X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 18 października 2019, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanku mega kiecka ❤️

    Miss ja jeszcze dorzucę że moja bratowa przy czwórce dzieci, żadnego nie karmiła piersią bo nie miala pokarmu.. Tak czasem bywa, trzeba pogodzić się z czymś na co nie ma się wpływu.. Jesteś najlepszą mamą dla swojej córeczki ❤️

    Mam jeszcze zdjęcie jak mąż zmienia mi buty na trampki 😁 właśnie, trampki - najlepsza decyzja na weselu ❤️ kupiliśmy takie same dla nas, chciałam bordo, ale nie było więc zadowolilam się granatowymi 🙂
    Moja suknia miała dekolt w kształcie serca i ramiączka opadające nieco na ramiona, uwielbiam ją. Też jej nie sprzedałam ślę nie tyle z sentymentu, co po prostu wesele było tak udane że się nie nadawała. Do tego mieliśmy ją w górach (przebiera łam się w bacówce) a na plenerze zebrała nią chyba wszystkie śmieci 😂

    Kasztanek, MissKathy92 lubią tę wiadomość

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2297 1523

    Wysłany: 18 października 2019, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2020, 13:03

    joana_aska89 lubi tę wiadomość

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2019, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanek najlepsze ❤️

    Kasztanek lubi tę wiadomość

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 18 października 2019, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanek piękne jest to zdjęcie 🥰

    Miss a Twój ginekolog nie może wystawić mężowi L4? Zwłaszcza, że miałaś CC. Mój ginekolog nie miał najmniejszego problemu z tym i wystawił mu mimo, że rodziłam SN. Jest tego 14 dni, ale my wystawiamy na raty, żeby nie weszły w to weekendy. :p A jest jeszcze coś takiego jak urlop ojcowski (nie mylić z tacierzynskim).

    I nie załamuj się, że jest Ci ciężko. Dużo robią hormony. Ja przez trzy dni po powrocie ze szpitala płakałam. Zalewało mnie morze miłości jak patrzylam na małą, ale płakałam bez powodu. Więc chyba dotknęło mnie baby blues, ale już jest dobrze. Mimo bólu mam teraz tak dużo energii. Ciągle sprzątam, gotuje, ogarniam mała prawie sama. Tak bardzo mi brakowało tej energii przez te 8 miesięcy, kiedy prawie ciągle leżałam i kiedy spakowanie worka ze śmieciami wysyłało ze mnie całą energię. U Ciebie też w końcu będzie dobrze 😊 ja też dokarmiam MM, bo mała źle przybrała. Nie mam tyle swojego pokarmu, mimo że odciagam go laktatorem i pije herbatki. KP jest bardzo ważne, ale nie zamierzam głodzić dziecka czy siebie katować tylko dlatego, że wszyscy teraz tylko KP i KP. Ja też byłam dokarmiana MM i żyje... jak miliony innych osób.

    Kasztanek, Żanetka93, RudaMaruda25, Lajni85, joana_aska89, MissKathy92 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2019, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkie dziewczyny w ten dzień wyglądałyście jak milion dolarów! ❤️

    Żanetka93 lubi tę wiadomość

  • Lajni85 Autorytet
    Postów: 541 535

    Wysłany: 18 października 2019, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie Wy piękne <3

    Miss głowa do góry, z każdym dniem będzie lepiej!!!

    My po wizycie, szyjka znowu się skrocila i czekamy :) w czwartek jedziemy na ktg i potem dostanę skierowanie do szpitala.. Coraz bardziej się boję porodu. Pocieszam się, że nie ja pierwsza i nie ostatnia...

    MissKathy92 lubi tę wiadomość

    01.11.2019 Filip ❤
    27.01.2021 Mikołaj ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2019, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Kochane 💙
    Nie nadrobiłam wszystkiego ale to dlatego ze Smerf
    nas pochłonął. Dopiero Udało się go uśpic, ciężki dzień. U nas ropiejące oczko- dostał krople z antybiotykiem ja wykupiłam sobie żelazo bo strasznie chudnę. Tak wiem niby fajnie ale mąż powiedział ze nigdy nie miałam tak chudych łydek i kostek..
    ja karmie ale jest to niestety ciężkie. Maks to mały sadysta wie ze jak będzie histeria to cyca dostanie. Jeśli je to fajnie ale czasem poprostu memla..
    Nie jest łatwo i gdyby nie mąż to byłoby ciężko.
    On totalnie przepadł, wózka prowadzić nie daje. Gadają sobie wspólnie 😀

    Tak, ja tez uważam ze ten wątek jest wyjątkowy a raczej osoby na nim 🥰

    Żanetka93, Esti, Kasztanek, Kaga, MissKathy92, Lajni85 lubią tę wiadomość

  • Kaś28 Autorytet
    Postów: 1403 585

    Wysłany: 18 października 2019, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to jeszcze ja pokaże swoja😊😊
    https://zapodaj.net/658538f63201f.jpg.html

    Dzieeczyny życie po porodzie nie jest łatwe. Albo boli brzuch po cc albo krocze po porodzie sn. U mnie wszystkie znajome 2tygodnie dochodziły do siebie i do tego, żeby móc dzieckiem sie zajmować i w pełni cieszyć sie z bycia matką.

    Ruda biedaku możesz zalic sie ile możesz 😘

    Opieka na zone a pozniej 2 tygodnie ojcowskiego to dobry pomysł

    Esti, joana_aska89, nada, Kasztanek, Why_not_now87 lubią tę wiadomość

    -starania o pierwsze dziecko od 01.2018
    - 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
    -03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
    -10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
    - 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
    -01.2020 start in-vitro ?
  • Esti Autorytet
    Postów: 353 639

    Wysłany: 18 października 2019, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ się zrobiło romantycznie...
    Ach te wspomnienia <3

    9f3efcc4d332.png

    joana_aska89, Kasztanek, Kaga, MissKathy92, Stookrotka lubią tę wiadomość

    2019 zdrowy syn - ciąża naturalna

    3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
    02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
    03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna

    12 dpo beta 27mlU/mL
    16 dpo beta 244 mlU/mL
    18 dpo beta 747 mlU/mL

    oby tym razem dobrze się skończyło <3
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 18 października 2019, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny aż mi się ręce trzęsą jak to pisze.. Wracaliśmy od gina i uderzyliśmy w stado dzików z młodymi, normalnie w ogóle nie było ich widać, ze 20szt.. Na szczęście nic się nam nie stało, zderzak urwany jedynie w samochodzie i mnóstwo strachu się najedliśmy.. Teraz czekamy na policję.. Chyba nie będę dziś w nocy spała..

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • Esti Autorytet
    Postów: 353 639

    Wysłany: 18 października 2019, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Och Milenka no to pech naprawdę. Z dzikami na leśnych drogach tak już jest, szczególnie jak mają młode. Moj kolega kiedyś uderzył w stadko na motocyklu, połamał nogi.
    Dobrze, że wam nic nie jest, biedne dziczki też. Zderzak się naprawi. Mam nadzieję, że ubezpieczenie was pokryje a policja przybędzie szybko i dotrzecie spokojnie do domu <3

    2019 zdrowy syn - ciąża naturalna

    3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
    02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
    03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna

    12 dpo beta 27mlU/mL
    16 dpo beta 244 mlU/mL
    18 dpo beta 747 mlU/mL

    oby tym razem dobrze się skończyło <3
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 18 października 2019, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Policja już jest. To się stało jakieś 3km od domu.. To prawda, zderzak to nic ale te dziki.. Gdy samochód się zatrzymał to one jeszcze były pod kołami, żyły.. Przecież to czujące stworzenia i tak cierpiały.. Chyba z 5 ucierpiało a wszystkich to może ze 20 było...

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2019, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milenka, co za pech.
    Jejku, tyle tu ostatnio pechowych informacji na forum, trzeba chyba zmienić tę tendecję.

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2297 1523

    Wysłany: 18 października 2019, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2020, 13:03

    Kaga, MissKathy92, Why_not_now87 lubią tę wiadomość

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2019, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wygladalyscie wszystkie przecudnie 😍
    Co do trampek to ja planuje caly ślub być w baletkach.. Pawel jest bardzo wysoki (1.98) ja 170 ale lubie ta nasza roznice we wzroscie..a do szpitek itp to ja sie nie nadaje...

    Milenka wspolczuje takich przezyc przed noca😫, ale dobrze, ze Wam nic sie nie stalo ❤

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2019, 06:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milenka nie przyjemna sprawa
    Się pewnie biedaku wystraszylas...

    Najważniejsze że wam się nic nie stało ❤️

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2019, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milenka, jak tam?
    Przeszedł szok?

    Ja melduję, że od 22 do 6 wytrzymałam bez bólu, rano był, ale już nie tak intensywny. Może przechodzi? Mam nadzieję, że poniedziałek robi się coraz bardziej realny jeśli chodzi o wyjście.
    Życzcie mi tego, bo w chwili obecnej to moje największe marzenie.

    Esti lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2019, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda życzę Ci tego z całego serduszka i ściskam mocno kciuki ❤

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 19 października 2019, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku dziewczyny nie spodziewałam się takich słów otuchy w moim kierunku ❤❤❤
    Jesteście najlepsze 😘
    Mi bardzo zależy na kp, pewnie dlatego że biczuje się za cc, jak padła decyzja o tym to się rozryczalam i powiedziałam do męża ze nie tak miało być :( ale wiem że to była najlepsza decyzja dla nas...
    Co do karmienia, no ciężko idzie, boli mnie że muszę córkę dokarmiac mm no ale tak jak piszecie- nie pozwolę by dziecko było głodne...
    Mam nadzieję że jakoś się ogarnę z tym kp, dojdę do siebie po porodzie i będzie łatwiej...

    Kaga pytałaś o te l4 dla męża. Ja bez problemu bym dostała w szpitalu ale mąż nie chciał :/ I choć wiem że będzie mi ciężko ale dobrze że tak zrobił... bo ja teraz część obowiązków zrzucam na niego a gdy pójdzie do pracy będę musiała już sama sobie radzić bo nie będę miała go do pomocy. Muszę się trochę usamodzielnic i zbliżyć się do córki. Na początku będzie ciężko ale mam nadzieję że dam radę :) mąż i tak mi dużo pomógł zaraz po porodzie i w zasadzie jeszcze przed też... Ale to ja jestem jej mamą i może jak nie będę miała pomocy męża to rozkrece te kp... bo teraz to wygląda tak że mała possie trochę, potem się zdenerwuje a ja z niemocy każe męzowi szykować butlę zamiast dalej karmić

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2297 1523

    Wysłany: 19 października 2019, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2020, 13:03

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
‹‹ 654 655 656 657 658 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ