Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny.
Ani test nie wychodzi ani nie ma 🐒.
Wszystkie delikatne pobolewania brzucha ustały, nie wiem co jest grane. Zaczyna mnie to wkurzać, co cykl to inny. Nie chce mi się już nawet robić tych testów owulacyjnych w kolejnym cyklu, mam to gdzieś..
Jestem tak zrezygnowana że chyba nigdy wcześniej tak nie byłam 😒 może warto oczyścić głowę i odpuścić i czekać aż będzie co ma być?
Fertistim przyszedł dziś, będę pić bo co mam zrobić, może chociaż uzupełnię sobie jakieś braki witamin w organizmie bo na pewno takie mam widzę po sobie. Chyba że ta „deprecha” jest spowodowana tym wszystkim dookoła i pogodą.
A jeszcze mam takie pytanie. Bo wydaje mi się że jest u mnie problem z progesteronem ewidentnie, powiedzcie czy na własną rękę mogę brać duphaston? Czy luteinę?
Jak to wygląda i jakie dawki?Amelia 23.12.2015 🩷
Hania 10.06.2025 🩷 -
nick nieaktualnymagdalena321 wrote:Cześć dziewczyny.
Ani test nie wychodzi ani nie ma 🐒.
Wszystkie delikatne pobolewania brzucha ustały, nie wiem co jest grane. Zaczyna mnie to wkurzać, co cykl to inny. Nie chce mi się już nawet robić tych testów owulacyjnych w kolejnym cyklu, mam to gdzieś..
Jestem tak zrezygnowana że chyba nigdy wcześniej tak nie byłam 😒 może warto oczyścić głowę i odpuścić i czekać aż będzie co ma być?
Fertistim przyszedł dziś, będę pić bo co mam zrobić, może chociaż uzupełnię sobie jakieś braki witamin w organizmie bo na pewno takie mam widzę po sobie. Chyba że ta „deprecha” jest spowodowana tym wszystkim dookoła i pogodą.
A jeszcze mam takie pytanie. Bo wydaje mi się że jest u mnie problem z progesteronem ewidentnie, powiedzcie czy na własną rękę mogę brać duphaston? Czy luteinę?
Jak to wygląda i jakie dawki?
A badałaś kiedy poziom progesteronu 7 dni po owulacji - nawet tak orientacyjnie w tej okolicy?
Duphaston i luteina to są leki na receptę i nie jest zalecane, żeby je zażywać na własną rękę, bez kontroli lekarza. Można narobić większych szkód niż pomóc.
Byłaś jakoś ostatnio w ginekologa? Na monitoringu owulacji?ultramaryna_ lubi tę wiadomość
-
Tak miło zaczął się ten dzień, a teraz siedzę rozwalona na łopatki…
Spotkałam przypadkiem koleżankę, o której ciąży wiedziałam, ale gdy dzisiaj usłyszałam, że planuje dać dziecku imię, o którym my marzymy od samego początku, nogi prawie się pode mną ugięły… A w głowie myśl „tylko się nie rozpłacz”.
Siedzę i chce mi się wyć… Trzymam się tylko dlatego, że jestem w pracy…CoffeeDream, Dropsik, AnitaK, Chmurka21 lubią tę wiadomość
34 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Dziewczyny, dzięki za te wszystkie miłe słowa! Jesteście niezastąpione. Staram się ochłonąć i poukładać sobie na spokojnie (mam skłonności do myślenia tysiącem scenariuszy, dlatego przywołuję się do spokoju
)
Już odpowiadam na pytania i relacjonuję:
- już jestem po pobraniu, do badania beta, progesteron, estradiol
- od owulacji biorę acard 75, dziś pierwsza dawka heparyny w brzuch
- jutro do lekarza po receptę na heparynę i progesteron jeśli zasadne bazując na dzisiejszych wynikach
- w tym cyklu niewiele się zmieniło. Zaczęliśmy stosować żel intymny FertilSafe Plus, suplementy bez zmian.
- nie czuję i nie czułam żadnych objawów! W styczniu się zafiksowałam, byłam pewna ciąży i odczuwałam objawy. Po rozczarowaniu miesiąc temu, w tym byłam pewna, że się nie udało. Jeszcze wczoraj planowałam jakie winko kupić na walentynki
Staramy się od stycznia 2021 roku - to już ponad 3 lata :o w tym czasie jedna ciąża biochemiczna, poronienie w 6tc, poronienie ciąży bliźniaczej w 9tc. W październiku 2023 operacja usunięcia częściowej przegrody macicy. W grudniu - zielone światło na powrót do starań. I tak oto jestem tu - czekam na betę 💚JoKoKoJo, Prezesoowa, Mikea, AnitaK, Liyss🧚🏻, ezra, ellevv, KejtKa, Chmurka21, Lola93, ultramaryna_, Tajlandia22, Daga121222, NiedoszlaWielodzietna, kasia97 lubią tę wiadomość
3 lata starań
2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
insulinooporność, niedoczynność tarczycy
usunięcie częściowej przegrody macicy
12.02 dwie kreski
26.10 córeczka na świecie 💚 -
Sikoreczkaaa wrote:W styczniowym wątku pisałam że idę na biopsje piersi. Dziś mam wynik - gruczolakowłókniak - zmiana łagodna. Do kontroli za pół roku
uffff..
Też się kontroluję już będzie jakos 10 lat pod tym kątem. Dwie zmiany miałam usuwane, ale całe szczęście to tylko gruczolakowlokniaki.Sikoreczkaaa lubi tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:A badałaś kiedy poziom progesteronu 7 dni po owulacji - nawet tak orientacyjnie w tej okolicy?
Duphaston i luteina to są leki na receptę i nie jest zalecane, żeby je zażywać na własną rękę, bez kontroli lekarza. Można narobić większych szkód niż pomóc.
Byłaś jakoś ostatnio w ginekologa? Na monitoringu owulacji?
Byłam wyciągnąć spiralkę pod koniec listopada, oczywiście według lekarza wszystko idealnie na USG, a w grudniu od razu przytrafił się biochem. Przy biochemie progesteron 0,79… i po dwóch dniach okres.
7 dni po owulacji nie badałam bo nie robiłam testów owulacyjnych, odpuściłam sobie, myślałam że może jeśli wyluzuje i nie będę się skupiać na owulacji czy jest czy nie ma to się uda ale widocznie nie.
Badałam 2 dni temu progesteron to wyszedł 11,04.
Więc już sama nie wiem gdzie leży problem, od czego mam zacząć. Nie chce też czekać jeśli faktycznie może jest jakiś większy problem 🧐Amelia 23.12.2015 🩷
Hania 10.06.2025 🩷 -
Prezesoowa wrote:Łatwo mu tak powiedzieć jak człowiek dookoła widzi same problemy i co by tu jeszcze poprawić i dopracować
daj znać po wizycie czy wszystko okchorujesz na jakieś choroby kardiologiczne?
Jako nastolatka miałam robiony zabieg - zamknięcie ubytku przegrody miedzyprzedsionkowej, ale wszystko jest w normie poza lekką arytmią. Całe szczęście nie muszę brać leków. Ale kontrola musi być. Teraz idę omówić ostatni wynik holtera EKG.ultramaryna_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymagdalena321 wrote:Byłam wyciągnąć spiralkę pod koniec listopada, oczywiście według lekarza wszystko idealnie na USG, a w grudniu od razu przytrafił się biochem. Przy biochemie progesteron 0,79… i po dwóch dniach okres.
7 dni po owulacji nie badałam bo nie robiłam testów owulacyjnych, odpuściłam sobie, myślałam że może jeśli wyluzuje i nie będę się skupiać na owulacji czy jest czy nie ma to się uda ale widocznie nie.
Badałam 2 dni temu progesteron to wyszedł 11,04.
Więc już sama nie wiem gdzie leży problem, od czego mam zacząć. Nie chce też czekać jeśli faktycznie może jest jakiś większy problem 🧐
Najlepiej zacząć od badań z pierwszego postu, ale przede wszystkim dać sobie czas. Jesteście na samym początku starań, jeżeli nie masz zdiagnozowanych zaburzeń hormonalnych czy jakichś chorób wpływających na płodność to dajcie sobie kilka miesięcy i wtedy przyjdzie czas na pogłębioną diagnostykę i badanie nasienia.
Jeżeli czujesz taką potrzebę to oczywiście możecie zacząć badania już teraz -
Zimozielona wrote:
Dziewczyny z Warszawy- polećcie mi jakiegoś ginekologa który nie oleje mnie jak powiem że 8smy miesiąc starań i poronienie w swojej historii?
A czego oczekujesz od lekarza? Ja trochę przerobiłam…
Co prawda nigdy osobiście się nie wybrałam, ale słyszałam dobre opinie o dr Natalii Suszczewicz, właśnie pod kątem takiego holistycznego potraktowania i zatroszczenia się w staraniach.
3 lata starań
2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
insulinooporność, niedoczynność tarczycy
usunięcie częściowej przegrody macicy
12.02 dwie kreski
26.10 córeczka na świecie 💚 -
elektro96 wrote:Tak miło zaczął się ten dzień, a teraz siedzę rozwalona na łopatki…
Spotkałam przypadkiem koleżankę, o której ciąży wiedziałam, ale gdy dzisiaj usłyszałam, że planuje dać dziecku imię, o którym my marzymy od samego początku, nogi prawie się pode mną ugięły… A w głowie myśl „tylko się nie rozpłacz”.
Siedzę i chce mi się wyć… Trzymam się tylko dlatego, że jestem w pracy…
Jejku... Przytulam mocno. 🫂 Ja to też tylko się modlę, żeby żadna z moich koleżanek nie dała imienia, które mi się bardzo podoba.elektro96 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCoffeeDream wrote:Jako nastolatka miałam robiony zabieg - zamknięcie ubytku przegrody miedzyprzedsionkowej, ale wszystko jest w normie poza lekką arytmią. Całe szczęście nie muszę brać leków. Ale kontrola musi być. Teraz idę omówić ostatni wynik holtera EKG.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrzetrzymam kciuki :* daj znać po wizycie
CoffeeDream lubi tę wiadomość
-
_ine wrote:Dziewczyny, dzięki za te wszystkie miłe słowa! Jesteście niezastąpione. Staram się ochłonąć i poukładać sobie na spokojnie (mam skłonności do myślenia tysiącem scenariuszy, dlatego przywołuję się do spokoju
)
Już odpowiadam na pytania i relacjonuję:
- już jestem po pobraniu, do badania beta, progesteron, estradiol
- od owulacji biorę acard 75, dziś pierwsza dawka heparyny w brzuch
- jutro do lekarza po receptę na heparynę i progesteron jeśli zasadne bazując na dzisiejszych wynikach
- w tym cyklu niewiele się zmieniło. Zaczęliśmy stosować żel intymny FertilSafe Plus, suplementy bez zmian.
- nie czuję i nie czułam żadnych objawów! W styczniu się zafiksowałam, byłam pewna ciąży i odczuwałam objawy. Po rozczarowaniu miesiąc temu, w tym byłam pewna, że się nie udało. Jeszcze wczoraj planowałam jakie winko kupić na walentynki
Staramy się od stycznia 2021 roku - to już ponad 3 lata :o w tym czasie jedna ciąża biochemiczna, poronienie w 6tc, poronienie ciąży bliźniaczej w 9tc. W październiku 2023 operacja usunięcia częściowej przegrody macicy. W grudniu - zielone światło na powrót do starań. I tak oto jestem tu - czekam na betę 💚
Trzymam mocno kciuki 🤞_ine lubi tę wiadomość
-
CoffeeDream wrote:Co za emocje na tej grupie ostatnio ❤️ Gratuluję raz jeszcze dwóch kreseczek!
I trzymam kciuki za testujące 🤞
Ja dziś musiałam już po wizycie u gina. Robiłam kontrolną cytologię. Zaraz wizyta u kardiologa.
Ginekolog trochę podniósł mnie na duchu. Kazał odpuścić i nie pilnować tak mocno wszystkiego. Powiedział, że od razu widzi u mnie zbyt mocne przejęcie 🙈 i pewnie ma rację.
edit: ogólnie ostatnio mam dużo stresowych sytuacji i wieczorem przed snem trochę popłakałam dla M. Dobrze mi to zrobiło.09.10.2024
bhcg 9,62 mIU/ml; prog. 14,86 ng/ml
11.10.2024
bhcg 30,01 mIU/ml; prog. 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
bhcg 92,54 mIU/ml; prog. 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
bhcg 272,33 mIU/ml; prog. 13,53 ng/ml
24.10.24 wizyta
06.11.24 [7+3] jest ❤️
14.11.24 [8+4] 1,98 cm
27.11.24 [10+3] 3,65 cm
09.12.24 [12+1] 5,65 cm
13.12.24 [12+5] 6,51 cm I
18.12.24 [13+3] 7,49 cm
02.01.25 [15+4]145 g
15.01.25 [17+3] 222 g
30.01.25 [19+4] 340 g 🩷
14.02.25 [21+5] 482 g II
28.02.25 [23+5] 621 g
13.03.25 [25+4] 890 g
28.03.25 [27+5] 1124 g
08.04.25 [29+2] 1570 g
18.04.25 [30+5] 1764 g III
22.04.25 [31+2] 1800 g
29.04.25 [32+2] 1980 g
05.05.25 [33+1] 2203 g
09.05.25 [33+5] 2500 g
22.05.24 [35+5] 3040 g
28.05.24 [36+4] 3140 g
04.2024 cb (7cs)
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
01.2016 córka 💙
-
Prezesoowa wrote:Łatwo mu tak powiedzieć jak człowiek dookoła widzi same problemy i co by tu jeszcze poprawić i dopracować
daj znać po wizycie czy wszystko okchorujesz na jakieś choroby kardiologiczne?
Wiem, że te moje 2 miesiące starań mogą wydać się śmieszne na tle innych historii, ale no jednak człowiek nawet po takim czasie zaczyna się zastanawiać czy wszystko jest OK. -
nick nieaktualnyelektro96 wrote:Tak miło zaczął się ten dzień, a teraz siedzę rozwalona na łopatki…
Spotkałam przypadkiem koleżankę, o której ciąży wiedziałam, ale gdy dzisiaj usłyszałam, że planuje dać dziecku imię, o którym my marzymy od samego początku, nogi prawie się pode mną ugięły… A w głowie myśl „tylko się nie rozpłacz”.
Siedzę i chce mi się wyć… Trzymam się tylko dlatego, że jestem w pracy…
Przytulam Cię mocno :* pamiętaj, że to, że oni dadzą swojemu dziecku tak na imię to nie znaczy, że Wy nie możecieelektro96, AnitaK lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Najlepiej zacząć od badań z pierwszego postu, ale przede wszystkim dać sobie czas. Jesteście na samym początku starań, jeżeli nie masz zdiagnozowanych zaburzeń hormonalnych czy jakichś chorób wpływających na płodność to dajcie sobie kilka miesięcy i wtedy przyjdzie czas na pogłębioną diagnostykę i badanie nasienia.
Jeżeli czujesz taką potrzebę to oczywiście możecie zacząć badania już teraz
Właśnie chyba spróbuję tym razem odpuścić trochę i nic na siłę. Jedynie zaczynam się skupiać na witaminach, suplementach 🙂 a później tak jak mówisz zobaczymy co dalej i będziemy myśleć o diagnostyce 😊Prezesoowa lubi tę wiadomość
Amelia 23.12.2015 🩷
Hania 10.06.2025 🩷 -
koktajlowa wrote:Echh mam tak samo. Nie umiem niczym innym głowy zająć. A pewnie by się przydało. Mam problemy z zasypianiem. Bo mam taki natłok myśli 🙁
Ja zaczęłam stosować od 3 dni ashwagande 1h przed snem. Trochę lepiej mi się zasypia. Nie wiem, może to zbieg okoliczności... -
nick nieaktualnyCoffeeDream wrote:Wiem, że te moje 2 miesiące starań mogą wydać się śmieszne na tle innych historii, ale no jednak człowiek nawet po takim czasie zaczyna się zastanawiać czy wszystko jest OK.
To nigdy nie jest śmieszne. Jeśli poszukujesz odpowiedzi i chcesz wszystko zrobić najlepiej od samego początku to nic dziwnego
Aczkolwiek po sobie widzę, że czym więcej się szuka tym bardziej się fiksuje. Coraz więcej czytam i doszukuję się problemów, które po takim czasie starań nie miały prawa jeszcze wyjść i tylko dokładam sobie stresu -
ezra wrote:Uffff, super! 😘
Jak w ogóle wygląda ta biopsja? Boli? Gdzie to się robi?😔
Rok temu wykryto mi jakieś łagodne zmiany w piersiach, ale kazano tylko obserwować, teraz się zapiszę na USG znowu i zobaczymy ale może się okazać, że też mnie to czeka i boję się bólu.😔
Robi się to że znieczuleniem miejscowym. Przynajmniej ja miałam. Nie boli 😉 Zostaje mała kropeczka po wkłuciu, ale goi się szybko.ezra lubi tę wiadomość