Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
lauda. wrote:Otóż Lauda względem trunków zawsze służy
Na szklankę nalewki dolej odpowiednio 250 ml mleka skondensowanego oraz 125 ml śmietanki 30%. Zmieszaj dokładnie i trzymaj w lodówce.
To taki domowy Baileys.
Jeśli nalewka wyszła Wam mocna i gorzka, to możesz użyć mleka słodzonego.
(troszkę się uśliniłam na myśl o takich dobrociach)
Och i ach
-
To nie my wstawiamy zdjęcia majtow z plama. Sama sobie zasluzyla na taki los.
Ciociu laudo a co zrobić z nalewka z pomarańczy z płatkami chilli gdy chilli jest za duzo? Cieszę się ze robilam na wódce bo na spircie tobl by jeszcze bardziej gebe palilo. -
Cytrynka_ wrote:
Ciociu laudo a co zrobić z nalewka z pomarańczy z płatkami chilli gdy chilli jest za duzo? Cieszę się ze robilam na wódce bo na spircie tobl by jeszcze bardziej gebe palilo.
O łaaaa! Zarzuć przepisem!
A ja jeszcze dopytam o drugą nalewkę. Świeży imbir, który naciągnął na spirycie. Cel: dodanie do tego cytryny, miodu i rozcieńczenie. Po prostu dorzucić co trzeba i pomieszać, czy jakoś specjalnie trzeba to zrobić?
-
Maczek wrote:O łaaaa! Zarzuć przepisem!
A ja jeszcze dopytam o drugą nalewkę. Świeży imbir, który naciągnął na spirycie. Cel: dodanie do tego cytryny, miodu i rozcieńczenie. Po prostu dorzucić co trzeba i pomieszać, czy jakoś specjalnie trzeba to zrobić?
Przepis to tak zwykly ze zwyklejszy byc nie moze. Pomarancza pokrojona w plastry i zasypana platkami chilli na oko (jak widac moje oko jest duze),do tego miod (tez na oko ale tu juz jakos mala miarka byla) i wodka. Zalac az zakryje. Odstawic na jakies 2 tyg i odcedzic.
A z imbiru to ja robilam tak ze imbir cytryne i miod wrzucilam od razu i zalalam wodka.
Mam jeszcze cynamonowke z gozdzikami. I pomarancze z gozdzikami i miod z imbirem
Baronowa kon czy koziol. Co za roznica.Maczek lubi tę wiadomość
-
Baronowa_83 wrote:O mamo. To juz trzeba miec nasrane we lbie
Raczej w majtach
Człowiek bez stałego dostępu do neta to traci poczucie rzeczywistości! A świat idzie do przodu, jeszcze rano wrzucanie brudnych majtów było conajmniej ohydne, a już po południu wydaje się być na miejscu i wymaga wsparcia
Zuuuu, tylko mleko skondensowane niesłodzone, albo słodzone i niesłodzone pół na pół, bo pomrzecie na zacukrzenielauda., WiedźmaMaKota, Maczek, myshka84, Vesper lubią tę wiadomość
-
Zostałam nazwana chamską
Na listopadzie wraz z odejsciem angiee pojawiła się agixss czy jakos tak xd stawiam wino ze to ta sama laska xdWiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2015, 20:35
-
Dziewczyny Je.łam ... i tyle mojego komentarza
Obiecuję że już nigdy więcej nie zostawię mojego wątku na dłużej niż 3 godziny
Kto mi powróży z mojego wykresu?IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
zwei_kresken wrote:
Zuuuu, tylko mleko skondensowane niesłodzone, albo słodzone i niesłodzone pół na pół, bo pomrzecie na zacukrzenie
Dam niesłodzone, bo po skosztowaniu naleweczki w celu oceny jej mocy (kopie jak jasna cholera!) przypomniało nam się, że dosładzaliśmy ją lekko już wcześniej i w zupełności wystarczy już tej sacharozy do szczęściaJa od cukru jestem odzwyczajona, więc zbyt słodkie rzeczy mnie co najwyżej wykrzywiają.
I kolejne pytanie laika kombinującego z robieniem alko: w czym to trzymać? Wyszorowana butelka po winie się nada, czy nie? Bo nalewka się robiła w gąsiorku z carrefoura, ale likierek trzeba będzie przelać raczej w coś mniejszego... Mamy takie dwie nieużywane butelki kupione razem z gąsiorkami, ale nie ma ich czym zatkaćWiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2015, 21:30