X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • Eva82 Autorytet
    Postów: 772 547

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :)
    Byłam dzisiaj u mojej rodzinnej lekarki i powiedziała mi, że nie mam insulinooporności i na podwyższony cukier wystarczy mi dieta. Ciekawe ;) Zobaczę co na to powie mój gin, ale idę na wizytę dopiero 25 kwietnia.
    Zwei ja chodzę do Dominikanów, olałam moją parafię. Oni nie czytają listów biskupów.

  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propo listow i calej afery. Widzialyscie ze swiat sie z nami laczy? Cala ta akcja z wieszakami juz nie jest tylko nasza polska klotnia. Bo jak patrze na kolejne dolaczajace panstwa to za chwilę wszedzie beda o tym mowic.

  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka, szkoda że mówią o nas w takim kontekście...

    "Ginekolodzy" otwierają mi oczy. Jeszcze sto lat temu byłyśmy my- kobiety- podgatunkiem człowieka. Niby to wiem z historii, ale pod tym kątem nigdy tego nie rozpatrywałam. Brrrrrr.

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam na weekend dwa bulteriery i kota :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam na weekend 1,5l butle czerwonego wina z lidla :P z nakrętką
    podrzućcie tytuł jakiejs ksiazki, byle by mnie nie zdolowała do reszty,cos fajnego w kat. kryminał sensacja thriller.

    Impresja lubi tę wiadomość

  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wrrr...
    Mój "cudowny" pracodawca nie zgłosił moich L4 do ZUS, z związku czym nie otrzymam zasiłków chorobowych "aż do wyjaśnienia sprawy"

    uprzedzając pytania, wykorzystałam już wszelkie narzędzia mające na celu rychłe wyegzekwowanie swoich pieniędzy, pozostaje mi kilkumiesięczne oczekiwanie na wyrównanie kwoty zasiłków...

    siedze i wyje, bo nie mam na rachunki, wizyte u lekarza itp itd ( żreć będę za wypłate męża )

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleala, ale jaja :/

    Rozmawiałaś z ZUSem? Nie da się tego przyśpieszyć? Zasiłki u Ciebie wypłaca ZUS czy Pracodawca?

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala mam nadzieję, że już pociągnęłaś szefa do odpowiedzialności. Nalezy Ci sie jakieś odszkodowanie od niego. Wuj że to tez nie będzie od ręki. Ale jak już się zadłużysz na lekarza to chociaż będziesz mieć na odsetki.
    Mam nadzieje ze zus szybko ci to załatwi. Na pocieszenie powiem ze kolezanka miala problemy z zusem (wstrzymali jej wyplate swiadczen bo miala kontrole a nie bylo jej w domu). Czekała niecale 3 tyg i sie wyjasnilo.
    Biorac pod uwage Twoja wizje kilku miesiecy to te 3 tygodnie wydaja się pikusiem.


    Zuu polacy zawsze lubili "nie wazne jak mowia wazne zeby mowili". Ale moze w swietle tych wydarzen rzad pomysli 3 razy o zmianach w dotychczasowej ustawie.


    Ac o do historii polecam kanal na yt historia bez cenzury. To jak gosc o wszystkim opowiada nie ubierajac niczego w ladne slowka jest naprawde wciagajace.

    I ziemniak ode mnie.
    474befe829a197103567.jpg

  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozmawiałam z ZUSem, generalnie teraz trzeba czekać na ruch PIP... ZUS dopóki nie dostanie druków Z3 nie wypłaci ani złotówki, a i tak ma 30 dni na wypłate świadczenia od chwili otrzymania druku Z3...

    krótki film o tym jak uprzykrzyć komuś życie...

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala wspolczuje mam nadzieje ze szybko sie uporasz z szefem i tym wszystkim... Masakra... Ze tez oni potrafia tak wszystko zrabac. Ja na l4 tez mialam z przejacia z firma bobtez nawalili...
    Eh...

    A ja mam juz decyzje w sprawie macierzynskiego na nowych zasadach. Jak ktos bedzie potrzebowal info do macietzynskiego na dg z podwyzszeniem do tego tysiaka to sluze informacja.

  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie.. żeby jeszcze ktoś zwyczajnie dał dupy i zapomniał tych druków w tym ZUSie złożyć... ale to jest robienie komuś na złość... dostaną wezwanie do uregulowania sprawy, i groźbę kary pieniężnej. napiszą głupie uzasadnienie "ktoś nie dopilnował" kare umorzą, oni prześlą druki, ZUS po 30 dniach zasiłki wszystkie wypłaci. Pani w Pipie powiedziała mi to może trwać nawet 12 miesięcy, i że niestety takie sytuacje są coraz częstsze :( i że poza czekaniem nic nie mogę zrobić więcej. dopiero po zakończeniu sprawy mogę wystąpić z pozwem cywilnym o zadośćuczynienie, ale ponieważ nie jestem samotną matką to nikłe szanse..
    Jakby nie było wizja miesięcy bez wypłaty przyprawia mnie o przerażenie i głośny płacz... przecież kredyt, rachunki, czesne za uczelnie, jedzenie i cała masa innych zobowiązań sama się nie ureguluje.

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa, ślę bagienko.
    Ala, jestem zbulwersowana ignorancją tego tępego kołka jakim jest Twój pracodawca, a właściwie dział kadr!!! Co za chamy!

    Jestem w trakcie pisania artykułu o leczniczych roślinach. Wyciągnęłam zapiski babci i zaczytuję się w cudownych właściwościach syropu z pędów sosny ;)

    ktosiowa lubi tę wiadomość

    atdc20mmxp7m5026.png
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lauda, przeczytałam o "popędach" sosny... Biedna ja z Jebiszem...

    lauda. lubi tę wiadomość

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "popędy" sosny..właśnie sobie wyobrażam taką sosnę co szuka miejsca do włożenia szyszek :D

    Zwei <3 erosomanko Ty :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 20:36

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lauda. wrote:
    Ktosiowa, ślę bagienko.
    Ala, jestem zbulwersowana ignorancją tego tępego kołka jakim jest Twój pracodawca, a właściwie dział kadr!!! Co za chamy!

    Jestem w trakcie pisania artykułu o leczniczych roślinach. Wyciągnęłam zapiski babci i zaczytuję się w cudownych właściwościach syropu z pędów sosny ;)
    To za kilka tygodni trzeba robic, bo te pędy mogą miec kilka cm. Wiec jak ktos chce robic to trzeba przypilnować.


    Aleala mam nadzieję, że szczury go zeżrą. Dupek. A nie możesz kopii l4 dostarczyć. Zeby bylo szybciej.

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie, bo w zusie jest wazniejszy druk Z3 ( od pracodawcy) niż moje L4..

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala, śmiej się śmiej! Jestem wyposzczona! Przez delegacje, wyjazdy, Jebisza, miałam w tym cyklu tylko 4 seksy!!! Z czego dwa z nich jednego dnia...
    Kumasz- ja- Zwei- cztery <3 na wykresie!

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zwei zajrzyj kilka postów wyżej bo chciałam cie dopytać o insulinooporność, a chyba nie zauważyłaś :P

    Edit Ala co za gnój z faceta. Żyjemy w głupim kraju jeśli chodzi o przepisy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 20:44

  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwei_kresken wrote:
    Ala, śmiej się śmiej! Jestem wyposzczona! Przez delegacje, wyjazdy, Jebisza, miałam w tym cyklu tylko 4 seksy!!! Z czego dwa z nich jednego dnia...
    Kumasz- ja- Zwei- cztery <3 na wykresie!

    o.k. zdecydowanie nie potrafię sobie tego wyobrazić... Możesz już?! Jeśli tak to co Ty tu jeszcze siedzisz?! IĆ SEXUJ!!

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleala wrote:
    nie, bo w zusie jest wazniejszy druk Z3 ( od pracodawcy) niż moje L4..
    Gupi zus

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
‹‹ 1902 1903 1904 1905 1906 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ