X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas szumis na naszego dziecko niestety nie działa 😢😢

    A do wody nie chcemy żeby się tak nie nauczyl bo i tak już mamy jazdy przy kąpieli

    Jak go kąpiemy to jest git a jak wyciągamy to jest płacz dobra chwilę 🤣

    Wiec jakbym mu jeszcze dotakwo dokładała wodę to już byśmy całkiem osiwieli gdy trzeba było by go z tej wody wyciągnąć...

    No teraz w miarę zasnął zobaczymy na jak długo bo nie zjadl jakoś dużo

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    c1b9cf83471a.jpg

    Przytulanki z mamusią i sukces. 🥰
    Idę spróbować się zdrzemnąc.

    Matko martwi mnie nieobecność Rudej.

    A białe szumy też okazały się u nas porażką.

    Żanetka93, MilusińskaMilena, Why.Not.Now lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobranoc dziewczyny 😴😴😴

    Sama też chyba zaraz odlecę tylko cycki ogarnę 😴😴

    Też myślę o Rudej
    Mam nadzieję że ok u niej ze poprostu odpoczywa bo coś pisała że dzisiaj ma męża w domu to napewno jest bezpieczna i zaopiekowana

    Kaga lubi tę wiadomość

  • Kaś28 Autorytet
    Postów: 1403 585

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam nadzieje ze z Ruda i Helenka wszystko dobrze.

    Jak czytam wasze posty o spaniu to rozumiem ludzi, którzy sa wstsnie wsadzić dziecko do auta i jeździć byleby tylkp spało

    -starania o pierwsze dziecko od 01.2018
    - 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
    -03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
    -10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
    - 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
    -01.2020 start in-vitro ?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję się, że jestem.
    Jestem w domu, od wczoraj czuję się jak wrak człowieka, jestem taka słaba, że nie jestem w stanie utrzymać szklanki w ręce, a wziąć prysznic musiał pomóc mi mąż.
    Wczoraj poszłam wcześniej spać, dzisiaj niemalże też cały dzień śpię, a jak nie śpię to leżę.
    Jak wstaje i nawet idę się wysikać to już nogi i kręgosłup odmawiają mi posłuszeństwa, nogi robią się jak z waty, a plecy chcą mi pęknąć.
    Jutro wizyta u lekarza, powiem mu o wszystkim, jeśli zasugeruje położenie się w szpitalu, to ani chwili się nie zawaham.
    Teraz jedynie w jeździe na IP demotywuje mnie fakt spędzenia tam kilku godzin... Poza tym boję się, że pojadę, a oni mnie tam wyśmieją, że przyjechałam, bo jest mi słabo.

  • Stookrotka Autorytet
    Postów: 373 310

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emdar wrote:
    Stokrotka, na to by wychodziło:) I ja to mam przeczucie że urodzę koło 20.02,czyli po Rudej na pewno (Ruda ma chyba termin cc na 18.02). Ty na kiedy masz termin, jakoś koniec marca?

    Ja mam termin na 26.03 :) i mam nadzieje, ze tak urodzę!
    Ruda, każdy niepokój i obawę w ciąży trzeba skonsultować z lekarzem ... nie ma głupich pytań! Ja bym od razu pisała do mojej gin. Ty jesteś w ciąży i Ty wiesz najlepiej czy coś jest nie tak.

    8cs ❤️
    03.04.2020 Anastazja 💖
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh Ruda biedaku...
    Że słabym samopoczuciem nie ma zartow...

    Ja jakoś około 37 tygodnia zasłabłam w sklepie
    Poczulam takie miękkie nogi itp
    Okazalo się że bardzo spadł mi cukier miałam bardzo niziutki

    Odpoczywaj jak najwięcej nie ruszaj się z łóżka a lekarz jak mu powiesz na wizycie co się dzieje to napewno znajdzie najlepsze dla ciebie wyjście


    Ja wracam do noszenia 😳😳😳

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda na pewno Cię nie wyśmieją :)
    Tak jak pisałam wcześniej, jeśli coś Cię martwi to się nie zastanawiaj tylko jedz na pogotowie

    Kaga widzę że u Was też skok w pełni ;)
    U nas tak samo raz lepiej raz gorzej :)

    Przetrwałam dzisiejszy dzień :) dostaliśmy orzeczenie o niepełnosprawności na rok i tak w zasadzie mam mieszane uczucia :/
    Cieszę się się bo będzie łatwiej załatwić te wczesne wspomaganie rozwoju ale z drugiej strony dotarło do mnie że mam niepełnosprawne dziecko :(
    Ech :( wracam tulić moją niuniusie bo dziś dzień tulenia ;)

    Kaga lubi tę wiadomość

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, jestem i ja 😙

    Miss, jak tam po komisji. Myślałam dziś w pracy o Was i wspierałam na odległość 🍀

    Ruda, biedactwo. Trzymaj się tam. Tak jak dziewczyny piszą, jesteś w ciąży i powinnaś konsultować wszystko co Cię niepokoi z lekarzem. Zwłaszcza że od początku masz jakieś przeboje w ciąży..

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miss super że pozytywnie wypadło...
    Oczywiscie że lepiej by było gdyby takie coś nie było potrzebne...
    Ale niestety tak się stało i w miarę możliwości trzeba to zaakceptować i postarać się o jak najlepsze możliwości rozwojowe dla dzieciaczka a skoro to orzeczenie dużo może pomóc to super wiadomość że się udało je zdobyć...

    Tak dziś dzień tulenia...
    Ciesze się że mam męża w domu na wolnym bo gdybym w takim dniu jak dziś została sama to było by ciężko
    Bo mały płaczliwy i często się wybudzający a tu jeszcze ogarnianie siebie
    Poszłam pod prysznic na masaż bo czułam się taka pełna...

    Zaraz obiad

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Udało się nam przespać, ale wracamy do gry. Cycki mi zaraz wybuchną, nie mam jak ściągnąć mleka, bo ciągle noszę. 💣

    W dodatku małej coś jednak zaszkodziło. I teraz nie wiem co, bo w ten weekend pierwszy raz od czasu karmienia jadłam kapustę. A pierwszy raz od prawie dwóch miesięcy zjadłam ten jogurt i kawałek czekolady. A może to zbieg okoliczności. Nie wiem mamusie czy znacie takie urządzenie jak kateter Windi, ale warto go mieć w domu jeżeli macie jakieś brzuszkowe problemy. Używam tego bardzo rzadko, bo nie wolno nadużywać, ale mała dziś miała brzuch jak kamień i rureczka poszła w ruch... A raczej w tyłek. Wybawienie.

    Ruda masakra. Mi się wydaje że lepiej byłoby gdybyś leżała w szpitalu... Koniecznie pogadaj z ginem, bo wiadomo, że koncowka daje popalić, ale az tak?

    Miss no właśnie nie wiem czy gratulować czy nie ☹️

    Mężu wracaj, błagam 😭

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi maly właśnie tak ulał ze hoho...

    I już ssie paluszka a to znaczy że domaga się jedzonka

    Nawet na spacer dzis nie poszlismy

    Ubraliśmy go w kombinezon i mąż na chwilę z kim poszedł na balkon w południe i tyle było z powietrza

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milenko jak Twój pecherz dzisiaj? 🤯

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanetko, dziękuję że pytasz. Dziś już trochę lepiej, krew pojawiła się tylko dwa razy póki co. Ogólnie jestem dość słaba i bez energii. Do południa biegałam do łazienki co 15minut, aż mi było głupio. Teraz już trochę lepiej, ale mimo to po pracy jak wpadłam pod kołdrę tak postanowiłam nie wychodzić.. Rozważam też czy nie wziąć wolnego jutro w pracy..

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miss dobrze, ze udalo sie to zalatwic. Wiadome niestety z ta mysla trzeba sie oswoic. Ale pomysl, ze takie orzeczenie moze pomoc malutkiej, zeby mogla normalnie sie rozwijać dzieki tym zajeciom..❤

    Kas a zaden lekarz tego wczesniej nie zauwazyl? Sama mam pcos.. i wiesz kiedys moj lekarz powiedzial, ze ostatnio modne jest diagnozowanie tego. A tak naprawde musi byc spelnione kilka warunkow.
    Jakie badania robil Ci pod tym katem??

    Milenka dobrze, ze juz lepiej ❤ dolaczam do Ciebie w bolu.. u mnie co prawda malutki. I ratuje sie naturalnym sokiem zurawinowym..

    Ruda popieram dziewczyny, ze napewno Cie nikt nie wysmieje.
    Wspolczuje Ci takiej koncowki 😫 gdzie wczesniej tez nie bylo lekko..

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milenka masakra z tą infekcją. Że też akurat teraz musiała się przyplątać. Oby nic nie namieszała w naszym idealnym planie na bliźniaka. 😘 Kiedy następna wizyta w klinice?

    Przypomniałam sobie, że jeden szum u nas działa. Okap. Śpi pod nim już 25 minut w wozku. 😁

    Zanetka bywa ciężko, ale cieszymy się z tego 🥰

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro i tak mam wizytę u lekarza to mu powiem co i jak, ciekawe co mi na to wszystko powie.
    Do kardiologa mnie raczej nie skieruje, bo już byłam i jest wszystko ok.

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga okap jest dobry 🙂 u mojego chrześniaka działał jeszcze odkurzacz w drugim pokoju 😅

    Ehh intuicja mi podpowiada że plany na bliźniaka będziemy musiały przesunąć o miesiąc. Wydaje mi się że za dużo negatywnych czynników pojawiło się w okolicy owulacji.. Cóż, jeśli nie w tym, to może w następnym cyklu się uda.. Co ma być to będzie 🙂

    Kaś może po prostu miałaś na usg obraz policystycznych jajników, czyli pco. Przecież cykle masz regularne, owulki i do tej pory było ok. Badalas kiedyś androgeny?

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milenka dziękuję za myśli i wsparcie 😘
    Ogólnie było ok, na szczęście byliśmy 2 w kolejce to szybko poszło :) pani dr taka nie za bardzo przyjemna, a mała ma nosa do ludzi bo przed samym wejściem zasnęła i nie dało się jej dobudzić 😉 przeraziło mnie tylko to jak inne dzieci są chore 😔 ogólnie to byla komisja dla dzieci z padaczką a dzieciaki też inne choroby miały widoczne gołym okiem :( np jeden chlopiec był taki nadpobudliwy, jakby w swoim świecie, chodził i rozmawiał sam ze soba, czasem robił jakieś niekontrolowane ruchy, nawet przeklął jak przyszła pani dr... Jejku pomyślałam sobie jaka ta jego mama musi być silną kobietą :(

    Dziewczyny tak, te orzeczenie to jest wielka szansa dla Amelii :) bardzo chce żeby chce raz w tygodniu ktoś miał na nią oko czy się na pewno dobrze rozwija :) więc tak naprawdę to orzeczenie to coś pozytywnego w tej całej naszej sytuacji...

    Kaga ja znam te windi ale sama nie kupowałam :) jakoś się boje aplikować mimo że w szpitalu mi małą kilka razy odgazowywali jak ją brzuszek bolał :/ na szczęście teraz już nie mamy takich problemów z brzuszkiem jak na początku :) teraz wystarczy położyć albo ponosić na brzuszku i jest ok :)

    Kas mi też długo diagnozowali pcos :/ bo czasem było to widać na usg a czasem nie, zależy od dnia cyklu... Do tego jeszcze musi być problem z hormonami i nieregularne miesiączki, brak owulacji :( u mnie był obraz i hormony wariowaly, androgeny miałam wywalone w kosmos :(

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miss, to prawda, są dzieci które są bardzo chore.. To przykre kiedy patrzy się jak takie maluchy cierpią, serce się kroi.
    A to orzeczenie tak jak sama piszesz to duża szansa dla Amelki. Cieszę się że mała rozwija się prawidłowo mimo choroby, ale skoro jest szansa ją dodatkowo wspomóc to czemu nie skorzystać 🙂 teraz będzie już tylko lepiej 🍀

    MissKathy92 lubi tę wiadomość

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
‹‹ 849 850 851 852 853 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ