Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurde, jestem zła! Klikam i klikam w te wyniki, bo czekam na morfologię i chabetę i nic.
Teraz patrzę na mój paragon i widzę, że nie ma tam w ogóle tych badań. Dałam babce kartkę ze spisem i mówiłam, że może sobie wykreślać, ale powiedziała, że nie trzeba... Nosz kurde, na morfologii naprawdę mi zależało. -
zwei_kresken wrote:Kurde, jestem zła! Klikam i klikam w te wyniki, bo czekam na morfologię i chabetę i nic.
Teraz patrzę na mój paragon i widzę, że nie ma tam w ogóle tych badań. Dałam babce kartkę ze spisem i mówiłam, że może sobie wykreślać, ale powiedziała, że nie trzeba... Nosz kurde, na morfologii naprawdę mi zależało.
Co za pipa! Dlatego jak bylam robic hormony to sprawdzilam sama czy wszystko mi spisala zaznaczone.
Mialam nie smecic wiec powiem tylko ze tempka nie idzie w gore i ze snilo mi sie ze wchodzilam pod gore i nie moglam wejsc. Widac juz mi odbija albo to ten lyk szampana wczorajszy z bromkiem tak poskutkowal
Ps. Milego dnia mimo ze u mnie za oknem pada pomijajac ze poniedzialekWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 09:47
-
U nas też piękny dzień się zapowiada. Robię fasolkę po bretońsku, jak starym wiedzmom wiadomo, to dzięki niej zagnieżdziła mi się fasola w macicly.
Jak ktoś ma ochotę zapraszam
Skoro każda dzisiaj "puszcza" po jednym marudzie, to ja też.
Irytuje mnie u mojego męża jeden rodzaj zachowania, z czym walczę, ale jak widać bez efektów.
Nie lubię jak podaje komuś jedzenie pod nosek i słyszę "nooo zjem za godzinę". Zazwyczaj jak pracuje w domu mówi, że załatwia pilną sprawę, a obiad stygnie. Nie jest Masterchefem, czasami muszę pokombinować, żeby ziemniaki były ciepłe jak podaje ciepłe mięso, a to leży. Mr Joe ze stanów poczekać nie może, ale żona z obiadem tak.
Serio nic mnie nie wkurwia jak zasychająca kanapka czy stygnący obiad. Koniec marudzenia, dziękuję za uwagę.
Edit: zapomniałam napisać, a ktoś się wcześniej pytał. Ralpina jeśli nie już to na dniach jedzie się wakacjowac do ChorwacjiWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 10:11
-
Katarzyna jak dla mnie to twoje hormony przez ciebie przemawiaja
hihi.
Odrobinacheci fajny avatar. Wczoraj ogladalam Teda. Przypomniala mi sie scena w supermarkecie jak sie oblewal sosem bialym zeby byc sexi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 10:18
odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jestem pewna, że Alexis mnie wydymała. Ale to było do przewidzenia, więc nie ma rozczarowania
Dziwacznych snów ciąg dalszy: dzisiaj dostałam we śnie szczeniaka pod opiekę (znowu w jakimś stanie zagrożenia). No, i co. Zginął mi, a ja odkryłam, że trzymam rybę, a nie psa! Podświadomość też mnie dyma
Zwei, ale guupia torba...
A mnie mąż straszy imionami dla córki: Hermenegilda, Walkiria, Brunhilda
Saxa, jesteśmystaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Ralpina bodaj że 4 już pojechała się wczasować ale kiedy wraca to nie wiem, niech wypoczywa
Ja z małżem nie mam problemu jak przychodzi to stawiam obiad i naprawdę w nielicznych przypadkach zdarza się że zadzwoni klient a obiad stygnie. Tak zawsze od razu zjada a jak nie to do mikrofalówki i sobie odgrzeje.
U nas też dziś ładna pogoda tylko co z tego jak my z synem dwa zdechlakiNawet do szkoły dziś go nie puszczałam bo taki paskudny katar ma tylko by się męczył albo jeszcze by coś gorszego złapał
Zastanawiam się co dziś robić, może przy tej ładnej pogodzie po prostu pierdykną się na balkonie i podrzemię??? -
Mnie też dziś wydymała, sucz jedna!
Próbuję się umówić do Gina na ten tydzień i nie mogę się dodzwonić na żaden z telefonów. Coś mi ostatnio nie idzie w kwestiach zdrowotnych -
Aleksis się zbiesiła
Spróbuj mailowo, Zwei - jednen z moich ginów preferuje taki kontakt jak ma dużo roboty.
Basik - jakbym miałam balkon, nie miałabym wątpliwości, co robić
edit:
ile dni po domniemanej ovu może napiepszać jajnik?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 11:37
Basik122 lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualny
-
Nie przypuszczalam ze kiedys polubie taki wpis. Ale skoro cieszylysmy sie juz ze spadajacych chabet to z negatywnych szczochow tez moge.
Vesper lubi tę wiadomość
-
Vesper wrote:Aleksis się zbiesiła
Spróbuj mailowo, Zwei - jednen z moich ginów preferuje taki kontakt jak ma dużo roboty.
Basik - jakbym miałam balkon, nie miałabym wątpliwości, co robićDwie godziny wiszenia na telefonie i faktycznie dopiero na mejla dostałam odpowiedź
Oglądanie podwozia dopiero za ponad tydzień.