X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle za miesiąc mam 30tke męża i muszę też mu coś zorganizować.

  • megson91 Autorytet
    Postów: 2295 2649

    Wysłany: 25 lutego 2020, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milenka, super, że odbyliście taką szczerą rozmowę 💜 takie rozmowy są mega oczyszczające 💜 takie przerobienie tematu z terapeutą jest mega pomocne. U nas też był z tym problem, u męża wyszedł silny lęk przed dorosłością, odpowiedzialnością i rodzicielstwem 🤯 dlatego uciekał w alkohol... przerobienie tematu na terapii mega pomogło, bo też myśleliśmy nad wszywką, ale to nie jest rozwiązanie problemu tak, jak mówicie.
    Przed ciąża mega ograniczył picie, na początku ciąży, tylko okazyjnie ze szwagrem jak nas odwiedzili z moją siostrą, a odkąd jestem w 4 miesiącu i nie mogę prowadzić auta, bo boli mnie podbrzusze, nie pije już nic 🤞🏻💜

    Dziewczyny, umówiłam wie na usg połówkowe!! 💜💜💜 07.04 na 10:00 nananana 💜💜💜 nie mogę się już doczekać 💜💜💜

    06.2021 👼🏻 5 tc
    08.2021 👼🏻 4 tc

    8 cykl stymulowany
    18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
    10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
    12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
    16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
    30.12 💜

    29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
    Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.

    Kierunek immunologia❔
    PCOS i IO 🍬🍭
    MTHFR hetero A1298C

    85999jcgiykcutbf.png

    3jvztv73cc90cbvy.png
  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 25 lutego 2020, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O proszę, ja nie dostałam jeszcze skierowania.

    Kaskę też chce dać, ale chciałam jakiś prezent. Taki do 200 zł. Sama nie wiem jak kolczyki. Ja już jestem chrzestną i sama nie pamietam co ostatnio dałam :o

    PplPp1.png
  • megson91 Autorytet
    Postów: 2295 2649

    Wysłany: 25 lutego 2020, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nada ja idę prywatnie do dr Totko - Ruda wie o kogo chodzi 🙈💜 ona super prowadzi wizytę, wszystko opowiada i zdjęcia wrzuca na link do pobrania 💜 mu lekarz prowadzący jest trochę autystyczny, wiec nie mogę z jego strony na to liczyć 😂

    06.2021 👼🏻 5 tc
    08.2021 👼🏻 4 tc

    8 cykl stymulowany
    18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
    10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
    12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
    16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
    30.12 💜

    29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
    Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.

    Kierunek immunologia❔
    PCOS i IO 🍬🍭
    MTHFR hetero A1298C

    85999jcgiykcutbf.png

    3jvztv73cc90cbvy.png
  • megson91 Autorytet
    Postów: 2295 2649

    Wysłany: 25 lutego 2020, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę mam okropne bóle w pachwinach 😥
    Dosłownie takie, że nie mogę chodzić 🤯
    To normalne? 🤔

    06.2021 👼🏻 5 tc
    08.2021 👼🏻 4 tc

    8 cykl stymulowany
    18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
    10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
    12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
    16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
    30.12 💜

    29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
    Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.

    Kierunek immunologia❔
    PCOS i IO 🍬🍭
    MTHFR hetero A1298C

    85999jcgiykcutbf.png

    3jvztv73cc90cbvy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2020, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja takich Megson nie miałam, ale wydaje mi się, że to jednak normalne...
    Ehh, ciąża to piękny stan, 🤦‍♀️

  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 26 lutego 2020, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megson, a gdzie dokladnie? idz do fizjoterapety na pewno cos Ci podpowie. Ja zaraz lece na moje konsultacje. Ale mi doskwiera głownie dół pleców i kark. Z karkiem miałam jeszcze przed ciążą problemy. No zobaczymy jak to będzie wyglądało dzisiaj.

    w ogóle mam zakwasy po tej wczorajszej jodze haha boli mnie tyłek xD bo było troche ćwiczeń na uda.

    A dajcie spokój, kupiłam wczoraj ciśnieniomierz. Otwieramy instrukcje, a tam napisane, że nie nadaje się dla kobiet w ciąży. Co to za różnica? :| a ciśneinie mam raczej za niskie niż za wysokie. Ale teraz będę kontrolować, zwłaszcza jak głowa zaboli.

    PplPp1.png
  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 26 lutego 2020, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2020, 09:41

  • megson91 Autorytet
    Postów: 2295 2649

    Wysłany: 26 lutego 2020, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nada, boli mnie pachwina na całej powierzchni z przodu uda 🤯 po nocy jest lepiej troszkę, ale czuje, że wieczorem będzie powtórka z rozrywki 🤯
    A odnośnie fizjoterapeuty, to chodzisz do takiego zwykłego, czy szukałaś jakiegoś specjalnego od dolegliwości ciążowych? 🤔

    06.2021 👼🏻 5 tc
    08.2021 👼🏻 4 tc

    8 cykl stymulowany
    18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
    10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
    12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
    16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
    30.12 💜

    29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
    Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.

    Kierunek immunologia❔
    PCOS i IO 🍬🍭
    MTHFR hetero A1298C

    85999jcgiykcutbf.png

    3jvztv73cc90cbvy.png
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 26 lutego 2020, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abi, wysłałam Ci zaproszenie 🙂
    Twój mąż poczynił już wielki krok naprzód i trzymam mocno za Was kciuki.

    Mój mąż próbuje się jednak wykręcić z piątkowego psychologa, ale go namawiam. On jest nastawienia "a co mi to da" i "sam sobie z tym poradzę". Ja natomiast mu powiedziałam że jeśli nic z tym nie zrobi, nic się nie zmieni i chcę żeby chociaż spróbował, choć jedna wizyta..
    Nie chce wchodzic razem z nim na pierwszą wizytę, czuję że przy mnie się naprawdę nie otworzy.
    Mój mąż uważa że skoro ojciec był alkoholikiem, brat jest alkoholikiem to ma to w genach i tłukę mu do głowy że nie i że wszystko zależy od niego.
    Cały czas o niego walczę, starania zeszły na dalszy plan, nie są teraz już tak ważne, choć nadal się obserwuję.. Najważniejsze jest teraz to żeby poukładać sprawy między nami bo musimy być szczęśliwi, z dzieckiem czy bez.. Kocham go i nie wyobrażam sobie życia bez niego i będę o niego walczyć dopóki starczy mi sił.

    A co do starań to coś mi mówi że chyba owulka (ta wlasciwa) nadciąga. Dziś badając szyjkę w śluzie zobaczyłam pojedyncze nitki krwi, pierwszy raz mi się tak zdarzyło. Ale zważywszy na spadek tempki, śluz, może nie typowo płodny ale śliski obstawiam owulacje.
    No i zbadałam dziś proga, jak pan dr kazał, tak naprawdę tylko po to żeby udowodnić mu ze ch*ja się zna. Jeśli potwierdzi się moja teoria co do owu, to za tydzień będę powtarzać proga.

    megson91, joana lubią tę wiadomość

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2020, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megson więzadła się rozciągają wiec możliwe ze bolą pachwiny a raczej ciągną 🙂 z czasem przyjdą inne dolegliwości 😛 ale pamiętaj ze dzień porodu wszystko wynagrodzi 💜

    megson91 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2020, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie może nie dzień porodu, bo ja przez kilka dni miałam objawy baby blues, ale to może dlatego, że nie miałam dziecka przy sobie.
    Faktem jest, że moment w którym dostaje się malucha to taki moment, który niesamowicie czyści pamięć.
    Pamięta się ciężką ciążę, że były dolegliwości, ale nie pamięta się skali bólu (!)

    Dziecko wnosi tyle radości i szczęścia, że dzisiaj z mężem to się prawie zapotwietrzyliśmy ze śmiechu, jak wyciągnęliśmy Helcię z łóżeczka, a tam rożek okupany, legginsy, kaftanik i body. Rozbieramy ją, a tam kupa bokami pampersa wychodziła 😂

    Odniosę się jeszcze do Ciebie Milenko, my dwa lata temu z mężem mieliśmy kryzys. Też były teksty, że lepiej by było gdybyśmy się rozstali i żebym ułożyła sobie życie z kimś innym. I wtedy żałuję, że ja męża na siłę nie zaciągnęłam do psychologa.
    U nas nie zapijał nerwów w alkoholu, ale stał się agresywny i tracił nad sobą panowanie. Stracił też panowanie nad sobą w pracy, został zawieszony w wykonywaniu obowiązków. Przestał chodzić do pracy, był jeszcze bardziej nie do wytrzymania.
    A ja? Byłam 1500 km od niego i nie dałam mu takiego wsparcia jakiego potrzebował, bo byłam zajęta sobą. Bardzo tego żałuję, że mnie wtedy nie było na tyle ile potrzebował.
    My sobie poradziliśmy, dlatego przy Twoim wsparciu Twój mąż też da radę.
    Trzymam za was kciuki.

    megson91 lubi tę wiadomość

  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 26 lutego 2020, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ani masakra z tym ciśnieniem!! Współczuję Ci bardzo. A co do męża to ja bardzo szanuję ludzi którzy potrafią dostrzec problem i coś z tym zrobić. Super, że chodzicie razem i rozpracowujecie to wszytko.

    Milena trzymam kciuki, że mąż się zdecyduje jednak. Na pewno dla niego to ciężka decyzja. Ale teraz terapia to tak jak wizyta u lekarza. Czasami jest ciężko samemu coś ułożyć w głowie, ktoś musi pomóc.

    To i ja się podzielę moim problemem. Mąż znowu dostał propozycję pracy za granicą za bardzo, bardzo dobre pieniądze. I mamy dylemat... Latałby pon-pt dwa razy w miesiącu i potem dwa tygodnie pracy zdalnej. Z małym dzieckiem będzie ciężko, ale mam nadzieje, że teściowa mi pomoże jak jego nie będzie. No i boję się końcówki ciąży bez niego. Po porodzie wziąłby dwa tygodnie wolnego. Ta praca to dla niego super krok dla kariery, świetny projekt, zadania. chciałabym żeby mógł się rozwijać... Do tego kasa rewelacja, tylko ta rozłąka jest słaba :/

    megson91 lubi tę wiadomość

    PplPp1.png
  • emdar Autorytet
    Postów: 3417 6193

    Wysłany: 26 lutego 2020, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane moje, witam się po długiej przerwie. Przepraszam, ale nie nadrobię wpisow z czasu jak mnie nie było. No więc tak, od czego by tu zacząć... O już wiem, wszyscy żyjemy i to jest najważniejsze ❤️
    Po masakrycznym porodzie (niestety nie mogę wpisać się w nurt że o tym się zapomina, wiem że tego cierpienia i lęku o życie dziecka i swoje nie zapomnę nigdy😒), wyszliśmy do domu dopiero w 4 dobie, bo Julek spadł z wagi (prawie dobę nie jadł, ulewal jeszcze wodami płodowymi) i miał bilirubinę w górnej granicy. W domu dopadł mnie klasyczny baby blues. Ale słuchajcie, taki ze masakra... W jednej sekundzie płakałam, i mówie "nie dam rady, na co ja się porwałam", a za sekundę "ej,przecież będzie wszystko super, dam radę". No i do klasycznych problemów typu niewyspanie i rozregulowanie rytmu dnia, doszedł problem który obecnie jest moim największym czyli :Julek nie chce ssać moich piersi (nie umie złapać sutka, mam dość płaskie i mega duże), karmię go kpi. I naprawdę tak jak racjonalnie wiem, że to nic złego i to żadna porażka, to instykntownie - macierzyńsko czuję się jak kupa gówna co nie umie dziecka wykarmić.. Mam bardzo dużo pokarmu (na jedno odciągnięcie średnio 170ml)i mega mnie frustruje to, że Julek musi pić to przez butelkę a nie z piersi 😥 umówiliśmy się na pn do poradni laktacyjnej, może to coś pomoże. Dodatkowo po porodzie czułam się przez pierwsze parę dni po prostu wykończona fizycznie(ze dwa, trzy razy mowie do męża że muszę się w tej sekundzie położyc bo czuję że zemdleję, po prostu jakby mi ktoś baterie odłączył). Powiem Wam, że wszyscy wkoło mowili że początki macierzyństwa nie są łatwe, ale takiego hardrocu to się nie spodziewałam😒A może faktycznie jestem za stara i porwałam się z motyką na słońce? I oczywiście że Julek jest cudowny i kocham go nad życie, ale nie ukrywam że jak na razie jest mi potwornie ciężko 😒 Na szczęście mam super męża, który dzielnie wszystko znosi i przejął całą logistykę domu i ogarniania prozy życia (zakupy, sprzątanie, gotowanie itd itp), dodatkowo zajmuje się Julkiem tak samo dobrze jak ja(troszkę się jeszcze boi przebierać te małe chude rączki i nóżki, ale tak to ogarnia małego super 😍). Będę się jakoś odzywać kochane moje, ale czuję że chwilowo muszę skupic sie na sobie i nauce Julka. Postaram się Was w wolnych chwilach podczytywać. Trzymam kciuki za wszystkie staraczki(Milenka, Kaś, Abi) ciężarnym życzę bezproblemowych ciąż i łatwych porodów(podobno się zdarzają, a ja miałam pecha, lekarz sam mi to powiedział), a mamusiom dużo radości z macierzyństwa❤️.

    PS. Nada, Inflancka - super polecam. Opieka, lekarze, położne, jedzenie - super. Miałam tam swoją położną, która naprawdę mam wrażenie uratowała mnie i Julka. Gdybys potrzebowala więcej info, napisz do mnie na priv.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2020, 18:55

    nada lubi tę wiadomość

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • emdar Autorytet
    Postów: 3417 6193

    Wysłany: 26 lutego 2020, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milenka, muszę się do Twojego posta odnieść. Walcz o męża i o Was, to jest teraz najważniejsze❤️Mocno trzymam za Was kciuki ✊

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • emdar Autorytet
    Postów: 3417 6193

    Wysłany: 26 lutego 2020, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abi, za Was też mocno trzymam kciuki ✊ Masz rację, dziecko musi mieć szczęśliwy dom i dwoje kochających się i wspierających rodziców. I zdaję sobie sprawę, że nie każdy początek rodzicielstwa musi wyglądać jak mój, ale powiem Wam że absolutnie nie wyobrażam sobie przeżywać tego będąc w związku z kimś kto sam ze sobą ma problemy. Nie zrozum mnie źle, nie mówię ze problemy Twojego męża są poważne, ale na pewno musi sobie wszystko poukładac tak, by być dla Ciebie wsparciem kiedy będziesz tego bardziej potrzebować. Powodzenia❤️!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2020, 19:45

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 26 lutego 2020, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emdar jestes najlepsza mama dla Julka ❤ i wszystko z czasrm sie ulozy..
    Wspolczuje Ci, ze mialas taki porod ale dobrze ze masz juz to za soba 😘
    Trzymam za Was mocno kciuki 😘

    Dzis mialam usg genetyczne. Byl ze mna maz. Z dzidzia wszystko super. A była tak rozbrykana, ze nie dalo sie zrobic żadnego ladnego foto 😅 kolejna wizyta za miesiac.

    emdar, nada, megson91 lubią tę wiadomość

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 26 lutego 2020, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emdar o matko co za przeżycie! Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło. Ale jak opisywałaś to myślałam, że nie napiszesz że polecasz. Wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek, jakbyś dała mi namiary na położną byłoby super <3 fajnie, że mąż też ogarnia małego i dom. Praca zespołowa musi być. A ty na pewno dajesz radę! Dzielna Mama z Ciebie inna pewno nie za stara :D

    Joanna super :d a jak płeć? Coś wiecie?

    Dziewczyny polecicie jakieś rogale do spania?

    PplPp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2020, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nada każde byle nie maślane 😄
    Mąż mi zamówił na Allegro w kształcie U (po rozwiązaniu wstążek był prosty jak patyk 🙂 spało mi się super

  • megson91 Autorytet
    Postów: 2295 2649

    Wysłany: 26 lutego 2020, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emdar, wszystkiego dobrego dla Was 😘😘😘
    Powolutku nauczycie się siebie i będzie wszystko dobrze, buziaki 😘😘😘😘 trzymam za Was mocno kciuki 🤞🏻🤞🏻🤞🏻💜💜💜🥰🥰🥰

    emdar lubi tę wiadomość

    06.2021 👼🏻 5 tc
    08.2021 👼🏻 4 tc

    8 cykl stymulowany
    18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
    10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
    12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
    16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
    30.12 💜

    29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
    Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.

    Kierunek immunologia❔
    PCOS i IO 🍬🍭
    MTHFR hetero A1298C

    85999jcgiykcutbf.png

    3jvztv73cc90cbvy.png
‹‹ 913 914 915 916 917 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ