Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny ❤️ w końcu mam chwile, żeby się odezwać. Cały weekend zalatany i jedynie podczytywałam co tam u Was słychać, żeby być na bieżąco:D od paru dni mój mężulek walczy z przeziebieniem, bół gardła, katar, podwyzszona temperatura takze i mnie to nie ominie bo juz czuje ból gardła
przez to mam strasznie przeplatane nastroje. Raz totalne zwatpienie, że znowu się nie uda a zaraz, że moze jest jakas szansa. Aż tu nagle patrzę a @Zaczarowan wjeżdża z buta z takim newsem i daje kopa, że nie ma co się poddawać!
gratulacje!
Testowanie 19.02, ale zobaczymy czy wytrzymam. Chociaż te biele też ranią 😮💨
No nic, czas na herbatkę owocowa i do przodu :pultramaryna_ lubi tę wiadomość
03.24 💔 07.24💔👼🏼
,,Miłość potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki"🌸 -
NiedoszlaWielodzietna wrote:Hej dziewczyny, nie mam jak Was nadrobić. Zrobiłam test rano i niestety biel. Dzisiaj 11/12 dpo. Także raczej nic z tego. Zaliczyłam totalną załamke, bo jakoś tak nie chce robić w listopadzie (kojarzy mi się ze świętem zmarłych), albo grudniu (bo wypadałoby w okolicach Wigilii). Nie wiem sama czy próbować dalej czy przestać na te kilka miesięcy. Z drugiej strony staramy się od czerwca i jak widać to zachodzenie łatwo nie przychodzi…
Lola93, notsobadd, ellevv, elektro96, Malinowysorbet, Liyss🧚🏻, Karos31, Tajlandia22, CoffeeDream lubią tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ / 18.01.2025 🩷 Witaj, Ł.! -
Lola93 wrote:Hejo, zwróciłam uwagę na stopkę i chciałam podpytać, synek jest efektem IUI?
udało się za 2gim razem?
i jeszcze, jeśli mogę, oczywiście nie odpowiadaj jeśli nie chcesz, czy u was problemem był czynnik męski?
Problemem byłam głównie ja - zaburzenia podwzgórze-przysadka-jajnik i co za tym idzie - brak owulacji, ale po badaniu nasienia okazało się, że także pozostawia ono wiele do życzenia 😉07.22 - stymulacja lametta
11.22 - badanie drożności ✅
11.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
12.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
06.01.23 - ⏸ 🙏😍
07.01.23 - ⏸ beta - 71.58 prog - 27.78 🥰 🙏
09.01.23 beta - 333.02 prog 51.02 😍
11.01.23 beta - 770.34
14.01.23 beta - 2112.51
18.01.23 - pęcherzyk ciążowy 🥰 + torbiel na jajniku - 6 cm 😱
27.01.23 - zarodek z serduszkiem 😍
15.02.23 - 26 mm maleńkiego człowieczka 🥰
07.03.23 - 61 mm Maluszka ☺ Sanco - zdrowy chłopczyk 💙
27.03.23 - 9.77 cm Bobasa 😍
12.04.23 - 210 g Leosia 🥰
08.05.23 - 411 g 🤩
12.05.23 - połówkowe - 536 g zdrowego Akrobaty 😄
29.05.23 - 731 g 😍 szyjka 2.6 cm 🥺
14.06.23 - kilogram Bobasa 🥰 szyjka 2.1 cm 😞
26.08.23 - Leopold 🧡🐻 3045 g 51 cm -
NiedoszlaWielodzietna wrote:Hej dziewczyny, nie mam jak Was nadrobić. Zrobiłam test rano i niestety biel. Dzisiaj 11/12 dpo. Także raczej nic z tego. Zaliczyłam totalną załamke, bo jakoś tak nie chce robić w listopadzie (kojarzy mi się ze świętem zmarłych), albo grudniu (bo wypadałoby w okolicach Wigilii). Nie wiem sama czy próbować dalej czy przestać na te kilka miesięcy. Z drugiej strony staramy się od czerwca i jak widać to zachodzenie łatwo nie przychodzi…
elektro96, Liyss🧚🏻, Sikoreczkaaa, ultramaryna_, CoffeeDream lubią tę wiadomość
03.24 💔 07.24💔👼🏼
,,Miłość potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki"🌸 -
Leśneintro wrote:Ja skinęłam dla sportu (dziś dzień spodziewanej @), ale test jest biały. Byłam wpisana na testowanie jutro, ale chyba przełożę to na pojutrze, o ile okres nie zawita do tego czasu. U nas to pierwszy cykl starań i powiem Wam, że te 3 minuty, kiedy czekałam na wynik testu masakrycznie mnie zestresowały. W sumie to mega głupie, bo świadomie podjęliśmy decyzję, że staramy się o dziecko ale robiąc ten test najbardziej byłam chyba przerażona, że serio tam zobaczę te dwie kreski i to już nie będzie tylko gadanie a rzeczywistość.
Dziewczyny, które już mają (planowane) dzieci-jak to było u Was? Pozytywny test to euforia czy też miałyście jakieś obawy?
Tym razem nie mam czasu na czekanie na test więc go zamaczam i idę i jak sobie przypomnę to patrzę 🙈 (wiem że się nie patrzy po czasie niby, ale w życiu po czasie mi nie wyszła kreska, której nie było ani nie zniknęła taka, która już się pojawiła 😛) a jak coś wyjdzie niepewnego to powtórzę, trochę inaczej podchodzę tym razem.
Teraz nie czuje stresu tak jak przy pierwszej ciąży, ale pewnie jak już zobaczę te kreski to będę przerażona 😂
@NiedoszlaWielodzietna
To ja nie mam takich przemyśleń odnośnie ponurych dni, jakoś o tym nie myślę ale ja jestem bardziej zimowym człowiekiem, za słońcem nie przepadam 😂
Dziecku przynajmniej nie jest gorąco jak w lecie 😛
Noi ja zawsze za intuicją idę 😛
ale przerwę też możesz zrobić, albo na luzie podejść, będzie to będzie, nie to nie, bez stresu. To też taki odpoczynek.
Ja chcialabym urodzić jescze w tym roku więc przerwy mi nie w głowie, zawsze chcialam żeby max 3lata różnicy było między rodzeństwem i właśnie ostatnie dwa cykle żeby się to spełniło 🙈
obawiam się że właśnie przez to, że tak chce, to tak nie będzie 😕 no ale trudno, powoli się z tym godzęWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2024, 17:57
-
nick nieaktualnyLeśneintro wrote:Ja skinęłam dla sportu (dziś dzień spodziewanej @), ale test jest biały. Byłam wpisana na testowanie jutro, ale chyba przełożę to na pojutrze, o ile okres nie zawita do tego czasu. U nas to pierwszy cykl starań i powiem Wam, że te 3 minuty, kiedy czekałam na wynik testu masakrycznie mnie zestresowały. W sumie to mega głupie, bo świadomie podjęliśmy decyzję, że staramy się o dziecko ale robiąc ten test najbardziej byłam chyba przerażona, że serio tam zobaczę te dwie kreski i to już nie będzie tylko gadanie a rzeczywistość.
Dziewczyny, które już mają (planowane) dzieci-jak to było u Was? Pozytywny test to euforia czy też miałyście jakieś obawy? -
Malinowysorbet wrote:Jak zaczynaliśmy się starać o bobasa to miałam w głowie kiedy się urodzi i czy to fajnie czy nie fajnie. Po tych juz kilku cyklach kiedy nie wychodzi totalnie nie myślę jaki miesiąc będzie najlepszy. Po prpstu chcialabym mieć bobasa jak najszybciej przy sobie 😁 ale to kwestia indywidualna 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2024, 17:35
elektro96, Malinowysorbet, Dropsik, ultramaryna_, Coconut, Karos31, CoffeeDream lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Tak jak mówią dziewczyny, jak Ci zrobi to lepiej i jest to co chcesz to zrób przerwe i odpocznij 😊 spokój w głowie też jest ważny.
Choć ja bym cały czas próbowała ale w tym momencie z dystansem i co będzie to będzie. Bo tak jak Kasia mówi, ciąży nie da się zaplanować i nigdy nie wiadomo kiedy się uda. Ja np. bym nie chciała rodzić czerwiec-sierpień 🫠 ale jak sobie przypomne jak szło nam przy pierwszym to wolę jednak cały czas próbować, jedynie w pewnym momencie z dystansem bo "przerwa" też jest potrzebna i spojrzenie z innego punktu widzenia.
@Leśneintro ja jak zobaczyłam pierwszy raz dwie kreski to jakby do mnie nie dochodziło że to się naprawdę dzieję, że tam naprawdę są dwie kreski a nie sama biel. Byłam w szoku ale szczęśliwa choć też się w tamtym momencie bałam bo kilka dni przed zrobieniem testu strasznie mnie bolał jajnik?, coś mnie kuło. A jak już się dowiedziałam że jestem w ciąży to w ten sam dzień dzwoniłam po lekarzach aby sprawdzili czy coś jest nie tak.
Teraz zdecydowaliśmy się o drugie, no kurcze, mam obawy czy znowu tyle to będzie trwało, czy w międzyczasie znowu coś się nie wydarzy, czy ja w ogóle to ogarnę, czy ja dam rady w rzeczywistości z dwójką dzieci. Teraz jeszcze szukam nowej pracy... Tyle pytań jest ale dochodzę do tego że nie ma sensu myśleć a po prostu pędzić razem z tym pociągiem 😉 a nie za nim.PCOS cykle między 31 a 65 dni, cykle bezowulacyjne, nadwaga, pod kontrolą onkologa
🔹️wysokie TSH ‼️ (4,34) - lewotyroksyna
🔹️wizyta & usg: 1.7 & 3.7
🔹️27.5.2025 - CRL 19.41mm, 8t+3d
🔹️16.5.2025 - CRL 5.9 mm
🔹️11.5.2025 - CRL 3.87mm, serduszko puka w rytmie cza-cza
🔹️27.4.2025 - nadal dwie kreski, druga mocniejsza ⏸️
🔹️26.4.2025 - dwie kreski ⏸️
🔹️ starania od 02.2024
🔸️ 3 lata na AH
🔸️ 07.2020 👨👩👦💙
🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀 -
Totalnie zazdroszczę takiego planowania, kiedy najbardziej chciałabym zajść i urodzić… 🥹
Ja biorę w ciemno każdą datę. Byle skończyło się szczęśliwym porodem i zdrowym dzieckiem…Dropsik, koktajlowa, Liyss🧚🏻, AnitaK, Platynova55, notsobadd, ellevv, ultramaryna_, Karos31, CoffeeDream, Lola93 lubią tę wiadomość
34 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Malinowysorbet wrote:Jak zaczynaliśmy się starać o bobasa to miałam w głowie kiedy się urodzi i czy to fajnie czy nie fajnie. Po tych juz kilku cyklach kiedy nie wychodzi totalnie nie myślę jaki miesiąc będzie najlepszy. Po prpstu chcialabym mieć bobasa jak najszybciej przy sobie 😁 ale to kwestia indywidualna 😉
a jak się udało to wyszedł termin porodu w urodziny mojej mamy, kilka dni po wszystkich świętych. Byłam pewna że urodzę we wszystkich świętych z moim szczęściem.
Potem poszłam jednak na wywoływanie w czwartek(28.10) przez cukrzycę i chcieli mnie zostawiać w szpitalu na kolejny tydzień właśnie na 01.11 (ale w sumie nie wiem czy 01.11 robią planowe wywoływanie? Czy komuś się pomyliło i do wtorku 02.11 bym czekała. Nie mam pojęcia dlaczego kazali mi przyjść w czwartek skoro chcieli czekać do kolejnego tygodnia)
Ale zaczęli wywoływanie ostatecznie wieczorem w piątek i w sobotę urodziłam -
Listopad chyba jeszcze nie taki zły 😄 Ja myślałam, że będę chciała zrezygnować ale uznałam, że każdy miesiąc na wagę złota. Może to akurat będzie ten co się uda.
Są to w sumie dwa ostatnie miesiące by jeszcze w tym roku urodzić 🥺
Ale ogólnie mam jakieś natrętne myśli, że coś jest nie tak i pewnie nie uda się w najbliższym czasie...
ultramaryna_ lubi tę wiadomość
09.10.2024
bhcg 9,62 mIU/ml; prog. 14,86 ng/ml
11.10.2024
bhcg 30,01 mIU/ml; prog. 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
bhcg 92,54 mIU/ml; prog. 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
bhcg 272,33 mIU/ml; prog. 13,53 ng/ml
24.10.24 wizyta
06.11.24 [7+3] jest ❤️
14.11.24 [8+4] 1,98 cm
27.11.24 [10+3] 3,65 cm
09.12.24 [12+1] 5,65 cm
13.12.24 [12+5] 6,51 cm I
18.12.24 [13+3] 7,49 cm
02.01.25 [15+4]145 g
15.01.25 [17+3] 222 g
30.01.25 [19+4] 340 g 🩷
14.02.25 [21+5] 482 g II
28.02.25 [23+5] 621 g
13.03.25 [25+4] 890 g
28.03.25 [27+5] 1124 g
08.04.25 [29+2] 1570 g
18.04.25 [30+5] 1764 g III
22.04.25 [31+2] 1800 g
29.04.25 [32+2] 1980 g
05.05.25 [33+1] 2203 g
09.05.25 [33+5] 2500 g
22.05.24 [35+5] 3040 g
28.05.24 [36+4] 3140 g
04.2024 cb (7cs)
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
01.2016 córka 💙
-
Dziewczyny dziękuje za odpowiedzi!
Co do miesiąca narodzin dzidziusia, przed staraniami i ileś lat do tyłu mówiłam, że listopad i grudzień nie, bo koniec roku, bo święta bla bla itp. Ale podczas starań już wiem, że nie da się zaplanować i z mężem jest nam totalnie obojętne jaka data. Ważne, żeby było zdrowie i żeby udało się mieć dzidziusia 🥹
I zawsze z tyłu głowy mam, że tak po prostu miało być. Może dzięki temu odczarujemy sobie ten listopad, który jest szary i ponury 😁NiedoszlaWielodzietna lubi tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
-
koktajlowa wrote:Listopad chyba jeszcze nie taki zły 😄 Ja myślałam, że będę chciała zrezygnować ale uznałam, że każdy miesiąc na wagę złota. Może to akurat będzie ten co się uda.
Są to w sumie dwa ostatnie miesiące by jeszcze w tym roku urodzić 🥺
Ale ogólnie mam jakieś natrętne myśli, że coś jest nie tak i pewnie nie uda się w najbliższym czasie...03.24 💔 07.24💔👼🏼
,,Miłość potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki"🌸 -
Ja na początku też planowałam kiedy byłby najlepszy czas w roku na urodzenie dziecka, ale wychodzi na to że każdy miesiąc ma swoje plusy i minusy. Teraz chciałabym po prostu zajść w ciążę i urodzić w terminie zdrowe dziecko 🙂
Narzekałam dzisiaj że mam jakiś słaby czas i powoli przestaje wierzyć że nam się uda, a przed chwilą dowiedziałam się że bliska osoba jest w ciąży, oczywiście udało się im od razu. Cieszę się, ale wiadomo jest mi przykro że to znowu nie ja i jeszcze mam do siebie pretensje że czuje to co czuje 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2024, 18:23
NiedoszlaWielodzietna, Dropsik, Chmurka21 lubią tę wiadomość
starania od 10.2022
01.2024- cb 💔
31.03.2024 ⏸️
05.2024 💔
👩🏻29
IO, PCOS
🧔🏻♂️31
badanie nasienia ✅️
19.11.2024 ⏸️ -
Platynova, nie miej do siebie pretensji. To normalne. Też nie raz czułam taką „niesprawiedliwość”. Ale tutaj na forum od którejś dziewczyny usłyszałam fajne słowa „ jej ciąża nie zabiera Ci Twojej ciąży” ❤️.
Mi po tych słowach jest łatwiej 🥹Platynova55, ultramaryna_, Ovufen, Anka32, Coconut, Zaczarowan, NiedoszlaWielodzietna, Olaura, Dropsik lubią tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
-
Platynova to zupełnie normalne odczucie. I najgorsze jest to, że gdy się starasz to nagle wszyscy zachodzą w ciążę (ale pewnie tylko bardziej się na to zwraca uwagę).
Z każdą ciąża czy bliższych osób czy dalszych wpadałam w takie doły, a jeśli ktoś bliski to powinnam się cieszyć bardziej niż myśleć o sobie, jest to bardzo trudne ale nie ma co się obwiniać. Bardzo podoba mi się to zdanie, które napisała Liyss
Myślę że z takimi słowami byłoby mi trochę łatwiej wtedyPlatynova55, ultramaryna_, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Platynova55 wrote:Ja na początku też planowałam kiedy byłby najlepszy czas w roku na urodzenie dziecka, ale wychodzi na to że każdy miesiąc ma swoje plusy i minusy. Teraz chciałabym po prostu zajść w ciążę i urodzić w terminie zdrowe dziecko 🙂
Narzekałam dzisiaj że mam jakiś słaby czas i powoli przestaje wierzyć że nam się uda, a przed chwilą dowiedziałam się że bliska osoba jest w ciąży, oczywiście udało się im od razu. Cieszę się, ale wiadomo jest mi przykro że to znowu nie ja i jeszcze mam do siebie pretensje że czuje to co czuje 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2024, 18:36
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Hejo!
Dziewczyny, w kwestii dat - mam córki z października i listopada 🤭 I ja ze swojej strony mogę tylko polecić - Święta z takim maluszkiem mają niepowtarzalną magię, latem taki bobas jest bardziej "ogarnięty", o ile można tak powiedzieć o niemowlaku i łatwiej wybrać się gdzieś na wakacje czy nawet kilkudniowy wypad.
Po ich urodzeniu mówiłam, że nie chciałabym rodzić latem. Teraz jest mi to naprawdę obojętne. Jedyne, czego się obawiam w kontekście porodu w święta, to tego, aby trafić na dobrą zmianę lekarzy i położnych, dzięki którym i maluch, i ja przyjedziemy przez cały proces bezpiecznie.ultramaryna_, Liyss🧚🏻, NiedoszlaWielodzietna, Olaura, Dropsik, ellevv lubią tę wiadomość