X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱
Odpowiedz

Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱

Oceń ten wątek:
  • Dropsik Autorytet
    Postów: 2277 5270

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieprzejrzysta wrote:
    Ja wiem, że już nic z tego. Nie mam wszystkich wyników, ale wystarczył mi progesteron 1,79...😐 Do dupy z taką robotą ( za przeproszeniem). Pierwszy raz mi tak testy zrobiły w konia... Na badania wydałam 130 zł...I czekam jak na szpilkach i gówno z tego...
    Nie wiem w którym kierunku teraz mam iść, jestem zła, że dałam się nabrać. A miałam idealne objawy! Idę sobie popłakać 😪
    O nie :( Popłacz i wracaj 😔

    Nieprzejrzysta lubi tę wiadomość

  • Chmurka21 Autorytet
    Postów: 724 967

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ultramaryna_ wrote:
    Właśnie, z jeden strony człowiek nie chce się narażać na przykre teksty, a z drugiej nie uświadamiając, można tego oczekiwać 😅 Tylko zastanawia mnie, dlaczego Twoja założyła, że nie chcecie 😉

    Bo ja w sumie, No z 10 lat temu nie przejawialam chęci. I potem długo tez nie, koleżanki zaczęły rodzic, a ja dalej nic, wiec chyba stad sobie ubzdurała

    ultramaryna_ lubi tę wiadomość

    👩30l.
    👱‍♂️33l.
    👩🏻‍🤝‍👨🏼od 2015r.
    👰🤵2021r.

    Starania od 06.2023
    12cs

    Ona: hormony, usg- wszystko w normie
    On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)

    Walczymy dalej!
  • Leśneintro Autorytet
    Postów: 955 2043

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieprzejrzysta wrote:
    Ja wiem, że już nic z tego. Nie mam wszystkich wyników, ale wystarczył mi progesteron 1,79...😐 Do dupy z taką robotą ( za przeproszeniem). Pierwszy raz mi tak testy zrobiły w konia... Na badania wydałam 130 zł...I czekam jak na szpilkach i gówno z tego...
    Nie wiem w którym kierunku teraz mam iść, jestem zła, że dałam się nabrać. A miałam idealne objawy! Idę sobie popłakać 😪
    Przykro mi 🫂

    Nieprzejrzysta lubi tę wiadomość

  • Dropsik Autorytet
    Postów: 2277 5270

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robiłam dzisiaj od lekarza z NFZ badania w Synevo... Dopiero się pojawiają wyniki 😑 Masakra, zaraz już 19ta. Gdyby nie to, że na NFZ to bym w życiu do Synevo nie poszła. Jak na razie to wiem, że nie mam kiły 😂 a reszty badań brak 🙈

    Zaczarowan, ultramaryna_, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość

  • Chmurka21 Autorytet
    Postów: 724 967

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia111 wrote:
    Izet przykro mi z powodu Twojej straty, ja straciłam tatę, który chorował, akurat nie na raka, ale też było to dla mnie mega traumatyczne.. przytulam mocno ❤️

    Elektro, też czytałam o tych badaniach i tam rzeczywiście chodziło o poziom stresu

    Myślę, że nikt nikomu nie chce tu robić przykrości ;) mądre z Was babki

    Dropsik, aszin zgadzam się z Wami w 100%

    Ja tez się zgadzam 💪

    Myśle, ze ciężko po prostu wejść w czyjeś buty. Ja całe szczęście mam dwoje rodziców, póki co zdrowych, wiec nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić jaki to jest bol i dramat, kiedy odliczasz dni do śmierci. Izet ściskam 🫂
    Z drugiej strony, staram się bezskutecznie o ciąże 9 miesięcy i widzę jak to okropnie wpływa na mnie, na moje życie, na malzenstwo, na poczucie własnej wartości, które już szura o ziemie. Tez jak @Dropsik uważam, ze mam z tego tytułu nawrot depresji (leczyłam się kiedyś 10 lat). Nie wiem, nie chce wbijać kija w mrowisko, nie chce tez nikogo przypadkiem urazić, ale wydaje mi się, ze długie starania, które mimo wszystko skończyły się ciąża i dzieckiem, nie są dokładnie tym samym, co bezskuteczne starania, które niewiadomo czy kiedyś doprowadza do celu.
    Ja od dłuższego czasu czuje się kobieta gorszej kategorii. Nie mówię o tym nikomu, bo rzadko w ogóle mówię na ten temat. Wiem, ze 9 miesięcy to jeszcze nie jest dramat, wiele z was tutaj ma dużo dłuższy czas staran, podziwiam każda z Was. Mi cały czas nie daje spokoju myśl, ze to się po prostu nigdy nie uda. Tęsknie za moim życiem sprzed staran. Myśle, ze juz nie będzie takie samo, bo już zawsze będzie ta nuta niepewności, co ze mną jest nie tak

    elektro96, Platynova55 lubią tę wiadomość

    👩30l.
    👱‍♂️33l.
    👩🏻‍🤝‍👨🏼od 2015r.
    👰🤵2021r.

    Starania od 06.2023
    12cs

    Ona: hormony, usg- wszystko w normie
    On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)

    Walczymy dalej!
  • elektro96 Autorytet
    Postów: 2534 6178

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chmurka21 wrote:
    Ja tez się zgadzam 💪

    Myśle, ze ciężko po prostu wejść w czyjeś buty. Ja całe szczęście mam dwoje rodziców, póki co zdrowych, wiec nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić jaki to jest bol i dramat, kiedy odliczasz dni do śmierci. Izet ściskam 🫂
    Z drugiej strony, staram się bezskutecznie o ciąże 9 miesięcy i widzę jak to okropnie wpływa na mnie, na moje życie, na malzenstwo, na poczucie własnej wartości, które już szura o ziemie. Tez jak @Dropsik uważam, ze mam z tego tytułu nawrot depresji (leczyłam się kiedyś 10 lat). Nie wiem, nie chce wbijać kija w mrowisko, nie chce tez nikogo przypadkiem urazić, ale wydaje mi się, ze długie starania, które mimo wszystko skończyły się ciąża i dzieckiem, nie są dokładnie tym samym, co bezskuteczne starania, które niewiadomo czy kiedyś doprowadza do celu.
    Ja od dłuższego czasu czuje się kobieta gorszej kategorii. Nie mówię o tym nikomu, bo rzadko w ogóle mówię na ten temat. Wiem, ze 9 miesięcy to jeszcze nie jest dramat, wiele z was tutaj ma dużo dłuższy czas staran, podziwiam każda z Was. Mi cały czas nie daje spokoju myśl, ze to się po prostu nigdy nie uda. Tęsknie za moim życiem sprzed staran. Myśle, ze juz nie będzie takie samo, bo już zawsze będzie ta nuta niepewności, co ze mną jest nie tak
    Przytulam i wiem, co czujesz!
    A jak widzę łzy mojego męża i strach, że nigdy się nie uda, to jestem już całkiem rozwalona na łopatki…
    I też mam takie same przemyślenia, że moje życie było mimo wszystko prostsze przed staraniami. I za takim życiem tęsknię.
    Życzę Ci jak najlepiej i wcale nie jesteś gorsza, pamiętaj ! ❤️

    Chmurka21, Dropsik lubią tę wiadomość

    34 cs
    💁🏽‍♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
    💁🏽 Oligoteratozoospermia

    Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
    ___________________
    „Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
    Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋
  • Zaczarowan Autorytet
    Postów: 2443 4744

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Nieprzejrzysta przytulam mocno 🫂

    @Dropsik 😂😂 ah te laby, nie ma co, niektóre należy omijać. Trzymam kciuki za wyniki! 🌞 jakie badania robiłaś?

    Nieprzejrzysta, Dropsik lubią tę wiadomość

    Starania od 12.2022
    PCOS, cykle stymulowane.
    HSG- styczeń 2024 ✅
    10.02 ⏸️
    💙

    age.png
  • Majlen Autorytet
    Postów: 2386 3871

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dropsik wrote:
    Nie wiem co to znaczy cysta krwotoczna. Ja miałam czasem torbiele krwotoczne o wielkości 5-6 cm. Same się wchłaniały.
    Cysta to inaczej torbiel . Ja mam właśnie torbiel krwitoczną w jajniku ponad 3cm. A brałaś luteinę narz inne leki ? A po jakim czasie się wchonely i czy ponownie pojawiały się w cyklach ?

    ♀️29 ♂️34
    - styczeń 2024- odstawienie AH po 8 latach, brak owulacji 6msc, PCOS, stymulacja, drożność sono-hsg,
    ❌️10 nieudanych cykli - w tym 4 z lamettą

    🍀 11cs i 5 cykl z lamettą+ovitrelle ⏸️🌱🤰
    • 1.03 betaHCG 222,70 - prog 19,38(13dpo)
    • 3.03 betaHCG 664,10 - prog 21,24
    • 5.03 betaHCG 1873,70 - prog 29,00
    • 18.03 - z usg 6+5 CRL 0,75cm jest serduszko ❤️
    • 16.04 - z usg 11+0 CRL 4,15cm ❤️
    • 28.04 - I prenatalne super 🥰 z usg 12+2 CRL 5,82cm b.niskie ryzyka 🥹
    • 02.06 - 18cm i 200 gramów 🐻
    • 26.06 - II prenatalne wzorowo, 405g zdrowej dziewczynki 🩷
    • 16.07 - 663g malutkiej 🎀

    ○ cytologia i USG piersi, krzywa cukrowa ✅️

    🗓
    05.08 - wizyta ginekolog

    preg.png

    ✨️2025 jest nasz!✨️
  • elektro96 Autorytet
    Postów: 2534 6178

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie plany na wieczór? Ja niestety siedzę w pracy…
    Mam dzisiaj ssanie na jakiegoś fast fooda, najchętniej kebaba albo chińczyka 🤣 A tu tylko moja ogórkowa… 😭

    Prezesoowa lubi tę wiadomość

    34 cs
    💁🏽‍♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
    💁🏽 Oligoteratozoospermia

    Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
    ___________________
    „Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
    Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋
  • Chmurka21 Autorytet
    Postów: 724 967

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elektro96 wrote:
    Przytulam i wiem, co czujesz!
    A jak widzę łzy mojego męża i strach, że nigdy się nie uda, to jestem już całkiem rozwalona na łopatki…
    I też mam takie same przemyślenia, że moje życie było mimo wszystko prostsze przed staraniami. I za takim życiem tęsknię.
    Życzę Ci jak najlepiej i wcale nie jesteś gorsza, pamiętaj ! ❤️

    O, z mężem to już w ogóle. Bardzo przeżywam, bo w piątek idzie na te badania nasienia. Nie chce nawet myśleć, ze coś wyjdzie nie tak, widzę ile go to stresu kosztuje. Mówi mi, ze ma złe przeczucia, ze to jego wina. Staram się mu tlumaczyc, ze w tych sprawach nie ma czegoś takiego jak „wina”, przecież nikt sobie tego specjalnie nie robi.
    Dzięki za wsparcie ❤️ i ściskam za was kciuki 🥰🥰🥰

    Kasia111, Dropsik, damrade, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość

    👩30l.
    👱‍♂️33l.
    👩🏻‍🤝‍👨🏼od 2015r.
    👰🤵2021r.

    Starania od 06.2023
    12cs

    Ona: hormony, usg- wszystko w normie
    On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)

    Walczymy dalej!
  • Leśneintro Autorytet
    Postów: 955 2043

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dropsik wrote:
    Robiłam dzisiaj od lekarza z NFZ badania w Synevo... Dopiero się pojawiają wyniki 😑 Masakra, zaraz już 19ta. Gdyby nie to, że na NFZ to bym w życiu do Synevo nie poszła. Jak na razie to wiem, że nie mam kiły 😂 a reszty badań brak 🙈
    Też dobra wiadomość :D

    Dropsik, Prezesoowa lubią tę wiadomość

  • elektro96 Autorytet
    Postów: 2534 6178

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chmurka21 wrote:
    O, z mężem to już w ogóle. Bardzo przeżywam, bo w piątek idzie na te badania nasienia. Nie chce nawet myśleć, ze coś wyjdzie nie tak, widzę ile go to stresu kosztuje. Mówi mi, ze ma złe przeczucia, ze to jego wina. Staram się mu tlumaczyc, ze w tych sprawach nie ma czegoś takiego jak „wina”, przecież nikt sobie tego specjalnie nie robi.
    Dzięki za wsparcie ❤️ i ściskam za was kciuki 🥰🥰🥰
    Daj znać w takim razie koniecznie jak wyniki. Będę trzymać kciuki.
    Ja mojemu też przypominam, że tutaj nie ma żadnej winy. Mogłabym policzyć na palcach jednej ręki ile razy widziałam u niego łzy, a jesteśmy razem prawie 10 lat. Jednak widzę, że ten temat bardzo dużo go kosztuje…
    Tym bardziej, że u niego wyniki wyszły zle.

    34 cs
    💁🏽‍♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
    💁🏽 Oligoteratozoospermia

    Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
    ___________________
    „Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
    Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋
  • CoffeeDream Autorytet
    Postów: 2300 3478

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elektro96 wrote:
    Jakie plany na wieczór? Ja niestety siedzę w pracy…
    Mam dzisiaj ssanie na jakiegoś fast fooda, najchętniej kebaba albo chińczyka 🤣 A tu tylko moja ogórkowa… 😭

    Ja zajęłam się angielskim, bo szlifuję go od kilku miesięcy, ale dziś to już mam dość siedzenia przy biurku... Lędźwie dają o sobie znać 🙄

    elektro96, Izet lubią tę wiadomość

  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2913 4856

    Wysłany: 28 lutego 2024, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @elektro, współczuję tej sytuacji w pracy... Teoretycznie kierowniczka nie miała na myśli nic złego, ale ja po prostu uważam, że takie pytania też są nie na miejscu. Jeśli ktoś ma coś do powiedzenia, to powie to wtedy, kiedy uzna za stosowne.
    I oczywiście "dobre" rady, o które się nie prosi. Ja też ostatnio dostałam jedną: tylko wiesz, bez presji 🙄
    @Speranza, brawa dla przyjaciółki, mistrzyni taktu normalnie 😡 I przytulam, bo chyba masz dziś gorszy dzień 🫂
    @Prezesooowa, tutaj także nie mam słów na Twoją przełożoną 🤬 Dobre rady z dupy wzięte są nietaktowne, ale to to już jest bezczelność, chamstwo i degeneracja normalnie.
    @Malinowysorbet, jeju... To jest mega przykre, co powiedziała Twoja teściowa...
    @ultramaryna, jeju 🥺🥺🥺 Wierzę, że zabolało...

    @sernikzrodzynkami, serdecznie gratuluję 🥰

    @Nieprzejrzysta, bardzo mi przykro 🫂🫂🫂

    elektro96, Nieprzejrzysta, Malinowysorbet, Speranza :), Prezesoowa lubią tę wiadomość

  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2913 4856

    Wysłany: 28 lutego 2024, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane moje, wiem, że każda z nas ma na koncie naprawdę różne doświadczenia, ale mam do Was jedna prośbę: nigdy nie czujcie się gorsze! Absolutnie każda z nas jest wyjątkowa - nieważne, czy ma dzieci, czy nie, jaki ma kolor włosów, numer buta, stan emocjonalny, poziom wrażliwości czy statusu majątkowy. Myślę też, że forum to nadal tylko niewielki kawałek naszego życia - mimo anonimowości, nie każda dzieli się tutaj wszystkim, co ją spotkało, dlatego często nie mamy oglądu całej sytuacji.

    Pięknie któraś z Was napisała o tym, żeby nie oceniać ♥️ Musimy pamiętać, żeby nie oceniać nie tylko innych, ale przede wszystkim SIEBIE. Mamy prawo do słabości, łez, innego zdania, zmiennych emocji, ale nigdy nie możemy zapomnieć, że każda z nas to super babka!

    Majuna, Izet, elektro96, Chmurka21, NiedoszlaWielodzietna, CoffeeDream, Nieprzejrzysta, kopytko, Dropsik, Malinowysorbet, ultramaryna_, Karos31, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość

  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2913 4856

    Wysłany: 28 lutego 2024, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w ogóle to dzień dobry, a raczej dobry wieczór 🤭 Śledzę Was w miarę na bieżąco, ale nie mam jak odpisywać.

    Przytulam wszystkie, które tego potrzebują ♥️♥️♥️

    Gratuluję kresek, wizyt i brzuszków, które się pojawiły 😍

    Chmurka21, Izet, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość

  • Izet Autorytet
    Postów: 1501 1331

    Wysłany: 28 lutego 2024, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja jestem przekonana, że większość z Was zostanie w pewnym momencie mamą. A nawet jeśli by tak się nie stało , to na pewno nikt nie jest “gorszy” bo nie może mieć dzieci. Ja na prawdę wiem, co się czuje i nie chciałam umniejszać czyjegoś bólu. Kiedyś też “tam” byłam- na miejscu nałogowej staraczki, też wypatrywałam najmniejszch objawów ciąży, też czułam zawód z każda bielą na teście i złość na każdą @ Dlatego z całego serducha życzę Wam upragnionej dzidzi i siły do dalszych starań ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2024, 19:04

    Chmurka21, NiedoszlaWielodzietna, CoffeeDream, Malinowysorbet, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość

    🙎🏼‍♀️36 l., 👱🏻‍♂️ 38l.

    Bobo nr. 2

    Starania od 01/2024
    19.02.24 ⏸
    05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
    15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
    05.04 (10+5) : wizyta
    15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
    26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
    28.05 : wizyta

    preg.png

    Synuś 👶🏼:

    Starania od 09/2021
    03.08.22: ⏸
    09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2024, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,

    Wróciłam z pracy, nie dam rady nadrobić, ale będę tu do Was zaglądała.

    @Chmurka ja wierzę że Wam się uda. Przytulam mocno. Przybijam piątkę bo też się staramy od czerwca. Pierwsze dzieciątko zrobiło mi takiego psikusa, że udało się po 1.5 roku. Potem pierwszy strzał. Także nawet jak jest wszystko w porządku to czasami potrzeba czasu. Powiem Tobie szczerze, że w moim otoczeniu krąży sporo takich historii, że o to pierwsze to trzeba było się dłużej starać… wiem jak bardzo to boli…

    Ja jutro idę do gina, sprawdzam z drugim wyniki badań. Czy warto robić usg około 3dpo? Czy lekarka może stwierdzić czy owu była?

    Dziewczyny ogromnie Was przepraszam, że Was zaniedbuję. Nie jestem w stanie tutaj nadążyć. Chyba dopiero w maju u mnie w pracy się uspokoi, chyba że zajdę w ciążę - to idę na zwolnienie… (po dwóch poronieniach ten pierwszy trymestr będzie nerwowy, nie chce dodatkowego stresu).

    Chmurka21, MummyYummy, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość

  • Chmurka21 Autorytet
    Postów: 724 967

    Wysłany: 28 lutego 2024, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny 🥰 wszystkie jesteście super ❤️ PMS ostro wjeżdża, bo aż się popłakałam 😂

    elektro96, Pati2804, Zbuntowana, Prezesoowa lubią tę wiadomość

    👩30l.
    👱‍♂️33l.
    👩🏻‍🤝‍👨🏼od 2015r.
    👰🤵2021r.

    Starania od 06.2023
    12cs

    Ona: hormony, usg- wszystko w normie
    On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)

    Walczymy dalej!
  • Dropsik Autorytet
    Postów: 2277 5270

    Wysłany: 28 lutego 2024, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chmurka21 wrote:
    Ja tez się zgadzam 💪

    Myśle, ze ciężko po prostu wejść w czyjeś buty. Ja całe szczęście mam dwoje rodziców, póki co zdrowych, wiec nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić jaki to jest bol i dramat, kiedy odliczasz dni do śmierci. Izet ściskam 🫂
    Z drugiej strony, staram się bezskutecznie o ciąże 9 miesięcy i widzę jak to okropnie wpływa na mnie, na moje życie, na malzenstwo, na poczucie własnej wartości, które już szura o ziemie. Tez jak @Dropsik uważam, ze mam z tego tytułu nawrot depresji (leczyłam się kiedyś 10 lat). Nie wiem, nie chce wbijać kija w mrowisko, nie chce tez nikogo przypadkiem urazić, ale wydaje mi się, ze długie starania, które mimo wszystko skończyły się ciąża i dzieckiem, nie są dokładnie tym samym, co bezskuteczne starania, które niewiadomo czy kiedyś doprowadza do celu.
    Ja od dłuższego czasu czuje się kobieta gorszej kategorii. Nie mówię o tym nikomu, bo rzadko w ogóle mówię na ten temat. Wiem, ze 9 miesięcy to jeszcze nie jest dramat, wiele z was tutaj ma dużo dłuższy czas staran, podziwiam każda z Was. Mi cały czas nie daje spokoju myśl, ze to się po prostu nigdy nie uda. Tęsknie za moim życiem sprzed staran. Myśle, ze juz nie będzie takie samo, bo już zawsze będzie ta nuta niepewności, co ze mną jest nie tak
    Rozumiem, że ta niewiadoma jest dobijająca. Chyba wiem o czym mówisz. Każde badanie to pudło i ciągle bez odpowiedzi, dlaczego?

    elektro96, Chmurka21 lubią tę wiadomość

‹‹ 382 383 384 385 386 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ