Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
Nieprzejrzysta wrote:Ja wiem, że już nic z tego. Nie mam wszystkich wyników, ale wystarczył mi progesteron 1,79...😐 Do dupy z taką robotą ( za przeproszeniem). Pierwszy raz mi tak testy zrobiły w konia... Na badania wydałam 130 zł...I czekam jak na szpilkach i gówno z tego...
Nie wiem w którym kierunku teraz mam iść, jestem zła, że dałam się nabrać. A miałam idealne objawy! Idę sobie popłakać 😪Nieprzejrzysta lubi tę wiadomość
-
ultramaryna_ wrote:Właśnie, z jeden strony człowiek nie chce się narażać na przykre teksty, a z drugiej nie uświadamiając, można tego oczekiwać 😅 Tylko zastanawia mnie, dlaczego Twoja założyła, że nie chcecie 😉
Bo ja w sumie, No z 10 lat temu nie przejawialam chęci. I potem długo tez nie, koleżanki zaczęły rodzic, a ja dalej nic, wiec chyba stad sobie ubzdurałaultramaryna_ lubi tę wiadomość
👩30l.
👱♂️33l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
12cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)
Walczymy dalej! -
Nieprzejrzysta wrote:Ja wiem, że już nic z tego. Nie mam wszystkich wyników, ale wystarczył mi progesteron 1,79...😐 Do dupy z taką robotą ( za przeproszeniem). Pierwszy raz mi tak testy zrobiły w konia... Na badania wydałam 130 zł...I czekam jak na szpilkach i gówno z tego...
Nie wiem w którym kierunku teraz mam iść, jestem zła, że dałam się nabrać. A miałam idealne objawy! Idę sobie popłakać 😪Nieprzejrzysta lubi tę wiadomość
-
Robiłam dzisiaj od lekarza z NFZ badania w Synevo... Dopiero się pojawiają wyniki 😑 Masakra, zaraz już 19ta. Gdyby nie to, że na NFZ to bym w życiu do Synevo nie poszła. Jak na razie to wiem, że nie mam kiły 😂 a reszty badań brak 🙈
Zaczarowan, ultramaryna_, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość
-
Kasia111 wrote:Izet przykro mi z powodu Twojej straty, ja straciłam tatę, który chorował, akurat nie na raka, ale też było to dla mnie mega traumatyczne.. przytulam mocno ❤️
Elektro, też czytałam o tych badaniach i tam rzeczywiście chodziło o poziom stresu
Myślę, że nikt nikomu nie chce tu robić przykrości mądre z Was babki
Dropsik, aszin zgadzam się z Wami w 100%
Ja tez się zgadzam 💪
Myśle, ze ciężko po prostu wejść w czyjeś buty. Ja całe szczęście mam dwoje rodziców, póki co zdrowych, wiec nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić jaki to jest bol i dramat, kiedy odliczasz dni do śmierci. Izet ściskam 🫂
Z drugiej strony, staram się bezskutecznie o ciąże 9 miesięcy i widzę jak to okropnie wpływa na mnie, na moje życie, na malzenstwo, na poczucie własnej wartości, które już szura o ziemie. Tez jak @Dropsik uważam, ze mam z tego tytułu nawrot depresji (leczyłam się kiedyś 10 lat). Nie wiem, nie chce wbijać kija w mrowisko, nie chce tez nikogo przypadkiem urazić, ale wydaje mi się, ze długie starania, które mimo wszystko skończyły się ciąża i dzieckiem, nie są dokładnie tym samym, co bezskuteczne starania, które niewiadomo czy kiedyś doprowadza do celu.
Ja od dłuższego czasu czuje się kobieta gorszej kategorii. Nie mówię o tym nikomu, bo rzadko w ogóle mówię na ten temat. Wiem, ze 9 miesięcy to jeszcze nie jest dramat, wiele z was tutaj ma dużo dłuższy czas staran, podziwiam każda z Was. Mi cały czas nie daje spokoju myśl, ze to się po prostu nigdy nie uda. Tęsknie za moim życiem sprzed staran. Myśle, ze juz nie będzie takie samo, bo już zawsze będzie ta nuta niepewności, co ze mną jest nie takelektro96, Platynova55 lubią tę wiadomość
👩30l.
👱♂️33l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
12cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)
Walczymy dalej! -
Chmurka21 wrote:Ja tez się zgadzam 💪
Myśle, ze ciężko po prostu wejść w czyjeś buty. Ja całe szczęście mam dwoje rodziców, póki co zdrowych, wiec nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić jaki to jest bol i dramat, kiedy odliczasz dni do śmierci. Izet ściskam 🫂
Z drugiej strony, staram się bezskutecznie o ciąże 9 miesięcy i widzę jak to okropnie wpływa na mnie, na moje życie, na malzenstwo, na poczucie własnej wartości, które już szura o ziemie. Tez jak @Dropsik uważam, ze mam z tego tytułu nawrot depresji (leczyłam się kiedyś 10 lat). Nie wiem, nie chce wbijać kija w mrowisko, nie chce tez nikogo przypadkiem urazić, ale wydaje mi się, ze długie starania, które mimo wszystko skończyły się ciąża i dzieckiem, nie są dokładnie tym samym, co bezskuteczne starania, które niewiadomo czy kiedyś doprowadza do celu.
Ja od dłuższego czasu czuje się kobieta gorszej kategorii. Nie mówię o tym nikomu, bo rzadko w ogóle mówię na ten temat. Wiem, ze 9 miesięcy to jeszcze nie jest dramat, wiele z was tutaj ma dużo dłuższy czas staran, podziwiam każda z Was. Mi cały czas nie daje spokoju myśl, ze to się po prostu nigdy nie uda. Tęsknie za moim życiem sprzed staran. Myśle, ze juz nie będzie takie samo, bo już zawsze będzie ta nuta niepewności, co ze mną jest nie tak
A jak widzę łzy mojego męża i strach, że nigdy się nie uda, to jestem już całkiem rozwalona na łopatki…
I też mam takie same przemyślenia, że moje życie było mimo wszystko prostsze przed staraniami. I za takim życiem tęsknię.
Życzę Ci jak najlepiej i wcale nie jesteś gorsza, pamiętaj ! ❤️Chmurka21, Dropsik lubią tę wiadomość
27 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
@Nieprzejrzysta przytulam mocno 🫂
@Dropsik 😂😂 ah te laby, nie ma co, niektóre należy omijać. Trzymam kciuki za wyniki! 🌞 jakie badania robiłaś?Nieprzejrzysta, Dropsik lubią tę wiadomość
-
Dropsik wrote:Nie wiem co to znaczy cysta krwotoczna. Ja miałam czasem torbiele krwotoczne o wielkości 5-6 cm. Same się wchłaniały.Starania o pierwszego maluszka 🩷
♀️28
- po odstawieniu AH brak owulacji ok.6 msc, PCOS, aktualnie wyrównane niedobory, wdrożona suplementacja, aktywność fizyczna, dieta niski IG
- 1 stymulacja - 2 pęcherzyki ❌️
- 2 stymulacja - w toku ⏳️
nowy cykl 🩸 5.11
owulacja 🥚 ? -
Jakie plany na wieczór? Ja niestety siedzę w pracy…
Mam dzisiaj ssanie na jakiegoś fast fooda, najchętniej kebaba albo chińczyka 🤣 A tu tylko moja ogórkowa… 😭Prezesoowa lubi tę wiadomość
27 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
elektro96 wrote:Przytulam i wiem, co czujesz!
A jak widzę łzy mojego męża i strach, że nigdy się nie uda, to jestem już całkiem rozwalona na łopatki…
I też mam takie same przemyślenia, że moje życie było mimo wszystko prostsze przed staraniami. I za takim życiem tęsknię.
Życzę Ci jak najlepiej i wcale nie jesteś gorsza, pamiętaj ! ❤️
O, z mężem to już w ogóle. Bardzo przeżywam, bo w piątek idzie na te badania nasienia. Nie chce nawet myśleć, ze coś wyjdzie nie tak, widzę ile go to stresu kosztuje. Mówi mi, ze ma złe przeczucia, ze to jego wina. Staram się mu tlumaczyc, ze w tych sprawach nie ma czegoś takiego jak „wina”, przecież nikt sobie tego specjalnie nie robi.
Dzięki za wsparcie ❤️ i ściskam za was kciuki 🥰🥰🥰Kasia111, Dropsik, damrade, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość
👩30l.
👱♂️33l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
12cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)
Walczymy dalej! -
Dropsik wrote:Robiłam dzisiaj od lekarza z NFZ badania w Synevo... Dopiero się pojawiają wyniki 😑 Masakra, zaraz już 19ta. Gdyby nie to, że na NFZ to bym w życiu do Synevo nie poszła. Jak na razie to wiem, że nie mam kiły 😂 a reszty badań brak 🙈
Dropsik, Prezesoowa lubią tę wiadomość
-
Chmurka21 wrote:O, z mężem to już w ogóle. Bardzo przeżywam, bo w piątek idzie na te badania nasienia. Nie chce nawet myśleć, ze coś wyjdzie nie tak, widzę ile go to stresu kosztuje. Mówi mi, ze ma złe przeczucia, ze to jego wina. Staram się mu tlumaczyc, ze w tych sprawach nie ma czegoś takiego jak „wina”, przecież nikt sobie tego specjalnie nie robi.
Dzięki za wsparcie ❤️ i ściskam za was kciuki 🥰🥰🥰
Ja mojemu też przypominam, że tutaj nie ma żadnej winy. Mogłabym policzyć na palcach jednej ręki ile razy widziałam u niego łzy, a jesteśmy razem prawie 10 lat. Jednak widzę, że ten temat bardzo dużo go kosztuje…
Tym bardziej, że u niego wyniki wyszły zle.27 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
elektro96 wrote:Jakie plany na wieczór? Ja niestety siedzę w pracy…
Mam dzisiaj ssanie na jakiegoś fast fooda, najchętniej kebaba albo chińczyka 🤣 A tu tylko moja ogórkowa… 😭
Ja zajęłam się angielskim, bo szlifuję go od kilku miesięcy, ale dziś to już mam dość siedzenia przy biurku... Lędźwie dają o sobie znać 🙄elektro96, Izet lubią tę wiadomość
20.11.2024. ⏸️ 11cs
21.11.2024. Beta HCG (1546,00 mlU/ml), prog. (45,50 ng/ml)
23.11.2024. Beta HCG (3418,0 mlU/ml)
25.11.2024. Beta HCG (6133,0 mlU/ml), prog. (41,9 ng/ml)
09.12.2024. Wizyta 🩺
🔸🔹Nie czekaj z wdzięcznością na nic wielkiego,
Bądź wdzięczny, a wszystko stanie się wielkie 🔹🔸 -
@elektro, współczuję tej sytuacji w pracy... Teoretycznie kierowniczka nie miała na myśli nic złego, ale ja po prostu uważam, że takie pytania też są nie na miejscu. Jeśli ktoś ma coś do powiedzenia, to powie to wtedy, kiedy uzna za stosowne.
I oczywiście "dobre" rady, o które się nie prosi. Ja też ostatnio dostałam jedną: tylko wiesz, bez presji 🙄
@Speranza, brawa dla przyjaciółki, mistrzyni taktu normalnie 😡 I przytulam, bo chyba masz dziś gorszy dzień 🫂
@Prezesooowa, tutaj także nie mam słów na Twoją przełożoną 🤬 Dobre rady z dupy wzięte są nietaktowne, ale to to już jest bezczelność, chamstwo i degeneracja normalnie.
@Malinowysorbet, jeju... To jest mega przykre, co powiedziała Twoja teściowa...
@ultramaryna, jeju 🥺🥺🥺 Wierzę, że zabolało...
@sernikzrodzynkami, serdecznie gratuluję 🥰
@Nieprzejrzysta, bardzo mi przykro 🫂🫂🫂elektro96, Nieprzejrzysta, Malinowysorbet, Speranza :), Prezesoowa lubią tę wiadomość
-
Kochane moje, wiem, że każda z nas ma na koncie naprawdę różne doświadczenia, ale mam do Was jedna prośbę: nigdy nie czujcie się gorsze! Absolutnie każda z nas jest wyjątkowa - nieważne, czy ma dzieci, czy nie, jaki ma kolor włosów, numer buta, stan emocjonalny, poziom wrażliwości czy statusu majątkowy. Myślę też, że forum to nadal tylko niewielki kawałek naszego życia - mimo anonimowości, nie każda dzieli się tutaj wszystkim, co ją spotkało, dlatego często nie mamy oglądu całej sytuacji.
Pięknie któraś z Was napisała o tym, żeby nie oceniać ♥️ Musimy pamiętać, żeby nie oceniać nie tylko innych, ale przede wszystkim SIEBIE. Mamy prawo do słabości, łez, innego zdania, zmiennych emocji, ale nigdy nie możemy zapomnieć, że każda z nas to super babka!
Majuna, Izet, elektro96, Chmurka21, NiedoszlaWielodzietna, CoffeeDream, Nieprzejrzysta, kopytko, Dropsik, Malinowysorbet, ultramaryna_, Karos31, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość
-
A tak w ogóle to dzień dobry, a raczej dobry wieczór 🤭 Śledzę Was w miarę na bieżąco, ale nie mam jak odpisywać.
Przytulam wszystkie, które tego potrzebują ♥️♥️♥️
Gratuluję kresek, wizyt i brzuszków, które się pojawiły 😍Chmurka21, Izet, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja jestem przekonana, że większość z Was zostanie w pewnym momencie mamą. A nawet jeśli by tak się nie stało , to na pewno nikt nie jest “gorszy” bo nie może mieć dzieci. Ja na prawdę wiem, co się czuje i nie chciałam umniejszać czyjegoś bólu. Kiedyś też “tam” byłam- na miejscu nałogowej staraczki, też wypatrywałam najmniejszch objawów ciąży, też czułam zawód z każda bielą na teście i złość na każdą @ Dlatego z całego serducha życzę Wam upragnionej dzidzi i siły do dalszych starań ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego, 19:04
Chmurka21, NiedoszlaWielodzietna, CoffeeDream, Malinowysorbet, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość
🙎🏼♀️36 l., 👱🏻♂️ 38l.
Bobo nr. 2
Starania od 01/2024
19.02.24 ⏸
05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
05.04 (10+5) : wizyta
15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
28.05 : wizyta
Synuś 👶🏼:
Starania od 09/2021
03.08.22: ⏸
09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm
-
Cześć dziewczyny,
Wróciłam z pracy, nie dam rady nadrobić, ale będę tu do Was zaglądała.
@Chmurka ja wierzę że Wam się uda. Przytulam mocno. Przybijam piątkę bo też się staramy od czerwca. Pierwsze dzieciątko zrobiło mi takiego psikusa, że udało się po 1.5 roku. Potem pierwszy strzał. Także nawet jak jest wszystko w porządku to czasami potrzeba czasu. Powiem Tobie szczerze, że w moim otoczeniu krąży sporo takich historii, że o to pierwsze to trzeba było się dłużej starać… wiem jak bardzo to boli…
Ja jutro idę do gina, sprawdzam z drugim wyniki badań. Czy warto robić usg około 3dpo? Czy lekarka może stwierdzić czy owu była?
Dziewczyny ogromnie Was przepraszam, że Was zaniedbuję. Nie jestem w stanie tutaj nadążyć. Chyba dopiero w maju u mnie w pracy się uspokoi, chyba że zajdę w ciążę - to idę na zwolnienie… (po dwóch poronieniach ten pierwszy trymestr będzie nerwowy, nie chce dodatkowego stresu).Chmurka21, MummyYummy, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość
Start starań: Czerwiec 2023
4 x 💔
W domu 2 zdrowych dzieci -
Dzięki dziewczyny 🥰 wszystkie jesteście super ❤️ PMS ostro wjeżdża, bo aż się popłakałam 😂
elektro96, Pati2804, Zbuntowana, Prezesoowa lubią tę wiadomość
👩30l.
👱♂️33l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
12cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)
Walczymy dalej! -
Chmurka21 wrote:Ja tez się zgadzam 💪
Myśle, ze ciężko po prostu wejść w czyjeś buty. Ja całe szczęście mam dwoje rodziców, póki co zdrowych, wiec nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić jaki to jest bol i dramat, kiedy odliczasz dni do śmierci. Izet ściskam 🫂
Z drugiej strony, staram się bezskutecznie o ciąże 9 miesięcy i widzę jak to okropnie wpływa na mnie, na moje życie, na malzenstwo, na poczucie własnej wartości, które już szura o ziemie. Tez jak @Dropsik uważam, ze mam z tego tytułu nawrot depresji (leczyłam się kiedyś 10 lat). Nie wiem, nie chce wbijać kija w mrowisko, nie chce tez nikogo przypadkiem urazić, ale wydaje mi się, ze długie starania, które mimo wszystko skończyły się ciąża i dzieckiem, nie są dokładnie tym samym, co bezskuteczne starania, które niewiadomo czy kiedyś doprowadza do celu.
Ja od dłuższego czasu czuje się kobieta gorszej kategorii. Nie mówię o tym nikomu, bo rzadko w ogóle mówię na ten temat. Wiem, ze 9 miesięcy to jeszcze nie jest dramat, wiele z was tutaj ma dużo dłuższy czas staran, podziwiam każda z Was. Mi cały czas nie daje spokoju myśl, ze to się po prostu nigdy nie uda. Tęsknie za moim życiem sprzed staran. Myśle, ze juz nie będzie takie samo, bo już zawsze będzie ta nuta niepewności, co ze mną jest nie takelektro96, Chmurka21 lubią tę wiadomość