Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
Matko dziewczyny ale bieda w tym Enel-miedzie… w dużym skrócie, wzięłam wolne w pracy i przejechałam przez pół miasta, żeby iść na wizytę. Umówiłam się na wizytę typowo położniczą - prowadzenie ciąży. Jakież było moje zdziwienie gdy po wejściu do gabinetu okazało się, że nie ma w nim aparatu USG 😅😅 i w zyciu bym nie wpadła na to, że może tego aparatu nie być bo bez USG taka wizyta nie mam kompletnie sensu.
Dodatkowo baba odmówiła mi wypisania skierowania na badania krwi, po które tam de facto pojechałam, bo nie było echa serca płodu na tym usg sprzed tygodnia zaproponowała, że mi wypisze skierowanie na USG 🤣🤣🤣 także nic nie załatwiłam, niczego się nie dowiedziałam a straciłam tylko 2 h i 20 zeta na parking 🤡Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca, 17:40
🙎🏼♀️36 l., 👱🏻♂️ 38l.
Bobo nr. 2
Starania od 01/2024
19.02.24 ⏸
05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
05.04 (10+5) : wizyta
15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
28.05 : wizyta
Synuś 👶🏼:
Starania od 09/2021
03.08.22: ⏸
09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm
-
Izet wrote:Matko dziewczyny ale bieda w tym Enel-miedzie… w dużym skrócie, wzięłam wolne w pracy i przejechałam przez pół miasta, żeby iść na wizytę. Umówiłam się na wizytę typowo położniczą - prowadzenie ciąży. Jakież było moje zdziwienie gdy po wejściu do gabinetu okazało się, że nie ma w nim aparatu USG 😅😅 i w zyciu bym nie wpadła na to, że może tego aparatu nie być bo bez USG taka wizyta nie mam kompletnie sensu.
Dodatkowo baba odmówiła mi wypisania skierowania na badania krwi, po które tam de facto pojechałam, bo nie było echa serca płodu na tym usg sprzed tygodnia zaproponowała, że mi wypisze skierowanie na USG 🤣🤣🤣 także nic nie załatwiłam, niczego się nie dowiedziałam a straciłam tylko 2 h i 20 zeta na parking 🤡 -
Ajjj Izet współczuję w Luxmedzie na prowadzeniu ciąży zawsze mają USG, ale na normalnej wizycie u ginekologa już nie i kiedyś mnie to również zdziwiło, co za bezsens, żeby musieć iść najpierw po skierowanie, później na badanie, a później jeszcze na omówienie wyniku.. 🤦🏻♀️
damrade lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny , wiecie jak radzić sobie z bólami żołądka w ciąży po jedzeniu ?🥺
-
Ja stwierdziłam, że pieprzę ten Enel-med i po prostu pójdę do mojej prowadzącej za tydzień , tyle że bez badań. Wszystko wszystkim ale nie widzi mi się wydawać jakiś 500 zł na te wszystkie badania krwi, skoro mam pakiet i za niego płacę. Niby jak dostarcza skierowanie to będę mogła zrobić te badania krwi. No ale zbyt szczęśliwa nie byłam. Plan teraz jest taki, że rezygnuje z mojego pakietu w Enel med i mąż mnie dopisuje do swojej polisy w luxmed. Tam to jest o niebo lepiej zoorganizowane.
Zaczarowan, damrade lubią tę wiadomość
🙎🏼♀️36 l., 👱🏻♂️ 38l.
Bobo nr. 2
Starania od 01/2024
19.02.24 ⏸
05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
05.04 (10+5) : wizyta
15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
28.05 : wizyta
Synuś 👶🏼:
Starania od 09/2021
03.08.22: ⏸
09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm
-
Pati2804 wrote:Ojej, współczuję że to tak wyglądało.. I że nic nie udało się załatwić 🙄płacisz za to ?
Nie Pati, na szczęście nie bo by mnie chyba serio szlag trafił. 😅
Btw widziałam, że pytałaś co na ból żołądka - ja na takie bóle zawsze piłam miętę - najlepsza. A na zgagę i niestrawność - Renni. Obie rzeczy dozwolone w ciążydamrade lubi tę wiadomość
🙎🏼♀️36 l., 👱🏻♂️ 38l.
Bobo nr. 2
Starania od 01/2024
19.02.24 ⏸
05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
05.04 (10+5) : wizyta
15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
28.05 : wizyta
Synuś 👶🏼:
Starania od 09/2021
03.08.22: ⏸
09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm
-
Izet wrote:Matko dziewczyny ale bieda w tym Enel-miedzie… w dużym skrócie, wzięłam wolne w pracy i przejechałam przez pół miasta, żeby iść na wizytę. Umówiłam się na wizytę typowo położniczą - prowadzenie ciąży. Jakież było moje zdziwienie gdy po wejściu do gabinetu okazało się, że nie ma w nim aparatu USG 😅😅 i w zyciu bym nie wpadła na to, że może tego aparatu nie być bo bez USG taka wizyta nie mam kompletnie sensu.
Dodatkowo baba odmówiła mi wypisania skierowania na badania krwi, po które tam de facto pojechałam, bo nie było echa serca płodu na tym usg sprzed tygodnia zaproponowała, że mi wypisze skierowanie na USG 🤣🤣🤣 także nic nie załatwiłam, niczego się nie dowiedziałam a straciłam tylko 2 h i 20 zeta na parking 🤡 -
Niestety miętę piłam i nie przeszlo dalej i chodzi o kłujące bóle żołądka , jakby mnie ktoś szpilką dźgał
-
Pati2804 wrote:Niestety miętę piłam i nie przeszlo dalej i chodzi o kłujące bóle żołądka , jakby mnie ktoś szpilką dźgał
Ja przed ciążą łapałam podrażnienia czy zapalenia żołądka i leki pomagały najczęściej po 2-3 dawkach. Ale to inne leki wiadomo, tego Rennie Nie znam akurat. Tylko z reklam 😂 -
Jak na złość nie mam Rennie w domu a do apteki mam 15 km.. pozostaje mi wypić 4 herbatę chyba 😐
Ale jak bede w aptece to kupię to Rennie na przyszłość żeby już mieć.. dzięki za rady dziewczyny 😘
A Wy jak się czujecie ?
P.s. chyba delikatnie mniej boli żołądek, dobry znak ale dawno tyle herbaty nie wypiłam, pije czerwona i miętę na zmianę -
Pati2804 wrote:Jak na złość nie mam Rennie w domu a do apteki mam 15 km.. pozostaje mi wypić 4 herbatę chyba 😐
Ale jak bede w aptece to kupię to Rennie na przyszłość żeby już mieć.. dzięki za rady dziewczyny 😘
A Wy jak się czujecie ?
P.s. chyba delikatnie mniej boli żołądek, dobry znak ale dawno tyle herbaty nie wypiłam, pije czerwona i miętę na zmianę
Ja ogółem dobrze. Lekkie mdłości na głodnego, ale to jest pikuś. Zmęczenie za dnia, ale w nocy kiepsko sypiam to pewnie dlatego. No i stres przed jutrzejszą wizytą już mam 😳 jestem prawie pewna, że pierwszą ciążę pod tym względem znosiłam mimo wszystko lepiej.Izet, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
@Dropsik nocne kciuki za jutrzejszą wizytę 🤞🤞
@ Pati może wypróbować jeszcze napar z rumianku na ból żołądka.
Ja dzisiaj czuję się dobrze, chociaż rano wstałam i zapomniałam wziąć tabletki (biorę rano i wieczorem) i miałam już mega mocny odruch wymiotny. Także u mnie rozkręca się ostro. Oprócz tego to mam zdecydowanie wzmożony apetyt i ochotę na wytrawne rzeczy, które co prawda lubię, ale mega rzadko jadam typu pasztet czy śledzie xD co śmieszne, w pierwszej ciąży też miałam mega ochotę na pasztet (ale wiecie, taki pieczony) i wtedy też po raz ostatni go jadłam. Także pod tym względem ciąża przebiega
podobnie do tej pierwszej.Pati2804 lubi tę wiadomość
🙎🏼♀️36 l., 👱🏻♂️ 38l.
Bobo nr. 2
Starania od 01/2024
19.02.24 ⏸
05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
05.04 (10+5) : wizyta
15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
28.05 : wizyta
Synuś 👶🏼:
Starania od 09/2021
03.08.22: ⏸
09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm
-
Zaczarowan, dziękuję za zmianę w poście 💔 ja nawet o tym nie pamiętałam. Niedawno na papierze pojawiła się pierwsza krew, więc mam nadzieję, że to wszystko zmierza już ku końcowi.
damrade, Zaczarowan lubią tę wiadomość
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️ 5cs
19.03.2024 💔💔
~~~~~~~~~~~~~~~~
9cs:
- 1cs stymulowany Clostilbegyt+Ovitrelle❌
- 2cs z Clo 🙏✨
💉Neoparin+💊 Acard150
„Somewhere over the rainbow…” -
aszin wrote:Zaczarowan, dziękuję za zmianę w poście 💔 ja nawet o tym nie pamiętałam. Niedawno na papierze pojawiła się pierwsza krew, więc mam nadzieję, że to wszystko zmierza już ku końcowi.
👩🏻28
👨🏼31
👦🏼 12.2019 syn
11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞
od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼
02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼
26.02 ⏸️
27.02 beta 18.13
29.02 beta 71.04
04.03 beta 428
06.03 beta 1191.42
08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
02.05 badania prenatalne
-
aszin wrote:Zaczarowan, dziękuję za zmianę w poście 💔 ja nawet o tym nie pamiętałam. Niedawno na papierze pojawiła się pierwsza krew, więc mam nadzieję, że to wszystko zmierza już ku końcowi.
Mam nadzieję, że masz wsparcie bliskich i kibicuje Ci z całego serca 💚
Chciałam napisać coś, co może podniesie Cię jakoś na duchu, ale nie ma takich słów i każde pocieszenie brzmi jak pusty frazes. Tylko Ty wiesz jak się czujesz, pozwól tym emocjom przepłynąć przez ciało. Nie trzymaj ich w sobie. -
Dropsik wrote:Może migdały jeszcze pochrup? Na zgagę pomaga to może też zobojętniają, nie wiem.
Ja ogółem dobrze. Lekkie mdłości na głodnego, ale to jest pikuś. Zmęczenie za dnia, ale w nocy kiepsko sypiam to pewnie dlatego. No i stres przed jutrzejszą wizytą już mam 😳 jestem prawie pewna, że pierwszą ciążę pod tym względem znosiłam mimo wszystko lepiej.
Stres jest u każdej z nas przed wizytą bo tak to jest jak nam zależy i więcej wiemy niż kiedyś 😘 trzymam kciuki za jutro ✊🍀 -
Izet wrote:@Dropsik nocne kciuki za jutrzejszą wizytę 🤞🤞
@ Pati może wypróbować jeszcze napar z rumianku na ból żołądka.
Ja dzisiaj czuję się dobrze, chociaż rano wstałam i zapomniałam wziąć tabletki (biorę rano i wieczorem) i miałam już mega mocny odruch wymiotny. Także u mnie rozkręca się ostro. Oprócz tego to mam zdecydowanie wzmożony apetyt i ochotę na wytrawne rzeczy, które co prawda lubię, ale mega rzadko jadam typu pasztet czy śledzie xD co śmieszne, w pierwszej ciąży też miałam mega ochotę na pasztet (ale wiecie, taki pieczony) i wtedy też po raz ostatni go jadłam. Także pod tym względem ciąża przebiega
podobnie do tej pierwszej.
I współczuję mdłości 🥺🫂 -
aszin wrote:Zaczarowan, dziękuję za zmianę w poście 💔 ja nawet o tym nie pamiętałam. Niedawno na papierze pojawiła się pierwsza krew, więc mam nadzieję, że to wszystko zmierza już ku końcowi.