Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Why piekny widok😊 Miss laska jesteś 😘😋 mnie tak cycki bolą że masakra...
Why_not_now87 lubi tę wiadomość
-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualny
-
Why pięknie urządziliście łóżeczko, nie mogę się napatrzeć ❤️
Miss jaki piękny brzusio, juz niedługo, coraz bliżej i lokator tego brzuszka będzie w Twoich ramionach ❤️
Dziewczyny a mnie znowu po południu trzepie zimno i spanie łamie.. Siedzę opatulona w koc jak truskawka w naleśnik 😁
Why_not_now87 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Joanna a jak tam Twoje wyniki ?
Ja mam koty w domu od 14 lat które wychodzą na podwórko i nie wiem jakim cudem ale nigdy nie zaraziłam się toksoplazmoza , wyniki mam ujemne. Byłam przekonana, że wirusa mam już za sobą ... ale niestety nie muszę się badać tylko tez nie wiem co ile czasu.
Może któraś z Was może wie ?8cs ❤️
03.04.2020 Anastazja 💖 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBadania wyniki raczej dobre. Tylko wyszły mi jakieś bakterie w moczu.
A co do kota... niestety wynik w poniedziałek. Eh myślałam, ze juz pokaze im wynik i dadza mi spokój 🤣 moj kot to na szczęście taki niewychodzący przytulak..
A toxo słyszałam, że w ciąży robi się dwa razy. No lekarza pytałam to mówił, ze prędzej zaraze surowym mięsem. -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. Podczytuję Was trochę. Nigdy nie pisałam ale teraz muszę . Jestem lekarzem weterynarii.
Toxoplazmozę powoduje pierwotniak, nie wirus. I to prawda, że koty są ostatecznym żywicielem i siewcą, ale tylko raz w życiu i przez krótki okres czasu. Koty niewychodzącę karmione karmą komercyjną, a nie surowym mięsem praktycznie nie mają szans na zarażenie toxo. Wychodzące owszem.
Dużo osób zapomina, że obecnie głównym źródłem zakażenia jest surowe lub niedogotowane/niedosmażone mięso i niemyte owoce i warzywa. Szczególnie z przydomowych ogródków. Zanieczyszczona woda. I jeśli ciężarna wykonuje prace w ogródku to wyłącznie w rękawiczkach.
Nie demonizujmy kotów. Po 6 latach studiów, a potem pracy z kotami od zadbanych po bezpańskie zbadałam przeciwciała i nigdy nie przechorowałam toxoplazmozy.Ja mam 5 kotów wychodzących, jestem w ciąży i po kontakcie z nimi zawsze myję ręce. Nie sprzątam ich kupek bo załatwiają sie poza domem.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoruRudaMaruda25, joana_aska89, Why_not_now87, Kaś28, Stookrotka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMysza dziękuję za te słowa ❤ Moj ginekolog powiedzial to samo.. kuwete od czasu już starań zawsze sprząta tato. A kot dostaje sucha karme i czasem surowa pierś z kuraka czy wątróbkę (ale zawsze po odmrozeniu bo gdzieś czytalam, ze lepiej tak robie dla zdrowia zwierzaka). No o ogolnie to taki pieszczoch. Kto tylko pojawia się w domu to musi iść na kolana. A u mnie caly czas spi na brzuchu i śmieje się, że zaprzyjaznia sie z dzidzia 😁
Też tak czytalam właśnie, ze to raczej standard. Narazie sie nie martwie za ponad tydzień wizyta u lekarza to coś zaradzi 😊Mysza lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry Wracam pod innym nickiem, bo do starego nie mogę odzyskać hasła Z tego strony niegdyś Clariethin czyli Paula z pierwszego postu Miss Wracamy po długim czasie do ponownych starań Wcześniej za dużo emocji plus chora zawodowa ambicja doprowadziły do rezygnacji, ale po ostatniej degradacji stanowiskowej w pracy (spowodowanej zawistną koleżanką ) doszłam W KOŃCU (ku uciesze mojego męża ) do porażających wniosków, iż to, że ja całe życie poświęcam pracy i nieetyczne byłoby teraz zajść w ciąże i ją zostawić na jakiś czas, doprowadziło mnie do tego, że i tak nikt tego nie docenił,a ja zaniedbałam swoją rodzinę, a przecież razem z mężem marzymy o dziecku!
Nadal mam IO, nadwagę () i rzucam palenie oraz biorę tonę leków Obecny cykl już spalony i czekam z niecierpliwością na @... A no i postanowiliśmy budować dom Mamy pozwolenie czekamy na kredyt ^^
Miss jaki piękny wielki brzusio... Pamiętam, jak dopiero co odkryłaś dwie kreski ! Masz termin porodu w moją pierwszą rocznicę ślubuEsti lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny musze się komuś wygadac, ostatnio z nadzieją pisałam o objawach jakie mi towarzyszyły, niestety jak zwykle skończyło się na marzeniach. Znowu końcówka 11 cyklu starań, ale tym razem coś we mnie pękło. Wiem że małpa znowu przyjdzie nie proszona juz na dniach. Znowu nadzieja zniknęła. Dzisiaj jestem załamana, nie rozumiem tego wszystkiego. Od samego początku twierdziłam nie ten cykl to następny ale dzisiaj jakoś się podłamałam nie wiem czemu może to dlatego że moje 2 koleżanki urodziły nad ranem. Nie mam pojęcia od rana wyje jak bobr. W poniedziałek umawiam wizytę u lekarza i zaczynam coś z tym robić bo moje nerwy chyba się wyczerpały...
-
nick nieaktualnyJutka 😘 Każda z nas miewała/miewa gorsze dni. Ale nie pozwól by takie chwile zabierały Ci radość z życia ☀️ Za każdą z nas stoi jakaś historia, niejednokrotnie smutna, dołująca. Ale jesteśmy też przykładem ze na każdą przyjdzie pora 😊
To szczęśliwy i życzliwy wątek więc zostań z nami a sama się przekonasz 😊
Miss, Kaga 🙂 my już ostatnia prosta. Która się pierwsza rozpakuje? 🥰Żanetka93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny dziś moje wzruszenie sięgnęlo zenitu ❤️
Lezelismy sobie z mezem po czym mąż się przytulił do brzuszka i powiedział do niego : uczyniles mnie synku Najszczesliwszym na świecie
A nasz mały synek w tym momencie tak cudnie się poruszył ❤️❤️Why_not_now87, joana_aska89, Kasztanek, Esti, Jane208 lubią tę wiadomość
-
Why_not_now87, wiem dziękuję 😘 i napewno zostanę z wami. Czytając te rozmowy robi się człowiekowi cieplej na sercu bo się wie że są osoby które rozumieją twoje emocje i uczucia. Zawsze starałam się być twarda, bardziej mój mąż czuł się źle że jeszcze się nie udało, teraz jest w delegacji myślałam że będzie super niespodzianka a tu znowu nic, i to wszystko razem może wywołało moje załamanie. Nowy cykl nowa nadzieja trzeba żyć dalej, ale powoli robi się ciężko. Życzę szczęśliwego rozwiązania tym którym się udało i trzymam kciuki za staraczki ❤️
-
Mysza - bardzo dziękuje za ten wpis ❤️ Uspokoił mnie bardzo
Dzisiaj mojego męża chrześniak został z nami na cały dzień i zostaje na noc , ma roczek i dwa miesiące. Jak widzę męża który opiekuje się chłopcem trochę się martwię, że może być mniej zadowolony z córeczki... te męskie rozmowy, zabawy, nawet chodzenie do toalety, mecze itp. Oczywiście nigdy nie dał mi tego odczuć ale tak mi się wydaje. Powiedział, że bardzo się cieszy ale z dziewczynką jest więcej kłopotów i zamartwień w przyszłości. Chłopak sobie da radę
Człowiek tak się martwi, żeby zajść w ciąże , później żeby dzieciątko było zdrowe ... a teraz ma takie głupie myśli może to te hormony.
Dzisiaj czytałam tez gdzieś na forum, że na pierwszym USG para dowiedziała się ze będą mieli zdrowa córeczkę- oczywiście szczęście i ulga. Na następnym USG wyszło, że jednak będzie chłopak - podobno mąż tej Pani skakał z radości, był dumny jak paw i obdzwonił wszystkich , że będzie miał syna. Zupełnie inna reakcja.
Jakie jest Wasze zdanie ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2019, 22:10
8cs ❤️
03.04.2020 Anastazja 💖