Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA podobno to mega dobre jest dla psow ze maja swoj kojec nawet w duzym mieszkaniu, wieksze psy powinny miec... kiedys wlasnie ta serie ogladalam o tym zaklinaczu psow czy cos takiego bylo i on mowil ze dla psychiki psa to jest bardzo dobre, bo w domu ma swoja samotnie ktora nie jest tylko poslaniem ale wiecej jakby pokojem jak nastolatek ze potrzebuje miec swoj pokoj kont w ktorym by sie dobrze czul... nie wiem ile w tym prawdy bo sama psa nigdy nie mialam, ale kilka razy sie z taka teoria spotkalam.
Ja to jak psa to wlasnie duzego, nie lubie takich wypierdkow jak kot
I ja tez mialam duzo zwierzatek choc wiekszosc to klatkowych ale tez po kazdym plakalam i byla zaloba... -
Ja tam chciałabym mieć owczarka szwajcarskiego , owczarka niemieckiego i maltańczyka
i liczę ,że jak się wprowadzimy na wieś na przyszły rok to zrealizujemy mój plan. Poza tym chcemy mieć koze i 10 kur
koze zamierzam od małego brać razem z psami aby się w miarę zakolegowali, będzie wesoło
ciri22, kattalinna, Maczek, Vesper, aleala lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySer mi nie przeszkadza ale wiesz takie tluste mleko i to na cieplo.... ciezko
ja to nawet mleko od krowy takie ze wsi musze miec schlodzone bo inaczej mi nie przejdzie przez gardlo... a takie kozie to jeszcze gorzej, na tyle to bylo traumatyczne przezycie ze ta kolezanke widzialam kilka razy w ciagu wakacji a ja zapamietalam i jej koze
-
nick nieaktualny
-
Morwa wrote:Ja chcę ją głównie z lenistwa :p będę miała równo skoszony trawnik bez kiwniecia palcem i ze względu na sery -uwielbiam
koza ponoć żre wszystko (miotły, szmaty, itp)
Morwa lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Morwa wrote:Żeby mi tylko piesków nie zjadła to będzie dobrze
skarpet nie będziesz musiała cerować, tylko dasz kuzce ona zutylizuje
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Dzieci nie mam, ale o psie się wypowiem, ważne, żeby miał swój własny kąt, posłanie, klatka, kojec, nieważne, ważne jest to, że jeśli tam wejdzie nie wolno go ruszyć, nawet jeśli wcześniej zje ulubione buty, a nam się w żyłach krew gotuje, jeśli położył się na swoim miejscu, nie wolno go tknąć. Pies bardzo szybko ogarnia swoją przestrzeń, jest to ważny element ptzy nauce czystości, nie narobi tam gdzie śpi (chyba, że go przetrzymamy tak, że nie da rady utrzymać, ale to jest już znęcanie )
Chciałam tak btw napisać, że jednak wszystkie moje przyjaciólki są w ciązy( ta ostatnia bała sięmojej reakcji, wic się nie przyznała, a jest w 14 tygodniu ciąży), dla mnie to ostatni cykl starań, dość mam już odkładania życia na później, nie rezerwowania biletów, wyjazdów, bo a nuż zajdę, od mastępnego cyklu znów się zabezpieczamy, jestem potwornie zmęczona ztaraniami, a mam cudowne plany na przyszły rok -
bo jeśli wykupię bilety za kilkanaście tysięcy, to nie powiem, będzie mi trochę szkoda, jak nie będę mogła pojechać, to raz, a dwa, że mam endometriozę, każdy okres to ból okropny, krwawienie, jakby prosię zarzynano, mam dość, tak po prostu.