Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny!
Trochę mnie nie było, ale miałam taką dość "podbramkową" sytuację!
Ale czytam i nadrabiam wszystko co naskrobałyście!
Miłego dnia, zwłaszcza, że weekend już tuż tuż.
A czwartek to taki mały piątek
A co do słodyczy, batonika nie zjadłam już chyba z kilka lat, ewentualnie kawałek czekolady, albo jakieś domowe ciasto, ciastka. Do słodkiego w ogóle mnie nie ciągnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 11:17
Esti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa niedano mialam taki czas ze strasznie ciaglo mnie do slodkiego zwlaszcza czekolady
Ale juz sie ogarnelam i jak mnie najdzie na slodkie to jem wtedy jablko albo orzechy hehe
Ale wszystko jest dla ludzi od czasu do czasu nie zaszkodzi
My mamy takiego kumpla w pracy nie jest moze koscielny ale wierzacy...
I zawsze w poscie i adwencie nie pije alkoholu
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja mam dzisiaj straszny spadek formy wczoraj pelna energii a dzisiaj pojechalam na silownie bardzo dobrze ze z domu wyszlam rozwalilam sobie sluvhawki na wioslarzu to nic bo i tak mialam zamiar kupic nowe ktore mi nie wypadaja z uszu. A punktem kulminacyjnym bylo przyjscie do domu jak wychodzilam naczynia do zmywarki wrzucilam przychodze caly zlew pelny ku... maz zrobil sobie brudowni z szafy sie olazalo stos koszul i jeszcze pies popuscil na legowisko no juz gorzej byc nie moze zadzwonilam sobie do mezulka i mu nieco wyjasnilam ze nie jest malym dzieckiem zebym po nim brudy sprzatala oczywiscie zrobila sie chaja bo ostatnio to tylko rano wychodzi wieczorem przychodzi powiedzialam o o tym mysle na dodatek wieczorki ostatnio urzadza spbie z pepsi i whisky panicz jeden wybaczcie musialam to z siebie wyrzucic. A od 3 dni bola mnie jajanki kluja to nie jest jakis mega bol no ale dyskomfort jest na ciaze nie ma szans bo juz tyle razy probowalismy ze w to malo wierze wr3cz nie wierze... dodajcie mi spokoju bo zaraz wybuchne
-
Hej dziewczyny!
Zrobiłam dzis test ciązowy nie wystrzymałam do okresu jeszcze kilka dni dokładniej 12mam dostac .
I jedna kreska ( czy to za wczesnie? mogę miec jeszcze nadzieje, ze się udało?
Fajnie, ze się tu wszystkie wspieramy trzymam mocno kciuki aby każda z was zobaczyła dwie piękne kreski! -
nick nieaktualnyOlcia wrote:Hej dziewczyny!
Zrobiłam dzis test ciązowy nie wystrzymałam do okresu jeszcze kilka dni dokładniej 12mam dostac .
I jedna kreska ( czy to za wczesnie? mogę miec jeszcze nadzieje, ze się udało?
Fajnie, ze się tu wszystkie wspieramy trzymam mocno kciuki aby każda z was zobaczyła dwie piękne kreski! -
nick nieaktualnySamosiowa staraczka wrote:Dziewczyny ja mam dzisiaj straszny spadek formy wczoraj pelna energii a dzisiaj pojechalam na silownie bardzo dobrze ze z domu wyszlam rozwalilam sobie sluvhawki na wioslarzu to nic bo i tak mialam zamiar kupic nowe ktore mi nie wypadaja z uszu. A punktem kulminacyjnym bylo przyjscie do domu jak wychodzilam naczynia do zmywarki wrzucilam przychodze caly zlew pelny ku... maz zrobil sobie brudowni z szafy sie olazalo stos koszul i jeszcze pies popuscil na legowisko no juz gorzej byc nie moze zadzwonilam sobie do mezulka i mu nieco wyjasnilam ze nie jest malym dzieckiem zebym po nim brudy sprzatala oczywiscie zrobila sie chaja bo ostatnio to tylko rano wychodzi wieczorem przychodzi powiedzialam o o tym mysle na dodatek wieczorki ostatnio urzadza spbie z pepsi i whisky panicz jeden wybaczcie musialam to z siebie wyrzucic. A od 3 dni bola mnie jajanki kluja to nie jest jakis mega bol no ale dyskomfort jest na ciaze nie ma szans bo juz tyle razy probowalismy ze w to malo wierze wr3cz nie wierze... dodajcie mi spokoju bo zaraz wybuchne
A u mnie to mąż z kolei jest tym "porządnym", wręcz aż pedanta mam pod swoim dachem. Wszystko musi być tak jak trzeba, w tym samym miejscu itp.
A co mnie irytuje najbardziej to na naczyniu, nie może być ani kropelki wody, musi być czyste i wyschnięte.
Żanetka, ja też niby nie chodzę do kościoła, ale jestem wierząca.
Albo inaczej, chodzę, ale nieregularnie.
A piwa się napiję czy wina, chociaż na razie z alkoholu rezygnuje i nie chodzi tu o post, a pro zdrowotnie.
-
nick nieaktualnyAha zapomnialam ze dzisisj mi siw pyta mezus kochany co wyroslo na scianie a tam klebek kurzu noz kurde zbuntowalam sie i niw sprzatam bo sprzatanie codzinne mnie wykancza nie mam sily na to chce korzystac z zycia a nie tylko z mopem i odkurzaczwm po domu chodze
-
nick nieaktualnyTest najlepiej robic w dzien okresu a najlepiej nawet po gdy sie spoznia ...
Ja wlasnie dlatego nie jestem fanatyczka testow:
Bo jak wyjdzie biel to mysl : a moze zrobilo sie za wczesnie
Czekac cierpliwie jesli zaskoczylo to czlowiek sie dowie za te 2 tyg a jesli nie to beda 2 tyg z zycia wyjete bo czlowiek mysli o testach o objawach..
Wiem ze czasem to silniejsze ale po co?
To i tak nie zmieni tego co sie ma.wydarzyc...
Takze glowa w gore nie mysl o testach do dnia terminu okresu jesli nie przyjdzie powtorz
Mojej znajomej test pozytywny wyszedl dopiero w 7 tyg....
Robila rozne rozniaste i na kazdym biel a bete juz miala w tysiacach hehe -
nick nieaktualnyNie, to mój sam się weźmie za sprzątanie jak coś przyuważy.
Z resztą ona teoretycznie ma nawet więcej czasu niż ja, ma dwie ręce, więc czemu miałby czegoś nie zrobić ?
Obiady jedynie ja gotuję, a jak ja nie mogę, albo coś to bierze od mamusi słoiki
Bo ja zdarza się że wyjeżdżam służbowo.
-
nick nieaktualnyRudaMaruda25 wrote:A u mnie to mąż z kolei jest tym "porządnym", wręcz aż pedanta mam pod swoim dachem. Wszystko musi być tak jak trzeba, w tym samym miejscu itp.
A co mnie irytuje najbardziej to na naczyniu, nie może być ani kropelki wody, musi być czyste i wyschnięte.
Żanetka, ja też niby nie chodzę do kościoła, ale jestem wierząca.
Albo inaczej, chodzę, ale nieregularnie.
A piwa się napiję czy wina, chociaż na razie z alkoholu rezygnuje i nie chodzi tu o post, a pro zdrowotnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 12:04
-
Oj ja też nie lubię brudu... My się z mężem umówiliśmy tak, że on gotuje i ogarnia kuchnię, a ja sprzątam. Oczywiście nie uprawnia go to do balaganienia, ale serio ja wolę sprzątać, niz gotować. Na szczęście on pedantem nie jest, więc ja jakos strasznie pilnować porządku nie muszę i moge sobie czasem pozwolić na totalny luz2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż
16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa
6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
🍀30dpt - CRL 8,6mm
🍀8+2 - CRL 1,72cm
🍀9+1 - CRL 2,71cm
🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2020, 12:14
Starania od 09.2018
1cs - 8tydz [*] zaśniad groniasty częściowy
1cs po poronieniu - cb
Klinika Gyncentrum
On:
Parametry poniżej normy.
Badania 04.20r. / 08.20r.
Morfologia: 1% / 3%
Fragmentacja DNA: 35 % /20%
Hba: 78 %
Kariotypy ok
21 cs 💚
18dpo - beta 989 mIU/ml
21dpo - beta 3312 mIU/ml
-
nick nieaktualnyNo to ja kilka lat temu jak zaczęliśmy ze sobą mieszkać to pierwsze słowa jakie usłyszałam to:
"Kobieto, ja się za Ciebie wezmę"
I powiem Ci szczerze, że bardzo mnie nauczyło życie z nim porządku.
Wcześniej jak mieszkałam sama to bywało różnie, chociaż nie byłam wielkim syfiarzem. -
ABI90 wrote:Stokrotko też tak sobie myślałam o tym Bo od jakiegoś czasu raz na jakiś czas sobie pozwalałam na batonika itp
Ja nawet nie raz na jakiś czas staram się jak najmniej, bardziej mam takie napady co jakiś czas a potem dłużej nic, ale ciężej mi z takimi postanowieniami, bo generalnie to jestem chudzina i co jem to nic się nie odkłada 🙄 ale może dla zdrowia warto spróbować -
nick nieaktualnyRudaMaruda25 wrote:No to ja kilka lat temu jak zaczęliśmy ze sobą mieszkać to pierwsze słowa jakie usłyszałam to:
"Kobieto, ja się za Ciebie wezmę"
I powiem Ci szczerze, że bardzo mnie nauczyło życie z nim porządku.
Wcześniej jak mieszkałam sama to bywało różnie, chociaż nie byłam wielkim syfiarzem. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2020, 12:16
Starania od 09.2018
1cs - 8tydz [*] zaśniad groniasty częściowy
1cs po poronieniu - cb
Klinika Gyncentrum
On:
Parametry poniżej normy.
Badania 04.20r. / 08.20r.
Morfologia: 1% / 3%
Fragmentacja DNA: 35 % /20%
Hba: 78 %
Kariotypy ok
21 cs 💚
18dpo - beta 989 mIU/ml
21dpo - beta 3312 mIU/ml
-
Samosiowa staraczka wrote:Mi to siw dzisiaj plakac chce bo jwstem bezradna a porzadku naczyc nie umiem
Kochana, nie ma co płakać! To nie jest powód! Wiadomo, jak ktoś ma w naturze bałagan, to ciężko go będzie nagle nauczyć porządku. Czasem trzeba po prostu przywyknąć do pewnych rzeczy, inaczej można zwariować.
Nie smutaj się!Żanetka93 lubi tę wiadomość
2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż
16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa
6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
🍀30dpt - CRL 8,6mm
🍀8+2 - CRL 1,72cm
🍀9+1 - CRL 2,71cm
🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
-
nick nieaktualny
-
ABI90 wrote:Ja mam insulinooporność i z racji tego staram się zminimalizować spożywanie hehe. Niby też jestem szczupła ale jak po ślubie przytyłam to teraz 4 kg nadprogramowych ciężko jest mi się pozbyć. Mam 170cm i 64kg A nigdy nie ważyłam więcej jak 60
To ja 178cm a waga waha się między 60-62kg. Jedynie po hormonach mam mini oponke na brzuchu bardzo długo próbowałam coś przybrać, ale jak już coś przybrałam i wycwiczyłam w powiedzmy 3 miesiące to potem w 3 dni choroby zaraz potrafiłam stracić więc skapitulowałam, bmi jest ok, jem normalnie. A u Ciebie też wszystko w normie! Ale domyślam się że insulinooporność nie ułatwia i stąd ta waga różni się od tej którą zawsze miałaś