W walentynki były hece ❤️ więc na betę w marcu lecę 🏃🏻♀️
-
WIADOMOŚĆ
-
Maaniusia wrote:Cześć dziewczyny.
Dzis 20 dzień cyklu i teoretycznie 11 dzień po owulacji, pojawiła się druga blada kreska (nie z porannego moczu). A poprzedni okres był o wiele krótszy i skąpszy. Estradiol u mnie to jakaś porażka. Czy możliwe że test się nie pomylił i to ciąża?✨ Starania od 09/24 (11 cs)
#rodzęw2026 🌷
👩 31
✔ USG, cytologia, MUCHa
✔ TSH, FT3, FT4, ATPO
✔ LH, FSH, PRL, progesteron, estradiol
❓ owulacja
⬆️ testosteron 0,54 ng/ml + hirsutyzm
⬆️ homocysteina 10,89 umol/L
👨 36
⬆️ TSH, PRL, progesteron, estradiol
✔ USG
✔ koncentracja 45 mln/1 ml
⬇️ A i B = 30 %, morfologia 2 %
LIPIEC BĘDZIE NASZ 👶🏼🍼
🏩 1 cykl stymulowany: Letrozol + Zivafer
28.07 - 💉 beta HCG
08.25 - sono-HSG -
karczoch321 wrote:Nie ma szans…
Karczoszku ja przeczytałam i podpisuję sie obiema rękami pod wszystkim, co napisałaś. Czas starań zabiera cząstkę nas i zapominamy wtedy, żeby przede wszystkim…. ŻYĆ. Bardzo się cieszę, że tak do dobitnie ujęłaś, lepiej bym tego nie napisała ❤️❤️✨ Starania od 09/24 (11 cs)
#rodzęw2026 🌷
👩 31
✔ USG, cytologia, MUCHa
✔ TSH, FT3, FT4, ATPO
✔ LH, FSH, PRL, progesteron, estradiol
❓ owulacja
⬆️ testosteron 0,54 ng/ml + hirsutyzm
⬆️ homocysteina 10,89 umol/L
👨 36
⬆️ TSH, PRL, progesteron, estradiol
✔ USG
✔ koncentracja 45 mln/1 ml
⬇️ A i B = 30 %, morfologia 2 %
LIPIEC BĘDZIE NASZ 👶🏼🍼
🏩 1 cykl stymulowany: Letrozol + Zivafer
28.07 - 💉 beta HCG
08.25 - sono-HSG -
Julciaa14 wrote:Ja siknełam rano na test. Jednak ta beta chyba trochę urosła, bo na teście coś się przebija
https://ibb.co/yFcnpPyK
Trzymajcie kciuki dziewczyny żeby to się dobrze skończyło 🤞🤞🤞
Gdzie są moje owulacyjne siostry? Dziewczyny sikajcie już czas 😁🤞
🤩😍🥰🥰🥰🥰
U mnie lipa, nie było owulki (prog z sb 0.17), zbiera mi sie na okres od dwóch dni (w sumie nigdy tak nie miałam, jak zaczynało bolec to zaraz było , a tu troszke boli, troche sluz podbarwiony, i tak od nd).
starania na luza od 2/24; 📣 1szy cykl Clostilbegyt i monitoring cyklu
⏸️ 10.07.2025 🤩
beta hcg: 60,60 (11.07.2025) ---> 258 (14.07)
tsh: 3,08 ---> 1,8
prog: 13,06 ---> 13,9 (wjeżdża Cyclogest)
👩34 / ; nieregularne cykle, bezowulacyjne; hipoglikemia reaktywna; łagodne objawy pcos?; migreny, trądzik, refluks? / sanprobi barrier, pueria uno, inozytol, selen, tran, potas, magnez, wątroba wołowa sproszkowana, pyłek pszczeli, chlorofil, laktoferyna, acerola /
żelazo 94,4 (50 - 170 ug/dL) ✔️
ferrytyna 18,8 (4,6 - 204) ng/mL 🔻🔻
HOMA-IR 1,03 ✔️ tarczyca ✔️ cynk🔺selen 🔻homocysteina ✔️ D3 🔻B 12 ✔️ kwas foliowy✔️
🥸 41 / seminogram ✔️ ten fertil on, wit D, probiotyki
🐕4 / niedobór masła -
karczoch321 wrote:Nie ma szans, że nadrobię wątek po kilku dniach przerwy 🥲
Zrobiłam sobie mini przerwę i wpadłam w sumie tylko sprawdzić co u Dariiki i baaaaardzo mi przykro kochana, nawet nie wiem co napisać, ale mam nadzieję, że Twoje pozytywne nastawienie które bije z pierwszych postów weźmie górę i jakoś to przetrwasz. Mocno trzymam kciuki żeby te kolejny trzy gratisowe cykle okazały się strzałem w 10 🥰
Ja mam od powrotu z urlopu trochę złości do całego świata w sobie. Chociaż uczciwie mówiąc chyba najwięcej do siebie 🥲 Na urlopie jak pierwszego dnia dostałam okres to wyluzowałam totalnie, jedliśmy, zwiedzaliśmy, wino lało się litrami jak za starych (dobrych hehe) czasów i mega mnie uderzyło to jak podstępnie okres starań zabrał mi „moje” życie.
Na samym początku czytając tu posty na forum miałam z tyłu głowę mocne myśli pt „ja nie będę taka zafiksowana jak one”, a przez ostatnie pół roku dzień po dniu widzę jak bardzo temat ciąży przejął małymi kroczkami moja codzienność. Dzień zaczynany od przeglądu forum, domawianie kolejnych cud-supli, herbatek, szukanie przepisów na płodność, wypisana lista co jeść i co robić żeby wspomóc chociażby implantację.
Doszło do tego, że jeszcze we wrześniu fajnie sobie trenowałam, przebiegłam maraton po górach z palcem w d…, a aktualnie jestem na etapie, że moja aktywność została ograniczona do minimum, bo się naczytałam, że tą intensywna szkodzi. Mi chyba bardziej szkodzi jej brak, szczególnie na głowę 🙃😆
Jasne, są plusy. Zdrowsza dieta, większe zwrócenie uwagi na sen, ogólnie tak zdrowotnie chyba lepsze samopoczucie. Ale co z tego jak jedyny wątek na którym skupia się moja głowa to ciąąąąąąża. W kontekście czegokolwiek zawsze kończą się moje myśli ciążą w tle.
Może to taki klasyczny kryzys po 8 miesiącach i jednym niepowodzeniu - widze, że wiele z nas ma je mniej więcej w podobnym okresie. Na pewno minie, to akurat wiem, ale postanowiłam, że czas trochę przystopować. Wywaliłam z insta te wszystkie hormonalne profile, na ten moment pewnie nic nowszego się już z nich nie dowiem, a jednak bombarduja mnie te treści w dużej ilości. Półeczka z suplementami zostaje (nowa partia zresztą już domówiona), ale nic nowego nie chce i nie planuje na razie dorzucać.
Testów owu nie będę w tym miesiącu robić, nawet na razie trzymam się w niesprawdzaniu śluzu, nie dotykam termometra, nie włączam apek żeby wiedzieć kiedy będzie owulka.
Testów ciążowym tych bardziej. Mam jeszcze jakieś w domu, ale już w tym cyklu co był bardzo nie chciałam testować przed czasem, a jednak to zrobiłam, bo wyjazd. Więc myślę, że uda mi się wytrzymać conajmniej do dnia po spodziewanym okresie.
Co do owulki… Wiem, że ogólnie ja mam i raczej niezłej jakości. 4 razy badałam proga i 3 razy był w okolicy 20. Nawet jak w tym miejscu wyszedłby mi niższy to w sumie co z tym zrobię…? Na razie trafiłam na takich lekarzy, że i tak by mi żaden pewnie nic typu luteina nie przepisał 🙃 No i uznałam, że nie bardzo mam na to wszystko wpływ. Przecież nawet na forum jest dużo przypadków kobitek co zaszły w ciążę kochając się np. 3 dni przed owu, więc w tym miesiącu zostawiam to wszystko w rękach losu, a nie terminarza i testów
Napisałam wczoraj do mojej biegowej trenerki, mam nadzieję, że ma miejsce i będę mogła wrócić do biegania i roweru z rozpisanym planem. Z mężem już szykujemy motorki na nowy sezon i mam nadzieję, że w weekend uda się coś polatać, bo ma być ładna pogoda 🥹
Ogólnie doszłam do super odkrywczego wniosku, ze… trzeba żyć 🤣 nie wiem ile jeszcze potrwają nasze starania, ale ja nie chcę być tym sflaczałym Karczochem którym nagle się stałam, więc czas się trochę ogarnąć. Jasne, że starania będą dalej w tle i będę się jednak gdzieś tam na tym skupiać i działać. Ale trzeba też robić fajne rzeczy i zadbać trochę o siebie 💕
No i co do dbania o siebie to poprosiłam lekarza o skierowanie na powtórkę badań z listopada. Bo skoro ferrytyna mi spadła z 22 na 16, to może inne wyniki też.
Pewnie mi go nie wystawi, ale jak macie jakieś tipy na doktorów z luxmedu i jak z nimi gadać, to chętnie przyjmę.
Z forum nie znikam, bo jesteście super i to takie moje internetowe comfort place, ale ograniczę się do zaglądania 3 razy dziennie, a nie 20 🤣
Się rozpisałam, pewnie żadna nie dotrwa do końca haha. Dobrego dnia, korzystajcie ze słoneczka i darmowej witaminy D 😀🌞
Piękny postczyli nie zakladam instagrama jednak hehe. Żyj Karczochu, żyj i nie flaczej!
Zycze sobie i Wam zebyśmy nie sflaczały także.Marzycielka94 lubi tę wiadomość
starania na luza od 2/24; 📣 1szy cykl Clostilbegyt i monitoring cyklu
⏸️ 10.07.2025 🤩
beta hcg: 60,60 (11.07.2025) ---> 258 (14.07)
tsh: 3,08 ---> 1,8
prog: 13,06 ---> 13,9 (wjeżdża Cyclogest)
👩34 / ; nieregularne cykle, bezowulacyjne; hipoglikemia reaktywna; łagodne objawy pcos?; migreny, trądzik, refluks? / sanprobi barrier, pueria uno, inozytol, selen, tran, potas, magnez, wątroba wołowa sproszkowana, pyłek pszczeli, chlorofil, laktoferyna, acerola /
żelazo 94,4 (50 - 170 ug/dL) ✔️
ferrytyna 18,8 (4,6 - 204) ng/mL 🔻🔻
HOMA-IR 1,03 ✔️ tarczyca ✔️ cynk🔺selen 🔻homocysteina ✔️ D3 🔻B 12 ✔️ kwas foliowy✔️
🥸 41 / seminogram ✔️ ten fertil on, wit D, probiotyki
🐕4 / niedobór masła -
Julciaa14 wrote:Ja siknełam rano na test. Jednak ta beta chyba trochę urosła, bo na teście coś się przebija
https://ibb.co/yFcnpPyK
Trzymajcie kciuki dziewczyny żeby to się dobrze skończyło 🤞🤞🤞
Gdzie są moje owulacyjne siostry? Dziewczyny sikajcie już czas 😁🤞
Trzymam kciuki. Ja też lecę jutro na betę sprawdzić przyrosty. Oby dla nas obu to były dobre wiadomości. 🤞🏻🩵
Wierzę, że tak będzie, miałam dziś ostatni test, więc siknęłam dla spokoju ducha i ewidentnie krecha rośnie.
https://zapodaj.net/plik-CdZosoQaCY
Ale i tak będę się niepokoić, póki nie zobaczę USG i serduszka.PaulinaNnn, Dżozu, Donna89, onalola, Deyansu, Meggi_**, Marzycielka94, Ola8999, DreamBee, Julciaa14 lubią tę wiadomość
🧑🏻🦲 34 👩🏽 30 🐶 4
4 cs
⏸️ 10.24
💔 11.24
2 cs
⏸️ 14.03
💔 02.05 Florian 🩵
1 cs - wracamy do starań
16.07 - Pęcherzyk dominujący 19 mm
👩🏻🦲 Morfologia 0% -> 2%
Fragmentacja DNA 8%
Kariotyp ✅️
👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
Kariotyp ✅️
Hormony wszelkiej maści ✅️
Morfologia ✅️
🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1
-> Acard 75 & heparyna -
Julcia, Default.owa trzymam mocno kciuki!!! 🤞🏻 bardzo ładne krechy (Default.owa przez Ciebie teraz mnie nosi, żeby siknąć 😂🤪, bo jestem 8dpo).
Default.owa, Donna89 lubią tę wiadomość
💁🏻♀️ 33 💁🏻♂️ 34 🐶 🐶
🍼staranie na luzie od 03.2024
⏳monitorowane: 6cs
👩🏻🦱 ona
🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie ✅ krzepliwość ok ✅ AMH 2,04 ✅ niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
💊 pueria uno, witamina D3, magne b6 forte, kolagen, koenzym q10, euthyrox
🧔🏻♂️ on
61,1mln → 84,7mln, koncentracja 25,5mln → 42,4mln✅ ruchliwość A 12,4% → 1,58%‼️ B 12,8% → 14,93% C 12% → 11,76% D 62,8% → 71,72%
aglutynacje i leukocyty (1,1)❗️
morfologia 2% → 0%❗️
HBA 80%
💊 pregna start on, androvit plus, witamina D3, magne b6 forte, kolagen
🔜 29.07 wizyta w klinice -
Powder wrote:Karczoszku, ja doszłam do końca, pięknie to wszystko ujęłaś i bardzo się cieszę, że znalazłaś taki fajny spokój ducha i plan na siebie! Oby przyniosło Ci to ogrom satysfakcji we wszystkich obszarach! 🩷🫂
Maniaaa, twój przykład dał mi wiatr w żagle 💪🏻 i aż się zaśmiałam z piwka i testu na jednej taśmie. Brakowało tylko fajek, do wysadzenia głowy ekspedientki 😂😂
Na pewno jednym z plusów z tego cyklu, z którego bardzo się cieszę i korzystam jest brak PMS, który miesiąc temu mnie przeciągnął po podłodze, więc chyba zainspiruję się Karczochem i skorzystam z tej bonusowej energii i zrobię coś dla siebie. 😌
Zosia, oo mata do akupresury to najlepsza zabawka, jaką sobie kupiłam w ostatnim czasie. Nic mi tak nie pomogło z lepszą jakością snu, kiedy miałam problemy. 🩷
Nigdy się tak nie wysypiałam (a mamy w łóżku budzik 30kg🐕ktory potrafi już od 5 tańcować po łóżku). W dodatku budzę się sama jakoś 6-7 a uwierz mi że jestem totalnym spiochem.Powder lubi tę wiadomość
Starania od 10/2024
Euthyrox od luty, Duphaston od kwiecień
Cyt+hpv: luty_ok
USG tarczycy: ok
TSH: luty_2.7 | kwiecień_4.25 | kwiecień_3,62 | maj_1.75
FT3, FT4: luty_ok | kwiecien_ok | maj_ok
E, FSH, LH, T: luty_ok | kwiecień_ok
AMH: 1.340 (mediana 2.81)
D3: luty_>150 | maj_141
PROG: luty_20(7dpo) | kwiecień_19(7dpo) 8.57(9dpo) 2.51(11dpo) | maj_9.96
EST: luty_192 | maj_241 (oestrogel)
PRL: luty_ok | kwiecień_↑ | maj_ok
USG: luty: pecherzyk 17mm(13dc)_ciałko żółte i płyn w zatoce D.(17dc) | kwiecien : pęcherzyk 15mm(6dc)? | pęcherzyki 12mm(9dc) | maj_owu w trakcie(14dc) | czerwiec_brak owu
Pierwsza wizyta w klinice 06/2025
Ja: Duphaston | Acard 75 | DHEA | Melatonina | Ten Feertil Ona AMH
10cs Cud 😍
24.06 beta 410 | prog 25,40
26.06 beta 1217
02.07 beta 13.641 | prog 29,64 | TSH 2.06 | ft3 4,73 | ft4 17,8
03.07 pęcherzyk ciążowy (4t6d)
17.07 ⏳ -
Zosia667 wrote:Powder to ja polecam jeszcze magnez na noc.
Nigdy się tak nie wysypiałam (a mamy w łóżku budzik 30kg🐕ktory potrafi już od 5 tańcować po łóżku). W dodatku budzę się sama jakoś 6-7 a uwierz mi że jestem totalnym spiochem.Zosia667 lubi tę wiadomość
💁🏻♀️ 33 💁🏻♂️ 34 🐶 🐶
🍼staranie na luzie od 03.2024
⏳monitorowane: 6cs
👩🏻🦱 ona
🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie ✅ krzepliwość ok ✅ AMH 2,04 ✅ niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
💊 pueria uno, witamina D3, magne b6 forte, kolagen, koenzym q10, euthyrox
🧔🏻♂️ on
61,1mln → 84,7mln, koncentracja 25,5mln → 42,4mln✅ ruchliwość A 12,4% → 1,58%‼️ B 12,8% → 14,93% C 12% → 11,76% D 62,8% → 71,72%
aglutynacje i leukocyty (1,1)❗️
morfologia 2% → 0%❗️
HBA 80%
💊 pregna start on, androvit plus, witamina D3, magne b6 forte, kolagen
🔜 29.07 wizyta w klinice -
Powder wrote:Julcia, Default.owa trzymam mocno kciuki!!! 🤞🏻 bardzo ładne krechy (Default.owa przez Ciebie teraz mnie nosi, żeby siknąć 😂🤪, bo jestem 8dpo).🧑🏻🦲 34 👩🏽 30 🐶 4
4 cs
⏸️ 10.24
💔 11.24
2 cs
⏸️ 14.03
💔 02.05 Florian 🩵
1 cs - wracamy do starań
16.07 - Pęcherzyk dominujący 19 mm
👩🏻🦲 Morfologia 0% -> 2%
Fragmentacja DNA 8%
Kariotyp ✅️
👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
Kariotyp ✅️
Hormony wszelkiej maści ✅️
Morfologia ✅️
🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1
-> Acard 75 & heparyna -
Przytulam za 🐒 i za biele 🫂
U mnie też już niestety plamienie się rozkręca, więc okres już za rogiem.
@CrazyDaisy czy mogę zaprosić Cię do przyjaciółek, chciałabym dopytać o LUF?CrazyDaisy lubi tę wiadomość
starania o pierwsze od czerwca 2023
35l.👱🏻♀️ 32l.👨
03.2024 💔 9tc
07.24 cytologia, hpv negatywny (zabieg konizacji w 2022)✅
10.24 hormony OK, jajowody drożne✅
11.24 biocenoza, MUCHa✅ badania nasienia ✅
12.24 histeroskopia i biopsja endo ✅
02.25 - 06.25 4xIUI ❌ -
Powder wrote:O, jakiś konkretny, czy jakikolwiek i brać wieczorem? Potestuję na pewno! U nas dwa budziki 20kg, wiem o czym mowa haha, jak nagle od 5 odgrywają rolkę z insta „on the couch, of the couch, up again” 🤪
Jakiś konkretny to chyba nie.
My mamy obecnie w domu dwa specyfiki:
*Magnez+cynk slavito taki w proszku tj. cytrynian magnezu 75mg+glukonian cynku (biorę to razy 3, w sensie 3 miarki)
*Magnez jakiś super ekstra coś tam forte (🧔kupił) 600mg -wczoraj się ze mną podzielił 😀
Pisałaś też o spadku temperatury to dodam że dziś przez pomyłkę zmierzyłam chwilkę po 6 (staraczkowy mózg każe zaraz po przebudzeniu) i było 36.21, ale kapnelam się że jest za wcześnie bo mierze zazwyczaj koło 7, więc zmierzyłam ponownie koło 7 i było 36.54Powder lubi tę wiadomość
Starania od 10/2024
Euthyrox od luty, Duphaston od kwiecień
Cyt+hpv: luty_ok
USG tarczycy: ok
TSH: luty_2.7 | kwiecień_4.25 | kwiecień_3,62 | maj_1.75
FT3, FT4: luty_ok | kwiecien_ok | maj_ok
E, FSH, LH, T: luty_ok | kwiecień_ok
AMH: 1.340 (mediana 2.81)
D3: luty_>150 | maj_141
PROG: luty_20(7dpo) | kwiecień_19(7dpo) 8.57(9dpo) 2.51(11dpo) | maj_9.96
EST: luty_192 | maj_241 (oestrogel)
PRL: luty_ok | kwiecień_↑ | maj_ok
USG: luty: pecherzyk 17mm(13dc)_ciałko żółte i płyn w zatoce D.(17dc) | kwiecien : pęcherzyk 15mm(6dc)? | pęcherzyki 12mm(9dc) | maj_owu w trakcie(14dc) | czerwiec_brak owu
Pierwsza wizyta w klinice 06/2025
Ja: Duphaston | Acard 75 | DHEA | Melatonina | Ten Feertil Ona AMH
10cs Cud 😍
24.06 beta 410 | prog 25,40
26.06 beta 1217
02.07 beta 13.641 | prog 29,64 | TSH 2.06 | ft3 4,73 | ft4 17,8
03.07 pęcherzyk ciążowy (4t6d)
17.07 ⏳ -
PaulinaNnn wrote:Udało się nawet 😀Ale fajniej by było jutro albo dziś wieczorem poprawić. 😃 ale ja już też sobie powiedziałam że muszę trochę się ogarnąć z tym 🤣jak karczoch napisała trzeba żyć. Bo czuję że to już przejęło nade mną kontrolę. Mąż też powiedział że to jest zjeba… takie "dawaj teraz bo to ten czas"
Jestem wściekła trochę że to się tak przesunęło z piątku na dziś xd a tak super wszystko nam szło… do dziś…był w domu co dwa dni ♥️ no idealnie jak nigdy… a tu dziś i jeszcze ten wyjazd.
Z jednej strony powiem Wam że w tamtym cyklu wstrzeliliśmy się idealnie w pik i nic z tego.
Ojjjś co ma być to będzie.PaulinaNnn lubi tę wiadomość
👱♀️❤️👨29&38
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
👱♀️
❌Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, podejrzenie polipa i stanu zapalnego
❌Hashimoto
✅MUCHa
✅ANA,ANA1,AMA,ASMA
✅Kariotyp
❌BX, jeden KIR implantacyjny
❌FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70)
TSH (0,80)
Anty TPO (134) ❗
AMH (0,26)-->(0,14) ❌❌❌❌❌
👨
Koncentracja (114,4 mln)
Ruch szybki postępowy a (13,49 %)
Morfologia (2 %) ❌
🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
📆07.05.2025 - kwalifikacja do programu
📆09.05.2025 - start stymulacji I IVF
📆21.05.2025 - punkcja - pobrano 4 🥚komórki, 2 MII + biopsja endometrium, 0 ❄️
‼️ Helikobakter pylori
Czy w tym roku spotka mnie chociaż jedna dobra rzecz? -
Ja dziewczyny dzisiaj zwariowałam i też zrobiłam test z drugiego moczu, a jestem 8dpo. I widzę blady cień cienia 🙈 nie wierzyłam i zrobiłam drugi test i jest to samo. Są to Pinki strumieniowe, więc w miarę im ufam bo ostatnio robiłam facelle i była widoczna testowa więc za mocno się nakręciłam. No ale tutaj ewidentnie pokazuje mi na dwóch testach cień. Nie wstawiam zdj bo jest on tak blady że zdjęcie mi nie łapie.
Podkusiło mnie bo w weekend i wczoraj przez dwie sekundy czułam podobne ciągnięcie w macicy jak przy pierwszej ciąży.
Nie lecę na razie na betę, bo nie chce się nakręcać - zobaczę czy ściemnieje jutro i pojutrze. Więc albo to będzie to albo spadnę z tak wysokiego konia, że chyba coś połamie 🤣
kitka_, CrazyDaisy, White1, Darrika, Katarena, Powder, Sreberko, Deyansu, Iskiereczka00, assialbnn, Nana11, Nayeli, Marzycielka94, Nadzieja32, Olisska, Dżozu, Daisy1, DreamBee, izzou97, kasialinkaa lubią tę wiadomość
👩🦳27 🧔♂️29
starania od 2023
12.24 9tc 💔👼
Endometrioza
PAI-1, MTHFR hetero
Niedoczynność tarczycy —> unormowana
Amh 1,16 🥲 -
karczoch321 wrote:Nie ma szans, że nadrobię wątek po kilku dniach przerwy 🥲
Zrobiłam sobie mini przerwę i wpadłam w sumie tylko sprawdzić co u Dariiki i baaaaardzo mi przykro kochana, nawet nie wiem co napisać, ale mam nadzieję, że Twoje pozytywne nastawienie które bije z pierwszych postów weźmie górę i jakoś to przetrwasz. Mocno trzymam kciuki żeby te kolejny trzy gratisowe cykle okazały się strzałem w 10 🥰
Ja mam od powrotu z urlopu trochę złości do całego świata w sobie. Chociaż uczciwie mówiąc chyba najwięcej do siebie 🥲 Na urlopie jak pierwszego dnia dostałam okres to wyluzowałam totalnie, jedliśmy, zwiedzaliśmy, wino lało się litrami jak za starych (dobrych hehe) czasów i mega mnie uderzyło to jak podstępnie okres starań zabrał mi „moje” życie.
Na samym początku czytając tu posty na forum miałam z tyłu głowę mocne myśli pt „ja nie będę taka zafiksowana jak one”, a przez ostatnie pół roku dzień po dniu widzę jak bardzo temat ciąży przejął małymi kroczkami moja codzienność. Dzień zaczynany od przeglądu forum, domawianie kolejnych cud-supli, herbatek, szukanie przepisów na płodność, wypisana lista co jeść i co robić żeby wspomóc chociażby implantację.
Doszło do tego, że jeszcze we wrześniu fajnie sobie trenowałam, przebiegłam maraton po górach z palcem w d…, a aktualnie jestem na etapie, że moja aktywność została ograniczona do minimum, bo się naczytałam, że tą intensywna szkodzi. Mi chyba bardziej szkodzi jej brak, szczególnie na głowę 🙃😆
Jasne, są plusy. Zdrowsza dieta, większe zwrócenie uwagi na sen, ogólnie tak zdrowotnie chyba lepsze samopoczucie. Ale co z tego jak jedyny wątek na którym skupia się moja głowa to ciąąąąąąża. W kontekście czegokolwiek zawsze kończą się moje myśli ciążą w tle.
Może to taki klasyczny kryzys po 8 miesiącach i jednym niepowodzeniu - widze, że wiele z nas ma je mniej więcej w podobnym okresie. Na pewno minie, to akurat wiem, ale postanowiłam, że czas trochę przystopować. Wywaliłam z insta te wszystkie hormonalne profile, na ten moment pewnie nic nowszego się już z nich nie dowiem, a jednak bombarduja mnie te treści w dużej ilości. Półeczka z suplementami zostaje (nowa partia zresztą już domówiona), ale nic nowego nie chce i nie planuje na razie dorzucać.
Testów owu nie będę w tym miesiącu robić, nawet na razie trzymam się w niesprawdzaniu śluzu, nie dotykam termometra, nie włączam apek żeby wiedzieć kiedy będzie owulka.
Testów ciążowym tych bardziej. Mam jeszcze jakieś w domu, ale już w tym cyklu co był bardzo nie chciałam testować przed czasem, a jednak to zrobiłam, bo wyjazd. Więc myślę, że uda mi się wytrzymać conajmniej do dnia po spodziewanym okresie.
Co do owulki… Wiem, że ogólnie ja mam i raczej niezłej jakości. 4 razy badałam proga i 3 razy był w okolicy 20. Nawet jak w tym miejscu wyszedłby mi niższy to w sumie co z tym zrobię…? Na razie trafiłam na takich lekarzy, że i tak by mi żaden pewnie nic typu luteina nie przepisał 🙃 No i uznałam, że nie bardzo mam na to wszystko wpływ. Przecież nawet na forum jest dużo przypadków kobitek co zaszły w ciążę kochając się np. 3 dni przed owu, więc w tym miesiącu zostawiam to wszystko w rękach losu, a nie terminarza i testów
Napisałam wczoraj do mojej biegowej trenerki, mam nadzieję, że ma miejsce i będę mogła wrócić do biegania i roweru z rozpisanym planem. Z mężem już szykujemy motorki na nowy sezon i mam nadzieję, że w weekend uda się coś polatać, bo ma być ładna pogoda 🥹
Ogólnie doszłam do super odkrywczego wniosku, ze… trzeba żyć 🤣 nie wiem ile jeszcze potrwają nasze starania, ale ja nie chcę być tym sflaczałym Karczochem którym nagle się stałam, więc czas się trochę ogarnąć. Jasne, że starania będą dalej w tle i będę się jednak gdzieś tam na tym skupiać i działać. Ale trzeba też robić fajne rzeczy i zadbać trochę o siebie 💕
No i co do dbania o siebie to poprosiłam lekarza o skierowanie na powtórkę badań z listopada. Bo skoro ferrytyna mi spadła z 22 na 16, to może inne wyniki też.
Pewnie mi go nie wystawi, ale jak macie jakieś tipy na doktorów z luxmedu i jak z nimi gadać, to chętnie przyjmę.
Z forum nie znikam, bo jesteście super i to takie moje internetowe comfort place, ale ograniczę się do zaglądania 3 razy dziennie, a nie 20 🤣
Się rozpisałam, pewnie żadna nie dotrwa do końca haha. Dobrego dnia, korzystajcie ze słoneczka i darmowej witaminy D 😀🌞
Tak samo jak ty stwierdziłam że mało z zeszłego roku pamiętam bo starania i starania. Teraz starania są bardziej w tle a na pierwszym planie jest robienie fajnych rzeczy i dbanie o siebie. Wierzę że dzidzia przyjdzie do zadbanej i szczęśliwej mamy.
A suple też grzecznie biorę i może ciąży nie było ale za to odporność mam nieziemską.16 cs
👫27
- Histeroskopia --> stan zapalny --> antybiotyk przez 3 cykle
- Obserwacja cyklu modelem Creightona
- Leczenie u Naprotechnologa
- HSG ✅
Endometrioza mała, głęboka
ANA1 dodatnie ❌ (Sulfazalazyna)
AMH 3,7
TSH 0,916 --> 3,5 ❌
Prolaktyna 23 ❌ (Dostinex)
Żelazo 89,8 --> 68
Ferrytyna 21,73 --> 40 (Feroplex, teraz Bioradix)
Wrzesień '25 --> Lipiodol prywatnie
Listopad? '25--> MRI oznaczenie ognisk endometriozy
Grudzień/Styczeń '26 --> Laparoskopia
Styczeń - Maj '26 --> pogłębiona diagnostyka immunologiczna/ genetyczna?
On : Morfologia 10% -->6%, Prena Care dla mężczyzn, Olej z czarnuszki
kwas foliowy, Koenzym Q10(ubiqinon), Estrovita skin (omega 3,6) wit. D, NAC, L-arginina, magnez +B6,B12, Prenacaps ovi, bioradix,Dostinex, Cyklogest, Sulfazalazyna, olej z wiesiołka, Bactrim forte, enterol, cholina -
Runnerka przytulam za biel
Mam nadzieję, że procedura in vitro przejdzie po Waszej myśli bez komplikacji i bez dodatkowych kosztów.
Karczoszku życzę, abyś właśnie żyła swoim zyckiem! Dobrze wiem jak łatwo się zatracić w tym staraczkowym świecie. 🥹
White trzymam kciuki za piękne pęcherzyki 🙈
Defaultowa no teraz to są wręcz książkowe, idealne kreski 😍
Jeśli chodzi o mięśniaki to też się wypowiem - też mam jednego, 2 cm, który odsłonił się po poronieniu. Trzech lekarzy mi potwierdziło, że nie miał on wpływu ani na poronienie ani nie utrudnia zajścia w ciąże. Więc tutaj rzeczywiście zależy jakie on ma umiejscowienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca, 12:02
Runnerka, Default.owa lubią tę wiadomość
👩🦳27 🧔♂️29
starania od 2023
12.24 9tc 💔👼
Endometrioza
PAI-1, MTHFR hetero
Niedoczynność tarczycy —> unormowana
Amh 1,16 🥲 -
Tak czytam co piszecie o tym kryzysie to tak u mnie też zaczął się w 8 cyklu, aż sprawdziłam w moim pamiętniku
Listopad, grudzien, styczen to była masakra, teraz chyba troche lepiej, ale też jestem drugi dzień po tym l4 dwutygodniowym, więc obstawiam, że lepiej jest też dzięki temu że odpoczęłam
I zrobiłam to samo co Wy, czyli usunęłam te hormonalne wariatki z instagrama, z maila, ograniczyłam suple do jednego mulisupla
I zdaję się na tego lekarza, monitoringi..
Chyba dopadło mnie takie wypalenie, a z drugiej strony to po tych 12 porażkach nie wierze za bardzo w powodzenie misji i nie wiem czuje sie jakbym grała w jakaś gręBedzie owulka czy nie? Jaki pęcherzyk za dwa dni? Da mi zastrzyk czy nie da?
Na serio, dziwne to nawet nie wiem jak opisać moje uczucia
Lisik, Dżozu lubią tę wiadomość
Start starania: Marzec 2024
15 cykli:
9 cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych (Aromek, Clo) ❌
👩25 lat
👨27 lat
🐶4 lata
04.06 - 🩸
📆
I procedura IVF - Rekovelle 7 jednostek, Orgalutran 0,25 mg 🤞🍀
13.06 - Podgląd pęcherzyków 🔍
"Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się" -
Donna89 wrote:Ja dziewczyny dzisiaj zwariowałam i też zrobiłam test z drugiego moczu, a jestem 8dpo. I widzę blady cień cienia 🙈 nie wierzyłam i zrobiłam drugi test i jest to samo. Są to Pinki strumieniowe, więc w miarę im ufam bo ostatnio robiłam facelle i była widoczna testowa więc za mocno się nakręciłam. No ale tutaj ewidentnie pokazuje mi na dwóch testach cień. Nie wstawiam zdj bo jest on tak blady że zdjęcie mi nie łapie.
Podkusiło mnie bo w weekend i wczoraj przez dwie sekundy czułam podobne ciągnięcie w macicy jak przy pierwszej ciąży.
Nie lecę na razie na betę, bo nie chce się nakręcać - zobaczę czy ściemnieje jutro i pojutrze. Więc albo to będzie to albo spadnę z tak wysokiego konia, że chyba coś połamie 🤣
Dobrze myślisz, powtórz jeszcze przez 2-3 dni i jak będzie ciemnieć to leć na betę. Trzymam kciuki za taki scenariusz.🤞🏻🩵Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca, 12:19
Donna89, Deyansu lubią tę wiadomość
🧑🏻🦲 34 👩🏽 30 🐶 4
4 cs
⏸️ 10.24
💔 11.24
2 cs
⏸️ 14.03
💔 02.05 Florian 🩵
1 cs - wracamy do starań
16.07 - Pęcherzyk dominujący 19 mm
👩🏻🦲 Morfologia 0% -> 2%
Fragmentacja DNA 8%
Kariotyp ✅️
👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
Kariotyp ✅️
Hormony wszelkiej maści ✅️
Morfologia ✅️
🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1
-> Acard 75 & heparyna -
karczoch321 wrote:Nie ma szans, że nadrobię wątek po kilku dniach przerwy 🥲
Zrobiłam sobie mini przerwę i wpadłam w sumie tylko sprawdzić co u Dariiki i baaaaardzo mi przykro kochana, nawet nie wiem co napisać, ale mam nadzieję, że Twoje pozytywne nastawienie które bije z pierwszych postów weźmie górę i jakoś to przetrwasz. Mocno trzymam kciuki żeby te kolejny trzy gratisowe cykle okazały się strzałem w 10 🥰
Ja mam od powrotu z urlopu trochę złości do całego świata w sobie. Chociaż uczciwie mówiąc chyba najwięcej do siebie 🥲 Na urlopie jak pierwszego dnia dostałam okres to wyluzowałam totalnie, jedliśmy, zwiedzaliśmy, wino lało się litrami jak za starych (dobrych hehe) czasów i mega mnie uderzyło to jak podstępnie okres starań zabrał mi „moje” życie.
Na samym początku czytając tu posty na forum miałam z tyłu głowę mocne myśli pt „ja nie będę taka zafiksowana jak one”, a przez ostatnie pół roku dzień po dniu widzę jak bardzo temat ciąży przejął małymi kroczkami moja codzienność. Dzień zaczynany od przeglądu forum, domawianie kolejnych cud-supli, herbatek, szukanie przepisów na płodność, wypisana lista co jeść i co robić żeby wspomóc chociażby implantację.
Doszło do tego, że jeszcze we wrześniu fajnie sobie trenowałam, przebiegłam maraton po górach z palcem w d…, a aktualnie jestem na etapie, że moja aktywność została ograniczona do minimum, bo się naczytałam, że tą intensywna szkodzi. Mi chyba bardziej szkodzi jej brak, szczególnie na głowę 🙃😆
Jasne, są plusy. Zdrowsza dieta, większe zwrócenie uwagi na sen, ogólnie tak zdrowotnie chyba lepsze samopoczucie. Ale co z tego jak jedyny wątek na którym skupia się moja głowa to ciąąąąąąża. W kontekście czegokolwiek zawsze kończą się moje myśli ciążą w tle.
Może to taki klasyczny kryzys po 8 miesiącach i jednym niepowodzeniu - widze, że wiele z nas ma je mniej więcej w podobnym okresie. Na pewno minie, to akurat wiem, ale postanowiłam, że czas trochę przystopować. Wywaliłam z insta te wszystkie hormonalne profile, na ten moment pewnie nic nowszego się już z nich nie dowiem, a jednak bombarduja mnie te treści w dużej ilości. Półeczka z suplementami zostaje (nowa partia zresztą już domówiona), ale nic nowego nie chce i nie planuje na razie dorzucać.
Testów owu nie będę w tym miesiącu robić, nawet na razie trzymam się w niesprawdzaniu śluzu, nie dotykam termometra, nie włączam apek żeby wiedzieć kiedy będzie owulka.
Testów ciążowym tych bardziej. Mam jeszcze jakieś w domu, ale już w tym cyklu co był bardzo nie chciałam testować przed czasem, a jednak to zrobiłam, bo wyjazd. Więc myślę, że uda mi się wytrzymać conajmniej do dnia po spodziewanym okresie.
Co do owulki… Wiem, że ogólnie ja mam i raczej niezłej jakości. 4 razy badałam proga i 3 razy był w okolicy 20. Nawet jak w tym miejscu wyszedłby mi niższy to w sumie co z tym zrobię…? Na razie trafiłam na takich lekarzy, że i tak by mi żaden pewnie nic typu luteina nie przepisał 🙃 No i uznałam, że nie bardzo mam na to wszystko wpływ. Przecież nawet na forum jest dużo przypadków kobitek co zaszły w ciążę kochając się np. 3 dni przed owu, więc w tym miesiącu zostawiam to wszystko w rękach losu, a nie terminarza i testów
Napisałam wczoraj do mojej biegowej trenerki, mam nadzieję, że ma miejsce i będę mogła wrócić do biegania i roweru z rozpisanym planem. Z mężem już szykujemy motorki na nowy sezon i mam nadzieję, że w weekend uda się coś polatać, bo ma być ładna pogoda 🥹
Ogólnie doszłam do super odkrywczego wniosku, ze… trzeba żyć 🤣 nie wiem ile jeszcze potrwają nasze starania, ale ja nie chcę być tym sflaczałym Karczochem którym nagle się stałam, więc czas się trochę ogarnąć. Jasne, że starania będą dalej w tle i będę się jednak gdzieś tam na tym skupiać i działać. Ale trzeba też robić fajne rzeczy i zadbać trochę o siebie 💕
No i co do dbania o siebie to poprosiłam lekarza o skierowanie na powtórkę badań z listopada. Bo skoro ferrytyna mi spadła z 22 na 16, to może inne wyniki też.
Pewnie mi go nie wystawi, ale jak macie jakieś tipy na doktorów z luxmedu i jak z nimi gadać, to chętnie przyjmę.
Z forum nie znikam, bo jesteście super i to takie moje internetowe comfort place, ale ograniczę się do zaglądania 3 razy dziennie, a nie 20 🤣
Się rozpisałam, pewnie żadna nie dotrwa do końca haha. Dobrego dnia, korzystajcie ze słoneczka i darmowej witaminy D 😀🌞
Podziwiam Twoje nastawienie na pieprzniecie wszystko na bok 🙈 też się na to zbieram, w tym miesiącu jest łatwo bo starania zacznę od kolejnego cyklu więc na chwilę obecną dni przelatują przez palce 😊 co będzie w kolejnym już się boję 😅😱
Może powrót do wcześniejszych nawyków dobrze Ci zrobi i zagospodaruje czasu aktywnością aby jak najmniej rozmyślać o tym co nie potrzebne i nad tym na co nie mamy wpływu 🤷♀️ bardzo Ci kibicuje bo razem byłyśmy na październikowym wątku i mam nadzieję że spotkamy się na kolejnym ale na duzoooo dłużej ❤️ tylko spokój nas uratuje 🙂 amen👩 33
👱♂️ 36
👸 córka 2015
3cs🗓
5.02 ⏸️
28.02 💔 8tc
26.05- ⏸️🌷 10dpo
27.05- progesteron 31 ng/ml
29.05- beta 60,66 mUI/ml 13dpo
31.05- beta 196,51 mUI/ml 15dpo❤️
progesteron 21 ng/ml
03.06- beta 868,53 mUI/ml 💜🤞
05.06- beta 1825,62 mUI/ml 💚
progesteron 18,9 ng/ml
07.06- beta 3968,72 mUI/ml 😍🩷
16.06- beta ok. 31 tyś mUI/ml 💚
progesteron 16 ng/ml ....
16.06- 0.53cm człowieka z bijącym serduszkiem ❤️🩵🩷
6.07- 2,51 cm Ktosia z silnym serduszkiem ❤️
15.07- 3,81cm 👶
1.07- progesteron 20 ng/ml
Besins(progesteron) 3x100mg
Luteina 2x100mg
-
Zosia667 wrote:Jakiś konkretny to chyba nie.
My mamy obecnie w domu dwa specyfiki:
*Magnez+cynk slavito taki w proszku tj. cytrynian magnezu 75mg+glukonian cynku (biorę to razy 3, w sensie 3 miarki)
*Magnez jakiś super ekstra coś tam forte (🧔kupił) 600mg -wczoraj się ze mną podzielił 😀
Pisałaś też o spadku temperatury to dodam że dziś przez pomyłkę zmierzyłam chwilkę po 6 (staraczkowy mózg każe zaraz po przebudzeniu) i było 36.21, ale kapnelam się że jest za wcześnie bo mierze zazwyczaj koło 7, więc zmierzyłam ponownie koło 7 i było 36.54
Zdecydowanie sobie potestuję. Może oznaczę w ogóle magnez, bo nie mam pojęcia na jakim on jest poziomie.
Mi tempkę mierzy Apple Watch, ale w sumie dzisiaj w tym trybie sen, kiedy on jeszcze to wylicza tajemniczo, latałam do łazienki, bo mój pęcherz miał jakiś error. Może to zaburzyło pomiar 🤞🏻🙈
💁🏻♀️ 33 💁🏻♂️ 34 🐶 🐶
🍼staranie na luzie od 03.2024
⏳monitorowane: 6cs
👩🏻🦱 ona
🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie ✅ krzepliwość ok ✅ AMH 2,04 ✅ niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
💊 pueria uno, witamina D3, magne b6 forte, kolagen, koenzym q10, euthyrox
🧔🏻♂️ on
61,1mln → 84,7mln, koncentracja 25,5mln → 42,4mln✅ ruchliwość A 12,4% → 1,58%‼️ B 12,8% → 14,93% C 12% → 11,76% D 62,8% → 71,72%
aglutynacje i leukocyty (1,1)❗️
morfologia 2% → 0%❗️
HBA 80%
💊 pregna start on, androvit plus, witamina D3, magne b6 forte, kolagen
🔜 29.07 wizyta w klinice -
Karczoszku pięknie to ujelas ja zaczynam też mieć tysiąc myśli i chyba po ponad roku już mnie to przygniata. Raz że ukrywamy i nikt nie wie że się staramy i nie mam nawet z kim o tym pogadać a dwa ,że wkoło nic... Oczywiście testy kwu wczoraj kupiłam zrobię jeszcze w tym mc pewnie już jak są ale chyba też pora skupić się na sobie i życiu. Ostatnio zaczęliśmy planować roboty w ogrodzie , oboje stosujemy dietę więc walczymy razem też jest to fajne ale może czas na coś jeszcze kompletnie nie związanego z dzieckiem. Oczywiście coraz częściej łapią mnie myśli na cholerę mi dziecko 😂 ale to chyba właśnie ten zrezygnowany etap chyba wchodzi... Biorę suple i zobaczymy obiecałam sobie że nie będę swojego cisnąć bo te dni są narwzie mamy dni przed owulka co drugi dzień prdytulasy i tak chyba zostawimy w tym miesiącu bez spiec ..