Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
MissKathy92 wrote:Witaj MartitaS
Widzę że Ty również już masz swoją historię starań bogatą
Super że nowy lekarz zajął się prolaktyną i tsh bo to podstawa (szczególnie jak miałaś objawy czyli wyciek z piersi)
Dajesz nam nadzieję że jednak sonohsg jest w stanie udroznic troszkę jajowody to wspaniała wiadomość jak dla mnie bo zwykle to hsg boję się (ból i jod)
Widzę że też brałas metformax ale został zmieniony na glucophage z jakiego powodu ta zmiana?
A mąż przebadany został?
No i jeszcze jedno pytanko: czy udało Ci się przez te 19cs zajść w ciąże ale się nie utrzymała? Pytam bo u mnie od 13 cykli nic
Ps. I wszystkiego najlepszego z okazji obchodzonych niedawno urodzin ja w lipcu też skończę 27lat (nie mogę w to uwierzyć że aż tyle), mąż w listopadzie 28- małżeństwo od czerwca 2017 więc podobnie jak u Was
Fakt, że trochę bolało samo przygotowanie (następnego dnia miałam straszne zakwasy w pośladkach hahaha i to w sumie najbardziej pamiętam). Potem już z górki.
Przepisała mi metformax wzięłam rano, wieczorem i drugiego dnia rano, w południe dostałam zawrotów głowy, mdłości, zgagi, biegunki i odstawiłam sama, następnego dnia jak ręką odjął i stąd zmiana na glucophage, po którym czuję się świetnie, mam mniejszy apetyt.
Mąż przebadany - koncentracja 59.75mln/ml, liczba 244.98,
ruch postępowy 38.33%, ruchome 60.88%, Morfologia 12%, więc wyniki ma dobre.
Nie, przez te 19 cykli nie udało się zajść. Przeczytałam tutaj o mutacji i że wyszła po wysokim wyniku kwasu foliowego - w październiku zbadałam z ciekawości miałam 26 Myślałam, że biorę za dużą dawkę i odstawiłam zwykły i zaczęłam brać ovarin. Nie badałam ponownie, ale widzę, że powinnam.
Dziękuję15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
-
Martita miałam to samo z metformaxem
brałam rano i wieczorem po 500mg- było ok
Później endo zalecila branie 3x500mg naraz na noc i zaczęło się biegunki, mdłości, rano nie mogłam nawet o wodzie pomyśleć bo mi stała gula w gardle
wytrwalam chyba miesiąc, robiłam nawet badania pod kątem wrażliwego jelita ale wszystko ok więc znamy winowajce...
Endo zmieniła mi też na glucophage o wydłużonym uwalnianiu i jak ręką odjal- biorę 2x750 na noc i czuje się ok
Nasienie mąż ma super koncentracja mega super że u niego jest z tym ok
No z tym kwasem trzeba uważać bo można przedobrzyc nawet o tym nie wiedząc -
Lajni85 wrote:Cześć Martita i Natala każda z nas ma swoje doświadczenia, ale nie można się poddawać!!! Martita będziecie mieć udany weekend
U mnie dalej cisza. Temp rano 37,2 @ nie ma...
Takie weekendy lubię najbardziej We wtorek jak byłam na monitoringu ginka powiedziała, że owu będzie z prawego i idziemy na bliźniaki
Skoro wiara czyni cuda, trzeba wierzyć, że się uda!
Trzymam kciuki, żeby @ jeszcze dłuuuugo nie przyszłaLajni85, Beti82, MissKathy92 lubią tę wiadomość
15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
-
nick nieaktualny
-
MissKathy92 wrote:Martita miałam to samo z metformaxem
brałam rano i wieczorem po 500mg- było ok
Później endo zalecila branie 3x500mg naraz na noc i zaczęło się biegunki, mdłości, rano nie mogłam nawet o wodzie pomyśleć bo mi stała gula w gardle
wytrwalam chyba miesiąc, robiłam nawet badania pod kątem wrażliwego jelita ale wszystko ok więc znamy winowajce...
Endo zmieniła mi też na glucophage o wydłużonym uwalnianiu i jak ręką odjal- biorę 2x750 na noc i czuje się ok
Nasienie mąż ma super koncentracja mega super że u niego jest z tym ok
No z tym kwasem trzeba uważać bo można przedobrzyc nawet o tym nie wiedząc
Ja od początku od dawki 2x500mg źle go znosiłam, nie dałam rady. Dobrze, że jest glucophage
Też się cieszę, że chociaż on ma dobre wyniki. Ale z drugiej strony czytałam, ze faceta łatwiej wyleczyć, często 3 miesiące i wystarczy (wiadomo są przypadki poważniejsze), a u kobiety jak jedno się zaradzi to kolejne się wynajdzie i tak można wkoło znajdywać przyczynę.
Dlatego odstawiłam zwykły kwas foliowy i biorę 1 tabl. ovarin dziennie. W nowym cyklu (oby nie! ) pójdę na krew zobaczyć co i jak.
Żanetka93 czyli jesteś kolejnym przykładem lepszej zmiany z metformaxu na glucophageWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 10:33
15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czyli nie tylko ja nie tolerowalam metformaxu A na początku zwalalam wszystko na problem z jelitami bo brałam 2 tabletki i było dobrze, aż później skojarzylam że jak zwiększyłam dawkę na 3 to się zaczęło chrzanic coś
Martita zgadza się- u kobiety ciężej bo na jedno dostanie lek to zaraz coś znowu szwankuje... U mnie się zaczęło od guza na tarczycy, później niedoczynność, insulinoopornosc, problem z hormonami, Hashimoto ech szkoda gadać...
Kaga dokładnie- jak wiadomo że jest problem to trzeba się badać od razu a nie czekać A u Ciebie to ja nie wiem co gin myślał mówiąc żeby czekać do wiosny haha no jakiś chory -
Żanetka93 wrote:Taka jest polska medycyna
Jak czlowiel na wlasna reke nie zrobi badana to jedyne co kaza lekarze to sie wyluzowac -
Żanetka93 wrote:Taka jest polska medycyna
Jak czlowiel na wlasna reke nie zrobi badana to jedyne co kaza lekarze to sie wyluzowac
Dokładnie. Uważam, że kiedy lekarz otrzymuje od pacjentki informację, że chce zajść w ciążę powinien skierować ją na podstawowe badania właśnie takie jak tarczyca, prolaktyna, zrobić usg. Nie mówię o dogłębnej diagnostyce, bo to faktycznie z czasem. Jak są złe wyniki to potem po roku trzeba kolejnych kilku miesięcy na unormowanie, a tak można by było tego uniknąć i faktycznie starać się pare miesięcy zanim dalej zacznie się szukać przyczyny.MissKathy92 lubi tę wiadomość
15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
-
Ja zmieniłam lekarza po 7 miesiącach niepowodzeń, wtedy chyba miałam najgorszy kryzys, że na pewno się nie uda i nigdy nie będę mamą. Teraz mam tyle siły i energii do działania Widzę na niektórych wykresach, że udało się w 50 czy 60 cyklu to znaczy, że warto walczyć
blair., Kaga, MissKathy92 lubią tę wiadomość
15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
-
Kaga, naprawdę tak Ci lekarz powiedział? Masakra, i jeszcze płacić trzeba za taką konsultację i tak jak mówisz, dobry lekarz który wszystko ogarnie to już połowa sukcesu.
MissKathy92 wracając jeszcze do Twojego pytania, u mnie nie uwidoczniono przepływu z lewej strony, ale póki co nie miałam laparoskopii, lekarka stwierdziła że celujemy w prawą stronę. Teraz czekam na wizytę u nowego lekarza więc zobaczymy co powie.
PS. Też mam na imię IzaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 11:15
-
MartitaS wrote:Ja zmieniłam lekarza po 7 miesiącach niepowodzeń, wtedy chyba miałam najgorszy kryzys, że na pewno się nie uda i nigdy nie będę mamą. Teraz mam tyle siły i energii do działania Widzę na niektórych wykresach, że udało się w 50 czy 60 cyklu to znaczy, że warto walczyć
Pewnie że tak, każdej z nas w swoim czasie się uda, chociaż mam cichą nadzieję że nie zejdzie nam aż tak długo -
nick nieaktualny