Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCo z Was za Wiedźmy?
Żadna mi nie chce powróżyć, to sobie sama powróże z wykresu:
Wszystko wskazuje na to, że Ridż przyjdzie w terminie i łagodnie chwyci cię w swe ramiona. Potem będziesz mogła olać wszystko i zająć się sobą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 19:25
-
Cytrynka_ wrote:Impra a prosze Cie. Ja wszystkie drzewa w okolicy zaliczalam i nigdy nawet palca nie zlamalam.
Czasami mysle ze jednak mialam szczescie rodzac sie w latach 90. Zawsze wolalam isc do kolezanki niz grac w domu na pegazusie... A teraz? Dzieci wola w domu przed kompem niz kolege na zywo.
Jakbyś się urodziła we wcześniejszej dekadzie, to nie miałabyś nawet takiego dylematu, czy grać czy iść. 
Oczywiście Visolvit był dużo smaczniejszy (sycząca oranżadka) niż Vibovit (sucha i mdła mączka).
Impresja, ktosiowa, Vesper lubią tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Dziewczęta!!!
Jestem przewzruszona Waszym zaangażowaniem i determinacją. I w związku z tym, oświadczam: jeśli moja Żaba wygra chustę, to oddam ją pierwszemu wiedźmiątku, które objawi nam się w postaci dwóch kresek. Walczymy!
aleala wrote:Lauda przyjdzie to oszaleje jak zobaczy jaki tu ruch marketingowy prawie jak komitet kampanii :D
Zu, a Ty dostajesz juz jakies kopniaki?
OSZALAŁAM! Jesteście wspaniałe.
Właśnie Zuu jak tam? Wiewióreczka harcuje?Impresja wrote:Czujecie?
Lauda wychodzi z domu, a tu plakaty z Małgo na ulicyI tym razem ja się popłakałam ze śmiechu. To byłby szał.myshka84 wrote:i ktoś podchodzi do Laudy z ulotką z linkiem i prosi o zagłosowanie
A swoją drogą świetny temat na badania/pracę naukową o internecie jako globalnej wiosce
Ciri Liwka jest urocza! Wiadomo - jak to na szczęśliwie urodzone wiedźmiątko.
myshka84 wrote:
edit: zaczyna mi się dół.
chyba przedridżowy.
To nie Ridż. To wahania nastroju w ciąży
___________________________________
A co do smaczków dzieciństwa...
Ja jestem z pokolenia, które latało z kluczem na szyi (klucz najczęściej zawieszony na sznurówce). Pokolenia, które słuchało się sąsiadów i nikogo nie dziwiło, jak ojciec kolegi przylał klapa na dupę za bieganie po dachach garaży.
Śmieci wynosiło się w kuble/wiaderku wyłożonym ewentualnie trybuną ludu, a nie eleganckim workiem na śmieci zawiązywanym sznureczkiem plastikowym.
Miałam wiecznie fioletowe kolana od piochtaniny, żeby strupy mi się nie jątrzyły. i tak dalej...
Ale takiego smaku jaki miała woda z saturatora na skwerze, moja Żaba nigdy nie uświadczy. Żal mi tego.
Jeśli chodzi o hardcore, to raz piliśmy kompot rozcieńczany wodą z Wisły. Kompot był wiśniowy, w litrowym słoiku. Chłopaki zwędzili go z piwnicy babci jednego z nich.
WiedźmaMaKota, odrobinacheci, myshka84, Vesper, kattalinna, emaj, Maczek, aleala, emilanka, ciri22 lubią tę wiadomość
-
Lauda- dokladnie!jak to kurna bylo kiedys ze wogole nie wyrzucalo sie plastikow?! w co to bylo pakowane? wywalalo sie same resztki,obierki, inne rzeczy byly zwrotne!
ja tez siedzialam po odrobionych lekcjach na trzepaku zanim mama wrocila i jakos potrafilam do domu wrocic ze szkoly:D to byly czasy!
a gra w gume?! czy ktorys dzieciak teraz wie co to guma?
no wiem,wiem,niektore wiedza ze z apteki;)
Vesper lubi tę wiadomość
-
Chciałaś napisać, że jakoś wszystkie wyszłyśmy na ... WiedźmyImpresja wrote:Patrzcie, i wszystkie żyjemy
Nikt się tak z nami nie cackał, a jakoś wyszłyśmy na ludzi... powiedzmy
hehe
Hahaha, kubeł z trybuną ludu albo dziennikiem zachodnim taaaak, no i jeszcze trzepak i guma do skakania! bo przecież starsze chłopaki raz, dwa, trzy rozebrały drewniany domek i ogrodzenie placu zabaw, a w zasikanej piaskownicy dla maluchów czy na huśtawce, to w sumie nuuuuda. No chyba, że się z tej rozbujanej huśtawki skacze w dal
Mój anioł stróż miał kupę roboty
olencja, myshka84, WiedźmaMaKota, Impresja lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Też kliknęłam na Żabę z fona zaprosili mnie na jutro, czyli że mogę jeszcze z tableta i laptopa?
Sorry, że tak wtargiwuje☺ na forum ale doczytałam o waszej akcji☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 21:13
kattalinna, Blondik, WiedźmaMaKota, pepsunieczka, Morwa, Maczek, Vesper, odrobinacheci lubią tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Ja jestem z pokolenia które wychodziło na polę poskakać w gumę, żuło gumę Turbo i Donalda i piło Ptysia
Wychodziłam z wiadrem na śmieci wyłożonym gazetą i bałam się podskoczyć dorosłym. Do zerówki zaprowadzałam się sama i sama też robiłam sobie śniadanie. Moje pierwsze wagary były właśnie w zerówce. W niedzielę całą rodziną oglądałam Telefoniadę w TV bez pilota. Miałam piękne dzieciństwo moje dzieci niestety takiego luksusu mieć mie będą. Nigdy nie poznają smaku gumy Turbo i Donalda
Zapomniałam dodać że jesteśmy po kolejnej wizycie szczepiennej na której Duduś się chichrał jak mu igłę wbili. A to dlatego że naprzeciwko niego siedziała ładna blondyneczka. Normalnie Playboy mi rośnie. A co do rośnięcia skubaniec waży już 8kg i ma 65cm długości.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 21:18
WiedźmaMaKota, Blondik, kattalinna, olencja, Vesper, odrobinacheci, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Trzepak to ja pamietam jak na blok przeszliśmy. I domek na drzewie zbudowany przez starszych chlopakow tuz nie opodal. I nie bylo telefonow czy ktos wyjdzie blabla. Tylko sie szlo bezposrednio do kolezanki do domu. Albo na domofon. I albo wychodzilo sie we dwie albo wracalo samotnie do domu.
-
Zuu, chyba do kina miała iść
Basik, kawał kawalera z Dudusia
Madziulka juz śpi Od 20 Ah, cudne takie leniwe wieczory (tzn. pozmywałam naczynia, pozamiatałam klaki z podłogi, zrobiłam kolacje i uprasowałam pranie)
A ze "smaczków" dzieciństwa jeszcze super było to wolanie do okna "Mamooooo"
I ogniska wieczorami Gdzie teraz te biedne dzieci zrobiłyby ognisko, eh.
Basik122, Vesper lubią tę wiadomość
Alicja 1.09.2014 (*) -
nick nieaktualnyDziewczyny, klikam i klikam
znalazłam system - ale pewnie mnie zjedziecie, bo na tym to polega i dobrze o tym wiecie
ale podzielę się, co mi tam
jak już klikając w tym rankingu natraficie na zabę to oczywiście, głosujecie na nią, potem cofacie strone w przeglądarce i znowu głosujecie na Żabę, i tak do zaje.ania
ja klikam, ale klika tez ktos na te ciulowe foty od fotoszopa, bo nie moge się wybić, ale z 15 na 5 miejsce przeklikałam
edit, to naprawdę działa jakie zasady tego konkursu są durne to ja nawet nie... ale przeklikałam ją, mamy sposób
jak Wam się captcha trafi, to wypełniacie normalnie, a potem i to cofacie i głosujecie dalej
edit 2 działa do pewnego momentu, bo to drugie zdjecie jak głosujecie na żabę tez się nie zmienia i ono dostaje po dupie w rankingu, wiec jak jest daleko w rezultacie, ranking żaby nie wzrasta, trzeba szukac dla żaby nowej pary do klikania kumacie co mówię, czy zbyt pokręciłam?
kum kumWiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 22:12
WiedźmaMaKota, pepsunieczka, Morwa, Vesper, Impresja, Blondik lubią tę wiadomość
