Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Basik122 wrote:Baronowa na Maksa kary nie działają. Też praktykuję kara za złe zachowanie a za dobre nagroda ale to się nie sprawdza. Nawet drastyczne kary niedziałają. Istatnio miał karę weekend bez przytulania to się poryczał i tyle go to obeszło.
Jak ma fazę na komiksy, zabieram komiksy, jak na bajki to na bajki.
Obecnie jest problem z wyrobieniem sie do kąpieli. Punkt 8 przestaję się nim zajmować. Albo się wyrobi albo nie. Często też podkreślam, ze nie bede z nim dyskutować bo jest za duży i za mądry, zeby walkowac z nim cos milionowy raz. Albo w trakcie jakiejś kłótni mówię ze : W tej chwili go nie lubię, bo to co teraz robi jest paskudne, ze dużo fajniejsze bylo zachowanie wczoraj jak mi pomógł, a potem cos robiliśmy fajnego. A teraz jest okropny i nie mam ochoty z nim gadać a co dopiero sie bawi© , a np. Chciałam z nim pograć. Uświadamiam mu co w danej chwili stracił przez niefajne zachowanie. I ze to ze on jest wredny mnie nie rusza bo to on traci na tym, to on bedzie ponosil konsekwencje wkurwionej matki -
marzusiax wrote:Mój mąż ma siostrę, 6-io letnią i tez daje ostry popis ostatnio. Tylko ta jest ewidentnie rozpieszczona i jej zachowanie wynika z braku wychowania. Ale skoro nie pozwalacie na dużo, a Maks tak się zachowuje, to może to być zazdrość. A nie zaczął się tak zachowywać jak zaszłaś w ciąże z Dominikiem? Może czuł, że nadchodzą znaczne zmiany.
Zuu ja mu praktycznie codziennie mowie ze go kocham i jasno mowie jakie zachowanie mi sie nie podoba. Robimy to z małżem od samego początku. Maks to ogólnie straszny pieszczoch o tego też mu się staramy dawać tyle ile potrzebuje. -
A się zapytam... a obydwoje jesteście konsekwentni? Czy ty karcisz, a tata głaszcze?
P.s. No to widać przynosi zachowanie z przedszkola. Inne dzieci dają popalić, to i on sprawdza co i ile może. Pewnie nauczycielka nie ma żadnego posłuchu w klasie
edit 2 a nie dręczy go ktoś w szkole?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2016, 18:37
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
marzusiax wrote:A się zapytam... a obydwoje jesteście konsekwentni? Czy ty karcisz, a tata głaszcze?
P.s. No to widać przynosi zachowanie z przedszkola. Inne dzieci dają popalić, to i on sprawdza co i ile może. Pewnie nauczycielka nie ma żadnego posłuchu w klasie
edit 2 a nie dręczy go ktoś w szkole?
Co do konsekwencji w karze to tak oboje jesteśmy konsekwentni mąż nigdy nie podważa tego co ja powiem i ja robię tak samo.
W przedszkolu jak to w przedszkolu nie wiele im wolno to dzieci na głowe im wchodzą. -
Basik122 wrote:Baronowa tego też próbawałam ale u Maksa wszystko jest na chwilę. Prędzej czy później nie zadziała. Pewnie jak by dostał lanie to też podziałało by na chwilę.
Jednym ze sposobów to olać. Tzn. Podkreślać, ze wiesz ze teraz robi to po to zeby cię wkurzyc. Ale ciebie to nie rusza. Chce być wrednym dzieckiem to prosz bardzo. Tylko zeby potem się nie zdziwił jak ty będziesz wrednym rodzicem.
drugi pomysl Może siąść razem i spisac jakies zasady i niech Maks wymyśli co§ co go zmotywuje do dobrego zachowania
U nas raz bylo lanie:/. Mieliśmy problem bo nas bil w furii. Nic nie pomagalo, prośby, groźby, kary, rozmowy. W końcu dostal klapsy. A potem przez tydzień walkowalismy jak sie czuł jak dostal lanie. I ze my sie tak czuliśmy za każdym razem jak nas bił. Bicie przeszlo zupelnieWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2016, 19:21
-
Cytrynka_ wrote:Basik a ja tak z innej beczki... A probowalas psychologa?
Ja wiem ze to brzmi strasznie. Ale jesli Maks jest nie do opanowania to moze warto?
Moze znalezlibyscie przyczyne jeho zachowania?
Barowowa pewnie jakoś sposób jest tylko ja jeszcze do niego nie doszłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2016, 19:33
-
nick nieaktualnyWiedzmy kochane Wy to na lekach sie znacie a glupia Ciri nie zapytala gina...
Lek, koniecznie cos dobrego na wysikiwanie wody (żurawiny i ziola i inne cuda nie dzialaja na mnie). Jak nie zaczne sikac i wysikiwac i nie przestane tak tyc to czeka mnie szpital ;/ -
Cytrynka_ wrote:Basik a ja tak z innej beczki... A probowalas psychologa?
Ja wiem ze to brzmi strasznie. Ale jesli Maks jest nie do opanowania to moze warto?
Moze znalezlibyscie przyczyne jeho zachowania?
Jejku, czemu strasznie? I brutalnie?
Jak się z takimi malcami pracuje, to nie jest to karą, chyba że dla samego psychologa
O ile ktoś umie się dogadać z dziećmi, to da się trochę zrobić, a praca i tak polega w dużej mierze na metodach opartych na zabawie.
Tzn. rozumiem, że jeśli się trafi na kogoś o wrednym podejściu, to bez sensu, ale tak poza tym... Od czegoś te poradnie i psycholodzy szkolni i przedszkolni są, prawda?
Do mnie w przedszkolu trafiały też dzieciaki, z którymi były tylko problemy wychowawcze. Pomalutku, ale udawało się to opanować, nawet w przypadku dzieci niepełnosprawnych. Gdyby do tego była współpraca rodzica, to myślę, że już w ogóle dużo by się zdziałało. A dzieciaki same chciały przychodzićNawet te, u których nie było absolutnie żadnych wskazań, a tym samym nie były zabierane na terapię do gabinetu łapały czasem za rękę i pytały "A kiedy pani MNIE weźmieeeee?"
-
ciri22 wrote:Wiedzmy kochane Wy to na lekach sie znacie a glupia Ciri nie zapytala gina...
Lek, koniecznie cos dobrego na wysikiwanie wody (żurawiny i ziola i inne cuda nie dzialaja na mnie). Jak nie zaczne sikac i wysikiwac i nie przestane tak tyc to czeka mnie szpital ;/
Próbowałaś korzenia pietruszki?Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
nick nieaktualny
-
A propos psychologa. Wybieraliśmy sie z naszym bo co noc budził sie dwie h po zasnieciu z histerycznym placzem. Potem byly 2h prób uspania. Nic nie działo. Przytulanie, wybudzanie. 2 h co chwile placzów, jęków wołania mamy. A mial juz 5 lat. Byliśmy pewni, ze tak odreaogywal przedszkole. Potrzebowaliśmy pomocy.
I któregoś dnia na ten krzyk nie poleciałam. Bo już nie miałam siły, chęci. Zaraz po krzyku nastąpiło jęczenie i tak sobie miauczał ze 20 minut. Na drugi dzień 10 minut, trzeciego si nie obudził.
Takze wiele rzeczy to my generujemy. Pol roku próbowałam pomoc dziecku, a on potrzebowal przerobienia emocji na swój sposób i spokoju.
-
ciri22 wrote:Nie, a jak to sie spozywa i jak to dziala? I w ogole?
Edit: juz wyczytalam ze nie zalaca sie przy kamicy nerkowej ktora mam ;/
Kurde nooo....
Pije się wywar. Najlepiej zetrzeć na tarce. Działa moczopędnie, tak jak chciałaś.
Szkoda, że nie możesz. Ciekawe dlaczego.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
nick nieaktualnyCzyli zetrzec swieze i zaparzyc? Gdzis czytalam ze w wersji z marchewka mozna sok robic.
A co do tej kamicy co zrodlo to inne info ale jestem tak zdesperowana ze chyba spobuje. Szczegolnie ze kamice mam od kilku lat bez rzutow kolki wiec chyba zaryzykuje. -
Ciri w razie jakbyś znalazła jakiś lek moczopędny to wrzucałam dzisiaj stronkę ze spisem leków bezpiecznych w ciążyIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
Cóż się porobiło Ciri? ostatnio nieczęsto tu bywasz - właśnie się zastanawiałam co się dziejeIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...