WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
To o Ani ale u na problem podobny... ale wiedzieliśmy już od sierpnia, plany już od tego czasu jakieś się znalazły więc teraz już tylko działamyKajoni wrote:to o Tobie czytałam ostatnio tu i jakimś mega doktorku? czy nie o Tobie... Bo mi pamięć szwankuje...

-
o, wiedziałam, że dzwoni ale nie wiedziałam w którym kościele. Mam nadzieję, że uda Wam się wszystko, trzymam mocno kciuki. Wczoraj (nie wypominając mam nadzieję) jak byłam w kościele, to prosiłam, aby Wam wszystkim tu z wieczornicy się udało i żebyście mogły w końcu mieć pod sercem dzieciątko. Może mooja modlitwa zostanie wysłuchanaMaka wrote:To o Ani ale u na problem podobny... ale wiedzieliśmy już od sierpnia, plany już od tego czasu jakieś się znalazły więc teraz już tylko działamy

mała_mi, Maka, kierzynka lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki

Ja ostatnio odplynełam .. dosłownie i w przenosni
bylam tak rozbita psychicznie po ostatnich info ze az jak bylismy u znajomych w sobote ( on jest zołnierzem) i akurta byl wspomniany tema tego co dzieje sie na ukrainie..ze az sie wystraszylam ze mojego powolaja.. mowie wam ostatnio mam taka schize ze szok.. niby jest w rezerwie - ale ma karte mobilizacyjna i teraz ciagle wszytsko anallizuje.. wariatka jestem jak cholera
A jeszcze jak uslyszalam tekst tego kolegi ze rezerwistow biora jako meso armatnie to juz wogole odplynelam psychicznie
musze sie na cyzm s skoncentrowac bo oszaleje -
Ja byłam na mieście służbowo tzw. "poczta"... Byłam w aptece... jak zapytałam młodego farmaceutę o "mace" to zrobił takie oczy jakbym co najmniej po chińsku do niego mówiła... i powiedział "nie ma "... Nawet w kompie nie sprawdził... tak jak inne dziadostwa które kupowałam ... Normalnie się z niego uśmiałam...

Poza tym dzwoniłam do kliniki... i się wkurwiłam lekko... Wynika z tego że jeszcze 2 razy przed inseminacją bym musiała tam pojechać.. Z tego raz tylko dlatego żeby p. dr mi powiedziała czy cykl stymulujemy czy nie... KuR** jechać 90 km w jedną stronę żeby się dowiedzieć tak czy nie?? I znowu cały dzień urlopu?? SUPER...
-
kurde dziewczyny mnie to już się tak tego wszystkiego odechciewa że szok! co za męczarnie z tym planowaniem ciąży... na co mi był ten instynkt macierzyński w ogóle... dopuki nie chciałam to się tak nie martwiłam.. to jest masakra jakaś.
-
Dziewczyny dziś oszalałm i wypożyczyłam książkę Kasi Cichopek SEXY MAMA! Chyba mnie maż śmiechem zabije jak to zobaczy
Hormony sprawiają że nie jestem sobą 
Więc mała mi Kasia Cichopek radzi na zmęczenie:
-znjadź czas tylko dla siebie
-bądź aktywna - regularnie ćwicz, spaceruj
-nie katuj sie - czyli śpij? tak to roumiem
Lucy91 lubi tę wiadomość
-
słyszałam o książce
przy następnej wizycie w bibliotece wezmę
teraz mam Cichopek
hahaha
-
hehe ja lubię Kasię
w ogóle to jest tak jakoś w tym naszym kraju że w danym momencie jest moda na "nie lubienie" kogoś. Teraz jest moda na nie lubienie Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza, a przecież to są zdolni ludzie i bardzo fajni. Milion razy już byłam u nich w teatrze i upewniam się za każdym razem że mają talent niesamowity
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2014, 16:57
-
masz rację jest taka moda, w sumie to głupie strasznie... Co do Pani Cichopek w sumie nic do niej nie mam, ale śmiesza mnie wszsytkiego typu poradniki sławnych i bogatych wiesz Ibisz, Rusin, Cichopek... trochę to słabe. Chociaz po wstępnym przeglądnięciu książki Kasi Cichopek stwierdzam że jest spoko, taki ot se poradniczek o wszystkim i o niczymkierzynka wrote:hehe ja lubię Kasię
w ogóle to jest tak jakoś w tym naszym kraju że w danym momencie jest moda na "nie lubienie" kogoś. Teraz jest moda na nie lubienie Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza, a przecież to są zdolni ludzie i bardzo fajni. Milion razy już byłam u nich w teatrze i upewniam się za każdym razem że mają talent niesamowity 
kierzynka lubi tę wiadomość
-
a ja mam dola bo tempka mi szla tak ladnie w okolicach 37 stopni a od 2 dni klapa...
dziś tylko puscilam pawia rano przed garażem i myslalam, ze zasne w pracy
ale to przez winko wczorajsze
Ania_84, kierzynka lubią tę wiadomość
Biochem - 2017 r
Franek 👼- 36 tc (*) 2670g/50cm 20.03.2021 (Sn) - kolizja pepowinowa
Maciej 💙 - 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022r. (Cc)
Pozamaciczna w bliźnie po cc - 10.11.2022 r. -
Anutka wrote:hejo hejo

jest pozytyw na teście owu
gdzie? co? jak ?
Anutka lubi tę wiadomość
Biochem - 2017 r
Franek 👼- 36 tc (*) 2670g/50cm 20.03.2021 (Sn) - kolizja pepowinowa
Maciej 💙 - 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022r. (Cc)
Pozamaciczna w bliźnie po cc - 10.11.2022 r. -
Spokojnie poki sie trzyma na tym poziomie to jest okkLucy91 wrote:a ja mam dola bo tempka mi szla tak ladnie w okolicach 37 stopni a od 2 dni klapa...
dziś tylko puscilam pawia rano przed garażem i myslalam, ze zasne w pracy
ale to przez winko wczorajsze
niema co sie dolowac
-
A mi łeb pęka... wkurwiłam się na p. dr ... o wszystko musisz się pytać/ dopominać sama.. nawet nie powiedziała kiedy mamy się zgłosić jak to będzie wyglądało..czy potrzebna będzie stymulacja cyklu... itd.. Nic nie wiem. Grzebie w internecie i szukam sama... i ryczeć mi się chce.. Panie z rejestracji też mało co wiedzą.. Najlepiej znowu przyjechać.. gdybym miała 20 km to spoko.. ale mam 90 w jedną.. wkurwia mnie takie podejście...












