Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
CoffeeDream wrote:Noo, to prawda... Co do osób, którym urodziło się dziecko to czasem same też drogą naturalną ich kontakt słabnie z ludźmi, którzy nie mają dziecka. My na przykład bardzo chętnie chcieliśmy się spotkać kilka razy z dobrymi znajomymi, ale cały czas coś... I ja to rozumiem. Są zajęci, nie mają czasu. Trochę to przykre, ale całkowicie rozumiem. Poświęcają się dziecku i to normalne.
Izet lubi tę wiadomość
-
damrade wrote:Ja również miałam raka, zdaje sobie sprawę ze sytuacja sa rozne, ale od samego początku słyszałam od niektórych tylko takie “będzie dobrze”. Kiedyś trafiłam na artykuł o “będzie dobrze” w stosunku do onko pacjentów i na jakie słowa lepiej to zamienić. Bardzo frustruje kiedy jeden dzień słyszysz “bedzie dobrze” a w środku wiesz że jest na maksa źle. Mi się podobały teksty w kierunku mnie: “jesteś silna i dasz radę” “nie daj się i nie poddawaj mimo wszystko”. Pokazywały że rozmówca widzi mój problem, wie że to trudne, żeby powiedzieć jedno krótkie “będzie dobrze”.
Myślę że nie zrozumiałaś mnie że chodziło o te konkretne dwa słowa, a nie ogólny kontekst nastawianie chorego na pozytywny rozwój wydarzeń. One często są mówione na odpierdziel się od obcej osoby która ma gdzieś czy się starasz o ciążę i co przeżywasz: “wystarczy wyluzować” i ma gdzieś co przechodzisz jak masz raka: “będzie dobrze!”
Mi też zabrał tak parę osób z rodziny, więc wiem co czujesz, przytulam mocno i współczuję.
Tak zgadzam się, że takie hasła powiedziane na odpierdziel są ekstremalnie irytujące. Ja moją mamę wspierałam jak mogłam, do samego końca, i ona do samego końca walczyła i robiła wszystko, żeby było dobrze, żeby wyzdrowieć ale niestety sie nie udało. To doświadczenie choroby i śmierci bliskiego było niesamowicie trudne i jestem trochę wrażliwa na takie lekkomyślne porównania, typu niepłodności jest jak śmierci bliskiego. Nie twierdzę absolutnie, że to łatwe doświadczenie ale nie przesadzajmy z tymi porównywaniem do tak ekstremalnych sytuacji.🙎🏼♀️36 l., 👱🏻♂️ 38l.
Bobo nr. 2
Starania od 01/2024
19.02.24 ⏸
05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
05.04 (10+5) : wizyta
15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
28.05 : wizyta
Synuś 👶🏼:
Starania od 09/2021
03.08.22: ⏸
09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm
-
Ciężkie tematy dziś, ja również mam trudną relacje z rodzicami, a temat starań jest tematem tabu, ile bym nie miała lat i jakie choroby nie przeszłabym mama nie dopuści żebym nagłos powiedziała jej że mam problemy. Nie akceptuję takiej gadki.
Jak miałam 22-23 lata to się śmiała mi prosto w twarz że wystarczy próbować
A rok temu się śmiała ze jak pierwsze się udało to z drugim jest łatwiej👩🏻28
👨🏼31
👦🏼 12.2019 syn
11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞
od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼
02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼
26.02 ⏸️
27.02 beta 18.13
29.02 beta 71.04
04.03 beta 428
06.03 beta 1191.42
08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
02.05 badania prenatalne
-
Leśneintro wrote:Tak, już nawet został wyloniony zwycięzca, ale niestety nie pamiętam nazwy
-
U nas 0,29 cm Dzidziusia z serduszkiem ♥️ z USG 5+6tc, a z OM 6+0, więc idealnie. Jestem spokojniejsza, że te wymioty nie zaszkodziły. Dostałam Xonvea i już po pierwszej dawce czuję poprawę ☺️
aszin, Platynova55, Monk@, elektro96, Malinowysorbet, damrade, kopytko, Prezesoowa, Zaczarowan, CoffeeDream, Izet, A.30, Dropsik, Kasia111, notsobadd, Suzie, Karos31, PaulaG, Chmurka21, MummyYummy, Majuna, NiedoszlaWielodzietna, Liyss🧚🏻, ultramaryna_, _ine, Sosenka93, Pati2804, Fermina, Zbuntowana, ellevv lubią tę wiadomość
-
A ja uważam, że nikomu nie można umniejszać straty, jakakolwiek by ona nie była. Każdy z nas inaczej radzi sobie z emocjami, dla niektórych czyjs problem może być błahostką, a dla tej osoby może być powodem ciężkiej depresji. A niepłodność również jest pewnego rodzaju stratą, z którą naprawdę nieraz nie można sobie poradzić.
elektro96, damrade, kopytko, Prezesoowa, Platynova55, A.30, Dropsik, Kasia111, Chmurka21, MummyYummy, Liyss🧚🏻, ultramaryna_, Pati2804 lubią tę wiadomość
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️ 5cs
19.03.2024 💔💔
~~~~~~~~~~~~~~~~
9cs:
- 1cs stymulowany Clostilbegyt+Ovitrelle❌
- 2cs z Clo 🙏✨
💉Neoparin+💊 Acard150
„Somewhere over the rainbow…” -
sernik_z_rodzynkami wrote:U nas 0,29 cm Dzidziusia z serduszkiem ♥️ z USG 5+6tc, a z OM 6+0, więc idealnie. Jestem spokojniejsza, że te wymioty nie zaszkodziły. Dostałam Xonvea i już po pierwszej dawce czuję poprawę ☺️
damrade, sernik_z_rodzynkami lubią tę wiadomość
starania od 10.2022
01.2024- cb 💔
31.03.2024 ⏸️
05.2024 💔
👩🏻29
IO, PCOS
🧔🏻♂️31
badanie nasienia ✅️ -
Izet wrote:Tak zgadzam się, że takie hasła powiedziane na odpierdziel są ekstremalnie irytujące. Ja moją mamę wspierałam jak mogłam, do samego końca, i ona do samego końca walczyła i robiła wszystko, żeby było dobrze, żeby wyzdrowieć ale niestety sie nie udało. To doświadczenie choroby i śmierci bliskiego było niesamowicie trudne i jestem trochę wrażliwa na takie lekkomyślne porównania, typu niepłodności jest jak śmierci bliskiego. Nie twierdzę absolutnie, że to łatwe doświadczenie ale nie przesadzajmy z tymi porównywaniem do tak ekstremalnych sytuacji.
Takie jest moje zdanie, masz prawo mieć inne. Nie uważam, żeby moja opinia była przesadzona…damrade, CoffeeDream, Dropsik, Kasia111, Chmurka21, MummyYummy lubią tę wiadomość
27 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
aszin wrote:A ja uważam, że nikomu nie można umniejszać straty, jakakolwiek by ona nie była. Każdy z nas inaczej radzi sobie z emocjami, dla niektórych czyjs problem może być błahostką, a dla tej osoby może być powodem ciężkiej depresji. A niepłodność również jest pewnego rodzaju stratą, z którą naprawdę nieraz nie można sobie poradzić.
Zaczarowan, Platynova55, Dropsik, Chmurka21, MummyYummy, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
27 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Monk@ wrote:Wiesz co, to nie do końca musi tak być, że teraz ważniejsze jest dla nich dziecko. Oczywiście nie znam Twoich znajomych i ich sytuacji, ale powiem Ci, jak było u mnie. Mnie macierzyństwo totalnie przeorało. Pierwsze trzy miesiące to była bajka (względna, bo dziecko spało głównie na mnie, ale to nie był dla mnie problem, albo też spałam albo oglądałam seriale). A później to już równia pochyła. Trafił mi się mocno wymagający egzemplarz, choć nie zapowiadało się. Każde wyjście z domu bardzo mnie stresowało, nie spałam noc wcześniej. Do siebie rzadko zapraszam, bo jest mi ciężko utrzymać porządek przy tym jakim diable tasmańskim. Jest kilka osób, które wpuszczę do takiego mieszkania, ale większości nie. Oddałbym wiele, żeby spotkać się ze znajomymi jak dawniej, ale każde wyjście było dla mnie tak stresujące, że jednak wolałam zostać w domu. I dlatego spotkania z innymi mamami ewentualnie wchodzą u mnie w grę, bo mniej mnie stresują, wiem, że inna mama nie oceni, nie będzie przewracać oczami czy nerwowo patrzeć w telefon, a często nawet pomoże. I wiem, że sporo dzieje się u mnie w głowie, a innym nie zawsze to przeszkadza, ale jest to jednak sporą przeszkodą w tym momencie. Ale to taki etap, który mija i jeśli faktycznie zależy Wam na ten znajomości, to warto ją podtrzymywać i może niedługo uda się Wam spotykać częściej
Rozumiem. Faktycznie, zawsze mogą być dwie strony medalu i nie zawsze możemy być tego świadomi.
U nas ta relacja osłabła przez jeszcze inne względy. Może kiedyś się to zmieni. Ale powiem krótko, nie potrzebowałam rad odnośnie miejsca do życia oraz posiadania dzieci i to w towarzystwie znajomych, a je dostałam. I na tym właśnie się zakończyło.damrade lubi tę wiadomość
20.11.2024. ⏸️ 11cs
21.11.2024. Beta HCG (1546,00 mlU/ml), prog. (45,50 ng/ml)
23.11.2024. Beta HCG (3418,0 mlU/ml)
25.11.2024. Beta HCG (6133,0 mlU/ml), prog. (41,9 ng/ml)
09.12.2024. Wizyta 🩺
🔸🔹Nie czekaj z wdzięcznością na nic wielkiego,
Bądź wdzięczny, a wszystko stanie się wielkie 🔹🔸 -
sernik_z_rodzynkami wrote:U nas 0,29 cm Dzidziusia z serduszkiem ♥️ z USG 5+6tc, a z OM 6+0, więc idealnie. Jestem spokojniejsza, że te wymioty nie zaszkodziły. Dostałam Xonvea i już po pierwszej dawce czuję poprawę ☺️
super czyta się takie informacje❤️ dziś czekam na Wasze dobre info bo dzień słaby. rano test owu pozytywny, dwie mocne kreski, była nadzieja. teraz znowu jakiś lichy..
jak to gryzie i psuje dzień 😩👩🏻27
👧🏻❤️6 -
kopytko wrote:super czyta się takie informacje❤️ dziś czekam na Wasze dobre info bo dzień słaby. rano test owu pozytywny, dwie mocne kreski, była nadzieja. teraz znowu jakiś lichy..
jak to gryzie i psuje dzień 😩
To w takim razie może masz krótkie owulacje. Nie bez powodu sugerują często robić dwa testy dziennie, żeby wyłapać owulke.kopytko, damrade lubią tę wiadomość
20.11.2024. ⏸️ 11cs
21.11.2024. Beta HCG (1546,00 mlU/ml), prog. (45,50 ng/ml)
23.11.2024. Beta HCG (3418,0 mlU/ml)
25.11.2024. Beta HCG (6133,0 mlU/ml), prog. (41,9 ng/ml)
09.12.2024. Wizyta 🩺
🔸🔹Nie czekaj z wdzięcznością na nic wielkiego,
Bądź wdzięczny, a wszystko stanie się wielkie 🔹🔸 -
sernik_z_rodzynkami wrote:U nas 0,29 cm Dzidziusia z serduszkiem ♥️ z USG 5+6tc, a z OM 6+0, więc idealnie. Jestem spokojniejsza, że te wymioty nie zaszkodziły. Dostałam Xonvea i już po pierwszej dawce czuję poprawę ☺️
Serdecznie gratulacje!!sernik_z_rodzynkami lubi tę wiadomość
🙎🏼♀️36 l., 👱🏻♂️ 38l.
Bobo nr. 2
Starania od 01/2024
19.02.24 ⏸
05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
05.04 (10+5) : wizyta
15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
28.05 : wizyta
Synuś 👶🏼:
Starania od 09/2021
03.08.22: ⏸
09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm
-
Ja wiem, że już nic z tego. Nie mam wszystkich wyników, ale wystarczył mi progesteron 1,79...😐 Do dupy z taką robotą ( za przeproszeniem). Pierwszy raz mi tak testy zrobiły w konia... Na badania wydałam 130 zł...I czekam jak na szpilkach i gówno z tego...
Nie wiem w którym kierunku teraz mam iść, jestem zła, że dałam się nabrać. A miałam idealne objawy! Idę sobie popłakać 😪
-13.12-3 wizyta
-22.11- 2 wizyta (6+2) mamy serduszko ❤️
-14.11.- 1 wizyta(5+3)pęcherzyk ciążowy
-8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
-7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
-Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
👱♀️29🧑29 -
CoffeeDream wrote:Rozumiem. Faktycznie, zawsze mogą być dwie strony medalu i nie zawsze możemy być tego świadomi.
U nas ta relacja osłabła przez jeszcze inne względy. Może kiedyś się to zmieni. Ale powiem krótko, nie potrzebowałam rad odnośnie miejsca do życia oraz posiadania dzieci i to w towarzystwie znajomych, a je dostałam. I na tym właśnie się zakończyło.
Mnie okres starań i macierzyństwa nauczył, że nigdy nie możemy mieć pewności, jak wygląda druga strona i żeby nie oceniać innych. Czasem to trudne, czasem nie rozumiemy cudzych zachowań, ale widzimy też tutaj, że nie każdy chce dzielić się choćby tym, że i jak długo się stara o dziecko. I to, że przykładowo zaszłam w ciążę, a ktoś rzucił suche "gratuluję" i wrócił do swoich zajęć, a nie pytał, jak się czuję, to może i tak wspiął się na wyżyny swoich możliwości. Nigdy nie wiemy, przez co przechodzi druga osoba, jeśli nam o tym nie powie, a czasem powie tylko kawałek. Jeśli relacja nam nie służy, to dobrze to przegadać albo po prostu się odsunąć i po temacie, bez zbędnych nerwów.elektro96, Chmurka21 lubią tę wiadomość
-
elektro96 wrote:Dokładnie o to mi chodzi. Ciężko porównać te „straty” do siebie, bo to zupełnie różne sytuacje. Ale uważam, że emocje i stres odczuwanie w tym momencie mogą być bardzo podobne…
Ja się całkowicie zgadzam, że ciężko jest porównywać stary do siebie i dlatego nie powinno się tego robić stąd moje poddenerwowanie. Kazdy przeżywa emocje na swój sposób i uszanujmy to. Takie porównania wg mnie są niepotrzebne i wzbudzają niepotrzebne emocje. Zdecydowanie lepiej sie wspierać i skupiac na pozytywnych rzeczachWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego, 17:29
🙎🏼♀️36 l., 👱🏻♂️ 38l.
Bobo nr. 2
Starania od 01/2024
19.02.24 ⏸
05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
05.04 (10+5) : wizyta
15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
28.05 : wizyta
Synuś 👶🏼:
Starania od 09/2021
03.08.22: ⏸
09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm
-
Nieprzejrzysta wrote:Ja wiem, że już nic z tego. Nie mam wszystkich wyników, ale wystarczył mi progesteron 1,79...😐 Do dupy z taką robotą ( za przeproszeniem). Pierwszy raz mi tak testy zrobiły w konia... Na badania wydałam 130 zł...I czekam jak na szpilkach i gówno z tego...
Nie wiem w którym kierunku teraz mam iść, jestem zła, że dałam się nabrać. A miałam idealne objawy! Idę sobie popłakać 😪Nieprzejrzysta lubi tę wiadomość
👩🏻28
👨🏼31
👦🏼 12.2019 syn
11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞
od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼
02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼
26.02 ⏸️
27.02 beta 18.13
29.02 beta 71.04
04.03 beta 428
06.03 beta 1191.42
08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
02.05 badania prenatalne
-
Izet przykro mi z powodu Twojej straty, ja straciłam tatę, który chorował, akurat nie na raka, ale też było to dla mnie mega traumatyczne.. przytulam mocno ❤️
Elektro, też czytałam o tych badaniach i tam rzeczywiście chodziło o poziom stresu
Myślę, że nikt nikomu nie chce tu robić przykrości mądre z Was babki
Dropsik, aszin zgadzam się z Wami w 100%elektro96, aszin, Izet, Chmurka21, MummyYummy, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Jeżeli absolutnie musisz to weź, ale widziałam, że są gdzieś badania, że zażywanie nospy w ciąży może obniżać napięcie mięśniowe u maluszków
Tu też info o nospie:
https://epozytywnaopinia.pl/czy-mozna-brac-no-spe-w-ciazy
Masz racje. Brałam w pierwszsej ciąży na skurcze i synek do dziś ma problemy z napięciem... a przy córce kazali mi brać nie brałam donosiłam i córka nie ma problemów...🇮🇪
IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
28cs - 05.2018 👱♂️🥰
1 cs - 09.2019👱♀️🥰
6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
[/url] -
Kasia111 wrote:Izet przykro mi z powodu Twojej straty, ja straciłam tatę, który chorował, akurat nie na raka, ale też było to dla mnie mega traumatyczne.. przytulam mocno ❤️
Elektro, też czytałam o tych badaniach i tam rzeczywiście chodziło o poziom stresu
Myślę, że nikt nikomu nie chce tu robić przykrości mądre z Was babki
Dropsik, aszin zgadzam się z Wami w 100%
Dziękuję ❤️🙎🏼♀️36 l., 👱🏻♂️ 38l.
Bobo nr. 2
Starania od 01/2024
19.02.24 ⏸
05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
05.04 (10+5) : wizyta
15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
28.05 : wizyta
Synuś 👶🏼:
Starania od 09/2021
03.08.22: ⏸
09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm