X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W walentynki były hece ❤️ więc na betę w marcu lecę 🏃🏻‍♀️
Odpowiedz

W walentynki były hece ❤️ więc na betę w marcu lecę 🏃🏻‍♀️

Oceń ten wątek:
  • Marzycielka94 Autorytet
    Postów: 1349 3566

    Wysłany: 18 marca, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maaniusia wrote:
    Cześć dziewczyny.
    Dzis 20 dzień cyklu i teoretycznie 11 dzień po owulacji, pojawiła się druga blada kreska (nie z porannego moczu). A poprzedni okres był o wiele krótszy i skąpszy. Estradiol u mnie to jakaś porażka. Czy możliwe że test się nie pomylił i to ciąża?
    Wszystko jet możliwe, póki nie ma 🐒 wszystko jest możliwe. Pokaż nam zdjęcie testu albo idź na betę sprawdzić jak się sprawy mają ?

    ✨ Starania od 09/24 (11 cs)
    #rodzęw2026 🌷

    👩 31
    ✔ USG, cytologia, MUCHa
    ✔ TSH, FT3, FT4, ATPO
    ✔ LH, FSH, PRL, progesteron, estradiol
    ❓ owulacja
    ⬆️ testosteron 0,54 ng/ml + hirsutyzm
    ⬆️ homocysteina 10,89 umol/L

    👨 36
    ⬆️ TSH, PRL, progesteron, estradiol
    ✔ USG
    ✔ koncentracja 45 mln/1 ml
    ⬇️ A i B = 30 %, morfologia 2 %

    LIPIEC BĘDZIE NASZ 👶🏼🍼
    🏩 1 cykl stymulowany: Letrozol + Zivafer
    28.07 - 💉 beta HCG
    08.25 - sono-HSG
  • Marzycielka94 Autorytet
    Postów: 1349 3566

    Wysłany: 18 marca, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Nie ma szans…

    Karczoszku ja przeczytałam i podpisuję sie obiema rękami pod wszystkim, co napisałaś. Czas starań zabiera cząstkę nas i zapominamy wtedy, żeby przede wszystkim…. ŻYĆ. Bardzo się cieszę, że tak do dobitnie ujęłaś, lepiej bym tego nie napisała ❤️❤️

    ✨ Starania od 09/24 (11 cs)
    #rodzęw2026 🌷

    👩 31
    ✔ USG, cytologia, MUCHa
    ✔ TSH, FT3, FT4, ATPO
    ✔ LH, FSH, PRL, progesteron, estradiol
    ❓ owulacja
    ⬆️ testosteron 0,54 ng/ml + hirsutyzm
    ⬆️ homocysteina 10,89 umol/L

    👨 36
    ⬆️ TSH, PRL, progesteron, estradiol
    ✔ USG
    ✔ koncentracja 45 mln/1 ml
    ⬇️ A i B = 30 %, morfologia 2 %

    LIPIEC BĘDZIE NASZ 👶🏼🍼
    🏩 1 cykl stymulowany: Letrozol + Zivafer
    28.07 - 💉 beta HCG
    08.25 - sono-HSG
  • Dżozu Autorytet
    Postów: 611 1433

    Wysłany: 18 marca, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julciaa14 wrote:
    Ja siknełam rano na test. Jednak ta beta chyba trochę urosła, bo na teście coś się przebija
    https://ibb.co/yFcnpPyK
    Trzymajcie kciuki dziewczyny żeby to się dobrze skończyło 🤞🤞🤞
    Gdzie są moje owulacyjne siostry? Dziewczyny sikajcie już czas 😁🤞

    🤩😍🥰🥰🥰🥰

    U mnie lipa, nie było owulki (prog z sb 0.17), zbiera mi sie na okres od dwóch dni (w sumie nigdy tak nie miałam, jak zaczynało bolec to zaraz było , a tu troszke boli, troche sluz podbarwiony, i tak od nd).

    starania na luza od 2/24; 📣 1szy cykl Clostilbegyt i monitoring cyklu
    ⏸️ 10.07.2025 🤩
    beta hcg: 60,60 (11.07.2025) ---> 258 (14.07)
    tsh: 3,08 ---> 1,8
    prog: 13,06 ---> 13,9 (wjeżdża Cyclogest)
    👩34 / ; nieregularne cykle, bezowulacyjne; hipoglikemia reaktywna; łagodne objawy pcos?; migreny, trądzik, refluks? / sanprobi barrier, pueria uno, inozytol, selen, tran, potas, magnez, wątroba wołowa sproszkowana, pyłek pszczeli, chlorofil, laktoferyna, acerola /
    żelazo 94,4 (50 - 170 ug/dL) ✔️
    ferrytyna 18,8 (4,6 - 204) ng/mL 🔻🔻
    HOMA-IR 1,03 ✔️ tarczyca ✔️ cynk🔺selen 🔻homocysteina ✔️ D3 🔻B 12 ✔️ kwas foliowy✔️

    ‍🥸 41 / seminogram ✔️ ten fertil on, wit D, probiotyki
    🐕4 / niedobór masła
  • Dżozu Autorytet
    Postów: 611 1433

    Wysłany: 18 marca, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Nie ma szans, że nadrobię wątek po kilku dniach przerwy 🥲

    Zrobiłam sobie mini przerwę i wpadłam w sumie tylko sprawdzić co u Dariiki i baaaaardzo mi przykro kochana, nawet nie wiem co napisać, ale mam nadzieję, że Twoje pozytywne nastawienie które bije z pierwszych postów weźmie górę i jakoś to przetrwasz. Mocno trzymam kciuki żeby te kolejny trzy gratisowe cykle okazały się strzałem w 10 🥰

    Ja mam od powrotu z urlopu trochę złości do całego świata w sobie. Chociaż uczciwie mówiąc chyba najwięcej do siebie 🥲 Na urlopie jak pierwszego dnia dostałam okres to wyluzowałam totalnie, jedliśmy, zwiedzaliśmy, wino lało się litrami jak za starych (dobrych hehe) czasów i mega mnie uderzyło to jak podstępnie okres starań zabrał mi „moje” życie.
    Na samym początku czytając tu posty na forum miałam z tyłu głowę mocne myśli pt „ja nie będę taka zafiksowana jak one”, a przez ostatnie pół roku dzień po dniu widzę jak bardzo temat ciąży przejął małymi kroczkami moja codzienność. Dzień zaczynany od przeglądu forum, domawianie kolejnych cud-supli, herbatek, szukanie przepisów na płodność, wypisana lista co jeść i co robić żeby wspomóc chociażby implantację.
    Doszło do tego, że jeszcze we wrześniu fajnie sobie trenowałam, przebiegłam maraton po górach z palcem w d…, a aktualnie jestem na etapie, że moja aktywność została ograniczona do minimum, bo się naczytałam, że tą intensywna szkodzi. Mi chyba bardziej szkodzi jej brak, szczególnie na głowę 🙃😆
    Jasne, są plusy. Zdrowsza dieta, większe zwrócenie uwagi na sen, ogólnie tak zdrowotnie chyba lepsze samopoczucie. Ale co z tego jak jedyny wątek na którym skupia się moja głowa to ciąąąąąąża. W kontekście czegokolwiek zawsze kończą się moje myśli ciążą w tle.

    Może to taki klasyczny kryzys po 8 miesiącach i jednym niepowodzeniu - widze, że wiele z nas ma je mniej więcej w podobnym okresie. Na pewno minie, to akurat wiem, ale postanowiłam, że czas trochę przystopować. Wywaliłam z insta te wszystkie hormonalne profile, na ten moment pewnie nic nowszego się już z nich nie dowiem, a jednak bombarduja mnie te treści w dużej ilości. Półeczka z suplementami zostaje (nowa partia zresztą już domówiona), ale nic nowego nie chce i nie planuje na razie dorzucać.
    Testów owu nie będę w tym miesiącu robić, nawet na razie trzymam się w niesprawdzaniu śluzu, nie dotykam termometra, nie włączam apek żeby wiedzieć kiedy będzie owulka.
    Testów ciążowym tych bardziej. Mam jeszcze jakieś w domu, ale już w tym cyklu co był bardzo nie chciałam testować przed czasem, a jednak to zrobiłam, bo wyjazd. Więc myślę, że uda mi się wytrzymać conajmniej do dnia po spodziewanym okresie.

    Co do owulki… Wiem, że ogólnie ja mam i raczej niezłej jakości. 4 razy badałam proga i 3 razy był w okolicy 20. Nawet jak w tym miejscu wyszedłby mi niższy to w sumie co z tym zrobię…? Na razie trafiłam na takich lekarzy, że i tak by mi żaden pewnie nic typu luteina nie przepisał 🙃 No i uznałam, że nie bardzo mam na to wszystko wpływ. Przecież nawet na forum jest dużo przypadków kobitek co zaszły w ciążę kochając się np. 3 dni przed owu, więc w tym miesiącu zostawiam to wszystko w rękach losu, a nie terminarza i testów :P

    Napisałam wczoraj do mojej biegowej trenerki, mam nadzieję, że ma miejsce i będę mogła wrócić do biegania i roweru z rozpisanym planem. Z mężem już szykujemy motorki na nowy sezon i mam nadzieję, że w weekend uda się coś polatać, bo ma być ładna pogoda 🥹

    Ogólnie doszłam do super odkrywczego wniosku, ze… trzeba żyć 🤣 nie wiem ile jeszcze potrwają nasze starania, ale ja nie chcę być tym sflaczałym Karczochem którym nagle się stałam, więc czas się trochę ogarnąć. Jasne, że starania będą dalej w tle i będę się jednak gdzieś tam na tym skupiać i działać. Ale trzeba też robić fajne rzeczy i zadbać trochę o siebie 💕

    No i co do dbania o siebie to poprosiłam lekarza o skierowanie na powtórkę badań z listopada. Bo skoro ferrytyna mi spadła z 22 na 16, to może inne wyniki też.
    Pewnie mi go nie wystawi, ale jak macie jakieś tipy na doktorów z luxmedu i jak z nimi gadać, to chętnie przyjmę.

    Z forum nie znikam, bo jesteście super i to takie moje internetowe comfort place, ale ograniczę się do zaglądania 3 razy dziennie, a nie 20 🤣

    Się rozpisałam, pewnie żadna nie dotrwa do końca haha. Dobrego dnia, korzystajcie ze słoneczka i darmowej witaminy D 😀🌞

    Piękny post :) czyli nie zakladam instagrama jednak hehe. Żyj Karczochu, żyj i nie flaczej!

    Zycze sobie i Wam zebyśmy nie sflaczały także.

    Marzycielka94 lubi tę wiadomość

    starania na luza od 2/24; 📣 1szy cykl Clostilbegyt i monitoring cyklu
    ⏸️ 10.07.2025 🤩
    beta hcg: 60,60 (11.07.2025) ---> 258 (14.07)
    tsh: 3,08 ---> 1,8
    prog: 13,06 ---> 13,9 (wjeżdża Cyclogest)
    👩34 / ; nieregularne cykle, bezowulacyjne; hipoglikemia reaktywna; łagodne objawy pcos?; migreny, trądzik, refluks? / sanprobi barrier, pueria uno, inozytol, selen, tran, potas, magnez, wątroba wołowa sproszkowana, pyłek pszczeli, chlorofil, laktoferyna, acerola /
    żelazo 94,4 (50 - 170 ug/dL) ✔️
    ferrytyna 18,8 (4,6 - 204) ng/mL 🔻🔻
    HOMA-IR 1,03 ✔️ tarczyca ✔️ cynk🔺selen 🔻homocysteina ✔️ D3 🔻B 12 ✔️ kwas foliowy✔️

    ‍🥸 41 / seminogram ✔️ ten fertil on, wit D, probiotyki
    🐕4 / niedobór masła
  • Default.owa Ekspertka
    Postów: 171 467

    Wysłany: 18 marca, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julciaa14 wrote:
    Ja siknełam rano na test. Jednak ta beta chyba trochę urosła, bo na teście coś się przebija
    https://ibb.co/yFcnpPyK
    Trzymajcie kciuki dziewczyny żeby to się dobrze skończyło 🤞🤞🤞
    Gdzie są moje owulacyjne siostry? Dziewczyny sikajcie już czas 😁🤞

    Trzymam kciuki. Ja też lecę jutro na betę sprawdzić przyrosty. Oby dla nas obu to były dobre wiadomości. 🤞🏻🩵
    Wierzę, że tak będzie, miałam dziś ostatni test, więc siknęłam dla spokoju ducha i ewidentnie krecha rośnie.
    https://zapodaj.net/plik-CdZosoQaCY
    Ale i tak będę się niepokoić, póki nie zobaczę USG i serduszka.

    PaulinaNnn, Dżozu, Donna89, onalola, Deyansu, Meggi_**, Marzycielka94, Ola8999, DreamBee, Julciaa14 lubią tę wiadomość

    🧑🏻‍🦲 34 👩🏽 30 🐶 4

    4 cs
    ⏸️ 10.24
    💔 11.24

    2 cs
    ⏸️ 14.03
    💔 02.05 Florian 🩵

    1 cs - wracamy do starań
    16.07 - Pęcherzyk dominujący 19 mm

    👩🏻‍🦲 Morfologia 0% -> 2%
    Fragmentacja DNA 8%
    Kariotyp ✅️

    👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
    Kariotyp ✅️
    Hormony wszelkiej maści ✅️
    Morfologia ✅️
    🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
    🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1

    -> Acard 75 & heparyna
  • Powder Autorytet
    Postów: 1577 4105

    Wysłany: 18 marca, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julcia, Default.owa trzymam mocno kciuki!!! 🤞🏻 bardzo ładne krechy (Default.owa przez Ciebie teraz mnie nosi, żeby siknąć 😂🤪, bo jestem 8dpo).

    Default.owa, Donna89 lubią tę wiadomość

    💁🏻‍♀️ 33 💁🏻‍♂️ 34 🐶 🐶

    🍼staranie na luzie od 03.2024
    ⏳monitorowane: 6cs

    👩🏻‍🦱 ona
    🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
    ✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie ✅ krzepliwość ok ✅ AMH 2,04 ✅ niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
    💊 pueria uno, witamina D3, magne b6 forte, kolagen, koenzym q10, euthyrox

    🧔🏻‍♂️ on
    61,1mln → 84,7mln, koncentracja 25,5mln → 42,4mln✅ ruchliwość A 12,4% → 1,58%‼️ B 12,8% → 14,93% C 12% → 11,76% D 62,8% → 71,72%
    aglutynacje i leukocyty (1,1)❗️
    morfologia 2% → 0%❗️
    HBA 80%
    💊 pregna start on, androvit plus, witamina D3, magne b6 forte, kolagen

    🔜 29.07 wizyta w klinice
  • Zosia667 Autorytet
    Postów: 1167 2230

    Wysłany: 18 marca, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powder wrote:
    Karczoszku, ja doszłam do końca, pięknie to wszystko ujęłaś i bardzo się cieszę, że znalazłaś taki fajny spokój ducha i plan na siebie! Oby przyniosło Ci to ogrom satysfakcji we wszystkich obszarach! 🩷🫂

    Maniaaa, twój przykład dał mi wiatr w żagle 💪🏻 i aż się zaśmiałam z piwka i testu na jednej taśmie. Brakowało tylko fajek, do wysadzenia głowy ekspedientki 😂😂

    Na pewno jednym z plusów z tego cyklu, z którego bardzo się cieszę i korzystam jest brak PMS, który miesiąc temu mnie przeciągnął po podłodze, więc chyba zainspiruję się Karczochem i skorzystam z tej bonusowej energii i zrobię coś dla siebie. 😌

    Zosia, oo mata do akupresury to najlepsza zabawka, jaką sobie kupiłam w ostatnim czasie. Nic mi tak nie pomogło z lepszą jakością snu, kiedy miałam problemy. 🩷
    Powder to ja polecam jeszcze magnez na noc.
    Nigdy się tak nie wysypiałam (a mamy w łóżku budzik 30kg🐕ktory potrafi już od 5 tańcować po łóżku). W dodatku budzę się sama jakoś 6-7 a uwierz mi że jestem totalnym spiochem.

    Powder lubi tę wiadomość

    Starania od 10/2024
    Euthyrox od luty, Duphaston od kwiecień
    Cyt+hpv: luty_ok
    USG tarczycy: ok
    TSH: luty_2.7 | kwiecień_4.25 | kwiecień_3,62 | maj_1.75
    FT3, FT4: luty_ok | kwiecien_ok | maj_ok
    E, FSH, LH, T: luty_ok | kwiecień_ok
    AMH: 1.340 (mediana 2.81)
    D3: luty_>150 | maj_141
    PROG: luty_20(7dpo) | kwiecień_19(7dpo) 8.57(9dpo) 2.51(11dpo) | maj_9.96
    EST: luty_192 | maj_241 (oestrogel)
    PRL: luty_ok | kwiecień_↑ | maj_ok
    USG: luty: pecherzyk 17mm(13dc)_ciałko żółte i płyn w zatoce D.(17dc) | kwiecien : pęcherzyk 15mm(6dc)? | pęcherzyki 12mm(9dc) | maj_owu w trakcie(14dc) | czerwiec_brak owu

    Pierwsza wizyta w klinice 06/2025
    Ja: Duphaston | Acard 75 | DHEA | Melatonina | Ten Feertil Ona AMH

    10cs Cud 😍
    24.06 beta 410 | prog 25,40
    26.06 beta 1217
    02.07 beta 13.641 | prog 29,64 | TSH 2.06 | ft3 4,73 | ft4 17,8
    03.07 pęcherzyk ciążowy (4t6d)
    17.07 ⏳
  • Powder Autorytet
    Postów: 1577 4105

    Wysłany: 18 marca, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia667 wrote:
    Powder to ja polecam jeszcze magnez na noc.
    Nigdy się tak nie wysypiałam (a mamy w łóżku budzik 30kg🐕ktory potrafi już od 5 tańcować po łóżku). W dodatku budzę się sama jakoś 6-7 a uwierz mi że jestem totalnym spiochem.
    O, jakiś konkretny, czy jakikolwiek i brać wieczorem? Potestuję na pewno! U nas dwa budziki 20kg, wiem o czym mowa haha, jak nagle od 5 odgrywają rolkę z insta „on the couch, of the couch, up again” 🤪

    Zosia667 lubi tę wiadomość

    💁🏻‍♀️ 33 💁🏻‍♂️ 34 🐶 🐶

    🍼staranie na luzie od 03.2024
    ⏳monitorowane: 6cs

    👩🏻‍🦱 ona
    🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
    ✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie ✅ krzepliwość ok ✅ AMH 2,04 ✅ niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
    💊 pueria uno, witamina D3, magne b6 forte, kolagen, koenzym q10, euthyrox

    🧔🏻‍♂️ on
    61,1mln → 84,7mln, koncentracja 25,5mln → 42,4mln✅ ruchliwość A 12,4% → 1,58%‼️ B 12,8% → 14,93% C 12% → 11,76% D 62,8% → 71,72%
    aglutynacje i leukocyty (1,1)❗️
    morfologia 2% → 0%❗️
    HBA 80%
    💊 pregna start on, androvit plus, witamina D3, magne b6 forte, kolagen

    🔜 29.07 wizyta w klinice
  • Default.owa Ekspertka
    Postów: 171 467

    Wysłany: 18 marca, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powder wrote:
    Julcia, Default.owa trzymam mocno kciuki!!! 🤞🏻 bardzo ładne krechy (Default.owa przez Ciebie teraz mnie nosi, żeby siknąć 😂🤪, bo jestem 8dpo).
    Haha, kto wie, może coś tam by zamajaczyło jak u mnie. 🤣

    🧑🏻‍🦲 34 👩🏽 30 🐶 4

    4 cs
    ⏸️ 10.24
    💔 11.24

    2 cs
    ⏸️ 14.03
    💔 02.05 Florian 🩵

    1 cs - wracamy do starań
    16.07 - Pęcherzyk dominujący 19 mm

    👩🏻‍🦲 Morfologia 0% -> 2%
    Fragmentacja DNA 8%
    Kariotyp ✅️

    👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
    Kariotyp ✅️
    Hormony wszelkiej maści ✅️
    Morfologia ✅️
    🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
    🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1

    -> Acard 75 & heparyna
  • kitka_ Autorytet
    Postów: 440 628

    Wysłany: 18 marca, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przytulam za 🐒 i za biele 🫂

    U mnie też już niestety plamienie się rozkręca, więc okres już za rogiem.

    @CrazyDaisy czy mogę zaprosić Cię do przyjaciółek, chciałabym dopytać o LUF?

    CrazyDaisy lubi tę wiadomość

    starania o pierwsze od czerwca 2023
    35l.👱🏻‍♀️ 32l.👨

    03.2024 💔 9tc

    07.24 cytologia, hpv negatywny (zabieg konizacji w 2022)✅
    10.24 hormony OK, jajowody drożne✅
    11.24 biocenoza, MUCHa✅ badania nasienia ✅
    12.24 histeroskopia i biopsja endo ✅
    02.25 - 06.25 4xIUI ❌
  • Zosia667 Autorytet
    Postów: 1167 2230

    Wysłany: 18 marca, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powder wrote:
    O, jakiś konkretny, czy jakikolwiek i brać wieczorem? Potestuję na pewno! U nas dwa budziki 20kg, wiem o czym mowa haha, jak nagle od 5 odgrywają rolkę z insta „on the couch, of the couch, up again” 🤪

    Jakiś konkretny to chyba nie.
    My mamy obecnie w domu dwa specyfiki:
    *Magnez+cynk slavito taki w proszku tj. cytrynian magnezu 75mg+glukonian cynku (biorę to razy 3, w sensie 3 miarki)
    *Magnez jakiś super ekstra coś tam forte (🧔kupił) 600mg -wczoraj się ze mną podzielił 😀

    Pisałaś też o spadku temperatury to dodam że dziś przez pomyłkę zmierzyłam chwilkę po 6 (staraczkowy mózg każe zaraz po przebudzeniu) i było 36.21, ale kapnelam się że jest za wcześnie bo mierze zazwyczaj koło 7, więc zmierzyłam ponownie koło 7 i było 36.54

    Powder lubi tę wiadomość

    Starania od 10/2024
    Euthyrox od luty, Duphaston od kwiecień
    Cyt+hpv: luty_ok
    USG tarczycy: ok
    TSH: luty_2.7 | kwiecień_4.25 | kwiecień_3,62 | maj_1.75
    FT3, FT4: luty_ok | kwiecien_ok | maj_ok
    E, FSH, LH, T: luty_ok | kwiecień_ok
    AMH: 1.340 (mediana 2.81)
    D3: luty_>150 | maj_141
    PROG: luty_20(7dpo) | kwiecień_19(7dpo) 8.57(9dpo) 2.51(11dpo) | maj_9.96
    EST: luty_192 | maj_241 (oestrogel)
    PRL: luty_ok | kwiecień_↑ | maj_ok
    USG: luty: pecherzyk 17mm(13dc)_ciałko żółte i płyn w zatoce D.(17dc) | kwiecien : pęcherzyk 15mm(6dc)? | pęcherzyki 12mm(9dc) | maj_owu w trakcie(14dc) | czerwiec_brak owu

    Pierwsza wizyta w klinice 06/2025
    Ja: Duphaston | Acard 75 | DHEA | Melatonina | Ten Feertil Ona AMH

    10cs Cud 😍
    24.06 beta 410 | prog 25,40
    26.06 beta 1217
    02.07 beta 13.641 | prog 29,64 | TSH 2.06 | ft3 4,73 | ft4 17,8
    03.07 pęcherzyk ciążowy (4t6d)
    17.07 ⏳
  • Loraa Autorytet
    Postów: 1380 1696

    Wysłany: 18 marca, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaulinaNnn wrote:
    Udało się nawet 😀Ale fajniej by było jutro albo dziś wieczorem poprawić. 😃 ale ja już też sobie powiedziałam że muszę trochę się ogarnąć z tym 🤣jak karczoch napisała trzeba żyć. Bo czuję że to już przejęło nade mną kontrolę. Mąż też powiedział że to jest zjeba… takie "dawaj teraz bo to ten czas"
    Jestem wściekła trochę że to się tak przesunęło z piątku na dziś xd a tak super wszystko nam szło… do dziś…był w domu co dwa dni ♥️ no idealnie jak nigdy… a tu dziś i jeszcze ten wyjazd.
    Z jednej strony powiem Wam że w tamtym cyklu wstrzeliliśmy się idealnie w pik i nic z tego.
    Ojjjś co ma być to będzie.
    Nie zadręczaj się tym, nie masz już na to wpływu 😀 Ile tu było historii, że ❤️ było kilka dni przed owu a była ciąża. A kolejne odliczone co do minuty a ciąży nie było 😔

    PaulinaNnn lubi tę wiadomość

    👱‍♀️❤️👨29&38

    Starania o pierwsze 👶🩷🩵


    👱‍♀️
    ❌Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, podejrzenie polipa i stanu zapalnego
    ❌Hashimoto
    ✅MUCHa
    ✅ANA,ANA1,AMA,ASMA
    ✅Kariotyp
    ❌BX, jeden KIR implantacyjny
    ❌FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70)
    TSH (0,80)
    Anty TPO (134) ❗
    AMH (0,26)-->(0,14) ❌❌❌❌❌

    👨
    Koncentracja (114,4 mln)
    Ruch szybki postępowy a (13,49 %)
    Morfologia (2 %) ❌


    🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
    📆07.05.2025 - kwalifikacja do programu
    📆09.05.2025 - start stymulacji I IVF
    📆21.05.2025 - punkcja - pobrano 4 🥚komórki, 2 MII + biopsja endometrium, 0 ❄️

    ‼️ Helikobakter pylori

    Czy w tym roku spotka mnie chociaż jedna dobra rzecz?
  • Donna89 Autorytet
    Postów: 284 615

    Wysłany: 18 marca, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziewczyny dzisiaj zwariowałam i też zrobiłam test z drugiego moczu, a jestem 8dpo. I widzę blady cień cienia 🙈 nie wierzyłam i zrobiłam drugi test i jest to samo. Są to Pinki strumieniowe, więc w miarę im ufam bo ostatnio robiłam facelle i była widoczna testowa więc za mocno się nakręciłam. No ale tutaj ewidentnie pokazuje mi na dwóch testach cień. Nie wstawiam zdj bo jest on tak blady że zdjęcie mi nie łapie.

    Podkusiło mnie bo w weekend i wczoraj przez dwie sekundy czułam podobne ciągnięcie w macicy jak przy pierwszej ciąży.
    Nie lecę na razie na betę, bo nie chce się nakręcać - zobaczę czy ściemnieje jutro i pojutrze. Więc albo to będzie to albo spadnę z tak wysokiego konia, że chyba coś połamie 🤣

    kitka_, CrazyDaisy, White1, Darrika, Katarena, Powder, Sreberko, Deyansu, Iskiereczka00, assialbnn, Nana11, Nayeli, Marzycielka94, Nadzieja32, Olisska, Dżozu, Daisy1, DreamBee, izzou97, kasialinkaa lubią tę wiadomość

    👩‍🦳27 🧔‍♂️29
    starania od 2023
    12.24 9tc 💔👼

    Endometrioza
    PAI-1, MTHFR hetero
    Niedoczynność tarczycy —> unormowana
    Amh 1,16 🥲
  • Lisik Autorytet
    Postów: 314 708

    Wysłany: 18 marca, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Nie ma szans, że nadrobię wątek po kilku dniach przerwy 🥲

    Zrobiłam sobie mini przerwę i wpadłam w sumie tylko sprawdzić co u Dariiki i baaaaardzo mi przykro kochana, nawet nie wiem co napisać, ale mam nadzieję, że Twoje pozytywne nastawienie które bije z pierwszych postów weźmie górę i jakoś to przetrwasz. Mocno trzymam kciuki żeby te kolejny trzy gratisowe cykle okazały się strzałem w 10 🥰

    Ja mam od powrotu z urlopu trochę złości do całego świata w sobie. Chociaż uczciwie mówiąc chyba najwięcej do siebie 🥲 Na urlopie jak pierwszego dnia dostałam okres to wyluzowałam totalnie, jedliśmy, zwiedzaliśmy, wino lało się litrami jak za starych (dobrych hehe) czasów i mega mnie uderzyło to jak podstępnie okres starań zabrał mi „moje” życie.
    Na samym początku czytając tu posty na forum miałam z tyłu głowę mocne myśli pt „ja nie będę taka zafiksowana jak one”, a przez ostatnie pół roku dzień po dniu widzę jak bardzo temat ciąży przejął małymi kroczkami moja codzienność. Dzień zaczynany od przeglądu forum, domawianie kolejnych cud-supli, herbatek, szukanie przepisów na płodność, wypisana lista co jeść i co robić żeby wspomóc chociażby implantację.
    Doszło do tego, że jeszcze we wrześniu fajnie sobie trenowałam, przebiegłam maraton po górach z palcem w d…, a aktualnie jestem na etapie, że moja aktywność została ograniczona do minimum, bo się naczytałam, że tą intensywna szkodzi. Mi chyba bardziej szkodzi jej brak, szczególnie na głowę 🙃😆
    Jasne, są plusy. Zdrowsza dieta, większe zwrócenie uwagi na sen, ogólnie tak zdrowotnie chyba lepsze samopoczucie. Ale co z tego jak jedyny wątek na którym skupia się moja głowa to ciąąąąąąża. W kontekście czegokolwiek zawsze kończą się moje myśli ciążą w tle.

    Może to taki klasyczny kryzys po 8 miesiącach i jednym niepowodzeniu - widze, że wiele z nas ma je mniej więcej w podobnym okresie. Na pewno minie, to akurat wiem, ale postanowiłam, że czas trochę przystopować. Wywaliłam z insta te wszystkie hormonalne profile, na ten moment pewnie nic nowszego się już z nich nie dowiem, a jednak bombarduja mnie te treści w dużej ilości. Półeczka z suplementami zostaje (nowa partia zresztą już domówiona), ale nic nowego nie chce i nie planuje na razie dorzucać.
    Testów owu nie będę w tym miesiącu robić, nawet na razie trzymam się w niesprawdzaniu śluzu, nie dotykam termometra, nie włączam apek żeby wiedzieć kiedy będzie owulka.
    Testów ciążowym tych bardziej. Mam jeszcze jakieś w domu, ale już w tym cyklu co był bardzo nie chciałam testować przed czasem, a jednak to zrobiłam, bo wyjazd. Więc myślę, że uda mi się wytrzymać conajmniej do dnia po spodziewanym okresie.

    Co do owulki… Wiem, że ogólnie ja mam i raczej niezłej jakości. 4 razy badałam proga i 3 razy był w okolicy 20. Nawet jak w tym miejscu wyszedłby mi niższy to w sumie co z tym zrobię…? Na razie trafiłam na takich lekarzy, że i tak by mi żaden pewnie nic typu luteina nie przepisał 🙃 No i uznałam, że nie bardzo mam na to wszystko wpływ. Przecież nawet na forum jest dużo przypadków kobitek co zaszły w ciążę kochając się np. 3 dni przed owu, więc w tym miesiącu zostawiam to wszystko w rękach losu, a nie terminarza i testów :P

    Napisałam wczoraj do mojej biegowej trenerki, mam nadzieję, że ma miejsce i będę mogła wrócić do biegania i roweru z rozpisanym planem. Z mężem już szykujemy motorki na nowy sezon i mam nadzieję, że w weekend uda się coś polatać, bo ma być ładna pogoda 🥹

    Ogólnie doszłam do super odkrywczego wniosku, ze… trzeba żyć 🤣 nie wiem ile jeszcze potrwają nasze starania, ale ja nie chcę być tym sflaczałym Karczochem którym nagle się stałam, więc czas się trochę ogarnąć. Jasne, że starania będą dalej w tle i będę się jednak gdzieś tam na tym skupiać i działać. Ale trzeba też robić fajne rzeczy i zadbać trochę o siebie 💕

    No i co do dbania o siebie to poprosiłam lekarza o skierowanie na powtórkę badań z listopada. Bo skoro ferrytyna mi spadła z 22 na 16, to może inne wyniki też.
    Pewnie mi go nie wystawi, ale jak macie jakieś tipy na doktorów z luxmedu i jak z nimi gadać, to chętnie przyjmę.

    Z forum nie znikam, bo jesteście super i to takie moje internetowe comfort place, ale ograniczę się do zaglądania 3 razy dziennie, a nie 20 🤣

    Się rozpisałam, pewnie żadna nie dotrwa do końca haha. Dobrego dnia, korzystajcie ze słoneczka i darmowej witaminy D 😀🌞
    @Karczoch ja miałam tak samo po 8 cyklu tragiczny zjazd emocjonalny. Aż umówiłam się a wizytę do psychologa z luxmedu. A teraz jest mi jakoś łatwiej?
    Tak samo jak ty stwierdziłam że mało z zeszłego roku pamiętam bo starania i starania. Teraz starania są bardziej w tle a na pierwszym planie jest robienie fajnych rzeczy i dbanie o siebie. Wierzę że dzidzia przyjdzie do zadbanej i szczęśliwej mamy.
    A suple też grzecznie biorę i może ciąży nie było ale za to odporność mam nieziemską.

    16 cs
    👫27
    - Histeroskopia --> stan zapalny --> antybiotyk przez 3 cykle
    - Obserwacja cyklu modelem Creightona
    - Leczenie u Naprotechnologa
    - HSG ✅
    Endometrioza mała, głęboka
    ANA1 dodatnie ❌ (Sulfazalazyna)
    AMH 3,7
    TSH 0,916 --> 3,5 ❌
    Prolaktyna 23 ❌ (Dostinex)
    Żelazo 89,8 --> 68
    Ferrytyna 21,73 --> 40 (Feroplex, teraz Bioradix)

    Wrzesień '25 --> Lipiodol prywatnie
    Listopad? '25--> MRI oznaczenie ognisk endometriozy
    Grudzień/Styczeń '26 --> Laparoskopia
    Styczeń - Maj '26 --> pogłębiona diagnostyka immunologiczna/ genetyczna?

    On : Morfologia 10% -->6%, Prena Care dla mężczyzn, Olej z czarnuszki

    kwas foliowy, Koenzym Q10(ubiqinon), Estrovita skin (omega 3,6) wit. D, NAC, L-arginina, magnez +B6,B12, Prenacaps ovi, bioradix,Dostinex, Cyklogest, Sulfazalazyna, olej z wiesiołka, Bactrim forte, enterol, cholina
  • Donna89 Autorytet
    Postów: 284 615

    Wysłany: 18 marca, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Runnerka przytulam za biel :( Mam nadzieję, że procedura in vitro przejdzie po Waszej myśli bez komplikacji i bez dodatkowych kosztów.

    Karczoszku życzę, abyś właśnie żyła swoim zyckiem! Dobrze wiem jak łatwo się zatracić w tym staraczkowym świecie. 🥹

    White trzymam kciuki za piękne pęcherzyki 🙈

    Defaultowa no teraz to są wręcz książkowe, idealne kreski 😍

    Jeśli chodzi o mięśniaki to też się wypowiem - też mam jednego, 2 cm, który odsłonił się po poronieniu. Trzech lekarzy mi potwierdziło, że nie miał on wpływu ani na poronienie ani nie utrudnia zajścia w ciąże. Więc tutaj rzeczywiście zależy jakie on ma umiejscowienie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca, 12:02

    Runnerka, Default.owa lubią tę wiadomość

    👩‍🦳27 🧔‍♂️29
    starania od 2023
    12.24 9tc 💔👼

    Endometrioza
    PAI-1, MTHFR hetero
    Niedoczynność tarczycy —> unormowana
    Amh 1,16 🥲
  • grazka0022 Autorytet
    Postów: 1675 3424

    Wysłany: 18 marca, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czytam co piszecie o tym kryzysie to tak u mnie też zaczął się w 8 cyklu, aż sprawdziłam w moim pamiętniku :D
    Listopad, grudzien, styczen to była masakra, teraz chyba troche lepiej, ale też jestem drugi dzień po tym l4 dwutygodniowym, więc obstawiam, że lepiej jest też dzięki temu że odpoczęłam :)

    I zrobiłam to samo co Wy, czyli usunęłam te hormonalne wariatki z instagrama, z maila, ograniczyłam suple do jednego mulisupla :D

    I zdaję się na tego lekarza, monitoringi..

    Chyba dopadło mnie takie wypalenie, a z drugiej strony to po tych 12 porażkach nie wierze za bardzo w powodzenie misji i nie wiem czuje sie jakbym grała w jakaś grę :D Bedzie owulka czy nie? Jaki pęcherzyk za dwa dni? Da mi zastrzyk czy nie da? XD Na serio, dziwne to nawet nie wiem jak opisać moje uczucia

    Lisik, Dżozu lubią tę wiadomość

    Start starania: Marzec 2024
    15 cykli:
    9 cykli naturalnych ❌
    5 cykli stymulowanych (Aromek, Clo) ❌

    👩25 lat
    👨27 lat
    🐶4 lata

    04.06 - 🩸

    📆
    I procedura IVF - Rekovelle 7 jednostek, Orgalutran 0,25 mg 🤞🍀
    13.06 - Podgląd pęcherzyków 🔍

    "Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się"
  • Default.owa Ekspertka
    Postów: 171 467

    Wysłany: 18 marca, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Donna89 wrote:
    Ja dziewczyny dzisiaj zwariowałam i też zrobiłam test z drugiego moczu, a jestem 8dpo. I widzę blady cień cienia 🙈 nie wierzyłam i zrobiłam drugi test i jest to samo. Są to Pinki strumieniowe, więc w miarę im ufam bo ostatnio robiłam facelle i była widoczna testowa więc za mocno się nakręciłam. No ale tutaj ewidentnie pokazuje mi na dwóch testach cień. Nie wstawiam zdj bo jest on tak blady że zdjęcie mi nie łapie.

    Podkusiło mnie bo w weekend i wczoraj przez dwie sekundy czułam podobne ciągnięcie w macicy jak przy pierwszej ciąży.
    Nie lecę na razie na betę, bo nie chce się nakręcać - zobaczę czy ściemnieje jutro i pojutrze. Więc albo to będzie to albo spadnę z tak wysokiego konia, że chyba coś połamie 🤣
    Nie zwariowałaś. Ja miałam dokładnie to samo, widać po moim zdjęciu wyżej, że test z DPO 7 na zdjęciu jest blady, ale ja tam wypatrzyłam kreskę - chociaż moja przyjaciółka powiedziała, że chyba mam jakąś nerwice. Powtórzyłam z porannego moczu w 8 dniu i była nieco ciemniejsza, ale wciąż bladzioch, też na zdjęciu się nie łapie. Ale najważniejsze dla mnie było to, że nawet mąż ją zauważył - czyli nie miałam paranoi. A potem z dnia na dzień kreseczki ciemniejsze. I to wszystkie testy właśnie pinki.
    Dobrze myślisz, powtórz jeszcze przez 2-3 dni i jak będzie ciemnieć to leć na betę. Trzymam kciuki za taki scenariusz.🤞🏻🩵

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca, 12:19

    Donna89, Deyansu lubią tę wiadomość

    🧑🏻‍🦲 34 👩🏽 30 🐶 4

    4 cs
    ⏸️ 10.24
    💔 11.24

    2 cs
    ⏸️ 14.03
    💔 02.05 Florian 🩵

    1 cs - wracamy do starań
    16.07 - Pęcherzyk dominujący 19 mm

    👩🏻‍🦲 Morfologia 0% -> 2%
    Fragmentacja DNA 8%
    Kariotyp ✅️

    👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
    Kariotyp ✅️
    Hormony wszelkiej maści ✅️
    Morfologia ✅️
    🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
    🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1

    -> Acard 75 & heparyna
  • assialbnn Autorytet
    Postów: 1733 3045

    Wysłany: 18 marca, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Nie ma szans, że nadrobię wątek po kilku dniach przerwy 🥲

    Zrobiłam sobie mini przerwę i wpadłam w sumie tylko sprawdzić co u Dariiki i baaaaardzo mi przykro kochana, nawet nie wiem co napisać, ale mam nadzieję, że Twoje pozytywne nastawienie które bije z pierwszych postów weźmie górę i jakoś to przetrwasz. Mocno trzymam kciuki żeby te kolejny trzy gratisowe cykle okazały się strzałem w 10 🥰

    Ja mam od powrotu z urlopu trochę złości do całego świata w sobie. Chociaż uczciwie mówiąc chyba najwięcej do siebie 🥲 Na urlopie jak pierwszego dnia dostałam okres to wyluzowałam totalnie, jedliśmy, zwiedzaliśmy, wino lało się litrami jak za starych (dobrych hehe) czasów i mega mnie uderzyło to jak podstępnie okres starań zabrał mi „moje” życie.
    Na samym początku czytając tu posty na forum miałam z tyłu głowę mocne myśli pt „ja nie będę taka zafiksowana jak one”, a przez ostatnie pół roku dzień po dniu widzę jak bardzo temat ciąży przejął małymi kroczkami moja codzienność. Dzień zaczynany od przeglądu forum, domawianie kolejnych cud-supli, herbatek, szukanie przepisów na płodność, wypisana lista co jeść i co robić żeby wspomóc chociażby implantację.
    Doszło do tego, że jeszcze we wrześniu fajnie sobie trenowałam, przebiegłam maraton po górach z palcem w d…, a aktualnie jestem na etapie, że moja aktywność została ograniczona do minimum, bo się naczytałam, że tą intensywna szkodzi. Mi chyba bardziej szkodzi jej brak, szczególnie na głowę 🙃😆
    Jasne, są plusy. Zdrowsza dieta, większe zwrócenie uwagi na sen, ogólnie tak zdrowotnie chyba lepsze samopoczucie. Ale co z tego jak jedyny wątek na którym skupia się moja głowa to ciąąąąąąża. W kontekście czegokolwiek zawsze kończą się moje myśli ciążą w tle.

    Może to taki klasyczny kryzys po 8 miesiącach i jednym niepowodzeniu - widze, że wiele z nas ma je mniej więcej w podobnym okresie. Na pewno minie, to akurat wiem, ale postanowiłam, że czas trochę przystopować. Wywaliłam z insta te wszystkie hormonalne profile, na ten moment pewnie nic nowszego się już z nich nie dowiem, a jednak bombarduja mnie te treści w dużej ilości. Półeczka z suplementami zostaje (nowa partia zresztą już domówiona), ale nic nowego nie chce i nie planuje na razie dorzucać.
    Testów owu nie będę w tym miesiącu robić, nawet na razie trzymam się w niesprawdzaniu śluzu, nie dotykam termometra, nie włączam apek żeby wiedzieć kiedy będzie owulka.
    Testów ciążowym tych bardziej. Mam jeszcze jakieś w domu, ale już w tym cyklu co był bardzo nie chciałam testować przed czasem, a jednak to zrobiłam, bo wyjazd. Więc myślę, że uda mi się wytrzymać conajmniej do dnia po spodziewanym okresie.

    Co do owulki… Wiem, że ogólnie ja mam i raczej niezłej jakości. 4 razy badałam proga i 3 razy był w okolicy 20. Nawet jak w tym miejscu wyszedłby mi niższy to w sumie co z tym zrobię…? Na razie trafiłam na takich lekarzy, że i tak by mi żaden pewnie nic typu luteina nie przepisał 🙃 No i uznałam, że nie bardzo mam na to wszystko wpływ. Przecież nawet na forum jest dużo przypadków kobitek co zaszły w ciążę kochając się np. 3 dni przed owu, więc w tym miesiącu zostawiam to wszystko w rękach losu, a nie terminarza i testów :P

    Napisałam wczoraj do mojej biegowej trenerki, mam nadzieję, że ma miejsce i będę mogła wrócić do biegania i roweru z rozpisanym planem. Z mężem już szykujemy motorki na nowy sezon i mam nadzieję, że w weekend uda się coś polatać, bo ma być ładna pogoda 🥹

    Ogólnie doszłam do super odkrywczego wniosku, ze… trzeba żyć 🤣 nie wiem ile jeszcze potrwają nasze starania, ale ja nie chcę być tym sflaczałym Karczochem którym nagle się stałam, więc czas się trochę ogarnąć. Jasne, że starania będą dalej w tle i będę się jednak gdzieś tam na tym skupiać i działać. Ale trzeba też robić fajne rzeczy i zadbać trochę o siebie 💕

    No i co do dbania o siebie to poprosiłam lekarza o skierowanie na powtórkę badań z listopada. Bo skoro ferrytyna mi spadła z 22 na 16, to może inne wyniki też.
    Pewnie mi go nie wystawi, ale jak macie jakieś tipy na doktorów z luxmedu i jak z nimi gadać, to chętnie przyjmę.

    Z forum nie znikam, bo jesteście super i to takie moje internetowe comfort place, ale ograniczę się do zaglądania 3 razy dziennie, a nie 20 🤣

    Się rozpisałam, pewnie żadna nie dotrwa do końca haha. Dobrego dnia, korzystajcie ze słoneczka i darmowej witaminy D 😀🌞
    Karchoch dotrwałam do końca z czytaniem 😜 a co do wątku to ciężko przeczytać wszystko ze zrozumieniem z jednego dnia jak się nie zagląda a co dopiero z kilku dni 😂
    Podziwiam Twoje nastawienie na pieprzniecie wszystko na bok 🙈 też się na to zbieram, w tym miesiącu jest łatwo bo starania zacznę od kolejnego cyklu więc na chwilę obecną dni przelatują przez palce 😊 co będzie w kolejnym już się boję 😅😱
    Może powrót do wcześniejszych nawyków dobrze Ci zrobi i zagospodaruje czasu aktywnością aby jak najmniej rozmyślać o tym co nie potrzebne i nad tym na co nie mamy wpływu 🤷‍♀️ bardzo Ci kibicuje bo razem byłyśmy na październikowym wątku i mam nadzieję że spotkamy się na kolejnym ale na duzoooo dłużej ❤️ tylko spokój nas uratuje 🙂 amen

    👩 33
    👱‍♂️ 36

    👸 córka 2015

    3cs🗓
    5.02 ⏸️
    28.02 💔 8tc

    26.05- ⏸️🌷 10dpo
    27.05- progesteron 31 ng/ml
    29.05- beta 60,66 mUI/ml 13dpo
    31.05- beta 196,51 mUI/ml 15dpo❤️
    progesteron 21 ng/ml
    03.06- beta 868,53 mUI/ml 💜🤞
    05.06- beta 1825,62 mUI/ml 💚
    progesteron 18,9 ng/ml
    07.06- beta 3968,72 mUI/ml 😍🩷
    16.06- beta ok. 31 tyś mUI/ml 💚
    progesteron 16 ng/ml ....

    16.06- 0.53cm człowieka z bijącym serduszkiem ❤️🩵🩷
    6.07- 2,51 cm Ktosia z silnym serduszkiem ❤️
    15.07- 3,81cm 👶

    1.07- progesteron 20 ng/ml
    Besins(progesteron) 3x100mg
    Luteina 2x100mg

    preg.png
  • Powder Autorytet
    Postów: 1577 4105

    Wysłany: 18 marca, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia667 wrote:
    Jakiś konkretny to chyba nie.
    My mamy obecnie w domu dwa specyfiki:
    *Magnez+cynk slavito taki w proszku tj. cytrynian magnezu 75mg+glukonian cynku (biorę to razy 3, w sensie 3 miarki)
    *Magnez jakiś super ekstra coś tam forte (🧔kupił) 600mg -wczoraj się ze mną podzielił 😀

    Pisałaś też o spadku temperatury to dodam że dziś przez pomyłkę zmierzyłam chwilkę po 6 (staraczkowy mózg każe zaraz po przebudzeniu) i było 36.21, ale kapnelam się że jest za wcześnie bo mierze zazwyczaj koło 7, więc zmierzyłam ponownie koło 7 i było 36.54

    Zdecydowanie sobie potestuję. Może oznaczę w ogóle magnez, bo nie mam pojęcia na jakim on jest poziomie.

    Mi tempkę mierzy Apple Watch, ale w sumie dzisiaj w tym trybie sen, kiedy on jeszcze to wylicza tajemniczo, latałam do łazienki, bo mój pęcherz miał jakiś error. Może to zaburzyło pomiar 🤞🏻🙈

    💁🏻‍♀️ 33 💁🏻‍♂️ 34 🐶 🐶

    🍼staranie na luzie od 03.2024
    ⏳monitorowane: 6cs

    👩🏻‍🦱 ona
    🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
    ✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie ✅ krzepliwość ok ✅ AMH 2,04 ✅ niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
    💊 pueria uno, witamina D3, magne b6 forte, kolagen, koenzym q10, euthyrox

    🧔🏻‍♂️ on
    61,1mln → 84,7mln, koncentracja 25,5mln → 42,4mln✅ ruchliwość A 12,4% → 1,58%‼️ B 12,8% → 14,93% C 12% → 11,76% D 62,8% → 71,72%
    aglutynacje i leukocyty (1,1)❗️
    morfologia 2% → 0%❗️
    HBA 80%
    💊 pregna start on, androvit plus, witamina D3, magne b6 forte, kolagen

    🔜 29.07 wizyta w klinice
  • Liliuszka_2024 Autorytet
    Postów: 302 319

    Wysłany: 18 marca, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karczoszku pięknie to ujelas ja zaczynam też mieć tysiąc myśli i chyba po ponad roku już mnie to przygniata. Raz że ukrywamy i nikt nie wie że się staramy i nie mam nawet z kim o tym pogadać a dwa ,że wkoło nic... Oczywiście testy kwu wczoraj kupiłam zrobię jeszcze w tym mc pewnie już jak są ale chyba też pora skupić się na sobie i życiu. Ostatnio zaczęliśmy planować roboty w ogrodzie , oboje stosujemy dietę więc walczymy razem też jest to fajne ale może czas na coś jeszcze kompletnie nie związanego z dzieckiem. Oczywiście coraz częściej łapią mnie myśli na cholerę mi dziecko 😂 ale to chyba właśnie ten zrezygnowany etap chyba wchodzi... Biorę suple i zobaczymy obiecałam sobie że nie będę swojego cisnąć bo te dni są narwzie mamy dni przed owulka co drugi dzień prdytulasy i tak chyba zostawimy w tym miesiącu bez spiec ..

‹‹ 149 150 151 152 153 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ