Wiosna 2016 rozpoczynamy owocne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Emerald, super, że beta tak wzrosła. To mimo wszystko dobry znak i krok do przodu
Śliwka, widzisz nie jesteś sama. Są mamy, które też tak jak Ty marzą o trzecim maluszku, więc nie ma się czym przejmować
Marzymisie, myślę, że takie obawy zawsze są. Przynajmniej u osób, które są odpowiedzialne i świadomie planują macierzyństwo Człowiek się boi czy da radę itd. U mnie wśród bliskiej rodziny nie ma dzieci i czasami zastanawiam się czy sobie poradzę, czy będę wiedziała co i kiedy robić. Myślę jednak, że instynkt macierzyński i kobieca intuicja zrobią swoje i damy radę -
Patrzę na ten mój suwaczek, jak z dnia na dzień pokazuje coraz krótszy czas.
Mam nadzieję, że teraz pełną parą ruszy całą machina pozytywnych testów ciążowych i jedna za drugą będzie się tutaj chwalić 2 kreseczkami.
Emerald, jak się czujesz dzisiaj? Odpoczęłaś troszkę?Inez87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarzymisie wrote:Patrzę na ten mój suwaczek, jak z dnia na dzień pokazuje coraz krótszy czas.
Mam nadzieję, że teraz pełną parą ruszy całą machina pozytywnych testów ciążowych i jedna za drugą będzie się tutaj chwalić 2 kreseczkami.
Emerald, jak się czujesz dzisiaj? Odpoczęłaś troszkę?
Marzymisie zazdroszcze tego juz krotkiego czasu do rozpoczecia staran, ja juzcwiem, ze w tym miesiacu nic z tego nie wyszlo. Musze znow uspkoic sie zlapac oddech i poukladac sobie wszystko na nowo. Bo coraz blizsza mi jest rezygnacja ze staranWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 08:03
-
zakrecona zona a wyrzuc ty jak najszybciej mysli ze zrezygnujesz ! myslimy tylko pozytywnie ! fasola nie przyjdzie jak bedziesz w nia watpic.. uwiez ze sie uda i mysl tylko pozytywnie !
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
I nie ma czego zazdrościć. To, że ja po 31 latach swojego żywota zaczynam i w tym wieku mam zamiar przestać sie po prostu zabezpieczać, o niczym nie świadczy. Być może za jakiś czas będę tu również przeżywać stany smutku, rozczarowania, złości. ..
Po to tu jesteśmy wszystkie. Mamy ten sam cel- wspierać się.
A teraz proszę się uśmiechnąć do monitora, wziąć głęboki oddech i powiedzieć -uda się :-* -
Zakręcona, nie ma co się poddawać. Wiem, że łatwo się mówi, ale może warto trochę odpuścić ? Robić swoje ale nie denerwować się i nie spinać. Jeśli maluszek ma być, to będzie Stres i rezygnacja raczej nie sprzyjają poczęciu Cieszcie się wspaniałymi chwilami, a wcześniej czy później owocem Waszej miłości będzie nowe życie
marzymisie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZakręconaŻona - rozumiem co czujesz, bo sama przeżywam rozczarowania co miesiąc, ale wierzę, że w końcu nam wszystkim się uda! Czas szybko zleci i ani się obejrzysz, a znowu będziesz czekać na wyniki testu. Może akurat w przyszłym miesiącu się uda?
Kasieniaczek - witam w naszym gronieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 20:44
-
Cześć kasieniaczek
Dziewczyny, to co teraz napisze nie pasuje do tego wątku, do moich starań, do tego że zawsze lubiłam dzieci, ale...
dziś. ..
W myślach powiedziałam "co za bachor"
No nie mogę. Starałam się wiele razy polubić dziecko mojej znajomej ale nie mogę. Tak potwornie mnie irytuje, to że nie usiedzi chwili w miejscu, jest uparte, nie słucha, zawsze musi postawić na swoim i praktycznie wchodzi matce na głowę.
Mam pytanie do tych, które już są mamami. Jak zachowujecie się w towarzystwie, w sensie w gościnie z maluchem. Ja rozumiem, że dziecko to dziecko, ale 5letnie powinno chyba rozumieć, że u kogoś nie można rzucać poduszkami, wspinać się na meble,tarzać po podłodze czyjeś rzeczy i ciągle coś wymyślać. Czy ja jestem przewrazliwiona? Siedzę tylko i obserwuje sytuacje, gdy dziecko dostaje cos do jedzenia a potem brudnymi rękoma maca sofę i poduchy, dostaje picie i skacze po łóżku a ja się tylko modlę, żeby tego nie wylało.
Nie wiem jak mam sie zachować w tej sytuacji, bo jak próbuje delikatnie zasugerować znajomej, to widać że jej się to nie podoba, a z kolei jak mam zwrócić uwagę dziecku, skoro mama nie reaguje?
Całe szczęście, że skończyło się na rozlanej herbacie na stoliku i lekko na dywanie. O mały włos nie ucierpiał laptop. A mama malucha zero stosownego pouczenia. Ręce mi opadają. Na neutralnym gruncie spotkać się też nie możemy bo dziecko nie da pogadać, będzie wchodzić na mamę albo domagać się czegoś bezustannie.
Może ja się jednak nie nadaje do dzieci. Mam wątpliwości.
-
nick nieaktualnyMarzymisie wcale Ci sie nie dziwie, ze tak zareagowalas. Jezeli nie pierwszy raz z takim dzieckiem masz stycznosc i jego zachowaniem to Twoja reakcja jest prawidlowa. Tez mam takie mysli hm ale w sumie swojego dziecka jeszcze nie mam. Ale tez wiem, ze bezstresowo wychowywac nie bede. Z reszta chyba swoje dzieci i swoje meble to tez cos innego niz czyjes dzieci i swoje meble.
-
Dziewczyny poratujcie Po ciąży cykle krótkie, 24-25 dni, nie mam pewności czy owulacyjne. W poprzednim cyklu w czasie spodziewanej owu bolał mnie prawy jajnik. Dziś 8 d.c. i znów mocno boli z prawej strony. Czy to możliwe, że już owu czy raczej spodziewać się torbieli po niepękniętym pęcherzyku?
-
nick nieaktualny
-
Marzymisie co do dzieci niektórych znajomych też mam takie odczucie, ale czasem myślę, że to wina rodziców. Ostatnio była u mnie znajoma z 5 letnimi bliźniakami, one się wściekały, a mama siedziała piła kawę i wydawało się że w ogóle na nie nie zwraca uwagi, dopiero jak poleciała szyba w drzwiach i zaczął wielki płacz to zareagowała. Generalnie lubię te dzieci, ale mam wrażenie, że one na wszystko mają pozwolenie. Może to też wina tego, że mieszkamy w Norwegii, a tu dziecko może na prawdę wszystko.
-
gosiak1982 wrote:Dziewczyny poratujcie Po ciąży cykle krótkie, 24-25 dni, nie mam pewności czy owulacyjne. W poprzednim cyklu w czasie spodziewanej owu bolał mnie prawy jajnik. Dziś 8 d.c. i znów mocno boli z prawej strony. Czy to możliwe, że już owu czy raczej spodziewać się torbieli po niepękniętym pęcherzyku?
-
Emerald gratuluję wysokiej bety!!!
mnie ostatnio 2 dni nie bylo bo mialam szkołe w ten weekend, który jak zwykle szybko leciał, dlatego nie moglam ci wczesniej pogratulowac