X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2293 1523

    Wysłany: 27 września 2019, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2020, 18:01

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 września 2019, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga trzymaj się tam 😘 tak jak pisałaś wcześniej- to już ostatnia prosta :)
    Ja się mecze z nadciśnieniem od połowy ciąży, cholerstwo jedne podstępne jest i trzeba szybko reagować w razie jak wybija takie ciśnienie...
    Najważniejsze że jesteś pod opieką a może niedługo sama dzidzia się zdecyduje wyjść i nie trzeba będzie żadnej interwencji :) trzymam kciuki ;)

    A ja w środę miałam ostatnie usg :) teraz czekam na poród, jakby coś było nie tak to od razu ip, jak skurcze się zaczną to tak samo (mam nie czekać do tych regularnych) przez te ciśnienie... teraz jest dość wysokie ale jeszcze w granicach normy więc lekarz nie miał podstaw do skierowania mnie do szpitala :( poza tym wszystkie wyniki mam dobre, również te które wskazywalyby na nadciśnienie... poza tym zlecił mi ktg co 2 dni więc teraz tak kombinuje żeby je robić :) dziś mam na 16 u położnej swojej, wczoraj też miałam i zapisał się jeden potężny skurcz którego nawet nie poczułam :P A dziś przed weekendem powtórka i kolejne ktg w poniedziałek :) mam nadzieję że dzidziuś pojawi się w przyszłym tyg ale pewnie będzie ciężko... na wizycie w środę dalej było wszystko zamknięte, szyjka ani myśli przygotowywać się do porodu....
    Jeśli bym nie urodziła do terminu to mam się stawić 11.10 w szpitalu

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju dziewczyny wy już na wylocie naprawdę ten czas pędzi...

    Pewnie macie stresa ale jeszcze trochę i cały świat będzie w waszych ramionach ❤️

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 września 2019, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanetka ostatnie 2 tygodnie to jakaś masakra, najgorsze jest to czekanie kiedy i jak się zacznie :/
    No ale perspektywa tego że już tak niedużo zostało jest wspaniała 😊 za max 2 tygodnie będę tulić swoje maleństwo ❤ ostatnie chwile we dwoje :)
    Mam nadzieję że każda z naszych staraczek tego doświadczy ❤

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga to malutka Ci na sam koniec napędziła jeszcze stachu, całe szczęście wszystko w porządku.
    Właśnie Kaga, czy Ty masz jakieś imię już wybrane dla malutkiej?
    A dopiero co pamiętam jak miałyście dziewczyny połówkowe! Jejku czas tak ucieka szybciutko.

    Ja dopiero co test z kosza wyciągałam z bladą kreską, a tu już prawie połowa. Może i mi tak szybko zleci jak i wam :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miss napewno końcówka nie należy do łatwych że względu fizycznego jak i całego samopoczucia 🙂

    Ale myśl że to własna wymarzona dzidzia napewno pozwoli to jakoś przetrwać...

    Ważne aby teraz doczekać do porodu.
    Później do siebie w miarę szybko dojsc żeby móc opiekować się malenstwem w miarę sprawnie

    Będzie dobrze ❤️

    MissKathy92 lubi tę wiadomość

  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 27 września 2019, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka

    Why not ooo często jej używasz? Czy raczej od święta?

    Z czekolady ja najbardziej lubię jedyną XD milki nie tykam bo za słodka. Ale dzisiaj chyba idziemy na pączki / albo przyniosą do biura

    Sikałam dziewczyny, dzisiaj o 4 się obudziłam 🤦‍♀️ Poczekałam 5 minut i taki cień cienia się pokazał. Ale stwierdziłam ze idę spać i ze to zwidy a rano oczywiście analiza. Tylko sikałam ten z Allegro a nie rosmanowy. Powinnam normlanie na okres poczekać i by było wiadomo. Tylko od jutra nie będę miała warunków żeby sprawdzić. Czuje się totalnie na okres wiec nie chce mi się wierzyć ze cokolwiek tam się dzieje. Nawet już mówiłam mężowi ze nic z tego, on się biedny napala :/

    Why_not_now87, Stookrotka lubią tę wiadomość

    PplPp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie dziś spotkała super sytuacja w pracy...

    Wezwala mnie do siebie mensadzerka i powiedziała że rozmawiała z szefową i są ze mnie bardzo zadowolone że mimo mojego stanu mam chec przychodzić do pracy, i że oczywiście chcą to docenić...

    I że w związku a tym w tym miesiącu dostanę tzw 13 czyli druga wypłatę i zaznaczyła że będą bardzo szczęśliwe jeśli przeznacze to na coś z wyprawki dla dziecka

    Pierwszy szok...

    A drugi szok będę mieć podniesiona stawkę godzinowa 😊🙈

    Kurcze nie spodziewałam się
    Miło że ktoś to docenił 🙂

    OlaaM, nada, Stookrotka, Kaś28, Kaga, Samosiowa88, PJUR, Esti, Jane208 lubią tę wiadomość

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2293 1523

    Wysłany: 27 września 2019, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2020, 18:01

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No Kasztanku byłam w szoku...

    A wczoraj miałyśmy rozmowę bo zgłosiłam że na tą chwilę czuje się na tyle że chce iść na zwolnienie od 1 stycznia że mam nadzieję że do końca roku uda mi się popracować...

    I chyba przez to ta cała akcja

    Ale super bardzo się cieszę

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nada 😀 cień cienia brzmi ekstra trzymam kciuki 😘
    Teraz scielam włosy za ramiona ale jak miałam do łopatek (lekko za) to zrobienie loków zajmowało mi max 15min 😁 często używam bo loki trzymają się dwa dni I wyglądają zdrowo 😀 raz mi wciągło bo za dużo ich wsadziłam w pośpiechu. U mnie zawsze był taki problem ze prostownicą jedną stronę zakrecilam super a druga nie wiem co z tymi włosami jakieś kołki i nie szło.. 😕 a przed większymi wyjściami to się mega wkurzałam.

    Miss kurcze ja nie chodzę na KTG i mysle czy dziś nie podejść do swojej przychodni ogólnie zapytac o położną. Bo nie chodziłam tam na NFZ w ciąży imię chce żeby mnie czasem do szpitala nie odesłali.
    Tak, ta końcówka jakoś wolno leci. Może dlatego że skupiamy się na sobie i obserwacji czy to już czy to te skurcze 🤣

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 września 2019, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Why jeśli nie ma jakiś problemów w ciazy to nie ma potrzeby robić ktg przed terminem porodu :)
    Ja robiłam raz na tydzień od 32tc z uwagi na te nadciśnienie, a teraz co dwa dni kazał lekarz bo już więcej wizyt nie będzie a dzidzia duża prawie 4kg :/
    Ale o położną lepiej zadbać przed porodem, żeby przynajmniej się spotkać z nią i zobaczyć z kim się ma do czynienia :) I jak jest możliwość wyboru położnej to też fajnie bo chyba jak się nie wybierze to się dostaje taką z "urzedu" z racji tego że w ciągu 48h po wyjściu musi przyjść na patronaz :)

    Zanetka super że Cię tak docenili :) tak to można pracować :D mimo że nie musieli ale fajnie dostać dodatkowe pieniążki które można zainwestować w dzidziusia 😊

    Nada poczekaj do terminu @ i zatestuj jeszcze raz :) U mnie też nic nie wskazywało na ciąże a jednak :D powodzenia ;)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tak jak i u mnie, ja też raczej cykl uważałam za stracony :)
    Więc nada trzymamy wszystkie kciuki!!!

    Żanetka, masz fantastycznych przełożonych, że Cię tak docenili, u mnie nawet gdybym dawała z siebie więcej niż trzeba to pewnie nie byłoby tak kolorowo! A jeszcze jak się pokaże, że może więcej niż standardowo to już najlepiej żeby tak robić w tych samych pieniądzach.

    Dziewczyny mi odwaliło w głowie od tego wolnego, codziennie sprzątam do sterylności, dzisiaj już też mam ogarnięte, jeszcze zmyłam płytki takim płynem do dezynfekcji, jaki używa się w szpitalu.
    Robię obiad, ziemniaczki pieczone, do tego grillowany kurczaczek, szpinaczek i jeszcze zrobiłam surówkę z selera, jakieś takie natchnienie.

    O 14.00 idę do kosmetyczki na hennę brwi i rzęski, a jutro paznokcie <3

  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 27 września 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oooo why ja nie ogarniam kręcenia prostownica. Jestem jakiś ułomem z tym. A lubię loczki wiec stwierdziłam, ze zaryzykuje.

    Tak, był zastrzyk o 2 w nocy 15. Wiec już nie powinno go być. Z tym testowaniem później słabo bo lece na wyjazd służbowy. Muszę się jakoś powykręcać od alko. A mamy open bar. Mam ostatni test w domu. I teraz sikać jutro? Okres w poniedziałek ma być. Moze nie ma sensu.


    Żanetka wow! Jacy spoko ludzie. Gratulacje :D

    PplPp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No też się miło zaskoczyłam 😊😊

    Ruda bo wnet zetrzesz płytki z tej czystości hehe 😂😂
    AA obiadek brzmi pycha zjadłabym 😋

    Gorzej bo coś mnie gardło dziś pobolewa i głowa
    Mam nadzieję że na tym się skończy i nie rozloze się bardziej...

    Nada powodzenia za poniedziałek abyś ujrzała dwie kreseczki....
    Wiem że ciężko się zbytnio nastawić żeby rozczarowanie nie było zbyt duże
    Ale nadzieję i wiare zawsze trzeba mieć 😘
    Mam nadzieję że to będzie Twój dzień 😊😊

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanetka, mnie też brało gardło, bo męża mam przeziębionego, a jednak jedno łóżko robi swoje, że wszędzie było nakichane i nakaszlane. Dodatkowo porwałam się na mycie okien we wtorek, a pogoda była jaka była.
    Piłam herbatkę z miodkiem, cytrynką i imbirem, albo sokiem malinowym i jak ręką odjął.

    A co do sprzątania, to w tym miesiącu zapłacę krocie za wodę, bo tyle prań i myć wszystkiego co zrobiłam, to chyba nie robiłam przez ostatnie pół roku.
    Ale się śmieję, że jeden jedyny raz w życiu u nas z podłóg teraz to można jeść.
    No i rozwijam się kulinarnie, bo codziennie robię obiady na świeżo, co chyba najbardziej cieszy mojego męża.

    Żanetka93 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swiezy obiadek to jednak złoto

    U nas zależy jak jemy bo np jeśli mąż ma nocki to do południa się wysypia i on gotuję więc jak ja wracam obiadek jest ciepły...
    Jak mąż ma dniowki to ja gotuję jak wracam więc tak na 18 jest obiad 😊
    Czasem jak mamy lenia to wleca pierogi lub coś takiego...

    Ale chodzi za mną jakieś ciasto muszę zrobić na weekend marzy mi się kruche że śliwkami ❤️

    Jutro wieczorkiem chyba upieke będzie do herbatki na niedziele😊

    Też pije i jem różne cuda byle by się tylko nie rozchorowac mam nadzieję że pomoże ;)


    AA dzis po pracy idę na poszukiwanie butów potrzebuje jakies fajne botki na jesień
    Podobają mi się te co maka ukryty koturn hit tego sezonu może uda mi się gdzieś znaleźć bezowe

    I kurcze wesele many w padzierniku a ja nie mam kiecki
    A nie wiem zupełnie jakiej szukać bo nie wiem jaka pogoda wyskoczy
    Wogole to pomyślałam że chyba założę kombinezon
    Widziałam na necie ładny szafirowy odciany pod biustem więc na brzuch też bd okej
    Nie mam pomysłu wogole

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2293 1523

    Wysłany: 27 września 2019, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2020, 18:01

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasto też mam zamiar upiec, ale to pewnie jutro na niedzielę. Pojedziemy do teściów to wezmę, a mam zamiar upiec ciasto marchewkowe z przyprawami korzennymi jak do piernika, przeciąć w pół i przesmarować powidłem śliwkowym a na wierzchu ubita śmietanka.
    Taką mam mam wizję :D

    My mamy wesele w listopadzie, to upatrzyłam sobie:

    https://www.happymum.pl/sklep3/d919a,sukienki_wizytowe,0-vogue_navy_dress.html

    Kasztanku, znam ten ból po anty, wtedy to jest w organizmie totalny chaos!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wizję kombineozna i chyba tak zostanie
    Założę czarne szpilki a później przebiore na sandałki na klocku a gdyby było zimno na niego założę poprostu kurtkę skórzana

    Jak się dołoży fryzurę makijaż i wogole to całość nie będzie wyglądać tak źle

    A wiem że będzie mi wygodnie 😊


    Kasztanek a co się dzieje? 🙈

‹‹ 610 611 612 613 614 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ