WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
Anutka a nie za krótka ta faza lutealna u Ciebie? Przecież to 11 lub 12 dzień dopiero. No i tempka wysoka, z tego co pamiętam to u ciebie spadała przed @. Jeśli to krwawienie się rozkręci to weź ty się przejdź do gina. Bo u mnie @ przy takiej temp zakończyła się diagnozą zapalenia jajników. Życzę ci z całego serduszka żeby się nie rozkręciło :* Żeby wszystko było okej i żeby była fasolka jednak :*
Anutka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:mój tez tak nie raz reaguje - tyle ze ja to odrazu wtedy mówie baranie jeden mógłbys przynajmneij mnie przytulic i powiedziec bedzie dobrze.. oczywiscie odrazu sie nie przyzna do błędu - tylko lbo pozniej albo nastepnego dnia własnie tak robi
to jets take meskie głupie podejscie ;/
Ahaaa, To ja też tak zrobię następnym razemWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2013, 19:09
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:mój tez tak nie raz reaguje - tyle ze ja to odrazu wtedy mówie baranie jeden mógłbys przynajmneij mnie przytulic i powiedziec bedzie dobrze.. oczywiscie odrazu sie nie przyzna do błędu - tylko lbo pozniej albo nastepnego dnia własnie tak robi
to jets take meskie głupie podejscie ;/Amaranta wrote:Boże, jak ja Cie rozumiem. Mój uważa że wszyscy mają problemy z poczęciem i to nie jest powód żeby uwaga cytuję "wyć jak żydowska płaczka" i że jak nie teraz to za rok, a jak mu mówię że JA NIE MŁODNIEJĘ to mi odpowiada że duużo starsze ode mnie rodzą dzieci...
Ale i tak go kocham....
widzę, że nie tylko ja mam taki problem... a przyjaciółka urodziła 5 dni temu córcie, druga wczoraj... a ja ??? nie mam sił... to był ostatni cykl... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
mała_mi wrote:Anutka a nie za krótka ta faza lutealna u Ciebie? Przecież to 11 lub 12 dzień dopiero. No i tempka wysoka, z tego co pamiętam to u ciebie spadała przed @. Jeśli to krwawienie się rozkręci to weź ty się przejdź do gina. Bo u mnie @ przy takiej temp zakończyła się diagnozą zapalenia jajników. Życzę ci z całego serduszka żeby się nie rozkręciło :* Żeby wszystko było okej i żeby była fasolka jednak :*
mój lekarz się nadaje tylko do prowadzeni ciąży i przepisania anty... do niczego więcej... -
nick nieaktualnykierzynka wrote:hej moje kicie
ja dziś nie pisałam bo miałam pogrzeb babci... w ogóle tego nie ogarniam, widziałam ją w trumnie, wyglądała jak lalka sztuczna i mam ciągle wrażenie że żyje i siedzi sobie w domku i ogląda wszelkiego rodzaju tasiemce
poza tym to ja niedługo będę miała małpiszona bo juz czuję jak mnie podbrzusze pobolewa i plecki na dole.. oj... co za miesiąc okropny to jest. Piję piwskooo, zapijam smuty i czytam coście tu nawypisywały
smutne towspieram :*
Anutka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A mój M podchodził właśnie tak jak Amaranta pisze do tego, póki nie poroniłam a w tydzień później urodziła mu się bratanica. To dało mu do myślenia i teraz delikatniej się ze mną obchodzi. Jak widzi że mam zły dzień i nie daję rady, to właśnie przytula i nic już nie mówi.
Widocznie potrzeba mu było takiego wstrzsu żeby choć częściowo zrozumieć jak ja się czuję....Anutka, Amaranta, biedronka1982 lubią tę wiadomość
-
Anutka wrote:widzę, że nie tylko ja mam taki problem... a przyjaciółka urodziła 5 dni temu córcie, druga wczoraj... a ja ??? nie mam sił... to był ostatni cykl...
dokad mi sie nie skonczył @ tak tez myslalam a pozniej nabrałam nowej sily
wiec mam nadzieje ze u Ciebei tez tak bedzie
Anutka lubi tę wiadomość
-
Anutka wrote:mój lekarz się nadaje tylko do prowadzeni ciąży i przepisania anty... do niczego więcej...
coś pisałaś ostatnio na ten temat, ale nie pamiętam dokładnie. Nie możesz zmienić?Anutka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mała_mi wrote:A mój M podchodził właśnie tak jak Amaranta pisze do tego, póki nie poroniłam a w tydzień później urodziła mu się bratanica. To dało mu do myślenia i teraz delikatniej się ze mną obchodzi. Jak widzi że mam zły dzień i nie daję rady, to właśnie przytula i nic już nie mówi.
Widocznie potrzeba mu było takiego wstrzsu żeby choć częściowo zrozumieć jak ja się czuję....
mam poronić żeby poczuł się potrzebny,...???
-
nick nieaktualny