Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta.83 wrote:Cholera, dostałam wyniki badań tarczycy
Jestem załamana tym wynikiem Anty TPO
Zwei, możesz zerknąc i powiedzieć, czy będę żyć? Do normalnego endo umówiona jestem na marzec, nigdy w życiu nie robiłam wczesniej takich badań...
No ładnie... Dobrze, że to wyszło! A endo chyba przydałby Ci się szybciej.
Do Zwei możesz spróbować uderzyć na priv, może szybciej wyłapie, niż tutaj, przy całym jej zalataniu.
Vuko, może po prostu czeka Cię poród a'la Bozia Lauda.
-
Vuko wrote:A w ktorym to było odinku,bo doszukać nie mogę
ewentalnie proszę o streszczenia tego odcinka mody na okres
Z tego, co pamiętam, w skrócie to było to coś w stylu "Miałam skurcze, pojechaliśmy do szpitala, przespałam się trochę, potem kazali się położyć i przeć, no to parłam i po 4-5 parciach pokazali mi moje dziecko".
Boziu Laudo, sprostuj, jeśli źle zapamiętałam Twą relację
-
Maczek wrote:Z tego, co pamiętam, w skrócie to było to coś w stylu "Miałam skurcze, pojechaliśmy do szpitala, przespałam się trochę, potem kazali się położyć i przeć, no to parłam i po 4-5 parciach pokazali mi moje dziecko".
Boziu Laudo, sprostuj, jeśli źle zapamiętałam Twą relację
Vuko, życzę powtórki z Laudy
Co do kindla to też się wpisuję do fanklubumam zwykłego bez podświetlania ale i tak jest to lepsza z inwestycji w z życiu
mam go ponad dwa lata i miłość nie maleje
Emma80 lubi tę wiadomość
-
Marta jak dla mnie to będziesz żyła jak najbardziej. Przeciwciała podwyższone świadczą o stanie zapalnym toczący się w tarczycy. Twoje ft4 mówi samo za siebie . Tarczyca nie daje rady i musisz jak najszybciej ją wspomóc. Nie ma co czekać . Do endo na gwizdkach jechać masz ! A no i masz na 99,99% to co ja i Zwei czyli Hashimoto. Tego nie wyleczysz ale na pewno poprawisz wyniki tak aby twój stan był dobry i aby doczekać się dzidzica
Marta.83 lubi tę wiadomość
-
Zuu zapomniałaś dodać o kapciuszkach z futerkiem i pięknym outficie ogólnym - to ważny szczegół
kattalinna, Blondik lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyBry wieczór !
Trochę mało się ostatnio udzielam w świecie wirtualnym, ale za to mam wiele zajęć w świecie realnymMój mały Pan Dzidziuś gwałtownie się rozwija i koniecznie W Y M A G A uwagi i ciągłego zainteresowania. Zatem wraz z małżem robimy za domowych błaznów Jego Wysokości Pieluchowca, pierwszego tego imienia
Przy okazji przedstawiam Wam co się u mnie w domu dzieje, jak tylko wyjadę za zakupy
emaj, emilanka, kattalinna, Morwa, Maczek, Yousee, WiedźmaMaKota, zwei_kresken, lauda., Basik122, Blondik lubią tę wiadomość
-
Marta, marsz na intensywny bezgluten i bezmlecz, przeciwciała spadną przy takim jedzeniu. I kategoryczny zakaz soi.
I do endo po lek.
A jak u Ciebie z cholesterolem? Nie masz przez przypadek podwyższonego?
Dżefczyny, właśnie zakończyłam 27dniowy cykl. Szał pał. Ridż mi zrobił świństwo, bo jakby poprzedni cykl trwał klasyczne 32 dni, to załapałabym się na rozmnażanie w tym nowym cyklu, a tak to owulację będę miała na koncu tygodniowego wyjazdu, z dala od pytonga. Także ten teges. Olewam więc wyścig na bagno, gdyż ciąża kończąca się w październiku w ogóle mi nie pasuje- mam ważne wydarzenie muzyczne w tym terminie i mam w planie zaliczyć je przed urodzeniem Kleksa.
Byłam dziś u mojego EndoByło mu przykro, że po ostatniej wizycie, w której byłam z Prysznicławem, zaliczyłam jeszcze nieudanego Blacimira, był też w szoku, że trzecia jego pacjentka w przeciągu roku odkryła, że traci ciąże z powodu trombofilii. Trochę ze mną pogadał o tym, o ryzyku stosowania antykoncepcji, o tym jak teraz za każdym razem ręka mu drży, jak wypisuje antyki, bo przecież żeby wykluczyć trombofilię trzeba wydać grube tysiące na badania. Pogadaliśmy o witaminie D3, o niedoborach, o tym, że moje niskie wyniki FT3 to reakcja obronna organizmu, bo gdybym na to tyranie po godzinach dostała od tarczycy więcej energii, to może i latałabym pod sufitem, ale upadek byłby bardzo bolesny. Dlatego organizm odcina powera, żeby dać mi znać, że przeginam.
Generalnie widzimy się za 3 miesiące już w cionrzy. Dostałam Euthyrox i Sioforek i lecimy z koksem.
Uwielbiam rozmawiać z tym człowiekiem, nawet jeśli ma dla mnie tylko 15 minut luxmedowego czasu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 21:07
-
Zwei kochana moja endo - Guru ściągnęłam Cię myślami
Napisałam Tobie na priv wiadomość co by wątku rozważaniami nie zaśmiecaćIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyDziękujję za odzew Dziewczyny
Zwei, chodzi o to, ze ja jestem na przymusowym 100% bezglutenie po diagnozie początkiem 2015. Mlecznych rzeczy praktycznie nie jem, poza kawą z mlekiem bez laktozy na śniadanie i tapioką (też bez laktozy, innego mleka nie kupuje, soi zero).... Kiedyś dawno temu miałam badany cholesterol i był podwyzszony - każdy lekarz to zbagatelizował.
Dziewczyny pytały, czy się leczę - otóż zrobiłam na własną rękę badania po poprzednie biochemicznej we wrześniu, badania robiłam końcówka października, wyszły mi wówczas ft4 na poziomie 22%, ft3 na poziomie 36% tsh koło 2,5 jakoś.
Po kolejnej biochemicznej teraz ostatnio w grudniu poszłam z tymi wynikami (bo wcześniej popatrzyłam, ze są w normie i spoko, dopiero grono Wiedź mnie uświadomiło, że są skopane), pani doktor powiedziała, że wyniki sa w normie, z wielką łaską dała mi skierowanie na kolejne badania, które robilam dziś. Właściewie miała focha jak je wypisywała, ale młodsza siostra ma zdiagnozowane hashi, a także w zwiazku z tym, że mam nietolerancję glutenu udokumentowaną, to jako para do autoimmunologii wypisała mi skierowanie.
Teraz właściwie szukam endo we Wrocławiu, zapisałam się do jednego pana na marzec... ale to da mnie chyba trochę za późno.
Zła jestem, Alexis dzis dzwoniła, że jedzie (dwie kreski na owulacyjnym) a tu się okazuje, że ja chyba tracę te ciąże przez tarczycę... i jeszcze mi lekarka mówi, że wyniki mam dobre i tyle, zbadała ręcznie tarczyce i tyle.
jeszez raz dzięki, szukam doktora
-
Zwei, to tylko kolejny dowod na to, ze Ridz zawsze robi wszystko po swojemu >.<
Ja siedze w domu, skurcze niereglarne sie zrobily.. raz sa, raz ni ma
Basik, no akurat az takiego expresu, to ja nie chce,bo 6h przed wjsciem Oliwii musza mi podac antybiotyk ze wzgledu na dodatni GBS ;p -
Wysłałam Ci Marta na priv namiary
Vuko a Ty dalej w domu czy pojechałaś na to KTG?IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Marta.83 wrote:Dziękujję za odzew Dziewczyny
Zwei, chodzi o to, ze ja jestem na przymusowym 100% bezglutenie po diagnozie początkiem 2015. Mlecznych rzeczy praktycznie nie jem, poza kawą z mlekiem bez laktozy na śniadanie i tapioką (też bez laktozy, innego mleka nie kupuje, soi zero).... Kiedyś dawno temu miałam badany cholesterol i był podwyzszony - każdy lekarz to zbagatelizował.
Dziewczyny pytały, czy się leczę - otóż zrobiłam na własną rękę badania po poprzednie biochemicznej we wrześniu, badania robiłam końcówka października, wyszły mi wówczas ft4 na poziomie 22%, ft3 na poziomie 36% tsh koło 2,5 jakoś.
Po kolejnej biochemicznej teraz ostatnio w grudniu poszłam z tymi wynikami (bo wcześniej popatrzyłam, ze są w normie i spoko, dopiero grono Wiedź mnie uświadomiło, że są skopane), pani doktor powiedziała, że wyniki sa w normie, z wielką łaską dała mi skierowanie na kolejne badania, które robilam dziś. Właściewie miała focha jak je wypisywała, ale młodsza siostra ma zdiagnozowane hashi, a także w zwiazku z tym, że mam nietolerancję glutenu udokumentowaną, to jako para do autoimmunologii wypisała mi skierowanie.
Teraz właściwie szukam endo we Wrocławiu, zapisałam się do jednego pana na marzec... ale to da mnie chyba trochę za późno.
Zła jestem, Alexis dzis dzwoniła, że jedzie (dwie kreski na owulacyjnym) a tu się okazuje, że ja chyba tracę te ciąże przez tarczycę... i jeszcze mi lekarka mówi, że wyniki mam dobre i tyle, zbadała ręcznie tarczyce i tyle.
jeszez raz dzięki, szukam doktora
Ja bym chyba z takimi wynikami, a bez leku, zainwestowała w gumki. Chociaż jak działaliście z pytongiem w jamie, to może być już za późno. Może jakiś endo się zainteresuje i bez kolejki przyjmie?
-
laski odgrzebałam swoje wyniki ostatnie ( kiedy jeszcze nie byłam wiedźmą i nie czytałam waszych mądrości ) bo ostatnio dużo się o tarczycy mowi, i moje tsh to 4,95 przy normie 5. i chyba jutro se upuszczę krwi na full serwis tarczycowy... troche sie dziwie ze lekarz z którym sie od 3 lat widuje w kwestii staran nie zwrócił na to uwagi..
Marta.83, zwei_kresken, Morwa, JoHanna lubią tę wiadomość
-
Vuko wrote:Zwei, to tylko kolejny dowod na to, ze Ridz zawsze robi wszystko po swojemu >.<
Ja siedze w domu, skurcze niereglarne sie zrobily.. raz sa, raz ni ma
Basik, no akurat az takiego expresu, to ja nie chce,bo 6h przed wjsciem Oliwii musza mi podac antybiotyk ze wzgledu na dodatni GBS ;p
Oj nie muszą... Czasem nie zdążą
Mnie podała moja położna zastrzyki a Żabka wykluła się jakieś półtorej godziny pozniej. Ekspres jak u Basi