Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
No żesz... a my na wynajmie, póki co bez perspektyw na własne. Gdzie my się tam do dzieci pchamy
ale dobra, idę sobie podczytać trolla
Myshka, schlewać się do nieprzytomności przecież nie musiszA trochę alko do towarzystwa Fasolowi nie zaszkodzi na tym etapie. On ma teraz swoje papu.
Zwei, wreszcie! SuperTo teraz Ridż i do dzieła
Edytowany, bo przecinka zabrakło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 22:41
myshka84, Vesper lubią tę wiadomość
-
Poczytałam. Eeee...
W sumie nie jest tak tragicznie, to nie typowy troll.
Wróżę Wam, że ona szybko odpadnie. Spokornieje, albo zniknie.
Kto się zakłada o wino/soczek, że to kwestia najdalej miesiąca?
I tego... ja tu jestem, hmm... w sumie tez mogłabym być trenerem rozwoju osobistego, a co! się znam!
aleala lubi tę wiadomość
-
Maczek wrote:Poczytałam. Eeee...
W sumie nie jest tak tragicznie, to nie typowy troll.
Wróżę Wam, że ona szybko odpadnie. Spokornieje, albo zniknie.
Kto się zakłada o wino/soczek, że to kwestia najdalej miesiąca?
I tego... ja tu jestem, hmm... w sumie tez mogłabym być trenerem rozwoju osobistego, a co! się znam! -
Baronowa nie marudz tylkp dawaj wirusa ;p tez chce miec takie problemy ;p ;*
Maczek lubi tę wiadomość
-
aleala wrote:Baronowa nie marudz tylkp dawaj wirusa ;p tez chce miec takie problemy ;p ;*
Obawiam sie ze jeszcze wirusy mogłyby sie pomylić i zamiast fasola dostaniesz katar -
A da sie miec dwa katary?
Wczoraj mnie rozlozylo, a glupi detektor za chorobe punkty nabija xd -
Hej Wiedźmy moje drogie, stęskniłam się trochę za Wami, dziękuję za zaklepanie mnie na 1000 stronie, jakieś nowe zaciążone/rozpakowane?
Nie jestem w stanie Was nadrobić bo stukam posta z nowego mieszkanianie mieszkam już w starym zagrzybiałym
Ale przeprowadzanie się w ostatnich tygodniach ciąży to zło. Gdyby nie moi rodzice, a przede wszystkim niezastąpiona mama to nie wiem czy w ogóle bym dała radę... nadal jesteśmy na kartonach ale przynajmniej mam pomyte okna i ładnie posprzątane, tata wyremontował łazienkę i jak już wszystko ogarnę to będzie git.
Nie powiem, że końcówka mnie nie męczy bo bym Was okłamała niestety. Boli mnie mymłon i ogólnie już wszystko, mam stopy wielkości stóp słonicy ;/ nie pociągam pytonga, ale to i może nawet lepiej bo moje libido jakies takie skulone. Wieczorami kładę się zmęczona do wyrka i ryczę jak głupia, nie ze smutku bo tak na dobrą sprawę to nie jestem smutna ale jednak wyję...
A co u was?aleala, Baronowa_83, Emma80, Blondik, Vesper lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
nick nieaktualny
-
Saxa jesli Twoj wykres prawde mowi to jestes chwile po wizycie Alexis wiec to normalne ze tempka w gorze ;*
Edit :
Nie rob mi ochoty na papierocha ;p ;*Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 09:30
-
saxatilia wrote:3 dzien tempka 36,7 a dzis 36,74
Czy to jest normalne? Ileż mozna czekac.
Dzis ide z kumpelami z pracy na spotkanie babskie wieczorem. Ciesze sie bardzo.
Papierosa mi sie chce a tu zapale za jakies 7 godzin... -
nick nieaktualny
-
Chyba ze jestes wiatropylna lub snil Ci sie w nocy jakis aniol mowiacy o niepokalanym poczeciu ;p
Vesper lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Saxa od ostatniego pytongowania miinelo juz 14 dni jak dobrze patrze. Zrob jutro sikanca i jak wyjdzie jedna krecha to mozesz byc spokojna ;**
saxatilia lubi tę wiadomość