Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱
Odpowiedz

Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱

Oceń ten wątek:
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 28 lutego, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CoffeeDream wrote:
    Noo, to prawda... Co do osób, którym urodziło się dziecko to czasem same też drogą naturalną ich kontakt słabnie z ludźmi, którzy nie mają dziecka. My na przykład bardzo chętnie chcieliśmy się spotkać kilka razy z dobrymi znajomymi, ale cały czas coś... I ja to rozumiem. Są zajęci, nie mają czasu. Trochę to przykre, ale całkowicie rozumiem. Poświęcają się dziecku i to normalne.
    Wiesz co, to nie do końca musi tak być, że teraz ważniejsze jest dla nich dziecko. Oczywiście nie znam Twoich znajomych i ich sytuacji, ale powiem Ci, jak było u mnie. Mnie macierzyństwo totalnie przeorało. Pierwsze trzy miesiące to była bajka (względna, bo dziecko spało głównie na mnie, ale to nie był dla mnie problem, albo też spałam albo oglądałam seriale). A później to już równia pochyła. Trafił mi się mocno wymagający egzemplarz, choć nie zapowiadało się. Każde wyjście z domu bardzo mnie stresowało, nie spałam noc wcześniej. Do siebie rzadko zapraszam, bo jest mi ciężko utrzymać porządek przy tym jakim diable tasmańskim. Jest kilka osób, które wpuszczę do takiego mieszkania, ale większości nie. Oddałbym wiele, żeby spotkać się ze znajomymi jak dawniej, ale każde wyjście było dla mnie tak stresujące, że jednak wolałam zostać w domu. I dlatego spotkania z innymi mamami ewentualnie wchodzą u mnie w grę, bo mniej mnie stresują, wiem, że inna mama nie oceni, nie będzie przewracać oczami czy nerwowo patrzeć w telefon, a często nawet pomoże. I wiem, że sporo dzieje się u mnie w głowie, a innym nie zawsze to przeszkadza, ale jest to jednak sporą przeszkodą w tym momencie. Ale to taki etap, który mija i jeśli faktycznie zależy Wam na ten znajomości, to warto ją podtrzymywać i może niedługo uda się Wam spotykać częściej :)

    Izet lubi tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Izet Autorytet
    Postów: 1501 1331

    Wysłany: 28 lutego, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    damrade wrote:
    Ja również miałam raka, zdaje sobie sprawę ze sytuacja sa rozne, ale od samego początku słyszałam od niektórych tylko takie “będzie dobrze”. Kiedyś trafiłam na artykuł o “będzie dobrze” w stosunku do onko pacjentów i na jakie słowa lepiej to zamienić. Bardzo frustruje kiedy jeden dzień słyszysz “bedzie dobrze” a w środku wiesz że jest na maksa źle. Mi się podobały teksty w kierunku mnie: “jesteś silna i dasz radę” “nie daj się i nie poddawaj mimo wszystko”. Pokazywały że rozmówca widzi mój problem, wie że to trudne, żeby powiedzieć jedno krótkie “będzie dobrze”.

    Myślę że nie zrozumiałaś mnie że chodziło o te konkretne dwa słowa, a nie ogólny kontekst nastawianie chorego na pozytywny rozwój wydarzeń. One często są mówione na odpierdziel się od obcej osoby która ma gdzieś czy się starasz o ciążę i co przeżywasz: “wystarczy wyluzować” i ma gdzieś co przechodzisz jak masz raka: “będzie dobrze!”

    Mi też zabrał tak parę osób z rodziny, więc wiem co czujesz, przytulam mocno i współczuję.

    Tak zgadzam się, że takie hasła powiedziane na odpierdziel są ekstremalnie irytujące. Ja moją mamę wspierałam jak mogłam, do samego końca, i ona do samego końca walczyła i robiła wszystko, żeby było dobrze, żeby wyzdrowieć ale niestety sie nie udało. To doświadczenie choroby i śmierci bliskiego było niesamowicie trudne i jestem trochę wrażliwa na takie lekkomyślne porównania, typu niepłodności jest jak śmierci bliskiego. Nie twierdzę absolutnie, że to łatwe doświadczenie ale nie przesadzajmy z tymi porównywaniem do tak ekstremalnych sytuacji.

    🙎🏼‍♀️36 l., 👱🏻‍♂️ 38l.

    Bobo nr. 2

    Starania od 01/2024
    19.02.24 ⏸
    05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
    15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
    05.04 (10+5) : wizyta
    15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
    26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
    28.05 : wizyta

    preg.png

    Synuś 👶🏼:

    Starania od 09/2021
    03.08.22: ⏸
    09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm

    age.png
  • damrade Autorytet
    Postów: 612 1338

    Wysłany: 28 lutego, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciężkie tematy dziś, ja również mam trudną relacje z rodzicami, a temat starań jest tematem tabu, ile bym nie miała lat i jakie choroby nie przeszłabym mama nie dopuści żebym nagłos powiedziała jej że mam problemy. Nie akceptuję takiej gadki.
    Jak miałam 22-23 lata to się śmiała mi prosto w twarz że wystarczy próbować

    A rok temu się śmiała ze jak pierwsze się udało to z drugim jest łatwiej

    👩🏻28
    👨🏼31

    👦🏼 12.2019 syn

    11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞

    od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼

    02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼

    26.02 ⏸️
    27.02 beta 18.13
    29.02 beta 71.04
    04.03 beta 428
    06.03 beta 1191.42
    08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
    25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
    02.05 badania prenatalne
    preg.png
  • Maj.a Autorytet
    Postów: 501 787

    Wysłany: 28 lutego, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leśneintro wrote:
    Tak, już nawet został wyloniony zwycięzca, ale niestety nie pamiętam nazwy :(
    Dzięki, to poczekam do piątku by poznać zwycięsce😁

    1️⃣7️⃣ cs
    🧬PAI-1 - homo MTHFR 1298A>C hetero
    ✅️HSG
    ✅️Brak pasożytów

    05.10. 12dpo ⏸
    07.10. Beta HCG 56,90 mIU Prog 16,80 ng
    09.10. Beta HCG 172 mIU Prog 40,80 ng
    25.10 👶0.54 cm
    15.11 👶2.54 cm
    preg.png
  • sernik_z_rodzynkami Autorytet
    Postów: 726 1109

    Wysłany: 28 lutego, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas 0,29 cm Dzidziusia z serduszkiem ♥️ z USG 5+6tc, a z OM 6+0, więc idealnie. Jestem spokojniejsza, że te wymioty nie zaszkodziły. Dostałam Xonvea i już po pierwszej dawce czuję poprawę ☺️

    aszin, Platynova55, Monk@, elektro96, Malinowysorbet, damrade, kopytko, Prezesoowa, Zaczarowan, CoffeeDream, Izet, A.30, Dropsik, Kasia111, notsobadd, Suzie, Karos31, PaulaG, Chmurka21, MummyYummy, Majuna, NiedoszlaWielodzietna, Liyss🧚🏻, ultramaryna_, _ine, Sosenka93, Pati2804, Fermina, Zbuntowana, ellevv lubią tę wiadomość

    👩‍💼 31
    👨 31
    👦 12.05.2021 💙

    2cs o drugiego maluszka
    13.02.2024 cień na teście
    14.02.2024 beta HCG 49,67 mlU/ml
    17.02.2024 beta HCG 344,60 mlU/ml 🤞

    age.png

    age.png
  • aszin Autorytet
    Postów: 5547 11826

    Wysłany: 28 lutego, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja uważam, że nikomu nie można umniejszać straty, jakakolwiek by ona nie była. Każdy z nas inaczej radzi sobie z emocjami, dla niektórych czyjs problem może być błahostką, a dla tej osoby może być powodem ciężkiej depresji. A niepłodność również jest pewnego rodzaju stratą, z którą naprawdę nieraz nie można sobie poradzić.

    elektro96, damrade, kopytko, Prezesoowa, Platynova55, A.30, Dropsik, Kasia111, Chmurka21, MummyYummy, Liyss🧚🏻, ultramaryna_, Pati2804 lubią tę wiadomość

    🚩Hashimoto
    🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
    🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
    ~~~~~~~~~~~~~~
    13.02.2024 ⏸️ 5cs
    19.03.2024 💔💔
    ~~~~~~~~~~~~~~~~
    9cs:
    - 1cs stymulowany Clostilbegyt+Ovitrelle❌
    - 2cs z Clo 🙏✨

    💉Neoparin+💊 Acard150

    „Somewhere over the rainbow…”
  • Platynova55 Autorytet
    Postów: 277 709

    Wysłany: 28 lutego, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sernik_z_rodzynkami wrote:
    U nas 0,29 cm Dzidziusia z serduszkiem ♥️ z USG 5+6tc, a z OM 6+0, więc idealnie. Jestem spokojniejsza, że te wymioty nie zaszkodziły. Dostałam Xonvea i już po pierwszej dawce czuję poprawę ☺️
    Świetne wieści! 🙂 Współczuję wymiotów, ale dobrze że jest coś co pomaga 🙂

    damrade, sernik_z_rodzynkami lubią tę wiadomość

    starania od 10.2022
    01.2024- cb 💔
    31.03.2024 ⏸️
    05.2024 💔
    👩🏻29
    IO, PCOS
    🧔🏻‍♂️31
    badanie nasienia ✅️
  • elektro96 Autorytet
    Postów: 2522 6169

    Wysłany: 28 lutego, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izet wrote:
    Tak zgadzam się, że takie hasła powiedziane na odpierdziel są ekstremalnie irytujące. Ja moją mamę wspierałam jak mogłam, do samego końca, i ona do samego końca walczyła i robiła wszystko, żeby było dobrze, żeby wyzdrowieć ale niestety sie nie udało. To doświadczenie choroby i śmierci bliskiego było niesamowicie trudne i jestem trochę wrażliwa na takie lekkomyślne porównania, typu niepłodności jest jak śmierci bliskiego. Nie twierdzę absolutnie, że to łatwe doświadczenie ale nie przesadzajmy z tymi porównywaniem do tak ekstremalnych sytuacji.
    Myślę, że to bardzo indywidualna kwestia. Ja również straciłam dwie bliskie mi osoby w ciągu dwóch miesięcy, właśnie przez raka. Też była to dla mnie traumatyczna sytuacja. I myślę, że osoby, które starają się o dziecko latami, być może dochodzą do tego np. nawracające poronienia, mogą odczuwać taki sam poziom stresu, lęku. Ja nie mówię o porównywaniu tych dwóch sytuacji do siebie, tylko właśnie o poziomie stresu, którego możesz w tym momencie doświadczać. Być może źle mnie zrozumiałaś.
    Takie jest moje zdanie, masz prawo mieć inne. Nie uważam, żeby moja opinia była przesadzona…

    damrade, CoffeeDream, Dropsik, Kasia111, Chmurka21, MummyYummy lubią tę wiadomość

    27 cs
    💁🏽‍♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
    💁🏽 Oligoteratozoospermia

    Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
    ___________________
    „Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
    Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋
  • elektro96 Autorytet
    Postów: 2522 6169

    Wysłany: 28 lutego, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszin wrote:
    A ja uważam, że nikomu nie można umniejszać straty, jakakolwiek by ona nie była. Każdy z nas inaczej radzi sobie z emocjami, dla niektórych czyjs problem może być błahostką, a dla tej osoby może być powodem ciężkiej depresji. A niepłodność również jest pewnego rodzaju stratą, z którą naprawdę nieraz nie można sobie poradzić.
    Dokładnie o to mi chodzi. Ciężko porównać te „straty” do siebie, bo to zupełnie różne sytuacje. Ale uważam, że emocje i stres odczuwanie w tym momencie mogą być bardzo podobne…

    Zaczarowan, Platynova55, Dropsik, Chmurka21, MummyYummy, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość

    27 cs
    💁🏽‍♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
    💁🏽 Oligoteratozoospermia

    Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
    ___________________
    „Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
    Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋
  • CoffeeDream Autorytet
    Postów: 2299 3477

    Wysłany: 28 lutego, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    Wiesz co, to nie do końca musi tak być, że teraz ważniejsze jest dla nich dziecko. Oczywiście nie znam Twoich znajomych i ich sytuacji, ale powiem Ci, jak było u mnie. Mnie macierzyństwo totalnie przeorało. Pierwsze trzy miesiące to była bajka (względna, bo dziecko spało głównie na mnie, ale to nie był dla mnie problem, albo też spałam albo oglądałam seriale). A później to już równia pochyła. Trafił mi się mocno wymagający egzemplarz, choć nie zapowiadało się. Każde wyjście z domu bardzo mnie stresowało, nie spałam noc wcześniej. Do siebie rzadko zapraszam, bo jest mi ciężko utrzymać porządek przy tym jakim diable tasmańskim. Jest kilka osób, które wpuszczę do takiego mieszkania, ale większości nie. Oddałbym wiele, żeby spotkać się ze znajomymi jak dawniej, ale każde wyjście było dla mnie tak stresujące, że jednak wolałam zostać w domu. I dlatego spotkania z innymi mamami ewentualnie wchodzą u mnie w grę, bo mniej mnie stresują, wiem, że inna mama nie oceni, nie będzie przewracać oczami czy nerwowo patrzeć w telefon, a często nawet pomoże. I wiem, że sporo dzieje się u mnie w głowie, a innym nie zawsze to przeszkadza, ale jest to jednak sporą przeszkodą w tym momencie. Ale to taki etap, który mija i jeśli faktycznie zależy Wam na ten znajomości, to warto ją podtrzymywać i może niedługo uda się Wam spotykać częściej :)

    Rozumiem. Faktycznie, zawsze mogą być dwie strony medalu i nie zawsze możemy być tego świadomi.
    U nas ta relacja osłabła przez jeszcze inne względy. Może kiedyś się to zmieni. Ale powiem krótko, nie potrzebowałam rad odnośnie miejsca do życia oraz posiadania dzieci i to w towarzystwie znajomych, a je dostałam. I na tym właśnie się zakończyło.

    damrade lubi tę wiadomość

    20.11.2024. ⏸️ 11cs
    21.11.2024. Beta HCG (1546,00 mlU/ml), prog. (45,50 ng/ml)
    23.11.2024. Beta HCG (3418,0 mlU/ml)
    25.11.2024. Beta HCG (6133,0 mlU/ml), prog. (41,9 ng/ml)
    09.12.2024. Wizyta 🩺

    🔸🔹Nie czekaj z wdzięcznością na nic wielkiego,
    Bądź wdzięczny, a wszystko stanie się wielkie 🔹🔸
  • kopytko Przyjaciółka
    Postów: 84 334

    Wysłany: 28 lutego, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sernik_z_rodzynkami wrote:
    U nas 0,29 cm Dzidziusia z serduszkiem ♥️ z USG 5+6tc, a z OM 6+0, więc idealnie. Jestem spokojniejsza, że te wymioty nie zaszkodziły. Dostałam Xonvea i już po pierwszej dawce czuję poprawę ☺️

    super czyta się takie informacje❤️ dziś czekam na Wasze dobre info bo dzień słaby. rano test owu pozytywny, dwie mocne kreski, była nadzieja. teraz znowu jakiś lichy..
    jak to gryzie i psuje dzień 😩

    👩🏻27
    👧🏻❤️6
  • CoffeeDream Autorytet
    Postów: 2299 3477

    Wysłany: 28 lutego, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kopytko wrote:
    super czyta się takie informacje❤️ dziś czekam na Wasze dobre info bo dzień słaby. rano test owu pozytywny, dwie mocne kreski, była nadzieja. teraz znowu jakiś lichy..
    jak to gryzie i psuje dzień 😩

    To w takim razie może masz krótkie owulacje. Nie bez powodu sugerują często robić dwa testy dziennie, żeby wyłapać owulke.

    kopytko, damrade lubią tę wiadomość

    20.11.2024. ⏸️ 11cs
    21.11.2024. Beta HCG (1546,00 mlU/ml), prog. (45,50 ng/ml)
    23.11.2024. Beta HCG (3418,0 mlU/ml)
    25.11.2024. Beta HCG (6133,0 mlU/ml), prog. (41,9 ng/ml)
    09.12.2024. Wizyta 🩺

    🔸🔹Nie czekaj z wdzięcznością na nic wielkiego,
    Bądź wdzięczny, a wszystko stanie się wielkie 🔹🔸
  • Izet Autorytet
    Postów: 1501 1331

    Wysłany: 28 lutego, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sernik_z_rodzynkami wrote:
    U nas 0,29 cm Dzidziusia z serduszkiem ♥️ z USG 5+6tc, a z OM 6+0, więc idealnie. Jestem spokojniejsza, że te wymioty nie zaszkodziły. Dostałam Xonvea i już po pierwszej dawce czuję poprawę ☺️

    Serdecznie gratulacje!!

    sernik_z_rodzynkami lubi tę wiadomość

    🙎🏼‍♀️36 l., 👱🏻‍♂️ 38l.

    Bobo nr. 2

    Starania od 01/2024
    19.02.24 ⏸
    05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
    15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
    05.04 (10+5) : wizyta
    15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
    26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
    28.05 : wizyta

    preg.png

    Synuś 👶🏼:

    Starania od 09/2021
    03.08.22: ⏸
    09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm

    age.png
  • Nieprzejrzysta Autorytet
    Postów: 381 650

    Wysłany: 28 lutego, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem, że już nic z tego. Nie mam wszystkich wyników, ale wystarczył mi progesteron 1,79...😐 Do dupy z taką robotą ( za przeproszeniem). Pierwszy raz mi tak testy zrobiły w konia... Na badania wydałam 130 zł...I czekam jak na szpilkach i gówno z tego...
    Nie wiem w którym kierunku teraz mam iść, jestem zła, że dałam się nabrać. A miałam idealne objawy! Idę sobie popłakać 😪

    -13.12-3 wizyta
    -22.11- 2 wizyta (6+2) mamy serduszko ❤️
    -14.11.- 1 wizyta(5+3)pęcherzyk ciążowy
    -8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
    -7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
    -Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
    ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
    👱‍♀️29🧑29
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 28 lutego, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CoffeeDream wrote:
    Rozumiem. Faktycznie, zawsze mogą być dwie strony medalu i nie zawsze możemy być tego świadomi.
    U nas ta relacja osłabła przez jeszcze inne względy. Może kiedyś się to zmieni. Ale powiem krótko, nie potrzebowałam rad odnośnie miejsca do życia oraz posiadania dzieci i to w towarzystwie znajomych, a je dostałam. I na tym właśnie się zakończyło.
    No to jeśli tak jest dla Ciebie lepiej, to pewnie :) Ty masz być szczęśliwa i tyle w temacie :)
    Mnie okres starań i macierzyństwa nauczył, że nigdy nie możemy mieć pewności, jak wygląda druga strona i żeby nie oceniać innych. Czasem to trudne, czasem nie rozumiemy cudzych zachowań, ale widzimy też tutaj, że nie każdy chce dzielić się choćby tym, że i jak długo się stara o dziecko. I to, że przykładowo zaszłam w ciążę, a ktoś rzucił suche "gratuluję" i wrócił do swoich zajęć, a nie pytał, jak się czuję, to może i tak wspiął się na wyżyny swoich możliwości. Nigdy nie wiemy, przez co przechodzi druga osoba, jeśli nam o tym nie powie, a czasem powie tylko kawałek. Jeśli relacja nam nie służy, to dobrze to przegadać albo po prostu się odsunąć i po temacie, bez zbędnych nerwów.

    elektro96, Chmurka21 lubią tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Izet Autorytet
    Postów: 1501 1331

    Wysłany: 28 lutego, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elektro96 wrote:
    Dokładnie o to mi chodzi. Ciężko porównać te „straty” do siebie, bo to zupełnie różne sytuacje. Ale uważam, że emocje i stres odczuwanie w tym momencie mogą być bardzo podobne…

    Ja się całkowicie zgadzam, że ciężko jest porównywać stary do siebie i dlatego nie powinno się tego robić stąd moje poddenerwowanie. Kazdy przeżywa emocje na swój sposób i uszanujmy to. Takie porównania wg mnie są niepotrzebne i wzbudzają niepotrzebne emocje. Zdecydowanie lepiej sie wspierać i skupiac na pozytywnych rzeczach :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego, 17:29

    🙎🏼‍♀️36 l., 👱🏻‍♂️ 38l.

    Bobo nr. 2

    Starania od 01/2024
    19.02.24 ⏸
    05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
    15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
    05.04 (10+5) : wizyta
    15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
    26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
    28.05 : wizyta

    preg.png

    Synuś 👶🏼:

    Starania od 09/2021
    03.08.22: ⏸
    09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm

    age.png
  • damrade Autorytet
    Postów: 612 1338

    Wysłany: 28 lutego, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieprzejrzysta wrote:
    Ja wiem, że już nic z tego. Nie mam wszystkich wyników, ale wystarczył mi progesteron 1,79...😐 Do dupy z taką robotą ( za przeproszeniem). Pierwszy raz mi tak testy zrobiły w konia... Na badania wydałam 130 zł...I czekam jak na szpilkach i gówno z tego...
    Nie wiem w którym kierunku teraz mam iść, jestem zła, że dałam się nabrać. A miałam idealne objawy! Idę sobie popłakać 😪
    Przytulam mocno 🫂🫂🫂🫂

    Nieprzejrzysta lubi tę wiadomość

    👩🏻28
    👨🏼31

    👦🏼 12.2019 syn

    11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞

    od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼

    02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼

    26.02 ⏸️
    27.02 beta 18.13
    29.02 beta 71.04
    04.03 beta 428
    06.03 beta 1191.42
    08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
    25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
    02.05 badania prenatalne
    preg.png
  • Kasia111 Autorytet
    Postów: 1067 1868

    Wysłany: 28 lutego, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izet przykro mi z powodu Twojej straty, ja straciłam tatę, który chorował, akurat nie na raka, ale też było to dla mnie mega traumatyczne.. przytulam mocno ❤️

    Elektro, też czytałam o tych badaniach i tam rzeczywiście chodziło o poziom stresu

    Myślę, że nikt nikomu nie chce tu robić przykrości ;) mądre z Was babki

    Dropsik, aszin zgadzam się z Wami w 100%

    elektro96, aszin, Izet, Chmurka21, MummyYummy, Pati2804, Prezesoowa lubią tę wiadomość

    1️⃣4️⃣cs

    12.02. ⏸️ beta 10,7 ❤️
    14.02. beta 68 🎊
    16.02. beta 244

    age.png
  • PaulaG Autorytet
    Postów: 1174 1035

    Wysłany: 28 lutego, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prezesoowa wrote:
    Jeżeli absolutnie musisz to weź, ale widziałam, że są gdzieś badania, że zażywanie nospy w ciąży może obniżać napięcie mięśniowe u maluszków

    Tu też info o nospie:
    https://epozytywnaopinia.pl/czy-mozna-brac-no-spe-w-ciazy

    Masz racje. Brałam w pierwszsej ciąży na skurcze i synek do dziś ma problemy z napięciem... a przy córce kazali mi brać nie brałam donosiłam i córka nie ma problemów...

    🇮🇪
    IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
    28cs - 05.2018 👱‍♂️🥰
    1 cs - 09.2019👱‍♀️🥰
    6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
    Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
    Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
    preg.png[/url]
  • Izet Autorytet
    Postów: 1501 1331

    Wysłany: 28 lutego, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia111 wrote:
    Izet przykro mi z powodu Twojej straty, ja straciłam tatę, który chorował, akurat nie na raka, ale też było to dla mnie mega traumatyczne.. przytulam mocno ❤️

    Elektro, też czytałam o tych badaniach i tam rzeczywiście chodziło o poziom stresu

    Myślę, że nikt nikomu nie chce tu robić przykrości ;) mądre z Was babki

    Dropsik, aszin zgadzam się z Wami w 100%

    Dziękuję ❤️

    🙎🏼‍♀️36 l., 👱🏻‍♂️ 38l.

    Bobo nr. 2

    Starania od 01/2024
    19.02.24 ⏸
    05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
    15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
    05.04 (10+5) : wizyta
    15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
    26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
    28.05 : wizyta

    preg.png

    Synuś 👶🏼:

    Starania od 09/2021
    03.08.22: ⏸
    09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm

    age.png
‹‹ 381 382 383 384 385 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ