze magnez na noc.
    Nigdy się tak nie wysypiałam (a mamy w łóżku budzik 30kg🐕ktory potrafi już od 5 tańcować po łóżku). W dodatku budzę się sama jakoś 6-7 a uwierz mi że jestem totalnym spiochem.
    O, jakiś konkretny, czy jakikolwiek i brać wieczorem? Potestuję na pewno! U nas dwa budziki 20kg, wiem o czym mowa haha, jak nagle od 5 odgrywają rolkę z insta „on the couch, of the couch, up again” 🤪

    Zosia667 lubi tę wiadomość

    💁🏻‍♀️ 33 💁🏻‍♂️ 34 🐶 🐶

    🍼staranie na luzie od 03.2024
    ⏳monitorowane: 8cs

    🔜 październik, pierwszy cykl stymulowany (lametta)
  • Default.owa Autorytet
    Postów: 257 634

    Wysłany: 18 marca, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powder wrote:
    Julcia, Default.owa trzymam mocno kciuki!!! 🤞🏻 bardzo ładne krechy (Default.owa przez Ciebie teraz mnie nosi, żeby siknąć 😂🤪, bo jestem 8dpo).
    Haha, kto wie, może coś tam by zamajaczyło jak u mnie. 🤣

    🧑🏻‍🦲 34 👩🏽 30 🐶 4

    Starania od VII 2024

    4 cs
    ⏸️ 10.24
    💔 11.24

    2 cs
    ⏸️ 14.03
    💔 02.05 Florian 🩵

    2 cs - wracamy do starań
    ⏸️ 22.08 🤞🏻
    Beta 24.29
    Prog 23
    25.08🤞🏻
    Beta 203.47

    🤞🏻Rośnij kropku i daj mi super prezent urodzinowy 🤞🏻

    👩🏻‍🦲 Morfologia 0% -> 2%
    Fragmentacja DNA 8%
    Kariotyp ✅️

    👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
    Kariotyp ✅️
    Hormony wszelkiej maści ✅️
    Morfologia ✅️
    🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
    🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1

    -> Acard 75 & heparyna
  • kitka_ Autorytet
    Postów: 440 628

    Wysłany: 18 marca, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przytulam za 🐒 i za biele 🫂

    U mnie też już niestety plamienie się rozkręca, więc okres już za rogiem.

    @CrazyDaisy czy mogę zaprosić Cię do przyjaciółek, chciałabym dopytać o LUF?

    CrazyDaisy lubi tę wiadomość

    starania o pierwsze od czerwca 2023
    35l.👱🏻‍♀️ 32l.👨

    03.2024 💔 9tc

    07.24 cytologia, hpv negatywny (zabieg konizacji w 2022)✅
    10.24 hormony OK, jajowody drożne✅
    11.24 biocenoza, MUCHa✅ badania nasienia ✅
    12.24 histeroskopia i biopsja endo ✅
    02.25 - 06.25 4xIUI ❌
  • Zosia667 Autorytet
    Postów: 1248 2389

    Wysłany: 18 marca, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powder wrote:
    O, jakiś konkretny, czy jakikolwiek i brać wieczorem? Potestuję na pewno! U nas dwa budziki 20kg, wiem o czym mowa haha, jak nagle od 5 odgrywają rolkę z insta „on the couch, of the couch, up again” 🤪

    Jakiś konkretny to chyba nie.
    My mamy obecnie w domu dwa specyfiki:
    *Magnez+cynk slavito taki w proszku tj. cytrynian magnezu 75mg+glukonian cynku (biorę to razy 3, w sensie 3 miarki)
    *Magnez jakiś super ekstra coś tam forte (🧔kupił) 600mg -wczoraj się ze mną podzielił 😀

    Pisałaś też o spadku temperatury to dodam że dziś przez pomyłkę zmierzyłam chwilkę po 6 (staraczkowy mózg każe zaraz po przebudzeniu) i było 36.21, ale kapnelam się że jest za wcześnie bo mierze zazwyczaj koło 7, więc zmierzyłam ponownie koło 7 i było 36.54

    Powder lubi tę wiadomość

    Starania od 10/2024

    Pierwsza wizyta w klinice 06/2025

    10cs Cud 😍
    24.06 beta 410 | prog 25,40
    26.06 beta 1217
    02.07 beta 13.641 | prog 29,64 | TSH 2.06 | ft3 4,73 | ft4 17,8
    03.07 pęcherzyk ciążowy (4t6d)
    17.07 1,2cm ❤️
    12.08 5,19cm 😍
    20.08 6,49cm 😍🩵
    09.09 10,7cm ♂️

    preg.png
  • Loraa Autorytet
    Postów: 1745 2377

    Wysłany: 18 marca, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaulinaNnn wrote:
    Udało się nawet 😀Ale fajniej by było jutro albo dziś wieczorem poprawić. 😃 ale ja już też sobie powiedziałam że muszę trochę się ogarnąć z tym 🤣jak karczoch napisała trzeba żyć. Bo czuję że to już przejęło nade mną kontrolę. Mąż też powiedział że to jest zjeba… takie "dawaj teraz bo to ten czas"
    Jestem wściekła trochę że to się tak przesunęło z piątku na dziś xd a tak super wszystko nam szło… do dziś…był w domu co dwa dni ♥️ no idealnie jak nigdy… a tu dziś i jeszcze ten wyjazd.
    Z jednej strony powiem Wam że w tamtym cyklu wstrzeliliśmy się idealnie w pik i nic z tego.
    Ojjjś co ma być to będzie.
    Nie zadręczaj się tym, nie masz już na to wpływu 😀 Ile tu było historii, że ❤️ było kilka dni przed owu a była ciąża. A kolejne odliczone co do minuty a ciąży nie było 😔

    PaulinaNnn lubi tę wiadomość

    👱‍♀️❤️👨29&38

    Starania o pierwsze 👶🩷🩵


    👱‍♀️
    ❌Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, podejrzenie polipa i stanu zapalnego
    ❌Hashimoto
    ✅MUCHa
    ✅ANA,ANA1,AMA,ASMA
    ✅Kariotyp
    ❌BX, jeden KIR implantacyjny
    ❌FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70)
    TSH (0,80)
    Anty TPO (134) ❗
    AMH (0,26)-->(0,14) ❌❌❌❌❌

    👨
    Koncentracja (114,4 mln)
    Ruch szybki postępowy a (13,49 %)
    Morfologia (2 %) ❌


    🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
    I procedura ❌
    📆05.2025 - Bemfola 225, Menopur 100 -pobrano 4🥚komórki, 2 MII + biopsja endometrium, 0 ❄️

    II procedura 🙏
    📆01.08.2025
    - Elonva 150, Gonal 150, Menopur 150
    - ❄️ 4AA ->PGT-A ⌛


    ‼️ Helikobakter pylori

    A ch*j z tym wszystkim!
  • Donna89 Autorytet
    Postów: 301 646

    Wysłany: 18 marca, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziewczyny dzisiaj zwariowałam i też zrobiłam test z drugiego moczu, a jestem 8dpo. I widzę blady cień cienia 🙈 nie wierzyłam i zrobiłam drugi test i jest to samo. Są to Pinki strumieniowe, więc w miarę im ufam bo ostatnio robiłam facelle i była widoczna testowa więc za mocno się nakręciłam. No ale tutaj ewidentnie pokazuje mi na dwóch testach cień. Nie wstawiam zdj bo jest on tak blady że zdjęcie mi nie łapie.

    Podkusiło mnie bo w weekend i wczoraj przez dwie sekundy czułam podobne ciągnięcie w macicy jak przy pierwszej ciąży.
    Nie lecę na razie na betę, bo nie chce się nakręcać - zobaczę czy ściemnieje jutro i pojutrze. Więc albo to będzie to albo spadnę z tak wysokiego konia, że chyba coś połamie 🤣

    kitka_, CrazyDaisy, White1, Darrika, Katarena, Powder, Sreberko, Deyansu, Iskiereczka00, assialbnn, Nana11, Nayeli, Marzycielka94, Nadzieja32, Olisska, Dżozu, Daisy1, DreamBee, izzou97, kasialinkaa lubią tę wiadomość

    👩‍🦳27 🧔‍♂️29
    starania od 2023
    12.24 9tc 💔👼

    Endometrioza
    PAI-1, MTHFR hetero
    Niedoczynność tarczycy —> unormowana
    Amh 1,16 🥲

    08.2025 1 cykl stymulowany Lametta
  • Lisik Autorytet
    Postów: 392 879

    Wysłany: 18 marca, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Nie ma szans, że nadrobię wątek po kilku dniach przerwy 🥲

    Zrobiłam sobie mini przerwę i wpadłam w sumie tylko sprawdzić co u Dariiki i baaaaardzo mi przykro kochana, nawet nie wiem co napisać, ale mam nadzieję, że Twoje pozytywne nastawienie które bije z pierwszych postów weźmie górę i jakoś to przetrwasz. Mocno trzymam kciuki żeby te kolejny trzy gratisowe cykle okazały się strzałem w 10 🥰

    Ja mam od powrotu z urlopu trochę złości do całego świata w sobie. Chociaż uczciwie mówiąc chyba najwięcej do siebie 🥲 Na urlopie jak pierwszego dnia dostałam okres to wyluzowałam totalnie, jedliśmy, zwiedzaliśmy, wino lało się litrami jak za starych (dobrych hehe) czasów i mega mnie uderzyło to jak podstępnie okres starań zabrał mi „moje” życie.
    Na samym początku czytając tu posty na forum miałam z tyłu głowę mocne myśli pt „ja nie będę taka zafiksowana jak one”, a przez ostatnie pół roku dzień po dniu widzę jak bardzo temat ciąży przejął małymi kroczkami moja codzienność. Dzień zaczynany od przeglądu forum, domawianie kolejnych cud-supli, herbatek, szukanie przepisów na płodność, wypisana lista co jeść i co robić żeby wspomóc chociażby implantację.
    Doszło do tego, że jeszcze we wrześniu fajnie sobie trenowałam, przebiegłam maraton po górach z palcem w d…, a aktualnie jestem na etapie, że moja aktywność została ograniczona do minimum, bo się naczytałam, że tą intensywna szkodzi. Mi chyba bardziej szkodzi jej brak, szczególnie na głowę 🙃😆
    Jasne, są plusy. Zdrowsza dieta, większe zwrócenie uwagi na sen, ogólnie tak zdrowotnie chyba lepsze samopoczucie. Ale co z tego jak jedyny wątek na którym skupia się moja głowa to ciąąąąąąża. W kontekście czegokolwiek zawsze kończą się moje myśli ciążą w tle.

    Może to taki klasyczny kryzys po 8 miesiącach i jednym niepowodzeniu - widze, że wiele z nas ma je mniej więcej w podobnym okresie. Na pewno minie, to akurat wiem, ale postanowiłam, że czas trochę przystopować. Wywaliłam z insta te wszystkie hormonalne profile, na ten moment pewnie nic nowszego się już z nich nie dowiem, a jednak bombarduja mnie te treści w dużej ilości. Półeczka z suplementami zostaje (nowa partia zresztą już domówiona), ale nic nowego nie chce i nie planuje na razie dorzucać.
    Testów owu nie będę w tym miesiącu robić, nawet na razie trzymam się w niesprawdzaniu śluzu, nie dotykam termometra, nie włączam apek żeby wiedzieć kiedy będzie owulka.
    Testów ciążowym tych bardziej. Mam jeszcze jakieś w domu, ale już w tym cyklu co był bardzo nie chciałam testować przed czasem, a jednak to zrobiłam, bo wyjazd. Więc myślę, że uda mi się wytrzymać conajmniej do dnia po spodziewanym okresie.

    Co do owulki… Wiem, że ogólnie ja mam i raczej niezłej jakości. 4 razy badałam proga i 3 razy był w okolicy 20. Nawet jak w tym miejscu wyszedłby mi niższy to w sumie co z tym zrobię…? Na razie trafiłam na takich lekarzy, że i tak by mi żaden pewnie nic typu luteina nie przepisał 🙃 No i uznałam, że nie bardzo mam na to wszystko wpływ. Przecież nawet na forum jest dużo przypadków kobitek co zaszły w ciążę kochając się np. 3 dni przed owu, więc w tym miesiącu zostawiam to wszystko w rękach losu, a nie terminarza i testów :P

    Napisałam wczoraj do mojej biegowej trenerki, mam nadzieję, że ma miejsce i będę mogła wrócić do biegania i roweru z rozpisanym planem. Z mężem już szykujemy motorki na nowy sezon i mam nadzieję, że w weekend uda się coś polatać, bo ma być ładna pogoda 🥹

    Ogólnie doszłam do super odkrywczego wniosku, ze… trzeba żyć 🤣 nie wiem ile jeszcze potrwają nasze starania, ale ja nie chcę być tym sflaczałym Karczochem którym nagle się stałam, więc czas się trochę ogarnąć. Jasne, że starania będą dalej w tle i będę się jednak gdzieś tam na tym skupiać i działać. Ale trzeba też robić fajne rzeczy i zadbać trochę o siebie 💕

    No i co do dbania o siebie to poprosiłam lekarza o skierowanie na powtórkę badań z listopada. Bo skoro ferrytyna mi spadła z 22 na 16, to może inne wyniki też.
    Pewnie mi go nie wystawi, ale jak macie jakieś tipy na doktorów z luxmedu i jak z nimi gadać, to chętnie przyjmę.

    Z forum nie znikam, bo jesteście super i to takie moje internetowe comfort place, ale ograniczę się do zaglądania 3 razy dziennie, a nie 20 🤣

    Się rozpisałam, pewnie żadna nie dotrwa do końca haha. Dobrego dnia, korzystajcie ze słoneczka i darmowej witaminy D 😀🌞
    @Karczoch ja miałam tak samo po 8 cyklu tragiczny zjazd emocjonalny. Aż umówiłam się a wizytę do psychologa z luxmedu. A teraz jest mi jakoś łatwiej?
    Tak samo jak ty stwierdziłam że mało z zeszłego roku pamiętam bo starania i starania. Teraz starania są bardziej w tle a na pierwszym planie jest robienie fajnych rzeczy i dbanie o siebie. Wierzę że dzidzia przyjdzie do zadbanej i szczęśliwej mamy.
    A suple też grzecznie biorę i może ciąży nie było ale za to odporność mam nieziemską.

    18 cs
    👫27
    - Histeroskopia --> stan zapalny --> antybiotyk przez 3 cykle
    - Obserwacja cyklu modelem Creightona
    - Leczenie u Naprotechnologa
    - HSG ✅
    Endometrioza mała, głęboka
    ANA1 dodatnie ❌ (Sulfazalazyna)
    AMH 3,7
    TSH 0,916 --> 3,5 ❌---> 3,5 (nadal)
    FT4 1,27
    Prolaktyna 23 ❌ (Dostinex)--> 22,8
    Żelazo 89,8 --> 68
    Ferrytyna 21,73 --> 40 (Feroplex, teraz Bioradix)---> 103

    Wrzesień '25 --> Lipiodol prywatnie
    Listopad? '25--> MRI oznaczenie ognisk endometriozy

    On : Morfologia 10% -->6%, Prena Care dla mężczyzn, Olej z czarnuszki

    kwas foliowy, Koenzym Q10(ubiqinon), Estrovita skin (omega 3,6) wit. D, NAC, magnez +B6, Prenacaps ovi, bioradix,Dostinex, Cyklogest, Sulfazalazyna, olej z wiesiołka, cholina
  • Donna89 Autorytet
    Postów: 301 646

    Wysłany: 18 marca, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Runnerka przytulam za biel :( Mam nadzieję, że procedura in vitro przejdzie po Waszej myśli bez komplikacji i bez dodatkowych kosztów.

    Karczoszku życzę, abyś właśnie żyła swoim zyckiem! Dobrze wiem jak łatwo się zatracić w tym staraczkowym świecie. 🥹

    White trzymam kciuki za piękne pęcherzyki 🙈

    Defaultowa no teraz to są wręcz książkowe, idealne kreski 😍

    Jeśli chodzi o mięśniaki to też się wypowiem - też mam jednego, 2 cm, który odsłonił się po poronieniu. Trzech lekarzy mi potwierdziło, że nie miał on wpływu ani na poronienie ani nie utrudnia zajścia w ciąże. Więc tutaj rzeczywiście zależy jakie on ma umiejscowienie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca, 12:02

    Runnerka, Default.owa lubią tę wiadomość

    👩‍🦳27 🧔‍♂️29
    starania od 2023
    12.24 9tc 💔👼

    Endometrioza
    PAI-1, MTHFR hetero
    Niedoczynność tarczycy —> unormowana
    Amh 1,16 🥲

    08.2025 1 cykl stymulowany Lametta
  • grazka0022 Autorytet
    Postów: 1711 3453

    Wysłany: 18 marca, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czytam co piszecie o tym kryzysie to tak u mnie też zaczął się w 8 cyklu, aż sprawdziłam w moim pamiętniku :D
    Listopad, grudzien, styczen to była masakra, teraz chyba troche lepiej, ale też jestem drugi dzień po tym l4 dwutygodniowym, więc obstawiam, że lepiej jest też dzięki temu że odpoczęłam :)

    I zrobiłam to samo co Wy, czyli usunęłam te hormonalne wariatki z instagrama, z maila, ograniczyłam suple do jednego mulisupla :D

    I zdaję się na tego lekarza, monitoringi..

    Chyba dopadło mnie takie wypalenie, a z drugiej strony to po tych 12 porażkach nie wierze za bardzo w powodzenie misji i nie wiem czuje sie jakbym grała w jakaś grę :D Bedzie owulka czy nie? Jaki pęcherzyk za dwa dni? Da mi zastrzyk czy nie da? XD Na serio, dziwne to nawet nie wiem jak opisać moje uczucia

    Lisik, Dżozu lubią tę wiadomość

    Start starania: Marzec 2024
    9 cykli naturalnych ❌
    5 cykli stymulowanych (Aromek, Clo) ❌

    👩25 lat
    👨27 lat
    🐶4 lata

    📆
    I procedura IVF - 4 komórki, 0 zarodków❌
    II procedura IVF - 40 komórek, 20 zamrożonych, 16 zapłodnionych -> 4 zarodki

    2 cykle przerwy - transfer koniec września

    "Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się"
  • Default.owa Autorytet
    Postów: 257 634

    Wysłany: 18 marca, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Donna89 wrote:
    Ja dziewczyny dzisiaj zwariowałam i też zrobiłam test z drugiego moczu, a jestem 8dpo. I widzę blady cień cienia 🙈 nie wierzyłam i zrobiłam drugi test i jest to samo. Są to Pinki strumieniowe, więc w miarę im ufam bo ostatnio robiłam facelle i była widoczna testowa więc za mocno się nakręciłam. No ale tutaj ewidentnie pokazuje mi na dwóch testach cień. Nie wstawiam zdj bo jest on tak blady że zdjęcie mi nie łapie.

    Podkusiło mnie bo w weekend i wczoraj przez dwie sekundy czułam podobne ciągnięcie w macicy jak przy pierwszej ciąży.
    Nie lecę na razie na betę, bo nie chce się nakręcać - zobaczę czy ściemnieje jutro i pojutrze. Więc albo to będzie to albo spadnę z tak wysokiego konia, że chyba coś połamie 🤣
    Nie zwariowałaś. Ja miałam dokładnie to samo, widać po moim zdjęciu wyżej, że test z DPO 7 na zdjęciu jest blady, ale ja tam wypatrzyłam kreskę - chociaż moja przyjaciółka powiedziała, że chyba mam jakąś nerwice. Powtórzyłam z porannego moczu w 8 dniu i była nieco ciemniejsza, ale wciąż bladzioch, też na zdjęciu się nie łapie. Ale najważniejsze dla mnie było to, że nawet mąż ją zauważył - czyli nie miałam paranoi. A potem z dnia na dzień kreseczki ciemniejsze. I to wszystkie testy właśnie pinki.
    Dobrze myślisz, powtórz jeszcze przez 2-3 dni i jak będzie ciemnieć to leć na betę. Trzymam kciuki za taki scenariusz.🤞🏻🩵

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca, 12:19

    Donna89, Deyansu lubią tę wiadomość

    🧑🏻‍🦲 34 👩🏽 30 🐶 4

    Starania od VII 2024

    4 cs
    ⏸️ 10.24
    💔 11.24

    2 cs
    ⏸️ 14.03
    💔 02.05 Florian 🩵

    2 cs - wracamy do starań
    ⏸️ 22.08 🤞🏻
    Beta 24.29
    Prog 23
    25.08🤞🏻
    Beta 203.47

    🤞🏻Rośnij kropku i daj mi super prezent urodzinowy 🤞🏻

    👩🏻‍🦲 Morfologia 0% -> 2%
    Fragmentacja DNA 8%
    Kariotyp ✅️

    👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
    Kariotyp ✅️
    Hormony wszelkiej maści ✅️
    Morfologia ✅️
    🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
    🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1

    -> Acard 75 & heparyna
  • assialbnn Autorytet
    Postów: 2069 3492

    Wysłany: 18 marca, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Nie ma szans, że nadrobię wątek po kilku dniach przerwy 🥲

    Zrobiłam sobie mini przerwę i wpadłam w sumie tylko sprawdzić co u Dariiki i baaaaardzo mi przykro kochana, nawet nie wiem co napisać, ale mam nadzieję, że Twoje pozytywne nastawienie które bije z pierwszych postów weźmie górę i jakoś to przetrwasz. Mocno trzymam kciuki żeby te kolejny trzy gratisowe cykle okazały się strzałem w 10 🥰

    Ja mam od powrotu z urlopu trochę złości do całego świata w sobie. Chociaż uczciwie mówiąc chyba najwięcej do siebie 🥲 Na urlopie jak pierwszego dnia dostałam okres to wyluzowałam totalnie, jedliśmy, zwiedzaliśmy, wino lało się litrami jak za starych (dobrych hehe) czasów i mega mnie uderzyło to jak podstępnie okres starań zabrał mi „moje” życie.
    Na samym początku czytając tu posty na forum miałam z tyłu głowę mocne myśli pt „ja nie będę taka zafiksowana jak one”, a przez ostatnie pół roku dzień po dniu widzę jak bardzo temat ciąży przejął małymi kroczkami moja codzienność. Dzień zaczynany od przeglądu forum, domawianie kolejnych cud-supli, herbatek, szukanie przepisów na płodność, wypisana lista co jeść i co robić żeby wspomóc chociażby implantację.
    Doszło do tego, że jeszcze we wrześniu fajnie sobie trenowałam, przebiegłam maraton po górach z palcem w d…, a aktualnie jestem na etapie, że moja aktywność została ograniczona do minimum, bo się naczytałam, że tą intensywna szkodzi. Mi chyba bardziej szkodzi jej brak, szczególnie na głowę 🙃😆
    Jasne, są plusy. Zdrowsza dieta, większe zwrócenie uwagi na sen, ogólnie tak zdrowotnie chyba lepsze samopoczucie. Ale co z tego jak jedyny wątek na którym skupia się moja głowa to ciąąąąąąża. W kontekście czegokolwiek zawsze kończą się moje myśli ciążą w tle.

    Może to taki klasyczny kryzys po 8 miesiącach i jednym niepowodzeniu - widze, że wiele z nas ma je mniej więcej w podobnym okresie. Na pewno minie, to akurat wiem, ale postanowiłam, że czas trochę przystopować. Wywaliłam z insta te wszystkie hormonalne profile, na ten moment pewnie nic nowszego się już z nich nie dowiem, a jednak bombarduja mnie te treści w dużej ilości. Półeczka z suplementami zostaje (nowa partia zresztą już domówiona), ale nic nowego nie chce i nie planuje na razie dorzucać.
    Testów owu nie będę w tym miesiącu robić, nawet na razie trzymam się w niesprawdzaniu śluzu, nie dotykam termometra, nie włączam apek żeby wiedzieć kiedy będzie owulka.
    Testów ciążowym tych bardziej. Mam jeszcze jakieś w domu, ale już w tym cyklu co był bardzo nie chciałam testować przed czasem, a jednak to zrobiłam, bo wyjazd. Więc myślę, że uda mi się wytrzymać conajmniej do dnia po spodziewanym okresie.

    Co do owulki… Wiem, że ogólnie ja mam i raczej niezłej jakości. 4 razy badałam proga i 3 razy był w okolicy 20. Nawet jak w tym miejscu wyszedłby mi niższy to w sumie co z tym zrobię…? Na razie trafiłam na takich lekarzy, że i tak by mi żaden pewnie nic typu luteina nie przepisał 🙃 No i uznałam, że nie bardzo mam na to wszystko wpływ. Przecież nawet na forum jest dużo przypadków kobitek co zaszły w ciążę kochając się np. 3 dni przed owu, więc w tym miesiącu zostawiam to wszystko w rękach losu, a nie terminarza i testów :P

    Napisałam wczoraj do mojej biegowej trenerki, mam nadzieję, że ma miejsce i będę mogła wrócić do biegania i roweru z rozpisanym planem. Z mężem już szykujemy motorki na nowy sezon i mam nadzieję, że w weekend uda się coś polatać, bo ma być ładna pogoda 🥹

    Ogólnie doszłam do super odkrywczego wniosku, ze… trzeba żyć 🤣 nie wiem ile jeszcze potrwają nasze starania, ale ja nie chcę być tym sflaczałym Karczochem którym nagle się stałam, więc czas się trochę ogarnąć. Jasne, że starania będą dalej w tle i będę się jednak gdzieś tam na tym skupiać i działać. Ale trzeba też robić fajne rzeczy i zadbać trochę o siebie 💕

    No i co do dbania o siebie to poprosiłam lekarza o skierowanie na powtórkę badań z listopada. Bo skoro ferrytyna mi spadła z 22 na 16, to może inne wyniki też.
    Pewnie mi go nie wystawi, ale jak macie jakieś tipy na doktorów z luxmedu i jak z nimi gadać, to chętnie przyjmę.

    Z forum nie znikam, bo jesteście super i to takie moje internetowe comfort place, ale ograniczę się do zaglądania 3 razy dziennie, a nie 20 🤣

    Się rozpisałam, pewnie żadna nie dotrwa do końca haha. Dobrego dnia, korzystajcie ze słoneczka i darmowej witaminy D 😀🌞
    Karchoch dotrwałam do końca z czytaniem 😜 a co do wątku to ciężko przeczytać wszystko ze zrozumieniem z jednego dnia jak się nie zagląda a co dopiero z kilku dni 😂
    Podziwiam Twoje nastawienie na pieprzniecie wszystko na bok 🙈 też się na to zbieram, w tym miesiącu jest łatwo bo starania zacznę od kolejnego cyklu więc na chwilę obecną dni przelatują przez palce 😊 co będzie w kolejnym już się boję 😅😱
    Może powrót do wcześniejszych nawyków dobrze Ci zrobi i zagospodaruje czasu aktywnością aby jak najmniej rozmyślać o tym co nie potrzebne i nad tym na co nie mamy wpływu 🤷‍♀️ bardzo Ci kibicuje bo razem byłyśmy na październikowym wątku i mam nadzieję że spotkamy się na kolejnym ale na duzoooo dłużej ❤️ tylko spokój nas uratuje 🙂 amen

    👩 33
    👱‍♂️ 36
    👸 córka 2015

    28.02 💔 8tc

    26.05- ⏸️🌷 10dpo
    16.06- 0.53cm człowieka z bijącym serduszkiem ❤️🩵🩷
    6.07- 2,51 cm Ktosia z silnym serduszkiem ❤️
    15.07- 3,81cm 👶
    26.07- prenatalne 👍❤️ 6 cm Ktosia 🩵🩷
    8.08- Ktoś🩷🩵CRL 8,2cm
    18.08- CHŁOPIEC 🩵🩵🩵

    Luteina 2x100mg

    preg.png
  • Powder Autorytet
    Postów: 1641 4232

    Wysłany: 18 marca, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia667 wrote:
    Jakiś konkretny to chyba nie.
    My mamy obecnie w domu dwa specyfiki:
    *Magnez+cynk slavito taki w proszku tj. cytrynian magnezu 75mg+glukonian cynku (biorę to razy 3, w sensie 3 miarki)
    *Magnez jakiś super ekstra coś tam forte (🧔kupił) 600mg -wczoraj się ze mną podzielił 😀

    Pisałaś też o spadku temperatury to dodam że dziś przez pomyłkę zmierzyłam chwilkę po 6 (staraczkowy mózg każe zaraz po przebudzeniu) i było 36.21, ale kapnelam się że jest za wcześnie bo mierze zazwyczaj koło 7, więc zmierzyłam ponownie koło 7 i było 36.54

    Zdecydowanie sobie potestuję. Może oznaczę w ogóle magnez, bo nie mam pojęcia na jakim on jest poziomie.

    Mi tempkę mierzy Apple Watch, ale w sumie dzisiaj w tym trybie sen, kiedy on jeszcze to wylicza tajemniczo, latałam do łazienki, bo mój pęcherz miał jakiś error. Może to zaburzyło pomiar 🤞🏻🙈

    💁🏻‍♀️ 33 💁🏻‍♂️ 34 🐶 🐶

    🍼staranie na luzie od 03.2024
    ⏳monitorowane: 8cs

    🔜 październik, pierwszy cykl stymulowany (lametta)
  • Liliuszka_2024 Autorytet
    Postów: 302 319

    Wysłany: 18 marca, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karczoszku pięknie to ujelas ja zaczynam też mieć tysiąc myśli i chyba po ponad roku już mnie to przygniata. Raz że ukrywamy i nikt nie wie że się staramy i nie mam nawet z kim o tym pogadać a dwa ,że wkoło nic... Oczywiście testy kwu wczoraj kupiłam zrobię jeszcze w tym mc pewnie już jak są ale chyba też pora skupić się na sobie i życiu. Ostatnio zaczęliśmy planować roboty w ogrodzie , oboje stosujemy dietę więc walczymy razem też jest to fajne ale może czas na coś jeszcze kompletnie nie związanego z dzieckiem. Oczywiście coraz częściej łapią mnie myśli na cholerę mi dziecko 😂 ale to chyba właśnie ten zrezygnowany etap chyba wchodzi... Biorę suple i zobaczymy obiecałam sobie że nie będę swojego cisnąć bo te dni są narwzie mamy dni przed owulka co drugi dzień prdytulasy i tak chyba zostawimy w tym miesiącu bez spiec ..

‹‹ 149 150 151 152 153 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

MUUVO Quick SE 2 – dlaczego jest idealny na pierwszy wózek dla dziecka?

Zastanawiasz się, który wózek sprawdzi się najlepiej już od pierwszych spacerów z maluchem? MUUVO Quick SE 2 to wyjątkowa propozycja, która łączy w sobie elegancki design z praktycznymi funkcjami docenianymi i przez dzieci, i rodziców. Warto zwrócić uwagę na innowacyjne rozwiązania, takie jak regulowana budka, wentylowane oparcie i wygoda składania. Sprawdź, co sprawia, że Quick SE 2 może stać się idealnym wyborem na start.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ