WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
Cedr, założyłaś już?

testów nigdy żadnych nie kupowałam na allegro.
co tam w sobotę słychać u was?
bo u mnie masakra. M chory.... A wiecie że jak chłop ma katar, to już jest umierający
kierzynka lubi tę wiadomość
-
lucy musialam najpierw cie dodac do znajomych
a bylam w szkole i nie mialam jak juz jestes dodana do grupy
-
nick nieaktualny
-
moze byc link do Twojego profilucedr697 wrote:dobra ja istota aspołęczna całkowicie mam już fejsa : )
zaraz wyśle dane na priv
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Aaaaa rosołekmała_mi wrote:właśnie wróciłam z kościoła i ponastawiałam rosołki na obiad

kaarolaa, mała_mi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Łojj wez mi nie mo ja tu siedze glodna

jeszcze z M sie poklocilam..i ogolnei mam zly humor
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Ania chcesz trochę?
tylko nie wiem czy w 5godz obrócisz do mnie i spowrotem na zajęcia 
mój chłop dalej chory, właśnie się przebudził przed chwilą, porozglądał, stwierdził że mu pachnie rosołek i śpi dalej....
Karola już po obiedzie? jak bym tak wczas zjadła to później bym sześć podwieczorków musiała wciągnąć
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:Ja napewno jeszcze bede dojadala dzisiaj.
jeden obiad to dla mnie za malo. Pewnie jeszcze u rodzicow zahacze 
a chyba że tak
no takiej to dobrze
gotować nie musi przy niedzieli 
hehe a ja w święta nie gotowałam obiadów- w niedz u mamy, w pon u teściowej byliśmy
ja to się umiem ustawić, nie
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
znaczy nie poklocilismy sie ale zrobilo mi sie przykro podwozil mnie i siostre dopracy bo on mial na 9 a po drodze nas podrzucal.. no i siostra M w samochodzie ja sie pytam to co przyjedziesz po mnie jak skonczysz prace po 15 bo ja tez wteyd koncze..mała_mi wrote:o matko, a co się pokłóciliście? co ci dziś zrobił/nie zrobił

ten do mnei z tekstem nie.. no to sie pytam a dlaczego gdzies idziesz ze nie mozesz podjechac.. a ten nie wazne.. kasia sie go yta noo ale co gdzies idziesz..a ten nie wazne nie przyjade i juz..pytam sie co umowiles sie z kolega.. a ten nie wazne.. daj mi spokoj.. no to powiedzialam mu mam nadziejez emi to wytlumaczysz...i wyszlam bez pozegnania..
wiecie nie chodzi o to ze go spr czy cos..tylko przykro mi sie zrobilo ze tak pochamsku mnie zbyl
napisalam mu ze jade do rodzicow bo mi sie przykro zrobilo










