Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasztanku mega kiecka ❤️
Miss ja jeszcze dorzucę że moja bratowa przy czwórce dzieci, żadnego nie karmiła piersią bo nie miala pokarmu.. Tak czasem bywa, trzeba pogodzić się z czymś na co nie ma się wpływu.. Jesteś najlepszą mamą dla swojej córeczki ❤️
Mam jeszcze zdjęcie jak mąż zmienia mi buty na trampki 😁 właśnie, trampki - najlepsza decyzja na weselu ❤️ kupiliśmy takie same dla nas, chciałam bordo, ale nie było więc zadowolilam się granatowymi 🙂
Moja suknia miała dekolt w kształcie serca i ramiączka opadające nieco na ramiona, uwielbiam ją. Też jej nie sprzedałam ślę nie tyle z sentymentu, co po prostu wesele było tak udane że się nie nadawała. Do tego mieliśmy ją w górach (przebiera łam się w bacówce) a na plenerze zebrała nią chyba wszystkie śmieci 😂Kasztanek, MissKathy92 lubią tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
Kasztanek piękne jest to zdjęcie 🥰
Miss a Twój ginekolog nie może wystawić mężowi L4? Zwłaszcza, że miałaś CC. Mój ginekolog nie miał najmniejszego problemu z tym i wystawił mu mimo, że rodziłam SN. Jest tego 14 dni, ale my wystawiamy na raty, żeby nie weszły w to weekendy. :p A jest jeszcze coś takiego jak urlop ojcowski (nie mylić z tacierzynskim).
I nie załamuj się, że jest Ci ciężko. Dużo robią hormony. Ja przez trzy dni po powrocie ze szpitala płakałam. Zalewało mnie morze miłości jak patrzylam na małą, ale płakałam bez powodu. Więc chyba dotknęło mnie baby blues, ale już jest dobrze. Mimo bólu mam teraz tak dużo energii. Ciągle sprzątam, gotuje, ogarniam mała prawie sama. Tak bardzo mi brakowało tej energii przez te 8 miesięcy, kiedy prawie ciągle leżałam i kiedy spakowanie worka ze śmieciami wysyłało ze mnie całą energię. U Ciebie też w końcu będzie dobrze 😊 ja też dokarmiam MM, bo mała źle przybrała. Nie mam tyle swojego pokarmu, mimo że odciagam go laktatorem i pije herbatki. KP jest bardzo ważne, ale nie zamierzam głodzić dziecka czy siebie katować tylko dlatego, że wszyscy teraz tylko KP i KP. Ja też byłam dokarmiana MM i żyje... jak miliony innych osób.Kasztanek, Żanetka93, RudaMaruda25, Lajni85, joana_aska89, MissKathy92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jakie Wy piękne
Miss głowa do góry, z każdym dniem będzie lepiej!!!
My po wizycie, szyjka znowu się skrocila i czekamy w czwartek jedziemy na ktg i potem dostanę skierowanie do szpitala.. Coraz bardziej się boję porodu. Pocieszam się, że nie ja pierwsza i nie ostatnia...MissKathy92 lubi tę wiadomość
01.11.2019 Filip ❤
27.01.2021 Mikołaj ❤ -
nick nieaktualnyCześć Kochane 💙
Nie nadrobiłam wszystkiego ale to dlatego ze Smerf
nas pochłonął. Dopiero Udało się go uśpic, ciężki dzień. U nas ropiejące oczko- dostał krople z antybiotykiem ja wykupiłam sobie żelazo bo strasznie chudnę. Tak wiem niby fajnie ale mąż powiedział ze nigdy nie miałam tak chudych łydek i kostek..
ja karmie ale jest to niestety ciężkie. Maks to mały sadysta wie ze jak będzie histeria to cyca dostanie. Jeśli je to fajnie ale czasem poprostu memla..
Nie jest łatwo i gdyby nie mąż to byłoby ciężko.
On totalnie przepadł, wózka prowadzić nie daje. Gadają sobie wspólnie 😀
Tak, ja tez uważam ze ten wątek jest wyjątkowy a raczej osoby na nim 🥰Żanetka93, Esti, Kasztanek, Kaga, MissKathy92, Lajni85 lubią tę wiadomość
-
No to jeszcze ja pokaże swoja😊😊
https://zapodaj.net/658538f63201f.jpg.html
Dzieeczyny życie po porodzie nie jest łatwe. Albo boli brzuch po cc albo krocze po porodzie sn. U mnie wszystkie znajome 2tygodnie dochodziły do siebie i do tego, żeby móc dzieckiem sie zajmować i w pełni cieszyć sie z bycia matką.
Ruda biedaku możesz zalic sie ile możesz 😘
Opieka na zone a pozniej 2 tygodnie ojcowskiego to dobry pomysłEsti, joana_aska89, nada, Kasztanek, Why_not_now87 lubią tę wiadomość
-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
joana_aska89, Kasztanek, Kaga, MissKathy92, Stookrotka lubią tę wiadomość
2019 zdrowy syn - ciąża naturalna
3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna
12 dpo beta 27mlU/mL
16 dpo beta 244 mlU/mL
18 dpo beta 747 mlU/mL
oby tym razem dobrze się skończyło -
Dziewczyny aż mi się ręce trzęsą jak to pisze.. Wracaliśmy od gina i uderzyliśmy w stado dzików z młodymi, normalnie w ogóle nie było ich widać, ze 20szt.. Na szczęście nic się nam nie stało, zderzak urwany jedynie w samochodzie i mnóstwo strachu się najedliśmy.. Teraz czekamy na policję.. Chyba nie będę dziś w nocy spała..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Och Milenka no to pech naprawdę. Z dzikami na leśnych drogach tak już jest, szczególnie jak mają młode. Moj kolega kiedyś uderzył w stadko na motocyklu, połamał nogi.
Dobrze, że wam nic nie jest, biedne dziczki też. Zderzak się naprawi. Mam nadzieję, że ubezpieczenie was pokryje a policja przybędzie szybko i dotrzecie spokojnie do domu2019 zdrowy syn - ciąża naturalna
3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna
12 dpo beta 27mlU/mL
16 dpo beta 244 mlU/mL
18 dpo beta 747 mlU/mL
oby tym razem dobrze się skończyło -
Policja już jest. To się stało jakieś 3km od domu.. To prawda, zderzak to nic ale te dziki.. Gdy samochód się zatrzymał to one jeszcze były pod kołami, żyły.. Przecież to czujące stworzenia i tak cierpiały.. Chyba z 5 ucierpiało a wszystkich to może ze 20 było...Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny wygladalyscie wszystkie przecudnie 😍
Co do trampek to ja planuje caly ślub być w baletkach.. Pawel jest bardzo wysoki (1.98) ja 170 ale lubie ta nasza roznice we wzroscie..a do szpitek itp to ja sie nie nadaje...
Milenka wspolczuje takich przezyc przed noca😫, ale dobrze, ze Wam nic sie nie stalo ❤ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMilenka, jak tam?
Przeszedł szok?
Ja melduję, że od 22 do 6 wytrzymałam bez bólu, rano był, ale już nie tak intensywny. Może przechodzi? Mam nadzieję, że poniedziałek robi się coraz bardziej realny jeśli chodzi o wyjście.
Życzcie mi tego, bo w chwili obecnej to moje największe marzenie.Esti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jejku dziewczyny nie spodziewałam się takich słów otuchy w moim kierunku ❤❤❤
Jesteście najlepsze 😘
Mi bardzo zależy na kp, pewnie dlatego że biczuje się za cc, jak padła decyzja o tym to się rozryczalam i powiedziałam do męża ze nie tak miało być ale wiem że to była najlepsza decyzja dla nas...
Co do karmienia, no ciężko idzie, boli mnie że muszę córkę dokarmiac mm no ale tak jak piszecie- nie pozwolę by dziecko było głodne...
Mam nadzieję że jakoś się ogarnę z tym kp, dojdę do siebie po porodzie i będzie łatwiej...
Kaga pytałaś o te l4 dla męża. Ja bez problemu bym dostała w szpitalu ale mąż nie chciał I choć wiem że będzie mi ciężko ale dobrze że tak zrobił... bo ja teraz część obowiązków zrzucam na niego a gdy pójdzie do pracy będę musiała już sama sobie radzić bo nie będę miała go do pomocy. Muszę się trochę usamodzielnic i zbliżyć się do córki. Na początku będzie ciężko ale mam nadzieję że dam radę mąż i tak mi dużo pomógł zaraz po porodzie i w zasadzie jeszcze przed też... Ale to ja jestem jej mamą i może jak nie będę miała pomocy męża to rozkrece te kp... bo teraz to wygląda tak że mała possie trochę, potem się zdenerwuje a ja z niemocy każe męzowi szykować butlę zamiast dalej karmić