Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA to dzis sie porobilo w sumie po wizycie u mojego gina. A nie bywalam bo wiesz troche zalata i tyle... Podczytuje na bierzaco ale nie wszystko.
W czwartek bylam na usg to sie tu chwalilam ze niby wszystko ok ale ze mala duza i ze pewnie porod bedzie wczesniej. A dzis bylam u swojego prowadzacego. Mam wyniki idealne ale tyje od 3 miesiecy po 6-6.5kg a nie jem duzo a w ostatnim miesiacu to juz tyle co kot naplakal... Juz na ostatniej wizycie miesiac temu dostalam opierdol za tycie ale dzis stwierdzil ze to wszystko woda i w sumie on nie wie od czego i bardzo go to niepokoi i mam odstawic cala sol jaka sie da, ograniczyc wedliny a jesc wiecej bialka a pic mniej plynow. Jesli w ciagu tygodnia przytyje wiecej niz 1-1,5kg mam sie koniecznie do niego zglosic i dostane skierowanie do szpitala...
Kolejna sprawa jak mowilam Liwia jest duza i bedzie duza. Lekarz kazal zrobic za 1,5-2tyg usg. I tu nie dosc ze problem bo moj lekarz od usg mnie nie przyjmie to na nfz nie moge liczyc na zetelne pomiary ktore u mnie sa teraz mega wazne (miejsce gdzie mam sie udac ze skierowaniem na nfz wyglada tak ze raz w tygodniu przyjmuja ciezarne lekarz przyjmuje przez dwie godziny, nie ma zapisow i 40 ciezarnych czeka na usg). Jesli dziecko bedzie za szybko rosnac i tyc za duzo to za miesiac mam sie szykowac na wywolanie albo cesarke... Czyli zaraz po donoszonej...
Ale lekarz do tego mowi do mnie ze na pewno wczesniej urodze jesli w ogole naturalnie. Na pytanie kiedy do niego na nastepna wizyte mowi ze za 3 tygodnie bo 4 to ja moge nawet nie wytrzymac.
Do tego doszlo brak wyprawki jeszcze, lozeczka.
Najgorsze to ze wyniki badan dobre, ze szyjka wyjatkowo dluga i w ogole a lekarze juz mi porod przepowiadaja i to tak sa pewni ze dzis czyli miesiac wczesniej niz standardowo juz mi wymazy z pochwy i badania krwi robia jak przed samym terminem donoszonej ciazy...
Noo i kot mialam ja kastrowac ale zmienilam jej karme i wreszcie dostala ruje. Akurat zaraz przed swietami. Wiec mialam teraz do weterynarza z nia sie wybrac ale dostala kolejna... Juz sie nie bede decydowac na kastracje jej teraz bo nie wiadomo kiedy do szpitala trafie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2016, 22:35
-
Ciri ale jeśli to przez nerki to białko nie jest wskazane raczej ;/ po za tym myślę że nie picie wody nie zadziała tak że ta która jest w organizmie wyparuje... Ja bym na Twoim miejscu skontaktowała się z innym lekarzem.
Jeśli chodzi o kota to jeśli masz chwilę to idź do weta po tabletki na wyciszenie, bo teraz będzie miała rujkę co dwa tygodnie ;/ zamęczy Was i siebie. Nie zwlekajcie raczej bo później jak mała się urodzi więcej czasu mieć nie będziecieIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyNoo wlasnie bialko i mniej picia bo ja to pije jak policzylam prawie 5 litrow na dobe... Duzo za duzo i to powoduje zaburzenie pracy nerki... Najgorsze ze ja mam refluks teraz i do tego suszy mnie w pysku jakbym byla na wiecznym kacu... Sikam czesto i bardzo malo... Teraz przez ten tydzien zrobie jak on kaze bede zapisywac wage, wezme cos moczopednego i bede chyba zapisuwac ile pije i ile sikam. A bialko bo malo jem... Dwa posilki i to male a tyje duzo wiec kazal takie rzeczy jesc bo teraz to dla mnie najwaznjejszy skladnik...
A co do kota to ona ma tak delikatne przechodzenie rui ze gdybym nie znala kilku objawow bym nawet nie wpadla na to ze to ruja... Ale jeszcze nie wiem co zrobie... W rodzinie mialam przypadki kotek co dwa tygodnie prawie lezaly tylko i wszystko trzeba bylo przy nich zrobic... A jak trafie do szpitala nie wiem kto sie nia zajmie...
Na razie mam metlik i zalamke przechodze... Musze to wszystko jakos sobie poukladac...
-
Pić mniej płynów? Też mi się to jakies dziwne wydaje. Tym bardziej organizm bedzie magazynował. Idź do innego jak prawi Emi. Nawet do rodzinnego jeśli masz zaufanie."I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
nick nieaktualnyMnie juz 5 lekarzy mowilo ze nadmiar plynow powoduje taki sam efekt jak ich za mala ilosc. ;p
I tez tak czytalam. U mnie kamica nerkowa to rodzinne wiec juz troche tego przerobilam. 5 litrow plynow to zdecydowanie za duzo a jakos o tym nie myslalam wczesniej ze az tyle tego jest. -
No 5 litrów to rzeczywiście za dużo, spokojnie do 2 litrów możesz ograniczyć. Tylko jeśli piłaś tak dużo to nie wiem czy to dobrze żeby tak drastycznie zmniejszyć. ALe to z tym białkiem to bym skosultowała...
EDIT: ale tak przede wszystkim zachowaj spokójWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2016, 22:59
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyMam ograniczyc do 2,5 litrow bo tyle pilam wczesniej bez nocnych pobudek...
Na razie to i tak mam problem z zalatwieniem sobie usg na za 1,5 tygodnia a to tam wazniejsze jest...
Wyprawke musze ogarnac do konca i wiele innych... Musze sie z tym przespac wszystki. -
Ciri ogarniesz wszystko
tak jak mówisz prześpij się z tym i jutro na spokojnie po kolei będziesz planować
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Ktos mi podpowie co i jak?
Glukoza na czczo 94mg/dl normy 70-99
Glukoza po 1 godz. 79mg/dl -160
Glukoza po 2 godz. 72mg/dl -140
Insulina przed obciążeniem 14,6µIU/ml 2,6- 24,9
Insulina po obciążeniu (pkt 1) 35,3 µIU/ml
Insulina po obciążeniu (pkt 2) 31,4 µIU/ml
Prolaktyna 7,53 ng/ml 1,20 29,93
Morwa Ty chyba cos mowilas ze tsh Moze byc zwiazane z prolaktyna... Ale tu chyba male ma znaczenie? -
nick nieaktualnyOne sa na pewno przez magaazynowanie wody no innej opcji nie widze ;p
A jedzenia nie ograniczam po prostu jem malo bo wiecej nie moge... Jak probuje cos z rozsadku zjesc to mam odruch wymiotny i refluks sie wlacza i mi sie cofa wszystko...
Mam odstaiec sol to jako pierwsze...
A co do tycis to teraz zalezy. Od wagi wyjsciowej niby nie jest tak zle bo to bedzie ok 15kg... Ale ze schudlam na poczatku 8 kg to gin patrzy od tej wagi od schudniecia a tak naprawde na comiesieczny przyrost ktory nawet po schudnieciu nie powinien przekraczac 4kg na miesiac...
Edit; kolejna sprawa to moje bmi. Ja mam 156cm a waze juz prawie 85kg....
Edit 2; nie wiem ja jakps temu lekarzowi ufam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2016, 23:15
-
nick nieaktualnyTak. Nawet twierdze ze idealnie
Porownywalam z taka strona gdzie mam wypisane wszystkie wyniki badan i normy dla ciezarnych (tych podstawowych badan obiwiazkowych) i wszystko tam ladnie sie mieszcze. I dwoch lekarzy mi potwierdzilo ze wyniki mam wszystkie ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2016, 23:34
-
nick nieaktualny
-
No ale aż tak żeby już cię ciachać? Kurde ja tak troche sceptycznie do tego podchodze. Jak mus to mus i nie ma dyslusji, ale tak świadomie skazywać dziecko na wcześniactwo
z tym zatrzymaniem wody nie ma żartów. Nie wiem co ci poradzić
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualnyJa to tez bardzo nie chce... Ja caly czas bylam nastawiona na porod naturalny szczegolnie ze NIC SIE NIE DZIEJE. Wyniki idealne mala zdrowa i tak naprawde najgorsze jesli teraz trafie do szpitala bo nic znajac zycie mi nie pomoga a bez sensu bede tam siedziec. Ale jak mus to mus... Drugi lekarz tez mowil ze nie dotrwam do konca. Ze na jego oko to sie urodzi wczesniej... A jak nie wczesniej to moj porod bedzie zalezec od wielkowci dziecka...
Nie wiem... Moze patrza na ten nowy termin porodu... A moze czekaja na donoszona... (Ona ma mi stuknac 12 lutego) -
ciri22 wrote:Czyli zetrzec swieze i zaparzyc? Gdzis czytalam ze w wersji z marchewka mozna sok robic.
A co do tej kamicy co zrodlo to inne info ale jestem tak zdesperowana ze chyba spobuje. Szczegolnie ze kamice mam od kilku lat bez rzutow kolki wiec chyba zaryzykuje.
Nie zaparzyć, tylko gotować wywar, jak zupę z samej pietruchy. Samo zaparzenie, czyli zalanie wrzątkiem niewiele da, a w przepisie nie było nic o alternatywie z surowym sokiem, przypuszczam, że może mieć nieco inne działanie.
ciri22 lubi tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
nick nieaktualny