Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Hehe no właśnie sie zastanawiałam o jakim szpitalu do mnie rozmawiaszVesper wrote:no, wiem, wiem, też o tym słyszałam i byłam pewna, że gotujesz bez glutopaskudztwa
chodzi o to, że po szpitalnym jedzeniu kiszki Ci skamieniały?
ja uważam, że dietą można wiele zdziałać. Miałam też kiedyś różne hece z kiszkami (mam też małą endo-torbiel) i przez całe wakacje byłam na diecie zdrowotnej. stan zapalny w jelitach zniknął, ale torbielka chyba jest - to znaczy, nie wiem czy jest, bo ostatnio słyszałam tylko o pęcherzykach
edit: ale się zblamowałam...to Aleala była w szpitalu...buuu, przepraszam za pomyłkę
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
nick nieaktualny"Wracam do domu. W Dzień Dziecka. Z pustą, starannie oczyszczoną macicą.
Z dnia na dzień - bez ciąży. Przeżywam to, co zapewne w chwilach straty przeżywa każdy z nas: rodzaj zdziwienia, że świat istnieje i śmieje się nadal, choć mi pękło właśnie serce."
Dzis bylby 16 tc
-
Amelcia piękny brzuszek :*
Jednak dzisiejszy dzień skończył się dobrze
uwaga będę się chwalić : mój mąż został członkiem zespołu, w którym będzie śpiewał miał dzisiaj przesłuchanie i kupili go 
juhuuu
emilanka, Basik122, Vesper, Maczek, odrobinacheci, Katarzyna87, Blondik lubią tę wiadomość
-
U mnie byłby 22 , wiem bo została mi po ciąży tylko aplikacja w telefonie ,która odlicza czas do porodu i dzisiaj mi dala przypomnienie :p ale ja na to patrzę inaczej. Trzeba się cieszyć tym co się ma i nie patrzeć za siebie. Dbam o to co mam każdego dnia i z uśmiechem patrze w przyszłość. Kiedyś musi być lepiej więc nie ma co się katować. Życzę Ci abyś ty kiedyś też tak na to spojrzała :*saxatilia wrote:"Wracam do domu. W Dzień Dziecka. Z pustą, starannie oczyszczoną macicą.
Z dnia na dzień - bez ciąży. Przeżywam to, co zapewne w chwilach straty przeżywa każdy z nas: rodzaj zdziwienia, że świat istnieje i śmieje się nadal, choć mi pękło właśnie serce."
Dzis bylby 16 tc
Vesper, Maczek, Blondik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Yousee, ale kicha..., no, pomerdałam wszystko
to przez ten skaczący cukier. albo progesteron
Jak zasnęłam popołudniu śniło mi się, że moja przyjaciółka zostawiła u nas swoje dziecko na kilka dni (bo świetnie sobie ostatnio poradziłam). I zajął się nim mój mąż. I zostawił je same w kąpieli (sic!) wparowałam do łazienki, a tam mała z główką w stronę dna wanienki. Więc ja szybko usta-usta, złapała oddech, potem nie odstępowałam jej na krok. Ktoś mi zaufał, a ja taka kiepska. Chyba się na matkę nie nadaję. No i z tym się obudziłam. Masakra.
Morwa, Saxa
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
dziewczyny, czy możliwe jest, że 3 dni po wizycie szanownej Alexis bagno znów jest rozciągliwe i na maxa przeźroczyste? zguupiałam, czwarty cykl się obserwuję i po szczycie śluzu miałam pustynię, a tu taka zagadka
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Rozciągłość miałam przy ciąży ale nie przeźroczyste tylko białe.Vesper wrote:dziewczyny, czy możliwe jest, że 3 dni po wizycie szanownej Alexis bagno znów jest rozciągliwe i na maxa przeźroczyste? zguupiałam, czwarty cykl się obserwuję i po szczycie śluzu miałam pustynię, a tu taka zagadka
Vesper lubi tę wiadomość
-
Vesper wrote:dziewczyny, czy możliwe jest, że 3 dni po wizycie szanownej Alexis bagno znów jest rozciągliwe i na maxa przeźroczyste? zguupiałam, czwarty cykl się obserwuję i po szczycie śluzu miałam pustynię, a tu taka zagadka
Po prostu masz teraz nowy szczyt objawu śluzu
Może Alexis jeszcze się nie zdecydowała i dopiero teraz ostatecznie wpada z wizytą.
Vesper lubi tę wiadomość
-
No to albo jestem w trzydniowej cionrzy, albo Alexis mnie dyma!
dobrze, że mąż zaordynował wino na wieczór, to przynajmniej je dobrze spożytkujemy
Morwa lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Raczej dyma. Ja mam właśnie to samo.Vesper wrote:No to albo jestem w trzydniowej cionrzy, albo Alexis mnie dyma!
dobrze, że mąż zaordynował wino na wieczór, to przynajmniej je dobrze spożytkujemy
A bagno ciążowe jest całkowicie nieprzezroczyste, budyniowate, nawet nie czysta biel, tylko takie żółtawe właśnie. I nie spodziewaj się go raczej wcześniej niż nieco po terminie Ridża.
Chyba potrzebujesz nakrętki
Vesper lubi tę wiadomość
hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
nick nieaktualnyEhh jak to jest ze mi najbardziej się pytongowac chce jak Ridz ze mną bawi, a mąż w takie trojkaty nie wchodzi.
Zwei nawet nie mysl o tym, że mialabys nas zostawić bez Ciebie to nie to samo.
Amelcia piękny brzusio
Zuu!! Zarazilas mnie molami tez dziś kasze i ryze poszły do kosza.
Saxa Wspieram. -
Jednak jutro idę na badania bo tak mi będzie pasować i jednak kilka odrzuce. Zamierzam sprawdzić tarczyce i zrobić cała trójce bo już na to czas. Zastanawiam się właśnie jakie badania zrobić aby sprawdzić w jakim dniu cyklu jestem tzn czy mam stary czy nowy cykl. Progesteron i estrogen ? Coś jeszcze ? LH i fsh nie wiem czy jest sens. Testosteron nic mi nie powie , a prolaktyny robić nie będę bo nie spełniam "kryteriów" aby ją robić co radzicie ?
-
Zweizwei_kresken wrote:Raczej dyma. Ja mam właśnie to samo.
A bagno ciążowe jest całkowicie nieprzezroczyste, budyniowate, nawet nie czysta biel, tylko takie żółtawe właśnie. I nie spodziewaj się go raczej wcześniej niż nieco po terminie Ridża.
Chyba potrzebujesz nakrętki
Też myślę, że mnie dyma, ale i tak ją winem ugoszczę. Może się na wersalkę obraziła?
a takie bagno jak piszesz, to mnie zawsze przed ridżosławem nawiedza, co chyba oznacza, że co miesiąc mam cionrze spożywczo-urojoną
odrobina, a mój małż tak przeżywa potencjalne rodzicielstwo, że jest absolutnie pewien, że zaskoczymy za pierwszym razem. Biedaczysko.
Morwa, nie podpowiem, za trudne pytanie... ale kciukam za dobre wyniki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 00:16
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
witam, ja na nogach od 3:30, uwielbiam te bezsenne noce ;/
pies wyzdrowiał! normalna kupka! aż merdał ogonem jak ją zobaczył, ehhe
moli ciężko się pozbyc, radzę poodsuwac wszystkie szafki w kuchni i powyciągac ogólnie wszystko łącznie ze sztuccami, talerzami itp...
Alicja 1.09.2014 (*) -
nick nieaktualnyMaczek wrote:No patrz, wredne! A ja mam naprawdę mnóstwoooo rożnych zbożowych produktów i do tej pory nic się nie działo.
Może przed zimą się pakują do domu.
No właśnie zastanowiło to mnie, że w zeszłym roku tez je miałam przez zimę i zwalczyłam na wiosnę i teraz znowu się pojawiły. -
Kurde, do mnie też przyszły. Znalazłam dzis jednego w kubku. Dodatkowo mysz uroki mieszkania na wsi
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba
