Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa.
Ja na razie zostaje w szpitalu jeżeli bede miała skoki ciśnienia to będą indukować porod. A będzie to ciężkie, bo wszytko na razie zamknięte na milion spustów.
W dodatku jestem masakrycznie przeziębiona. Poza tym powiem Wam wprost, że niektóre baby są takie kurwa głupie, naprawdę głupie. Nie dość, że samo leżenie tu to meka to one jeszcze to utrudniają innym. Niewyciszone telefony napieprzajace non stop jakieś dzwonki i dźwięki typu pisanie smsa, głośne rozmowy, wizyty ciotek, wujków i kozy sąsiada... Czemu ludzie nie mają w sobie za grosz ogłady...
Ale są też mile akcenty. Byłam świadkiem jak tatusiowi przywieźli córeczkę po cesarce i się rozplakal. I ja tez 😿 to było mega wzruszające. Teraz jeszcze bardziej czekam na naszą małą.
Zanetka super gest ze strony szefów dla takich ludzi chce się pracować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2020, 00:03
Salome lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO jacie ale to musiało być wzruszające 🥺🥺
No niestety nie wszyscy rozumieją ze w szpitalu ludzie nie są z własnej woli i chcieliby odpocząć i nabrać sił skoro się tam znaleźli. Dlatego wykupiłam sale rodzinną po porodzie właśnie żeby uniknąć takich sytuacji. Liczę na to ze przed porodem tam nie trafie, tylko już ze skurczami o rozwarciem 😂
Ale znając moje szczęście to będzie na opak😂
Miss to Twojej córeczce widać dobrze w brzuszku jak rośnie jak na drożdżach 🥰 ja 03.10 ostatnia wizyta i zobaczymy ile mój książę ma.
Wogole dziś przyszedł kurier z paczka która miła być w pon za pobraniem (płaszcz z alpaki). Dobrze ze jakaś gotówka w domu była bo wstyd ze ja nie przygotowana 😰
Salome lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa już po rzęskach i brwiach, aż lepiej się czuję!
Ale miałam dzisiaj niespodziankę, przed 14tą zbieram się do kosmetyczki, a tu dzwonek do drzwi, myślałam, że mam zwidy. Pracownik ZUS na rutynową kontrolę.
Ale dałam dowód osobisty, podpisałam i sobie pan poszedł.Salome lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny zus bardzo kontroluje ciężarne albo ciężarówki jak to mówią u mnie w firmie (firma transportowa) 😁😁 . Tyle akcji było, że idą na l4 a tak naprawdę mogą pracować bo mają lekką pracę a na fb zdjęcia z wakacji.
Umówiłam sie z przyjaciółka na herbatę. Ja pojechałam do Niej do domu a ona do centeum miasta do herbaciarni 😁😁😁-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualnySłyszałam ze sprawdzają co dla mnie jest trochę bez sensu. Bo jeśli mam L4 nie leżące ale z uwagi na stresująca prace i poprzednie poronienie lekarz zalecił odpoczynek od pracy to czemu ten odpoczynek nie może być tez wakacyjny? 😛
U mnie w firmie wszyscy wiedzieli ze lecimy w maju bo załatwialiśmy to przed ciąża ale nikt nic nie zgłosił ☀️😄
Ruda - z rzęsami człowiek się nie czuje łysy 😍 tez mam troszkę krótsze niż zwykle żeby przy porodzie nie przeszkadzały 😂 -
nick nieaktualnyJa mam L4 chodzące, byłam w poniedziałek w pracy w kadrach, donieść jeden dokument niezwiązany z ciążą, spotkałam swojego szefa i zdaje mi się, że po prostu ta wizyta była na wniosek pracodawcy, bo raziło po oczach, że sobie chodzę.
Przyszedł miły Pan, wylegitymował się, poprosił o dowód osobisty, podpisałam "listę obecności" i poszedł.
Zaskoczenie było, bo wydawało mi się, że ciąża i L4 chodzące to kontrola jest bez sensu, a jednak.
Kaś i jak się skończyła ta historia? doszło do spotkania?
U mnie wczoraj na chwile była koleżanka, żaliła się na swojego chłopaka, że uczucie się wypala, bo jej nie pisze słodkich, miłosnych wiadomości, nie okazuje już uczucia itp.
To jej pokazałam moją ostatnią rozmowę z mężem na messengerze.
Ja: Wypiorę Ci skarpetki.
Tomek: Ale płukane były
Ja: Ale nie prane, wrzucam do pralki, bo robię pranie
Tomek: Ok
Stwierdziła później, że nie jest jednak tak źle i nie zamierza brać ślubu
-
Why ja leżę na dwuosobowej sali akurat z bardzo fajna babeczka i kulturalna, ale to co się dzieje już na korytarzu jest nie do ogarnięcia. Dziś jakas jedna babka przez trzy godziny darła się do telefonu i wyzywala kogoś z rodziny i robiła to pod naszymi drzwiami. 🙄
Oj współczuję Ruda, ja nie miałam kontroli. Ale często jest tak podobno, że upatrzą sobie jedną osobę ja kontrolują czasami więcej razy, zwłaszcza te na własnej działalności. Z jednej strony chore, ale z dugiej z calym szacunkiem wydaje mi się, że kobiety mocno nadużywają to L4. Ja gdybym nie musiała w życiu bym na nie nie poszla juz w drugim miesiącu. Większość tego czasu przeleżałam i nawet na żaden weekend z mężem nie pojechalam nigdzie, bo mi zdrowie nie pozwalało. Wolałabym pracować i miec normalna ciążę. 😁 -
Kaga z tym lezeniem w szpitalu na sali z kimś to jest tragedia... bo można trafić na osobę która ma trochę oleju w głowie i nie pozwala przesiadywac rodzinie nie wiadomo ile a inna ma to gdzieś że komuś przeszkadza
Położna na szkole rodzenia u nas mówiła że na oddziale polozniczym bywają takie pacjentki co non stop ktoś u nich siedzi i te drugie się skarżą ale no przecież nikogo wyrzucić nie można...
-
nick nieaktualnyZ tą kontrola to niezle
Ale ja wam powiem że bardzo dobrze hehe
Ty oczywiście masz powód do tego ale jest naprawdę masa kobiet co tak jak mówi kaga od wysikanego testu lecą na l4
Poprostu traktują ciaze jako wreszcie wolność od pracy
Oczywiscie każdy ma do tego prawo ale też uważam że to niezbyt dobrze świadczy więc niech kontroluja
Kas dobre spotkalyscie się wkoncu? :dKaga lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczynki!
Uff ... ile musiałam nadrobić
Ja się porządnie przeziębiłam 🙄 kicham, kaszle i smarcze. A te naturalne środki w ciąży dają powolny skutek 😖
Chciałam się podpytać mamusiek.
Na ostatnim USG (byłam w połowie 13 tc) wyszło mi , ze łożysko jest umiejscowione na tylnej ścianie nisko...
Lekarz powiedział, że jak macica rośnie to łożysko przesuwa się przeważnie do góry i nie ma się co martwić w tak wczesnym tygodniu.
Czy któraś miała podobną sytuacje ?8cs ❤️
03.04.2020 Anastazja 💖 -
nick nieaktualnyJa dziewczyny też tak uważam, chciałam iść na zwolnienie późną jesienią, ale nie wszystko w życiu da się zaplanować.
Cóż musiałam iść w 10 tc., bo miałam tragiczny początek ciąży, teraz zdecydowanie lepiej, bo mogę chodzić, pewnie mogłabym nawet pracować, choć w mojej pracy stres na pewno by teraz nie sprzyjał, z resztą skoro wtedy już poszłam na stałe na zwolnienie to teraz po co już wracać?
A np. taka kuzynka mojego męża, po stwierdzeniu ciąży u lekarza od 6 tc, na zwolnieniu, a czuje się wspaniale, druga ciąża już tak.
Zresztą lekarze też nie mają oporów przed wypisywaniem, bo już mi też na samym początku się zapytał, czy nie chcę sobie poodpoczywać, a to był 5 tc więc kobiety korzystają, bo skoro mają okazje?
Chociaż też niektórym się nie dziwie jak idą od razu mimo dobrego samopoczucia, bo jak np. mają ciężką fizyczną pracę, albo w kontakcie z chemią? Sama bym się wtedy nie zawahała. -
nick nieaktualny
-
Stokrotka ja niestety nie pomoge ale myślę że warto słuchać co mówi lekarz A stres związany z tym może tylko niekorzystnie wpłynąć na maluszka więc jak lekarz mówi że tak może być to zaufaj mu
Co do zwolnień to faktycznie większość lekarzy od razu proponuje nawet jak nie ma wskazań to jest trochę chore bo skoro kobieta dobrze się czuje to po co od razu na l4 lecieć? Mój lekarz wcześniej niż od 20tc bez wskazań nie wystawi zwolnienia, ja niestety musiałam iść na l4 już w 15tc przez nadciśnienie A ze akurat w tamtym okresie było dużo stresów w pracy to i pewnie dlatego te nadciśnienie mi wyszło bo się martwiłam nie dość że ciążą czy wszystko będzie ok to jeszcze pracą Ale mój pracodawca sam mi kazał już iść na zwolnienie bo widział jak ja się mecze i nie byłam w stanie wykonywać swoich obowiązków tak jak wcześniej 3.10 minie pół roku jak w pracy nie byłam 🙈 i szczerze powiem że gdyby nie te ciśnienie i stresy to bym wolała pracować jak najdłużej bo w domu można zwariować naprawdę...Stookrotka lubi tę wiadomość
-
Uwaga, ogłoszenie dla przyszłych rodzących. 😁 Czyli wszytkich. Do torby proszę koniecznie zapakować słuchawki i stopery i mieć dużo intenetow na telefonie. Moja współlokatorka oglada na telefonie na fulla jakiś film po niemiecku, oczywiście bez sluchawek. No kur*a... ciekawe ile stąd mam na psychiatrię. 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2020, 00:05
-
nick nieaktualnyStokrotko ja mam łożysko na tylnej ścianie 😊 to nic groźnego, być może szybko poczujesz ruchy dziecka 🙂
Co do L4 to jestem od 7go tyg na zwolnieniu. Zarówno pracodawca jak i lekarz sugerowali zwolnienie ze względu na poronienie oraz stres w pracy i ciagle spędzanie czasu za kołkiem. Nie prostestowałam 🙂 a ze czułam się dobrze mogłam korzystać z siłowni i w miare funkcjonować. Każdy przypadek inny 😀
Kaga - zabić taką 😕 normalnie znieczulica panującaStookrotka, Kaga lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jesli jest l4 dające mozliwosc chodzenia to chodzi o lekarza, badania i zakupy - tak jest zgodnie z prawem
Lekarze daja l4 bo coraz trudniej zajść i donosic i się boje o zdtowie i zycie matki i dziecka.
Spptkanie doszlo do skutku😁 zavralam psiapsi do siebie na truskawke% i jest git 😁😁
Kaga trzymaj sie w tym szpitalu😘
Żanetka nagroda super😊😊
Ruda kontroli nie musialas miec od pracodawcy tylkp bezpośrednio z zys bo kasy szukaja , a l4 dla zdrowtch dziewczyn mogacych pracować jest multumKaga lubi tę wiadomość
-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualnyNo ale chyba zdałam tą kontrolę, dobrze, że pan przyszedł nie np. za 10 minut, bo już by mnie nie było.
Jakie dzisiaj fantastyczne uczucie, wstaje rano z łóżka i nie czeka mnie sprzątanie, bo mam ogarnięte na czysto, mąż idzie na 14stą do pracy, będę sama w domu praktycznie pół dnia, więc chyba jakieś domowe SPA się szykuje
Dziewczyny, ale nas trzymacie w niepewności!
Tylko czekamy na jakiegoś malucha, a one ani drgną.
Mój maluch od tego tygodnia faktycznie zaczął mi już konkretnie pływać w brzuchu, bo nie raz to co chwileczkę czuję, że coś mi tam pływa. Piłkarz lub piłkarka jak ojciec z pewnością.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2019, 08:42