Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
@Dropsik - ja nie jestem niczyją chrzestną, ale to dlatego, że jak tylko skończyłam 18 lat to dokonałam apostazji. Nie mam też jakoś żalu, bo mimo dużej rodziny, w tej najbliższej brak dzieci, a te z dalszej widuję raz na rok może - na co im taka chrzestna?
Była śmieszna historia z 3 lata temu, jak bratowi M urodził się syn. I M to bardzo przeżywał i stwierdził, że jak to dziecko brata to on chce być chrzestnym. Tylko, że też jest po apostazji I już zaczął się dowiadywać, umawiać z biskupem, by wrócić na łono kościoła, dzikie akcje, pitu pitu.
A tu się okazuje, że ojciec chrzestny już dawno wybrany (jakiś znajomy) a M nie był nawet brany pod uwagę, bo go bratowa nie lubi 🤡
Zresztą ja ze swoim chrzestnym ostatni raz rozmawiałam z 5 lat temu, więc dla mnie to taka sztuczna instytucja - jak ktoś jest blisko to jest, nie musi mieć tytułu chrzestnego/chrzestnej.Dropsik lubi tę wiadomość
Starania od 07.23
👩🏻 '88 👨🏻'89 -
Dropsik wrote:To chyba tylko ja tutaj nie jestem fanką chrześniaków, o chrzcin jako takich 🤡
Jestem (niestety) chrzestną, ale żałuję, że się zgodziłam. Nie miałam jak odmówić i psuć atmosfery. Synek siostry, więc bliska rodzina. Byłabym lepszą ciocia niż chrzestną 🙃 Gniecie mnie ta instytucja chrzestnych generalnie.Dropsik lubi tę wiadomość
-
CoffeeDream wrote:Hej 🌸
Trzymam kciuki za wszystkie potrzebujące! 🤞
@ultramaryna_ można wypisać mnie z jutrzejszego testowania. Przyszła 🐒
Ja to udana jestem. Miałam działać w tym cyklu z tempka, a zapomniałam, że nie kupiłam termometru owulacyjnego. 🙈 Tak samo z wiesiołkiem... Ale jak jutro zacznę to chyba nic się nie stanie?
Okropna była ta noc. Nie mogłam zasnąć. Wiało niesamowicie + mąż trochę mi już plany popsuł. Otóż planowałam krótki wyjazd akurat w dni płodne przed owulka, a on mnie uświadomił dopiero, że w pracy mu już planują jakiś wyjazd akurat w tym tygodniu. Co prawda chyba na 3 dni.. i teraz zastanawiam się czy będą to dni przed czy po owulacji 🙈 ech... Zawsze wiatr w oczy!
A tak potrzebujemy tego, żeby się zresetować. Jak się tak dłużej zastanowilam, to poniekąd może to być jedną z przyczyn, czemu nam się wychodzi. Od jakichś 6 miesięcy jest wkoło w nas jakich stres, podniesione emocje przez to, że kupiliśmy mieszkanko, później przeprowadzka, a teraz powoli sobie je remontujemy. Momentami jest ciężko, ale wszystko robimy sami. Nikt nam nie pomaga... No i właśnie. Wieczna spina, bo chce się skończyć jak najszybciej. A jak do tego dojdzie zmęczenie to już w ogóle... -
nick nieaktualnyZbuntowana wrote:Czesc dziewczyny nie miałam wczoraj już siły nadrobić bo tak pędzicie... ale na winiarach podczytalam... ehhh emocje super.. aż się wzruszyłam... i bardzo się cieszę waszym szczęściem...
Tule za biele i smuteczki... Ja wczoraj poszłam na badania krwi bo mam problemy z okresem... nie przychodzi..testy też biale... no to może wy coś podpowiecie co się dzieje bo zaczynam się coraz bardziej denerwować przed wizytą u giną..
Tsh 1.44
Próg 0.11...
Beta poniżej 2.5.. eee mam dola od wczoraj... chyba będę musiała do norki się schować i nie smucic...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego, 10:52
-
A co do supli to ja też mam w apteczce z 10 różnych, ale chyba po ich wykończeniu przerzucę się na Prenacaps i zamiast 10 piguł będę łykać 2, max 3 dziennie.
Ten multiplan ma w składzie:
Folian (Quatrefolic®) – 800 µg (400%)
Witamina B12 - 3,5 µg (140%)
Witamina D - 50 µg (1000%) / 2000 IU
Witamina E (α-TE)- 12 mg (100%)
Jod - 150 µg (100%)
Żelazo - 18 mg (128%)
DHA - 160 mg.
https://allegro.pl/oferta/formeds-prenacaps-multiplan-dha-ciaza-witaminy-60-30-kaps-13684031541?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_uzsd_zdrowie_hb_health_pla_pmax_sc&ev_campaign_id=18003415406&gad_source=1&gclid=CjwKCAiA8YyuBhBSEiwA5R3-E1iiQuJbSj0EYODXYRnmU3GxMdO_Z6pRNiAcDcidyy6AlPnrGBposxoCZzUQAvD_BwEultramaryna_ lubi tę wiadomość
Starania od 07.23
👩🏻 '88 👨🏻'89 -
Majlen wrote:Hej 🩷 Jestem tu nowa, wczoraj założyłam konto.
Zacznę od tego, że 18 stycznia odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, bo postanowiliśmy się starać o maluszka 🥰
Wtedy też miałam 1 dzień miesiączki, a 10dc miałam wizytę u ginekologa, zrobił mi usg i powiedział, że nie widzi pęcherzyka dominującego ( czy to źle, ze go nie bylo? ) i zlecil badania
- LH, mocz, morfologia, glukoza. Badania wyszly w porządku, wszystko w normach, zalecił również Luteinę 2x dziennie przez 10dni od 16dc. Tak więc biorę.
Przed tabletkami miałam nieregularne miesiączki, ciekawe jak to teraz będzie z tą owulacją 🫣
Pytanko do was, czy powinnam się jakoś wspomóc przy nowym cyklu? Aby możliwe było zajście w ciążę?
Obecnie jestem w 21dc.
Pozdrawiam 🖐💗 -
CoffeeDream wrote:Do mnie też przyszła 🐒 w zasadzie o 1 dzień za wcześnie i mnie zaskoczyło to, bo nie zakupiłam termometru 😅
-
Dziewczyny, piszecie w takim tempie, że trudno za wami nadążyć i wbić się w jakiś temat, szczególnie nadrabiając głównie wieczorami. Ale staram się podczytywać w wolnym czasie i niezmiennie trzymam za wszystkie 🤞
Przytulam za wszystkie wredne 🐒 i ⚪. Trzymam też kciuki za piękne przyrosty bet i pierwsze wizyty ciążowe.
@ Joll bardzo mi przykro, wypłacz się, wyrzuć wszystkie żale i wróć z nową energią
Ja też ostatnio przechodzę okropną huśtawkę od "na pewno się udało" do "nie uda się nigdy". I niby powinno być łatwiej, bo mam już malucha w domu, ale i tak jest ciężko. Myślałam, że starania o drugie dziecko przychodzą z większym luzem... Do tego w pracy mam nieciekawą sytuację i dla własnego zdrowia psychicznego muszę rozejrzeć się za czymś innym 😕
-
nick nieaktualny
-
Jak już udało mi się napisać, to od razu zadam wam pytanie. Czy progesteron muszę zbadać dokładnie 7dpo czy może to być też 8dpo? W zeszłym tygodniu we wtorek pęcherzyk 17mm na lewym jajniku, więc lekarz obstawiał owulację na czwartek/piątek. I faktycznie w czwartek mocno ten lewy jajnik czułam, ale nie mam pewności, że wtedy owulacja była. I teraz nie wiem, czy ten progesteron sprawdzić jutro czy w piątek.
-
MonReve96 wrote:Ja jestem #teamzjemwszystko. Ale w tym roku szczególnie będę polować na pączki z nadzieniem pistacjowym ☺️
Prezesoowa, MonReve96, Olalee, NiedoszlaWielodzietna, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
-
Tajlandia22 wrote:@Majlen - o odstawieniu AH i tym, jak przygotować organizm, dobrze mówi Kasia Więcej Niż Hormony. Znajdziesz ją na instagramie chociażby. Może coś Ci pomoże 😊
@Mikea tak, zaraz Zakopane! Okazało się, że to zapalenie korzonków - jak to mąż stwierdził „choroba starych ludzi” 😂 tabsy przeciwbólowe i rozluźniające i będzie ok 🤞🏼
Ale tak ogólnie to dobrze ze nic poważniejszego nie jest mężowi 🙂 chociaż i tak musi pilnować pleców ✊🍀Tajlandia22, MummyYummy, Prezesoowa, ultramaryna_, Nusia28 lubią tę wiadomość
-
KejtKa lubi tę wiadomość
-
Pati2804 wrote:SKS tak zwany.. 🤣 ja wczoraj byłam u kuzyna na masażu i pytam co mam z tymi plecami a on w żartach mówi "no jak to co , SKS " 🤣🤣 znacie ten skrót? 😅🙈
Ale tak ogólnie to dobrze ze nic poważniejszego nie jest mężowi 🙂 chociaż i tak musi pilnować pleców ✊🍀
Starość, kurwa, starość...elektro96, Pati2804, MummyYummy, Alesiamum lubią tę wiadomość
Starania od 07.23
👩🏻 '88 👨🏻'89 -
Chmurka21 wrote:Ja w tym miesiącu zobaczyłam fałszywy cień 😂 jestem dziwna, dla większości to masakra, a ja się cieszę. Pomyślałam sobie, ze skoro udało mi się zobaczyć fałszywe dwie kreski to i te zwykle mi się uda. Nie wiem skąd mam takie myślenie, nie wnikam 😂😂😂
Czy ktoś kiedyś rozgryzł kobiety ?? 🤣😅Chmurka21 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysernik_z_rodzynkami wrote:Jak już udało mi się napisać, to od razu zadam wam pytanie. Czy progesteron muszę zbadać dokładnie 7dpo czy może to być też 8dpo? W zeszłym tygodniu we wtorek pęcherzyk 17mm na lewym jajniku, więc lekarz obstawiał owulację na czwartek/piątek. I faktycznie w czwartek mocno ten lewy jajnik czułam, ale nie mam pewności, że wtedy owulacja była. I teraz nie wiem, czy ten progesteron sprawdzić jutro czy w piątek.
Myślę, że 8 też ok.sernik_z_rodzynkami lubi tę wiadomość
-
koktajlowa wrote:Ja #teampączki i może nawet dzisiaj już sobie kupię 🙂
U mnie biel 10/11 dpo. Nie wiem czy będę jutro w ogóle testować. Czy mieć jeszcze nadzieję.
Zaczynam zastanawiać się nad plastrami borowinowymi. Kiedyś o nich czytałam, że likwidują stan zapalny. Może nie zaszkodzi spróbować skoro i tak nie wychodzi.