Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
magdalena321 wrote:W banku się nie wytłumaczyli tylko po przesłaniu raportów moich tak jakby „odpięli” mnie z listy dłużników ☹️ choć tyle dobrze ale nie mam pewności co będzie kiedyś jak będę chciała znów coś załatwić?
Jakby nie było sprawili Ci kłopot i musiałaś udowadniać niewinność, bo pracownik coś zaniedbał.Pati2804, magdalena321 lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie, doceniam to ogromnie
Wyniki są dobre, aż za dobre i zastanawiamy się z mężem czy ktoś się nie pomylił opisując TK. W grę wchodzi, że absolutnie się pomyliła radiolog, która wykonywała mi USG, a jest to osoba znana z rzetelności w moim regionie i chodzę do niej od lat z polecenia, albo radiolog - swoją drogą doktor nauk medycznych - nie dopatrzył czegoś na TK. Okazuje się - wg opisu - że guz lity 2x2cm, który sama widziałam na zdjęciu z USG to wg TK jest ujście do żyły głównej... :o sama nie wiem co o tym myśleć, za tydzień mam konsultację u lekarza, który sam obejrzy płytę z badania i mam nadzieję, że oceni co jest co.
Ja bym obstawiała raczej pomyłkę USG, bo jest to zdecydowanie mniej dokładne badanie niż tomograf. @Prezesoowa cieszę się bardzo! 🫂😘Prezesoowa lubi tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
23.11. III prenatalne, 1713g 👌 (31+0)
🩺 3.12.
-
nick nieaktualnyPrezesoowa wrote:Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie, doceniam to ogromnie
Wyniki są dobre, aż za dobre i zastanawiamy się z mężem czy ktoś się nie pomylił opisując TK. W grę wchodzi, że absolutnie się pomyliła radiolog, która wykonywała mi USG, a jest to osoba znana z rzetelności w moim regionie i chodzę do niej od lat z polecenia, albo radiolog - swoją drogą doktor nauk medycznych - nie dopatrzył czegoś na TK. Okazuje się - wg opisu - że guz lity 2x2cm, który sama widziałam na zdjęciu z USG to wg TK jest ujście do żyły głównej... :o sama nie wiem co o tym myśleć, za tydzień mam konsultację u lekarza, który sam obejrzy płytę z badania i mam nadzieję, że oceni co jest co.
Mam nadzieję, że lekarz potwierdzi za tydzień to o czym piszesz 🥰Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie, doceniam to ogromnie
Wyniki są dobre, aż za dobre i zastanawiamy się z mężem czy ktoś się nie pomylił opisując TK. W grę wchodzi, że absolutnie się pomyliła radiolog, która wykonywała mi USG, a jest to osoba znana z rzetelności w moim regionie i chodzę do niej od lat z polecenia, albo radiolog - swoją drogą doktor nauk medycznych - nie dopatrzył czegoś na TK. Okazuje się - wg opisu - że guz lity 2x2cm, który sama widziałam na zdjęciu z USG to wg TK jest ujście do żyły głównej... :o sama nie wiem co o tym myśleć, za tydzień mam konsultację u lekarza, który sam obejrzy płytę z badania i mam nadzieję, że oceni co jest co.
Ja czułam i dalej czuje ze u Ciebie jednak wszystko w jak najlepszym porzadku 🥰Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
@Dropsik gratuluję wspaniałych wyników! Mamusiu oby tak dalej, trzymam mocno kciuki
@JoKoKoJo wyniki męża wcale nie są złe biorąc pod uwagę to, że pali, stres itp. Trochę suplementów, trochę ruchu, odpowiednie nawodnienie i będzie super
@magdalena321 to co opowiadasz nie powinno było mieć miejsca. Żadna instytucja - bank ani nic innego nie ma prawa zaciągnąć danych z żadnej bazy bez Twojej pisemnej zgody. Do zaciągnięcia danych podstawową daną jest PESEL! Składaj skargę w banku i w UOKiKu, bo ktoś ostro nawalił, a kary za takie zachowania są liczone w milionach złotych.
Co do długów ex żony Twojego męża - jak przyjdzie kolejne pismo od komornika czy z jakiejkolwiek windykacji to kuknij na kopertę od kogo to albo jeśli wiesz przed jakim sądem (w jakim mieście) toczyły się jej sprawy to napiszcie do komornika oficjalne pismo za potwierdzeniem odbioru, że taka i taka osoba od takiego i takiego okresu nie zamieszkuje w tym miejscu i nie życzycie sobie więcej takiej korespondencji. Czasem wystarczy zgłosić to do odpowiedniego sądu.
PS. A jak zgłosicie to do sądu to jeszcze dziewucha dostanie karę pieniężną, bo mając informacje, że przed sądem toczą się sprawy dot. Twojej osoby masz obowiązek zgłaszać każdą zmianę adresu zamieszkania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego, 20:06
Dropsik, magdalena321, JoKoKoJo lubią tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Prezesoowa wrote:Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie, doceniam to ogromnie
Wyniki są dobre, aż za dobre i zastanawiamy się z mężem czy ktoś się nie pomylił opisując TK. W grę wchodzi, że absolutnie się pomyliła radiolog, która wykonywała mi USG, a jest to osoba znana z rzetelności w moim regionie i chodzę do niej od lat z polecenia, albo radiolog - swoją drogą doktor nauk medycznych - nie dopatrzył czegoś na TK. Okazuje się - wg opisu - że guz lity 2x2cm, który sama widziałam na zdjęciu z USG to wg TK jest ujście do żyły głównej... :o sama nie wiem co o tym myśleć, za tydzień mam konsultację u lekarza, który sam obejrzy płytę z badania i mam nadzieję, że oceni co jest co.Majuna, Prezesoowa, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
@Prezesoowa ale się cieszę z takiego zwrotu akcji, na pewno będzie dobrze! 🤗🤗🤗
Prezesoowa lubi tę wiadomość
👨🏼🦱👩💼27
Walczymy od 04.2023👶🏻🍀🤞🏻
05.2024 💔
09.2024 💔
11.2024 💔
_____
"Pewnego dnia rzeczywistość będzie piękniejsza od marzeń." ✨
"Tak bardzo tego pragniesz, bo w przyszłości już to masz..."🍀 -
Hej dziewczyny ponownie.
Ja ryczę. Plamien drugi dzień, dla jasności zrobiłam test przed chwila, bo dość słabe są te plamienia póki co. Oczywiście biało aż razi. Można wpisać mi @
Płacze, bo rano pokłóciłam się z mężem. Pod koniec grudnia lekarz zasugerował, ze jak nam nie wychodzi, to żeby sprawdzić nasienie, bo moje postawowe wyniki hormonalne i ginekologiczne są w normie.
Umówiłam się z mężem na koniec stycznia, ze pójdzie na badania. Miał akurat kocioł w pracy, wiec odpuściłam, dziś wróciłam do tematu, a on mówi, ze za 2 tyg będzie wolniejszy… wpadłam w furię, bo biorąc pod uwagę, ze teraz się @ rozkręca to za 2 tyg plus minus będzie owulacja. Na co on mówi, ze to za 3 tyg. Wpadłam w kolejna furię, ze odwleka to o kolejny miesiąc, a ja z niczym nie mogę iść do przodu. Nie rozmawiamy.
Nie wiem, chyba jeszcze związek mi się sypie przez to wszystko.
Proszę nie mówcie tylko, ze on powinien to zrobić czy powinien się zaangażować, bo ja to wszystko wiem. Nie potrafię na niego wpłynąć. Stresuje się, jak mam podjąć ten temat, tłumacze nawet sobie, ze powinnam odpuścić, bo tylko siebie doprowadzam do płaczu.
Ja już go nawet pytam czy on w ogóle chce dziecko, bo to nie tak, ze ja chce go zmuszać. Ja po prostu jestem wykończona tym, ze nie wiem z czego to wynika.
Chciałam sie po prostu wyżalić, bo nie mam komu.
Trzymam kciuki za wyniki Waszych partnerów, bo widziałam, ze dzisiaj aż dwie diagnostyki. Mam nadzieje, ze u Jokoko(? Wybaczcie pisze z pamięci), słabsze parametry to tylko kwestia infekcji.
Powodzenia dla testujących jutro.💪💪💪
Tymczasem ja zanurzam sie w placzu…
JoKoKoJo lubi tę wiadomość
👩30l.
👱♂️33l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
12cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)
Walczymy dalej! -
Liyss🧚🏻 wrote:Gregorka brałam kiedyś dostinex i gin przepisywała mi 2 tabletki w opakowaniu za 120 zł a potem Pani farmaceutka powiedziała, że są pakowane po 8 szt w tej samej cenie 🙈 wkurzyłam się na te gin.
Ola28.28 przykro mi, że przeszłaś w swoim życiu takie ciężkie chwile. Cieszę się, że udało Ci się to przepracować ❤️ja aktualnie biorę na Bicie prolaktyny tabletki ziołowe bez recepty Castagnus. Tylko ja robiłam cała profilaktykę i różne badania prolaktyny + rezonans mózgu. Wcześniej brałam dostinex z 3 lata. Ciekawe co Tobie doradzi lekarz na zbicie i czy jakieś pogłębione badania 😁
Pati2804 trzymamy kciuki za jutrzejsze testowanie 😁
magdalena321 współczuje patowej sytuacji mam nadzieję, że szybko uda się wyprostować i załatwić tę pożyczkę
Dziewczyny, na luty wpisałam się na wolnego strzelca bo miałam testować najszybciej w dniu spodziewanej @. Dziś 24DC żadnych boli przepowiadających okres, tylko kilka h temu zaczęły się plamienia i teraz nie dawno jak byłam w wc to już praktycznie krew. Jeszcze się nie rozkręciła @ wiec czekam ale nic nie boli. A zawsze bolało i właśnie się zastanawiam czy to może być zasługa wiesiołka?!😁 ale byłby numer!
Już na Winiarach pisałam, że odkąd jestem na forum to mi się pomieszało z cyklem najpierw 31 dni teraz 24 dni w zawsze idealnie na czas co 27/28 dni. Klątwa forum 🙈
Od rana mdłości z przerwami, wcześniej czułam jakby mnie coś brało, wzięłam gorąca kąpiel, wypiłam herbatę i jest lepiej tylko czasami jeszcze mdłości. Nie wiem chyba muszę się wygrzać w łóżku i nie wychodzić z domu. Od 4 dni całodniowe zmęczenie i zasypiam na stojąco. Wystarczyło pójść do biura i już jakieś wirusy… dajcie wiosnę! -
Prezesoowa wrote:Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie, doceniam to ogromnie
Wyniki są dobre, aż za dobre i zastanawiamy się z mężem czy ktoś się nie pomylił opisując TK. W grę wchodzi, że absolutnie się pomyliła radiolog, która wykonywała mi USG, a jest to osoba znana z rzetelności w moim regionie i chodzę do niej od lat z polecenia, albo radiolog - swoją drogą doktor nauk medycznych - nie dopatrzył czegoś na TK. Okazuje się - wg opisu - że guz lity 2x2cm, który sama widziałam na zdjęciu z USG to wg TK jest ujście do żyły głównej... :o sama nie wiem co o tym myśleć, za tydzień mam konsultację u lekarza, który sam obejrzy płytę z badania i mam nadzieję, że oceni co jest co.
Ciągle odświeżalam żeby się dowiedzieć czy wszystko u Ciebie w porządku. baaaardzo się ciesze trzymam kciuki za wizyte u lekarza!Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChmurka21 wrote:Hej dziewczyny ponownie.
Ja ryczę. Plamien drugi dzień, dla jasności zrobiłam test przed chwila, bo dość słabe są te plamienia póki co. Oczywiście biało aż razi. Można wpisać mi @
Płacze, bo rano pokłóciłam się z mężem. Pod koniec grudnia lekarz zasugerował, ze jak nam nie wychodzi, to żeby sprawdzić nasienie, bo moje postawowe wyniki hormonalne i ginekologiczne są w normie.
Umówiłam się z mężem na koniec stycznia, ze pójdzie na badania. Miał akurat kocioł w pracy, wiec odpuściłam, dziś wróciłam do tematu, a on mówi, ze za 2 tyg będzie wolniejszy… wpadłam w furię, bo biorąc pod uwagę, ze teraz się @ rozkręca to za 2 tyg plus minus będzie owulacja. Na co on mówi, ze to za 3 tyg. Wpadłam w kolejna furię, ze odwleka to o kolejny miesiąc, a ja z niczym nie mogę iść do przodu. Nie rozmawiamy.
Nie wiem, chyba jeszcze związek mi się sypie przez to wszystko.
Proszę nie mówcie tylko, ze on powinien to zrobić czy powinien się zaangażować, bo ja to wszystko wiem. Nie potrafię na niego wpłynąć. Stresuje się, jak mam podjąć ten temat, tłumacze nawet sobie, ze powinnam odpuścić, bo tylko siebie doprowadzam do płaczu.
Ja już go nawet pytam czy on w ogóle chce dziecko, bo to nie tak, ze ja chce go zmuszać. Ja po prostu jestem wykończona tym, ze nie wiem z czego to wynika.
Chciałam sie po prostu wyżalić, bo nie mam komu.
Trzymam kciuki za wyniki Waszych partnerów, bo widziałam, ze dzisiaj aż dwie diagnostyki. Mam nadzieje, ze u Jokoko(? Wybaczcie pisze z pamięci), słabsze parametry to tylko kwestia infekcji.
Powodzenia dla testujących jutro.💪💪💪
Tymczasem ja zanurzam sie w placzu…
Wypłacz się, to przynosi ulgę 🫂
Gdyby u mnie była taka sytuacja to poświęciłabym tą jedną owulację i niech idzie zrobić swoje, będzie kolejny cykl z tym, że póki co mój Małż w ogóle się nie wybiera nawet zbadać nasienia 🥲
Mam nadzieję, że się pogodzicie i dojdziecie do jakiegoś kompromisu ❤️Chmurka21 lubi tę wiadomość
-
@Chmurka21 🫂🫂🫂 jeśli Ci to pomoże, to popłacz sobie, ale potem podnoś się i walcz dalej. Nie powiem Ci pewnie nic nowego, ale tu już nie raz, nie dwa narzekałyśmy na zachowanie naszych partnerów. Oni mniej wiedzą i dla nich to niepojęte, że coś może być nie tak i też muszą się diagnozować...
Chmurka21, Pati2804 lubią tę wiadomość
👨🏼🦱👩💼27
Walczymy od 04.2023👶🏻🍀🤞🏻
05.2024 💔
09.2024 💔
11.2024 💔
_____
"Pewnego dnia rzeczywistość będzie piękniejsza od marzeń." ✨
"Tak bardzo tego pragniesz, bo w przyszłości już to masz..."🍀 -
ultramaryna_ wrote:Na pewno piątkę tarczycowa - Tsh, ft3, ft4, antytpo i antytg. Sprawdziłabym też inne hormony, te z 3dc aby mieć już pełen obraz pracy organizmu 😘 Lista jest w pierwszym poście. Dorzuć jeszcze może glukozę, insulinę, bo one też mogą namieszać.
Będzie dobrze 🫂❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego, 20:26
mięśniak macicy usunięty 2017
drożność jajowodów 2018
niedoczynność tarczycy
nadwaga
euthyrox N 25
ona&on 2016
naturalny cud boy 2021
poronienie 2023
poronienie 2024
staramy się o drugi cud..07.2023
po drodze torbiele mięśniaki..
wiek ah ten wiek..
nadzieja zawsze umiera ostatnia... -
Prezesoowa Kciuki, żeby te wyniki potwierdził lekarz 😍
Chmurka, tulę mocno! Może twój mąż też ro przeżywa albo boi się tych badań albo jest osobą, która wszystko odkłada w czasie. Starania to ciężko czas i też mam wrażenie próba dla związku. Czasami są gorsze chwile. Nikogo nie usprawiedliwiam, bo wiem, że Ty się badasz i nie narzekasz. Mam wrażenie, że mężczyźni mają inne podejście do tego, zwłaszcza do badania nasienia. Boją się wyniku, tak mi się wydaje. Trzymam kciuki ❤️
Pati, jeśli @ by się nie rozkręciła to zatestuję. A jeśli się rozkręci to znaczy, że wiesiołek zrobił robotę i będę go brała w każdym cyklu 😁
Prezesoowa, Chmurka21, Majuna, Pati2804 lubią tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️
19.04 beta 122,90 🤞🏻
22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 pierwsza wizyta 0,58 cm bobo z bijącym serduszkiem 🥹
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma już 6 cm 😍 🩷?
26.06 badania prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷?
10.07 wszystko dobrze u bobo🥹🩷?
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II badania prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III badania prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm 🥹
🔜 19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
🔜03.12 KTG + wizyta
🔜 17.12 KTG + wizyta
🔜 poród 🥰
-
Chmurka21 wrote:Hej dziewczyny ponownie.
Ja ryczę. Plamien drugi dzień, dla jasności zrobiłam test przed chwila, bo dość słabe są te plamienia póki co. Oczywiście biało aż razi. Można wpisać mi @
Płacze, bo rano pokłóciłam się z mężem. Pod koniec grudnia lekarz zasugerował, ze jak nam nie wychodzi, to żeby sprawdzić nasienie, bo moje postawowe wyniki hormonalne i ginekologiczne są w normie.
Umówiłam się z mężem na koniec stycznia, ze pójdzie na badania. Miał akurat kocioł w pracy, wiec odpuściłam, dziś wróciłam do tematu, a on mówi, ze za 2 tyg będzie wolniejszy… wpadłam w furię, bo biorąc pod uwagę, ze teraz się @ rozkręca to za 2 tyg plus minus będzie owulacja. Na co on mówi, ze to za 3 tyg. Wpadłam w kolejna furię, ze odwleka to o kolejny miesiąc, a ja z niczym nie mogę iść do przodu. Nie rozmawiamy.
Nie wiem, chyba jeszcze związek mi się sypie przez to wszystko.
Proszę nie mówcie tylko, ze on powinien to zrobić czy powinien się zaangażować, bo ja to wszystko wiem. Nie potrafię na niego wpłynąć. Stresuje się, jak mam podjąć ten temat, tłumacze nawet sobie, ze powinnam odpuścić, bo tylko siebie doprowadzam do płaczu.
Ja już go nawet pytam czy on w ogóle chce dziecko, bo to nie tak, ze ja chce go zmuszać. Ja po prostu jestem wykończona tym, ze nie wiem z czego to wynika.
Chciałam sie po prostu wyżalić, bo nie mam komu.
Trzymam kciuki za wyniki Waszych partnerów, bo widziałam, ze dzisiaj aż dwie diagnostyki. Mam nadzieje, ze u Jokoko(? Wybaczcie pisze z pamięci), słabsze parametry to tylko kwestia infekcji.
Powodzenia dla testujących jutro.💪💪💪
Tymczasem ja zanurzam sie w placzu…Ominoki, Chmurka21, Leśneintro lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌ -
A co do mężczyzn... Zeszło mi tak długo, bo musiałam jeszcze zaliczyć nieporozumienie z mężem. Ja wiem, że on nie potrafi w emocje, zwłaszcza głupoty gada jak opada z niego stres, ale doprowadził mnie dziś do takiego płaczu, ze nie pamiętam kiedy ostatnio tak płakałam. W nagrodę zasmarkałam mu cały tshirt i usmarowałam tuszem do rzęs ma za swoje, ha!
Chmurka21, Majuna, Butterfly23, Pati2804, Zbuntowana, Ominoki, Alesiamum, Dropsik, Malamia, 2Monia2, JoKoKoJo lubią tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Chmurka21 wrote:Hej dziewczyny ponownie.
Ja ryczę. Plamien drugi dzień, dla jasności zrobiłam test przed chwila, bo dość słabe są te plamienia póki co. Oczywiście biało aż razi. Można wpisać mi @
Płacze, bo rano pokłóciłam się z mężem. Pod koniec grudnia lekarz zasugerował, ze jak nam nie wychodzi, to żeby sprawdzić nasienie, bo moje postawowe wyniki hormonalne i ginekologiczne są w normie.
Umówiłam się z mężem na koniec stycznia, ze pójdzie na badania. Miał akurat kocioł w pracy, wiec odpuściłam, dziś wróciłam do tematu, a on mówi, ze za 2 tyg będzie wolniejszy… wpadłam w furię, bo biorąc pod uwagę, ze teraz się @ rozkręca to za 2 tyg plus minus będzie owulacja. Na co on mówi, ze to za 3 tyg. Wpadłam w kolejna furię, ze odwleka to o kolejny miesiąc, a ja z niczym nie mogę iść do przodu. Nie rozmawiamy.
Nie wiem, chyba jeszcze związek mi się sypie przez to wszystko.
Proszę nie mówcie tylko, ze on powinien to zrobić czy powinien się zaangażować, bo ja to wszystko wiem. Nie potrafię na niego wpłynąć. Stresuje się, jak mam podjąć ten temat, tłumacze nawet sobie, ze powinnam odpuścić, bo tylko siebie doprowadzam do płaczu.
Ja już go nawet pytam czy on w ogóle chce dziecko, bo to nie tak, ze ja chce go zmuszać. Ja po prostu jestem wykończona tym, ze nie wiem z czego to wynika.
Chciałam sie po prostu wyżalić, bo nie mam komu.
Trzymam kciuki za wyniki Waszych partnerów, bo widziałam, ze dzisiaj aż dwie diagnostyki. Mam nadzieje, ze u Jokoko(? Wybaczcie pisze z pamięci), słabsze parametry to tylko kwestia infekcji.
Powodzenia dla testujących jutro.💪💪💪
Tymczasem ja zanurzam sie w placzu…
Jeśli mogę coś doradzić, to jeśli byłabym w takiej sytuacji to chyba zrobiłabym sobie z mężem przerwę w staraniach, nie rozmawiała na ten temat przez miesiąc, dwa i zobaczyła później co dalej. Wiem że 2 miesiące przerwy to długo ale czasami odpoczynek od tej presji jest nam wszystkim potrzebny bo można zwariować a na siłę nie warto niczego robić tak jak mówisz 🥺 to tylko moje zdanie i nie bierz sobie tego do siebie , słuchaj swojej intuicji . Ja czasem jestem wdzięczna dziewczynom za inne pole widzenia mojej sprawy i rady , czasem potrzebuje tego, tego spojrzenia na to z boku.
Zrobisz co będziesz uważała za słuszne i to co dla Ciebie najlepsze 🫂 I nie smutaj za długo, bo my tu będziemy czekać na Ciebie 🥺Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:A co do mężczyzn... Zeszło mi tak długo, bo musiałam jeszcze zaliczyć nieporozumienie z mężem. Ja wiem, że on nie potrafi w emocje, zwłaszcza głupoty gada jak opada z niego stres, ale doprowadził mnie dziś do takiego płaczu, ze nie pamiętam kiedy ostatnio tak płakałam. W nagrodę zasmarkałam mu cały tshirt i usmarowałam tuszem do rzęs ma za swoje, ha!
Teren oznaczony 🤣🤣🤣Prezesoowa, Zbuntowana lubią tę wiadomość
👨🏼🦱👩💼27
Walczymy od 04.2023👶🏻🍀🤞🏻
05.2024 💔
09.2024 💔
11.2024 💔
_____
"Pewnego dnia rzeczywistość będzie piękniejsza od marzeń." ✨
"Tak bardzo tego pragniesz, bo w przyszłości już to masz..."🍀