WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
kierzynka wrote:Kurde ja nie wiem ale czuję że Maka i Karolaa to już TEN wasz czas i że wszystko będzie ok. Nawet nie mogę pomysleć inaczej

Skarbie szkoda że ja tak nie myślę.. Dzisiaj będę dzwoniła do klinik i pytała się o miejsca na refundowane in vitro...
kaarolaa lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualnya ja od sierpnia wiedziałam, ze tylko in vitro nam zostanie...i nigdy nie miałam z tym problemow....to jest sposob leczenia, moze nie kazdemu pasuje, ale ja na napro nie mam co liczyc, nawet IUI nie mielismy okazji zrobic, bo w moim przypadku mogłoby sie to zle skonczyc...a jak tylko pojawiła sie okazja bezpłatnego in vitro to bez zastanowienia podpisalismy papiery...
Maka, arizona 87 lubią tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:a ja od sierpnia wiedziałam, ze tylko in vitro nam zostanie...i nigdy nie miałam z tym problemow....to jest sposob leczenia, moze nie kazdemu pasuje, ale ja na napro nie mam co liczyc, nawet IUI nie mielismy okazji zrobic, bo w moim przypadku mogłoby sie to zle skonczyc...a jak tylko pojawiła sie okazja bezpłatnego in vitro to bez zastanowienia podpisalismy papiery...
Ja po 2 cyklu starań wiedziałam że gdybym musiała to się decydujemy.. A teraz to bez dwóch zdań... Karola a ile trwa przygotowanie do on vitro?? Można to załatwić w ciągu miesiąca ??
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja wszystko załatwiłam w ciagu jednego cyklu...oczywiscie bez wyciszenia...u mnie nie było konieczne...ledwo @ przyszła dzwoniłam do mojej pani doktor z kliniki i zaraz na drugi dzien wizytaMaka wrote:Ja po 2 cyklu starań wiedziałam że gdybym musiała to się decydujemy.. A teraz to bez dwóch zdań... Karola a ile trwa przygotowanie do on vitro?? Można to załatwić w ciągu miesiąca ??
mocz, krew, usg, waga, obwod w pasie, w brzuchu...i pierwszy zastrzyk...i tak do 6 dnia stymulacji FSH zastrzyki, pozniej kontrolna wizyta, usg, dostałam kolejne zastrzyki tym razem 2 dziennie, FSH i Cetritide....i codzienny monitorin i pobieranie krwi na estradiol...i tak 2 dni przed punkcja Ovitrelle...pozniej punkcja, hodowla zarodkow i transfer w 5 dobie....i wszystko w ciagu 1 cyklu
szybciutko to poszło
Maka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyale czesto to nie kwestia genow...u mnie np przez głupie zapalenie przydatkow nie moge zajsc w ciaze, było dobrze dopoki nie zrobiono mi łyzeczkowania, od tego moje problemy sie zaczeły...takze ja sie nie boje, ze to kwestia genow, a poza tym moja mama 6 dzieci urodziła bez problemow, takze gdzie tu geny...arizona 87 wrote:Wiecie co dziewczyny ja po prostu nie czuje sie pelnowartosciowa kobieta, skoro by tak wyszlo ze w miare naturalnie nie mozemy ich miec to nie chce przekazywac takich ch..jowych genow potomstwu, zeby za pare lat sie meczyli tak jak ja.
Maka, arizona 87 lubią tę wiadomość
-
arizona 87 wrote:Wiecie co dziewczyny ja po prostu nie czuje sie pelnowartosciowa kobieta, skoro by tak wyszlo ze w miare naturalnie nie mozemy ich miec to nie chce przekazywac takich ch..jowych genow potomstwu, zeby za pare lat sie meczyli tak jak ja.
Nie zawsze wina leży po stronie kobiety.. A poza tym bardzo dużo ludzi teraz ma problemy z płodnością i przeważnie Ci gdzie w rodzinie temat niepłodności nie jest znany bo wszyscy super płodni... trzeba próbować wszystkiego- do skutku...
kaarolaa lubi tę wiadomość

-
kaarolaa wrote:ja wszystko załatwiłam w ciagu jednego cyklu...oczywiscie bez wyciszenia...u mnie nie było konieczne...ledwo @ przyszła dzwoniłam do mojej pani doktor z kliniki i zaraz na drugi dzien wizyta
mocz, krew, usg, waga, obwod w pasie, w brzuchu...i pierwszy zastrzyk...i tak do 6 dnia stymulacji FSH zastrzyki, pozniej kontrolna wizyta, usg, dostałam kolejne zastrzyki tym razem 2 dziennie, FSH i Cetritide....i codzienny monitorin i pobieranie krwi na estradiol...i tak 2 dni przed punkcja Ovitrelle...pozniej punkcja, hodowla zarodkow i transfer w 5 dobie....i wszystko w ciagu 1 cyklu
szybciutko to poszło
No to super
I te wszystkie potrzebne badania zdążyliście zrobić?

-
Dokłądnie szczegolnie ze nie raz przypadek powoduje ze nie mozesz zajsc naturalnie..u nas tez wszyscy w rodzinie M maja dzieci ..i co akurat u Niego sie trafilo..ze cos w czasie kiedy byl u mamy w brzuchu sie nie zgralo.. i wg mnei jesli jest szansa na biologizne potomstwo to ja bym probowala wszytskiego..

dlatego moj M tak chce sprobowac biopsji.. a noz widelec .. moze sie do nas usmiechnie loz i sie uda
Maka, kaarolaa, arizona 87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymy badania robilismy w listopadzie bo i tak przygotowywalismy sie do in vitro...musiałam tylko w styczniu oddac krew na poziom Fsh bo wazne były tylko 3 miesiace i to wszystko...cała reszta była załatwiona duzo wczesniej....Maka wrote:No to super
I te wszystkie potrzebne badania zdążyliście zrobić?
Maka lubi tę wiadomość
-
u mnie dziecko tylko naturalnie bo Mój stwierdził że inaczej nie chce.. i cos mam wrażenie że dzieci to ja sie w najbliższym czasie nie doczekam. Mój brat młodszy zaliczył wpadkę i chodzi dumnie i czepia sie do mnie żebym sobe swoje zrobiła, gówniarz jeden myśli że to tak wszystko łatwo przychodzi.
arizona 87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynie wiem, nie powiem Ci, wiem ze sa kolejki i czesto czeka sie dłuzszy czas...w sumie to tez zalezy od kliniki, ilu maja chetnych itdMaka wrote:A nie orientujecie się może czy można zapisać się na refundowane in vitro np na lipiec??
Maka lubi tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:nie wiem, nie powiem Ci, wiem ze sa kolejki i czesto czeka sie dłuzszy czas...w sumie to tez zalezy od kliniki, ilu maja chetnych itd
Ja sobie dzisiaj do jednej na śląsku zadzwonię i jak by szło zaklepie termin...
kaarolaa lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualnyu mnie podobna sytuacja tylko tyle, ze to siostra wpadke zaliczyła...ja jestem najstarsza z całej 6 i co i klops...kierzynka wrote:u mnie dziecko tylko naturalnie bo Mój stwierdził że inaczej nie chce.. i cos mam wrażenie że dzieci to ja sie w najbliższym czasie nie doczekam. Mój brat młodszy zaliczył wpadkę i chodzi dumnie i czepia sie do mnie żebym sobe swoje zrobiła, gówniarz jeden myśli że to tak wszystko łatwo przychodzi.
a co do adopcji to my bysmy nie mieli problemu, tylko warunkow nie spelniamy i zadek osrodek adopcyjny dziecka nam nie da....
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Aaa..poprawili mi humor wplynela kasa ze szkoly za grudzien i styczne
jupi
bedzie na badanka
Maka, kierzynka, arizona 87, kaarolaa lubią tę wiadomość






