WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
nezumi wrote:no powiedzmy że ja tez lubię, ale nie powiem spędza nam to sen z powiek. my wszystko robimy sami. maż zamontował lazienkę, płyty KG sam pozakładal, teraz czeka go gipsowanie. ja też robie co motge - b urze sciany, zdzieram farbę, maluję
Ja kiedyś nie mogłam doczekać się tej chwili jak już będę się za takimi pierdółkami oglądać. Ale że jestem strasznie niezdecydowana... a w sklepach ogromny wybór to sporo czasu nam zajęło zanim na cokolwiek się zdecydowaliśmy. Dużo jeżdżenia, straconego czasu.. Dlatego przestałam lubić... Może gdyby poszukiwania konkretów były po kolei.. po pomieszczeniu.. ale to wszystko tak na raz.. Łeb miałam ogromną.. a ceny mi się po nocach śniły. -
paszczakin wrote:ha maka, bo wiesz, wpolazlam na zwiedzanie z twoja kuzynka i zgapilam! ha!
haha wiedziałam, że nie działa sama... ale Ciebie się nie spodziewałam;p Niespodzianka;p To Ty zarąbałaś mi różowy wibrator?? ;> Przyznaj sie ;>nezumi, mała_mi lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:ha maka, bo wiesz, wpolazlam na zwiedzanie z twoja kuzynka i zgapilam! ha!
zawsze chciałam wyspe... niestety brak miesjca. ale stół w kuchni będzie! to jest najważniejsze. bo mam dość jedzenia na ławie.... -
a jak wyglądaja ściany u ciebie?
-
Maka wrote:http://sypialnienowoczesne.blogspot.com/2012/10/sypialnia-nowoczesna-mediolan.html
My mamy coś w takim stylu... Zresztą uwielbiam nowoczesność -
ja bym poszła w szafę w zabudowie albo w odcieniu łóżka albo ścian. łózko jest na tyle oryginalne że zasługuje na główne miejsce w sypialni. do tego dobrałabym proste szafki nocne żeby nie było przesytu.
-
paszczakin wrote:mi sie podoba u kogos (zreszta, ja bym nigdy tego w czystosci nie utrzymala z moimi brudasami), ale moj wlasny dom musi byc urzadzony "cieplo".. zreszta, ma 60 lat i jest pod miastem wiec nowoczesny styl w ogole nie pasuje
-
paszczakin wrote:no tez myslalam o bialych, ale gladka biel nie pasuje.. jeszce mam czas, najpierw dokonczymy jadalnie, potem pokoj dziecka trzeba bedzie zrobic
potem dopiero nasza sypialnia.. no chyba ze wczesniej lozko rozwalimy
Ja się na tym w ogóle nie znam, więc nie doradzę. Zawsze lubiłam elegancko i nowocześnie. Tylko pokój przeznaczony dla dziecka mamy w ciepłych kolorach -
Rany dziewczyny miło Was poczytać i pomyśleć - jakaś niedostosowana jestem
Jestem mega niezdecydowana i urządzanie mieszkania jest dla mnie niewyobrażalną męczarnią. Jak coś kupię, to już wychodząc ze sklepu żałuję, że chyba trzeba było wybrać to drugie
Hmm... może dlatego, nasze mieszkanie jest wciąż nie do końca zrobione
A tak swoją drogą mam owulację i tak mnie napierdziela lewy jajnik i cała lewa strona, że chyba jakieś cholerne strusie jajo idzie do jajowodumała_mi lubi tę wiadomość
-
celia wrote:Rany dziewczyny miło Was poczytać i pomyśleć - jakaś niedostosowana jestem
Jestem mega niezdecydowana i urządzanie mieszkania jest dla mnie niewyobrażalną męczarnią. Jak coś kupię, to już wychodząc ze sklepu żałuję, że chyba trzeba było wybrać to drugie
Hmm... może dlatego, nasze mieszkanie jest wciąż nie do końca zrobione
A tak swoją drogą mam owulację i tak mnie napierdziela lewy jajnik i cała lewa strona, że chyba jakieś cholerne strusie jajo idzie do jajowodu
hehe ja mam podobnie... nigdy nie mogę się zdecydować i zazwyczaj wiem, że cokolwiek bym nie wybrała to będę żałować, że nie wzięłam "tamtego" -
celia wrote:Rany dziewczyny miło Was poczytać i pomyśleć - jakaś niedostosowana jestem
Jestem mega niezdecydowana i urządzanie mieszkania jest dla mnie niewyobrażalną męczarnią. Jak coś kupię, to już wychodząc ze sklepu żałuję, że chyba trzeba było wybrać to drugie
Hmm... może dlatego, nasze mieszkanie jest wciąż nie do końca zrobione
A tak swoją drogą mam owulację i tak mnie napierdziela lewy jajnik i cała lewa strona, że chyba jakieś cholerne strusie jajo idzie do jajowodu
Ja takie strusie też w tym cyklu zonosiłam... Ból nie do opisania.celia lubi tę wiadomość
-
mała_mi wrote:hej
od rana mi się wiesz net i mnie cholera bierze. co próbuję was nadrobić to mi rozłącza aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Wdech, wydech....
PS: Mój też . I powiedziałam szefowi, że na tym kompie nie da się pracować... Śmiał się i powiedział, że mam napisać list do św. Mikołaja... ;pmała_mi, nezumi lubią tę wiadomość